Wysepka

Kiedyś nazywane Kryształowym, teraz jest Zimne. Wprawdzie smoki mogą się tu spotkać, by porozmawiać, nawiązać nieco cieplejsze stosunki z osobnikami z innych stad, ale nie jest już tak jak kiedyś.
Śnieżny Kolec.
Dawna postać
Dawna postać
Awatar użytkownika
Posty: 605
Rejestracja: 05 kwie 2014, 1:02
Stado: Umarli
Płeć: Samiec
Księżyce: 19
Rasa: Skrajny
Partner: Ulotne Wspomnienie

Post autor: Śnieżny Kolec. »

A: S: 2 |W: 2 |Z: 1 |I: 2 |P: 1 |A: 2
U: B,S,L,A,O,W,MP,Śl: 1| MA,MO: 3
Atuty: wytrzymały; chytry przeciwnik

OSTATNI POST Z POPRZEDNIEJ STRONY:

Zaiste! Plugawemu śmierdziało z paszczy jak z wnętrza wulkanu. Czy smok odebrał to jako obelgę? Raczej nie... zapewne dlatego, że nie znał pojęcia "świeży oddech" Khantar zignorował więc ten przytyk, ale niestety kolejnej rzeczy nie mógł zignorować. Jeśli samica chciała go przewrócić, to musiała się bardzo przeliczyć. Po pierwsze Khan odruchowo wcześniej przyjął pozycję wyjściową do ataku, więc samo to sprawiało, że ciężko byłoby go zwalić z łap. Po drugie... był ciężki, silny... niczym doskonała maszyna bojowa. Śmiercionośna, choć... wolna.
Nie spodziewał się takie posunięcia po delikatnej smoczycy, to prawda, ale zareagował zupełnie inaczej niż kleryczka zapewne by sobie życzyła. Dla niego nie był to żart. Cienisty miał bardzo wybiórcze poczucie humoru. Poczuł uderzenie, a że miało sprawić by upadł, było dość silne więc i bolesne. W odruchu więc rozwarł szczęki, a z gardzieli wydobył się warkot. Wykręcił szyję i jednym, płynnym, wprawnym ruchem wojownika złapał samicę zębiskami za kark. Na tyle mocno by poczuła ból, ale nie aż tak by przebić skórę, czy gruchotać kości. Samica mogła poczuć, jak Khan odrywa przednie łapy od ziemi, więc jeśli jakoś się z tego nie wykręci, to ten przywali ją cielskiem do ziemi.

Licznik słów: 191
Link:
BBcode:
Ukryj linki do postu
Pokaż linki do postu
Ashes to ashes
Dust to dust
Honor to glory
And iron to rust
Hate to bloodshed
From rise to fall
If I never have to die
Am I alive at all?


Atuty
Wytrzymały
Na stałe +1 do wytrzymałości
Chytry przeciwnik
W czasie pojedynku/misji/raz na dwa tygodnie w polowaniu/wyprawie smok może utrudnić akcję swojego przeciwnika, który ma dodatkowe +1 do ST.
Niezdecydowana Łuska
Dawna postać
Dawna postać
Awatar użytkownika
Posty: 237
Rejestracja: 01 maja 2014, 18:13
Stado: Umarli
Płeć: Samica
Księżyce: 7
Rasa: Skrajny

Post autor: Niezdecydowana Łuska »

A: S: 2| W: 1| Z: 3| I: 3| P: 1| A: 1
U: L,B,S,A,O,Skr,Śl,Kż,MP: 1 | W,MO: 2| MA: 3
Ups chyba jednak był silniejszy niż zakładała, naparła na jego ciało, czując jak jego twarde cielsko się z nią zderza, jednak zamiast go przewrócić, po prostu nabiła sobie siniaka. Mruknęła cicho pod nosem, zdając sobie sprawę w jakie bagno się wpakowała, i już chciała odskoczyć, gdy poczuła na swoim karku jego kły. Głupia była, jeśli się tego nie domyśliła. Miał idealną szanse na zaatakowanie tego miejsca.
Zabije ją? Przymknęła ślepia szykując się na najgorsze. W końcu wystarczyłoby że zacisnąłby szczęki. To się jednak nie stało.
Co ty... – wyrwało się z jej mordki gdy to ona wylądowała na ziemi i poczuła jak ją przygniata. O Immanorze, czemu on był taki ciężki? Co on chciał ją zmiażdżyć?
Zejdź ze mnie, ciężko mi się oddycha – Zagadnęła cicho, gdyż byłe przyciśnięta do ziemi i nie mogła złapać pełnego oddechu.
Bo powiem że się do mnie dobierałeś. Jad urwie Ci głowę jak się dowie że próbowałeś się do mnie dobierać!. – Co prawda to ona była tu nieco winna, bo ona zaczęła cały ten spór, jednak to była tylko zabawa, a Khan gniotąc ją nieco przesadził i teraz nie było do śmiechu.
Nerwowo zamachnęła się ogonem, chcąc strzelić go lekko w bok. Był długi, więc powinien wystarczyć by go zniechęcić do "przyduszania"

Licznik słów: 212
Link:
BBcode:
Ukryj linki do postu
Pokaż linki do postu
Śnieżny Kolec.
Dawna postać
Dawna postać
Awatar użytkownika
Posty: 605
Rejestracja: 05 kwie 2014, 1:02
Stado: Umarli
Płeć: Samiec
Księżyce: 19
Rasa: Skrajny
Partner: Ulotne Wspomnienie

Post autor: Śnieżny Kolec. »

A: S: 2 |W: 2 |Z: 1 |I: 2 |P: 1 |A: 2
U: B,S,L,A,O,W,MP,Śl: 1| MA,MO: 3
Atuty: wytrzymały; chytry przeciwnik
Khan w pierwszej chwili kompletnie nie rozumiał słów "do mnie dopierałeś" że niby próbuje ją zjeść? Nie no, kanibalem nie był, jakieś szczątkowe normy zachowań zostały mu przecież wpojone. Dopiero po chwili zdał sobie sprawę z jednoznaczności tego oskarżenia. Było to o tyle niezwykłe dla Plugawego, że on nigdy, aż do tej pory nie myślał w takich kategoriach. Nie czuł pociągu do samic, nie interesowały go ich walory, posiadanie piskląt, partnerstwo... to było tak odległe, ze nawet świadomość istnienia takich rzeczy była gdzieś daleko na krańcach Kantarowego umysłu. Nie puścił jej, ale nie wykonał tez żadnego ruchu, przynajmniej dopóki samica nie wykonała własnego. Czując jak ogon smagnął go po boku dość boleśnie, mocniej zacisnął szczeki na jej karku. W jaźń smoczycy wdarł się przekaz przepełniony kpiną i szczerym gniewem.
Zobaczymy kto będzie szybszy. Ja, który ma kły na twoim karku, czy on, który jest nie wiadomo gdzie?
Łapy, które spadły na ciało Niezdecydowanej i teraz przygniatały ją za barki do ziemi, zacisnęły się i zagłębiły w futrze. Przez spaczony umysł młodego smoka przemknęła nawet szalona myśl, że mógłby rzeczywiście zrobić jej krzywdę... w różnorodny sposób, jednak bądźmy szczerzy. Pchał go jednie gniew. Był zbyt młody by odczuwać coś więcej wobec leżącej pod jego ciałem, bezbronnej samicy, a to znaczyło, że nie może działać w ten sposób.
Nie obchodzi mnie czy jesteś klerykiem czy nie. Zapamiętaj sobie, że nie igra się z Cieniami. Rozumiesz?
Nie puścił jej i nie puści dopóki nie... zobaczy prawdziwego strachu. Tak, chyba to chciał w niej teraz wywołać. Niestety dla niej wjechała mu na ambicję.

Licznik słów: 261
Link:
BBcode:
Ukryj linki do postu
Pokaż linki do postu
Ashes to ashes
Dust to dust
Honor to glory
And iron to rust
Hate to bloodshed
From rise to fall
If I never have to die
Am I alive at all?


Atuty
Wytrzymały
Na stałe +1 do wytrzymałości
Chytry przeciwnik
W czasie pojedynku/misji/raz na dwa tygodnie w polowaniu/wyprawie smok może utrudnić akcję swojego przeciwnika, który ma dodatkowe +1 do ST.
Niezdecydowana Łuska
Dawna postać
Dawna postać
Awatar użytkownika
Posty: 237
Rejestracja: 01 maja 2014, 18:13
Stado: Umarli
Płeć: Samica
Księżyce: 7
Rasa: Skrajny

Post autor: Niezdecydowana Łuska »

A: S: 2| W: 1| Z: 3| I: 3| P: 1| A: 1
U: L,B,S,A,O,Skr,Śl,Kż,MP: 1 | W,MO: 2| MA: 3
Warknęła cicho, czując jak zaciska na niej swoje szczęki mocniej. Widać na niego nie działają te same gierki co na Ingmara, on po takim zarzucie od razu z niej zszedł, ten chyba miał to w tyłku i nie obchodziło go to, że Jad faktycznie mógłby mu urwać łeb.
Cienie. Pft ja tu widzę jedynie smoka który nie zna się na zabawie – W jej głosie było słychać nutkę złości, jednak ani krzty strachu. Widać wojownik nie był zbyt domyślny i nie zdawał sobie sprawy z możliwości jakie dawała magia. Dzięki temu mogła już wcześniej wezwać Jad, jednak na razie tego nie robiła.
Ale w sumie. O co ona się martwiła? Jak na razie samiec faktycznie zadawał jej ból, jednak Niezdecydowana głupia nie była, doskonale zdawała sobie sprawę że gdyby chciał ją zranić, to zrobiłby to, a jak na razie ograniczał się do zadawania bólu i przyduszania. Przymknęła lekko ślepia, uspokajając bicie serca i oddech.
Chętnie by mu się wyrwała, jednak nie miała szans, a szarpiąc się mogłaby zranić sama siebie, dlatego też prychnęła cicho w jego stronę.
Nawet przestała bić go ogonem, układając go teraz wygodnie obok siebie. Tak, niech się znudzi. Będzie musiała potem się wyczyścić z tego piachu na brzuchu. Phew
Dzikus. Rób co chcesz, ja idę spać – Nie zamierzała spać, jednak że i tak leżała na ziemi, to najzwyczajniej w świecie zamknęła ślepia i leżała tak, starając się ignorować ból w karku i barkach. Był irytujący jednak może samiec się znudzi i zejdzie?
Tak właściwie, to jak Ci na imię? – Musiała się skupić na czymś by nie myśleć o bólu i sytuacji w jakiej się znalazła. Spokój i opanowanie. Panika i strach nic tutaj nie dadzą

Licznik słów: 284
Link:
BBcode:
Ukryj linki do postu
Pokaż linki do postu
Mistrz Gry.
Smoków Wolnych Stad
Smoków Wolnych Stad
Posty: 1579
Rejestracja: 08 sty 2014, 17:14

Post autor: Mistrz Gry. »

Samicy nie dane było usłyszeć odpowiedź rozmówcy. Jej uwagę zwróciła ruda wiewiórka przebiegająca ogon od niej. Zamiast orzechów na zimę niosła... Ametyst...
Jak poparzona ruszyła na drzewo do sporawej dziupli, która nie była większa niż łapa samicy, kiedy tylko spostrzegła, iż jest obserwowana... Drzewo było sporej wielkości. Można było śmiało próbować się na nie wspiąć...
Plugawy za to poczuł krople deszczu na łbie, a zanim zdążył choćby podnieść łeb, spadła na niego sporej wielkości gałąź. Pechowo też mocno zagrzmiało, choć chwilę wcześniej nic nie zapowiadało tak gwałtownej zmiany pogody... Plugawy również poczuł lekki zapach zajęczego mięsa i krwi. Nieopodal. Jakieś trzy, albo cztery ogony od ich miejsca położenia, w gęstych zaroślach...

Licznik słów: 111
Link:
BBcode:
Ukryj linki do postu
Pokaż linki do postu
Śnieżny Kolec.
Dawna postać
Dawna postać
Awatar użytkownika
Posty: 605
Rejestracja: 05 kwie 2014, 1:02
Stado: Umarli
Płeć: Samiec
Księżyce: 19
Rasa: Skrajny
Partner: Ulotne Wspomnienie

Post autor: Śnieżny Kolec. »

A: S: 2 |W: 2 |Z: 1 |I: 2 |P: 1 |A: 2
U: B,S,L,A,O,W,MP,Śl: 1| MA,MO: 3
Atuty: wytrzymały; chytry przeciwnik
Khan za to był niewzruszony. Gdyby nie losowy przypadek, zapewniłby samice, ze ma dużo czasu i nigdzie nie ruszyłby swojego wielkiego cielska tak długo, aż rzeczywiście nie znudzi mu się leżenie na miękkim futrze. Właściwie... gdyby tak wyściełać sobie taką skórką legowisko? Krwawe myśli przerwała mu uderzająca go w głowę gałąź. Zaskoczony poderwał łeb nieprzyjemnie szurając zębiskami po skórze Niezdecydowanej i spojrzał do góry. Kropla deszczu wpadła mu do oka więc parsknął zirytowany. Piękna pogoda, nie ma co! Za chwilę jednak do nosa dotarł mu znajomy zapach zajęczego mięsa. O tak... doskonale wiedział z czym się to wiąże.
– Plugawy – warknął i zsunął się z kleryczki rzucając uważne spojrzenia na lewo i prawo – Czujesz to, nie? Znów ktoś dybie na smoki, ale są idiotami jeśli sadzą, że damy się nabrać na te same sztuczki... – Mamrotał charkliwie bardziej do siebie niż do niej. Starał się odnaleźć źródło zapachu żeby w miarę możliwości jak najszybciej wyeliminować potencjalne zagrożenie.

Licznik słów: 159
Link:
BBcode:
Ukryj linki do postu
Pokaż linki do postu
Ashes to ashes
Dust to dust
Honor to glory
And iron to rust
Hate to bloodshed
From rise to fall
If I never have to die
Am I alive at all?


Atuty
Wytrzymały
Na stałe +1 do wytrzymałości
Chytry przeciwnik
W czasie pojedynku/misji/raz na dwa tygodnie w polowaniu/wyprawie smok może utrudnić akcję swojego przeciwnika, który ma dodatkowe +1 do ST.
Niezdecydowana Łuska
Dawna postać
Dawna postać
Awatar użytkownika
Posty: 237
Rejestracja: 01 maja 2014, 18:13
Stado: Umarli
Płeć: Samica
Księżyce: 7
Rasa: Skrajny

Post autor: Niezdecydowana Łuska »

A: S: 2| W: 1| Z: 3| I: 3| P: 1| A: 1
U: L,B,S,A,O,Skr,Śl,Kż,MP: 1 | W,MO: 2| MA: 3
Przez chwilę obserwowała uciekającą wiewiórkę, zastanawiając się skąd ona wytrzasnęła taki kamyk, gdy nagle poczuła jak jego kły przejeżdżają jej po szyi, zostawiając niewielkie ranki w których zebrała się słodka posoka. Skrzywiła się lekko pod nim, czując jednocześnie jak z niej schodzi. Poczuła się nagle lekka niczym piórko, dlatego też wzięła głębszy wdech w którym było słychać wyraźną ulgę.
Zastanawiało ją co sprawiło że ją puścił, też zauważył wiewiórkę?
Mięso? – Zagadnęła nieco zdezorientowana gdy do jej nozdrzy faktycznie doszedł delikatny zapach. Prychnęła cicho.
Zauważyłam też kamień szlachetny niesiony przez wiewiórkę. Wątpię by to był przypadek. Nie powinniśmy się do tego zbliżać, ale proponuje użycie magii – Mruknęła uśmiechając się zadziornie.
Jeśli to pułapka, to magia powinna ją odpalić i nic nam się nie stanie. – Mięso niemal na pewno było pułapką jednak nie musiała rezygnować z kamyka skoro mogła go wziąć magią.
Bądź czujny, coś może wyskoczyć – Ostrzegła jeszcze tylko po czym wyobraziła sobie niewielki, wytrzymały woreczek. Ów woreczek miał wlecieć do norki wiewiórki i wziąć kamyk, a następnie przynieść go pod jej łapy.
Przelała w to maddarę i czekała.

Licznik słów: 186
Link:
BBcode:
Ukryj linki do postu
Pokaż linki do postu
Mistrz Gry.
Smoków Wolnych Stad
Smoków Wolnych Stad
Posty: 1579
Rejestracja: 08 sty 2014, 17:14

Post autor: Mistrz Gry. »

Wiewiórka po chwili wybiegła z dziupli i po chwili przyniosła drugi kamień jakim był Cytryn... Jego też wsadziła do drzewa i tam postanowiła na razie zostać...
Maddara faktycznie przyniosła woreczek, który wypełnił się jakimiś drobnymi śmieciami i żołędziami... To przecież jasne, że skoro Niezdecydowana nie mogła określić dokładnego położenia kamienia, nie wydobędzie go za pomocą magii. Niemniej woreczek był nietknięty. Nic się z nim po drodze nie stało...
Po chwili też w krzakach coś zaszeleściło... Oba smoki zauważyły lisa, który trzymał zająca w pysku.
Chyba byli zbyt przewrażliwieni, wszędzie widząc przeciwników... Może zaatakują was drzewa? Bo płaczliwe niebo jednak moczyło trochę wasze łuski i futra...

Licznik słów: 105
Link:
BBcode:
Ukryj linki do postu
Pokaż linki do postu
Niezdecydowana Łuska
Dawna postać
Dawna postać
Awatar użytkownika
Posty: 237
Rejestracja: 01 maja 2014, 18:13
Stado: Umarli
Płeć: Samica
Księżyce: 7
Rasa: Skrajny

Post autor: Niezdecydowana Łuska »

A: S: 2| W: 1| Z: 3| I: 3| P: 1| A: 1
U: L,B,S,A,O,Skr,Śl,Kż,MP: 1 | W,MO: 2| MA: 3
Prychnęła pogardliwie patrząc na woreczek. To było oczywiste ze nie wypali, dlatego miała zamiar spróbować czegoś innego. Spali to drzewo doszczętnie.
Wyobraziła sobie jak drzewo nagle staje w płomieniach. Gorących i intensywnych. Nie były niczym niezwykłym, prócz tego że nadała im dwie właściwości. Miała nie tykać traw czy innych okolicznych drzew, a także płomienie miały nie tykać kamieni szlachetnych ani też jej samej. Oprócz tego płomienie miały być na tyle gorące i na tyle intensywne by drzewo nie paliło się pół godziny, a spłonęło w góra kilka minut. Na popiołek. Tak by zostały same błyskotki. Nie obchodziło ją co mieszka w tym drzewie. Może i była kleryczką jednak za nic miała życie innych zwierząt czy nawet smoków, nie obchodziło więc ją to, że w norce mogły być jakieś małe wiewiórki. Przelała w swój twór maddarę i czekała w ciszy, z nadzieją że drzewo spłonie.

Licznik słów: 144
Link:
BBcode:
Ukryj linki do postu
Pokaż linki do postu
Piekielna Łuska
Dawna postać
Lilith
Dawna postać
Awatar użytkownika
Posty: 310
Rejestracja: 12 paź 2014, 14:44
Stado: Umarli
Płeć: Samica
Księżyce: 11
Rasa: Skrajny
Opiekun: Jad Duszy
Mistrz: Jad Duszy
Partner:

Post autor: Piekielna Łuska »

A: S: 2| W: 1| Z: 4| I: 1| P: 1| A: 2
U: MA,MO,MP: 1| W,Skr,Kż,Śl,M: 2| B,Pł,S,L,A,O: 3
Lilith ponownie wymknęła się spod ojcowskich łap, czyli krótko mówiąc – wyszła z jego groty. Chciała zwiedzić tereny poza obozem Ognia, a tereny Wolne były właściwie jedyną sensowną opcją, i jedyną w miarę bezpieczną. W miarę.
Była w okolicach Zimnego Jeziora, gdy jej ślepia dostrzegły niewielką wysepkę na owym zbiorniku wodnym. Weszła na nią i rozejrzała się. Stało na niej duże, ale pojedyncze drzewo, z dużym wgłębieniem tuż przy ziemi. Wyglądało na opuszczoną norę, a młoda postanowiła ją wykorzystać. Wpełzła więc do niej i skuliła w kłębek, chowając w najciemniejszej głębi nory i obserwowała to, co jest na zewnątrz, licząc iż nikt jej nie zauważy. Niestety na kamuflażu się nie znała, więc nie spodziewała się, że ktoś ją może wykryć po zapachu...

Licznik słów: 122
Link:
BBcode:
Ukryj linki do postu
Pokaż linki do postu
Kłamstwa i złamane przysięgi to broń w rękach twoich wrogów.

Atuty:
____Zwinna
____~ +1 do Zręczności

Posiadane:
____Pożywienie: 2/4 mięsa, 0/4 owoców
____Kamienie szlachetne: 1x Diament
____Inne: Brak
____Punkty Honoru: 1

Obrazek jest autorstwa AverrisVis

Smoki spoza Ognia uczę za opłatą.
Nathi
Dawna postać
Bóg Prawdy
Dawna postać
Awatar użytkownika
Posty: 1418
Rejestracja: 05 kwie 2014, 16:51
Stado: Umarli
Płeć: Samiec
Księżyce: 105
Rasa: Drzewny
Opiekun: Mrucząca Łuska*
Mistrz: Uskrzydlony Marzeniami*

Post autor: Nathi »

A: S: 1| W: 1| Z: 1| I: 1| P: 1| A: 1
U: L,MP,MO,MA,M: 1| B,Śl: 2| S,W,Skr: 3| O,A: 4
Atuty: Ostry wzrok; Oporny magik; Tancerz; Wybraniec bogów; Furia Niebios
Udał się na kolejny spacer, połączony z treningiem. Tym razem postawił na podróż drogą powietrzną. Było dość chłodno i wiało, ale trzeba patrzeć na plusy – nie padało. Biały przystosował się już do panującej na terenach Wolnych Stad temperatury. Wiedział, że będzie coraz gorzej, ale ten chłód w pewnym sensie sprawiał mu przyjemność. Z pewnością stawiał na nogi. Miał ochotę ciągle coś robić, zamiast wygrzewać się w promieniach Złotej Twarzy i spać pół dnia.
Odpocząć postanowił na niewielkiej wysepce, gdzieś na Zimnym Jeziorze. Gdy wylądował, rozejrzał się, choć nie spodziewał się nikogo ujrzeć. Zwykłe instynktowne rozpoznanie terenu.
Po jakimś czasie do jego nozdrzy dotarł pewien zapach. Obrócił się w stronę nory, w której schroniła się Lilith z cichym mruknięciem niezadowolenia. Wciągnął powietrze dwa razy, węsząc. Usłyszał też jakiś szelest. Po chwili nie miał już żadnych wątpliwości, że nie jest tu jedynym smokiem.
– Pisklę Ognia, wiem, że tu jesteś. Wyłaź – polecił, oczekując pojawienie się jej. Jeśli nie zechce się ujawnić, sam o to zadba. Zastanawiało go to, że zapach zdawał się być nieco znajomy.

Licznik słów: 175
Link:
BBcode:
Ukryj linki do postu
Pokaż linki do postu
Po co amać, skoro wystarczy mówić prawdę,
by nam nie uwierzono?


Atuty:
Ostry wzrok – wszystkie testy percepcji na polowaniu oparte na danym zmyśle (wzrok) mają dodatkową kość.
Oporny magik – kiedy smok jest atakowany magią, atakujący ma dodatkowe +1 do ST.
Tancerz – raz na walkę smok ma 1 dodatkowy sukces do obrony fizycznej. Dodatkowo raz na miesiąc podczas modlitwy w świątyni otrzymuje dar od swojego patrona.
Wybraniec bogów – smok ma dodatkowy 1 sukces przy rzutach na dowolnie wybraną przez siebie akcję raz na pojedynek, misję czy polowanie.
Furia Niebios – przeciwnik smoka zostaje zraniony raną lekką przez jeden z naturalnych czynników (np. piorun). Można użyć raz na walkę/bitwę/polowanie (co 2 tygodnie w przypadku łowcy i uzdrowiciela na wyprawie).


Inne ujęcia Słowa: Z avatara By Płowy By Rudy By Uśmiech Cienia By Aluzja
Piekielna Łuska
Dawna postać
Lilith
Dawna postać
Awatar użytkownika
Posty: 310
Rejestracja: 12 paź 2014, 14:44
Stado: Umarli
Płeć: Samica
Księżyce: 11
Rasa: Skrajny
Opiekun: Jad Duszy
Mistrz: Jad Duszy
Partner:

Post autor: Piekielna Łuska »

A: S: 2| W: 1| Z: 4| I: 1| P: 1| A: 2
U: MA,MO,MP: 1| W,Skr,Kż,Śl,M: 2| B,Pł,S,L,A,O: 3
Tak wspaniała i błoga była samotność, ale szkoda że straszliwie krótka. I jej nie umknął czarny smok, łatwy do dostrzeżenia.
Prychnęła. Nie będzie wykonywać jego rozkazów. Schowała się głębiej w norze, mając nadzieję że ten nie zechce jej stamtąd wyjąć.
– Nie muszę się Ciebie słuchać! I jestem Lilith, córką Jadu Duszy – powiedziała. Przedstawić się może, nic jej się nie stanie. A przynajmniej z jej punktu widzenia.
– A jak chcesz porozmawiać, to ja zostanę tutaj – dodała po chwili, uśmiechając się bezczelnie sama do siebie.

Licznik słów: 87
Link:
BBcode:
Ukryj linki do postu
Pokaż linki do postu
Kłamstwa i złamane przysięgi to broń w rękach twoich wrogów.

Atuty:
____Zwinna
____~ +1 do Zręczności

Posiadane:
____Pożywienie: 2/4 mięsa, 0/4 owoców
____Kamienie szlachetne: 1x Diament
____Inne: Brak
____Punkty Honoru: 1

Obrazek jest autorstwa AverrisVis

Smoki spoza Ognia uczę za opłatą.
Nathi
Dawna postać
Bóg Prawdy
Dawna postać
Awatar użytkownika
Posty: 1418
Rejestracja: 05 kwie 2014, 16:51
Stado: Umarli
Płeć: Samiec
Księżyce: 105
Rasa: Drzewny
Opiekun: Mrucząca Łuska*
Mistrz: Uskrzydlony Marzeniami*

Post autor: Nathi »

A: S: 1| W: 1| Z: 1| I: 1| P: 1| A: 1
U: L,MP,MO,MA,M: 1| B,Śl: 2| S,W,Skr: 3| O,A: 4
Atuty: Ostry wzrok; Oporny magik; Tancerz; Wybraniec bogów; Furia Niebios
– Nie musisz, ale powinnaś... Nawet gdybym miał wobec ciebie złe zamiary, to tylko odcinasz sobie drogę ucieczki – zauważył, podchodząc bliżej nory, skąd usłyszał głos. Usiadł tuż przy wejściu. Najwyraźniej jednak nie miał złych zamiarów. Bo kto chciałby skrzywdzić nieznajome pisklę na Terenach Wspólnych? Nie wynikają z tego żadne korzyści, jedynie kłopoty. A Biały nie był sadystą. Działał wbrew zasadom tylko, jeśli mu się to opłacało.
Ożywił się nieco, gdy usłyszał imię ojca Lilith.
– Biały Kolec – przedstawił się. Podświadomie poruszał ogonem, owijając go wokół pobliskiego drzewa. – Córka Jadu? To mądry smok. Choć wolałem, gdy był przywódcą waszego stada. Nie mówił ci może, czemu zrezygnował?
Chciał znaleźć w młodej Lilith sojuszniczkę? Możliwe. Na pewno nie chciał robić sobie teraz wrogów. Jad spotkał raz, ale to od niego poznał wszelkie strategie, zasady postępowania. Musiał być cierpliwy. Ale był coraz starszy, a w jego planie nie było postępów. Może Ognisty się mylił? Może to była zła strategia?

Licznik słów: 158
Link:
BBcode:
Ukryj linki do postu
Pokaż linki do postu
Po co amać, skoro wystarczy mówić prawdę,
by nam nie uwierzono?


Atuty:
Ostry wzrok – wszystkie testy percepcji na polowaniu oparte na danym zmyśle (wzrok) mają dodatkową kość.
Oporny magik – kiedy smok jest atakowany magią, atakujący ma dodatkowe +1 do ST.
Tancerz – raz na walkę smok ma 1 dodatkowy sukces do obrony fizycznej. Dodatkowo raz na miesiąc podczas modlitwy w świątyni otrzymuje dar od swojego patrona.
Wybraniec bogów – smok ma dodatkowy 1 sukces przy rzutach na dowolnie wybraną przez siebie akcję raz na pojedynek, misję czy polowanie.
Furia Niebios – przeciwnik smoka zostaje zraniony raną lekką przez jeden z naturalnych czynników (np. piorun). Można użyć raz na walkę/bitwę/polowanie (co 2 tygodnie w przypadku łowcy i uzdrowiciela na wyprawie).


Inne ujęcia Słowa: Z avatara By Płowy By Rudy By Uśmiech Cienia By Aluzja
Melodia Ciał
Dawna postać
Wyrzutek
Dawna postać
Awatar użytkownika
Posty: 1834
Rejestracja: 11 sty 2014, 12:19
Płeć: Samiec
Księżyce: 44
Rasa: Skrajny
Opiekun: Szydercze Licho
Mistrz: Spuścizna Krwi
Partner: Ma tylko Żurawinę

Post autor: Melodia Ciał »

A: S: 4| W: 1| Z: 1| M: 1| P: 2| A: 1
U: B,L,Pł,O,A,W,MO,MA,MP,Kż,Skr,Śl,M: 1
Atuty: Silny; Oporny magik; Twardy jak diament
Nie tak już młody Czarodziej Cienia przybył nad Zimne Jezioro aby dokończyć swą naukę magii ze Zabójczym Umysłem. Kiedy tylko wylądował na Wysepce, spojrzał za siebie wypatrując smoczycy z Życia.
Wolał się wreszcie wziąć do roboty w tych trudnych czasach, bo w końcu nie młodniał a wręcz się starzał, a jego umiejętności stały w miejscu. No cóż, kwestia lenistwa Zdrajcy...

Licznik słów: 60
Link:
BBcode:
Ukryj linki do postu
Pokaż linki do postu
Daddy's little psycho and mommy's little soldier

Przedmioty posiadane:

Pożywienie: 0/4
Kamienie: –
Inne: łuska śledzia, kryształ pojętnego ucznia, wiecznie naładowany Kryształ Gladiatora
Żetony: srebrny x3

Atuty:
Grupa I: Silny
Grupa II: Oporny magik
Kiedy smok jest atakowany magią, atakujący ma dodatkowe +1 do ST. Atut uniemożliwia zostanie magiem i uzdrowicielem
Grupa III: Twardy jak diament
-1 ST do testów na Wytrz.
Grupa IV:


Żurawina
Obrazek
S:1, W:1, Z:1, M:1, P:2, A:1
L:1, A:1, O:1, Kż:1


kolor wypowiedzi- firebrick/#B22222

Sometimes I need to apologize. Sometimes I need to admit that I ain't right. Sometimes I should just keep my mouth shut
Zabójczy Umysł
Dawna postać
Dawna postać
Awatar użytkownika
Posty: 961
Rejestracja: 11 sty 2014, 17:13
Płeć: Samica
Księżyce: 0
Rasa: Skrajny

Post autor: Zabójczy Umysł »

A: S: 1| W: 3| Z: 1| I: 5| P: 1| A: 1
U: Kż: 1| M: 2| B,S,L,P,A,O,W,Skr,Śl: 3| MP,MO: 4| MA: 5
Atuty: Inteligentny; Niezdarny wojownik; Mistyk; Wybraniec bogów; Znawca terenów
//Zludzenie Zycia to samiec i na pewno nie czarodziej xD

Nie minelo duzo czasu, raptem krotka chwila, a cienisty ponownie mogll dostrzec moja wspaniala, nieskazitelna (no co? Zadnych blizn bitewnych jeszcze nie posiadalam) sylwetke.
– To na czym skonczylismy?
Ni to stwierdzilam a ni zapytalam, choc i tak bylam w stanie przewidziec "odpowiedz" Zdrajcy. Ostatnio mnie atakowal wiec i tym razem powinno byc podobnie.

Licznik słów: 64
Link:
BBcode:
Ukryj linki do postu
Pokaż linki do postu
5 gr na zwierzaka

ZwierzoKlik
Melodia Ciał
Dawna postać
Wyrzutek
Dawna postać
Awatar użytkownika
Posty: 1834
Rejestracja: 11 sty 2014, 12:19
Płeć: Samiec
Księżyce: 44
Rasa: Skrajny
Opiekun: Szydercze Licho
Mistrz: Spuścizna Krwi
Partner: Ma tylko Żurawinę

Post autor: Melodia Ciał »

A: S: 4| W: 1| Z: 1| M: 1| P: 2| A: 1
U: B,L,Pł,O,A,W,MO,MA,MP,Kż,Skr,Śl,M: 1
Atuty: Silny; Oporny magik; Twardy jak diament
//No nie, chyba spałam pisząc ten post :D zmieniłam to

– A na czym mogliśmy skończyć ? Atakowałem cię, pamietasz jeszcze ?– burknął, nie chciał tracić czasu na bezsensowną gadaninę, ale, ale, on też sobie coś musiał przypomnieć...w jakie w zasadzie sposoby już atakował. A nie ważne. Teraz wyobraził sobie jak na piersi smoczycy pojawia się stalowa obręcz, jednak nie była ona ani trochę elastyczna, ani ostra, nie miała się także zaciskać a po prostu przylgnąć do ciała samicy jakby się z nim stopiła. Obręcz była również odporna na rozerwanie czy przecięcie, a również na działanie wysokich temperatur, a po co ? Ano po to, że za moment cała obręcz miała rozgrzać się do niewyobrażalnej temperatury, jakby była zrobiona z magmy, nie z metalu. Jednak nie miała płonąć a po prostu być piekielnie gorąca, no i obojętna na schłodzenie, dzięki czemu nie będzie się można łatwo pozbyć tego goraca.
Jaki miał z tego być pożytek ? A taki, że obręcz miała dotkliwie poparzyć pierś smoczycy, być może uszkadzając nie tylko jej łuski i skórę ale i narządy wewnętrzne.
Na koniec tchnął maddarę w twór i czekał.

Licznik słów: 186
Link:
BBcode:
Ukryj linki do postu
Pokaż linki do postu
Daddy's little psycho and mommy's little soldier

Przedmioty posiadane:

Pożywienie: 0/4
Kamienie: –
Inne: łuska śledzia, kryształ pojętnego ucznia, wiecznie naładowany Kryształ Gladiatora
Żetony: srebrny x3

Atuty:
Grupa I: Silny
Grupa II: Oporny magik
Kiedy smok jest atakowany magią, atakujący ma dodatkowe +1 do ST. Atut uniemożliwia zostanie magiem i uzdrowicielem
Grupa III: Twardy jak diament
-1 ST do testów na Wytrz.
Grupa IV:


Żurawina
Obrazek
S:1, W:1, Z:1, M:1, P:2, A:1
L:1, A:1, O:1, Kż:1


kolor wypowiedzi- firebrick/#B22222

Sometimes I need to apologize. Sometimes I need to admit that I ain't right. Sometimes I should just keep my mouth shut
ODPOWIEDZ

Chcesz dołączyć do gry?

Musisz mieć konto, aby pisać posty.

Rejestracja

Nie masz konta? Załóż je, aby do nas dołączyć!
Zapraszamy do wspólnej rozgrywki na naszym forum.
Rozwiń skrzydła i leć z nami!

Zarejestruj się

Logowanie

Wróć do strony głównej