Łąka głazów

Najspokojniejsze miejsce w całej krainie. Młode drzewa dają schronienie zarówno przed słońcem, jak i deszczem, a na licznych polanach można zwyczajnie odetchnąć i zapomnieć o obowiązkach.
Administrator
Smoków Wolnych Stad
Smoków Wolnych Stad
Awatar użytkownika

Obrazek
Posty: 20719
Rejestracja: 30 paź 2022, 23:51

Post autor: Administrator »

OSTATNI POST Z POPRZEDNIEJ STRONY:

Samiczka siedziała na ugiętych zadnich łapach, układając z godnością karminowy ogon tuż przy przednich, gdzie swoim sposobem poczęła przeczesywać pierze czerwonymi szponami, omijając umiejętnie kostne wypustki. Niektóre smoki łatwo było rozgryźć, a to pozbawiało jej swoistej zabawy. Nie lubiła, gdy wszystko szło łatwo, jakby zbiegała ze stromego zbocza. Lepiej było się natrudzić i dojść do czegoś o własnych siłach tak, jak walczyła o to, aby mogła zostać drugim Uzdrowicielem Weyru Cienia. Może i nadal nie wiedziała, dalczego Przywódca nie patrzył na ten pomysł przychylnie, ale liczył się fakt, że swoją pracowitością pokazała, iż nie zamierza się poddać. Był to wart swej ceny wysiłek, który zapłaciłaby i tysiąckrotnie. Mogła być z siebie dumna, bo coś osiągnęła, chociaż nie zamierzała spoczywać na laurach. Och, zdecydowanie nie. Teraz czekała ją jeszcze cięższa praca. Nie wiele może brakowało jej do spełnienia pewnych wymogów szkolenia, ale to nie oznaczało, że młodej to wystarczyło. Ona musiała być przydatna, niezastąpiona, tak jak białołuska, może nawet i bardziej. Nigdy więcej nie chciała czuć się gorsza.
Zmrużyła drapieżnie złociste powieki, a lazurowe ślepia błysnęły ostrzegawczo, gdy samiec ruszył ku niej. Jego ciało wręcz krzyczało o swych zamiarach, na co futro na jej karku zjeżyło się gwałtownie, a spomiędzy zaciśniętych szczęk wydobył się syk.
Nie, ona potrafiła zrozumieć naprawdę wiele, ale nie umyślnego, notorycznego ignorowania przestrzeni osobistej. Czyż nie pokazała mu dobitnie, że nie życzy sobie, aby ją dotykał?
Język mignął pomiędzy wargami. Kłapnęła szczękami tuż przy żuchwie samca, skubiąc jego ciało. Może nie poważnie, ale na tyle, aby zabolało.
Zaś ty najwyraźniej nie zdajesz sobie sprawy z tego, że twoja otwartość może cię zgubić – burknęła, odsuwając łeb.
Cóż, przynajmniej nie tarmosił jej skrzętnie ułożonych piór!
Westchnęła ostentacyjnie, jakby zmęczona tymi przepychankami słownymi. Końcówka ogona wiła się w jej prawej łapie.
Wstała w końcu, wyplątując się z niechcianego uścisku, unosząc dumnie złoty łeb.
Wybacz, ale mam teraz ważniejsze rzeczy do roboty, jak chociaż przypomnienie sobie rodzaju ziół i ich zastosowań – dawała mu tym samym znać, że nawet rośliny są o wiele bardziej pasjonujące, niż on.

Licznik słów: 339
Link:
BBcode:
Ukryj linki do postu
Pokaż linki do postu
[ CHAŁKA | KRUCZKE | WAŻKA ]

Jeżeli potrzebujesz pomocy, rady lub zauważyłeś jakieś
nieprawidłowości – sprawdź do kogo najlepiej się zwrócić!


Czasami lawina uzależniona jest od pojedynczego płatka śniegu.
Czasami kamyk zyskuje szansę odkrycia, co mogłoby się stać, gdyby tylko odbił się w innym kierunku.
Słodki Kolec
Dawna postać
Dawna postać
Awatar użytkownika
Posty: 1399
Rejestracja: 15 kwie 2015, 9:52
Stado: Umarli
Płeć: Samiec
Księżyce: 0
Rasa: Skrajny
Partner: Czarująca Łuska*

Post autor: Słodki Kolec »
A: S: 2| W: 1| Z: 1| I: 2| P: 2| A: 1
U: L,B,W: 1
Na wzmiance o ziołach uspokoiłem się. I przestałem ją tulić
Zostań proszę. Może mi opowiesz o ziołach i ich zastosowaniu, a ja w y opowiem ci o drapieżnikach? Może być taki układ? – usiadłem na rzyci przed nią, ogon owinąłem na prawej łapce i czekałem na to co powie samiczka

Licznik słów: 50
Link:
BBcode:
Ukryj linki do postu
Pokaż linki do postu

Nie ma takiej absurdalnej rzeczy, której by smok nie zrobił, próbując nadać życiu jakiś sens

~EQ:
Jedzenie:
– Mięso: 3/4
– Owoce 0/4

Inne:
– Brak
Mechaniczne:
– Brązowy żeton (kolędy )

Avatar by Piaskowa :3
Administrator
Smoków Wolnych Stad
Smoków Wolnych Stad
Awatar użytkownika

Obrazek
Posty: 20719
Rejestracja: 30 paź 2022, 23:51

Post autor: Administrator »
Samiczka przystanęła w pół kroku, a skrzydła zadrżały delikatnie, gdy usłyszała słowa samca. Rozważała je przez chwilę, uświadamiając sobie, że to idealna okazja do tego, aby dowiedzieć się tego, czego nie wiedziała lub nie wyjaśniono jej dogłębnie. Kiedy zaproponował wymianę informacji, ucieszyła się w głębi duszy, ale nie pokazała tego po sobie.
Odwróciła się ku niemu, lustrując go błękitnymi ślepiami, a następnie skinęła uprzejmie złotym łbem, jakoby dobrodusznie się z nim zgadzając.
Dobrze, Kleryku. Ale opowiesz mi nie tylko o tym – uśmiechnęła się słodko, jakby nigdy nic, wracając do siadu z wrodzoną gracją.
Pociągnęła nosem, analizując, jak rozbić na kawałki wiedzę, którą posiadała. Nie zamierzała mu powiedzieć wszystkiego od razu. Nie była taka głupia!
Ze sparzonych płatków kwiatka nazywanego ostróżeczką polną robimy okład na wrażliwe miejsca, jak oczy czy łuski na podbrzuszu, musi on wyschnąć i sam odpaść. Ostróżeczkę można znaleźć na równinach. Następne zioło to tasznik pospolity, którego sparzonego korzenia używamy do okładania nim bolesnych ran. Rośnie on także na równinach. Z kolei z kwiatów chmielu zwyczajnego, które nazywa się również szyszkami, przyrządzamy napar, pomaga on w uśpieniu smoka i spowolnieniu jego odruchów. Nie można jednak użyć więcej, niż cztery szyszki, ponieważ to zabiłoby pacjenta. Ale nie może ich być też mniej, niż dwie, bo to za słaba dawka. Chmiel znajdziemy na terenach podmokłych. Dalej jest kalina, jej owoców używamy na czarny kaszel i krwawienia wewnętrzne, zaś korzenia na nerwicę, taką chorobę, jak słyszałam. Robimy z nich gęsty wywar, który podajemy choremu do wypicia. Kalinę można spotkać na równinach. Kolejne zioło to melisa, z jej liści robi się napar do wypicia, melisa jest na uspokojenie, a rośnie na terenach podmokłych. Jagody rosnącego w lesie jałowca pomagają na szybsze zrośnięcie złamanych lub pękniętych kości, pacjent powinien je zjeść. Nie wolno podawać więcej jagód jałowca, niż pięć, ale również w nie mniejszej dawce, niż dwie. To teraz powiem coś o nawłoci pospolitej. Jej soczystych, zmiażdżonych liści używa się do opatrunku, aby odkazić ranę. Miejscem, gdzie rośnie nawłoć są równiny. Natomiast ususzony i sproszkowany korzeń rosnącego na terenach podmokłych żywokostu, to świetny środek ułatwiający gojenie się ran i na odmrożenia. Przyrządzamy z niego oraz wody maź, którą to nakładamy na ranę, po czym zeskrobujemy po godzinie, gdy zaschnie. Następne z ziół to dziurawiec pospolity, rośnie on w lesie, a napar z jego kwiatów służy do leczenia dotkliwego bólu kończyn, na przykład przy ranach lub złamaniach. Pacjent nie powinien jednak wypijać go zbyt dużo, by jego łuski nie sczerniały i nie odpadły od przedawkowania – mówiła pięknie modulowanym głosem, podkreślając co ważniejsze gragmenty, zwłaszcza o ilości ziół, których powinno się użyć. To były ważne wyjątki.
Uśmiechnęła się po tym, oblizując gadzie wargi.
Oczywiście nie powiedziała o wszystkich ziołach, to tylko jedna ich część.
Teraz opowiedz mi o drapieżnikach i istotach rozumnych. Znam ich nazwy, jednak moja mistrzyni nie wyjawiła mi, jak one wyglądają, a to nie pomoże mi w ich rozpoznaniu, gdybym na któreś z nich się natknęła – przemówiła po chwili.
Miała tylko nadzieję, że samiec da wyczerpującą odpowiedź.

Licznik słów: 501
Link:
BBcode:
Ukryj linki do postu
Pokaż linki do postu
[ CHAŁKA | KRUCZKE | WAŻKA ]

Jeżeli potrzebujesz pomocy, rady lub zauważyłeś jakieś
nieprawidłowości – sprawdź do kogo najlepiej się zwrócić!


Czasami lawina uzależniona jest od pojedynczego płatka śniegu.
Czasami kamyk zyskuje szansę odkrycia, co mogłoby się stać, gdyby tylko odbił się w innym kierunku.
Słodki Kolec
Dawna postać
Dawna postać
Awatar użytkownika
Posty: 1399
Rejestracja: 15 kwie 2015, 9:52
Stado: Umarli
Płeć: Samiec
Księżyce: 0
Rasa: Skrajny
Partner: Czarująca Łuska*

Post autor: Słodki Kolec »
A: S: 2| W: 1| Z: 1| I: 2| P: 2| A: 1
U: L,B,W: 1
Słuchałem uważnie samiczki. Zioła były bardzo ciekawą dziedziną. A gdy umilkła i nastała moja kolej to stworzyłem dziewięć iluzji
Jak wiadomo jest 27 drapieżników, ja na razie opowiem ci o tej dziewiątce. – stanąłem przy pierwszym z lewej to Bazyliszek. Jak widzisz jest on podobny do smoka. Jest jednak niższy od dorosłego smoka. Nie mają skrzydeł i rogów. Potrafią za to pluć kwasem, ale to im w nie smak i robią to bardzo rzadko. Ich kolor to zawsze zielony, nie musi być on czysty i występuje w różnych odcieniach ale to jest zawsze zielony. Ponad to są masywne i zwinne.[/color] – doszedłem do drugiego stwora – To jest centaur. Jest on chimerą człowieka i konia. Od psa w górę człowiek, od pasa w dół koń. Występuje w różnym umaszczeniu. Mają ludzkie owłosienie i oczy. Mam na myśli okrągłą źrenice. Tuż obok jest chochlik. Jak widzisz jest mały i ma nieproporcjonalne kończyny. Zbyt długie do tułowia. Ich ciało powleka łuska o kolorze zgniłej zieleni. Jest obdarzony długimi szponami i jeśli masz pecha to możesz mieć z nimi problem. – podszedłem do niewyraźnego kształtu – Jako kolejny jest cień. Z wyglądu jest dymem, które w razie potrzeby może zmienić wygląd. Ukrywają się w cieniu i przemieszczają się nim. Bystry smok może zobaczyć w tym dymie dwa punkciki o barwie czerwonej po biel. To są jego oczy. Następną maszkarą na liście jest demon. Jet to najstraszniejszy i niebezpieczny stwór jaki można spotkać. Tak na marginesie demon jest kompanem mojej mamy. Wracajmy do wyglądu. Ma wysokość dorosłego smoka, dwunogi i jest mocno umięśniony. Nogi zakończone kopytami. Łuska koloru ciemnej krwi. Ma duże skrzydła lecz na nich nie lata a nimi atakuje. Z przodu głowy wyrastają dwa zakręcone do góry rogi. – podszedłem do kolejnej maszkary i usiadłem przed nią – To jest drakonid. Taka duża jaszczurka, chodź wielkością przypominają smoka. Ma rozwidlony język, małe łuski w kolorach od brudnego brązu po soczystą zieleń. W chwilach zagrożenia potrafi biegać na tylnich łapach i też może bez problemu odrzucić ogon. W odróżnieniu od smoków, niczym nie zieje, a pomiędzy łapami ma błonę, która w sprzyjających warunkach pozwala na szybowanie na niewielkich odległościach. Driada jest dwunoga o zielonej skórze i proporcjonalnej budowie. Czasami posiadają łuski na niektórych elementach ciała. Wreszcie przypomina człowieka. Przeciwstawny kciuk, zwinne palce i długie włosy od czarni po biel, w warkocze z tyłu zaplecione. To paskudztwo obok to goblin. Jest on podobny do chochlika, lecz w przeciwieństwie do niego korpulentny, a w strategicznych miejscach pokryty gęstym włosiem. Skórę ma szarą, a łeb dziwnie spłaszczony, a spomiędzy warg wystają dwa długie, ostro zakończone zęby. Ta ostatnia chimera top gryf. Ma charakterystyczną budowę ciała. Łeb orła tułów lwa. Ma ostre szpony czarne jak węgiel, potężne skrzydła, złote futro i białe pióra. Oczka ma przenikliwie żółte. – usunąłem iluzje i popatrzyłem na samiczkę – Zdaje mi się, że nie powiedziałaś mi wszystko o ziołach.

Licznik słów: 478
Link:
BBcode:
Ukryj linki do postu
Pokaż linki do postu

Nie ma takiej absurdalnej rzeczy, której by smok nie zrobił, próbując nadać życiu jakiś sens

~EQ:
Jedzenie:
– Mięso: 3/4
– Owoce 0/4

Inne:
– Brak
Mechaniczne:
– Brązowy żeton (kolędy )

Avatar by Piaskowa :3
Administrator
Smoków Wolnych Stad
Smoków Wolnych Stad
Awatar użytkownika

Obrazek
Posty: 20719
Rejestracja: 30 paź 2022, 23:51

Post autor: Administrator »
Samiczka zdobyła się na delikatny uśmiech, kiedy przed nią pojawiło się dziewięć iluzji. Przyglądała się każdej z nich z ogromnym zainteresowaniem. Na tym jednak nie poprzestała. Wstała z zadnich łapek, przesuwając za siebie ogon, który kołysał się delikatnie, a następnie zbliżyła się do każdej z iluzji, aby móc się im naprawdę dokładnie przyjrzeć. Próbowała dopasować nazwy do każdego ze stworzeń, ale udało jej się to tylko z Cieniem i Demonem. Po prostu ich nazwy mówiły wszystko.
Słuchała z uwagą słów samca, czasem odrywając wzrok od iluzji, o której akurat mówił, aby móc na niego spojrzeć. Nie spodziewała się chyba tego, że ten przytulaśny, młdy do granic bólu samiec, może okazać się mimo wszystko przydatny.
Kiedy skończył, uniosła złoty pysk zadziornie, uśmiechając się szelmowsko.
Ach tak, chyba masz rację. Coś mi tam świta w głowie – zgodziła się z nutką kpiny dźwięczącej w głosiku.
Poskrobała się szponam po policzku, wznosząc oczy do góry, jakby się nad czymś głęboko zastanawiała.
Na czym to ona skończyła? Ach, na dziurawcu.
Ze sproszkowanych, wysuszonych skorupek orzecha włoskiego robimy maź, którą smarujemy zakażone miejsce i zostawiamy, aż wyschnie. Pomaga to na infekcje bakteryjne oraz grzybicę. Orzech włoski możemy znaleźć w lesie. Kolejne zioło nazywa się kozłek lekarski, a występuje on na terenach podmokłych. Krótka inhalacja z gorącego naparu z małej ilości jego sproszkowanych liści działa uspokajająco oraz leczy migrenę i nerwicę. Gdyby dodać do tego mięty, to czas tejże inhalacji mógłby być dłuższy. A skoro już o mięcie mowa, to rośnie ona w lesie i jest stosowana na czarny kaszel oraz zapalenie gardła, oprócz tego działa uspokajająco. Napar z jej liści można podawać do picia lub do płukania gardła, zaś olejek powstały w wyniku starcia mięty można dawać do wdychania, aby pacjent się uspokoił. Następna jest kora z topoli czarnej, drzewo to rośnie w lesie, a wielokrotnie gotowany napar z jego kory podaje się pacjentowi, aby wypłukać zakażenie z organizmu i zapobiec gorączce spowodowanej szokiem po zranieniu. Nie wolno go jednak podawać za dużo, bo zbyt gwałtowny spadek temperatury mógłby zabić smoka. Z kolei macierzanka pomaga na nie gojące się rany, zakażenia oraz owrzodzenia i pęcherze powstałe w wyniku oparzeń ogniem. Rośnie na równinach, a jej obficie ulistnione, zmiażdżone gałązki trzeba bezpośrednio nakładać na ranę, aby dobrze zadziałały muszą pozostać na niej możliwie jak najdłużej. Kolejnym ziołem jest jemioła, z jej ususzonych liści przyrządzamy bardzo gęsty napar, którego trzy części dajemy smokowi do wypicia, a czwartą nakładamy na ranę, jemioła jest stosowana na obfite krwawienie, a rośnie w lesie – opowiedziała, z godnością sadzając zadek na ziemi.
Spojrzała znacząco na samca, aby i on kontynuował swoją opowieść.

Licznik słów: 433
Link:
BBcode:
Ukryj linki do postu
Pokaż linki do postu
[ CHAŁKA | KRUCZKE | WAŻKA ]

Jeżeli potrzebujesz pomocy, rady lub zauważyłeś jakieś
nieprawidłowości – sprawdź do kogo najlepiej się zwrócić!


Czasami lawina uzależniona jest od pojedynczego płatka śniegu.
Czasami kamyk zyskuje szansę odkrycia, co mogłoby się stać, gdyby tylko odbił się w innym kierunku.
Słodki Kolec
Dawna postać
Dawna postać
Awatar użytkownika
Posty: 1399
Rejestracja: 15 kwie 2015, 9:52
Stado: Umarli
Płeć: Samiec
Księżyce: 0
Rasa: Skrajny
Partner: Czarująca Łuska*

Post autor: Słodki Kolec »
A: S: 2| W: 1| Z: 1| I: 2| P: 2| A: 1
U: L,B,W: 1
Ja znowu stworzyłem iluzje, ale tym razem było ich szesnaście. No trzeba było to w miarę szybko skończyć.
Jak widzisz to jest harpia, przymilna ona chochlika, lecz nie ma zielonej skóry, a niebieską. Skrzydła ma pokryte zielonymi, bądź brązowymi piórami. Całkiem dobrze utrzymuje się w powietrzu, co daje jej możliwość atakowania z powietrza. Ma pysk pełen ostrych małych zębów. Następnie idzie hipogryf. Kolejna chimera chodząca po terenach wolnych stad. Je z rodzi gryfa, chodź jest połączeniem konia i orła. Przednie łapy przypominają ptasie odnóża, a tył to koński zad pełną klasą. Dobrze skacze i jest całkiem zwinny w locie. Umarszczenie przodu występuje w kolorze od bieli po brąz, tył jest zawsze siwy, kasztanowaty, kary lub bułany. – podszedłem ko kolejnego monstrum i kontynuowałem monolog – To jest hydra. Budową przypomina smoka masywnego. Z piersi wyrasta mu pięć szyi zakończone bezmózgimi głowami. Ma ogon i szerokie, mocne łapska. Ma wyraźnie zauważalny brak skrzydeł. Między palcami ma zwykłą błonę. Przerasta wzrostem, zwykłego smoka. Ten piękny stwór to jednorożec. Przypomina on konia tylko ma jeden róg na środku czoła. Ma wiecznie białe, niebrudzące się futerko. Jest ono miękkie i lśniące. Róg jest biały i mleczny i niemal przeźroczysty. Ma jeszcze ostre raciczki czyli kopyta. Kelpie przypomina jednorożca ale z bliska można zobaczyć różnice, takie jak pionowa źrenica, pysk pełen ostrych zębów. Cechą charakterystyczną jest to, że nie może dotknąć suchego lądu. Jest duchem wód i strzeże ich pokoju. Następny na liście jest Kobold. Przypomina goblina, któremu brak uszu, a w zamian dostały wydłużony pysk podobny do gadziego. Chodzą na dwóch krótkich nóżkach, mają dłoń cztero palczastą z ostrymi jak diabli pazurami. Odcień ich skóry jest chorobliwie żółty, czasami są jednak brunatne. Mają małe oczka. Kolejnym niebezpieczeństwem jakie może cię spotkać jest Kotołak. Przypomina on półmetrowego kota. Jest bardzo zwinny, uszy ma większe niż ma zwykły kot i są zakończone frędzlami. Ich futerko jest szorstkie i bardzo objętościowe. Czasami chodzą na dwóch łapach, a tak to się nie różnią od zwykłych kotów. Ten wężowaty to lewiatan. Jego ogon porasta kilka błon, co ułatwia mu pływanie. Przy łbie ma kilka silnych ramion, a od nic często wyrasta błona wzdłuż tułowia niczym płetwy. Łeb monstra jest szeroki i spłaszczony. Posiada długie wąsy niczym sum, kilka ostrych rzędów kłów i ostro zakończony nos. Ta chimera po ojej lewej to mantikora. Jest połączeniem skorpiona z którego ma ogon, lwa tułów i morda kota. Posiada szczątkowe skrzydła nietoperza, które nie są stanie unieść poczwary w powietrze. Ma jadowite umarszczenie, zwykle ciemno zielone. Pozwala im się zlać z otoczeniem. Atakuje głównie z zaskoczenia. Mięso mantikory zawiera śmiertelną truciznę. To durze bydle to minotaur. Chodzi na dwóch nogach, jest pokryty dom pasa futrem w barwach ciemnobrązowy, ciemnoczerwony i czarnych, rzadziej w jasnych odcieniach. Od pasa w górę wygląda jak człowiek, ale zamiast ludzkiego łba ma pysk byka. Z natury są one umięśnione. Jest wszystkożercą. – ruszyłem ku kolejnym stworom – Niedźwiedź to taki brązowy, rzadziej czarny masywny misiek. Ma krótki ogon ukryty pośród futra. Idąc charakterystycznie kładzie łapę. Przednie łapki ma krótsze od tynich. Zazwyczaj jest większy od smoka. To brzydkie coś. – pokazuje ogonem – To ogr. Jest humanoidem o mocno zbudowanym ciele. Ich skóra ma odcień żółci i czerwieni. Wydzielają intensywny odór. Ma szeroki, spłaszczony nos, ogromne usta z których wystają od dołu kły. Dolna szczęka jest trochę wysunięta do przodu. Nie mają futra, jedynie głowę i pachwiny pokrywa coś co przypomina włosie. Na ich twarzach zawsze maluje się nieporozumienie. Kolejnym zwierzęciem jest konina, tfu… Pegaz jest on mniejszy od zwykłego konia, ma skrzydła i nie lata za pomocą magii, lecz o własnych siłach. Mają przez to umięśnione garby. Mają smukle pyski, oczy czarne lub ciemnobrązowe, a umaszczenie głównie albinos, siwy, siwy jabłkowaty. Ich kopyta są masywne, a nogi mocne. Salamandra jest jaszczurka mniejsza od smoka . Niezdolna do wyprostowania się na łapach. Ma jasnoczerwone łuski, rozwidlony język, oraz paciorkowe, czarne oczy. Porusz się dość szybko, ale panuje w wodzie. Potrafi oddychać pod wodą, a ciało pokryte jest gęstym śluzem. To chude coś to topielec. Chodzi na czterech kończynach z wykrzywionym górę kręgosłupem. Kończyny ma rozpięte na boki, przez co bardzo komicznie chodzi. Jeśli zacznie wyć to uszy mogą cię boleć. Używa całej gamy niskich wysokich dźwięków. Skórę ma w odcieniu chorej zieleni, a z ust zawsze wywieszony jest długi ohydny język. Następny jest wąż błotny. Jet on dłuższy niż smok i bardziej szeroki. Jest bardzo silny i dusi swoją ofiarę i zagryza ją. Ma ciemne łuski i trudno go dostrzec. Wilk jest większym psem. Ma smukły korpus i łapy, doskonały słuch, węch i wzrok. Dodatkowo posiada długi pysk z kłami. Ma szarą, długą szorstką sierść. Jest dużo mniejszy od smoka, dorasta mu do piersi. Ostatnim z tutaj jest żbik. Jest z rodziny kotowatych. Jest duży i ma gęstą sierść żółtawej barwy w ciemne pręgi. Na tylnych kończynach ma plamy. Długość jego ogona odpowiada połowie długości ciała. Przypomina kotołaka. – a to ja się nagadałem i to jeszcze o suchym pysku. Uwolniłem maddare z iluzji i popatrzyłem na samiczkę. Coś czuję, że nie wszystko powiedziała

Licznik słów: 836
Link:
BBcode:
Ukryj linki do postu
Pokaż linki do postu

Nie ma takiej absurdalnej rzeczy, której by smok nie zrobił, próbując nadać życiu jakiś sens

~EQ:
Jedzenie:
– Mięso: 3/4
– Owoce 0/4

Inne:
– Brak
Mechaniczne:
– Brązowy żeton (kolędy )

Avatar by Piaskowa :3
Administrator
Smoków Wolnych Stad
Smoków Wolnych Stad
Awatar użytkownika

Obrazek
Posty: 20719
Rejestracja: 30 paź 2022, 23:51

Post autor: Administrator »
I znowu samiec zaczął czarować tworzą iluzoryczne obrazy stworzeń, o których opowiadał. Była wdzięczna za szkolenie Złotookiej, ale to ten dziwny samiec sprawił, że nazwy, które nic dla niej nie znaczyły – nabrały kształtów. W końcu zrozumiała, dlaczego smoki przygarniają niektóre z tych stworzeń, a także dlaczego niektóre warto było unikać. Czy chciałaby mieć styczność z takim... lewiatanem? Był paskudny, wręcz ohydny! Cieszyła się, że nie była smokiem głębin, dlatego też nie musiała mieć z tym czymś styczności. Ale równie fascynujący okazał się pegaz, piękny skrzydlaty koniopodobny i jednorożec! Och, przepiękne stworzenia, gracja sama w sobie, ideał piękna, do którego dążyła. Mrugała powiekami co jakiś czas, chłonąc te przyjemne, lub mniej przyjemne widoczki, słuchając niezwykle uważnie. Wszystko nabrało sensu. Kiwała od czasu do czasu łebkiem, nie mogąc się nadziwić. Może jednak zastanowi się na tym, czy aby nieco nie zrewidować swych poglądów o pręgołuskim samcu.
Uhum, tak może nad tym pomyśli.
Wtedy samiec skończył. Zaskoczona zerknęła na niego, dziwiąc się, że to już koniec. Przyjemnie słuchało się, a przede wszystkim obserwowało, o stworach, które były dla niej zagadką, zwykłą nazwą, zlepkiem nie wiele mówiących jej dźwięków.
Dziękuję, to wiele mi wyjaśniło – wymruczała, obwodząc jęzorkiem złoty pyszczek. – Opowiem ci o ostatnich ziołach. Słuchaj uważnie – zmrużyła powieki, posyłając mu srogie spojrzenie lazurowych ślepi.
Może mówiła mniej, niż on, ale ona przekazywała mu znacznie cenniejszą wiedzę, taką, która przyda się w jego przyszyłych planach. Była wręcz kluczowa dla jego przyszłości, zaś ona bez tych pokazów i objaśnień mogłaby żyć, nauczyłaby się kiedyś sama, czym są poszczególne istoty. Ale nie marudziła.
Skończyłam mówić o jemiole, teraz przejdę do ostatnich ziół. Zostało ich już nie wiele. Rosnąca na równinach babka lancetowata jest używana do opatrunku i odkażenia rany. Jej zmiażdżone liście trzeba położyć na ranę pacjenta. Lawenda, którą również możemy znaleźć na równinach jest z kolei dobra na uspokojenie, robimy z niej napar dla starszych smoków, aby łatwiej im było przełknąć, zaś młodszym dajemy gałązki do żucia na nie mniej, niż dwadzieścia minut. Następne zioło to rumianek pospolity, który także rośnie na równinach, jego kwiaty działają przeciwzapalnie jak również leczą zapalenie rogówki i czarny kaszel. Z kwiatów można zrobić napar do wypicia lub opary do wdychania, ich płatki można także stosować jako okłady na powieki czy też inne miejsca, gdzie powstał stan zapalny. Kolejnym ziołem jest rosnący na terenach podmokłych lulek czarny, jego sproszkowane nasiona wymieszane z wodą i podane choremu do wypicia są dobrym środkiem przeciwbólowym, a ponad to zwalczają czarcią grypę i nerwicę. Z kolei ślazu dzikiego używamy na rany spowodowane magicznie, by oczyścić je z obcej maddary i by mogły one zacząć się goić. Liście ślazu powinniśmy utrzeć, dobrze jeżeli możemy dodać też do tego starte liście nawłoci, a potem uzyskaną papką trzeba posmarować ranę pacjenta. Miejscem, gdzie można natrafić na ślaz dziki są lasy. Kolejne z ziół to imbir, z jego sparzonego i startego korzenia przygotowujemy napar, do którego ewentualnie można też dodać odrobinę miodu. Ów napar służy do płukania gardła, aby zapobiec zapaleniu gardła oraz płuc. Imbir rośnie na równinach. Lubczyk też jest ziołem pochodzącym z terenów równinnych. Napar robiony z jego liści jest używany do inhalacji lub do wypicia gdy wystygnie, dodaje się do niego wówczas troszkę miodu. Lubczyk leczy rany dróg oddechowych i ułatwia oddychanie. Kilkanaście księżyców temu Smoki Wolnych Stad musieli odnaleźć nowe zioło. Nie wiem, czy wiesz, ale po tych ziemiach chodzili i chodzą istoty, które próbowały nam zrobić krzywdę. Rozstawiały pułapki na wszystkich terenach Stad, takie doły najeżone zaostrzonym drewnem nasączonym jadem Wywern. Ten jad sprawiał, że smoki, które się na niego natknęły i trafił on do krwioobiegu, osłabiał smoka. Wiele, wiele księżyców smoki chodziły osłabione, nie mogąc wypełniać dobrze swych obowiązków, trzeba było zatem znaleźć remedium. Nie wiem, jak to dokładnie było, ale kilka smoków wyszło za barierę, szukając pomocy. Nie wiem jak, nie wiem skąd, ale udało im się. Dowiedzieli się, że idealną odtrutką są muchomory. Są to takie grzyby o białym lub kremowym trzonie z czerwonymi szerokimi kapeluszami, nakrapianymi bielą. Trzeba zerwać same kapelusze, które smok musi dokładnie przeżuć i zjeść. Nie działają od razu, ale po odpoczynku pierwsze symptomy po zatruciu mijają. Używa się go zatem przy postępujących infekcjach, zatruciach różnego rodzaju czy przy toksynach, które krążą w jakiś sposób w ciele po spotkaniu z czymś jadowitym. To zioło można znaleźć praktycznie wszędzie, ale tylko i wyłącznie po opadach deszczu – opowiadała namiętnie o ulubionych sprawach. O nich mogłaby rozpowiadać całą wieczność.
Westchnęła, gdy skończyła.
Opowiesz mi jeszcze o kompanach? Widziałam, że smokom nie kiedy towarzyszą stworzenia podobne niektóre do tych, co mi pokazałeś. Kim one są, jakie zwierzęta można oswoić?
Była to ostatnia rzecz, o jakiej chciała usłyszeć, ona powiedziała mu wszystko na temat, który go interesował.

Licznik słów: 783
Link:
BBcode:
Ukryj linki do postu
Pokaż linki do postu
[ CHAŁKA | KRUCZKE | WAŻKA ]

Jeżeli potrzebujesz pomocy, rady lub zauważyłeś jakieś
nieprawidłowości – sprawdź do kogo najlepiej się zwrócić!


Czasami lawina uzależniona jest od pojedynczego płatka śniegu.
Czasami kamyk zyskuje szansę odkrycia, co mogłoby się stać, gdyby tylko odbił się w innym kierunku.
Słodki Kolec
Dawna postać
Dawna postać
Awatar użytkownika
Posty: 1399
Rejestracja: 15 kwie 2015, 9:52
Stado: Umarli
Płeć: Samiec
Księżyce: 0
Rasa: Skrajny
Partner: Czarująca Łuska*

Post autor: Słodki Kolec »
A: S: 2| W: 1| Z: 1| I: 2| P: 2| A: 1
U: L,B,W: 1
Usiadłem przednia i zacząłem intensywnie myśleć.
Jare, jare... kompan to oswojone zwierzę za pomocą magi. Wiem też, że łączy smoka i zwierzęcia więź, która mu nie pozwala odejść. Tak przynajmniej słyszałem. Wiem też, że można mieć taka więź z bazyliszkiem ,cieniem, demonem, feniksem, gryfem, hipogryfem, jednorożcem, kelpie kotołakiem, krukiem, lisem, mantykorą, niedźwiedziem, orłem, pegazem, puma, rysie, salamandrą, sokołem, sową, wilkiem, żbikiem i żywiołakiem. Można tego dokonać napolowaniu albo pod okiem niejakiego smoka, którego wszyscy zwą Nauczycielem. NA tym kończy się moja wiedza w tym temacie. – powiedziałem smutmo, ale ma nadzieję, że to jej starczy

Licznik słów: 95
Link:
BBcode:
Ukryj linki do postu
Pokaż linki do postu

Nie ma takiej absurdalnej rzeczy, której by smok nie zrobił, próbując nadać życiu jakiś sens

~EQ:
Jedzenie:
– Mięso: 3/4
– Owoce 0/4

Inne:
– Brak
Mechaniczne:
– Brązowy żeton (kolędy )

Avatar by Piaskowa :3
Trzy Odcienie
Dawna postać
Dawna postać
Awatar użytkownika
Posty: 901
Rejestracja: 05 lut 2015, 17:30
Stado: Umarli
Płeć: Samiec
Księżyce: 0
Rasa: Zwyczajny

Post autor: Trzy Odcienie »
A: S: 2| W: 1| Z: 2| I: 2| P: 1| A: 1
U: MP,S: 2| MA,MO,Skr,Śl,Kż,B,O,W: 3| L,A: 4
Atuty: Urodzony lotnik; pamięć przodka; tropiciel
Musiał zrobić chwilę przerwy, cały dzień polował. Miał nadzieję, że ani Kuroi ani Żar nie mają mu tego za złe. Przecież to należy do jego obowiązków, jednak i tak musiał kiedyś wziąć Żara i Kuroi, by porozmawiać. Tak właśnie minął czas, zatrzymał się i patrzył pod łapy, zatapiając myśli w Żarze i Fancie. Usiadł po chwili i porozglądał się dookoła, wyczuwając jakiś zapach. Jak nic zbliżał się jakiś Ognisty.

Licznik słów: 69
Link:
BBcode:
Ukryj linki do postu
Pokaż linki do postu
:.....my nie widzimy:.....::.....my nie widzimy:.....:
~~~~~~~~My wciąż musimy dokonywać wyborów.
Zwierzę
jedynie działa, jest.
My jesteśmy spętani, one wolne.
Zatem być ze zwierzęciem, to zaznać odrobiny
WOLNOŚCI
~ATUTY~
I
II
III
IV
V
VI

l motyw muzyczny 1 l l głos l l motyw muzyczny 2 l
Krwawiąca Łuska
Dawna postać
Dawna postać
Awatar użytkownika
Posty: 80
Rejestracja: 31 sie 2015, 13:52
Stado: Umarli
Płeć: Samica
Księżyce: 11
Rasa: Północny
Mistrz: Ciche Wody

Post autor: Krwawiąca Łuska »
A: S: 1|W: 1| Z: 2| I: 2| P: 1| A: 2
U: B,MO: 1| MP,MA: 2
Atuty: Ostry Węch
Smoczyca przyszła na łąkę i czekała tutaj na pewnego smoka. Bawiła się kitą na swoim ogonie i ogólnie wyglądała na zadowoloną. Była niecierpliwa, ale jakoś sobie z tym poradzi co nie? Nie ma wyboru. Kiedyś trzeba się tym zająć.

Licznik słów: 39
Link:
BBcode:
Ukryj linki do postu
Pokaż linki do postu

KaPeć

Atuty:
~ Ostry Węch
Wszystkie testy percepcji na polowaniu oparte na danym zmyśle (węch ) mają dodatkową kość
~
~
~



Pełen Wygląd by Kuroi Kisin
Oczywistooki
Dawna postać
:)
Dawna postać
Awatar użytkownika
Posty: 668
Rejestracja: 29 kwie 2014, 16:46
Stado: Umarli
Płeć: Samiec
Księżyce: 60
Rasa: Skrajny
Opiekun: Iskra Nadziei (matka)*, Bezchmurne Niebo (ojc
Partner: Oddech Pustyni...?

Post autor: Oczywistooki »
A: S: 1| W: 2| Z: 4| I: 2| P: 1| A: 1
U: W,Śl: 1| S,MP,MA,MO,Pł,L,Skr,Kż: 2| O,A,B: 3
Atuty: Zwinny; Chytry przeciwnik; Czempion; Poświęcenie
Bez obijania w bawełnę szybko zjawił się na umówionym miejscu.
– Witaj. – Powiedział z tradycyjnym uśmieszkiem na pyszczku. Spodobało ostatnio mu się uczenie młodszych.
– Bez zbędnych tematów od razu zacznijmy. Oczywiście pierw teoria. Powiedz mi najpierw, jakie są wrażliwe punkty na ciele smoka, w które mogłabyś zaatakować. – Przeszedł szybko do konkretów. Według polecenia przywódców Wody i Życia musiał jak najszybciej nauczyć jak najwięcej smoków z obydwu stad, aby przygotować je do wojny.

Licznik słów: 75
Link:
BBcode:
Ukryj linki do postu
Pokaż linki do postu
Rysunek wykonała http://harrietmilaus.deviantart.com/
Obrazek
PH: 1


Życie było fajne...


Obrazek
Krwawiąca Łuska
Dawna postać
Dawna postać
Awatar użytkownika
Posty: 80
Rejestracja: 31 sie 2015, 13:52
Stado: Umarli
Płeć: Samica
Księżyce: 11
Rasa: Północny
Mistrz: Ciche Wody

Post autor: Krwawiąca Łuska »
A: S: 1|W: 1| Z: 2| I: 2| P: 1| A: 2
U: B,MO: 1| MP,MA: 2
Atuty: Ostry Węch
Smoczyca spojrzała się na błekitnego smoka i potrzepała łbem, bo nastroszyla jej się nieco sierść. – No dobrze. Wrażliwe punkty na ciele smoka to oczywiście brzuch, gardło, oczy, błony skrzydeł, wszedzie gdzie są błony, gdzie są miękkie łuski, chociaż nie atakowałabym tam smoka w zwykłym pojedynku. Są to miejsca w które atakując możemy zabić. Ale są najbardziej wrażliwe. – Odpowiedziała mu i czekała na dalsze polecenia lub pytania.

Licznik słów: 68
Link:
BBcode:
Ukryj linki do postu
Pokaż linki do postu

KaPeć

Atuty:
~ Ostry Węch
Wszystkie testy percepcji na polowaniu oparte na danym zmyśle (węch ) mają dodatkową kość
~
~
~



Pełen Wygląd by Kuroi Kisin
Niewinna Łuska
Dawna postać
Niewinny Dotyk
Dawna postać
Awatar użytkownika
Posty: 1153
Rejestracja: 30 gru 2014, 0:08
Stado: Ziemi
Płeć: Samica
Księżyce: 28
Rasa: Skrajny
Partner: Płacz Aniołów

Post autor: Niewinna Łuska »
A: S: 1| W: 2| Z: 1| I: 1| P: 3| A: 1
U: M,MA,MO: 1| B,A,O,Śl,Skr,W,MP: 2| L,Pł.S: 3
Atuty: Szczęściarz, Kruszyna
Miejsce to nierozerwanie kojarzyło mu się z treningiem magii, w którym to utracił kontrolę nad swoją maddarą. Dobrze, że skończyło się to w taki niewinny sposób jak rozmyta iluzja. A nie wybuchem łatwopalnego gazu. W każdym razie, postanowił, że nietypowy pojedynek odbędzie się właśnie tutaj. Wokół jest odpowiednio dużo miejsca. A leżące gdzieniegdzie kamienie mogą nawet urozmaicić improwizowaną arenę. Będzie to sparring wśród opadających liści.
Zaryczał głośno, tak by Wieczny mógł go usłyszeć. Powinien być gdzieś w okolicy, przecież się umawiali. Głos wyzywającego smoka wibrował w wilgotnym powietrzu gorącą chęcią pojedynku.

Licznik słów: 91
Link:
BBcode:
Ukryj linki do postu
Pokaż linki do postu
~ ~ ~
Z przyjemnością nauczę Cię wszystkiego co wiem.
~ ~ ~

Obrazek
Atuty:

~Szczęściarz
Skoro mnie spotkałeś, rzeczywiście musisz mieć dużo szczęścia.
W przypadku akcji rozsądzonej niepowodzeniem (lub akcji utrudnionej) Atut daje automatyczny 1 sukces.
~Kruszyna
Nie, na prawdę, tyle mi wystarczy. Weź resztę...
Smok uzyskuje status sytość po zjedzeniu 3 jednostek mięsa zamiast 4.

Tutaj są wszyscy których uczę...

A tutaj KP


Kompan: Żywiołak ziemi Neder
Słodki, mały niedźwiadek

https://www.smoki-wolnych-stad.pl/viewtopic.php?p=193772#193772

Avek i pixelek by Brutal
Słodki Kolec
Dawna postać
Dawna postać
Awatar użytkownika
Posty: 1399
Rejestracja: 15 kwie 2015, 9:52
Stado: Umarli
Płeć: Samiec
Księżyce: 0
Rasa: Skrajny
Partner: Czarująca Łuska*

Post autor: Słodki Kolec »
A: S: 2| W: 1| Z: 1| I: 2| P: 2| A: 1
U: L,B,W: 1
Usłyszałem ryk i przybyłem do jego źródła. Ujrzałem kaszmira, który zgodził się na mały sparing.
Witaj Szalik, to co sparnig? – przywitałem się grzecznie i z uśmiechem na pyszczku – Na jakich zasadach gramy?

Licznik słów: 34
Link:
BBcode:
Ukryj linki do postu
Pokaż linki do postu

Nie ma takiej absurdalnej rzeczy, której by smok nie zrobił, próbując nadać życiu jakiś sens

~EQ:
Jedzenie:
– Mięso: 3/4
– Owoce 0/4

Inne:
– Brak
Mechaniczne:
– Brązowy żeton (kolędy )

Avatar by Piaskowa :3
Niewinna Łuska
Dawna postać
Niewinny Dotyk
Dawna postać
Awatar użytkownika
Posty: 1153
Rejestracja: 30 gru 2014, 0:08
Stado: Ziemi
Płeć: Samica
Księżyce: 28
Rasa: Skrajny
Partner: Płacz Aniołów

Post autor: Niewinna Łuska »
A: S: 1| W: 2| Z: 1| I: 1| P: 3| A: 1
U: M,MA,MO: 1| B,A,O,Śl,Skr,W,MP: 2| L,Pł.S: 3
Atuty: Szczęściarz, Kruszyna
– Chyba nie chcemy się pozabijać, prawda? – uśmiechnął się delikatnie, lekko schylając przed nim łeb w ramach powitania. – Jak ktoś będzie miał taką średnią ranę, to przestańmy. No wiesz, jak po raz pierwszy coś przeora skórę, nie jakieś zadrapania.
Starał się, by nie zabrzmiało to jak groźba. Zawsze tak to odczytywał, kiedy przed walką ktoś mówił o skali zranień. Dodatkowo, zawsze było to trochę niepokojące. Ale medyk raczej nie powinien tak tego odebrać. Przecież uszkodzone ciało to jego codzienność.

Licznik słów: 81
Link:
BBcode:
Ukryj linki do postu
Pokaż linki do postu
~ ~ ~
Z przyjemnością nauczę Cię wszystkiego co wiem.
~ ~ ~

Obrazek
Atuty:

~Szczęściarz
Skoro mnie spotkałeś, rzeczywiście musisz mieć dużo szczęścia.
W przypadku akcji rozsądzonej niepowodzeniem (lub akcji utrudnionej) Atut daje automatyczny 1 sukces.
~Kruszyna
Nie, na prawdę, tyle mi wystarczy. Weź resztę...
Smok uzyskuje status sytość po zjedzeniu 3 jednostek mięsa zamiast 4.

Tutaj są wszyscy których uczę...

A tutaj KP


Kompan: Żywiołak ziemi Neder
Słodki, mały niedźwiadek

https://www.smoki-wolnych-stad.pl/viewtopic.php?p=193772#193772

Avek i pixelek by Brutal
Słodki Kolec
Dawna postać
Dawna postać
Awatar użytkownika
Posty: 1399
Rejestracja: 15 kwie 2015, 9:52
Stado: Umarli
Płeć: Samiec
Księżyce: 0
Rasa: Skrajny
Partner: Czarująca Łuska*

Post autor: Słodki Kolec »
A: S: 2| W: 1| Z: 1| I: 2| P: 2| A: 1
U: L,B,W: 1
Słuchałem uważnie szalika. Milo ze daje do średniej.
Dobra to średnia, jedna czy do dwóch? Ja mogę cie poskładać do kupy jesli cos ci zrobię – zaśmiałem się z tego mało wybrednego dowcipu – Walczymy wszystkim co mamy?

Licznik słów: 38
Link:
BBcode:
Ukryj linki do postu
Pokaż linki do postu

Nie ma takiej absurdalnej rzeczy, której by smok nie zrobił, próbując nadać życiu jakiś sens

~EQ:
Jedzenie:
– Mięso: 3/4
– Owoce 0/4

Inne:
– Brak
Mechaniczne:
– Brązowy żeton (kolędy )

Avatar by Piaskowa :3
Niewinna Łuska
Dawna postać
Niewinny Dotyk
Dawna postać
Awatar użytkownika
Posty: 1153
Rejestracja: 30 gru 2014, 0:08
Stado: Ziemi
Płeć: Samica
Księżyce: 28
Rasa: Skrajny
Partner: Płacz Aniołów

Post autor: Niewinna Łuska »
A: S: 1| W: 2| Z: 1| I: 1| P: 3| A: 1
U: M,MA,MO: 1| B,A,O,Śl,Skr,W,MP: 2| L,Pł.S: 3
Atuty: Szczęściarz, Kruszyna
– Mogą być i dwie – wzruszył barkami obojętnie. Jemu tam było jedno, ból tylko dodawał mu sił. Jeśli Wieczny uważa, że wytrzyma takie obrażenia... – Wszystkim co mamy?
Przekrzywił łeb na dziwne pytanie uzdrowiciela. Co on miał zamiar zrobić, oblać go jakimś wydestylowanym, żrącym specyfikiem?
– No... raczej tak. Zawsze tak walczę – odpowiedział, niepewny na co właśnie się zgodził.

Licznik słów: 61
Link:
BBcode:
Ukryj linki do postu
Pokaż linki do postu
~ ~ ~
Z przyjemnością nauczę Cię wszystkiego co wiem.
~ ~ ~

Obrazek
Atuty:

~Szczęściarz
Skoro mnie spotkałeś, rzeczywiście musisz mieć dużo szczęścia.
W przypadku akcji rozsądzonej niepowodzeniem (lub akcji utrudnionej) Atut daje automatyczny 1 sukces.
~Kruszyna
Nie, na prawdę, tyle mi wystarczy. Weź resztę...
Smok uzyskuje status sytość po zjedzeniu 3 jednostek mięsa zamiast 4.

Tutaj są wszyscy których uczę...

A tutaj KP


Kompan: Żywiołak ziemi Neder
Słodki, mały niedźwiadek

https://www.smoki-wolnych-stad.pl/viewtopic.php?p=193772#193772

Avek i pixelek by Brutal
Miażdżąca Łuska
Dawna postać
Dawna postać
Awatar użytkownika
Posty: 81
Rejestracja: 17 sie 2015, 20:56
Stado: Umarli
Płeć: Samica
Księżyce: 21
Rasa: Skrajny
Opiekun: Poszukiwacz Kości i Wizja Zniszczenia

Post autor: Miażdżąca Łuska »
A: S: 3| W: 2| Z: 2| I: 1| P: 1| A: 1
U: W,B,L,S: 1
Atuty: Ostry Słuch; Chytry Przeciwnik;
Po długim spacerze, Zamieć dotarła do interesującego miejsca. Zazwyczaj miejsca pokryte kamieniami wydają się smutne. To było inne. Miało w sobie iskrę, która sprawiała, że Zamieć chciała zostać tutaj na dłużej. Trzeba dodać, że czekała również na kogoś, a mianowicie na swojego nauczyciela. Czekały ją godziny męki w przepięknym miejscu. Zadumana Zamieć cieszyła się przyjemną pogodą oraz z niecierpliwością oczekiwała nauczyciela.

Licznik słów: 61
Link:
BBcode:
Ukryj linki do postu
Pokaż linki do postu
Pieśń Słowika
Dawna postać
Mistrz Kłopotów
Dawna postać
Awatar użytkownika
Posty: 518
Rejestracja: 01 paź 2015, 20:41
Stado: Ziemi
Płeć: Samiec
Księżyce: 27
Rasa: Zwyczajny

Post autor: Pieśń Słowika »
A: S: 1|W: 2|Z: 2|I: 1|P: 2|A: 1
U: B,L,MP,MO,MA: 1| O,W,S,Skr,K,Śl: 3 | A: 4
Atuty: Zwinny, Oporny Magik
Kto powiedział, że nauka musi być nudna? No może, gdyby samiczka wybrała jakiegoś spróchniałego nauczyciela. Zrzędliwego, zmęczonego wszystkim... Ale wybrała Słowika.
Młody łowca zaskoczył ją. Był tutaj pierwszy, tylko doskonale zakamuflowany. Jakaś ze skał za nią poruszyła się i uniosła. Kamienny pył zaczął się zsuwać na ziemię wydając dźwięk podobny do syku. Już sam ten odgłos mógł przyprawić o dreszcz. Jakaś kępka trawy odpadła mu z szyi ujawniając błękitne łuski.
Teraz tylko pozostało położyć jej łapę na ogonie... I tak tez zrobił. Przydusił lekko do ziemi prawą przednią łapą ogon samiczki i z szerokim uśmiechem na pysku krzyknął.
Mam cię! – wrzasnął zza jej pleców. Był ciekaw, czy smoczyca odskoczy. Chciał zobaczyć co już umie. Najwyżej biedula się przewróci.

Licznik słów: 120
Link:
BBcode:
Ukryj linki do postu
Pokaż linki do postu

ATUTY

Gr. I: Zwinny
Jednorazowo +1 do Zręczności
Gr. II: Oporny magik
Kiedy smok jest atakowany magią, atakujący ma dodatkowe +1 do ST
Gr. III: –

W POSIADANIU


STAN ZDROWIA
osłabienie organizmu: +1ST do wytrzymałości

STAN GŁODU
syty

FanARTy
by Dynamika
by Piewca


Miażdżąca Łuska
Dawna postać
Dawna postać
Awatar użytkownika
Posty: 81
Rejestracja: 17 sie 2015, 20:56
Stado: Umarli
Płeć: Samica
Księżyce: 21
Rasa: Skrajny
Opiekun: Poszukiwacz Kości i Wizja Zniszczenia

Post autor: Miażdżąca Łuska »
A: S: 3| W: 2| Z: 2| I: 1| P: 1| A: 1
U: W,B,L,S: 1
Atuty: Ostry Słuch; Chytry Przeciwnik;
Zamieć słyszała dziwne dźwięki, lecz jak na razie nie była zbyt czujna. Większość zjawisk tłumaczyła wiatrem lub innymi czynnikami zewnętrznymi. Tak było również w tym przypadku. Biedaczka nie zdawała sobie sprawy co ją za chwilę spotka. Dźwięk zsuwającego się pyłu tłumaczyła sobie wiatrem i nie zwracała na to uwagi. Nagle poczuła jak coś tyka jej ogon! Nie spodobało jej się to! Żartownisiowi dobrze wyszło nastraszenie Zamieci, o mało nie padła na zawał.
– Ej! Nie wolno tykać mojego ogonka! – krzyknęła Zamieć, po czym przybrała naburmuszoną minę.
Normalną reakcją był odskok.. cóż, nie był on perfekcyjny. Smoczyca o mało nie liznęła pyskiem trawy, na szczęście udało jej się złapać równowagę, i nie wyjść przy tym jak kompletna oferma.
– No i co teraz mój Mentorze? – zapytała rozbawiona Zamieć.

Licznik słów: 129
Link:
BBcode:
Ukryj linki do postu
Pokaż linki do postu
Pieśń Słowika
Dawna postać
Mistrz Kłopotów
Dawna postać
Awatar użytkownika
Posty: 518
Rejestracja: 01 paź 2015, 20:41
Stado: Ziemi
Płeć: Samiec
Księżyce: 27
Rasa: Zwyczajny

Post autor: Pieśń Słowika »
A: S: 1|W: 2|Z: 2|I: 1|P: 2|A: 1
U: B,L,MP,MO,MA: 1| O,W,S,Skr,K,Śl: 3 | A: 4
Atuty: Zwinny, Oporny Magik
Patrzył z rozbawieniem na jej popisowy... To nie był skok, ale należały się jej brawa za chęci.
Zastukał ogonem na trawie i pokiwał łebkiem
Dobra, zaczynamy. Zaczniemy od przedstawienia się. Jestem Pieśń Słowika – wesoło mrugnął do niej jednym okiem.
Cóż... lubił się droczyć. Ale wolał żeby nie nazywano go nauczycielem, albo mentorem. Wolał imiona. Znacznie bardziej.

Licznik słów: 58
Link:
BBcode:
Ukryj linki do postu
Pokaż linki do postu

ATUTY

Gr. I: Zwinny
Jednorazowo +1 do Zręczności
Gr. II: Oporny magik
Kiedy smok jest atakowany magią, atakujący ma dodatkowe +1 do ST
Gr. III: –

W POSIADANIU


STAN ZDROWIA
osłabienie organizmu: +1ST do wytrzymałości

STAN GŁODU
syty

FanARTy
by Dynamika
by Piewca


ODPOWIEDZ

Chcesz dołączyć do gry?

Musisz mieć konto, aby pisać posty.

Rejestracja

Nie masz konta? Załóż je, aby do nas dołączyć!
Zapraszamy do wspólnej rozgrywki na naszym forum.
Rozwiń skrzydła i leć z nami!

Zarejestruj się

Logowanie

Wróć do strony głównej