A: S: 1| W: 3| Z: 4| M: 5| P: 3| A: 1
U: Śl,Skr,Kż,B,Pł,MO,Prs,A,O,MP: 1 | Pł,W: 2 | MA: 3
Atuty: Okaz Zdrowia, Szczęściarz, Mistyk, Wszechstronna, Przezorna
Pienie zamilkło w chwilę, jakby stając Mokradłu w gardle. Smok... no właśnie, co zrobił? Tak o, nawet go nie tknął? Czy to ten był wyjątkowy, czy może każdy sm-– kuropatwie zaświeciły się oczka. Był nietykalny. Był zbyt potężny. Nikt nie jest go w stanie skrzywdzić, jego błogosławione ciałko najwidoczczniej tak emanuje siłą, że wytworzyło sobie jakąś ochronną otoczkę. Kogut zachichotałby złowieszczo, gdyby jego gardło pozwalała na taką gamę, ale nie pozwalało, więc gdaknął zadowolony z nowo odkrytej mocy.
Czarodziejka za to nadstawiła uszu. Wzroku nie oderwała jeszcze z powoli z krojonej roślinki, myśląc najpierw, że zwyczajnie coś jej się zdawało, może coś usłyszała, mało znaczącego, jak drozd-– och, nie-nie, drozd byłby bardzo wiele znaczący, ptactwo lubiła jednak prawie tak mocno, jak owady, jednak... impuls był wyczuwanie magiczny. Odwróciła się.
– Feeria...! – i zamarzła na chwilę w postawie, z wielkimi oczyma i czujnie, ale widocznie w zaskoczonej manierze, postawionymi uszami. I najpierw drgnęła jej sprawna łapa, potem lekko pysk, nie wiedząc, czy utrzymać zaskoczenie, czy pozwolić sobie na uśmiech – a potem już cała podeszła bliżej ducha Mistrzyni, małymi, ale żwawymi kroczkami, bardziej jakby w ćwierć okrążając Szamankę, niż podchodząc od przodu.
– Feerio, twoja wiedza nie poszła na marne. Leczyłam Viliara, z krwi i kości! Wychowałam kolejnego Uzdrowiciela, służącego Ziemi. Możesz-– możesz spać spokojnie, Mistrzyni. – staruszka w obliczu zjawy z przeszłości poczuła się jak młódka, tak musząca się pochwalić, zapewnić, że wszystko dobre – i nie płynęło to z pychy i chęci uwagi, ot, chciała, aby Feeria była zadowolona, skoro Dar uparł się, że z niczego nigdy nie będzie.
I już z przyzwyczajenia pobłądziła wzrokiem po rogach samicy, po niebie – szukając kruka. Ale kruka nie było. Szkoda! Czy to znaczy, że kuropatwa także nie podąży z nią w nieskończoność?
Wróciła wzrokiem na smoczycę i powiedziała już spokojnie, bez żadnej gorączkowości czy ekscytacji:
– Miło cię znów zobaczyć, Feerio.
Licznik słów: 311

→ Okaz zdrowia: odporność na choroby, brak +2 ST po 100 księżycu;
→ Szczęściarz: 1 sukces zamiast niepowodzenia raz na 2 tygodnie;
zużyty: 13.12
→ Mistyk: raz na walkę +1 sukces do ataku magicznego;
→ Wszechstronna: -1 ST do testów umiejętności opierających się na Percepcji i Sile;
→ Przezorna: +2 ST do kontrataków przeciwników;
→ Błysk przyszłości
zużyty: 13.10
Kalectwa:
Brak skrzydeł, niemożność Lotu;
Niedowład lewej przedniej łapy (+1 ST do akcji fizycznych);
Wzdęcia i bóle brzucha (+1 ST do wytrzymałości).
| |