Liściaste rozstaje

Niegdyś miejsce to nosiło miano Białej Puszczy, poświęconej Bogom oraz spokojowi, jednak z czasem natura zajęła wydeptane ścieżki i rozrosła się do ciemnych gęstwin, przez które smocze spojrzenie przedziera się z trudem.
Lśniąca Toń
Czarodziej Mgieł
Leste Szumiąca
Czarodziej Mgieł
Awatar użytkownika
Posty: 394
Rejestracja: 26 lis 2023, 16:35
Stado: Mgieł
Płeć: samica
Wzrost: 1,4 m
Księżyce: 93
Rasa: morski
Mistrz: Wyśnione Szczęście
Partner: Gwiezdny Tropiciel

Liściaste rozstaje

Post autor: Lśniąca Toń »
A: S: 1| W: 4| Z: 4| M: 4| P: 3| A: 1
U: B,A,O,MO,Kż,Skr,Śl,Prs: 1| Pł,W,MP: 2| MA: 3
Atuty: Regeneracja, Boski ulubieniec, Szczęściarz, Zaklinacz, Znawca terenów, Pojemne płuca
Kalectwa: Brak skrzydeł

OSTATNI POST Z POPRZEDNIEJ STRONY:

Szepcząca Łuska przyjęła jego słowa ze spokojem, nie odwracając wzroku. Rozumiała jego prośbę i wiedziała, skąd się brała. Nie było w tym niczego, co mogłoby ją zdziwić – sama również myślała o tym, co oznacza jej decyzja. Przez chwilę w milczeniu pozwalała, by szum wiatru i trzask opadającego śniegu otuliły ich rozmowę, jakby same chciały nadać jej ciężar.
–Nie przyłączyłam się do Mgieł po to, by stać się dla kogokolwiek zagrożeniem. Jeśli będę mogła, ostrzegę cię– Jej głos był spokojny, ale niósł w sobie tę samą pewność, którą czuła od chwili, gdy postanowiła zmienić stado. Nie zrobiła tego dla władzy ani dla polityki, tylko dla rodziny. Przesunęła spojrzeniem po jego pysku, a potem lekko uniosła łeb.
–Chciałabym, żebyś zrobił dla mnie to samo. Jeśli Ziemia lub Słońce miałyby zamiar w jakikolwiek sposób skrzywdzić Mgły, ostrzeż mnie– Nie było w tym ani cienia wątpliwości, nie prosiła o to dla siebie. Prosiła, bo w Mgłach była jej rodzina. Bo teraz to one były jej domem.

Rytm Słońca

Licznik słów: 165
Link:
BBcode:
Ukryj linki do postu
Pokaż linki do postu
Ludzki- #FFE69E Smoczy- #FF9EB1 Elfi- #A1FF94 Mentalki- #9EB1FF Atut 0: Regeneracja: raz na tydzień obniżenie powagi wszystkich ran wybranego stopnia o jeden
Atut 1: Boski ulubieniec- Duszki oraz bogowie patrzą na mnie łaskawszym okiem
Atut 2: Szczęściarz- 1 sukces zamiast niepowodzenia raz na 2 tygodnie

Atut 3: Zaklinacz: stałe -1 ST do rzutów na obronę magiczną
Atut 4: Znawca terenów: znalezienie 4/4 pożywienia / kamienia / 10 sztuk zioła dwa razy na polowanie. Zawsze znajduje minimum 2 osobniki w stadzie małej zwierzyny.
Atut 5: Pojemne płuca: raz na walkę -2 ST do ataku, ale +1 ST w następnej turze
Obrazek
Rytm Słońca
Przywódca Słońca
Wydm
Przywódca Słońca
Awatar użytkownika
Posty: 1682
Rejestracja: 13 sty 2023, 19:07
Stado: Słońca
Płeć: Samiec
Wzrost: 2,0 m
Księżyce: 77
Rasa: Morski x Pustynny
Opiekun: Arimara
Partner: Czajka, Fabia, Paw, ???

Liściaste rozstaje

Post autor: Rytm Słońca »
A: S: 3| W: 3| Z: 1| M: 4| P: 3| A: 5
U: B,L,Skr,A,O,Śl,Kż,MA,MO: 1| Pł,W,MP: 2| Prs: 3
Atuty: Wiecznie młody, Wierny druh, Nieparzystołuski[A], Mentor, Magiczny śpiew, Wybraniec bogów, Retoryka, Granatożerca
– Dziękuję. – przymknął na chwilę ślepia przytakując łagodnie, w widoczny sposób okazując, że uspokoiły go trochę słowa i mowa ciała płynąca ciągle ze strony morskiej smoczycy.
Oczywiście był ciągle trochę smutny, ale, cóż... rozumiał oczywiście to, co kierowało Leste i to akceptował.
– Ostrzegę. – wyraził się jasno – Ale wiedz, że ja nie zamierzam tego robić... Chyba, że zaproszenie Przywódcy Mgieł na rozmowę ze mną i Barwami będzie krzywdą, a jestem w stanie sobie to wyobrazić. Słuchać mojego głosu długo pewnie nie jest łatwo. Ha ha ha. – "zaśmiał się" trzepocząc lekko skrzydłami dla rozładowania atmosfery. Jego poczucie humoru chyba mogło utwierdzić Leste, że dla niego nadal jest dobrą przyjaciółką. No chyba, że odebrała to w inny sposób, to cóż...
Nie powstrzymał się jednak przed ponownym, cichym westchnięciem i chwilowym opadnięciem wzroku na ziemię.
– Czy chcesz pomocy w przenoszeniu jakichś rzeczy do granicy, żebyś nie musiała chodzić tam i z powrotem tak daleko. – Podniósł wzrok i przekrzywił łebek, pamiętając (i w sumie widząc), że Leste przecież nie ma skrzydeł. Podróż na łapach tam i z powrotem, zwłaszcza parę razy zajęłaby pewnie sporo czasu.

Szepcząca Łuska

Licznik słów: 189
Link:
BBcode:
Ukryj linki do postu
Pokaż linki do postu
..... | Motyw | ... | Walka | .....
Wybraniec Bogów
raz na tydzień + 1 sukces. Jeśli użyte do A/MA, kara +2 ST
Wiecznie Młody
brak kary +2 ST po 110 księżycu
Nieparzystołuski
-1 ST do Aparycji i Wytrzymałości w czasie nieparzystych miesięcy
Retoryka
-2 ST do Perswazji
Magiczny śpiew
raz na pojedynek/polowanie i wyprawę/2 razy na polowanie łowcy, odejmuje 3 sukcesy przeciwnika
Granatożerca
granaty-kamienie na polowaniu są zastapione przez 1/4 granatów-owoców

Smok nie potrafi zmieniać wyrazu swojego pyska i tonu fizycznego głosu.

Skorpuś (Skorpion Olbrzymi) (Typ 2) (S: 2|W: 1|Z: 1|M: 1|P: 2|A: 1) (B,Skr,Śl,Kż: 1 A,O: 2)
Skolpuś (Skolopendra Olbrzymia) (Typ 3) (S: 1|W: 1|Z: 3|M: 1|P: 2|A: 1) (B,A,O,Skr,Śl: 1 )
Lśniąca Toń
Czarodziej Mgieł
Leste Szumiąca
Czarodziej Mgieł
Awatar użytkownika
Posty: 394
Rejestracja: 26 lis 2023, 16:35
Stado: Mgieł
Płeć: samica
Wzrost: 1,4 m
Księżyce: 93
Rasa: morski
Mistrz: Wyśnione Szczęście
Partner: Gwiezdny Tropiciel

Liściaste rozstaje

Post autor: Lśniąca Toń »
A: S: 1| W: 4| Z: 4| M: 4| P: 3| A: 1
U: B,A,O,MO,Kż,Skr,Śl,Prs: 1| Pł,W,MP: 2| MA: 3
Atuty: Regeneracja, Boski ulubieniec, Szczęściarz, Zaklinacz, Znawca terenów, Pojemne płuca
Kalectwa: Brak skrzydeł
Szepcząca Łuska skinęła lekko głową, przyjmując jego słowa ze spokojem. Nie była zaskoczona jego postawą – rozumiała, że lojalność wobec stada była dla niego równie ważna, co dla niej jej własne decyzje. Cieszyło ją jednak, że mimo różnic w ich sytuacjach, wciąż mogli mówić do siebie z takim samym zrozumieniem jak wcześniej.
-Doceniam to- odpowiedziała łagodnie.
-Mam nadzieję, że do takiej sytuacji nigdy nie dojdzie, ale dobrze wiedzieć, że mogę na ciebie liczyć- Jego lekki żart przyjęła ze spokojnym uśmiechem, chociaż nie do końca podzielała to samo poczucie humoru. Wciąż czuła, że to, co się wydarzyło, pozostawiało pewien cień na ich rozmowie, ale nie był to cień, który musiałby przesłaniać wszystko. Na jego pytanie uniosła wzrok i zastanowiła się przez chwilę. Faktycznie, droga na łapach zajmowała więcej czasu niż lot, a przenoszenie rzeczy na własnym grzbiecie było bardziej męczące
-To byłoby pomocne- przyznała po chwili namysłu
-Ale nie chciałabym cię obciążać, skoro masz własne obowiązki- Mimo to w jej głosie pobrzmiewała lekka wdzięczność. Nie była przyzwyczajona do proszenia o pomoc, ale wiedziała, że nie powinna odrzucać jej bez potrzeby.

Rytm Słońca

Licznik słów: 181
Link:
BBcode:
Ukryj linki do postu
Pokaż linki do postu
Ludzki- #FFE69E Smoczy- #FF9EB1 Elfi- #A1FF94 Mentalki- #9EB1FF Atut 0: Regeneracja: raz na tydzień obniżenie powagi wszystkich ran wybranego stopnia o jeden
Atut 1: Boski ulubieniec- Duszki oraz bogowie patrzą na mnie łaskawszym okiem
Atut 2: Szczęściarz- 1 sukces zamiast niepowodzenia raz na 2 tygodnie

Atut 3: Zaklinacz: stałe -1 ST do rzutów na obronę magiczną
Atut 4: Znawca terenów: znalezienie 4/4 pożywienia / kamienia / 10 sztuk zioła dwa razy na polowanie. Zawsze znajduje minimum 2 osobniki w stadzie małej zwierzyny.
Atut 5: Pojemne płuca: raz na walkę -2 ST do ataku, ale +1 ST w następnej turze
Obrazek
Rytm Słońca
Przywódca Słońca
Wydm
Przywódca Słońca
Awatar użytkownika
Posty: 1682
Rejestracja: 13 sty 2023, 19:07
Stado: Słońca
Płeć: Samiec
Wzrost: 2,0 m
Księżyce: 77
Rasa: Morski x Pustynny
Opiekun: Arimara
Partner: Czajka, Fabia, Paw, ???

Liściaste rozstaje

Post autor: Rytm Słońca »
A: S: 3| W: 3| Z: 1| M: 4| P: 3| A: 5
U: B,L,Skr,A,O,Śl,Kż,MA,MO: 1| Pł,W,MP: 2| Prs: 3
Atuty: Wiecznie młody, Wierny druh, Nieparzystołuski[A], Mentor, Magiczny śpiew, Wybraniec bogów, Retoryka, Granatożerca
– Gdybym nie miał czasu, nie proponowałbym pomocy. – Odpowiedział jej bez zawahania, nawet mrugnąwszy porozumiewawczo. Więc niezależnie czy teraz, czy za chwilę byłby w stanie udzielić jej pomocy.
Oczywiście było mu ciągle bardzo szkoda tracić Leste. Ale z drugiej strony, skoro decyzja już nieodwracalnie zapadła, nie było po co płakać nad rozlanym mlekiem, tylko choć odrobinę złagodzić efekt dzisiejszego spotkania, które z Rytmem na pewno pozostanie na długo.

//raczej zt
Lśniąca Toń

Licznik słów: 73
Link:
BBcode:
Ukryj linki do postu
Pokaż linki do postu
..... | Motyw | ... | Walka | .....
Wybraniec Bogów
raz na tydzień + 1 sukces. Jeśli użyte do A/MA, kara +2 ST
Wiecznie Młody
brak kary +2 ST po 110 księżycu
Nieparzystołuski
-1 ST do Aparycji i Wytrzymałości w czasie nieparzystych miesięcy
Retoryka
-2 ST do Perswazji
Magiczny śpiew
raz na pojedynek/polowanie i wyprawę/2 razy na polowanie łowcy, odejmuje 3 sukcesy przeciwnika
Granatożerca
granaty-kamienie na polowaniu są zastapione przez 1/4 granatów-owoców

Smok nie potrafi zmieniać wyrazu swojego pyska i tonu fizycznego głosu.

Skorpuś (Skorpion Olbrzymi) (Typ 2) (S: 2|W: 1|Z: 1|M: 1|P: 2|A: 1) (B,Skr,Śl,Kż: 1 A,O: 2)
Skolpuś (Skolopendra Olbrzymia) (Typ 3) (S: 1|W: 1|Z: 3|M: 1|P: 2|A: 1) (B,A,O,Skr,Śl: 1 )
Płatki na Wietrze
Starszy Czarodziej Ziemi
jesieniara
Starszy Czarodziej Ziemi
Awatar użytkownika
Posty: 1204
Rejestracja: 13 cze 2023, 16:50
Stado: Ziemi
Płeć: Samiec
Wzrost: 1,45m
Księżyce: 84
Rasa: Północny x wężowy
Opiekun: Najlepszy Wojownik – Już nie żyje :)
Mistrz: Czereda Czerwi ♥
Partner: ♥ !!! XEeeRIIIIII !!! ♥
Kompani

Liściaste rozstaje

Post autor: Płatki na Wietrze »
A: S: 3| W: 3| Z: 2| M: 5| P: 3| A: 4
U: W,Prs,Pł,B,MP,MA,O,Kż,Śl: 1| L,Skr: 2| A,MO: 3
Atuty: Wiecznie młody, Boski ulubieniec, Szczęściarz, Twardy jak diament, Utalentowany, Magiczny śpiew
… Zarówno Xeri, jak i Noriko nie mogą latać. Więc nie chciał wybierać Terenów któregoś ze Stad na to spotkanie, po prostu byłoby za daleko. Stąd padło na coś na Wspólnych. Oboje będą musieli przejść podobny dystans! Nie żeby nie lubił bezskrzydłych, po prostu, czasem potrafiło to być uciążliwe. Zwłaszcza z perspektywy kogoś, kto lata kiedy tylko może. A trochę się nalatać musiał, żeby to wszystko tu przenieść! Kocyk od Yamiego, czy jakieś jedzenie od Ciirioha o które go poprosił! I akurat bardzo jasno im podkreślał, że będzie to spotkanie z jego rodziną i żeby nie myśleli go śledzić, bo na to jeszcze przyjdzie czas. Ah, no i obok tego, były jeszcze prezenty. Bo właśnie wrócił z miasta i nie omieszkał nie kupić różnych fantów!
~ Chciałbym Wam kogoś przedstawić i, będę czekał na tej polance ~ przekazał mentalnie swoim dzieciom, przesyłając im również swoją lokalizację. Okolicę, widok z lotu smoka i inne szczegóły, żeby łatwo trafili. Liczył, że przybędą prędzej, żeby też ich o pewne rzeczy podpytać!
~ Cześć, uhm, trochę mnie nie było. Pamiętasz jak mówiłem, że kiedyś przedstawię Cię moim pisklętom? No to, co powiesz na teraz? Zwłaszcza że mam dla Was jeszcze coś z Ardenwell. No i, uh, bardzo bym chciał Cię zobaczyć ~ wysłał bardzo niepewnie do Xeriego, również przesyłając mentalnie swoją lokalizację. Czy to było dziwne, że chciałby obdarować i jego i dzieci w tym samym czasie? Chyba nie? To znaczy, może trochę tak… Ugh, nie, skup się naaaa, na tym żeby wszystko przygotować! Zaczął więc wyciągać jedzenie i powoli je układać na kocyku. Roko oczywiście dzielnie mu towarzyszył i był nawet bardzo pożyteczny! Otóż – nie przeszkadzał!

Sei
Noriko
Xeri

Licznik słów: 277
Link:
BBcode:
Ukryj linki do postu
Pokaż linki do postu

Atuty:
Wiecznie młody: brak kary +2 ST po 110 księżycu
Szczęściarz: 1 sukces zamiast niepowodzenia raz na 2 tygodnie
Twardy jak diament: stałe -1 ST do rzutów na Wytrzymałość
Magiczny śpiew: raz na walkę odejmuje 2 sukcesy przeciwnika


Roko – Panda Czerwona (T2) (samiec)

A: S: 1| W: 1| Z: 1| M: 1| P: 3| A: 1

U: B, A, O, Skr, Śl: 1


by Ciandoo

Niereformowalna Barakuda
Wojownik Ziemi
Wojownik Ziemi
Awatar użytkownika
Posty: 144
Rejestracja: 07 sie 2024, 13:20
Stado: Ziemi
Płeć: samica
Wzrost: 1,6
Księżyce: 37
Rasa: skrajny (morski x wężowy)
Opiekun: Pąk Róży
Mistrz: Barwy Ziemi

Liściaste rozstaje

Post autor: Niereformowalna Barakuda »
A: S: 5| W: 3| Z: 1| M: 3| P: 2| A: 1
U: W,B,Pł,L,Kż,Śl,Skr,MP,MO,Prs: 1| A,O,MA: 2
Atuty: Wiecznie młody, Pechowiec, Trudny cel
Seisei co prawda miała inne plany... Chociaż to może zbyt dużo powiedziane. Plany sugerowały, że pomysł na przyszłość był twardy i przemyślany natomiast Seisei po prostu była tam gdzie ją zaniosło. Czekała aż ktoś podejdzie do niej na arenie... aaaale najwyraźniej trwał jakiś przestój. Poruszyła uszami, tak jakby głos taty usłyszała gdzieś w powietrzu a nie we własnej głowie i dźwignęła się z ziemi.
– Ej. Chcesz iść? – Zapytała Seisei. Siedzący obok niej Daniel, przestał czyścić sobie pióra i również wstał.
– Gdzie? W jakim celu? Wiadomość przyszła tylko do ciebie. – Otrzepał ogon i spojrzał w oczekiwaniu na samiczkę, która nie wpadła na to, że tak faktycznie mogło się zdarzyć. No cóż. To nic takiego!
– Tata mówi, że przedstawi nam kogoś. – Powiedziała, przeciągając się i wyciągając skrzydła, by przygotować je do lotu. Zależała się tutaj. Jeszcze trochę i wrosłaby w grunt. Zatrzymała się wpół ziewnięcia, gdy zobaczyła kątem oka jak Daniel machnął skrzydłem. Już wtedy znała jego odpowiedź.
– Myślę, że odpuszczę to spotkanie. – Odpowiedział spokojnie, nie zważając na niedowierzanie swojej towarzyszki. Powinna przestać zadawać mu pytania, gdy brała pod uwagę tylko jeden wynik.
Nie musiała nawet nic mówić. Przekręcony łeb i wbite w niego ślepia przekazywały więcej niż słowa.
– Twój ojciec zapewne chce w końcu poznać was ze swoim partnerem.



Leciała tak szybko, że hamując na ziemi niedaleko koca zostawiła za sobą ślady. Potem jeszcze musiała zrobić kilka susów, by nie wywalić się na pysk.
– Już jestem. Gdzie on jest? – Zapytała bardzo zaaferowana, podbiegając do Kairakiego, którego przy całym tym manewrze niechcący minęła. Buzowała energią – gotowa do akcji. Tylko do jakiej akcji? Nic się przecież nie paliło.


Płatki na Wietrze
Skrytość Motyla
Xeri

Licznik słów: 283
Link:
BBcode:
Ukryj linki do postu
Pokaż linki do postu
Wiecznie młoda: brak kary +2 ST po 110 księżycu
Pechowiec: po każdym niepowodzeniu -1 ST do następnej akcji. Bonus sumuje się do 3 porażek z rzędu.
Trudny cel: +1 ST do ataków fizycznych przeciwnika, drapieżniki atakujące fizycznie nigdy nie zadadzą kryta/śmiertelnej
Obrazek
✦ Theme
✦ Playlist
✦ Wygląd
Daniel ✦ harpia ✦ T2
S:1|W:1|Z:1|M:1|P:1|A:2
B,L,Pł,A,O,Skr,Śl: 1
✦ #BF0040
✦ #00BFBF

✦ Wygląd
Skrytość Motyla
Uzdrowiciel Ziemi
Uzdrowiciel Ziemi
Awatar użytkownika
Posty: 117
Rejestracja: 07 sie 2024, 20:41
Stado: Ziemi
Płeć: Samiec
Wzrost: 1,5 m
Księżyce: 54
Rasa: Bagienny
Opiekun: Pąk Róży
Mistrz: Jesienna Migracja
Kompani

Liściaste rozstaje

Post autor: Skrytość Motyla »
A: S: 1| W: 2| Z: 4| M: 4| P: 3| A: 4
U: W,B,A,O,Kż,Skr,MA,MO,Prs: 1| Śl,MP: 2| Lcz: 3
Atuty: Zdrów jak ryba, Ostry węch, Empatia, Błyskotliwy, Wybraniec bogów
Kalectwa: brak skrzydeł
Noriko również przybył sam, pozostawiając krówki aby się ze sobą zapoznały. Co prawda nowy dodatek do ich stadka był znacznie mniejszy od Matyldy, ale może to i lepiej. Nie będzie czuła się przez niego zagrożona.
Jak zwykle wejście Motyla było o wiele spokojniejsze od tego Seisei. Uzdrowiciel przytruchtał równym krokiem, machając w ekscytacji końcówką ogona. Tata chciał im kogoś przedstawić! Któż to mógł być? Może to ten samiec z którym tulił się na polanie z wiankami?
– Hej ho! – przywitał się radośnie i przysiadł obok ojca na rozłożonym kocyku. – To kogo chcesz nam przedstawić, tato? – zaczepił Kairakiego, szturchając go lekko bokiem.


Płatki na Wietrze
Niereformowalna Barakuda
Łuna Czaroitu

Licznik słów: 111
Link:
BBcode:
Ukryj linki do postu
Pokaż linki do postu
Obrazek Zdrów jak ryba: odporność na choroby. Leczony dostaje bonus już od min. ilości ziół.

Ostry węch: dodatkowa kość do testu Percepcji opartego na węchu (zwierzyna, mniejsze pożywienie)

Empatia: -2 ST do perswazji , -2 ST do nakładania więzi

Błyskotliwy -1 ST przy etapie magicznym leczenia ran

Wybraniec bogów:raz na tydzień + 1 sukces. Jeśli użyte do A/MA, kara +2 ST
Łuna Czaroitu
Starszy Czarodziej Słońca
The schizophrenia guy
Starszy Czarodziej Słońca
Awatar użytkownika

Obrazek
Posty: 565
Rejestracja: 29 sie 2023, 23:08
Stado: Słońca
Płeć: samiec
Wzrost: 1,5 m
Księżyce: 101
Rasa: wężowy × północny
Opiekun: Płocha Ćma
Mistrz: Rytm Wydm
Partner: !!! >///< Kai!

Liściaste rozstaje

Post autor: Łuna Czaroitu »
A: S: 1| W: 5| Z: 1| M: 5| P: 1| A: 1
U: B,Pł,A,O,W,MP,Kż,Skr,Śl,Prs: 1| MO: 2| MA: 3
Atuty: Zahartowany; Pechowiec; Nieparzystołuski [M]; Zaklinacz; Uzdolniony; Poświęcenie
Kalectwa: Brak skrzydeł, niewydolność serca i płuc [+2 ST do magii i wytrzymałości]
Czaroit ostatnio dosyć... dużo spał. Trochę nawet zaczęło go to martwić. Nigdy wcześniej nie chodził tak zmęczony i ospały bez większego powodu. Czy tak dzieje się na starość? Cóż, zamartwianie nadmierną sennością skutecznie przerwała mu wiadomość mentalna, przez którą Xeri wręcz poderwał głowę do góry. Oh, w końcu się doczekał powrotu Kaia z Ardenwell! Ucieszył się, oczywiście. Dopiero po chwili lekko, uh, zestresował spotkaniem z jego rodziną. Znaczy... jasne, chciał ich poznać, po prostu... zależało mu na tym, żeby dobrze wypaść, a nie był do końca w stanie obmyślić czy przewidzieć scenariusza tego spotkania. W jego łbie pojawiło się wiele potencjalnych ścieżek. Tyle, że już sam zaczął się w tym gubić i nie wiedział czego się w końcu spodziewać.
~ Cześć, jasne! Niedługo będę. Potrzebujecie czegoś? Powinienem coś przynieść? ~ odpowiedział mentalnie i zaczął się zbierać. ~ Też… cieszę się, że będę mógł cię zobaczyć... ~ Dodał nieśmiało i od razu poczuł narastające ciepło na pysku. Ah, przecież nawet jeszcze go nie spotkał…
Spakował do torby parę rzeczy, jak chociażby te potrzebne do zaparzenia herbaty, trochę suszonych owoców i inne drobnostki. Co jeszcze, co jeszcze… Ah, czy wyglądał w porządku? Zmaterializował przed sobą lusterko, poprawił barwną grzywę i z pomocą maddary zaplótł w niej kilka warkoczyków. Na prawym rogu przywiązaną miał ozdobę – lekko zwisający rzemień z akwamarynem i paroma mniejszymi kamykami. Samiec zarzucił na siebie torbę i był gotowy do drogi. Oczywiście nie był sam – na grzbiet smoka wskoczyła jego gęsia kompanka. Na takim spotkaniu pewnie będzie się nudzić, ale w sumie ciekawa była nowych osobników, których mieli poznać. No i może tym razem będzie tam Roko, którego mogłaby znowu pogonić!

Czarodziej przyspieszył kroku, gdy w oddali dostrzegł smocze sylwetki. Zanim wyszedł na polankę, wziął parę głębszych oddechów. Na jego pysku pojawił się ciepły uśmiech, gdy zbliżał się do zebranych. Kolorowa kitka na końcu ogona zadrżała w emocjach. Miał ochotę podejść przytulić Kairakiego, ale uh, obok jego pisklęta… to może nie najlepszy moment. Może Kai wolałby ich najpierw sobie przedstawić.
– Dzień dobry. – Stanął naprzeciw Ziemistych. Wpierw spojrzał na Płatki, któremu posłał nieco szerszy uśmiech, po czym zwrócił się do młodszych. – Jestem Łuna Czaroitu. Albo po prostu Xeri. – przedstawił się, a z jego grzbietu z trzepotem skrzydeł zeskoczyła szaropióra gęś. – A to Honkalit. – Ta wystąpiła nieco do przodu i zaczęła oceniająco przyglądać się smokom.

Płatki na Wietrze
Niereformowalna Barakuda
Skrytość Motyla

Licznik słów: 398
Link:
BBcode:
Ukryj linki do postu
Pokaż linki do postu



Zahartowany
••• okres rehabilitacji i rekonwalescencji po chorobach trwa o tydzień krócej •••
Pechowiec
••• po każdym niepowodzeniu -1 ST do następnej akcji. Bonus sumuje się do 3 porażek z rzędu •••
Nieparzystołuski
••• -1 ST do Mocy i Wytrzymałości w czasie nieparzystych miesięcy •••
Zaklinacz
••• stałe -1 ST do rzutów na obronę magiczną •••
Poświęcenie
••• raz na atak +1 sukces kosztem jednej rany lekkiej •••

••• wyglądObrazek
••• głosy[Xeri – #7d55c1]
[Daenjər – #ffcb67]
[Mentalki – #a1fffb]
••• inneOSOBOWOŚĆ WIELORAKA:
alter Xeri oraz alter Daenjər w jednym ciele
DWIE PARY OCZU:
nasilone migreny, zawroty głowy, dezorientacja
•••


HONKA – gęś, typ 1
A: S: 1| W: 1| Z: 1| M: 1| P: 2| A: 1
U: B, L, Kż: 1
••• wygląd kompanaObrazek
•••

Płatki na Wietrze
Starszy Czarodziej Ziemi
jesieniara
Starszy Czarodziej Ziemi
Awatar użytkownika
Posty: 1204
Rejestracja: 13 cze 2023, 16:50
Stado: Ziemi
Płeć: Samiec
Wzrost: 1,45m
Księżyce: 84
Rasa: Północny x wężowy
Opiekun: Najlepszy Wojownik – Już nie żyje :)
Mistrz: Czereda Czerwi ♥
Partner: ♥ !!! XEeeRIIIIII !!! ♥
Kompani

Liściaste rozstaje

Post autor: Płatki na Wietrze »
A: S: 3| W: 3| Z: 2| M: 5| P: 3| A: 4
U: W,Prs,Pł,B,MP,MA,O,Kż,Śl: 1| L,Skr: 2| A,MO: 3
Atuty: Wiecznie młody, Boski ulubieniec, Szczęściarz, Twardy jak diament, Utalentowany, Magiczny śpiew
Był zdziwiony że tak szybko mu odpowiedziano! Nie zdziwiło go natomiast, że to Seisei zjawiła się jako pierwsza(w końcu jako jedyna miała skrzydła). Uśmiechnął się widząc ją i może, y, nieco skrzywił tym lądowaniem… Nie dlatego że coś mu nie pasowało, po prostu się zaskoczył!
– Dopiero dotrze, podobnie jak Noriko, nie lata – odpowiedział spokojnie i sięgnął po jeden z przedmiotów jakie przy sobie miał. Nie wiedział jak powinno się to robić, czy poczekać na wszystkich, czy skorzystać z okazji, że przybyła pierwsza? Nie, chyba skorzysta z okazji… – Ale, skoro już tu jesteś, y, poczekaj no – powiedział i ze stosu jego przedmiotów, przy pomocy maddary oczywiście, uniósł się jeden, konkretny przedmiot. A była to… Barakuda! Ale w formie miękkiego, średnich rozmiarów pluszaka! Podleciał do Seisei – przy okazji kupiłem też parę upominków, ten jest dla Ciebie, żebyś miała do przytulania coś innego, niż tylko Daniela – o właśnie, ughhhh, zapomniał o nim kiedy kupował prezenty… – No i też pasuje Ci do imienia – uśmiechnął się ciepło. – Yhm, dla niego samego niestety nic nie mam – powiedział nieco zmieszany i rozejrzał się, skupiając się też na drzewach – oh, nie przyleciał? – Dodał jeszcze, kiedy pluszak zawisnął przed samicą, żeby ta mogła go łatwo chwycić!

I niewiele później przyszedł tez i Noriko! Czyli nie wybrał aż tak złego miejsca!

– Hej – przywitał się, odwracając się do niego – y, kogoś bardzo, hm, ważnego i bliskiego – powiedział, prawie nie dało się wyczuć w tym nieśmiałości! Czyli szło mu coraz lepiej! – Zresztą, powinien za niedługo być. W międzyczasie, dla Ciebie też mam pamiątkę – powiedział i znowu postanowił skorzystać ze swojej maddary. W stronę uzdrowiciela poleciała skórzana torba, z wymalowaną krowią… Twarzą? Głową? Pyskiem? Na całym swoim boku. W taki uroczy sposób! – Y, zostałeś niedawno Uzdrowicielem i widziałem że noszą zioła w torbach, więc pomyślałem że kupię Ci jakąś – powiedział, kiedy przedmiot zawisnął przed Noriko. – Nie wiem tylko, czy po tamtej przygodzie lubisz krowy mniej czy bardziej… – przyznał nieco nieśmiało. To znaczy, były też inne torby, ale jakoś tak, miał nadzieję że syn dalej lubił te zwierzęta! Nawet pomimo tych przykrych doświadczeń…

No i w końcu pojawił się on. Sam nie miał pojęcia jak się zachować, zwłaszcza że pewnie Noriko i Sei mogli już ich widzieć razem. Chyba, uh, nie był tego pewny… Już chciał się odezwać, coś zrobić, ruszyć się z miejsca, ale Xeri nieco go w tym ubiegł, samemu przedstawiając siebie i swoją kompankę. Dotychczas spokojny kompan, leżący gdzieś z boku w końcu się poderwał i podbiegł do gęsi, na… Bezpieczną odległość.

– To jest Xeri, mój – chwila niezręcznego zawahania – partner – powiedział, patrząc na swoje pisklęta. Potem zwrócił się do Xeriego – To są Noriko – pokazał łapą na pomarańczowego samca – oraz Seisei – tutaj wskazał niebieskołuską samicę. – Moje pisklęta.

Uhm, dobra, tooo… Co teraz powinien zrobić? Chyba… Dać się odezwać innym? Miał taką nadzieję, liczył przynajmniej na Sei…

Xeri
Noriko
Seisei

Licznik słów: 498
Link:
BBcode:
Ukryj linki do postu
Pokaż linki do postu

Atuty:
Wiecznie młody: brak kary +2 ST po 110 księżycu
Szczęściarz: 1 sukces zamiast niepowodzenia raz na 2 tygodnie
Twardy jak diament: stałe -1 ST do rzutów na Wytrzymałość
Magiczny śpiew: raz na walkę odejmuje 2 sukcesy przeciwnika


Roko – Panda Czerwona (T2) (samiec)

A: S: 1| W: 1| Z: 1| M: 1| P: 3| A: 1

U: B, A, O, Skr, Śl: 1


by Ciandoo

ODPOWIEDZ

Chcesz dołączyć do gry?

Musisz mieć konto, aby pisać posty.

Rejestracja

Nie masz konta? Załóż je, aby do nas dołączyć!
Zapraszamy do wspólnej rozgrywki na naszym forum.
Rozwiń skrzydła i leć z nami!

Zarejestruj się

Logowanie

Wróć do strony głównej