A: S: 3| W: 4| Z: 5| M: 3| P: 3| A: 2
U: B,L,W,Prs,MP,MA,MO,Śl,O: 1| Pł,Skr,Kż: 2| A: 3
Atuty: Pechowiec, Pamięć przodka, Bestiobójca, Otoczona, Wszechstronna
Kiedy tylko Fjallyn dotknął ziemi trąciła go noskiem. Co za uroczy szkrab. Doglądała też jak Duch ląduje i ściąga na ziemię Scylaca. Nie musieli czekać długo, aż jej ślepiom nie ukazali się kolejni członkowie rodziny.
Godny jak zawsze budził pierwszy odruch niepokoju. Przypominał Kaskadę tak bardzo, że było to aż nierealne. Pierwsze wrażenie jednak odtajało natychmiast, gdy górę przejmował rozsądek. Na powitanie nie pozwoliła mu zostać z tyłu, tylko wyciągnęła wielką łapę i przyciągnęła go za tylne rogi aż ich czoła się nie zderzyły.
– I Ciebie dobrze widzieć, braciszku. – do jej nozdrzy doszedł zapach, maskowany krwią, wciąż jednak aż za bardzo znajomy. Iskra zrozumienia zamigotała w ślepiach, ale uśmiechnęła się półgębkiem i nic nie powiedziała. W końcu kim była, by komentować zmianę Stada? Byłaby to skrajna hipokryzja. Za to powiedziała cicho – Przykro mi z powodu Fantomu, nie miałam okazji go poznać. Co od Daru... Cóż, jego czyny odbiły się echem dla wszystkich Wolnych.
Nie powiedziała "niech zdycha" albo "dobrze mu tak". Ale jej ton był tak twardy, że można by o niego ostrzyć pazury. Znała część tej historii od Ducha, nie była więc zaskoczona. Czekała na okazję, by dołączyć do walki przeciwko monstrum, które owładnęło ojcem, zabiło Szarpiącego i Zew. Teraz jednak nie była pora na to...
Zanim zdążyła odpowiedzieć na ostatnie pytanie, na horyzoncie pojawiła się delegacja z Wody, z małą Nanshe na czele! Północny rozpoczął powitania od wyjaśnień kto jest kim. Sztorm nie dała mu porządnie dokończyć, zanim nie przestąpiła ponad pisklętami i nie objęła Toni jedną łapą, a Fena drugą.
– Dobrze was wiedzieć. – mruknęła, a chłodny oddech owiał ich łby. Do siostry musiała się nieco pochylić, ale łeb syna bezceremonialnie ściągnęła łapą na dół. Odstąpiła o krok i posłała promienny uśmiech do Sosnowej i Laguny – No, no, no... Synowa. Witaj kochana Szyszko. Tak, jestem Sztorm Stulecia, to jest Nierozważny Duch, mój partner, a to mały Fjallyn i Scylac, moje najmłodsze potomstwo. Najstarszego już znasz. – na chwilę spojrzała na Przesilenie i Pocisk mogła zobaczyć coś, czego Przywódca Wody czasem nie chciał dostrzec. Miłość i dumę. Zaraz jednak zamrugała i zwróciła się ponownie do niej – Jesteś śliczna. Życzę dużo szczęścia i powodzenia. Nie wątpię, że się przyda.
Łobuzerski uśmiech pojawił się na pysku Stulecia, kiedy zwróciła się do Laguny. Wyraz twarzy zmienił się natychmiast, a obie łapy spoczeły na ramionach samiczki. Wyglądała na szczerze wzruszoną, a kiedy odezwała się głos brzmiał nieco chropowato.
– Świetlista... Tite. Jesteś taka podobna do matki. Wyglądasz wspaniale. Jestem Twoją ciocią, wiesz? Obudziłam się sama z Długiego Snu niedawno. Twój dziadek, Dar T'dary też na to zapadł, ale się przebudził. Kojąca z pewnością do nas niebawem dołączy, nie martw się. – po czym pochyliła łeb i poufale trąciła ją nosem w policzek.
Odsunęła się w końcu o krok i usiadła obok Ducha. Nie mogła być szczęśliwsza, kiedy cała rodzina tak trwała obok i... Co znowu?
Przeniosła spojrzenie na Godnego i Toń, wygłaszających swoje kwestie. Cichy warkot, ostrzegawczy i niski wydobył się z jej krtani, przede wszystkim by zwrócić na siebie uwagę obydwojga. Chrząknęła i odezwała się tonem ucinającym dyskusję.
– A ja przeszłam z Wody do Ognia, kiedy nie widziałam w niej życia dla siebie. Duch zbiegł z Plagi do Ognia, teraz God... Apogeum z Ziemi do Plagi. Serce nie wybiera i nie zna granic Stad. Plaga nieznosi Wody za stare grzechy, Woda Plagi za nieco nowsze. Zamiast pielęgnować niechęć, nie lepiej ją zakopać? – westchnęła i pokręciła łbem – Jesteśmy rodziną. Krew tego samego ojca i matki płynie w was obu, we mnie i w Kryzie. Ziemia czy Ogień, Woda czy Plaga, krew to krew. Prawda, Konflikcie?
Obróciła łeb, stawiając brata nieco pod ścianą. Chciała jednak, by rozwiał wątpliwości i powiedział to, co w głębi duszy wierzyła, że dalej czuje. Braterską miłość.
Licznik słów: 627
Łowca z zawodu, Wojownik z zamiłowania, Uzdrowiciel z wyboru, Piastun z przypadku.
...
═══════════════════════════════════════════════
...
❄ ❄ Sztorm Stulecia ❄ ❄ ❄ Orkan Wieków ❄ ❄
...
═══════════════════════════════════════════════
❄ Pechowiec, po każdym niepowodzeniu -1 ST do następnej akcji.
...
❄ Pamięć przodka, -2 ST do walki z drapieżnikami.
...
❄ Samotny medyk, Samotny medyk: może szukać konkretnych ziół na polowaniu
...
❄ Otoczony, możliwość walki z dodatkowym przeciwnikiem/zwierzyną za cenę +1 ST
...
❄ Wszechstronny, -1 ST do testów umiejętności opierających się na i
═══════════════════════════════════════════════
Awantura – KK, kelpie
...
A: S: 1| W: 1| Z: 1| M: 2| P: 2| A: 1
U: B,Pł,Skr,Kż,Śl,MP: 1| MA,MO: 2
═══════════════════════════════════════════════
❅ Błysk przyszłości ❅
następne użycie – 23.06
...
Kalectwo wrodzone: czupryna jasnych włosów na łbie, przechodząca w grzywę na karku i barkach.
Efekt wpływu trzeciej rasy, smoków wężowych. Związane z tym dodatkowe ryzyko przegrzewania się i
..................................................................zwiększone ryzyko bólów głowy z tytułu udarów słonecznych.
Kalectwo nabyte: widoczny ubytek w masie mięśniowej lewego barku (+1 ST do akcji fizycznych)
Mechaniczne protezy: pełna proteza ogona, zwieńczona szerokim, metalowym grotem; proteza .......
...............................................................................prawej łapy do łokcia z ruchomymi szponami.