Spotkanie Młodych XIX

Do 26 księżyca

Szare kamienne wzniesienie otoczone kręgiem monumentalnych, sterczących głazów. To na nim zbierają się Smoki Wolnych Stad, by podejmować najważniejsze decyzje. W tym czasie pomiędzy stadami następuje przynajmniej chwilowy spokój.
Ołtarz Wyniesionych
Starszy Czarodziej Mgieł
Veir Sakralna
Starszy Czarodziej Mgieł
Awatar użytkownika
Posty: 2584
Rejestracja: 20 gru 2020, 3:10
Stado: Mgieł
Płeć: samica
Wzrost: 1,6m
Księżyce: 79
Rasa: Północna x Wężowa
Opiekun: Wybraniec, Valgerd
Mistrz: Burdig
Partner: Gwieździste Niebo

Spotkanie Młodych XIX

Post autor: Ołtarz Wyniesionych »
A: S: 3| W: 4| Z: 1| M: 5| P: 3| A: 3
U: B,W,Pł,O,MP,Kż,Skr,Śl,Prs: 1| L,MA: 2| MO,A: 3
Atuty: Regeneracja; Pechowiec; Szczęściarz; Nieugięty; Utalentowany; Furia Niebios; Przeciążony
Kalectwa: +1st do akcji magicznych [uraz łba]

OSTATNI POST Z POPRZEDNIEJ STRONY:

[Veir rozmawia z Kęskiem, potem odpowiada na pytanie Strażnika, krótko zwraca się do Wiśniowego Kolca, po czym opiernicza Gheinę, stara się opanować sytuację i prowizorycznie zabezpiecza ranę Razithal materiałem]

Spojrzała na Kęska i pokręciła głową na boki z dezaprobatą, ponownie. Pozwoliła mu kombinować, chociaż o większości nie wiedziała, bo nie potrafi czytać w myślach. Musiała jednak odnieść się do jednej bardzo ważnej kwestii.
~ Kęsek, nie porównuj się do Sekcji Zwłok, ta smoczyca jest chora psychicznie, prawie nas wszystkich zabiła. To bardzo niska poprzeczka. – Przesłała mu chłodnym, surowym głosem. Tak, to prawda, brzmiało to nawet bardziej "mrocznie" od Demonicznego Kła, ale w tym przypadku porównanie traciło swoją moc. Veir zamierzała za kulisami "psioczyć" za kulisami na Mirri, gdy tylko miała ochotę. Nie miałaby na nią tak parta gdyby nie śmierć Velki, spowodowana jej wyczynami. Może nawet w takiej sytuacji udałoby się im porozmawiać, jak smok ze smokiem?

Potem spojrzała na Strażnika i zastanawiała się, co mu odpowiedzieć. Nie mogła mówić mu wszystkiego, chociaż z drugiej strony był znacznie bardziej wiekowy od nawet samej Mahvran, z pewnością wiedział wiele rzeczy. Czy zdawał sobie na przykład sprawę z kwestii fałszywych imion?
~ Znam wartość tradycji, jednak w Mgłach nie przywiązujemy zbyt dużej uwagi do imion adeptów, znacznie bardziej szanujemy te nadane nam przy wykluciu. Ja na przykład przede wszystkim jestem Veir, nie Wrotami Dziejów. Zakładam więc, że dlatego na to zezwalamy. – Odpowiedziała prorokowi. Starała się nie powiedzieć za dużo, ale też nie ukrywać przed nim wszystkiego. Szanowała go na tyle, by móc mu wyjawić część informacji. Oczywiście, nie powiedziałaby o tym, że tak na dobrą sprawę plują na niektóre zasady Wolnych i stosują się do nich tylko dlatego, że muszą.

Potem po prostu przyglądała się spotkaniu z boku, obserwując pisklęta i adeptów, pilnując, by wszystko przebiegało zgodnie z planem. Czasami zerkała w stronę Vansatiha, tak po prostu jak przystało na matkę. Była spokojna, gdyż odnajdywał się wśród reszty, dogadywał z innymi.
~ Pokaż im, jak prawdziwi horgifellczycy znają się na rzemiośle i że nie mają sobie równych. – Przesłała krótko synowi, a jej kąciki ust wskazywały na delikatny uśmiech. Nie zamierzała mu jednak podpowiadać, ani nic. Potem wróciła do obserwowania spotkania. Gdy usłyszała o tym, że Strażnik słodko wyglądałby w pracach piskląt, westchnęła i zamknęła oczy, powstrzymując się, żeby nie powiedzieć nic więcej.

Zwróciła oczywiście uwagę na to, co robiła Gheina. Dziecię Gradu i jego wyimaginowanej samicy, kto by się spodziewał? To już Hrasvelg lepiej zajmował się swoimi pisklętami. Veir będzie musiała solidnie się za nią wziąć, jako jej mistrzyni. Podejrzewała, że orangutan wbiłby jej do głowy więcej rozumu niż Aoha.
~ Gheina, spróbuj odciąć coś jeszcze sobie, albo komuś, a obiecuję, że tak cię spiorę na arenie, że zgubisz wszystkie zęby. A potem dowalę tak twojemu ojcu, że zapomni, jak ma na imię. Zrozumiano? – Przesłała jej mentalnie, dosyć surowym i chłodnym tonem, spojrzała się na nią z góry i na błonę, którą wyrwała innemu pisklęciu.
~ Nie wyrywamy składników z siebie, albo innych. Będzie to miało negatywny wpływ na ocenę. Futro – w porządku. Coś, co nie będzie bolało, co szybko odrośnie. – Powiedziała, tym razem do wszystkich zebranych. Spojrzała porozumiewawczo na Strażnika, czekając na jakieś jego potwierdzenie. Chyba że rzeczywiście pozwoli im się kaleczyć. Na Północy takie rzeczy były normalne, więc Veir to nie dziwiło. Po prostu... nie tutaj.
Po chwili podeszła do Razithal, by móc bliżej przyjrzeć się jej ogonowi. Nie powinna być zbyt ranna, ale lepiej to chociaż prowizorycznie opatrzeć.
~ Owinę ci to czymś. I nie, tego też nie możesz wykorzystać, to ma pomóc z krwawieniem. – Rzuciła i jeżeli młoda nie protestowała, to kawałkiem materiału ze swojej torby owinęła miejsce, które zostało odcięte przez Spaczone Nasienie Aohy. Była delikatna, zawiązała tak, żeby za bardzo nie uwierało samiczki. Po chwili odeszła, wracając do swojego poprzednia miejsca na Skałach. Jeszcze raz z dezaprobatą pokręciła głową, tym razem nie na Kęska, a na Gheinę.

Waląca Łuska, Duży Kolec, Strażnik Gwiazd, Wiśniowy Kolec, Razithal

Licznik słów: 657
Link:
BBcode:
Ukryj linki do postu
Pokaż linki do postu
Obrazek
Regeneracja
Raz na tydzień obniżenie powagi
wszystkich ran wybranego stopnia o jeden
    Furia Niebios
Raz na walkę + rana lekka dla przeciwnika.
.
.
Szczęściarz
1 sukces zamiast niepowodzenia raz na 2 tygodnie

Nieugięta
Mdlejąc, smok może wykonać ostatnią akcję, a przeciwnik ma do swojej +4 ST.

Pechowiec
Po każdym niepowodzeniu -1 ST do następnej akcji. Bonus sumuje się do 3 porażek z rzędu.
Varnil – rosomak albinos
S: 2| W: 1| Z: 1| M: 1| P: 3| A: 1
B, O, Skr: 1 | A,Śl: 2 ; Bestiobójca
    Błysk przyszłości: xx.xx
.
Mosarba – renifer (niemech.)
Udany Połów
Starszy Łowca Słońca
Rybiarz
Starszy Łowca Słońca
Awatar użytkownika
Posty: 1312
Rejestracja: 07 sty 2023, 1:06
Stado: Słońca
Płeć: Samiec
Wzrost: 140 cm.
Księżyce: 100
Rasa: Drzewny x Wężowy
Opiekun: Baal [*]
Mistrz: Opoka Ognia [*]
Partner: Śpiew znad Pustkowi

Spotkanie Młodych XIX

Post autor: Udany Połów »
A: S: 2| W: 3| Z: 4| M: 4| P: 3| A: 4
U: B,L,Prs,A,O,W,MA,MO,MP: 1| Pł,Skr,Kż: 2| Śl: 3
Atuty: Wiecznie młody, Ostry słuch, Trudny cel, Lekkostopy, Znawca terenów, Otoczony
//aprobata pomysłu Wiśniowego + jego propozycja jego rozwinięcia

Poruszył uchem i spojrzał na adepta Mgieł, kiedy tłumaczył im co chce zrobić. Wyobraził sobie jak ku temu wykorzystują dane im materiały i właściwie może być z tego ciekawe rzeczy.
Dobra myśl! I patrząc po tym co mamy, żadne nie musi się powtarzać.
Pochwalił szczerze Wiśniowego po czym popatrzył na resztę. Hm. Ale jeśli chcemy coś ugrać nie może każdy swojego robić.
Co myślicie o podzieleniu się obowiązkami? Jest nas siedmiu. Myślę, że można coś wymyśleć, żeby nam się włosie nie powtarzało. Jeśli ktoś umie robić mmm pleść włosy, mógłby się tym zająć. Inni jak chcą mogą szykować rzeczy z piszczeli i rogów, które potem będą ozdobą do naszyjnika, branzolety i czy też kolczyka. Ja mogę się zająć tymi proszkami. Chyba wiem jak z tego z robić kolorową wodę do zdobienia tych ozdóbek. A może też się nada do zrobienia tego włosia na kolorowo.
Mówił cały czas do swojej grupy. Sądził, że chętni na konkretne stanowiska sami się zgłoszą. On swoje na kilka chwil znalazł. Na koniec swojej wypowiedzi zastanowił się wodząc spojrzeniem po przedmiotach.
Strażnik mówił, że można się wymieniać. Ale nie wiem. Może macie pomysł co można zrobić z tego futra królika? Jeśli nie, to czy jest ktoś chętny na porozmawianie z kimś o wymiane?

Sulanar Jawor Waleczny Kolec Gryfi Kolec Azfel Wiśniowy Kolec

Licznik słów: 224
Link:
BBcode:
Ukryj linki do postu
Pokaż linki do postu
Rozmiarowość
Polowanie ll Sennik ll Teczka ll Wygląd : Myśli postaci : Dialogi#80FFBF : Mentalki#999966 :Tytuły#d7a452 : Ustalenia#DDDD99 : Opisy#A5D6A7 :
Połów nosi na sobie słoneczny amulet.

Wiecznie młody: brak kary +2 ST po 110 księżycu
Ostry słuch: dodatkowa kość do testu Percepcji opartego na słuchu (zwierzyna, drapieżnik)

Trudny cel: +1 ST do ataków fizycznych przeciwnika, drapieżniki atakujące fizycznie nigdy nie zadadzą kryta/śmiertelnej
Lekkostopy: trzy razy na miesiąc +2 sukcesy do Skradania
Znawca terenów: znalezienie 4/4 pożywienia / kamienia / 6 liści/5 korz. zioła 2 razy na polowanie łowcy. Zawsze znajduje minimum 2 osobniki w stadzie małej zwierzyny.
Otoczony: możliwość walki z dodatkowym przeciwnikiem/zwierzyną za cenę +1 ST

Dotyczy Kudy: Bestiobójca: tabela wojownika w starciach ze zwierzętami. Nie działa na innych kompanów!
  • Bara T2    Kuda T2
    [ nosi srebrny łańcuch ]    [ nosi złoty kolczyk na płetwie grzbietowej ]
    S: 2 W: 1 Z: 2 M: 1 P: 2 A: 1    S: 2 W: 2 Z: 1 M: 1 P: 2 A: 1
    Pł, O, Kż, Śl: 1 Skr, A: 2    O, Skr, Kż, Śl: 1 Pł, A: 2
Tęsknota Wolności
Wojownik Ziemi
Morderca bez serca
Wojownik Ziemi
Awatar użytkownika
Posty: 258
Rejestracja: 30 gru 2022, 16:05
Stado: Ziemi
Płeć: Samica
Księżyce: 60
Rasa: morski x wężowy
Opiekun: Najlepszy Wojownik
Mistrz: Gwiezdna Egzekucja

Spotkanie Młodych XIX

Post autor: Tęsknota Wolności »
A: S: 5| W: 3| Z: 1| M: 2| P: 3| A: 3
U: W,Skr,Kż,Śl,Prs,MP,MA,MO: 1 |B,Pł,O: 2 |A: 3
Atuty: Pechowiec, Adrenalina, Twardy jak diament, Nieulękły
Kalectwa: Brak skrzydeł
/Mało akcji, głównie przemyślanie. Zgoda na pomysły odnośnie tworzenia akcesoriów dla Strażnika

Rozmowa o tym jaka będzie nazwa ich drużyny ciągnęła się dalej, ale Tęsknota uznała, że da młodszym główkować i sama się jedynie przysłuchiwała. Kwiatuszki, Północne Węże, Cbany. Szczerze według niej nie miało to aż tak wielkiego znaczenia, więc tylko pomrukiwała z różnymi dozami entuzjazmu na coraz to kolejną propozycje.
Odpłynęła przez ten czas myślami, dlatego też nie zwróciła uwagi jak Yami ponownie wymyka się z dala od grupy w kierunku drzewnego proroka. Zauważyła to dopiero gdy do jej uszu doszła wymiana zdań pomiędzy maluchem a Strażnikiem. Westchnęła, przewróciła ślepiami, ale dała już spokój z łapaniem dzieci. Ten i tak wrócił do nich później na ogonie Mglistego młodzika, więc nie było się o co martwić.
Nadal pozostawała cicho przy kolejnych wymianach zdań jej grupy. Ukradkiem obserwowała jak pisklęta jeden po drugim brały “dodaj coś od siebie” trochę zbyt dosłownie. Na szczęście żaden Ziemisty nie pokusił się na tę głupotę, bo nie byłaby tak delikatna w upomnieniu jak fioletowa piastunka mgieł. Futro czy pióra jeszcze rozumiała, ale żeby kaleczyć się do krwi? Nyan ciągle zapominała jak niemądre potrafią być dzieci. Zero myślenia, samo działanie.
– Uszy i jakieś ubranie dla Strażnika, tak? Myślę, że uda nam się zrealizować oba te pomysły. Nie mam doświadczenia w tworzeniu rzeczy, ale mogę się domyślać, że na cokolwiek się nie zdecydujemy to będziemy to musieli związać ze sobą, żeby się nie rozpadło. To włosie się do tego nada. Korale i łuski do dekoracji, hmm.. – wpierw mówiła z zamiarem podsumowania tego co mówiła reszta grupy, ale kiedy zaczęła coraz bardziej przyglądać się zawartości misy to przeszło to w głośne myślenie. Nigdy wcześniej nie interesowała się sztuką tworzenia rzeczy, ale patrząc na te składniki przychodziło jej do głowy coraz więcej pomysłów.

Licznik słów: 296
Link:
BBcode:
Ukryj linki do postu
Pokaż linki do postu
Obrazek

Pechowiec
po każdym niepowodzeniu -1 ST do następnej akcji. Bonus sumuje się do 3 porażek z rzędu

Adrenalina
dodatkowa kość do biegu, ataku i obrony, w przypadku niepowodzenia – rana ciężka

Twardy jak diament
stałe -1 ST do rzutów na Wytrzymałość

Nieulękły
smok ma pierwszy ruch w walce, a przeciwnik ma +1 ST w pierwszej turze

Tallulah – sokół norweski
S:1|W:1|Z:1|M:1|P:2
L,A,O,Skr,Śl: 1
Płatki na Wietrze
Starszy Czarodziej Ziemi
jesieniara
Starszy Czarodziej Ziemi
Awatar użytkownika
Posty: 1204
Rejestracja: 13 cze 2023, 16:50
Stado: Ziemi
Płeć: Samiec
Wzrost: 1,45m
Księżyce: 84
Rasa: Północny x wężowy
Opiekun: Najlepszy Wojownik – Już nie żyje :)
Mistrz: Czereda Czerwi ♥
Partner: ♥ !!! XEeeRIIIIII !!! ♥
Kompani

Spotkanie Młodych XIX

Post autor: Płatki na Wietrze »
A: S: 3| W: 3| Z: 2| M: 5| P: 3| A: 4
U: W,Prs,Pł,B,MP,MA,O,Kż,Śl: 1| L,Skr: 2| A,MO: 3
Atuty: Wiecznie młody, Boski ulubieniec, Szczęściarz, Twardy jak diament, Utalentowany, Magiczny śpiew
//Przemyślenia, skakonizowanie mienienia się w słońcu zielonych łusek, obserwacja krwawej masakry w drużynie Mglistych, zapytanie co to ubranie, zaproponowanie swojego futra i piór

Kairaki pożałował, że jego siostra odezwała się tak późno. Nie mógł okazać jej propozycji nazwy należytego wsparcia. Chciał ją wesprzeć głównie dlatego, że propozycja była jej. W głębi serduszka bardziej podobała mu się ta inna.
Uh, znowu zaczyna się ta nudna część. No, może tym razem nie tak do końca nudna, bo w końcu dowiedzą się, co znajduje się w miskach! I dowie się, czy będzie w stanie wykonać małą Nyan! Trochę nie w smak było mu, że Strażnik nie uznał nazwy Yeviyi za ich oficjalną. Na szczęście włochata samica, chyba przedstawiła się jako Biesia (tak coś samczykowi świtało), utwierdziła Strażnika w tym, że się myli i ich drużyna ma już swoją nazwę!
Składniki w misie nie były jakoś szczególnie interesujące. Samiec poczuł lekki zawód. No, może jego uwagę przykuły tylko zielone, mieniące się w słońcu, drobne, zielone łuski.
Demoniczny swoim pojawieniem się i nagłym potokiem słów ściągnął na siebie uwagę Kairakiego, który już miał się wzdrygnąć i przesunąć bliżej siostry. Na szczęście, Demoniczny powiedział coś w miarę sensownego i odszedł całkiem szybko. Młodzik rozejrzał się po drużynie i faktycznie, większość miała uszy. Co prawda on i Yeviyi niezbyt, ale obaj dobrze wszystko słyszeli…
Na słowa Biesi o możliwości wyrwaniu jej piór i futra, samczyk sam spojrzał na swoje skrzydła i łapki. Sam też miał pióra i futro do oddania, tak jak samica! W zasadzie, nawet trochę podobne… zanim jednak samczyk poddał się dłuższym rozmyślaniom nad ich podobieństwem, Biesia kontynuowała swoją wypowiedź, wybijając samczyka z tych rozważań. Przez jakiś czas raczej do nich nie powróci…
Niestety, Biesia zwróciła uwagę Kairakiego na fioletową samicę w najgorszym momencie. Czyli wtedy, kiedy ona i jakaś jeszcze inna samica wyrywały i odcinały sobie swoje części ciała. Skoro tyle smoków siebie poświęca, to może on również powinien? Może Mama byłaby dumna, słysząc jak się poświęcił, by wygrać w tych zawodach? Przyglądał się tym samicom, z małym zachwytem jak dzielnie to wszystko znoszą!
Niestety, zanim myśli malucha zabrnęły za daleko, zainterweniowała jedna ze starszych smoczyc siedzących przy Strażniku. Kolejny głos w głowie, samiec znowu się zaskoczył, ale już nie tak jak wtedy, kiedy odezwała się do niego Nyan. Powolutku zaczął się przyzwyczajać. Ha! Czyli dalej może się przysłużyć drużynie! Szkoda, że nie wspomniano nic o piórach ze skrzydeł, ale to ewentualnie sprawdzi się w praktyce.
Inny maluch również coś swojego zaproponował, tylko… Czym były te ubranka? Nyan najwyraźniej wiedziała, zwłaszcza, że sama się do tego pomysłu przychyliła! Czyli już wie kogo i o co zapytać!

– Sio to ublanka? Cy majom one sfionsek z futlem i piólami? Moses wsionć moje? Mose pomogom! – Zapytał się Nyan, jednocześnie ciekaw odpowiedzi, ale również chciał tym pytaniem pokazać, że jest zdeterminowany by się do czegoś przydać. Tak jak tamte samice z przeciwnej drużyny! I do tego on to zrobi w sposób legalny! I nie odejmą im punktów!

//Z pingów, to chyba głównie Tęsknota Wolności ? Nie wiem, może Martwa Łuska ?

Licznik słów: 505
Link:
BBcode:
Ukryj linki do postu
Pokaż linki do postu

Atuty:
Wiecznie młody: brak kary +2 ST po 110 księżycu
Szczęściarz: 1 sukces zamiast niepowodzenia raz na 2 tygodnie
Twardy jak diament: stałe -1 ST do rzutów na Wytrzymałość
Magiczny śpiew: raz na walkę odejmuje 2 sukcesy przeciwnika


Roko – Panda Czerwona (T2) (samiec)

A: S: 1| W: 1| Z: 1| M: 1| P: 3| A: 1

U: B, A, O, Skr, Śl: 1


by Ciandoo

Ukojenie Sennah
Łowca Ziemi
Łowca Ziemi
Awatar użytkownika
Posty: 231
Rejestracja: 30 mar 2023, 0:48
Stado: Ziemi
Płeć: Samica
Księżyce: 38
Rasa: Olbrzymi Skrajny (Morski x Północny)
Opiekun: Sekcja Zwłok

Spotkanie Młodych XIX

Post autor: Ukojenie Sennah »
A: S: 2| W: 2| Z: 2| M: 3| P: 3| A: 1
U: W,Prs,B,Pł,L,A,O,MP,MA,MO: 1| Kż,Skr,Śl: 2
Atuty: Ostry wzrok, Szczęściarz, Bystrooki
//Biesia pata Yamiego po ciałku i próbuje pocieszyć, popiera jego pomysł. Wyrywa sobie trzy piórka ze skrzydła i idzie do Gheiny wymienić się na te, które ona ma. Oferuje Nyan żeby poszła do Orlików i wymieniła się barwnikami.

Dużo się działo w krótkich chwilach, gdy Biesia myślała, co tu zrobić. Spojrzała na Yamiego, który przywędrował tu na ogonie Mglaka i bardzo mu współczuła, musiał czuć się zagubiony.
Podeszła do niego, gdy ten już poczuł się bezpieczniej, siedząc na kompanie, zapewne swojego rodzica, i pogłaskała go lekko łapą, chcąc mu dodać otuchy. Dzięki temu usłyszała też wyraźnie co mówił, co zresztą podłapała Nyan po chwili, wypowiadając swoje myśli na głos.
– Super pomysł młody! Możemy zrobić pelerynę z wilczych futer. Zszyć je tym włosiem – wskazała łapą na przedmiot, o którym mówiła – a paski skóry możemy dodać jako ozdobę, kości tak samo, może jakoś je wyrzeźbić? Tylko mamy trochę mało kolorów... O, wiem, ja się zajmę wymianą z drużyną Pierwszą, zaoferuję jej handel piórkami, a ktoś z nas, może Ty, Nyan? Może iść do Orlików z jedną miseczką czerwonego barwnika i wymienić się na inny... hmm może zielony? Będzie pasowało do koloru piór, czerwony i zielony – ożywiła się nagle.
– Co prawda nigdy takich rzeczy nie robiłam, ale brzmi to jak super zabawa! Trzeba spróbować! – dodała po kilku oddechach i rozłożyła nieco swoje skrzydło, przysuwając do łap i ostrożnie wyrwała sobie trzy, najdłuższe i najzdrowsze pióra. Syknęła nieco z bólu, końcówki były lekko zakrwawione, ale uważała, że tym krwiolubom się to spodoba, więc będą bardziej przychylni na wymianę.

Podeszła, więc do pierwszej drużyny z lekkim uśmiechem, trzymając ostrożnie pióra w łapie, aby się nie uszkodziły.
– Ał... mam nadzieję, że odrośnie – powiedziała, widząc fioletowołuską smoczycę z Mgieł, która wyraźnie krwawiła z karku. Cóż... na jej życzenie.
– Jestem Biesia i przychodzę z ofertą wymiany. Chciałabym wam dać moje trzy piórka, piękne, szare, najlepsze jakie miałam – przerwała, by machnąć lekko skrzydłem, które to było poszkodowane w całej tej akcji – i chciałabym w zamian trzy fioletowe piórka od Ciebie – wskazała na Gheinę – co Ty na to? Jesteście chętni na taką wymianę? – zapytała, wciąż mając do pyska przyklejony lekki uśmiech. W końcu już Hras jej pokazywał gorsze widoki przy nauce ataku, toteż nie dziwiło ją coś takiego. Bardziej zszokowana była, że ktoś mógł chcieć sam się aż tak poświęcić w imię wygrania. Cóż widocznie to była charakterystyka Mgieł.

// Pinguję tylko tych, do których się odniosłam: Waląca Łuska Tęsknota Wolności Yami

Licznik słów: 416
Link:
BBcode:
Ukryj linki do postu
Pokaż linki do postu
Ostry wzrok: dodatkowa kość do testu Percepcji opartego na wzroku (kamienie szlachetne).
Szczęściarz: 1 sukces zamiast niepowodzenia raz na 2 tygodnie
Bystrooki: trzy razy na miesiąc +1 sukces do Percepcji (0/3 listopad)



Cywil – Sroka (samiec)
A: S:1 | W:1 | Z:1 | M:1 | P:2 | A:1
U: L, Kż: 1
Powiernik Pieśni
Wojownik Słońca
Pomalowany Barwami
Wojownik Słońca
Awatar użytkownika
Posty: 1021
Rejestracja: 05 maja 2023, 16:08
Stado: Słońca
Płeć: samiec
Wzrost: 1,6
Księżyce: 89
Rasa: Skrajny: Rajsko-Północny
Opiekun: Znamię Bestii*
Partner: Spijający Barwy

Spotkanie Młodych XIX

Post autor: Powiernik Pieśni »
A: S: 5| W: 4| Z: 2| M: 3| P: 3| A: 3
U: B,L,Pł,W,MO,MA,MP,Kż,Skr,Śl,Prs: 1| A,O: 3
Atuty: Boski ulubieniec, Trudny cel, Tancerz, Utalentowany
//Rozmowa z drużyną. Wypowiedzenie swojego konceptu na przedmioty do wytworzenia, próba zaangażowania większej ilości smoków//

Yulo obserwował przedmioty, które dostali, w zaciekawieniu. Były najbardziej kolorowe, a przynajmniej tak mu się wydawało. Robienie ozdób wydawało się pójściem po najmniejszej linii oporu jego zdaniem, ale umiejętności jej robienia na pewno przydadzą się im.
Możemy stworzyć maskę, albo nawet całe przebranie dla jednego z nas. Na przykład dla Jaworka bo jest mniejszy i mniej materiałów potrzeba, aby do niego dopasować wszystko.
Zaczął opowiadać o swoim koncepcie i pokazywał łapą na przedmioty.
Królicze skóry będą bazą do tego stroju, połączymy je ze sobą to stworzą nam okrycie na pysk i grzbiet. Rogi i kolce można poprzebijać i przeciągnąć pasma włosia, aby ładnie doczepić je do skóry. Kamienie i kolory upiększyłyby ten strój. Co wy na to?
Zapytał pozostałych i spokojnie przeszedł wzrokiem wszystkich z grupy, nawet brata, który wyglądał jakby oczywiście nie miał pojęcia po co w ogóle on tu przyszedł.
Wtedy możemy podzielić się na grupy odpowiedzialne za otworowanie skór, rogów i pazurów, na tworzących z włosia linkę, przeciskających tą linkę no i odpowiedzialnych za ogólne dekorowanie tego... hm, tworu. Myślę, że Łania i Ty, Dobrobycie powinniście odpowiadać za łączenie tego, w końcu jesteście najstarsi z nas!

Jawor Przeświadczenie Dobrobytu Sulanar Wiśniowy Kolec Azfel Waleczny Kolec

Licznik słów: 216
Link:
BBcode:
Ukryj linki do postu
Pokaż linki do postu
Obrazek
Atuty
SłodziakKK
A: S: 1| W: 1| Z: 1| M: 1| P: 2| A: 2 || U: L,Skr,Śl,A,O: 1
Fullbody || Theme || Głos Smoka+Śpiew
Przychylność w wypowiedzi
Cień Jaskółki
Czarodziej Słońca
Czarodziej Słońca
Awatar użytkownika
Posty: 270
Rejestracja: 12 cze 2023, 10:37
Stado: Słońca
Płeć: Samica
Księżyce: 26
Rasa: Drzewny x Północny

Spotkanie Młodych XIX

Post autor: Cień Jaskółki »
A: S: 1| W: 4| Z: 1| M: 5| P: 1| A: 1
U: W,B,Pł,Skr,Prs,A,O,Śl,Kż,MP: 1| L,MO,MA: 2
Atuty: Bogaty z rodu, Szczęściarz

[Po zobaczeniu materiałów rezygnuje z bezpośredniego brania udziału w rywalizacji]


....Przeszły ją nieprzyjemne dreszcze, kiedy wszystkie misy zostały odsłonione. Natychmiast przesunęła spojrzeniem po niewzruszonych, albo nawet i podekscytowanych smokach, a później zawiesiła je na dłuższą chwilę na proroku.

Mieli tworzyć przedmioty... ze zwłok?

Nie spodziewała się czegoś takiego. Oczekiwała sukien. Tkanin. Drewna. Kamieni. Metali. Może jakieś porcelany, albo szkła. Wszystkiego tego, czym posługiwały się na co dzień inne rasy rozumne. Nie miała nawet ochoty dotykać zębów, a już na pewno kości, nieważne czy były żebrowe, udowe, czy jakiekolwiek inne. Mówiło do niej tylko i wyłącznie poroże jelenia oraz pióra, naturalnie zrzucane, lecz żadnego z nich nie posiadali, jak dobrze widziała.

Poczuła się nieswojo i bardzo niewygodnie we własnej skórze.

Czas płynął, uderzenia serca przemijały. Smoki dookoła popadały w jakiś szał. Jedne wyrywały sobie kryształy, inne odcinały błony. O ile rywalizacja i zawody brzmiały dobrze, o tyle definitywnie nie chciała brać udziału w jakimś okultystycznym przedsięwzięciu, w którego zakres wchodziło samookaleczanie.

Odchrząknęła cichutko, przytulając Yoriego do piersi.

Przepraszam Was, ale.... a-ale to chyba jednak nie dla mnie. Nie chcę bawić się szczątkami. – Możliwe, że się obrażą. Będą mieli jej to za złe. Może właśnie zaliczyła pierwszą wpadkę towarzyską, z której już się nie podniesie. Trudno.
Mogę Wam pomóc tylko słowem i techniką, ale niczego nie dotknę.

Czułaby się brudna. Taka... taka spaczona. Była wychowywana w szacunku do zmarłych i poległych, niezależnie od tego, czy były to istoty rozumne, czy nie. Nigdy w życiu nie przyszłoby jej do głowy oporządzanie ciała demona tylko i wyłącznie w celu wytworzenia jakiejś marnej jakości biżuterii. Były lepsze sposoby i materiały. Dobór tych... pomysł Strażnika Gwiazd... bardzo prymitywny. Bardzo dziki.

Była to jednakże cenna nauka. Już teraz dostrzegała różnice między społecznościami. Nie czuła się nimi wszystkimi zgorszona, w żadnym razie. Zwyczajnie jeszcze nie wszystko rozumiała. Może nie mieli dostępu do lepszych obiektów, bogatszych, ładniejszych. Szlag. Ale przecież widziała chyba muszelki, nieprawdaż? Dlaczego nigdzie nie było żadnych roślin, ani kwiatów?

//Wiśniowy Kolec Jawor Waleczny Kolec Gryfi Kolec Azfel Przeświadczenie Dobrobytu

Zamknęła oczy. Pochyliła lekko głowę i wcisnęła pomarańczowy nos w zwichrzone futerko szczura, zaciągając się jego przyjemnym, czystym i świeżym zapachem.
~ Jednak nie chcę brać w tym udziału. To... zbyt dziwne. Wolę popatrzeć.
Przekazała wiadomość Eshelowi, odcinając się w ten sposób od bezpośredniej styczności z całym tym dziwacznym konkursem.

Wkrótce jednak jedną z powiek uchyliła. Lewą. Znowu spojrzała po smokach. Kolejne samice postanowiły powyrywać sobie pióra i się nimi powymieniać. Ufh.

//Wilczy Kolec.

Licznik słów: 410
Link:
BBcode:
Ukryj linki do postu
Pokaż linki do postu
Szczęściarz: 1 sukces zamiast niepowodzenia raz na 2 tygodnie.
Następne możliwe użycie: 24.07.

– – –

Vellmeru (żywiołak ognia, kruk)
S: 1| W: 1| Z: 1| M: 2| P: 2| A: 1
B, L, MA, MO, SKR, ŚL: 1


Yorik (żywiołak powietrza, lis)
Kompan niemechaniczny.
Az'xanda
Dawna postać
Dawna postać
Awatar użytkownika
Posty: 14
Rejestracja: 07 maja 2023, 23:56
Stado: Mgieł
Płeć: Samica
Księżyce: 11
Rasa: morski x wężowy

Spotkanie Młodych XIX

Post autor: Az'xanda »
A: S: 1| W: 1| Z: 2| M: 1| P: 1| A: 3
/Zaczyna rzeźbić w jednej z kości i zaczepia Kairaki pytając, czy nie chce też spróbować./

Az'Xanda głównie przytakiwała wszystkim smokom należącym do jej drużyny. Wsłuchiwała się w każde słowo, jednak nie rzuciła swoją propozycją. W końcu podobała jej się wersja tworu, która to była już ustalona. W jej głowie zawitało pytanie odnoszące się do tego, w czym mogła by jednak pomóc drużynie. Jednak po chwili obiło jej się o uszy, że przydałaby się pomoc w rzeźbieniu kości. W sumie... czemu nie? – pomyślała sobie Az'. Potuptała do najbliższej kości, złapała ją ramieniem skrzydła i przyciągnęła ku sobie. Potem przy okazji złapała drugą, jakby prędko uporała się z rzeźbieniem w pierwszej z nich. Tak się stało, że usadowiła się akurat w pobliżu jednego z młodzików – był nim Kairaki. Czuła się obok w miarę swobodnie, głównie dlatego, że radosnym piskiem zaaprobował jej pomysł na nazwę. Tak, wciąż była nieco podenerwowana, z powodu, że nie udało jej się przebić z zaproponowaną nazwą. No cóż, nie zawsze się wygrywa -przemknęło jej przez myśl. Wpatrywała się krótszą chwilkę w kość, po czym zaczęła grzebać w niej nieco mocniej pazurem skrzydła, wydrapując niezidentyfikowane zawijasy.
-Zobacz, można zrobić ładnie. Przykładamy pazurek i drapiemy trochę mocniej w kość. Chcesz ze mną spróbować? Możesz tutaj wydrapać co tylko chcesz! -zaczepiła Kairaki'ego, przy okazji próbując udawać, że wie co w ogóle z tą kością robi. Podsunęła powoli drugą kość pod łapki pisklaka, spojrzała na niego i delikatnie się uśmiechnęła.
-Ja robię wodorosty, bardzo lubię wodorosty! -rzekła, po czym powróciła do rzeźbienia krzywych zawijasków.

Kairaki

Licznik słów: 255
Link:
BBcode:
Ukryj linki do postu
Pokaż linki do postu
Rozkwit Wiśni
Łowca Mgieł
Vansatih Finezyjny
Łowca Mgieł
Awatar użytkownika
Posty: 243
Rejestracja: 17 kwie 2023, 20:54
Stado: Mgieł
Płeć: Samiec
Księżyce: 26
Rasa: Olbrzymi Górski
Opiekun: Wrota Dziejów

Spotkanie Młodych XIX

Post autor: Rozkwit Wiśni »
A: S: 3| W: 1| Z: 4| M: 1| P: 3| A: 3
U: B,L,Pł,O,A,W,MP,MO,MA,Śl,Prs: 1| Kż,Skr: 2
Atuty: Wrodzony Talent; Pamięć Przodka; Bystrooki;
Wsparcie matki skwitował lekkim uśmiechem na pysku. Naprawdę nie chciał by spojrzała na jego dzieło i się rozczarowała. Musiał się naprawdę skupić na swoim wyrobie. Kiedy Yulo odezwał się i zaproponował ubranie jednego z członków drużyny skrzywił się zdegustowany.
-Nie podoba mi się to, niech każdy stworzy to co mu się podoba. Ja nie będę kogoś ubierał jak jakiegoś nędznego człowieka- Wręcz wypluł z siebie te słowa, patrząc na samczyka z odrazą. Nie było nic co mogłoby go przekonać, do przytaknięcia tamtemu pomysłowi. Zamiast tego wziął w łapy pukle czarnego włosia, zaczynając powoli i uważnie wiązać ze sobą mocne włókna, tak by długość była odpowiednia by mogła to włożyć na przykład jego matka a nawet on sam! Wtedy do łapy wziął dłutko oraz kolce a także zęby demona, miał on zamiar wydrążyć małe dziurki przez które dałby radę przewlec włosie. Po tym jak już udało mu się to w miarę równo wykonać, nadszedł czas na dekorowanie tychże rzeczy. Dłutkiem, bardzo delikatnie zaczynał wystukiwać powoli linie run, podobnych do tych które były na jego bransolecie z szkła. Oprócz linii run starał się też ozdobić części demona z pomocą jakichś na wiązań do natury, czyli listków albo prostych kwiatów.
-Potrzebuję zielonego, żółtego oraz niebieskiego barwnika- Powiedział patrząc w kierunku opiekuna jego grupy. Nie czekał jednak bezczynnie aż on coś zrobi. Dłutkiem także w kamieniach szlachetnych wydrążył dziurki.

Gryfi Kolec Sulanar Jawor Azfel Waleczny Kolec Przeświadczenie Dobrobytu

Licznik słów: 234
Link:
BBcode:
Ukryj linki do postu
Pokaż linki do postu
"– Za ludzi, którzy patrzą w gwiazdy i marzą.
– Za gwiazdy, które słuchają i marzenia, które się spełniają."

#eab6f2

Atut grupy 2 – Pamięć przodka: -2 ST do walki z zwierzętami i -1 ST do walk z rasami rozumnymi

Atut grupy 3 – Bystrooki: trzy razy na miesiąc +1 sukces do Percepcji
Obrazek Mięta (żywiołak powietrza, rogaty królik)
S: 1| W: 1| Z: 1| M: 2| P: 2| A: 1
B,L,MO,MA,Skr,Śl: 1
Udany Połów
Starszy Łowca Słońca
Rybiarz
Starszy Łowca Słońca
Awatar użytkownika
Posty: 1312
Rejestracja: 07 sty 2023, 1:06
Stado: Słońca
Płeć: Samiec
Wzrost: 140 cm.
Księżyce: 100
Rasa: Drzewny x Wężowy
Opiekun: Baal [*]
Mistrz: Opoka Ognia [*]
Partner: Śpiew znad Pustkowi

Spotkanie Młodych XIX

Post autor: Udany Połów »
A: S: 2| W: 3| Z: 4| M: 4| P: 3| A: 4
U: B,L,Prs,A,O,W,MA,MO,MP: 1| Pł,Skr,Kż: 2| Śl: 3
Atuty: Wiecznie młody, Ostry słuch, Trudny cel, Lekkostopy, Znawca terenów, Otoczony
Spojrzał na Yulo od razu, kiedy usłyszał jego głos. Od początku pewne przywiazabie już do pierwszego pomysłu sprawiało, że nie popatrzył na jego propozycję życzliwie. A wręcz niechętnie przyszło mu spojrzeć na przedmioty i w myślach stwierdzić jeden z plusów – możliwość wykorzystania wszystkiego co posiadali. A także minusów – średnio mu się to widziało.

Wciąż podoba mi się pomysł z ozdobami.
Odparł w odpowiedzi. Potem popatrzył na członków grupy, co się jeszcze nie wypowiedzieli będąc chętnym wysłuchać ich opinii.
Decydujcie co chcecie robić.

Stąd też do jego uszu dotarła rezygnacja ze strony jednej z owych osób. Spojrzał na nią zamyśliwszy się na chwilę, lecz zaraz że zrozumieniem skinął jej pyskiem.
Do niczego nie jesteś zmuszana.

Później i Wiśniowy się odezwał ze swoją dezaprobatą ku pomysłowi Yulo, a sam nabierał przekonania, że efektywniej spędziłby ten czas wyplatając wieńce do świątyni. Rośnie tu coś w ogóle na tej skale? Obejrzał się, lecz w ślepia zamiast samotnie rosnących kwiatów wpierw rzuciły się te leżące na ziemi po zniknięciu dorosłych. To łodyg nie posiada, więc nie nadały się. Przy okazji oglądał przez chwilę spektakl jaki tworzyły pisklęta w innych drużynach. Nie wiedział co o tym myśleć, więc tylko się przyglądał przemyślenia pozostawiając na uboczu. Wtedy wpadł na myśl jaką się zaraz podzielił jednocześnie sięgając po miski, barwniki i wodę. Sądził, że na cokolwiek się w końcu zdecydują, to im się przyda, a sam czuł, że potrzebował czegoś do zajęcia łap. A jak zaraz posłyszał, komuś może się to przydać niebawem.

To ja może zrobię nam już tę kolorową wodę, aby czasu potem nie tracić.
Zwinął się na ziemi, bo siedzenie bardziej męczyło mu mięśnie. Do misek z barwnikiem dolewał wody i maddarowym patykiem mieszał kolejno kolorowe barwniki z wodą, aż nabrały użytkowej konsystencji.

Gryfi Kolec Azfel Sulanar Waleczny Kolec Wiśniowy Kolec Jawor

Licznik słów: 299
Link:
BBcode:
Ukryj linki do postu
Pokaż linki do postu
Rozmiarowość
Polowanie ll Sennik ll Teczka ll Wygląd : Myśli postaci : Dialogi#80FFBF : Mentalki#999966 :Tytuły#d7a452 : Ustalenia#DDDD99 : Opisy#A5D6A7 :
Połów nosi na sobie słoneczny amulet.

Wiecznie młody: brak kary +2 ST po 110 księżycu
Ostry słuch: dodatkowa kość do testu Percepcji opartego na słuchu (zwierzyna, drapieżnik)

Trudny cel: +1 ST do ataków fizycznych przeciwnika, drapieżniki atakujące fizycznie nigdy nie zadadzą kryta/śmiertelnej
Lekkostopy: trzy razy na miesiąc +2 sukcesy do Skradania
Znawca terenów: znalezienie 4/4 pożywienia / kamienia / 6 liści/5 korz. zioła 2 razy na polowanie łowcy. Zawsze znajduje minimum 2 osobniki w stadzie małej zwierzyny.
Otoczony: możliwość walki z dodatkowym przeciwnikiem/zwierzyną za cenę +1 ST

Dotyczy Kudy: Bestiobójca: tabela wojownika w starciach ze zwierzętami. Nie działa na innych kompanów!
  • Bara T2    Kuda T2
    [ nosi srebrny łańcuch ]    [ nosi złoty kolczyk na płetwie grzbietowej ]
    S: 2 W: 1 Z: 2 M: 1 P: 2 A: 1    S: 2 W: 2 Z: 1 M: 1 P: 2 A: 1
    Pł, O, Kż, Śl: 1 Skr, A: 2    O, Skr, Kż, Śl: 1 Pł, A: 2
Powiernik Pieśni
Wojownik Słońca
Pomalowany Barwami
Wojownik Słońca
Awatar użytkownika
Posty: 1021
Rejestracja: 05 maja 2023, 16:08
Stado: Słońca
Płeć: samiec
Wzrost: 1,6
Księżyce: 89
Rasa: Skrajny: Rajsko-Północny
Opiekun: Znamię Bestii*
Partner: Spijający Barwy

Spotkanie Młodych XIX

Post autor: Powiernik Pieśni »
A: S: 5| W: 4| Z: 2| M: 3| P: 3| A: 3
U: B,L,Pł,W,MO,MA,MP,Kż,Skr,Śl,Prs: 1| A,O: 3
Atuty: Boski ulubieniec, Trudny cel, Tancerz, Utalentowany
Spojrzał na samicę i lekko przekrzywił łeb w zastanowieniu. Kiwnął jej łbem, a potem barkami.
Nie przejmuj się, skoro nie czujesz się z tym komfortowo to po prostu tego nie rób. Wygrana w tym konkursie nie jest najważniejsza.
Potem obdarzył ją uśmiechem, a potem przeniósł wzrok na brata, który wyglądał na podobnie nastawionego do tego zadania. On chyba też wolałby tu nie być... Pozostało liczyć na zaangażowanie reszty.

Nie żeby nie rozumiał ich nastawienia do pierwotnego pomysłu, jednak argument zdecydowanie był słaby. Ubierać jak człowieka? Czy na prawdę tylko to stanowiło problem, patrząc na ozdoby jednego z oceniających, którego łeb był poobwieszany różnymi świecidełkami. I po co?
A przypadkiem ozdabianie się wiszącymi rzeczami to też nie jest pomysł ludzi?– odbił jego argument bez większej chęci na dyskusje, kiwnął barkami.
Jeśli każdy będzie tworzył to co mu się podoba to jaka w tym będzie współpraca? Skupmy się na stworzeniu czegoś razem.
Patrzył na Wiśniowego jak zagarnia dłuta, rogi, pazury, włosia dla siebie. To przecież była większość z tego co mięli na całą drużynę! Potem Yulo rzucił wzrokiem na Rzecznego.
Jeśli wszystko sam robi to gdzie chęć współpracy?– zapytał starszego samca nie wiedząc co ze sobą zrobić. Wziął jedną ze skór zająca i zamierzał pociąć ją w pasy, a także wydrążyć w nich jedną dziurę na przewieszenie właśnie.
Może zabarwić tą skórę? Jak wyschnie to będzie taka różnokolorowa, nie?– zwrócił się znów do Rzecznego, który na razie jako jedyny wykazywał chęć wspólnej pracy.
Chodź bracie, pomożesz mi ciąć skóry!– zawołał jeszcze do Jaworka.

Sulanar Wiśniowy Kolec Przeświadczenie Dobrobytu Jawor

Licznik słów: 263
Link:
BBcode:
Ukryj linki do postu
Pokaż linki do postu
Obrazek
Atuty
SłodziakKK
A: S: 1| W: 1| Z: 1| M: 1| P: 2| A: 2 || U: L,Skr,Śl,A,O: 1
Fullbody || Theme || Głos Smoka+Śpiew
Przychylność w wypowiedzi
Rozkwit Wiśni
Łowca Mgieł
Vansatih Finezyjny
Łowca Mgieł
Awatar użytkownika
Posty: 243
Rejestracja: 17 kwie 2023, 20:54
Stado: Mgieł
Płeć: Samiec
Księżyce: 26
Rasa: Olbrzymi Górski
Opiekun: Wrota Dziejów

Spotkanie Młodych XIX

Post autor: Rozkwit Wiśni »
A: S: 3| W: 1| Z: 4| M: 1| P: 3| A: 3
U: B,L,Pł,O,A,W,MP,MO,MA,Śl,Prs: 1| Kż,Skr: 2
Atuty: Wrodzony Talent; Pamięć Przodka; Bystrooki;
Wiśniowy spojrzał na samczyka z słońca z wyraźnym obrzydzeniem i niechęcią.
-To są ozdoby które nosi lud mój i mojej matki. Horgifellczycy ozdabiają swoje ciała takimi ozdobami które pokazują ich hierarchie. Moja matka ma wiele takich ozdób a jest prawdziwym smokiem a nie jakimiś mieszankami- Wypluł z siebie praktycznie warcząc na Yulo. Nie miał zamiaru pozwalać temu konusowi na obrażanie ludu jego rodziny!
-Chcecie to współpracujcie, ja nie będę nikogo ubierał- Warknął po czym dmuchnął dymem z nozdrzy i ponownie zajął się tworzeniem naszyjnika. Nawlekał po kolei kły oraz kolce tak by tyle samo było po jednej stronie jak i po drugiej, tak samo z dwoma kamieniami szlachetnymi. Czekał aż barwniki będą gotowe by ich użyć.


Sulanar Jawor Waleczny Kolec Gryfi Kolec Azfel Przeświadczenie Dobrobytu

Licznik słów: 125
Link:
BBcode:
Ukryj linki do postu
Pokaż linki do postu
"– Za ludzi, którzy patrzą w gwiazdy i marzą.
– Za gwiazdy, które słuchają i marzenia, które się spełniają."

#eab6f2

Atut grupy 2 – Pamięć przodka: -2 ST do walki z zwierzętami i -1 ST do walk z rasami rozumnymi

Atut grupy 3 – Bystrooki: trzy razy na miesiąc +1 sukces do Percepcji
Obrazek Mięta (żywiołak powietrza, rogaty królik)
S: 1| W: 1| Z: 1| M: 2| P: 2| A: 1
B,L,MO,MA,Skr,Śl: 1
Biały Mak
Łowca Mgieł
Erkal'Zirra Mętna
Łowca Mgieł
Awatar użytkownika
Posty: 769
Rejestracja: 11 maja 2023, 15:55
Stado: Mgieł
Płeć: Samica
Księżyce: 31
Rasa: Skrajny (morski górski)
Opiekun: Hrasvelg

Spotkanie Młodych XIX

Post autor: Biały Mak »
A: S: 1| W: 1| Z: 4| M: 3| P: 3| A: 4
U: B,L,Pł,O,A,W,MO,MA,MP,Śl,Skr,Prs: 1| KŻ,Skr: 2
Atuty: Ostry Wzrok; Nieparzystołuski;
[Dodanie do misy kryształu własnej roboty, propozycja nazwy]

Przyjrzała się przedmiotom, które znalazły się w misie i szczerze mówiąc pozazdrościła Orlikom. Oni to mieli set! Trzeba będzie się wymienić. Tylko za co? I kto u nich jest decyzyjny? Spojrzała po smokach. Wtedy Gheina zaczęła poświęcać swój kryształ, a Raz błonę. O nie, sama gorsza nie będzie!
To ja też. Moje świecą w ciemności. – Powiedziała z dumą i w ciągu kilku minut udało się jej odgryźć jakiś większy kryształek. Były zakotwiczone w skórze jak łuski, no i nie były szczególnie duże, więc pociągnięcie nosem i wymruganie zeszklenia oczu później w misie wylądował złoty kryształek.
Gheina, musisz wybrać nazwę, bo jest za dużo propozycji. Ale Blade Pióra są fajne. – Powiedziała samiczka.
Przypatrzyła się jeszcze raz zawartości misy.
Byliście kiedyś u Veir? Ona ma różne takie posążki i przedmioty. I harfę. – O harfie nie mogła nie pamiętać... Tak jak i o palonym ciele... historia jakich wiele.
Proponuję podzielić kości na mniejsze kawałki i zrobić z nich figurki. Spróbuję wymienić kamienie szlachetne na inne kości i będziemy mieli figurki w dwa kolory. Z futra możemy zrobić, no... wiecie. Takie leże pofarbowane jak co drugą łuskę i ułożyć na niej figurki. I te figurki to będziie Mgła kontra Ziemia i Słońce. I będą się ruszać po tej skórze. Tylko co zrobimy z obręczami i włosiem? Może ozdobimy arenę z futra? – Zapytała swoją drużynę.


Razithal Tsardaeh Waląca Łuska Zaranna Łuska Niewidzialna Łuska Poczwarczy Kolec Względne Miłosierdzie

Licznik słów: 248
Link:
BBcode:
Ukryj linki do postu
Pokaż linki do postu
Do graczy postaci chamskich/dramogennych:

Ostry Wzrok dodatkowa kość percepcji przy wypatrywaniu kamieni szlachetnych;
Empatia -2 ST do perswazji , -2 ST do nakładania więzi;
Zielarz +2 sztuki do zbieranych ziół;

Obrazek Gudrun – Harpia ♀
A: S,W,Zr,M: 1 | A:2 | P:3
U: B,L,Pł,A,O,Kż,Skr,Śl: 1



Rungud – Harpia ♂
A: S,W,Zr,M: 1 | A:2 | P:3
U: B,L,Pł,A,O,Kż,Skr,Śl: 1

_____________________



by Zirka
Ostra Jazda
Piastun Mgieł
Gheina Feeryczna
Piastun Mgieł
Awatar użytkownika
Posty: 803
Rejestracja: 29 maja 2023, 10:14
Stado: Mgieł
Płeć: Samica
Księżyce: 34
Rasa: Olbrzymi Górski x Rajski
Opiekun: Grad Skał
Mistrz: Wrota Dziejów
Partner: Duszenie Cierni

Spotkanie Młodych XIX

Post autor: Ostra Jazda »
A: S: 5| W: 3| Z: 2| M: 1| P: 3| A: 4
U: L,Pł,W,MP,MO,MA,Śl,Skr,Kż,Prs: 1| B,O: 2| A: 3
Atuty: Ostry Wzrok; Adrenalina; Mentor;
  • [Gheina odbiera opieprz Veir jako okaz sympatii (XD), pyta Razithal czy wszystko okej, przyjmuje ząb in a sneaky way, ogarnia nazwę i robi targowanie ceny z Martwą]

    Była z siebie i Razithal dumna, a jeszcze bardziej dumna gdy okazało się iż inni nie chcą być gorsi. Hehe, ale ona sobie to świetnie wymyśliła, nawet nie męcząc. Wtedy ten, który szargał dobre imię Mgieł podszedł do nich i Gheina jak prawdziwy ochroniarz jakiejś spelunki, który właśnie skończył wyrzucanie awanturników z niej i trochę oberwał w pysk spojrzała na niego spode łba z pokrwawionym grzbietem. Ale podarunek.. Przyjęła. Jak gdyby było coś nielegalnego. I dorzuciła go do misy.
    – Dziemki. Symbol walki i okruciemstwa – wyszeptała cicho, dając mu trochę aprobaty w głosie. A niech ma, tym razem się postarał.. Potem odwróciła się do Solarisa. Wyszedł z pierwszym pomysłem i pokiwała mu łbem ale nic za bardzo nie powiedziała, bo w tworzeniu to ona była lewa łapa. Próbowała jakoś wyłapać nastrój ogółu na ten pomysł, jednak przemyślenia przerwała jej Veir, która przybyła tutaj z interwencją. Gheina zamrugała kilka razy, jak gdyby trochę nie rozumiejąc o co tu taki szum bo przecież... Oooh. OOHHHH. Taka zmyła to jest przecież! To taka zakamuflowana pochwała, prawda? Po prostu ogół mógłby przestraszyć się jej geniuszu, to też oczywiście z pokorą przyjęła małą naganę.
    – Dobse, nie bemdem nic nikomu odcinac – bo sami sobie debile zaczną, chciała dodać jednak nie powiedziała tego głośno – Ale Razi, nie bolało ne? – zapytała, klepiąc ją po barku i się uśmiechając, jak gdyby dodając jej otuchy. Z tymi ujemnymi punktami trochę nie rozumiała, bowiem dodali coś oryginalnego i niepowtarzalnego, prawda? Dlaczego głupi oceniający chcą im za to odejmować punkty? Co za zabójstwo kreatywności. Erkal rzuciła że to ona ma dać nazwę. I jeszcze też dorzuciła coś od siebie, no przecież to budowanie ducha zespołowości! Ale. Nazwa. W sumie to.. Wzruszyła barkami.
    – Blade Pióra wiemc, powie siem psy plezentacji – rzuciła z uśmiechem do koleżanki a potem.. Przyszła smoczyca. Z Ziemi, czując po zapachu. Gheina przekręciła łeb a potem pomachała łapką.
    – Pewnie ze tak, to nie pielwsy laz. – no właśnie, serio oczekiwali że zacznie im tutaj ryczeć bo trochę ją szczypie na karku? W istocie, same tu cipeusze...
    Wysłuchała jej propozycji i bez wahania wyrwała sobie trzy piórka. Ale no tak, piórka nie bolą wcale gdy się je wyrywa..
    – No nie wiem.. Sale piólka ma duzo smoków, fioletowe jus mniej.. I to jesce takie z akcentem.. – zachichotała, pokazując że jej piórka mają gradient, który to przechodzi w jaśniejszy odcień na końcach. No właaaaśnie..
    – Mas innych z piólami? Chcemy tsy lózne pióla. I będzie dobita wymiana – rzuciła swoje warunki. A niech się kaleczą, ona własnymi łapkami już nikogo nie okaleczy. A to że jest swego rodzaju prowodyrem takich akcji, no cóż....

    RazithalWrota DziejówMirtowa ŁuskaMartwa Łuska

Licznik słów: 471
Link:
BBcode:
Ukryj linki do postu
Pokaż linki do postu
♦ Ostry Wzrok ♦dodatkowa kość do testu Percepcji opartego na wzroku ♦ Adrenalina ♦dodatkowa kość do biegu, ataku i obrony, w przypadku niepowodzenia – rana ciężka
Rasputin – pies borzoj   Chlebíček – samiec harpii
S: 2| W: 1| Z: 1| M: 1| P: 1| A: 1   S: 1| W: 1| Z: 1| M: 1| P: 1| A: 2
B,O,Skr,Sl,PL: 1 | A: 2   B,L,A,O,Skr,ŚL: 1
Udany Połów
Starszy Łowca Słońca
Rybiarz
Starszy Łowca Słońca
Awatar użytkownika
Posty: 1312
Rejestracja: 07 sty 2023, 1:06
Stado: Słońca
Płeć: Samiec
Wzrost: 140 cm.
Księżyce: 100
Rasa: Drzewny x Wężowy
Opiekun: Baal [*]
Mistrz: Opoka Ognia [*]
Partner: Śpiew znad Pustkowi

Spotkanie Młodych XIX

Post autor: Udany Połów »
A: S: 2| W: 3| Z: 4| M: 4| P: 3| A: 4
U: B,L,Prs,A,O,W,MA,MO,MP: 1| Pł,Skr,Kż: 2| Śl: 3
Atuty: Wiecznie młody, Ostry słuch, Trudny cel, Lekkostopy, Znawca terenów, Otoczony
Chcąc czy nie – przysłuchiwał się ich wymianie zdań. W końcu wymienił spojrzenie z Yulo. Było to dostrzegalne, że Wiśniowy samczyk nie był nauczony współpracy albo wolał działać na własną łapę. Odbijając jego argument nic innego jak tylko bardziej go ku temu zniechęcił, lecz rozumiał dlaczego Gryfi daje się ponieść emocjom.

Namyślał się chwilę że spojrzeniem spoczętym na Gryfie. Myślał czy mu wpierw nic nie rzec, lecz uznał, że na ten moment ujęcie tego po swojemu może być skuteczniejsze. Więc pierwszy pomysł zostawił na później, w zamian obrócił pysk na Wiśniowego Kolca obejmując go przychylnym spojrzeniem i odezwał się spokojnie:
Nie złość się na Yulo. Po prostu chce żebyśmy działali razem. Nie miał na celu ciebie obrazić, prawda?
Posłał Gryfiemu spojrzenie spód przymrużonych ślepi. Ewidentnie oczekiwał potwierdzenia. Następnie znów obejrzał się na Mglaka.
Na pewno nie chcesz nam pomóc? Nie widzę problemu żebyś robił swoją ozdobę. To bardzo ciekawe, że inspirujesz się ludem matki.
Powiedział ze szczerą aprobatą. W końcu smok musiał bardzo cenić sobie matkę oraz jej kulturę, skoro postanowił ją uczcić nawet tutaj, a co ważniejsze jej bronić.
Ale co powiesz, aby jak już skończysz to użyczył nam swoich umiejętności używania dłuta i użył ich na tych kościach?
Wskazał ogonem leżące opodal kości żebrowe, lecz nie spuścił spojrzenia z młodzika cierpliwie czekając aż się namysłi.

W innym czasie powrócił do mieszania barwników z wodą, gdyż odstawił na chwilę tę robotę na rzecz innej... Jednak kiedy już do niej powrócił nie minęła dłuższa chwila, kiedy łowca uznał, że farby są już w stanie użytkowym.
Mogę. Tylko..chodzi ci, że pomieszać kolory na wszystkich czy każdy pasek inny kolor?
Dopytał odbierając od północnego kawałki skóry.

Sulanar Jawor Waleczny Kolec Gryfi Kolec Azfel Wiśniowy Kolec

Licznik słów: 283
Link:
BBcode:
Ukryj linki do postu
Pokaż linki do postu
Rozmiarowość
Polowanie ll Sennik ll Teczka ll Wygląd : Myśli postaci : Dialogi#80FFBF : Mentalki#999966 :Tytuły#d7a452 : Ustalenia#DDDD99 : Opisy#A5D6A7 :
Połów nosi na sobie słoneczny amulet.

Wiecznie młody: brak kary +2 ST po 110 księżycu
Ostry słuch: dodatkowa kość do testu Percepcji opartego na słuchu (zwierzyna, drapieżnik)

Trudny cel: +1 ST do ataków fizycznych przeciwnika, drapieżniki atakujące fizycznie nigdy nie zadadzą kryta/śmiertelnej
Lekkostopy: trzy razy na miesiąc +2 sukcesy do Skradania
Znawca terenów: znalezienie 4/4 pożywienia / kamienia / 6 liści/5 korz. zioła 2 razy na polowanie łowcy. Zawsze znajduje minimum 2 osobniki w stadzie małej zwierzyny.
Otoczony: możliwość walki z dodatkowym przeciwnikiem/zwierzyną za cenę +1 ST

Dotyczy Kudy: Bestiobójca: tabela wojownika w starciach ze zwierzętami. Nie działa na innych kompanów!
  • Bara T2    Kuda T2
    [ nosi srebrny łańcuch ]    [ nosi złoty kolczyk na płetwie grzbietowej ]
    S: 2 W: 1 Z: 2 M: 1 P: 2 A: 1    S: 2 W: 2 Z: 1 M: 1 P: 2 A: 1
    Pł, O, Kż, Śl: 1 Skr, A: 2    O, Skr, Kż, Śl: 1 Pł, A: 2
Powiernik Pieśni
Wojownik Słońca
Pomalowany Barwami
Wojownik Słońca
Awatar użytkownika
Posty: 1021
Rejestracja: 05 maja 2023, 16:08
Stado: Słońca
Płeć: samiec
Wzrost: 1,6
Księżyce: 89
Rasa: Skrajny: Rajsko-Północny
Opiekun: Znamię Bestii*
Partner: Spijający Barwy

Spotkanie Młodych XIX

Post autor: Powiernik Pieśni »
A: S: 5| W: 4| Z: 2| M: 3| P: 3| A: 3
U: B,L,Pł,W,MO,MA,MP,Kż,Skr,Śl,Prs: 1| A,O: 3
Atuty: Boski ulubieniec, Trudny cel, Tancerz, Utalentowany
Czy faktycznie poniosły go emocje? Nie uważał tak, a jedynie nie potrafił zrozumieć jak ktoś inny mógł z góry przyjmować, że samodzielna praca może być lepsza od współpracy. Yulo nie był liderem, nie był też żadnym przywódcą tej grupy, a jedynie najwięcej i najszybciej reagował na otoczenie, nic więcej.

Najwyraźniej wytrącony argument z łap był dla Wiśniowego czynnikiem zapalnym. To dziwne, że inni też nie potrafili spoglądać na sprawy z szerszej perspektywy, w końcu ozdoby nawet jeśli były tradycją jego mamy, a także jego ludu to wcale nie oznaczało, że ludzie też tak nie postępowali. Jego mama również nosiła łańcuszek i był to na pewno twór ludzkich łap... Postanowił jednak przemilczeć ten fakt, aby nie rozwijać tego konfliktu. Nie bał się konfrontacji, ale ta nie pomogłaby zbudować niczego wartościowego z tych rzeczy i z tego ćwiczenia.
Oczywiście, że chcę działać razem. Powinniśmy wspólnie robić przedmioty, bo największą wartość będą miały te, w których pracę włożymy wspólną.– wyjaśnił spokojnie obserwując jak Wiśniowy dłubie w pazurach i kamieniach.
Wybacz jeśli poczułeś się urażony. To prawda, nie miałem tego na celu.
Dodał po chwili przybierając skupiony wyraz pyska. Nawet jeśli nie do końca rozumiał powodu obrazy to najwyraźniej Rzeczny wiedział o czym mówił i wypadało przeprosić.

Pytanie nieco zbiło go z tropu. Na chwilę konsternacja wypłynęła na pysk samca, aż w końcu szerzej ślepia otworzył.
A, nie! Jeden pasek to jeden kolor. Myślę czy nie pociąć jeszcze takich jeszcze cieńszych, a potem zapleść je jak wianek, co ty na to?– zagaił do Rzecznego.

Wiśniowy Kolec Przeświadczenie Dobrobytu

Licznik słów: 257
Link:
BBcode:
Ukryj linki do postu
Pokaż linki do postu
Obrazek
Atuty
SłodziakKK
A: S: 1| W: 1| Z: 1| M: 1| P: 2| A: 2 || U: L,Skr,Śl,A,O: 1
Fullbody || Theme || Głos Smoka+Śpiew
Przychylność w wypowiedzi
Grad Skał
Wojownik Mgieł
Aoha Chwacki
Wojownik Mgieł
Awatar użytkownika

Muzyka Galeria Głos
A family can be the bane of one's existence. A family can also be most of the meaning of one's existence. I don't know whether my family is bane or meaning, but they have surely gone away and left a large hole in my heart.
Posty: 2272
Rejestracja: 28 maja 2021, 12:55
Stado: Mgieł
Płeć: samiec
Księżyce: 164
Rasa: górski
Opiekun: Jaahvfadh Gorliwy [*]
Partner: Minoderia Mirażu [*]

Spotkanie Młodych XIX

Post autor: Grad Skał »
A: S: 5| W: 4| Z: 3| M: 1| P: 3| A: 1
U: W,Pł,B,Prs,MP,MA,MO,Kż,Skr: 1| L,O,Śl: 2| A: 3
Atuty: Pechowiec; Trudny Cel; Twardy jak Diament; Pojemne Płuca; Pierwotny Odruch;
[Feniks-uber z jedzeniem dla Gheiny, nie podlega wymianom, inaczej zniknie]
  • Lhatark obserwował wszystko co jakiś czas ziewając aż do momentu kiedy nie wezwał go Grad. Feniks odleciał, Gafa pewnie nawet tego nie zauważyła zbyt zaabsorbowana wyrywaniem sobie kryształów. Swoją drogą Aoha nie był pewien czy cieszyć się z pomysłowości córki czy może otworzyć drugą butelkę rumu od ojca.
    Błękitno-czerwony feniks wrócił niedługo później, szybował nad głowami smoków w łapkach trzymając małe pudełko. Wojownik wiedział, że Strażnik zapewne będzie narzekał więc Lhatark wylądował przed nim i skrzeknął stukając w pudełko. Stuknął dwa razy, potem wskazał dziobkiem Gafę. Sam Grad natomiast odezwał się w głowie proroka jeśli ten na to zezwolił.
    ~ To suszone mięso dla Gafy. Tak się spieszyła na wasze zebranie, że nie zjadła nic w grocie. Jeśli będzie to komuś oddawać to jej to zabierz, ona ma to zeżreć.

    Jeśli Strażnik pozwolił Lhatark podleciał do samiczki i postawił jej pudełko pod łapami. W środku znajdowały się pachnące paski suszonej sarniny, dzika oraz renifera. Kilka malin i brzoskwinia bez pestki wraz z szerokim liściem. Na liściu pisało "To ma zniknąć w twojej gębie Gafa. Tata"

Licznik słów: 185
Link:
BBcode:
Ukryj linki do postu
Pokaż linki do postu
» PECHOWIEC «
Po każdym niepowodzeniu -1 ST do następnej akcji. Bonus sumuje się do 3 porażek z rzędu.
» TRUDNY CEL «
+1 ST do ataków fizycznych przeciwnika, drapieżniki atakujące fizycznie nigdy nie zadadzą kryta/śmiertelnej
» TWARDY JAK DIAMENT «
stałe -1 ST do rzutów na Wytrzymałość
» POJEMNE PŁUCA «
raz na pojedynek/polowanie i wyprawę/2 razy na polowanie łowcy -2 ST do ataku, ale +1 ST w następnej turze
» PIERWOTNY ODRUCH «
raz na walkę -2 ST do obrony
┄┄┄┄┄┄┄┄┄┄┄┄┄┄┄
Błysk Przyszłości – ostatnie uż. 16/lipiec/2024
┄┄┄┄┄┄┄┄┄┄┄┄┄┄┄
Lhatark A: S: 1| W: 2| Z: 1| M: 2| P: 3| A: 1 || U: Śl,Skr,L: 1| MA,MO: 2
┄┄┄┄┄┄┄┄┄┄┄┄┄┄┄

Strażnik
Dawna postać
Drzewo
Dawna postać
Awatar użytkownika

Theme Obrazki Vibe
Obrazek
Drzewa nie chcą się zamknąć
Posty: 4467
Rejestracja: 03 kwie 2018, 18:41
Stado: Prorocy
Płeć: Samiec
Wzrost: 1.46m
Księżyce: 28
Rasa: Drzewny
Opiekun: Lato
Partner: Infamia Nieumarłych

Spotkanie Młodych XIX

Post autor: Strażnik »
A: S: 3| W: 4| Z: 2| M: 5| P: 2| A: 1
U: B,L,W,O,MP,MA,Kż,Skr,Śl,Prs: 1| A,MO: 3
Atuty: Regeneracja, Wytrzymały, Szczęściarz, Twardy jak diament, Utalentowany, Przezorny
Nie skomentował już odpowiedzi Sekcji, decydując się całą uwagę poświęcić młodym.

Przede wszystkim dekoncentrował go Yami, który w międzyczasie wślizgnął mu się na grzbiet. Nie żeby prorokowi umknęło, że coś dotyka jego łusek, ale umyślne zacisnął zęby, żeby nie zareagować zbyt pochopnie. Koniec końców malec został delikatnie odprawiony na ziemię. Dokładniej mówiąc, zjechał zadkiem po podstawionej mu pod łąpy błonie, ku której zepchnęła go grawitacja, gdy drzewny strzepnął go z siebie, jak krople wody z futra.
Musisz nauczyć się współpracy z rówieśnikami – zwrócił się do niego.
Dzisiejsza aktywność jest przeznaczona specjalnie dla piskląt. Mój rozwój uwzględniają inne okoliczności. W inne dni – spróbował wyjaśnić w miarę dyplomatycznie, żeby młody nie martwił się o niego później, choć w retrospekcji zdał sobie sprawę, że mógł użyć krótszych, bardziej zrozumiałych słów.
Odetchnął z ulgą, gdy młode odeszło, przy okazji kiwając łbem na mentalne słowa Veir. Nie stanowiły satysfakcjonującej odpowiedzi, ale prawda rzadko go zadowalała.

Kolejne wibracje magiczne ściągnęły jego uwagę ku Gheinie i całej reszcie Mglistych, którzy składali sobie nawzajem ofiary z ciała. Surowy komentarz Wrót był tym, czego takie postępowanie wymagało, więc poczuł lekką wdzięczność za jej obecność tutaj.

Zgodnie ze słowami Wrót, pamiętajcie by składniki z ciała które oferujecie samodzielnie, bądź za czyimś pozwoleniem były zewnętrznymi elementami, których oderwanie, bądź odcięcie nie jest bolesne, a braki mogą szybko się zregenerować.
Wszystko inne, z cielesnymi cieczami włącznie, otrzyma punkty ujemne i zmniejszy wasze szanse na wygraną
– wyjaśnił, odchrząknąwszy głośno. O płynach mógł nie wspominać, ale biorąc pod uwagę dziecięcą kreatywność, wolał nie mierzyć się z pełnym jej zakresem.

Dotarły do niego w międzyczasie jakieś spiskowania na temat ubrań, ale nie skomentował ich, nie chcąc ograniczać niczyjej pomysłowości – dopóki nie była niebezpieczna ani obrzydliwa.
Zależy jak będą wyglądały zapewne. Najwyżej młode stracą punkty za wymuszanie na nim zażenowania.

Być może w lepszych okolicznościach zrozumiałby wątpliwości Sulanar, choć nauczony praktycznym wykorzystywaniem otoczenia nie dostrzegał w odseparowanych fragmentach ciał żadnej wartości, której nie miałyby również drzewa.

***

Współpraca między młodymi wyglądała przeróżnie. Jedne starały się zabrać o coś od razu, inne debatowały, bądź wręcz kłóciły się co do wersji ostatecznej.
Nim odchrząknął ponownie, by podzielić się z młodzieżą kolejnymi instrukcjami, tuż przed nosem wylądował mu feniks. Samiec zamrugał zaskoczony, ale otrzymawszy wyjaśnienia, pozwolił zwierzęciu podejść do młodej, którą opiekun chrzcił "Gafą".
Rzadko dostrzegał by rodzice przejmowali się młodymi, więc w pierwszej chwili ów gest wydał mu się bardziej podejrzany, niż przepełniony troską.
~
Jeśli samodzielnie podejmie decyzje by się podzielić, nie będę jej powstrzymywał ~ odparł Gradowi uprzejmie. Nie próbował być złośliwy – jego zdecydowany ton wykazywał jedynie, że młoda miała tutaj prawo do podjęcia decyzji. Jeśli uczyniłaby coś, co opiekun uzna za nieodpowiednią, to już jego rzecz, by to z nią omówić.

Potem samiec odchrząknął głośno, ściągając ku sobie uwagę młodych. Albo części z nich przynajmniej. Jego głos był jak zwykle donośny, a każde słowo wypowiedziane z pełnym zdecydowaniem.
Zwróćcie uwagę, by to co realizujecie było przedmiotami o uniwersalnej wartości. Niech przyciągają uwagę niezależnie od tego kto i z jakiej perspektywy na nie spojrzy.
O ile nie da się zadowolić wszystkich, możecie zastanowić się co i dlaczego przemawia do was samych, by następnie złączyć to z ideami innych smoków.

Poświęćcie mi chwilę uwagi, żebym opowiedział wam o szyciu, które może okazać się użyteczne w waszej pracy
– Nie był w tym najlepszy, ale odkąd otrzymał torbę od Kaltarela, zawsze fascynowała go możliwość realizacji własnych przedmiotów. Swobodne ruchy Śnieżki udowodniły natomiast, że nie jest to aż tak ciężka sztuka, o ile posiada się cierpliwość na trochę prób i błędów.
Poprawiwszy pozycję, wsparł się skrzydłami po obu stronach ciała, by mógł swobodnie poruszać przednimi kończynami.
Chwilę wcześniej, co w tym manewrze najistotniejsze, prorok sięgnął po ciemny pakunek leżący nieopodal zadu trójnogiej sarny. Nawet nie zwróciła uwagi, jak smok przysunął go sobie pod przednie łapy, choć rudy koziołek u przeciwnego boku z zainteresowaniem wytrzeszczył ślepia.
Z wnętrza skórzanej torby szponiaste palce wydobyły wyraźną z daleka, kościaną igiełkę. Samiec nie zamierzał popełniać tego samego błędu co przy Śnieżce i prędko obowiązek trzymania przedmiotu przeznaczył półprzezroczystym żuwaczkom, które uchwyciły go i zawisły w ten sposób w powietrzu.

O ile nie każda drużyna posiada długie paski, wszyscy jesteście wyposażeni w szerokie zwierzęce skóry.
Choć smoki rzadko korzystają z ozdób, które zarzucają na swoje barki, tak jak rasy dwunożne, często spotkacie się, a zwłaszcza wśród uzdrowicieli, z jednostkami które nosić będą ze sobą skórzane torby. Takie jak ta
– poklepał łapą w grzbiet wypełnionego po brzegi przedmiotu. Ów torba była starsza niż nie jeden dorosły smok, ale prorok zawsze pilnował by jej zbytnio nie narażać. Być może sprawi sobie nową dopiero gdy będzie miał pewność, że dorówna tej jakością.
Ich wytworzenie wymaga precyzji i dobrego pomysłu, ale jeśli oswoicie się z podstawami, reszta będzie łatwiejsza do odkrycia podczas eksperymentowania, bądź obserwacji twórców wprawniejszych od was.

Część z was z pewnością była już poza granicami Wolnych, bądź z nich pochodzi, młodsi – dopiero je odwiedzą. Zachęcam byście zwracali uwagę nie tylko na to co błyszczące, ale na kolory i materiały, którymi posługują się inni, ponieważ każdy rozwój może rozpocząć się z drobnym detalem
– wessał powietrze. Zdawał sobie sprawę, że mówił bardziej do starszych, niż do piskląt, które ledwie formułowały zdania, ale to nie stało na przeszkodzie by i z takimi łapać ewentualny kontakt wzrokowy.

Przedmiot obok mnie – wskazał nosem na trzymaną przez lewitujące owadzie żuwaczki igłę
Zwie się igłą. Nie musicie jedynie związywać przedmiotów ze sobą – za jej pomocą będziecie w stanie także je zszyć – to powiedziawszy wyciągnął z torby długą białą nić. Trzymając ją między szponami, a także podrzucając odrobinę magii do pomocy, nawlókł ją na igłę, a następnie zawiązał nań supełek. Prędzej zgniłby niż zrobił to przed tłumem przy pomocy samych palców, gdyż wciąż nie wychodziło mu to zbyt sprawnie. Magię natomiast, ostatnimi czasy trenował więcej niż ciosy.

Nawleczoną igiełkę złapał w prawą łapę, lewą natomiast wyciągnął z torby kolejny artefakt – kawałek wręczonego mu przez duszka pergaminu. Na nim metodycznie zamierzał zaprezentować, jak igła wbija się, przechodzi na drugą stronę, a następnie zawraca, by kawalątek dalej od pierwszego przekłucia kontynuować wędrówkę przerywanej linii. Na tym kończyła się wiedza proroka na temat szycia, ale póki co nie potrzebował więcej.

Jeśli któreś z was będzie chciało skorzystać z szycia, możecie podejść i podzielę się z wami zapasem igieł i odpowiednią ilością nici.
Jest ona wykonana z wełny, czyli futra porastającego owce
– Brakowało mu tylko wiedzy jak, bo póki co musiał liczyć na łaskę Śnieżki.
To powiedziawszy wyłożył przed siebie sześć kościanych igieł.
Dopiero po bliższej inspekcji dało się zauważyć – o ile ktoś znał się dostatecznie, że nie była to zwyczajna kość, a wyrzeźbione sarnie poroże. Nie najczystsza możliwa robota, ale ważne że dało się na to zaplątać nitkę, a także było odpowiednio ostre po drugiej stronie.

Wiązać materiały możecie także przy pomocy cienkich rzemyków skóry, które ma do dyspozycji jedna z drużyn.
Pamiętajcie, że każdy mięsny materiał zaczyna z czasem gnić, dlatego nim zaczniecie z nim pracować, należy pierw właściwie go obrobić. Wasze materiały oczywiście są już dostosowane do pracy
– monolog i tak zapewne dłużył się niepotrzebnie, więc w końcu prorok odetchnął i pozwolił im przetworzyć usłyszane informacje.
Mogli nieco więcej dowiedzieć się o przygotowywaniu skór albo tym gdzie pozyskiwać nici, ale póki co musieli zdecydować, czy zamierzają z nich w jakiś sposób korzystać.


Wstępnie czas na odpis do 16.07.23, do końca godziny 23.

Zasady:
Tura V – realizacja przedmiotów, ewentualne pytania
– Bez ograniczeń w ilości postów, ale zwracajcie uwagę na siebie nawzajem
– Obowiązkowo na samej górze należy umieścić skrót tego co robi/z kim interaguje postać

Licznik słów: 1265
Link:
BBcode:
Ukryj linki do postu
Pokaż linki do postu
.
.
.
.
.
.
.
.
.
.
.
♣ szczęściarz ♣
odwrócenie porażki akcji na 1 sukces
raz na walkę/polowanie/raz na 2 tygodnie w misji

♣ twardy jak diament ♣
stałe -1 ST do testów na Wytrzymałość
♣ przezorny ♣
+2ST do kontrataków przeciwników [color=#585858] [color=#755252] [color=#B69278] [color=#C63C3C] [color=#B88576]
Rozkwit Wiśni
Łowca Mgieł
Vansatih Finezyjny
Łowca Mgieł
Awatar użytkownika
Posty: 243
Rejestracja: 17 kwie 2023, 20:54
Stado: Mgieł
Płeć: Samiec
Księżyce: 26
Rasa: Olbrzymi Górski
Opiekun: Wrota Dziejów

Spotkanie Młodych XIX

Post autor: Rozkwit Wiśni »
A: S: 3| W: 1| Z: 4| M: 1| P: 3| A: 3
U: B,L,Pł,O,A,W,MP,MO,MA,Śl,Prs: 1| Kż,Skr: 2
Atuty: Wrodzony Talent; Pamięć Przodka; Bystrooki;
//Odpowiedzenie Gryfiemu oraz Dobrobytowi a także skończenie kościanego naszyjnika oraz tworzenie wzorów dłutkiem w kościach żebrowych demona dla drużyny

Samczyk westchnął słysząc te wszystkie wyjaśnienia. Naprawdę nie miał zamiaru słuchać czegoś co było zrobione tylko po to by w ich mniemaniu wypełnili zadanie.\
-Pomogę w rzeźbieniu dłutem w kościach jednak na nic więcej nie liczcie- Stwierdził jednak, przewracając oczami. Jakim cudem to ziemia była niepewna gdy to smoki z słońca miały tak niewyparzone gęby? Kiedy zobaczył że barwniki są gotowe, zanurzył szpon w misie z żółtym barwnikiem, spokojnie i delikatnie prowadząc go po zrobionych przez siebie runach na kościach z których stworzył naszyjnik. Musiał parę razy ponownie zamaczać szpon jednak było to łatwiejsze niżeli można by się spodziewać więc poszło mu to w miarę sprawnie.
Po tym jak już zakończył swoje dzieło wziął w łapy dłuto a także kości żebrowe. Miał zamiar wyryć w nich coś co nawiązywało do natury. Pnącza, liście, kwiaty oraz pióra, pracował spokojnie, nie śpiesząc się. Nie chciał by jego praca była niedokładna nawet jeśli nie podobało mu się że musiał pomóc komuś kto go obraził.

Przeświadczenie Dobrobytu Gryfi Kolec

Licznik słów: 184
Link:
BBcode:
Ukryj linki do postu
Pokaż linki do postu
"– Za ludzi, którzy patrzą w gwiazdy i marzą.
– Za gwiazdy, które słuchają i marzenia, które się spełniają."

#eab6f2

Atut grupy 2 – Pamięć przodka: -2 ST do walki z zwierzętami i -1 ST do walk z rasami rozumnymi

Atut grupy 3 – Bystrooki: trzy razy na miesiąc +1 sukces do Percepcji
Obrazek Mięta (żywiołak powietrza, rogaty królik)
S: 1| W: 1| Z: 1| M: 2| P: 2| A: 1
B,L,MO,MA,Skr,Śl: 1
Ślepa Sprawiedliwość
Piastun Słońca
Sekcja Zwłok
Piastun Słońca
Awatar użytkownika
Posty: 4916
Rejestracja: 23 wrz 2020, 19:35
Stado: Ziemi
Płeć: Samica, 72 Ks
Wzrost: 1,41m
Księżyce: 269
Rasa: Morska

Spotkanie Młodych XIX

Post autor: Ślepa Sprawiedliwość »
A: S: 2| W: 3| Z: 3| M: 4| P: 3| A: 5
U: Kż,Śl,MA,MO,Skr,B,L,A,O: 1| Pł,Prs,MP: 2| W: 3
Atuty: Stalowy żołądek, Ostry węch, Szczęściarz, Alchemik, Wybraniec Bogów, Magiczny Śpiew, Pechowiec
Kalectwa: +4 ST do akcji fizycznych i magicznych [ślepota]
Propozycja Strażnika, jak i ewentualne ujemne punkty, były dla Sekcji dość zrozumiałe. Trzeba było zachować chociaż minimalny poziom i, choć pisklętom nie działa się krzywda odrywając sobie kawałki ciała, które łatwo mógł zregenerować uzdrowiciel, tak na pewnym poziomie mogło to być zbyt wiele i zniszczyć innym zabawę.

Słuchała z zaciekawieniem, jak Strażnik opowiadał o igle i nici, jak i o sztuce ich wykorzystywania. Sama umiała jedynie wiązać płaty skóry rzemieniem, używając maddary by przebijać dziury i przeplatać rzemień przez nie. Szycie brzmiało podobnie, a jednak było znacznie precyzyjniejsze, Widać, że był to wymysł ludzi, a nie smoków, może z wyłączeniem drzewnych i tych o karłowatych gabarytach. Była ciekawa czy jej samej udałoby się utrzymać igłę w dłoni łapy i zrobić trochę szycia. Z tym jednak wolała poczekać aż się spotkanie skończy.

Kolory są równie ważne co materiały – oznajmiła, starając się nieco wpasować w styl Strażnika. – Niektórzy z was, którzy byli już poza granicami wolnych mogli dostrzec mieszanki kolorów, jakimi inne rasy barwią swoje przedmioty i ubrania, na myśl przypominające ubarwienie piór rajskiego smoka. Mimo braku różnorodnych kolorowych umaszczeń, świat dwunogów jest światem wielu barw, które tworzą sobie sami.

Między wami znajdziecie kolorowe proszki, zwane barwnikami. Za ich pomocą możecie zabarwić niemal każdy przedmiot, tak długo jak może wchłaniać wodę nawet w najmniejszym stopniu. Kości, drewno, skóra, futro, pióra, tkaniny, możliwości jest wiele. Wystarczy, ze wymieszacie proszek z odrobiną wody i nałożycie go na barwioną rzecz. Możecie też zanurzyć przedmiot w wodzie z rozpuszczonym barwnikiem, albo nawet wysmarować go barwnikiem na sucho, choć w tym ostatnim przypadku nie będzie się on trzymał tak dobrze, jak w pozostałych.

Nie była pewna czy jej w ogóle wysłuchają, biorąc pod uwagę, że to Strażnik był głównym punktem skupienia, a ona tylko sobie dopowiadała. Mimo to, czuła że wpływa na spotkanie pozytywnie w jakimś minimalnym stopniu.

Położyła bukłak wody na ziemi przed sobą.

Jeśli ktoś nie ma wody, może sobie nalać z mojego bukłaka. Napełniałam go dzisiaj świeżutką wodą z górskiego strumienia, ale nie pijcie jej może z barwnikiem, bo się zatrujecie.

Licznik słów: 341
Link:
BBcode:
Ukryj linki do postu
Pokaż linki do postu
{ teczka }{ theme }
.
Obrazek
.
────────────── ──────────────
.
Kryształ Zielarza: +1 sztuka do wszystkich zbiorów ziół
.
Pechowiec: po każdym niepowodzeniu -1 ST do następnej akcji. Bonus sumuje się do 3 porażek z rzędu.
.
Ostry Węch: dodatkowa kość do testu Percepcji opartego na węchu (zwierzyna, mniejsze pożywienie)
.
Szczęściarz: 1 sukces zamiast niepowodzenia raz na 2 tygodnie
.
Alchemik: dwa razy na miesiąc tworzenie podwójnej dawki eliksiru (2 zamiast 1)
.
Wybraniec Bogów: raz na pojedynek/polowanie +1 sukces. Jeśli użyte do A/MA, kara +2 ST
.
Magiczny Śpiew: raz na pojedynek/polowanie, odejmuje 3 sukcesy przeciwnika
.
────────────── ──────────────
Limo – brzeginia T2      Mokradło – kuropatwa T3
S: 1| W: 1| Z: 2| M: 1| P: 3| A: 2      S: 3| W: 2| Z: 1| M: 1| P: 2| A: 1
Pł, A, O, Śl, Kż, MP: 1| Skr: 2      B, L, Kż, Skr, Śl: 1| A, O: 2
.
W jaki sposób Mokradło może zadać ranę średnią lub ciężką?
Jego dziobanie/drapanie wywołuje u przeciwnika silne poparzenia pochodzenia magicznego.
Udany Połów
Starszy Łowca Słońca
Rybiarz
Starszy Łowca Słońca
Awatar użytkownika
Posty: 1312
Rejestracja: 07 sty 2023, 1:06
Stado: Słońca
Płeć: Samiec
Wzrost: 140 cm.
Księżyce: 100
Rasa: Drzewny x Wężowy
Opiekun: Baal [*]
Mistrz: Opoka Ognia [*]
Partner: Śpiew znad Pustkowi

Spotkanie Młodych XIX

Post autor: Udany Połów »
A: S: 2| W: 3| Z: 4| M: 4| P: 3| A: 4
U: B,L,Prs,A,O,W,MA,MO,MP: 1| Pł,Skr,Kż: 2| Śl: 3
Atuty: Wiecznie młody, Ostry słuch, Trudny cel, Lekkostopy, Znawca terenów, Otoczony
//rozmowa z Yulo o projekcie
użyte przedmioty drużyny
Dziękuję ci bardzo.
Uśmiechnął się do Wiśniowego. Od początku nie oczekiwał dużo, tylko cokolwiek, aby Yulo był zadowolony. Posłał krótkie spojrzenie na Gryfa badawczo słuchając czy coś powie czy to przemilczy. Później obrócił się do swoich barwnych misek. Nie protestował, kiedy Mglisty obok zasięgnął po farbę przysunął łapy do siebie przez chwilę oglądając jak ich używa, zaś po chwili smok został rozproszony przez ich lidera grupy i podniósł na niego większość uwagi.
Myślę, że kiedy połączymy skóry w ten sposób to będzie bardzo masywne i utracimy trochę materiału. Ale jest tego sens jeśli miałoby to iść na łeb. Byśmy do tego łatwiej przyczepili ozdoby... Chociaż jako kaptur też by mogło być, hmm... Ale zrobiłbym to wtedy w inny sposób. Potnik na trzy paski i zapleć jak warkocz. Bardziej się to opłaci i myślę że będzie lepiej wyglądać z tym materiałem.

W międzyczasie obrócił pysk patrząc na Strażnika. A więc okaleczanie się było już oficjalnie zakazane. I bardzo dobrze. Sam nie raz korzystał z włosia ze swojej grzywy, lecz między wyrywanie, a przycinaniem tkwiła istotna różnica...

W ogóle mamy na to co robimy jakiś konkretny pomysł?
Rzucił wtem zapytanie do grupy, choć nie posłał nikomu znaczącego spojrzenia, które dalej wędrowało po skałach.

... A później słuchając również Sekcji, która zaraz po nim się wypowiedziała. Zaciekawił się co też powie z racji tego, iż poniekąd ją poznał więc przez to instynktownie bardziej chciał jej słuchać, ale też zwrócił uwagę, że wcześniej nie przemawiała jak to robił Strażnik co też go zaciekawiło. Jednak rzekła już to co zdążył odkryć już sam, a mimo to poruszył uszami kiedy dobiegły go słowa o rajskich. Ptaków. Spodziewał się usłyszeć, czym zawiódł się trochę słysząc "smoka".

W końcu odwrócił głowę do swojej grupy i popatrzył po nich czy mają odpowiedź na pytanie zadane chwilę wcześniej.

Wiśniowy Kolec Azfel Łabędzia Łuska Gryfi Kolec Waleczny Kolec Jawor

Licznik słów: 427
Link:
BBcode:
Ukryj linki do postu
Pokaż linki do postu
Rozmiarowość
Polowanie ll Sennik ll Teczka ll Wygląd : Myśli postaci : Dialogi#80FFBF : Mentalki#999966 :Tytuły#d7a452 : Ustalenia#DDDD99 : Opisy#A5D6A7 :
Połów nosi na sobie słoneczny amulet.

Wiecznie młody: brak kary +2 ST po 110 księżycu
Ostry słuch: dodatkowa kość do testu Percepcji opartego na słuchu (zwierzyna, drapieżnik)

Trudny cel: +1 ST do ataków fizycznych przeciwnika, drapieżniki atakujące fizycznie nigdy nie zadadzą kryta/śmiertelnej
Lekkostopy: trzy razy na miesiąc +2 sukcesy do Skradania
Znawca terenów: znalezienie 4/4 pożywienia / kamienia / 6 liści/5 korz. zioła 2 razy na polowanie łowcy. Zawsze znajduje minimum 2 osobniki w stadzie małej zwierzyny.
Otoczony: możliwość walki z dodatkowym przeciwnikiem/zwierzyną za cenę +1 ST

Dotyczy Kudy: Bestiobójca: tabela wojownika w starciach ze zwierzętami. Nie działa na innych kompanów!
  • Bara T2    Kuda T2
    [ nosi srebrny łańcuch ]    [ nosi złoty kolczyk na płetwie grzbietowej ]
    S: 2 W: 1 Z: 2 M: 1 P: 2 A: 1    S: 2 W: 2 Z: 1 M: 1 P: 2 A: 1
    Pł, O, Kż, Śl: 1 Skr, A: 2    O, Skr, Kż, Śl: 1 Pł, A: 2
ODPOWIEDZ

Chcesz dołączyć do gry?

Musisz mieć konto, aby pisać posty.

Rejestracja

Nie masz konta? Załóż je, aby do nas dołączyć!
Zapraszamy do wspólnej rozgrywki na naszym forum.
Rozwiń skrzydła i leć z nami!

Zarejestruj się

Logowanie

Wróć do strony głównej