A: S: 3| W: 2| Z: 1| M: 1| P: 1| A: 3
Samica zmrużyła ślepia. Liczyła się z takimi pytaniami i była przygotowana na odpowiedź. Szczerą odpowiedź. Nie lubiła kłamać. To był tęż jeden z powodów dla, którego w Życiu nie została. –Czułam, że nie pasuje do tego stada. Czułam to już od dawna, zawsze jednak to tłumiłam w sobie. Wnerwiało mnie to jak inne smoki postrzegały to stado. Nie zgadzałam się z nimi, kiedy mówili to, czy tamto. Ich opis nie zgadzał się ze mną, czy z moją rodziną i przyjaciółmi. Dlatego zawsze próbowałam pokazać im, że jest inaczej. Oni nie mieli racji w swoich słowach, nie mieli jej. Każdy z Życia jest inny. A ja w szczególności. – mówiła, uważnie patrząc na przywódczynię Ognia. Chciała wychwycić wszystkie oznaki świadczące o tym jaką podejmie decyzje. –Ostatnie wydarzenia w stadzie, sprowadziły do tego, że poczułam się tam zupełnie obca. Wszystko co robiłam, wydawało mi się, że reszta oczekuje, że zrobię to inaczej. Nie zgadzali się ze mną, a ja z nimi. Czułam się tam niechciana, odepchnięta. Wyizolowana. Zapomniałam powiedzieć co się stało. Pokłóciłam się ze Złudzeniem, wyzwałam go, on mnie ukarał. Niesłusznie co prawda, ale to zrobił. I od tego się zaczęło. Czułam do niego taką nienawiść, że niewiele myśląc mówiłam o niej wszystkim. Jego dzieciom, przyjaciołom, myśląc, że tamci mnie poprą. To było głupie i mimo niechęci jaką czułam do Złudzenia, przeprosiłam wszystkich na zebraniu wspólnym. Większość je przyjęła, ale to mi nie wystarczyło. Myślałam, że jak pogodzę się z resztą to wszystko wróci do normy, a ja znów będę się czuła tam chciana i potrzebna. Tak jednak nie było. Owszem, pogodziłam się z nimi, ale w głębi serca wiedziałam, że to nie jest moje miejsce. Że dopóki stamtąd nie odejdę, nie poczuję się szczęśliwa. W tamtym stadzie zawsze byłabym postrzegana jako ktoś odmienny, odludek. A ja tak nie chcę. Chciałam zacząć wszystko od nowa. Mieć czystą kartę. Kocham smoki z Życia, z wyjątkami, i zawsze będę mieć w sercu Życie, ale ja nie jestem jedną z nich. Oni są Życiowymi, ja nie. Dlatego odeszłam z tego stada, opuściłam je. Nie robię tego z powodu jakiejś tam zemsty Złudzenia. On mnie nie obchodzi. Większość nie rozumie mojej decyzji, ale chcę, abyś ty ją zrozumiała i przyjęła mnie do Ognia. Mam płomienny temperament, dopasuję się. – Jej melodyjny głos był pełen uczuć i emocji, pełen napięcia i wyczekiwania. Co zadecyduje Runa? To się okaże.
Licznik słów: 392
Konto aktywne od 2014 do 2019, na którym prowadzone były postacie:
Tehanu – Hipnotyzująca Łuska – Nadciągająca Wichura (ze stada Życia, później Ognia) Wygląd: od Oddechu Pustyni, Wichurka i Pożeracz -rysunek Arijki
Bursztyn – Rycerski Kolec (ze stada Wody) Wygląd: od Oddechu Pustyni
Daimon – Strzaskany Kolec – Nieprawidłowy Element (ze stada Ziemi)
Tejfe – Wyśniony Kolec – Rozświetlający Cienie – Tejfe (ze stada Cienia, później Ognia) Wygląd:moje, od Miraż Snów, od Szkarłat
W 2020 została też podjęta 1 dniowa próba powrotu smokiem, który miał nazywać się Enki, ale zrezygnowałam z gry po dwóch postach.
Przygoda z SWS była wspaniałą zabawą i jest jednym z najlepszych moich wspomnień, dziękuję wszystkim za wspaniałą grę! ♥