Kapliczka Ognvara

Niegdyś miejsce to nosiło miano Białej Puszczy, poświęconej Bogom oraz spokojowi, jednak z czasem natura zajęła wydeptane ścieżki i rozrosła się do ciemnych gęstwin, przez które smocze spojrzenie przedziera się z trudem.
Ołtarz Wyniesionych
Starszy Czarodziej Mgieł
Veir Sakralna
Starszy Czarodziej Mgieł
Awatar użytkownika
Posty: 2584
Rejestracja: 20 gru 2020, 3:10
Stado: Mgieł
Płeć: samica
Wzrost: 1,6m
Księżyce: 79
Rasa: Północna x Wężowa
Opiekun: Wybraniec, Valgerd
Mistrz: Burdig
Partner: Gwieździste Niebo

Kapliczka Ognvara

Post autor: Ołtarz Wyniesionych »
A: S: 3| W: 4| Z: 1| M: 5| P: 3| A: 3
U: B,W,Pł,O,MP,Kż,Skr,Śl,Prs: 1| L,MA: 2| MO,A: 3
Atuty: Regeneracja; Pechowiec; Szczęściarz; Nieugięty; Utalentowany; Furia Niebios; Przeciążony
Kalectwa: +1st do akcji magicznych [uraz łba]

OSTATNI POST Z POPRZEDNIEJ STRONY:

Piękny dzień, ptaki ćwierkały, śnieg padał w najlepsze, a Veir była prawdopodobnie jedyną osobą, której tak surowa zima się podobała. W końcu czuła się jak w swoich rodzimych stronach! Nadal było nieco zbyt łagodnie jak na jej gust, ale darowanej zimie nie zaglądało się w śnieżną zaspę.
Sakralna uznała ten dzień za idealny na odwiedzenie swojej kapliczki, zwłaszcza, że przydałoby się tam trochę poodgarniać śniegu, może to jakoś ładnie zabezpieczyć i tak dalej. W końcu wszystko zaczęło Veir wychodzić, to też humor miała naprawdę dobry jak na nią. Na jej wiecznie neutralnej twarzy prawie można było zauważyć jakiś uśmiech. Vaencair się wybudził, jej partner został przywódcą, a Mahvran oddała mu władzę nad stadem. Lepiej być nie mogło, a to oznaczało, że za to może być tylko gorzej. Kapliczka została zdemolowana, ale horgifellijka nie wiedziała o tym.

~ Gheino? Jestem przed Dziką Puszczą, miałabyś ochotę odwiedzić ze mną kapliczkę? Pokazałabym ci jak wygląda i przeczytałabym poezję, którą tam znalazłam. Może zaproszę kogoś jeszcze. Przy okazji opowiesz mi, jak ci idą twoje nauki. – Przesłała mentalnie do Ostrej Jazdy. Wzięła ze sobą materiały na herbatę, to też surowa zima nie powinna im za bardzo dolegać. Rozgrzeje ich brzuchy. Na Veir czekała jeszcze jedna niespodzianka, bo też nie zdawała sobie sprawy, że Gheina została bardzo pokaleczona przez ludzi.
~ Arel? Miałabyś może wolną chwilę? By pogadać? Będę niedługo przy kapliczce, zabiorę swoją uczennicę. Zabrałam też herbatę, gdybyś miała ochotę. – I chwilę później przesłała także wiadomość do umysłu Powrotów Słońca. Razem odrestaurowywały tę kapliczkę! Można powiedzieć, że prawie była wspólna. Veir oczywiście nie oczekiwała, że obie samice porzucą wszystko, żeby tylko do niej dotrzeć. Jak nie dzisiaj, to jutro. Sakralna miała teraz dużo czasu, odchowała większość swoich dzieci, Vaencair był już nieco większy, zapasy na zimę zostały zebrane. Ponownie, było zbyt pięknie, by ten stan utrzymał się dłużej. Nieświadoma wszystkiego Veir powoli grupowała rzeczy w swojej torbie, materiały na herbatę, kadzidła, upewniała się, że wzięła kawałek poezji, który zostawiono pod kapliczką. Co jakiś czas wyglądała, czy któraś z zaproszonych smoczyc zjawia się na horyzoncie.

Powroty Słońca, Ostra Jazda

Licznik słów: 345
Link:
BBcode:
Ukryj linki do postu
Pokaż linki do postu
Obrazek
Regeneracja
Raz na tydzień obniżenie powagi
wszystkich ran wybranego stopnia o jeden
    Furia Niebios
Raz na walkę + rana lekka dla przeciwnika.
.
.
Szczęściarz
1 sukces zamiast niepowodzenia raz na 2 tygodnie

Nieugięta
Mdlejąc, smok może wykonać ostatnią akcję, a przeciwnik ma do swojej +4 ST.

Pechowiec
Po każdym niepowodzeniu -1 ST do następnej akcji. Bonus sumuje się do 3 porażek z rzędu.
Varnil – rosomak albinos
S: 2| W: 1| Z: 1| M: 1| P: 3| A: 1
B, O, Skr: 1 | A,Śl: 2 ; Bestiobójca
    Błysk przyszłości: xx.xx
.
Mosarba – renifer (niemech.)
Ostra Jazda
Piastun Mgieł
Gheina Feeryczna
Piastun Mgieł
Awatar użytkownika
Posty: 803
Rejestracja: 29 maja 2023, 10:14
Stado: Mgieł
Płeć: Samica
Księżyce: 34
Rasa: Olbrzymi Górski x Rajski
Opiekun: Grad Skał
Mistrz: Wrota Dziejów
Partner: Duszenie Cierni

Kapliczka Ognvara

Post autor: Ostra Jazda »
A: S: 5| W: 3| Z: 2| M: 1| P: 3| A: 4
U: L,Pł,W,MP,MO,MA,Śl,Skr,Kż,Prs: 1| B,O: 2| A: 3
Atuty: Ostry Wzrok; Adrenalina; Mentor;
  • Ciotka złapała ją akurat gdy wracała z polowania to też posłała jej krótkie "Przyjdę, przyjdę" bo w istocie chciała sobie zobaczyć ten pomnik a i tak nie miała za dużo do roboty. Odłożyła więc wszystkie zdobycze złapane ostatnich dni i ruszyła w we wskazane miejsce.
    Nie wiedziała też kim będzie ten gość o którym wspominała jej Veir ale w sumie tak bardzo jej to nie przeszkadzało. Lubiła poznawać nowe smoki, zawsze znajomości wiele dawały w życiu. Ogarnęła więc w grocie składzik, wszechobecny syf Ciritha i wybiła się do lotu. Chwile jej zajęło dostanie się tutaj ale gdy dotarła, przywitała się z Ciocią uśmiechem.
    ~ Dobry! Już się nie mogę doczekać – zaśmiała się, szczerząc kły. Już pierwsze spotkanie z przemieloną Gheiną to Cioteczka miała ale na dobrą sprawę to już tylko dni aż Piastunka ruszy się do świątyni, bowiem miała już praktycznie całą zapłatę, którą mogła rzucić po ołtarz by przywróciło jej sprawność. A też ostatnio ruszyła się na spotkanie z mamą, gdzieś w połowie drogi od Wolnych i Kręgu. I też.. matula podniosła ją troszkę na duchu, na szczęście.
    ~ Kim jest Twój tajemniczy gość? – zapytała z ciekawością, na ten moment towarzysząc Cioci w przygotowaniach. Sama nie wiedziała jeszcze iż cała trójka, no cóż.. zastanie zdewastowaną kapliczkę. A jeszcze ciekawiej będzie jeżeli dojdą do tego kto to zrobił.
    Oby nie.

    Wrota Dziejów Powroty Słońca

Licznik słów: 226
Link:
BBcode:
Ukryj linki do postu
Pokaż linki do postu
♦ Ostry Wzrok ♦dodatkowa kość do testu Percepcji opartego na wzroku ♦ Adrenalina ♦dodatkowa kość do biegu, ataku i obrony, w przypadku niepowodzenia – rana ciężka
Rasputin – pies borzoj   Chlebíček – samiec harpii
S: 2| W: 1| Z: 1| M: 1| P: 1| A: 1   S: 1| W: 1| Z: 1| M: 1| P: 1| A: 2
B,O,Skr,Sl,PL: 1 | A: 2   B,L,A,O,Skr,ŚL: 1
Bezczas Gwiazd
Prorok
Prorok
Awatar użytkownika
Posty: 3046
Rejestracja: 17 lip 2022, 21:50
Stado: Słońca
Płeć: samica
Wzrost: 1,6 m
Księżyce: 90
Rasa: północny x drzewny
Opiekun: Wschód Słońca* i Zachód Słońca*
Mistrz: Księżycolica*
Kompani

Kapliczka Ognvara

Post autor: Bezczas Gwiazd »
A: S: 3| W: 4| Z: 3| M: 5| P: 3| A: 2
U: B,Pł,O,W,MP,Kż,Skr,Śl,Prs: 1| L,A,MO: 2| MA: 3
Atuty: Regeneracja; Pechowiec; Trudny cel; Zaklinacz; Pojemne płuca; Nieulękły
Znała ten głos zaskakująco dobrze – ten, który zawitał właśnie w jej łbie. Nie spodziewała się go, to na pewno, ale jakże był teraz przyjemny. Szczególnie w połaczeniu z tą długą sierścią, w którą mogła łapczywie wcisnąć nos...
Otworzyła gwałtownie ślepia i znieruchomiała. Cholera.
Głęboki oddech. Łapą odsunęła motłoch futer, który w trakcie drzemki podsunęła sobie pod pysk; było jej gorąco ze wstydu, ale dobrze było wiedzieć, że ta głupia myśl nie miała żadnych świadków. Durne majaki.

~ Veir, bardzo chętnie. Tylko chwilka zanim wyruszę, żeby pisklęta nie zostały bez opieki ~ odparła, diabelnie opanowana. I jak zapowiedziała, tak zrobiła, bez narzekania opuszczając ciepło legowiska i odizolowanej od zimowego mrozu groty.

Wylądowała w końcu na skraju Dzikiej Puszczy z torbą przewieszoną przez bark. Otrząsnęła pysk i grzywę ze śniegu, po czym ruszyła, rozglądając się czujnie za Mglistą. Czuła się... dziwnie... spięta.

Wrota Dziejów, Ostra Jazda

Licznik słów: 145
Link:
BBcode:
Ukryj linki do postu
Pokaż linki do postu
wyglądteczkamuzyka
nosi na szyi "czerwony szal z wyhaftowanymi słońcami"


pechowiec » po każdym niepowodzeniu -1 ST do następnej akcji. Bonus sumuje się do 3 porażek z rzędu.
trudny cel » +1 ST do ataków fizycznych przeciwnika, drapieżniki fizycznie nigdy nie zadadzą kryta/śmiertelnej
zaklinacz » stałe -1 ST do rzutów na obronę magiczną
pojemne płuca » raz na pojedynek/polowanie -2 ST do ataku, ale +1 ST w następnej turze
nieulękły » smok ma pierwszy ruch w walce; przeciwnik ma +1 ST w pierwszej turze
Ołtarz Wyniesionych
Starszy Czarodziej Mgieł
Veir Sakralna
Starszy Czarodziej Mgieł
Awatar użytkownika
Posty: 2584
Rejestracja: 20 gru 2020, 3:10
Stado: Mgieł
Płeć: samica
Wzrost: 1,6m
Księżyce: 79
Rasa: Północna x Wężowa
Opiekun: Wybraniec, Valgerd
Mistrz: Burdig
Partner: Gwieździste Niebo

Kapliczka Ognvara

Post autor: Ołtarz Wyniesionych »
A: S: 3| W: 4| Z: 1| M: 5| P: 3| A: 3
U: B,W,Pł,O,MP,Kż,Skr,Śl,Prs: 1| L,MA: 2| MO,A: 3
Atuty: Regeneracja; Pechowiec; Szczęściarz; Nieugięty; Utalentowany; Furia Niebios; Przeciążony
Kalectwa: +1st do akcji magicznych [uraz łba]
Przywitała Gheinę skinieniem łba, gdy ta tylko się zjawiła. Wiadomość od Arel również dotarła i wyglądało na to, że spotkanie się odbędzie! Nic nie mogło już pójść źle, prawda?
– Brakuje ci jeszcze jakichś kamieni szlachetnych, Gheina? – Rzuciła zaraz po powitaniu gestem i była gotowa trochę wyłożyć ze swoich, chociaż kwestia tego czy akurat znalazła właściwe błyskotki.
– Zaprosiłam jeszcze Arel. Pomagała mi odrestaurować kapliczkę, gdy była w naprawdę kiepskim stanie. Zbudowałam ją dawno temu, ale nieco ją zaniedbałam, gdy kiedyś straciłam swój język. – Wytłumaczyła. Ufała Gheinie, więc powiedziała jej właściwie wszystko. Razem z naprawą ołtarzu, Veir powoli też zaczęła radzić sobie coraz lepiej z życiem. Jakoś od tamtego momentu. Jakby było to symboliczna praca nad sobą poprzez mycie kapliczki i pozbywanie się licznych porostów.
Sakralna po chwili ruszyła razem z Gheiną do miejsca spotkania, a to już było bardzo blisko ich głównego celu. Nieświadoma horgifellijka była także o kilka kroków od totalnego szoku, który ją tam zastanie.
– Witaj, Arel. Dobrze cię widzieć, nie wiem, czy się znacie, ale to jest Gheina, moja uczennica. – Powiedziała na przywitanie i tym razem ruszyła już do kapliczki. Zaplanowała mnóstwo atrakcji, chociaż nie były może jakieś absolutnie szalone. Może postawią kilka świeczek, zapalą kadzidła, no i oczywiście herbata! Tutaj Veir z kolei wzięła mnóstwo potencjalnych smaków. Jej torba była wręcz przeładowana różnościami. Nie było tego widać po jej bardzo neutralnej i wyuczonej mimice ciała, ale w środku była bardzo podekscytowana ze wspólnego spotkania z dwoma ważnymi dla niej smokami w także bardzo istotnym dla jej historii miejscu.

– Zima jest dosyć surowa, więc może być trochę przykryta śniegiem, ale myślę, że... – Zaczęła mówić i oto jej oczom okazały się absolutne ruiny. Nie przewidziałaby tego zniszczenia nawet w najgorszych myślach. Ktoś dosłownie rozsadził ją na kawałki, gdzieniegdzie jeszcze zapewne było widać czerwone barwniki Prip, ale prawie wszystko było zasługą jednego smoka, którego tożsamości Veir nie miała prawa znać. Gdzie... gdzie była głowa? Veir dosłownie opadła szczęka, smoczyca po prostu zastygła też w miejscu, jak kamienny posąg, który kiedyś się tutaj znajdował.
– Kto? Dlaczego... – Powiedziała z lekkim smutkiem w głosie, czego zawsze starała się unikać, gdyż okazywanie słabości oraz tego typu uczuć było po prostu odbierane w jej kulturze jako złe. Wiele uczuć zaczęło się gotować w Veir, dominowały jednak oczywiście żal i złość. To nie była zwykła kapliczka, to coś więcej. To symbol, który został zburzony. Mocniej ją to zabolało niż wszystkie rany odniesione podczas inwazji Łowców Smoków.
Podeszła cicho i bez słowa do jednego z ośnieżonych odłamków ołtarzu, usiadła obok niego i za pomocą dłoni lekko odsunęła biały puch na boki, odsłaniając starannie wyrzeźbiony i później odrestaurowany kamień, oddychając przy tym dosyć ciężko. Podniosła go do góry i oglądała przez moment. Nie sądziła, że to będzie dla niej takie trudne.

Powroty Słońca, Ostra Jazda

Licznik słów: 467
Link:
BBcode:
Ukryj linki do postu
Pokaż linki do postu
Obrazek
Regeneracja
Raz na tydzień obniżenie powagi
wszystkich ran wybranego stopnia o jeden
    Furia Niebios
Raz na walkę + rana lekka dla przeciwnika.
.
.
Szczęściarz
1 sukces zamiast niepowodzenia raz na 2 tygodnie

Nieugięta
Mdlejąc, smok może wykonać ostatnią akcję, a przeciwnik ma do swojej +4 ST.

Pechowiec
Po każdym niepowodzeniu -1 ST do następnej akcji. Bonus sumuje się do 3 porażek z rzędu.
Varnil – rosomak albinos
S: 2| W: 1| Z: 1| M: 1| P: 3| A: 1
B, O, Skr: 1 | A,Śl: 2 ; Bestiobójca
    Błysk przyszłości: xx.xx
.
Mosarba – renifer (niemech.)
Riromi
Duszek
Duszek
Posty: 18
Rejestracja: 25 lut 2023, 22:48

Kapliczka Ognvara

Post autor: Riromi »
Pod jednym z odłamków leżała nieduża karta wielkości smoczego palca. Była sztywna, nieprzemakalna. Nie oddziaływała na nią żadna magiczna sztuczka, ani nie można było jej zniszczyć. Lśniła w blasku słońca, a najbardziej w oczy rzucały się ciemne litery zapisane smoczymi runami, na tle zakrytego, niezidentyfikowanego obrazka:
,,Przeznaczeniu oddaj siłę. Zamknij oczy i zwyciężaj lub zniknij w pyle."


Pierwsza osoba, która znajdzie przedmiot, może zraportować go w "Innych":

nieodkryta karta* – użyj przy dowolnej akcji do końca stycznia '24

Licznik słów: 81
Link:
BBcode:
Ukryj linki do postu
Pokaż linki do postu
Lśniąca Toń
Czarodziej Mgieł
Leste Szumiąca
Czarodziej Mgieł
Awatar użytkownika
Posty: 394
Rejestracja: 26 lis 2023, 16:35
Stado: Mgieł
Płeć: samica
Wzrost: 1,4 m
Księżyce: 93
Rasa: morski
Mistrz: Wyśnione Szczęście
Partner: Gwiezdny Tropiciel

Kapliczka Ognvara

Post autor: Lśniąca Toń »
A: S: 1| W: 4| Z: 4| M: 4| P: 3| A: 1
U: B,A,O,MO,Kż,Skr,Śl,Prs: 1| Pł,W,MP: 2| MA: 3
Atuty: Regeneracja, Boski ulubieniec, Szczęściarz, Zaklinacz, Znawca terenów, Pojemne płuca
Kalectwa: Brak skrzydeł
Samiczka przechodząc po terenach wspólnych zauważyła kartkę. Była zdziwiona, przecież mało kto używał tu czegoś tak kruchego do zapisywania czegokolwiek. Kiedy podeszła do niej zauważyła, że ta jest chyba czymś chroniona gdyż wyglądała na nietkniętą przez pogodę.
-Przeznaczeniu oddaj siłę. Zamknij oczy i zwyciężaj lub zniknij w pyle?– Powtórzyła słowa zapisane na kartce. Nie wiedziała co dokładnie miało to znaczyć. Wyglądało to na to że jednak coś potężniejszego zostawiło tu tą kartkę albo ktoś kto chciał sobie zrobić żart i krył się niedaleko. Tak czy siak, zamknęła oczy chcąc szybko chwycić za kartę i unieść z ziemi a następnie odejść na tereny stada.

//ZT

Licznik słów: 104
Link:
BBcode:
Ukryj linki do postu
Pokaż linki do postu
Ludzki- #FFE69E Smoczy- #FF9EB1 Elfi- #A1FF94 Mentalki- #9EB1FF Atut 0: Regeneracja: raz na tydzień obniżenie powagi wszystkich ran wybranego stopnia o jeden
Atut 1: Boski ulubieniec- Duszki oraz bogowie patrzą na mnie łaskawszym okiem
Atut 2: Szczęściarz- 1 sukces zamiast niepowodzenia raz na 2 tygodnie

Atut 3: Zaklinacz: stałe -1 ST do rzutów na obronę magiczną
Atut 4: Znawca terenów: znalezienie 4/4 pożywienia / kamienia / 10 sztuk zioła dwa razy na polowanie. Zawsze znajduje minimum 2 osobniki w stadzie małej zwierzyny.
Atut 5: Pojemne płuca: raz na walkę -2 ST do ataku, ale +1 ST w następnej turze
Obrazek
Ołtarz Wyniesionych
Starszy Czarodziej Mgieł
Veir Sakralna
Starszy Czarodziej Mgieł
Awatar użytkownika
Posty: 2584
Rejestracja: 20 gru 2020, 3:10
Stado: Mgieł
Płeć: samica
Wzrost: 1,6m
Księżyce: 79
Rasa: Północna x Wężowa
Opiekun: Wybraniec, Valgerd
Mistrz: Burdig
Partner: Gwieździste Niebo

Kapliczka Ognvara

Post autor: Ołtarz Wyniesionych »
A: S: 3| W: 4| Z: 1| M: 5| P: 3| A: 3
U: B,W,Pł,O,MP,Kż,Skr,Śl,Prs: 1| L,MA: 2| MO,A: 3
Atuty: Regeneracja; Pechowiec; Szczęściarz; Nieugięty; Utalentowany; Furia Niebios; Przeciążony
Kalectwa: +1st do akcji magicznych [uraz łba]
Było to niedługo przed wyzwaniem na pojedynek Pielgrzyma Światła, późny wieczór. Veir musiała załatwić jeszcze kilka spraw, gdyż istniało ryzyko śmierci w walce. Nie zamierzała się tam ograniczać. To nie tak, że żegnała się już ze światem i kopała własny grób, ale lepiej dmuchać na zimne.
Przez ostatnie księżyce znosiła pod ruiny swojej kapliczki różnego rodzaju kamienie, które jej się podobały. Czasami w Podziemnych Labiryntach znajdowała wyjątkowe okazy rzadkich skał. Marmury, obsydian i inne. Chciała odbudować kapliczkę Ognvara, ale najpierw musiała pokonać tego, który ją zniszczył. Jeżeli tak się stanie, to powstanie wspanialsza niż kiedykolwiek wcześniej. Jeżeli Sakralna przegra, nie byłaby wtedy pewna, czy powinna tworzyć kolejną. Przegranie w taki sposób sprawiłoby zapewne, że bogowie ostatecznie odwróciliby się od niej. Stałaby się słaba, niegodna. Na zawsze zbrukana byłaby tym, co starał się w nich wyplenić przez te wszystkie księżyce Wybraniec.
~ Mam nadzieję, że trzymasz się po naszym pojedynku. Jestem przy tym, co zostało z kapliczki, chciałabym ci coś dać. Miałam zrobić to po naszej walce, ale obie straciłyśmy przytomność i nie było okazji. – Przesłała mentalnie Powrotom Słońca, swojej drogiej przyjaciółce. W torbie Veir znajdowało się zamówienie, które już dawno miało spocząć w łapach Arel, ale nigdy nie było dobrego momentu. Aż do teraz. Sakralna czekała na smoczycę, wpatrując się w liczne kamienie, które tutaj przyniosła. Już w głowie ułożyła sobie, jak to wszystko stworzy, jak dokładnie wyrzeźbi podobiznę swojego patrona, jakie słowa napisze na tabliczce. Póki żyje ona i jej dzieci, ta kapliczka będzie tutaj stała. Nawet jeżeli ona sama dołączy do gwiazd.

Powroty Słońca

Licznik słów: 257
Link:
BBcode:
Ukryj linki do postu
Pokaż linki do postu
Obrazek
Regeneracja
Raz na tydzień obniżenie powagi
wszystkich ran wybranego stopnia o jeden
    Furia Niebios
Raz na walkę + rana lekka dla przeciwnika.
.
.
Szczęściarz
1 sukces zamiast niepowodzenia raz na 2 tygodnie

Nieugięta
Mdlejąc, smok może wykonać ostatnią akcję, a przeciwnik ma do swojej +4 ST.

Pechowiec
Po każdym niepowodzeniu -1 ST do następnej akcji. Bonus sumuje się do 3 porażek z rzędu.
Varnil – rosomak albinos
S: 2| W: 1| Z: 1| M: 1| P: 3| A: 1
B, O, Skr: 1 | A,Śl: 2 ; Bestiobójca
    Błysk przyszłości: xx.xx
.
Mosarba – renifer (niemech.)
Bezczas Gwiazd
Prorok
Prorok
Awatar użytkownika
Posty: 3046
Rejestracja: 17 lip 2022, 21:50
Stado: Słońca
Płeć: samica
Wzrost: 1,6 m
Księżyce: 90
Rasa: północny x drzewny
Opiekun: Wschód Słońca* i Zachód Słońca*
Mistrz: Księżycolica*
Kompani

Kapliczka Ognvara

Post autor: Bezczas Gwiazd »
A: S: 3| W: 4| Z: 3| M: 5| P: 3| A: 2
U: B,Pł,O,W,MP,Kż,Skr,Śl,Prs: 1| L,A,MO: 2| MA: 3
Atuty: Regeneracja; Pechowiec; Trudny cel; Zaklinacz; Pojemne płuca; Nieulękły
~ Bez większego problemu ~ przyznała od razu, chcąc jak najszybciej zapewnić przyjaciółkę o swoim zdrowiu – miło było z jej strony, że wyrażała troskę, gdy fach uzdrowicielski wśród smoków był wręcz bez zarzutu...
~ Przy kapliczce...? Ach, um – w takim razie wkrótce będę ~ odpowiedziała pospiesznie, zakłopotana, onieśmielona nawet ze słyszenia. Do Veir doszły odgłosy krzątaniny i stukania drewna o drewno, nim Arel urwała przypadkowy element przekazu. Ponowiła go po dłuższej chwili. ~ Masz zamiar ją odbudować? Pomogę ci, jeśli tylko dasz znać ~ zaproponowała ostrożnie, w obawie, że temat sam w sobie może być drażliwy – albo że Ołtarz mimo wszystko straciła pewność siebie. Sama też nie protestowała na spotkaniu w sprawie Smoczych Praw, ale wyraz boskiej postawy wtedy... tak zupełnie nie pasował. Nikogo do tej pory kapliczka nie obchodziła, a przecież była wyrazem nie tylko wiary, a też zwyczajnej smoczej twórczości. Była konstrukcją wartą podziwu niezależnie od poglądów... Mh. Te myśli mierziły ją samą. Nieprzyjemnie palił ją w żołądku fakt, że zawahała się podczas walki z Pielgrzymem.
W przeciwieństwie do niego, ona nie potrafiła zabijać. Nadal.
Może był to powód, by poczuć się lepszą od niego.

Wylądowała wkrótce w puszczy i lawirując między drzewami zbliżyła się do ruin kapliczki.

Ołtarz Wyniesionych

Licznik słów: 205
Link:
BBcode:
Ukryj linki do postu
Pokaż linki do postu
wyglądteczkamuzyka
nosi na szyi "czerwony szal z wyhaftowanymi słońcami"


pechowiec » po każdym niepowodzeniu -1 ST do następnej akcji. Bonus sumuje się do 3 porażek z rzędu.
trudny cel » +1 ST do ataków fizycznych przeciwnika, drapieżniki fizycznie nigdy nie zadadzą kryta/śmiertelnej
zaklinacz » stałe -1 ST do rzutów na obronę magiczną
pojemne płuca » raz na pojedynek/polowanie -2 ST do ataku, ale +1 ST w następnej turze
nieulękły » smok ma pierwszy ruch w walce; przeciwnik ma +1 ST w pierwszej turze
Ołtarz Wyniesionych
Starszy Czarodziej Mgieł
Veir Sakralna
Starszy Czarodziej Mgieł
Awatar użytkownika
Posty: 2584
Rejestracja: 20 gru 2020, 3:10
Stado: Mgieł
Płeć: samica
Wzrost: 1,6m
Księżyce: 79
Rasa: Północna x Wężowa
Opiekun: Wybraniec, Valgerd
Mistrz: Burdig
Partner: Gwieździste Niebo

Kapliczka Ognvara

Post autor: Ołtarz Wyniesionych »
A: S: 3| W: 4| Z: 1| M: 5| P: 3| A: 3
U: B,W,Pł,O,MP,Kż,Skr,Śl,Prs: 1| L,MA: 2| MO,A: 3
Atuty: Regeneracja; Pechowiec; Szczęściarz; Nieugięty; Utalentowany; Furia Niebios; Przeciążony
Kalectwa: +1st do akcji magicznych [uraz łba]
Stukanie o drewno? Veir bardzo się zdziwiła tymi osobliwymi odgłosami. Nie za bardzo pojmowała, że to mogło być coś przypadkowego. Wszystko, co Ołtarz pokazywała za pomocą maddary zawsze było przemyślane. Jeżeli gdzieś w przekazie pojawi się ładny, górski kwiat, to na pewno został tam umieszczony celowo, może nawet niesie ze sobą jakąś symbolikę. Podobnie było w kwestii używanych tworów i nawet taki przykład związany z kwiatem miał miejsce podczas ich walki! Przez to wszystko Veir cały czas zastanawiała się (aż do przybycia Arel), co to stukanie oznaczało, co poeta miał na myśli.
~ Tak. Zbieram już kamienie i inne materiały do budowy. Nie wiem jednak, co będzie jeżeli przegram. Czy bogowie będą zadowoleni z takiego ołtarzu? A może jedynie odwrócą wzrok. – Przesłała mentalnie, nim Powroty przybyła. Bardziej komfortowo czuła się już w pobliżu przyjaciółki, dlatego podzieliła się z nią swoimi wątpliwościami. Przegrana była częścią życia wojowników, ale co gdy stawka była tak wysoka? Jeżeli umarłaby tam w obronie swojej wiary... na pewno wyglądałoby to inaczej. Przez to wszystko zupełnie nie pomyślała, że może tam dojść do remisu, a to właśnie miało się tam stać.

– Dobrze cię widzieć. – Powiedziała już swoim głosem, który niczym nie różnił się od przekazu. Może jedynie czasami dłużej zaciągała niektóre słowa, przez sztywny język.
– Jest coś, co chciałam ci dać już dawno temu, ale nie było dobrej okazji. – Powiedziała i sięgnęła do swojej torby, wyciągnęła z niej trzy, szklane obręcze. Veir nie była pewna, czy to nie za dużo. Miały kolor jasnoniebieski, czasami nieco ciemniejszy w niektórych miejscach (efekt zamierzony), szkło było mocne, gładkie, stworzone według tradycyjnej, horgifellskiej techniki. Ołtarz na sam koniec wygrawerowała na nim kilka wzorów. Głównie były to słońca, a także kwiaty. Chyba najbardziej ze złotą twarzą kojarzył się jej słonecznik, dlatego też i kilka takowych znalazło się na obręczach.
– Nie obrażę się, jeżeli ubierzesz tylko jedną, albo dwie. Nie byłam pewna, ile ci potrzeba. – Dodała, uśmiechnęła się lekko i wręczyła jej przedmioty. Powinny pasować, chociaż Veir nigdy nie mierzyła grubości ogona Arel, to jednak dobrze mu się przyjrzała na jednej z ich misji.

Powroty Słońca

Licznik słów: 350
Link:
BBcode:
Ukryj linki do postu
Pokaż linki do postu
Obrazek
Regeneracja
Raz na tydzień obniżenie powagi
wszystkich ran wybranego stopnia o jeden
    Furia Niebios
Raz na walkę + rana lekka dla przeciwnika.
.
.
Szczęściarz
1 sukces zamiast niepowodzenia raz na 2 tygodnie

Nieugięta
Mdlejąc, smok może wykonać ostatnią akcję, a przeciwnik ma do swojej +4 ST.

Pechowiec
Po każdym niepowodzeniu -1 ST do następnej akcji. Bonus sumuje się do 3 porażek z rzędu.
Varnil – rosomak albinos
S: 2| W: 1| Z: 1| M: 1| P: 3| A: 1
B, O, Skr: 1 | A,Śl: 2 ; Bestiobójca
    Błysk przyszłości: xx.xx
.
Mosarba – renifer (niemech.)
Bezczas Gwiazd
Prorok
Prorok
Awatar użytkownika
Posty: 3046
Rejestracja: 17 lip 2022, 21:50
Stado: Słońca
Płeć: samica
Wzrost: 1,6 m
Księżyce: 90
Rasa: północny x drzewny
Opiekun: Wschód Słońca* i Zachód Słońca*
Mistrz: Księżycolica*
Kompani

Kapliczka Ognvara

Post autor: Bezczas Gwiazd »
A: S: 3| W: 4| Z: 3| M: 5| P: 3| A: 2
U: B,Pł,O,W,MP,Kż,Skr,Śl,Prs: 1| L,A,MO: 2| MA: 3
Atuty: Regeneracja; Pechowiec; Trudny cel; Zaklinacz; Pojemne płuca; Nieulękły
~ Dlaczego mieliby patrzeć na ciebie gorzej, gdybyś przegrała? Mimo wszystko dajesz z siebie wszystko ~ odparła z troską, przejęta tym, w jakim kierunku szły myśli zaprzyjaźnionej czarodziejki. Nie była zaznajomiona dobrze z jej wiarą i nie zamierzała próbować jej podważać, ale dobrzy bogowie powinni doceniać zaangażowanie swoich wiernych – a Veir była przykładem smoka, który naprawdę dbał o tę sferę życia, Arel nie miała wątpliwości.

Ciebie również – odparła na powitanie, rozpromieniwszy się od razu w momencie zobaczenia Ołtarzu. Nie mogła powstrzymać tego odruchowego uśmiechu – zwyczajnej radości na widok kogoś bliskiego. Mglista jakimś dziwnym sposobem stała się jednym z ważniejszych dla niej smoków, zupełnym przypadkiem i mimo tak licznych różnic między nimi. A jednak jej bliskość napawała ją tak rzadkim w jej życiu spokojem.
Ach – to było to, co próbowałaś mi dać podczas walki? – zgadła, obserwując jak Veir sięga do torby; w międzyczasie uciekła spojrzeniem ku zrujnowanej kapliczce, a jej ogon drgnął w przypływie mieszanych emocji. Szybko się jednak z nich otrząsnęła, by skupić się na ręcznie robionych ozdobach od czarodziejki.
Ojej... – wymsknęło jej się, gdy prócz pięknie niebieskiego szkła (serce jej się ścisnęło boleśnie na widok tego koloru – tak ukochanego przez wiele księżyców, a teraz splamionego bolesnymi wspomnieniami, jak większość ważnych rzeczy) dostrzegła skrzętne artystyczne grawery. – Ja-– dziękuję. Są jeszcze piękniejsze niż sobie wyobrażałam – przyznała, z onieśmieleniem przyjmując obręcze w łapy. Pozwoliła im spaść poniżej dłoni, tak, by zatrzymały się na łokciu, i po kolei przyjrzała się każdej z nich, pomagając sobie przy tym drugą łapą. – Są naprawdę piękne – wymamrotała, nieśmiało unosząc spojrzenie na czarodziejkę. Następnie podniosła się z ziemi i przy pomocy maddary wsunęła każdą z obręczy po kolei na ogon, eksperymentując trochę, by leżały dobrze i nie zawijały futra w nieprzyjemny sposób. Uniosła ogon i poruszyła nim trochę, testując swobodę ruchów.
Będę musiała się trochę do nich przyzwyczaić – skomentowała z bezgłośnym, uradowanym śmiechem.

Ołtarz Wyniesionych

Licznik słów: 323
Link:
BBcode:
Ukryj linki do postu
Pokaż linki do postu
wyglądteczkamuzyka
nosi na szyi "czerwony szal z wyhaftowanymi słońcami"


pechowiec » po każdym niepowodzeniu -1 ST do następnej akcji. Bonus sumuje się do 3 porażek z rzędu.
trudny cel » +1 ST do ataków fizycznych przeciwnika, drapieżniki fizycznie nigdy nie zadadzą kryta/śmiertelnej
zaklinacz » stałe -1 ST do rzutów na obronę magiczną
pojemne płuca » raz na pojedynek/polowanie -2 ST do ataku, ale +1 ST w następnej turze
nieulękły » smok ma pierwszy ruch w walce; przeciwnik ma +1 ST w pierwszej turze
Ołtarz Wyniesionych
Starszy Czarodziej Mgieł
Veir Sakralna
Starszy Czarodziej Mgieł
Awatar użytkownika
Posty: 2584
Rejestracja: 20 gru 2020, 3:10
Stado: Mgieł
Płeć: samica
Wzrost: 1,6m
Księżyce: 79
Rasa: Północna x Wężowa
Opiekun: Wybraniec, Valgerd
Mistrz: Burdig
Partner: Gwieździste Niebo

Kapliczka Ognvara

Post autor: Ołtarz Wyniesionych »
A: S: 3| W: 4| Z: 1| M: 5| P: 3| A: 3
U: B,W,Pł,O,MP,Kż,Skr,Śl,Prs: 1| L,MA: 2| MO,A: 3
Atuty: Regeneracja; Pechowiec; Szczęściarz; Nieugięty; Utalentowany; Furia Niebios; Przeciążony
Kalectwa: +1st do akcji magicznych [uraz łba]
~ Czasami wiara w bogów pochodzi także z wiary w siebie. Jeżeli ta zniknie, przepadnie również ta z nimi. – Przesłała, nim Arel się zjawiła. Jeżeli Ognvar, Kjotvi, Eindride i inni będą widzieć w niej jedynie niepewność i zwątpienie, to nigdy jej nie odpowiedzą, nigdy nie dadzą jej błogosławieństwa. Potrzebują kogoś, kto będzie wierzył w to, co robi oraz w siebie, nawet jeżeli część z tego to kłamstwa. Ta silna determinacja to podstawa.
– Tak, ale nie wiedziałam, że obie zemdlejemy. Zakładałam, że albo na koniec przekażę ci torbę nim stracę przytomność, albo poczekam aż odzyskasz przytomność. – Potwierdziła przypuszczenia Arel, a potem skupiła się już na jej reakcji! Dla każdego rzemieślnika najważniejszym momentem była ocena jego twórczości. Czy prezent lub zamówienie się udało? Czy osoba otrzymująca przedmiot była zadowolona, czy może chciała jakieś poprawki? Wielu "artystów", o ile Veir mogła się tak nazwać (raczej by tego nie zrobiła) byłoby niezbyt zadowolonych krytyką ich prac, ale Sakralna takie rzeczy przyjmowała jako możliwość poprawy swoich umiejętności.
– Cieszę się, że ci się podobają. Pasują ci. Czy niebieski ma dla ciebie jakieś szczególne znaczenie? – Zareagowała i przy okazji dodała od siebie jedno pytanie. Po chwili ukradkiem zaczęła oglądać jak jej dzieła leżą na Arel. Wyszły dobrze! Veir mniej więcej wiedziała, jaki rozmiar ogona ma Powroty, ale nie wiedziała, czy w praktyce wyjdzie to dobrze. Leżały jak robione na miarę!
– W końcu się do nich przyzwyczaisz. Ja nie czuję swoich od dawna, jakby były częścią mnie... bo tym właśnie są. – Odruchowo dotknęła swoich własnych. Miała ich bardzo dużo, dwie na szyi, jedną na ogonie, bransoletki na łapach, nakładki na skrzydłach, pierścionek i oczywiście liczne ozdoby w okolicach pyska i rogów.
– Dodałam do nich nieco metalu i sporo kwarcu górskiego, dlatego będą bardzo wytrzymałe. Gdybym miała dostęp do minerału zwanego "Krwią Ognvara", byłyby równie mocne jak solidna zbroja. – Dodała. To jedna z tych rzeczy, które ciężko przecierpieć. Krew Ognvara była im potrzebna do wszystkiego, do rytuałów, modlitw i rzemiosła, czasami nawet do prostych sztuczek.
– To dosyć głupie pytanie... ale macie jakieś ciekawe skały na Terenach Słońca? Gdybyś przyniosła mi kawałek, mogłabym użyć go do zrobienia kapliczki. Wiesz, wykorzystać coś od ciebie. Dużo mi z nią pomagałaś, zanim została zniszczona. – I tutaj miała dziwną kwestię, więc zapytała o to po dłuższej chwili ciszy, do tego z jakimś promilem niepewności i zakłopotania w głosie.

Powroty Słońca

Licznik słów: 397
Link:
BBcode:
Ukryj linki do postu
Pokaż linki do postu
Obrazek
Regeneracja
Raz na tydzień obniżenie powagi
wszystkich ran wybranego stopnia o jeden
    Furia Niebios
Raz na walkę + rana lekka dla przeciwnika.
.
.
Szczęściarz
1 sukces zamiast niepowodzenia raz na 2 tygodnie

Nieugięta
Mdlejąc, smok może wykonać ostatnią akcję, a przeciwnik ma do swojej +4 ST.

Pechowiec
Po każdym niepowodzeniu -1 ST do następnej akcji. Bonus sumuje się do 3 porażek z rzędu.
Varnil – rosomak albinos
S: 2| W: 1| Z: 1| M: 1| P: 3| A: 1
B, O, Skr: 1 | A,Śl: 2 ; Bestiobójca
    Błysk przyszłości: xx.xx
.
Mosarba – renifer (niemech.)
Bezczas Gwiazd
Prorok
Prorok
Awatar użytkownika
Posty: 3046
Rejestracja: 17 lip 2022, 21:50
Stado: Słońca
Płeć: samica
Wzrost: 1,6 m
Księżyce: 90
Rasa: północny x drzewny
Opiekun: Wschód Słońca* i Zachód Słońca*
Mistrz: Księżycolica*
Kompani

Kapliczka Ognvara

Post autor: Bezczas Gwiazd »
A: S: 3| W: 4| Z: 3| M: 5| P: 3| A: 2
U: B,Pł,O,W,MP,Kż,Skr,Śl,Prs: 1| L,A,MO: 2| MA: 3
Atuty: Regeneracja; Pechowiec; Trudny cel; Zaklinacz; Pojemne płuca; Nieulękły
Tę wieść skonstatowała jedynie przygaszonym pomrukiem, niezdolna dyskutować z kwestiami tak religijnymi. Skoro tak jej przyjaciółka to widziała, to niewiele mogła poradzić.

Wybacz – odparła z zakłopotanym uśmiechem, jak gdyby miała współudział w pokrzyżowaniu czarodziejce tych planów – i może i miała, ale nieświadomy. Przynajmniej dzięki temu miały okazję do osobnego spotkania i spędzenia razem czasu, więc... na plus.

Wymamrotała pod nosem "dziękuję", gdy Mglista skomentowała, że ozdoby jej pasują; sama nie była pewna, bo to był zupełnie nie jej kolor, ale nie robiło jej to różnicy. Ważne, że jej się podobały – a podobały się bardzo. Cały czas ruszała ogonem, oglądając się za siebie i lustrując z radością wzmocnione szkło.
Mhm. Niebieski to... hm. To zawsze był kolor ważnych dla mnie smoków – przyznała w odpowiedzi mimo rozproszenia. – Moja matka miała niebieskie łuski i grzywę, ojciec miał niebieskie ślepia... no i partner. Od jakiegoś czasu już były. – Anegdotka przerodziła się w nieśmiałe, trochę przygnębione wyznanie. Rozmawiały o tym kiedyś, toteż Veir zasługiwała poznać tę nowinę, choć – nie spodziewała się, że wymsknie jej się to z pyska w taki, a nie inny sposób. No cóż.
Czyli powinny sporo wytrzymać. To pocieszające, nie będę musiała się za bardzo martwić podczas walk – przyznała, z uśmiechem wysłuchawszy technicznych wyjaśnień czarodziejki. Postawiła na sztorc uszy, gdy padło zaś kolejne pytanie i wreszcie usiadła spokojnie, odwracając się zwyczajnie ku rozmówczyni. – Na pewno coś się znajdzie! Mamy cały wulkan, więc już tam można znaleźć dużo ciekawych skał, takich magmowych albo przypominających szkło... Masz jakieś preferencje, czego powinnam poszukać? – spytała z taką dozą entuzjazmu, która zaskoczyła ją samą.

Ołtarz Wyniesionych

Licznik słów: 272
Link:
BBcode:
Ukryj linki do postu
Pokaż linki do postu
wyglądteczkamuzyka
nosi na szyi "czerwony szal z wyhaftowanymi słońcami"


pechowiec » po każdym niepowodzeniu -1 ST do następnej akcji. Bonus sumuje się do 3 porażek z rzędu.
trudny cel » +1 ST do ataków fizycznych przeciwnika, drapieżniki fizycznie nigdy nie zadadzą kryta/śmiertelnej
zaklinacz » stałe -1 ST do rzutów na obronę magiczną
pojemne płuca » raz na pojedynek/polowanie -2 ST do ataku, ale +1 ST w następnej turze
nieulękły » smok ma pierwszy ruch w walce; przeciwnik ma +1 ST w pierwszej turze
Ołtarz Wyniesionych
Starszy Czarodziej Mgieł
Veir Sakralna
Starszy Czarodziej Mgieł
Awatar użytkownika
Posty: 2584
Rejestracja: 20 gru 2020, 3:10
Stado: Mgieł
Płeć: samica
Wzrost: 1,6m
Księżyce: 79
Rasa: Północna x Wężowa
Opiekun: Wybraniec, Valgerd
Mistrz: Burdig
Partner: Gwieździste Niebo

Kapliczka Ognvara

Post autor: Ołtarz Wyniesionych »
A: S: 3| W: 4| Z: 1| M: 5| P: 3| A: 3
U: B,W,Pł,O,MP,Kż,Skr,Śl,Prs: 1| L,MA: 2| MO,A: 3
Atuty: Regeneracja; Pechowiec; Szczęściarz; Nieugięty; Utalentowany; Furia Niebios; Przeciążony
Kalectwa: +1st do akcji magicznych [uraz łba]
– To żaden problem. – Odparła krótko na "Wybacz" Arel, właściwie była to wina Veir, gdyż mogła prezent przekazać jej przed walką, chociaż wtedy nie mogłaby go założyć, mógłby się uszkodzić. Sakralna stworzyła te obręcze tak, by przetrwały takie starcia, ale nigdy nie wiadomo. Były pozbawione Krwi Ognvara, dlatego nie miały pancernych właściwości ozdób horgifellczyków.
– Rozumiem już wagę tego koloru, cieszę się, że mogłam coś dla ciebie zrobić właśnie w tej barwie. – Odpowiedziała. Nawet udało się osiągnąć właściwy odcień! Trzeba było sporo kombinować z kilkoma różnymi metalami, ale na szczęście Veir miała większość tego typu materiałów z inwazji łowców, resztę znalazła w Podziemnych Labiryntach, które są praktycznie nieskończone.
– Jeśli ja miałabym wskazać jakiś ważny dla mnie kolor... to byłby to ten odpowiadający moim obręczom. Każda niesie ze sobą historię, szczególnie te na szyi. – Dodała po chwili, a na informację o zerwaniu z partnerem horgifellijka nie wiedziała jak zareagować, podobnie jak w przypadku Baelyn. Sakralna postrzegała miłość i związki w bardzo specyficzny sposób, na pewno też nie była osobą, do której można się zwrócić w kwestii porad.
– Mam nadzieję, że przynajmniej rozstaliście się bez większych kłótni. Jeżeli to cię pocieszy, te wszystkie rzeczy, których doświadczasz, niezbyt przyjemne, według horgifellskiej doktryny sprawiają, że dążysz do tych dobrych. Bez związku z byłym partnerem nie odnalazłabyś w przyszłości tego, który był ci pisany. Wszystko prowadzi cię na dobrą ścieżkę, horgifellczycy powiedzieliby nawet, że bóg to robi. – Przez cały czas jej ekspresja była raczej stała, pozbawiona ruchów pyskiem. Jedynie dawała znać prostymi kiwnięciami, że słucha i rozumie. Poradziła Arel w jedyny znany sobie sposób, czyli mówiąc o tym, jak radzono sobie z takimi sprawami w Essyanie, w co wierzyli, co pozwalało im przez to przejść. Właściwie – wszystkie wydarzenia miały już miejsce, są rozłożone na linii czasu, wszystko jednocześnie się już stało, a także dopiero nadejdzie. Religia z ojczystej krainy Veir była pełna takich stwierdzeń.

Kiwnęła głową na kwestię wytrzymałości obręczy (chociaż byłoby jej trochę głupio, gdyby jakiś diamentowy twór innego smoka przebił się przez nie).
– Te wulkaniczne myślę, że będą ciekawym dodatkiem. Może nieco obsydianu... nie uchroni to kapliczki przed kolejnym zniszczeniem, ale przynajmniej ten ktoś będzie musiał bardziej się postarać. – Powiedziała po chwili namysłu, gdyż przez moment w milczeniu przetwarzała sobie w głowie wszystkie możliwe materiały, które mogła załatwić Arel. Definitywnie na terenach Mgieł brakowało wulkanu, dlatego był to najlepszy wybór, skały zdobyte w tym miejscu będą przy okazji najbardziej pasowały do projektu Veir.

Gorzki Miód

Licznik słów: 411
Link:
BBcode:
Ukryj linki do postu
Pokaż linki do postu
Obrazek
Regeneracja
Raz na tydzień obniżenie powagi
wszystkich ran wybranego stopnia o jeden
    Furia Niebios
Raz na walkę + rana lekka dla przeciwnika.
.
.
Szczęściarz
1 sukces zamiast niepowodzenia raz na 2 tygodnie

Nieugięta
Mdlejąc, smok może wykonać ostatnią akcję, a przeciwnik ma do swojej +4 ST.

Pechowiec
Po każdym niepowodzeniu -1 ST do następnej akcji. Bonus sumuje się do 3 porażek z rzędu.
Varnil – rosomak albinos
S: 2| W: 1| Z: 1| M: 1| P: 3| A: 1
B, O, Skr: 1 | A,Śl: 2 ; Bestiobójca
    Błysk przyszłości: xx.xx
.
Mosarba – renifer (niemech.)
Bezczas Gwiazd
Prorok
Prorok
Awatar użytkownika
Posty: 3046
Rejestracja: 17 lip 2022, 21:50
Stado: Słońca
Płeć: samica
Wzrost: 1,6 m
Księżyce: 90
Rasa: północny x drzewny
Opiekun: Wschód Słońca* i Zachód Słońca*
Mistrz: Księżycolica*
Kompani

Kapliczka Ognvara

Post autor: Bezczas Gwiazd »
A: S: 3| W: 4| Z: 3| M: 5| P: 3| A: 2
U: B,Pł,O,W,MP,Kż,Skr,Śl,Prs: 1| L,A,MO: 2| MA: 3
Atuty: Regeneracja; Pechowiec; Trudny cel; Zaklinacz; Pojemne płuca; Nieulękły
Kiwnęła łbem, zdobywając się na słaby, smutnawy uśmiech. Następnie powiodła spojrzeniem po różowych obręczach Veir, gdy o nich napomknęła.
Chcesz mi o nich opowiedzieć? – spytała cicho. – Albo chociaż o części z nich. Masz ich naprawdę dużo – przyznała, uśmiechając się nieco szerzej, serdecznie, mimo że miała przeczucie, iż nie będą to miłe opowieści. Przynajmniej część z nich, jeśli nie wszystkie, będą zahaczać o odległą przeszłość Veir, a to... miała świadomość, że potrafią to dla smoczycy być trudne wspomnienia.

Jej uśmiech jednak zrzedł, gdy mowa była o Świście. Wysłuchała jednak porady przyjaciółki w melancholijnym zamyśleniu.
Mam nadzieję, że naprawdę tak jest. W sensie, staram się wierzyć w coś podobnego, wiesz? Że gdyby nie to, co przeżyłam, nie byłabym tym, kim jestem teraz... a nie warto chcieć być kimś innym niż-– niż sobą. – Jej głos się załamał na ostatnich słowach, jak gdyby z trudem je wypowiadała. Westchnęła drżąco. – Chociaż, tak naprawdę-– ani nie rozstaliśmy się w zgodzie, ani nigdy nie potrafiłam... wierzyć, że jestem kimś wartościowym. Mam wrażenie, że dopiero teraz, gdy przekazałam władzę nad stadem swojemu przyjacielowi, jakoś tak... czuję siebie bardziej? I że nigdy nie miałam do siebie szacunku – wyznała chybotliwie, z trudem unosząc wzrok na Veir. Przełknęła z trudem ślinę, starając nie poddać się nagłemu natłokowi emocji. – Przepraszam, może to nie brzmi zbyt sensownie. Z jednej strony jakoś wreszcie się wszystko u mnie układa, a z drugiej mam wrażenie, że nigdy... nie było mi trudniej? I dlatego cieszę się, że mam kogoś takiego jak ty, że mogę się do ciebie zwrócić nieważne co dzieje się w naszych życiach. – Jej głos słabł pod wpływem emocji, ostatnimi słowami już prawie się dławiła, powstrzymując łzy. Potrząsnęła lekko łbem. Naprawdę, czemu wszystko to wypływało z niej zupełnie niekontrolowanie? Czuła się zupełnie obnażona, i to z własnej winy, lecz przed Veir jednocześnie nie odczuwała żadnych wielkich obaw. Była trochę niespokojna z racji zupełnej obcości tego rodzaju wyznań, ale... ale mogło być gorzej.
Wierzyła, że Mglista przyjaciółka przyjmie ją taką, jaka jest. I tego potrzebowała.

Ołtarz Wyniesionych

Licznik słów: 341
Link:
BBcode:
Ukryj linki do postu
Pokaż linki do postu
wyglądteczkamuzyka
nosi na szyi "czerwony szal z wyhaftowanymi słońcami"


pechowiec » po każdym niepowodzeniu -1 ST do następnej akcji. Bonus sumuje się do 3 porażek z rzędu.
trudny cel » +1 ST do ataków fizycznych przeciwnika, drapieżniki fizycznie nigdy nie zadadzą kryta/śmiertelnej
zaklinacz » stałe -1 ST do rzutów na obronę magiczną
pojemne płuca » raz na pojedynek/polowanie -2 ST do ataku, ale +1 ST w następnej turze
nieulękły » smok ma pierwszy ruch w walce; przeciwnik ma +1 ST w pierwszej turze
Ołtarz Wyniesionych
Starszy Czarodziej Mgieł
Veir Sakralna
Starszy Czarodziej Mgieł
Awatar użytkownika
Posty: 2584
Rejestracja: 20 gru 2020, 3:10
Stado: Mgieł
Płeć: samica
Wzrost: 1,6m
Księżyce: 79
Rasa: Północna x Wężowa
Opiekun: Wybraniec, Valgerd
Mistrz: Burdig
Partner: Gwieździste Niebo

Kapliczka Ognvara

Post autor: Ołtarz Wyniesionych »
A: S: 3| W: 4| Z: 1| M: 5| P: 3| A: 3
U: B,W,Pł,O,MP,Kż,Skr,Śl,Prs: 1| L,MA: 2| MO,A: 3
Atuty: Regeneracja; Pechowiec; Szczęściarz; Nieugięty; Utalentowany; Furia Niebios; Przeciążony
Kalectwa: +1st do akcji magicznych [uraz łba]
– Hmm. – Zaczęła bardzo elokwentnie, dotykając obręczy na swojej szyi. Za każdym razem gdy to robiła, powtarzała to samo, nieprzyjemne wspomnienie, którym to zaraz podzieli się z Arel.
– Te tutaj były pierwsze, najbardziej bolały. Po skończeniu nauk i pierwszych walk pod okiem nauczycieli i Wybrańca, otrzymywano obręcze od swoich mentorów, moim była moja babka. Robiono je bez zabezpieczeń, dlatego bardzo bolały, fatalnie się goiły, ale przyzwyczajały do bólu podczas pojedynków. – Delikatnie skierowała ku dołowi jedną z obręczy i w ten sposób ułożyła łapą futro, by było widać to, co pod nim, czyli dużo blizn po oparzeniach. Mimo iż w środku Veir był dyskomfort i to definitywnie bolesne wspomnienia, to mimo wszystko mówiła o tym dosyć lekko, jak na sytuację. Kwestia tego, że takie zwyczaje były tam bardzo normalizowane, dlatego dla nich było to tak normalne, jak to, że śnieg był zimny.
– Te otrzymałam za swoje zwycięstwa w walkach z innymi smokami, Łańcuch Wyniesienia był brutalny i nie wybaczał błędów, ale jednocześnie nagradzał smoki, które pięły się w górę. Przesuwasz się o jedno oczko w górę, albo spadasz w dół. – Powiedziała, wskazując na te znajdujące się na jej rogach. – Te były prezentem od mojego brata i babci, to było na krótko przed moim opuszczeniem państwa. Rozmawialiśmy wtedy o moim dziadku, Insygnium Żywiołów. To było nawiązaniem do niego... po nim mieliśmy wąsy. Był hitaryjczykiem. – I ponownie wskazała na malutkie koraliki na wąsach. Mogłaby tak stać i wymieniać to wszystko przez długi czas, ale nim zanudzi na śmierć Arel, chciała jeszcze wspomnieć o jednych.
– Wszystko, co na pysku otrzymałam za służbę w pałacu Wybrańca, nakładał je osobiście i tak jak wszystkie w Horgifell, bez zabezpieczeń. Nim wyruszyłam do Wolnych, byłam jedną z przybocznych Wybrańca, ale miał ich dużo, często się zmieniały. – Wytłumaczyła. Te również były bardzo bolesne... z jakiegoś powodu bardziej gorące od reszty, jakby było to zrobione specjalnie. Mimo to, nie równało się to bólowi związanemu z obręczami. A niektórzy mieli ich znacznie więcej, nawet wydłużali sobie w ten sposób szyje.

– Wiem, co czujesz Arel.
– Zaczęła, gdy już skończyła mówić o obręczach, a jej przyjaciółka poruszyła trudne dla siebie kwestie. – Wątpienie we własną wartość. Miałam tak po utracie przywództwa. Potem wszystko zaczęło się układać, ale nadal czułam pustkę. Wiesz dlaczego? Nigdy nie skupiłam się na sobie. Tylko walczyłam i próbowałam udowodnić, że zasługuję na drugą szansę. Teraz nie masz na sobie już ciężaru przywództwa, możesz podróżować, spędzać czas na wędrówkach, myśleniu. Gdy uświadomiłam sobie, że problem tkwi w moim podejściu do siebie, zaczęłam tworzyć ozdoby ze szkła, rzeźby i tak dalej. Teraz inaczej podchodzę do walk, czy ogólnie życia. Przestałam się zastanawiać nad tym, czy mieli rację tamtego dnia. Jestem tutaj, otoczona przez bliskich i powinnam być za to wdzięczna Ognvarowi. Po prostu musisz zacząć żyć i nie bój się zrzucać odrobiny ciężaru na innych. – Powiedziała do Arel, lekko układając prawą przednią łapę na jej lewym przednim barku, próbując ją w ten sposób mentalnie wesprzeć. Veir jednak nie udało się rozwiązać wszystkich problemów. Został jeden... ta uzależniająca chęć powrotu do domu, mimo iż mogło się to skończyć tylko w jeden sposób.

Gorzki Miód

Licznik słów: 524
Link:
BBcode:
Ukryj linki do postu
Pokaż linki do postu
Obrazek
Regeneracja
Raz na tydzień obniżenie powagi
wszystkich ran wybranego stopnia o jeden
    Furia Niebios
Raz na walkę + rana lekka dla przeciwnika.
.
.
Szczęściarz
1 sukces zamiast niepowodzenia raz na 2 tygodnie

Nieugięta
Mdlejąc, smok może wykonać ostatnią akcję, a przeciwnik ma do swojej +4 ST.

Pechowiec
Po każdym niepowodzeniu -1 ST do następnej akcji. Bonus sumuje się do 3 porażek z rzędu.
Varnil – rosomak albinos
S: 2| W: 1| Z: 1| M: 1| P: 3| A: 1
B, O, Skr: 1 | A,Śl: 2 ; Bestiobójca
    Błysk przyszłości: xx.xx
.
Mosarba – renifer (niemech.)
Ołtarz Wyniesionych
Starszy Czarodziej Mgieł
Veir Sakralna
Starszy Czarodziej Mgieł
Awatar użytkownika
Posty: 2584
Rejestracja: 20 gru 2020, 3:10
Stado: Mgieł
Płeć: samica
Wzrost: 1,6m
Księżyce: 79
Rasa: Północna x Wężowa
Opiekun: Wybraniec, Valgerd
Mistrz: Burdig
Partner: Gwieździste Niebo

Kapliczka Ognvara

Post autor: Ołtarz Wyniesionych »
A: S: 3| W: 4| Z: 1| M: 5| P: 3| A: 3
U: B,W,Pł,O,MP,Kż,Skr,Śl,Prs: 1| L,MA: 2| MO,A: 3
Atuty: Regeneracja; Pechowiec; Szczęściarz; Nieugięty; Utalentowany; Furia Niebios; Przeciążony
Kalectwa: +1st do akcji magicznych [uraz łba]
Wybrała dosyć specyficzne miejsce do nauki tworzenia szkła. To dosyć ważna lokacja dla Veir. Jej piękno minęło prawdopodobnie na zawsze. Kiedyś na polanie górował potężny posąg, teraz kamienie były już ledwo widoczne... Sakralna była bardzo związana z Kapliczką Ognvara. Może zniknął, ale jego idea była najważniejsza, to, co sobą przedstawiała. Bo Ognvara nie da się zniszczyć, używając prostych zaklęć. Można demolować jego figury, jedna po drugiej, ale pamięć o nim pozostanie, gdyż jako bóg zostawia za sobą jedynie prawdę.
~ Jestem na Terenach Wspólnych, na małej polanie w Dzikiej Puszczy. Wybrałam spokojne miejsce. Chciałabyś posiedzieć tutaj ze mną trochę nad szkłem? Myślę, że jestem gotowa przekazać ci moje techniki. – Zaproponowała, przesyłając mentalny przekaz Opowiastce Kuglarza. Sakralna czuła się, jakby wybudziła się z bardzo długiego snu, ale w końcu wszystko zaczynało z powrotem nabierać sensu. Czas zatoczył pętle, a ona znowu była tutaj, gotowa nauczać innych, głosić wiarę w Ognvara i walczyć, do utraty przytomności.

W kwestii szkła natomiast... Veir miała ze sobą wszystkie materiały, których potrzebowały. Odrobina metalu, piasek i górskie kwarce, jej ulubione minerały. Sakralna patrzyła na nie z zaciekawieniem. Były różnokolorowe, co miało znaczenie w jej kulturze. Ciekawe, kim byli za życia ci, których zaklęto w nich. Dlaczego ich dusze nie znalazły drogi do zaświatów? Zarówno tych dobrych, jak i tych mających ich ukarać po wieczność?

Opowiastka Kuglarza

Licznik słów: 221
Link:
BBcode:
Ukryj linki do postu
Pokaż linki do postu
Obrazek
Regeneracja
Raz na tydzień obniżenie powagi
wszystkich ran wybranego stopnia o jeden
    Furia Niebios
Raz na walkę + rana lekka dla przeciwnika.
.
.
Szczęściarz
1 sukces zamiast niepowodzenia raz na 2 tygodnie

Nieugięta
Mdlejąc, smok może wykonać ostatnią akcję, a przeciwnik ma do swojej +4 ST.

Pechowiec
Po każdym niepowodzeniu -1 ST do następnej akcji. Bonus sumuje się do 3 porażek z rzędu.
Varnil – rosomak albinos
S: 2| W: 1| Z: 1| M: 1| P: 3| A: 1
B, O, Skr: 1 | A,Śl: 2 ; Bestiobójca
    Błysk przyszłości: xx.xx
.
Mosarba – renifer (niemech.)
Opowiastka Kuglarza
Uzdrowiciel Mgieł
Ebrill Kwitnąca
Uzdrowiciel Mgieł
Awatar użytkownika
Posty: 423
Rejestracja: 20 mar 2023, 20:56
Stado: Mgieł
Płeć: Samica
Wzrost: 1,5
Księżyce: 35
Rasa: Północny x Drzewny
Opiekun: Gheina
Mistrz: Seaynah
Partner: I wasn't ready for the punchline

Kapliczka Ognvara

Post autor: Opowiastka Kuglarza »
A: S: 1| W: 1| Z: 4| M: 5| P: 3| A: 1
U: B,L,Pł,O,W,MO,MA,Kż,Skr,Śl,Prs: 1| A,MP: 2| Lcz: 3
Atuty: Wiecznie Młoda; Wrodzony Talent; Szczęściarz; Zielarz; Znawczyni Terenów; Utalentowana
Ebrill kazała na siebie trochę czekać. Nie dlatego, że zwlekała z przybyciem nie miała ku temu powodu, a zwyczajnie dlatego, że z jej nory do terenów wspólnych najbliżej nie było. Nie oceniała również wyboru miejsca przez Veir, a liczyła jedynie że będą mogły spędzić czas w względnym spokoju oddając się obiecanej nauce. No i może Ebrill odpoczynek tak daleko od serca Mgły też by się przydał? Ostatnio przestawała czuć, że żyje a zauważała że jedynie egzystuje między ziołami, a drzewem na którym ucinała sobie drzemkę. Taki stan rzeczy gdy starała się spojrzeć na niego z ciut innej strony wydawał się jej bardzo krzywdzący może nawet destrukcyjny dla niej samej i taki wstrząs jaki zaserwować musiała sobie była piastunka przyda się pewnie również i jej.
Ebrill wylądowała gdy słońce znajdowało się w najwyższym punkcie dnia z Sakralną witając się uśmiechem i skinięciem łba. Dużo czasu minęło od ich ostatniej rozmowy. Może nawet zbyt dużo.
~ Spotykamy się w bardzo niecodziennych miejscach Veir. Miło widzieć cię zdrową.~ Przywitała się ciepłym tonem zdobiąc pysk uśmiechem, który z pewnością Veir już kiedyś widziała, lecz nie na pysku samicy a na pysku własnego mistrza. Pewne rzeczy w końcu nie miały prawda się zmieniać... Zupełnie jak wiara.

Ołtarz Wyniesionych

Licznik słów: 203
Link:
BBcode:
Ukryj linki do postu
Pokaż linki do postu
Atuty:
~Wiecznie Młoda~
Wiek to tylko liczba, a lochy to tylko miejsce
(Wiecznie młoda: brak kary +2 ST po 110 księżycu)

~Wrodzony Talent~
Szczęścia do rozdań nie można dziedziczyć prawda?

~Szczęściarz~
Dobry gracz nigdy nie zaczyna partii bez asa w rękawie
(Szczęściarz: 1 sukces zamiast niepowodzenia raz na 2 tygodnie)

~Zielarka~
+2 sztuki do zbieranych ziół

~Znawczyni Terenów~
"Myślisz, że nie wiem gdzie idę? Urodziłam się tu!"
(Znawca terenów: znalezienie 4/4 pożywienia / kamienia / 10 sztuk zioła dwa razy na polowanie. Zawsze znajduje minimum 2 osobniki w stadzie małej zwierzyny.)

~Utalentowana~
Czysty talent poparty ciężką pracą może zmienić niejedno życie
•Głos+Śpiew•
Ołtarz Wyniesionych
Starszy Czarodziej Mgieł
Veir Sakralna
Starszy Czarodziej Mgieł
Awatar użytkownika
Posty: 2584
Rejestracja: 20 gru 2020, 3:10
Stado: Mgieł
Płeć: samica
Wzrost: 1,6m
Księżyce: 79
Rasa: Północna x Wężowa
Opiekun: Wybraniec, Valgerd
Mistrz: Burdig
Partner: Gwieździste Niebo

Kapliczka Ognvara

Post autor: Ołtarz Wyniesionych »
A: S: 3| W: 4| Z: 1| M: 5| P: 3| A: 3
U: B,W,Pł,O,MP,Kż,Skr,Śl,Prs: 1| L,MA: 2| MO,A: 3
Atuty: Regeneracja; Pechowiec; Szczęściarz; Nieugięty; Utalentowany; Furia Niebios; Przeciążony
Kalectwa: +1st do akcji magicznych [uraz łba]
To prawda, że spotykały się w niecodziennych miejscach, co będzie następne? Szczyt wulkanu? Tam akurat Veir chętnie by zajrzała, gdyby mogła. Naturalny obsydian, który by tam zdobyła, byłby perfekcyjny.
– Ciebie też dobrze widzieć. – Odpowiedziała skinieniem łba i spojrzała na ruiny kapliczki, które na pierwszy rzut oka nie były zbyt widoczne. – Jeżeli jest jakieś miejsce na Terenach Wspólnych, które coś dla mnie znaczy, to właśnie ten zakątek. Kiedyś to wszystko wyglądało lepiej. – Wytłumaczyła. Chciała się podzielić z Kuglarką swoimi doświadczeniami z ostatniego czasu, jak czuła się zagubiona i jak we śnie, ale... to byłoby okazywanie słabości. Czułaby się z tym źle. Rzadko kiedy to robiła, może kilka razy w życiu. Musiała wyglądać na silną, nawet jeżeli taka nie była.

– Wzięłam wszystkie materiały. Żeby stworzyć szkło według horgifellskiej recepty, trzeba połączyć piasek, czyste, górskie kwarce i trochę metalu. To ostatnie zazwyczaj biorę z ludzkich zbroi, ale powoli mi się wszystkie kończą. – Otworzyła małe, drewniane pudełeczko. W środku znajdowały się trzy przegródki, każda na wspomniany przez nią składnik. Kwarcu było najwięcej, piasku niewiele mniej, natomiast metalu zaledwie odrobina [około 4%].
– Potem można dodać odpowiednie barwniki, jednak robi się to za pomocą innych metali. Zależy ci na jakichś kolorach, Ebrill? Czerwony na pewno by ci pasował, ale może chciałabyś coś bardziej kontrastującego. – Zapytała Kuglarkę. To zdecydowanie najtrudniejszy etap, gdyż zabarwianie szkła za pomocą zwykłych barwników, jest dosyć ciężkie. Niekoniecznie niemożliwe, ale jednak bardzo trudne.

Opowiastka Kuglarza

Licznik słów: 240
Link:
BBcode:
Ukryj linki do postu
Pokaż linki do postu
Obrazek
Regeneracja
Raz na tydzień obniżenie powagi
wszystkich ran wybranego stopnia o jeden
    Furia Niebios
Raz na walkę + rana lekka dla przeciwnika.
.
.
Szczęściarz
1 sukces zamiast niepowodzenia raz na 2 tygodnie

Nieugięta
Mdlejąc, smok może wykonać ostatnią akcję, a przeciwnik ma do swojej +4 ST.

Pechowiec
Po każdym niepowodzeniu -1 ST do następnej akcji. Bonus sumuje się do 3 porażek z rzędu.
Varnil – rosomak albinos
S: 2| W: 1| Z: 1| M: 1| P: 3| A: 1
B, O, Skr: 1 | A,Śl: 2 ; Bestiobójca
    Błysk przyszłości: xx.xx
.
Mosarba – renifer (niemech.)
Opowiastka Kuglarza
Uzdrowiciel Mgieł
Ebrill Kwitnąca
Uzdrowiciel Mgieł
Awatar użytkownika
Posty: 423
Rejestracja: 20 mar 2023, 20:56
Stado: Mgieł
Płeć: Samica
Wzrost: 1,5
Księżyce: 35
Rasa: Północny x Drzewny
Opiekun: Gheina
Mistrz: Seaynah
Partner: I wasn't ready for the punchline

Kapliczka Ognvara

Post autor: Opowiastka Kuglarza »
A: S: 1| W: 1| Z: 4| M: 5| P: 3| A: 1
U: B,L,Pł,O,W,MO,MA,Kż,Skr,Śl,Prs: 1| A,MP: 2| Lcz: 3
Atuty: Wiecznie Młoda; Wrodzony Talent; Szczęściarz; Zielarz; Znawczyni Terenów; Utalentowana
Szczytu wulkanu nie miały raczej dostępnego, przynajmniej bez odrobiny łażenia po terenach obcego stada. Choć Ebrill największym orłem geografii nie była więc może i Mgła swój wulkan gdzieś miała? Ale to już raczej pytanie patrzące w odległą przyszłość, do której równie dobrze może nigdy nie dojść. W końcu już nie tylko Veir nie należała do najmłodszych.
~ Dziękuję. Nieczęsto to słyszę.~ Uśmiechnęła się nim nie przeniosła wzroku tam gdzie tkwiło spojrzenie czarodziejki. Nie była to przypadkowa okolica, o tym Ebrill nikt nie musiał mówić. Sama była też bardzo... sentymentalna, tak chyba można było to nazwać choć sentyment ten odnosił się do chwil, których nigdy nie znała. Ona jako Ebrill nie przywiązała się szczególnie do żadnego z miejsc. Nic jej tu nie trzymało i gdyby do niczego dołączył również nikt mogłoby już jej między Mgłami nie być. Ale o tym nikt nie musiał wiedzieć prawda? Zwłaszcza gdy ten ktoś dzięki któremu jednak została jest i nigdzie się nie wybiera.
~ Kiedyś? Czas nie oszczędza niczego prawda?~ Zapytała biorąc głębszy oddech. Jej również nie oszczędzał w przeciwieństwie do chyba każdego smoka jakiego tu poznała. I Czart i Veir nie zmieniły się nawet o łuskę od kiedy trafiła tu jako podrostek, a na temat swojej prababki futrzasta nawet nie powinna się wypowiadać. Co do siebie Ebrill nie czuła osłabienia, ale czuła strach i to dość mocny przed dniem, w którym Horus zechce jej wmówić że jest starszą i że niby ma się jeszcze z tego cieszyć.
~ Czyli będziemy tak jakby gotować. Choć to trochę mocno wyolbrzymione porównanie. Nie zabrałam niestety z Azylu wielu metalowych ozdób, w gruncie rzeczy nie wzięłam ich chyba wcale mimo mocnej namowy paru samic. Mogłam w sumie ich posłuchać...~ Nie chciała w końcu żerować na bądź co bądź kurczących się zapasach Veir. Widok pudełeczka natomiast przywołał parę wspomnień. Zawsze cieszyła się gdy widziała coś co pokazywało smoki jako cywilizowane stworzenia, każdy przedmiot tak zbędny dla skrzydlatych bestii czyniących tą garstkę osobników chętnych do korzystania z nich wyjątkową. Ale, nie napawała się samym pudełeczkiem zbyt długo, wybita z momentalnego zamyślenia pytaniem.
~ Ja... W sumie to nie wiem. Czerwony to dobry pomysł... Chyba. ~ Nie chciała zabrzmieć na nie zainteresowaną spotkaniem, które było obiecane już dawno, ale teraz gdy minęło tyle czasu po prostu zbyt wiele przelatywało przez jej szopi łeb. Przymknęła ślepia by parę razy odetchnąć głęboko jakby w ten sposób próbując złapać myśli i rozproszyć je tak by interesować się już tylko spotkaniem z Sakralną. Jak łatwo było przewidzieć, nie szło jej to najlepiej.

Ołtarz Wyniesionych

Licznik słów: 419
Link:
BBcode:
Ukryj linki do postu
Pokaż linki do postu
Atuty:
~Wiecznie Młoda~
Wiek to tylko liczba, a lochy to tylko miejsce
(Wiecznie młoda: brak kary +2 ST po 110 księżycu)

~Wrodzony Talent~
Szczęścia do rozdań nie można dziedziczyć prawda?

~Szczęściarz~
Dobry gracz nigdy nie zaczyna partii bez asa w rękawie
(Szczęściarz: 1 sukces zamiast niepowodzenia raz na 2 tygodnie)

~Zielarka~
+2 sztuki do zbieranych ziół

~Znawczyni Terenów~
"Myślisz, że nie wiem gdzie idę? Urodziłam się tu!"
(Znawca terenów: znalezienie 4/4 pożywienia / kamienia / 10 sztuk zioła dwa razy na polowanie. Zawsze znajduje minimum 2 osobniki w stadzie małej zwierzyny.)

~Utalentowana~
Czysty talent poparty ciężką pracą może zmienić niejedno życie
•Głos+Śpiew•
Ołtarz Wyniesionych
Starszy Czarodziej Mgieł
Veir Sakralna
Starszy Czarodziej Mgieł
Awatar użytkownika
Posty: 2584
Rejestracja: 20 gru 2020, 3:10
Stado: Mgieł
Płeć: samica
Wzrost: 1,6m
Księżyce: 79
Rasa: Północna x Wężowa
Opiekun: Wybraniec, Valgerd
Mistrz: Burdig
Partner: Gwieździste Niebo

Kapliczka Ognvara

Post autor: Ołtarz Wyniesionych »
A: S: 3| W: 4| Z: 1| M: 5| P: 3| A: 3
U: B,W,Pł,O,MP,Kż,Skr,Śl,Prs: 1| L,MA: 2| MO,A: 3
Atuty: Regeneracja; Pechowiec; Szczęściarz; Nieugięty; Utalentowany; Furia Niebios; Przeciążony
Kalectwa: +1st do akcji magicznych [uraz łba]
Kiwnęła głową Ebrill i odwzajemniła uśmiech. Chwilę wpatrywała się w okoliczne ruiny, szukając w nich czegoś, co jeszcze jakkolwiek wyglądało na części posągu Ognvara. Nie mogła przecierpieć tego miejsca i tego, co jej odebrano, niezależnie od mijających księżyców. Ta zawiść do bogów Wolnych Stad i systemu, jaki stworzyli, kiedyś zaprowadzi ją do grobu. Oby była to chwalebna i honorowa śmierć, gdyż wtedy zazna wiecznego spokoju.
– Sam czas jest perfekcyjny, działa powoli, jak kropla drążąca skałę. Jest jak bóg, który go stworzył, bez czasu nie byłoby porządku, ale są jednostki, które wprowadzają do niego chaos. Jedna z takich... cóż, doprowadziła to miejsce do takiego stanu. Może kiedyś coś tutaj powstanie. My, horgifellczycy nie patrzymy na czas jak na prostą linię, tylko jak na kręgi. Jeżeli coś tu było, może być ponownie, tylko po to, żeby zostać zniszczonym raz jeszcze. – Odpowiedziała, dosyć metaforycznie, patrząc się w ruiny. Zabrano nawet wyrzeźbiony łeb Ognvara. Veir żałowała, że nie mogła zabić tej kreatury, która to uczyniła, bo nie można było jej nazwać smokiem.
– Ja musiałam zostawić część swoich za sobą, także mój naszyjnik. Hm, metalowe mówisz. – Przyznała się i chciała już poruszyć dalej ten temat, ale ostatecznie skupiła się za bardzo na kwestii poprzednich ozdób Ebrill. Była trochę jak kowal, który w głowie miał już po kilku uderzeniach serca projekt następnego miecza, który miał wykonać. Wyważenie, rękojeść, sposób, w który złoży samo ostrze i jakich ozdobnych wzorów użyje.
– Mogłabym stworzyć je w taki sposób, żeby wyglądały metalicznie, ale jednocześnie wykonane były z kwarcowego, wytrzymałego szkła. Dodałabym jeszcze jakieś grawery, trochę jak stalowe twory ludzkich kowali i płatnerzy. Przypominałoby to twoją biżuterię z Azylu, ale nadal w większości byłoby szkłem, może trochę czerwonych akcentów. Co ty na to? – Zaproponowało. Brakowało jej tylko okularów i kartki papirusu oraz pióra, zachowywałaby się wtedy jak sprzedawca w jakimś sklepie z drogimi ozdobami. Postanowiła jeszcze dodać do tego ulubiony kolor Ebrill, co prawda stworzenie szkła o podwójnej barwie było bardzo trudne, ale dla speca w tym zakresie, jakim bez wątpienia była Veir... nic niewykonalnego!

Opowiastka Kuglarza

Licznik słów: 342
Link:
BBcode:
Ukryj linki do postu
Pokaż linki do postu
Obrazek
Regeneracja
Raz na tydzień obniżenie powagi
wszystkich ran wybranego stopnia o jeden
    Furia Niebios
Raz na walkę + rana lekka dla przeciwnika.
.
.
Szczęściarz
1 sukces zamiast niepowodzenia raz na 2 tygodnie

Nieugięta
Mdlejąc, smok może wykonać ostatnią akcję, a przeciwnik ma do swojej +4 ST.

Pechowiec
Po każdym niepowodzeniu -1 ST do następnej akcji. Bonus sumuje się do 3 porażek z rzędu.
Varnil – rosomak albinos
S: 2| W: 1| Z: 1| M: 1| P: 3| A: 1
B, O, Skr: 1 | A,Śl: 2 ; Bestiobójca
    Błysk przyszłości: xx.xx
.
Mosarba – renifer (niemech.)
Opowiastka Kuglarza
Uzdrowiciel Mgieł
Ebrill Kwitnąca
Uzdrowiciel Mgieł
Awatar użytkownika
Posty: 423
Rejestracja: 20 mar 2023, 20:56
Stado: Mgieł
Płeć: Samica
Wzrost: 1,5
Księżyce: 35
Rasa: Północny x Drzewny
Opiekun: Gheina
Mistrz: Seaynah
Partner: I wasn't ready for the punchline

Kapliczka Ognvara

Post autor: Opowiastka Kuglarza »
A: S: 1| W: 1| Z: 4| M: 5| P: 3| A: 1
U: B,L,Pł,O,W,MO,MA,Kż,Skr,Śl,Prs: 1| A,MP: 2| Lcz: 3
Atuty: Wiecznie Młoda; Wrodzony Talent; Szczęściarz; Zielarz; Znawczyni Terenów; Utalentowana
Koncepcja wiecznego spokoju wyraźnie różniła się dla obu samic. Ebrill raczej wolałaby odejść w spokoju niż w chwalebny i honorowy sposób, a jedyne czego od śmierci chciała to to by po niej nie uleciała w niepamięć po księżycu może dwóch. Tylko tyle i zarazem aż tyle patrząc na zapominalstwo Wolnych stad.
~ Czy rzeczywiście perfekcyjny. Czas odbiera nam każdy dobry moment, przybliża nas do tych złych, a warte zapamiętania zmywa gdzieś w dal naszej świadomości. Sam zdaje się przynosić chaos dotykając się rzeczy statycznych. Można stwierdzić, że tam gdzie płynie czas tam i nadciąga chaos.~ Ostatnio coraz częściej popadała w takie dygresje odbiegając od tematu rozmowy. Może zaczynała się zwyczajnie starzeć? Popadać w ruinę tak jak to miejsce.
~ Chcesz odbudować to miejsce?~ Zapytała sprowadzając się sama na ziemię. Tylko czy wtedy tak jak mówiła Veir nie zostanie to znów zniszczone? Jaki więc był sens odbudowy? Pracą dla samej pracy? Czy i podobnie należało patrzeć na ich stado jako na całość? Byli inny jak to miejsce i nie raz próbowano ich za tą inność doprowadzić do ruiny. Najwidoczniej taki był boski plan. Obrzydlistwo...
~ Yhm... Wiem, że ludzie potrafią rzeźbić w złocie, ale wątpię w jego dostępność. No i rozmawiamy o szkle.~ Uśmiechnęła się lekko. W kwestii metalowych ozdób nakładki na rogi, które wpadły jej ostatnio w łapy powinny Kuglarce wystarczyć. Dostrzegając zastanowienie starszej uśmiechnęła się w duchu. Wydawało się to być całkiem... Przyjemnych hobby.
~ Brzmi wspaniale. Jak mogłabym ci pomóc?~ Zapytała wielce uradowana wizją ozdób, które może w niedługim czasie wpadną jej w łapy.

Ołtarz Wyniesionych

Licznik słów: 258
Link:
BBcode:
Ukryj linki do postu
Pokaż linki do postu
Atuty:
~Wiecznie Młoda~
Wiek to tylko liczba, a lochy to tylko miejsce
(Wiecznie młoda: brak kary +2 ST po 110 księżycu)

~Wrodzony Talent~
Szczęścia do rozdań nie można dziedziczyć prawda?

~Szczęściarz~
Dobry gracz nigdy nie zaczyna partii bez asa w rękawie
(Szczęściarz: 1 sukces zamiast niepowodzenia raz na 2 tygodnie)

~Zielarka~
+2 sztuki do zbieranych ziół

~Znawczyni Terenów~
"Myślisz, że nie wiem gdzie idę? Urodziłam się tu!"
(Znawca terenów: znalezienie 4/4 pożywienia / kamienia / 10 sztuk zioła dwa razy na polowanie. Zawsze znajduje minimum 2 osobniki w stadzie małej zwierzyny.)

~Utalentowana~
Czysty talent poparty ciężką pracą może zmienić niejedno życie
•Głos+Śpiew•
ODPOWIEDZ

Chcesz dołączyć do gry?

Musisz mieć konto, aby pisać posty.

Rejestracja

Nie masz konta? Załóż je, aby do nas dołączyć!
Zapraszamy do wspólnej rozgrywki na naszym forum.
Rozwiń skrzydła i leć z nami!

Zarejestruj się

Logowanie

Wróć do strony głównej