Młode Spotkanie XIII

Tutaj co miesiąc zbierają się Smoki Wolnych Stad, by wymienić się informacjami. W tym czasie pomiędzy stadami następuje przynajmniej chwilowy spokój.
Rodzinny Kolec
Dawna postać
Dawna postać
Awatar użytkownika
Posty: 44
Rejestracja: 03 sty 2019, 16:19
Stado: Umarli
Płeć: Samiec
Księżyce: 30
Rasa: Skrajny
Mistrz: Niepotrzebny
Partner: Może kiedyś się znajdzie

Post autor: Rodzinny Kolec »

A: S: 4| W: 2| Z: 1| M: 1| P: 1| A: 1
U: B,L,Pł,O,A,W,MO,MA,MP,Kż,Skr,Śl,M:1
Atuty: Wytrwały, Szczęściarz

OSTATNI POST Z POPRZEDNIEJ STRONY:

Słysząc głos duszka uniosłem się na łapach i ruszyłem do Bieli. Wolałem pracować z swoim stadem a przyznajmniej teraz ponieważ na razie znałem w sumie tylko parę smoków z ognia. Stanąłem niedaleko uzdrowicielki nie bardzo wiedząc czego miałbym się spodziewać. Dlatego też postanowiłem po prostu poczekać na jakieś wskazówki od tego magicznego ptaka. Nie wiedziałem w sumie nawet jaki zmysł utraciła złotołuska. Taak to może być naprawdę kłopotliwe.

Licznik słów: 68
Link:
BBcode:
Ukryj linki do postu
Pokaż linki do postu
Choroba: zapalenie rogówki (+1 ST dla testów na wzrok)
Płynący Kolec
Dawna postać
Dawna postać
Posty: 595
Rejestracja: 24 maja 2018, 23:36
Stado: Waham się
Płeć: Samiec
Księżyce: 45
Rasa: Skrajny
Opiekun: Syreni Śpiew

Post autor: Płynący Kolec »

A: S: 1| W: 1| Z: 3| M: 1| P: 2| A: 3
U: B,Pł,A,O,MP,Śl,Skr,W,M: 1| Kż: 2
Atuty: Spostrzegawczy
Mały Gadzik nie był zachwycony takim obrotem spraw. Może wyruszyłby sam, lub, co bardziej prawdopodobne, zszedłby pod wodę. Wieści przyniesione przez świecącego ptaka, jak ładny by nie był, nie wydawały mu się dotyczyć w żaden sposób ani jego, ani ojca. Ktokolwiek się zjawił, z pewnością dotyczył Naziemców i ich naziemnych spraw. Wyszło jednak na to, że mimo woli wplątał się w tą sytuację... Jakieś działanie podjąć musiał. Jednak myśl o przyłączeniu się do wypełnionej obcymi smokami grupie, mającej mierzyć się z... czymś, nie napawała optymizmem. Zdecydował więc o pozostaniu. Dorosły niebieski Naziemiec również był obcy, ale przynajmniej pachniał wodą. Do tego jakoś szczególnie nie przypominał pisklęcia, ani adepta; pozostawała nadzieja, że w jego okolicy nie zdarzy się nic wyjątkowo niebezpiecznego, skoro wyczuwało dorosłe smoki.
Przesunął łapą po łuskach na pysku, czując ich nieprzyjemną suchość. Czy tam, gdzie pójdą, będzie woda?

Licznik słów: 140
Link:
BBcode:
Ukryj linki do postu
Pokaż linki do postu
Obrazek
#9cc494_#409566
Sztorm
Dawna postać
Paladyn Pospólstwa
Dawna postać
Awatar użytkownika
Posty: 2085
Rejestracja: 14 lut 2019, 0:09
Stado: Umarli
Płeć: samica
Księżyce: 92
Rasa: skrajny (morski x górski)
Opiekun: Kaskada Kości
Mistrz: Iluzja Piękna
Partner: Nierozważna wdowa

Post autor: Sztorm »

A: S: 3| W: 4| Z: 5| M: 3| P: 3| A: 2
U: B,L,W,Prs,MP,MA,MO,Śl,O: 1| Pł,Skr,Kż: 2| A: 3
Atuty: Pechowiec, Pamięć przodka, Bestiobójca, Otoczona, Wszechstronna
Ina nie do końca pojęła w co się właśnie stało. Kiedy się skupiła rozumiała większość tego, co chciały od niej smoki. Pojętne z niej było pisklę. Ale teraz, gdy zielony ptak przemówił, wszystko zrozumiała co do słowa. Otworzyła delikatnie pyszczek i przez pierwsze parę chwil wpatrywała się w duszka jak w obrazek. Przegapiła przez to pierwsze poruszenie, gdy posłuszne smoki stawały w grupy dookoła. Marduk razem z Moirą, jedyne znane jej postacie, stanęły obok Remedium. Ina skorzystała z zamieszania, zwinnie uskoczyła za jakiegoś pachnącego popiołem samca i poszła zapoznać się z grupką stojącą wokół masywnego, beżowego samca z koźlimi rogami. Zadarła łebek w górą i niskim trelem wesołości oznajmiła swoją gotowość.

Licznik słów: 111
Link:
BBcode:
Ukryj linki do postu
Pokaż linki do postu

Łowca z zawodu, Wojownik z zamiłowania, Uzdrowiciel z wyboru, Piastun z przypadku.
...
═══════════════════════════════════════════════
...
❄ ❄ Sztorm Stulecia ❄ ❄ ❄ Orkan Wieków ❄ ❄
...
═══════════════════════════════════════════════
Pechowiec, po każdym niepowodzeniu -1 ST do następnej akcji.
...
Pamięć przodka, -2 ST do walki z drapieżnikami.
...
Samotny medyk, Samotny medyk: może szukać konkretnych ziół na polowaniu
...
Otoczony, możliwość walki z dodatkowym przeciwnikiem/zwierzyną za cenę +1 ST
...
Wszechstronny, -1 ST do testów umiejętności opierających się na i
═══════════════════════════════════════════════
Awantura – KK, kelpie

...
A: S: 1| W: 1| Z: 1| M: 2| P: 2| A: 1
U: B,Pł,Skr,Kż,Śl,MP: 1| MA,MO: 2

═══════════════════════════════════════════════
❅ Błysk przyszłości ❅
następne użycie – 23.06
...
Kalectwo wrodzone: czupryna jasnych włosów na łbie, przechodząca w grzywę na karku i barkach.
Efekt wpływu trzeciej rasy, smoków wężowych. Związane z tym dodatkowe ryzyko przegrzewania się i

..................................................................zwiększone ryzyko bólów głowy z tytułu udarów słonecznych.
Kalectwo nabyte: widoczny ubytek w masie mięśniowej lewego barku (+1 ST do akcji fizycznych)
Mechaniczne protezy: pełna proteza ogona, zwieńczona szerokim, metalowym grotem; proteza .......
...............................................................................
prawej łapy do łokcia z ruchomymi szponami.
Pacyfikacja Pamięci
Dawna postać
our end is self-made
Dawna postać
Awatar użytkownika
Posty: 1172
Rejestracja: 02 lut 2019, 16:15
Stado: Umarli
Płeć: Samica
Księżyce: 49
Rasa: Skrajny
Opiekun:
Mistrz:
Partner: Insygnium Żywiołów

Post autor: Pacyfikacja Pamięci »

A: S: 4| W: 3| Z: 1| M: 1| P: 4| A: 2
U: Pł,M,W,Kż,L,O:1|A,Śl,B:2|Skr:3
Atuty: Ostry Wzrok, Adrenalina, Poszukiwacz, Znawca Terenów
Och, wcale nie wiedzą więcej i nie umieją więcej, to z pewnością jakieś uproszczenie, aby przybyłe tu dorosłe smoki nie czuły się przytłoczone... No cóż, Wronka nie będzie się spierać, rozumiała szlachetną intencję wypowiedzi błyskotki. Jak i resztę wiadomości – była jasna. Trzeba się zebrać i poszukiwać... nieważneczego. Nowoobjawiona zapachowa aura rozbudziła i tak wiecznie gotowe do działań pisklę – Wronka bez większego zastanowienia wystąpiła w przód i eleganckim, żwawym krokiem zbliżyła się do podwyższenia. Zadarła łebek w górę, powęszyła, machnęła ogonem w bok raz szybko i wróciła nim na drugi bok już wolniej; kombinowała, jak może tam wejść. Zerknęła ukradkiem wokół by zobaczyć kto jeszcze zdecydował poszukać sprawcy tegojakiegośzdarzenia zamiast pomagać smokom. Gołębia grupka start!

Licznik słów: 116
Link:
BBcode:
Ukryj linki do postu
Pokaż linki do postu
Obrazek
| galeria | obecny theme |

ostry wzrok dodatkowa kość do testu Percepcji opartego na wzroku kamienie szlachetne]
adrenalina dodatkowa kość w testach na akcje fizyczne , w przypadku niepowodzenia akcji = rana ciężka
poszukiwacz +1 sukces do Percepcji (szukanie czegoś, bez Śl) raz na tydzień.
następne użycie: 12.12
znawca terenów znalezienie dodatkowej zdobyczy dającej 4/4 pożywienia/kamienia szlachetnego/dorodnego zioła raz na dwa tygodnie w polowaniu.
następne użycie: 19.12

//notka do fabuł: proszę nie używać imienia "Wronka" w słowach postaci, Pacyfikacja nigdy się nikomu nie przedstawiała tym imieniem bo sama nigdy go nie poznała – matka zabrała jej imię ze sobą do grobu :p pierwszym więc imieniem Wronki było adepckie – Łapczywa. z góry dziękuję!
Sól.
Dawna postać
Dawna postać
Awatar użytkownika
Posty: 60
Rejestracja: 13 paź 2017, 16:20
Stado: Umarli
Płeć: Samiec
Księżyce: 5
Rasa: Skrajny

Post autor: Sól. »

A: S: 1| W: 1| Z: 2| M: 2| P: 1| A: 2
U: B,Pł: 1
Słuchał cały czas w ciszy, mrużąc oczy. Próbował kalkulować i analizować swoje możliwości. Był zadowolony że był jednym ze starszych piskląt tutaj i prychnął cicho na wspominkę ptaka, że byli słabsi. Tylko poczekaj, a kiedyś odgryzę ci łeb za traktowanie wszystkich jak bezbronne kluski. Zastanawiał się, po co tutaj znalazły się w ogóle takie małe, jednoksiężycowe gluty. Toż to ledwie łazi! Jeżeli ma być jakaś ważna sprawa, będą tylko spowalniać resztę. Sól sam nie miał zbytnio ochoty bawić się w to, współpracując z dzieciarnią, za którą już się nie uważał. Jednak miał nadzieję znaleźć się na czele. Tym bardziej gdy usłyszał, że główny motyw będzie polegał na poszukiwaniu czegoś. To może być dobra okazja by udowodnić swoje możliwości. – Co zamierzasz zrobić? – Zapytał Marduk'a z zaintrygowaniem. Miał trochę nadziej że brat dołączy do jego boku. I że pokażą matce ile są warci. Wypełzł przed szereg, zaraz za tą tłustą bułą. Nie był zbytnio zadowolony że będzie musiał z nią pracować. Jednak nie da jej głównej roli w tym wszystkim, samemu przyglądając się z boku. Nie ma! Zbliżył się do ptaka, dokładnie obserwując. Próbował prezentować się dobrze, wydawać się silny i majestatyczny. Mierzył ptaszora dumnym i wyzywającym wzrokiem, mówiącym jasno że przyjmuje wyzwanie.

Licznik słów: 203
Link:
BBcode:
Ukryj linki do postu
Pokaż linki do postu
Miraż Snów
Dawna postać
Sylmare Ułudna
Dawna postać
Awatar użytkownika
Posty: 354
Rejestracja: 17 sty 2019, 18:14
Stado: Umarli
Płeć: Samica
Księżyce: 35
Rasa: Wężowy
Opiekun: Merialeth
Mistrz: Lisia Kita

Post autor: Miraż Snów »

A: S: 1| W: 1| Z: 3| M: 3| P: 2| A: 1
U: B,Pł,M,Śl,Skr,Kż,A,O,MA,MO: 1| W,Lecz,MP: 2
Atuty: Ostry Wzrok; Szczęściarz; Zielarz
Kąciki warg wygięły się ku górze formując delikatny uśmiech gdy Tejfe zarówno poinformował ją o tym kim tak naprawdę jest obecna przed nimi istota jak i zdecydował się jej pomóc z nieprzyjemnym zimnem obejmującym jej łuski. Mruknęła pod wpływem ciepła i wyszeptała ciche "dziękuję" nim całe zebranie się rozpoczęło. Była mu naprawdę wdzięczna.
Następnie skupiła się na słowach Naqimii. Wśród Wolnych Stad działo się coś złego, coś czemu musieli stawić czoła, nawet jeśli byli zaledwie pisklętami i niewyszkolonymi adeptami. Przybyli tu w tym celu i nie mogli teraz się wycofać. Musieli iść przed siebie, niezależnie od tego co ich czeka.
Obejrzała się po reszcie Cienistych zanim zrobiła niepewny krok do przodu. Zatrzymała się na krótką chwilą zastanawiając nad decyzją którą chce podjąć – mogła zostać ze swoimi i spróbować pomóc Pieśni lub wyruszyć i pozbyć się źródła problemu. Oj, jak bardzo chciała pomóc w obydwu przypadkach lecz wiedziała, że nie będzie w stanie! Wiedziała jednak, że Cień posiada silne młode jak i mądrych adeptów, którzy będą w stanie pomóc Czarodziejce, podczas gdy białołuska zdecyduje się pomóc Naqimii.
Ruszyła przed w stronę duszka po czym pochyliła przed nim łeb nim zaczęła mówić.
Naqimio, nazywam się Urojona Łuska i szkolę się na Uzdrowicielkę w Stadzie Cienia. Jeśli pozwolisz chciałabym dołączyć do ciebie i pomóc w poszukiwaniach – przedstawiła się – Chciałam się spytać czy posiadasz więcej informacji na temat źródła tych problemów? I czy wiesz w którą stronę powinniśmy się udać?
Sprawa była poważna więc wężowa chciała wykorzystać wszelkie możliwe informacje jakie posiadali. Nigdy nie wiadomo co tak naprawdę będzie w stanie poprowadzić ich do celu.

Licznik słów: 265
Link:
BBcode:
Ukryj linki do postu
Pokaż linki do postu
Obrazek
A T U T Y

~ Ostry Wzrok ~
Wszystkie testy percepcji na wyprawie oparte na danym zmyśle (wzrok ), mają dodatkową kość.

~ Szczęściarz ~
W przypadku akcji rozsądzonej niepowodzeniem (lub akcji utrudnionej) Atut daje automatyczny 1 sukces.
Do użycia w pojedynczej akcji raz na dwa tygodnie w wyprawie/misji/jednym z etapów leczenia lub raz na pojedynek.
Nast. użycie: 17.06.19


~ Zielarz~
Każde zioło znalezione i zebrane przez Zielarza daje o 2 sztuki więcej niż standardowo

Airin | Kruk
S: 1 | W: 1 | Z: 1 | P: 2 | A:1
A:1 | O: 1



MOTYW MUZYCZNY | GŁOS POSTACI
Ścigający Barwy
Dawna postać
Dawna postać
Awatar użytkownika
Posty: 180
Rejestracja: 22 maja 2018, 22:28
Stado: Ziemi
Płeć: Samiec
Księżyce: 43
Rasa: Górski
Opiekun: Dzika Ziemia
Mistrz: Stażnik Ostępów

Post autor: Ścigający Barwy »

A: S: 1| W: 2| Z: 5| M: 1| P: 1| A: 1
U: B,L,O,M,W,MO,MA,MP,Kż,Śl: 1| A,Skr: 2
Atuty: Zwinny, Chytry przeciwnik
Uśmiech zawitał na pysk adepta. Czas rozruszać swoje kości i poszukać źródła tego całego zła. Rudzik... pozostałe smoki... wszyscy zostali dotknięci przez coś naprawdę niedobrego, a do obowiązków Galnira była pomoc. Spojrzawszy na zgromadzonych przedstawicieli stada Ziemi, Kalejdoskopowy zdecydował, że to on powinien ruszyć wraz z duszkiem na poszukiwania. Z jednej strony opuszczał przez to najmłodszych, z drugiej zaś lepiej, żeby to on poszedł. Tego typu wyprawy wydają się wiązać z wieloma niebezpieczeństwami, przynajmniej będzie ich więcej niż przy próbach leczenia towarzyszy. Lepiej nie narażać młodszych ziemniaków na takie atrakcje, jeszcze będą miały okazje poczuć rany i zapach własnej krwi.
Wziął głębszy oddech i wyszedł przed szereg. Ostatni raz obejrzał się po swoich pobratymcach i wykrzywił wargi w uśmiechu, dadzą sobie radę, wiedział to.
Ruszył za Urojoną Łuską i dochodząc, usłyszał co mówiła do Naqimii. Gdy stał już obok smoczycy, skinął do niej porozumiewawczo i skierował wzrok na duszka. –Jestem Kalejdoskopowy Kolec z Ziemi, aktualnie szkolę się na łowcę. Chętnie pomógłbym szukać źródła tego zamętu. – przedstawił się jeszcze zanim padły odpowiedzi na pytania smoczycy.
Każda informacja będzie przydatna przy rozwiązywaniu tej sprawy... Coś mrocznego nawiedziło Wolne Stada, trzeba to wyplenić jak najszybciej.

Licznik słów: 193
Link:
BBcode:
Ukryj linki do postu
Pokaż linki do postu
Tejfe
Dawna postać
Dawna postać
Posty: 3682
Rejestracja: 28 sie 2014, 19:23
Stado: Umarli
Płeć: Samica
Księżyce: 0

Post autor: Tejfe »

A: S: 3| W: 2| Z: 1| M: 1| P: 1| A: 3
Skinął głową na ciche "dziękuję" Sylmare, ciesząc się, że zdołał jej jakoś pomóc. Czekając na rozwój wydarzeń, zauważył też, że na zebraniu pojawiła się jeszcze Skowronek i Morien. Miło. Im więcej było przyjaznych pysków z Cienia wokół, tym lepiej.
Trochę szkoda, że Miękka ma już rangę, byłaby tu pewnie teraz ze mną... – pomyślał, po czym nagle zwrócił z powrotem uwagę na sypiącego pyłkiem, kolorowego ptaszka, za którym tak naprawdę kryła się postać Naqimi.
Pierwotna siła przemówiła i wyjaśniła cel zebrania, w międzyczasie zmieniając swoją postać z tyciego ptaszka, w głuszca. Tejfe drgnął zaskoczony – widząc jej przemianę, ale w jeszcze większe drżenie sprowadziła go informacja, którą im przekazała.
Kim jest ten "zły" i dlaczego skrzywdził on moją siostrę i Uzdrowiciela Wody?– spytał w duchu sam siebie, jednocześnie ciesząc się, że przybył tutaj na to Spotkanie. Cieszyło go, ze Duszka wzięła sprawy w swoje "łapki" i zmobilizowała wszystkich do współpracy. Niezależnie od stada, ważne tylko to, że jesteśmy młodzi... pomyślał z nadzieją, że wspólnymi siłami uda im się uratować ich bliskich, a także że wspólna praca – nauczy czegoś jego oraz młodsze od niego pokolenie na przyszłość.
Teraz przyszło się podzielić. Z początku spojrzał na Urojoną i pomyślał, że dobrze byłoby mieć ją przy sobie, ale kiedy ta zdecydowała się pomóc Naqimi, uznał, że jednak nie powinien iść za nią. Jej obecność jeszcze by go rozproszyła, a poza tym chciał być przy Reth i Apokalipsie, która biedna, potrzebowała pomocy. Wysłał tylko mentalną wiadomość biało-czerwonej samiczce, brzmiącą "Powodzenia", a potem skupił się na zadaniu, które zdecydował się wybrać.
Popatrzył po kręcące się trochę bez celu pisklęta z młodszych stad, które z pewnością chciałyby pomóc swoim przedstawicielom, ale nie bardzo wiedziały od czego zacząć, więc tylko zbierały się w grupce, gotowe do tego by ktoś je poprowadził.
Chętnie by im pomógł, ale jednak pozostał wierny swoim i patrząc po zebrane z Cienia smoczęta, a także odnajdując wzrokiem Morien i Skowronek, wskazał im łapą na Apokalipsę, dając im znak, by podeszli bliżej.
Zakładam, że to właśnie my będziemy drużyną, która odnajdzie pomoc dla mojej siostry.– Spojrzał na Aerthas, posyłając jej czuły uśmiech, po czym mówił dalej. –Naqimia powiedziała, że będziemy musieli wyruszyć jej na pomoc sami, wiec wkrótce ją opuścimy.– dodał, choć miał pewność, że to reszta zrozumiała. I poczuł się trochę głupio, że w ogóle raczy do nich przemawiać, jak to właściwie, powinna robić najstarsza w grupie osoba, a nie on.
Widać było po nim zestresowanie i miał też nadzieję, że ktoś wyręczy go w roli "przewodnika", którą teraz sobie narzucił, więc spytał ich nieśmiało, ale jednak z nadzieją w głosie:
Czy ktoś ma jakieś pomysły, jak powinniśmy zacząć?
Kiedy zadał pytanie, zwrócił swój wzrok na siostrę, zastanawiając się, który ze zmysłów utraciła. Na pewno nie wzrok, ale może słuch, węch lub dotyk, smak?
Po tym, że nie reagowała na jego słowa, mógł pomyśleć, że to drugie, ale wolał jednak mieć tego pewność.
"Słyszałaś co mówiłem?" – spytał, a gdyby jednak się okazało, że coś blokuje jego myśli, albo że nie może mu odpowiedzieć, na wszelki wypadek wyobraził sobie magiczną sondę, która bada ciało futrzastej samicy, badając stan funkcjonowania jej zmysłów, wysyłając między innymi głośne dźwięki lub intensywny zapach, na które jeśli posiada zmysł węchu lub słuchu, powinna mimowolnie zareagować. Przelał maddarę w wyobrażenie swojej niewidzialnej sondy.

Licznik słów: 545
Link:
BBcode:
Ukryj linki do postu
Pokaż linki do postu
Konto aktywne od 2014 do 2019, na którym prowadzone były postacie:

Tehanu – Hipnotyzująca Łuska – Nadciągająca Wichura (ze stada Życia, później Ognia) Wygląd: od Oddechu Pustyni, Wichurka i Pożeracz -rysunek Arijki

Bursztyn – Rycerski Kolec (ze stada Wody) Wygląd: od Oddechu Pustyni

Daimon – Strzaskany Kolec – Nieprawidłowy Element (ze stada Ziemi)

Tejfe – Wyśniony Kolec – Rozświetlający Cienie – Tejfe (ze stada Cienia, później Ognia) Wygląd:moje, od Miraż Snów, od Szkarłat


W 2020 została też podjęta 1 dniowa próba powrotu smokiem, który miał nazywać się Enki, ale zrezygnowałam z gry po dwóch postach.

Przygoda z SWS była wspaniałą zabawą i jest jednym z najlepszych moich wspomnień, dziękuję wszystkim za wspaniałą grę! ♥
Duch Lamparta
Dawna postać
Lamparci Potwór
Dawna postać
Awatar użytkownika
Posty: 218
Rejestracja: 08 maja 2018, 16:30
Stado: Umarli
Płeć: Samica
Księżyce: 37
Rasa: Skrajny
Opiekun: Światłość Erycala
Partner: Ktoś, coś?

Post autor: Duch Lamparta »

A: S: 2| W: 2| Z: 1| M: 3| P: 1| A: 1
U: B,L,MP,W,MA,MO,Skr,A,O,Śl,Pł:1
Atuty: Mocarna, Szczęściarz, Nieugięty
Gdy duszek zaczął gadać Cętkowana popatrzała na niego, miała wybrać drużynę. Podreptała po wysłuchaniu ptaka obok uzdrowiciel Ognia, chciała jej bardzo pomóc. Cętkowana Łuska Stanęła obok złotej smoczy, młoda samiczka mogła by pomóc każdemu ale mogła wybrać jedną drużynę. Chciała też poznać innych ze stada ognia, bardziej niż tylko z widzenia. Spojrzała na Biel.
– Pomogę ci – powiedziała spokojnie i usiadła obok uzdrowicielki.

Licznik słów: 64
Link:
BBcode:
Ukryj linki do postu
Pokaż linki do postu
Pewien mądry król =powiedział=...
„Jeśli poczujesz się sam...spójrz na g.w.i.a.z.d.y...
bo to dawni k r ó l o w i e”
Szarpiący Obłoki
Dawna postać
Cyniczny jaszczur
Dawna postać
Awatar użytkownika
Posty: 143
Rejestracja: 20 sty 2019, 14:29
Stado: Umarli
Płeć: Samiec
Księżyce: 31
Rasa: Skrajny
Opiekun: Kaskada Kości
Mistrz: Światłość Erycala

Post autor: Szarpiący Obłoki »

A: S: 1| W: 1| Z: 4| M: 4| P: 1| A: 2
U: W,M,Pł,B,L,Skr,Śl,MA,MO,Lecz: 1| MP: 2
Atuty: Mocarny, Szczęściarz
Kiedy Inu radośnie podreptała w kierunku ptaka, Marduk powolnym krokiem zbliżył się do niej by mieć ją na oku, a potem przysiadł i obserwował dziwne stworzenie. Niestety im dłużej siedział, tym więcej smoków zaczęło się zbierać, tworząc wokół nieprzyjemną kakofonię głosów i pstrokaciznę barw. Było ich za dużo, by czuł się zupełnie swobodnie, a gdy jakiś grzbiet przesłonił mu widok na młodą, wstał i marszcząc pysk w niezadowoleniu, starając się ją wypatrzeć. W tym samym momencie podszedł do niego Sól, na chwilę skupiając jego uwagę.
Cześć – przywitał brata, ale jakoś bez entuzjazmu. – Czuję jak zaczyna boleć mnie głowa – syknął do niego. Kątem oka dostrzegł jasnoniebieską łuskę Inu więc skoczył ku siostrze i chwycił ją, zanim znów zdążyła się oddalić. – Mam cię! – Mruknął, przysuwając ja bliżej siebie i Soli.
Również nie miał pojęcia o co dokładnie chodziło, ale ciężko było mu się skupić, kiedy wokół panował taki harmider. Na szczęście wszystko ucichło, kiedy niezwykły ptak zdecydował się odezwać. Jego głos, to Marduk musiał przyznać nawet jeśli nie chciał, miał bardzo przyjemne brzmienie. Ale to, co mówił wcale nie było przyjemne. Jakieś zło, które dotknęło starsze smoki? Poszukiwania? Zmarszczył pysk. Wszystko naraz przestało mu się podobać.
Słysząc pytanie brata, skrzywił się lekko.
Jeszcze nie wiem – odparł, zerkając na oddalonego Remedium. I gdy skupił się na rozmyślaniach co właściwie powinien uczynić, Inu oraz Sól zniknęli w tłumie. Marduk westchnął ciężko i podniósł zadek z ziemi. Nie miał chęci współpracować z nieznajomymi pisklakami, do tego z innych stad. Powlókł się więc w kierunku Remedium, przy którym stała już grupka młodzieży, w tym Osobliwa. Wszyscy z Wody. Dobre i to.
Powiódł beznamiętnym spojrzeniem po zebranych, na koniec zatrzymując je na uzdrowicielu.
Powiedz jaki masz problem, a potem usiądź sobie gdzieś, bo jak powiedział ptaszek, mądry dorosły nie będzie nam potrzebny. – Wyszczerzył się złośliwie, jakby odczuwał jakąś satysfakcję z tego, że Lód nie będzie im towarzyszył.

Licznik słów: 320
Link:
BBcode:
Ukryj linki do postu
Pokaż linki do postu
I. Mocarny
+ 1 do mocy.
II. Szczęściarz
W przypadku braku sukcesów podczas rozsądzania akcji, Atut zamienia ten wynik na 1 sukces. Do użycia w pojedynczej akcji raz na dwa tygodnie w polowaniu/misji/jednym z etapów leczenia lub raz na pojedynek.

≈≈≈≈≈≈

Obłoczek w powiększeniu od Szkarłatnej ♥

#6699ff
Pacyfikacja Pamięci
Dawna postać
our end is self-made
Dawna postać
Awatar użytkownika
Posty: 1172
Rejestracja: 02 lut 2019, 16:15
Stado: Umarli
Płeć: Samica
Księżyce: 49
Rasa: Skrajny
Opiekun:
Mistrz:
Partner: Insygnium Żywiołów

Post autor: Pacyfikacja Pamięci »

A: S: 4| W: 3| Z: 1| M: 1| P: 4| A: 2
U: Pł,M,W,Kż,L,O:1|A,Śl,B:2|Skr:3
Atuty: Ostry Wzrok, Adrenalina, Poszukiwacz, Znawca Terenów
Widząc, jak inne smoki dołączyły do jej szeregu i zaczęły rozmowę z gołębicą, Wronka odwróciła się w stronę Soli i wyszczerzyła szyderczo kły. Ha, powodzenia następnym razem zimny sznurze!
Zwróciła się do Urojonej i Kalejdoskopowego stojących w duszkowym kręgu.
A więc przyszło nam pracować razem. – poprzez jej pysk nadal widniał ślad rozbawienia spóźnialstwem morskiego węża, ale sama wypowiedź w żadnym stopniu nie była złośliwie nacechowana. Kiwnęła też głową, jakby na przywitanie, jakby na znak akceptacji grupy, choć tak zagrany poważnie gest u tak widocznie młodziutkiego smoka wyglądał raczej zabawnie. Spojrzała na Naqimię.
Nie ma czasu do stracenia. Twoi starzy przyjaciele są z pewnością w świetnych rękach! Nasza zdolna gromada pomoże ci za to wytropić bandytę, który sprawił, że tym smokom stałosiętocosięstało. – brzmiała tak pewnie za siebie i stojące najbliżej smoki! Głowa Wronki była lekko uniesiona, pierś wypięta. Mierzyła wzrokiem duszka dokładnie, nigdy żadnego w końcu nie widziała, o żadnym również nigdy nie słyszała. W jej pojęciu duszków wręcz nie było, toteż błyskająca postać ptaka przynosiła Wronce wiele zadziwienia. Zaakceptowała istnienie postaci światła, lecz ich zrozumienie? To postanowiła sobie wydedukować po drodze. Jeśli nie zapomni.
Chyba, że i tobie, Błyskotko, przydarzyło się coś, co musimy załatwić przed wyruszeniem? – przyszło jej nagle na myśl i lekko się zaniepokoiła. Co właściwie dolegało tamtym dorosłym? Czy i gołąb na to cierpiał? Usiadła sobie, ale zachowując dobrą postawę, a nie bokiem oparta o ogon, jak to lubiła.

Licznik słów: 238
Link:
BBcode:
Ukryj linki do postu
Pokaż linki do postu
Obrazek
| galeria | obecny theme |

ostry wzrok dodatkowa kość do testu Percepcji opartego na wzroku kamienie szlachetne]
adrenalina dodatkowa kość w testach na akcje fizyczne , w przypadku niepowodzenia akcji = rana ciężka
poszukiwacz +1 sukces do Percepcji (szukanie czegoś, bez Śl) raz na tydzień.
następne użycie: 12.12
znawca terenów znalezienie dodatkowej zdobyczy dającej 4/4 pożywienia/kamienia szlachetnego/dorodnego zioła raz na dwa tygodnie w polowaniu.
następne użycie: 19.12

//notka do fabuł: proszę nie używać imienia "Wronka" w słowach postaci, Pacyfikacja nigdy się nikomu nie przedstawiała tym imieniem bo sama nigdy go nie poznała – matka zabrała jej imię ze sobą do grobu :p pierwszym więc imieniem Wronki było adepckie – Łapczywa. z góry dziękuję!
Grabieżca Fal
Dawna postać
yo ho bottle of rum
Dawna postać
Awatar użytkownika
Posty: 367
Rejestracja: 23 gru 2018, 19:54
Stado: Umarli
Płeć: Samica
Księżyce: 98
Rasa: Morski
Partner: Lepka Ziemia

Post autor: Grabieżca Fal »

A: S: 5| W: 2| Z: 2| M: 1| P: 1| A: 1
U: B,L,Pł,W,MP,MO,MA,Kż,Skr,Śl,M: 1|O: 2|A: 3
Atuty: Silna; Szczęściarz; Twardy jak diament; Opiekun; Furia niebios;
Iskrzący się, zielony gołąb zebrał pisklęta i adeptów, by ratowali inne smoki przed dotykiem "obcej i złej" siły.
Och... Szlag.
Morien czuła, że ten w ciągu tego dnia wydarzy się jeszcze wiele dziwnych rzeczy. Przysiadła na tylnych łapach, słuchając słów Naqimii i powstrzymując się od komentowania. Musiała sobie przygryźć język przed wskazaniem tego, że co jak co, ale ona i kilka innych smoków było starszych od rzekomo dorosłej Aerthas i wcale nie byli tak gorzej wyszkoleni. Nie chciała jednak odchodzić ze Skał i zostawiać reszty Cienistych samych. Zwłaszcza po tym, jak wyglądał Tejfe, kiedy się odezwał.
Morska przeciągnęła się i strzeliła kostkami przednich łap zanim wstała. Dźwięk ocierających się o siebie kości uspokoił ją, zakotwiczył. Radziła sobie z gorszymi rzeczami.
Oczywiście, że zostaję z wami. – Powiedziała pewnie, przyglądając się krytycznie Pieśni. A więc coś było z nią nie tak... No, poza wzrokiem. Oczy miała czujne.
Wyczuła wibracje maddary, pochodzące od Tejfe. Nie chciała zaburzyć jego zaklęcia, więc sama nie sięgała do źródła by zbadać Apokalipsę.
Aerthas, co robiłaś przed wezwaniem Naqimii? Czy natknęłaś się na coś niespodziewanego w ostatnich dniach? Coś na polowaniu? Odniosłaś jakieś rany z którymi miał problem Uzdrowiciel? – mówiąc, przekazywała Apokalipsie swoje słowa mentalnie, za pomocą pół-słów i obrazów. Postanowiła pójść za przykładem złotołuskiego samczyka, skoro nie mieli potwierdzenia od Apokalipsy, że jej słuch jest nieuszkodzony.

Licznik słów: 223
Link:
BBcode:
Ukryj linki do postu
Pokaż linki do postu
No matter how many lies we tell ourselves, no matter how many stories we convince ourselves we’re a part of, we’re all just thieves awaiting a noose.

Morien w pełnej krasie 1 2

szczęściara / 1 sukces zamiast porażki raz na walkę/polowanie/misji (ostatnie użycie 13.06.)
twarda jak diament / -1 ST do testów na Wytrz.
furia niebios / raz na walkę, + rana lekka dla przeciwnika.
opiekunka / -2 ST dla kompana.


fanty:
Łza Driady – naszyjnik z kryształkiem z łzy driady, zużyty

Płynący Kolec
Dawna postać
Dawna postać
Posty: 595
Rejestracja: 24 maja 2018, 23:36
Stado: Waham się
Płeć: Samiec
Księżyce: 45
Rasa: Skrajny
Opiekun: Syreni Śpiew

Post autor: Płynący Kolec »

A: S: 1| W: 1| Z: 3| M: 1| P: 2| A: 3
U: B,Pł,A,O,MP,Śl,Skr,W,M: 1| Kż: 2
Atuty: Spostrzegawczy
Moira obserwował zbliżające się pisklęta. Słuchał. Słuchał uważnie. Układał informacje w głowie, niczym ości na naszyjnik. I choć nie wszystko pojął, dotarło w końcu do niego, że jednak nie zabierają dużego Naziemca ze sobą. Należało poszukać czegoś, co mu pomoże, na własną łapę.
A mały Gadzik wiedział dokładnie, co to będzie.

– Naziemiec, ty jadł rybke?
Ojciec uważał, że rybke jest najlepszym lekarstwem na wszystko. Na pewno należało tego spróbować, zanim pójdą gdzieś, gdzie może być niebezpiecznie, lub gdzie dzieją się rzeczy. Wsadzenie dużego Naziemca do wody i nakarmienie go wydawało się Moirze rozsądne. Może to, co się Naziemcowi popsuło, naprawi się? Ewentualnie się utopi; to też jakieś rozwiązanie problemu.

Licznik słów: 110
Link:
BBcode:
Ukryj linki do postu
Pokaż linki do postu
Obrazek
#9cc494_#409566
Valerin
Dawna postać
Dawna postać
Awatar użytkownika
Posty: 17
Rejestracja: 08 lut 2019, 17:22
Stado: Umarli
Płeć: Samiec
Księżyce: 3
Rasa: Skrajny

Post autor: Valerin »

A: S: 1| W: 2| Z: 1| M: 2| P: 2| A: 3
Valerin uważnie i ze skupieniem słuchał słów obcej, co prawda nie wszystko zrozumiał ze względu na swój młody wiek, ale chyba najważniejszą część tego pojął. Mieli zająć się tymi którym coś dolega. Ale, że on miał to zrobić? Był jeszcze pisklakiem i do tego bardzo małym, który nie umiał nawet gadać jeszcze. Trochę przekrzywił głowę w bok ze zdziwienia, ale potem ją wyprostował kiedy poczuł, że rzeczywiście coś może zrobić. Taki mały, a już będzie komuś pomagać! I tym kimś była chyba właśnie ta samica na której siedział. Oczywiście wywnioskował to z faktu iż ten ptaszek pokazał właśnie na Pieśń oraz wokoło niego zjawiły się inne smoki z jego stada. No dobra, to chyba nie ma na co czekać tylko brać się do roboty.
Najpierw w sumie wysłuchał to co inny chcieli zrobić, był dość ciekawy ich pomysłów, a także sam nie wiedział jak zacząć. I oni najpierw postanowili zbadać co się stało samicy. No dobra, to on także to zrobi oczywiście! A jako że póki co młody nie umiał za bardzo gadać to nie mógł spytać czy może nie widzi, czy czuje się dobrze czy coś, dlatego musiał po prostu...dać znać o tym w inny sposób. Korzystając z faktu iż był na głowie to postanowił właśnie zająć się oczami. Pomachał łapą przed oczami Pieśni, sprawdzając czy w ogóle widzi, zaś drugą nadal trzymał się rogu by nie spaść. Co prawda było to trochę oczywiste, ale co on innego mógł zrobić? Potem jednak wpadło mu coś jeszcze do głowy. Ten śmieszny ptaszek, może on ma jeszcze jakieś podpowiedzi dla nich tylko nie chciał ich jeszcze ujawnić. Popatrzył się na resztę grupy i by zwrócić na siebie uwagę spróbował coś powiedzieć, choć słowa to nie były. Bardziej jakiś zlepek przypadkowych liter. Można powiedzieć takie piśniecie tylko nie za głośne, a takie by ktoś na niego popatrzył. Gdyby któryś ze smoków rzeczywiście zwrócił na niego uwagę to pokazałby łapką tego ptaszka co wcześniej do nich przemawiał, a potem na Pieśń. Może ktoś zrozumie, że chodzi mu o to by zapytać tamtego czy ma coś jeszcze do przekazania. Może wskazówki gdzie zacząć jak już dowiedzą się co się stało samicy.

Licznik słów: 357
Link:
BBcode:
Ukryj linki do postu
Pokaż linki do postu
Skryta Łuska
Dawna postać
nieznana
Dawna postać
Awatar użytkownika
Posty: 302
Rejestracja: 03 kwie 2016, 19:24
Stado: Umarli
Płeć: Samica
Księżyce: 63
Rasa: Skrajny

Post autor: Skryta Łuska »

A: S: 2| W: 1| Z: 2| M: 1| P: 1| A: 2
U: B,L,A,O,W,MP,MA,MO,Kż,M: 1|Skr,Śl: 2
Atuty: Zwinny, Oporny magik, Lekkostopy, Pechowiec
Była pełna sprzeczności, choć pamiętała dokładnie, kto pomógł im w potrzebie poprzednim razem. Oprócz tego nie mogła tak po prostu zostawić Pieśni Apokalipsy na pastwę losu. Wyraźnie coś było z nią nie tak, a gdy reszta Cienistych zaczęła sprawdzać jej zmysły, ona spojrzała na to powątpiewająco. Czy była to na pewno odpowiednia strategia? Jeśli wszyscy zaczną badać jej wszystkie zmysły naraz, jak rozpoznają, na co konkretnie reaguje?
Może.. powinniśmy sprawdzać jeden zmysł na raz, jeden po drugim? – Zaproponowała niepewnie. Podejrzewała, że od natłoku bodźców Cienista może być nieco zdezorientowana i nie zareagować na część sygnałów.
Mimo, że chyba była tu najstarsza, wcale się taka nie czuła. Jej wiek ciężko było rozpoznać po wyglądzie z powodu bardzo wychudzonego ciała i lekko matowej (choć w lepszym stanie niż dawniej) sierści. Do tego sposób bycia nie kojarzył się z dojrzałą smoczycą posiadającą dużo doświadczenia życiowego. – Wtedy będzie wyraźniej widać, z czym dokładnie Pieśń ma problem... – Sama przystanęła tak, by nie przeszkadzać innym i zaczęła badać czujnie powietrze unoszące wokół woń samicy. Może własny zmysł węchu coś jej powie? Obeszła samicę, skupiając się na zapachu z każdej jej strony. Nie była przy tym nachalna, ale bardzo uważna.
Jej uwagę zwrócił też mały Valerin. Nie była pewna o co może mu chodzić. Czy stwierdzał jakiś fakt, że Naqimia uważa, że coś ze smoczycą jest nie tak? A może coś podejrzewa? Przekrzywiła łeb, spoglądając na małego. – Co masz na myśli? – Czuła się trochę głupio. Nie chciała tak wprost pokazywać, że nie bardzo rozumie, bo jeszcze małemu zrobi się przykro? A może takie małe pisklaki nie były jeszcze tak rozwinięte, by to zauważyć? Niezbyt umiała się z takimi obchodzić, dlatego na wszelki wypadek przyjmowała wersję, że Valerin jest bardziej rozumny niż można by się spodziewać po tak młodym smoku.

Licznik słów: 297
Link:
BBcode:
Ukryj linki do postu
Pokaż linki do postu
#FFF6DE Obrazek
Wygląd Skowronka

I zwinny

II oporny magik
+1 ST do ataków magicznych przeciwnika.

III lekkostopy
+1 sukces do Skr raz na tydzień.

IV pechowiec
raz na walkę/bitwę/dwa tygodnie polowania/misji, po niepowodzeniu (zero sukcesów) następna akcja jest łatwiejsza o -2 ST.

Obrazek
Harrush
S: 1 |W: 1 |Z: 1 |M: 1 |P: 1 |A: 1
B,A,O,Skr: 1
karta kompana
Pustka
Dawna postać
Dawna postać
Awatar użytkownika
Posty: 8
Rejestracja: 12 lut 2019, 19:30
Stado: Ziemi
Płeć: Samica
Księżyce: 1
Rasa: Morski

Post autor: Pustka »

A: S: 2| W: 2| Z: 1| I: 1| P: 1| A: 3
Słowa duszka napawały ją pewnością siebie i pogodą ducha- teraz nie miała wątpliwości, że zarówno jej, jak i pozostałym młodym smokom uda się rozwiązać wszystkie czekające na nich problemy. Po ogłoszeniu planu znieruchomiała, starała się podejść do następnej decyzji na spokojnie- jej pierwszym pomysłem było udanie się na poszukiwania z duszkiem, jednak zanim zdążyła zgłosić się do grupy ta już dawno zdążyła się uformować. Rozejrzała się po pozostałych smokach i po krótkim namyśle postanowiła pomóc Rudzikowi- w końcu to on był jej przewodnikiem, wypadałoby mu się odwdzięczyć chociaż chęcią pomocy, prawda? A poza tym każda okazja do nawiązania silniejszych więzi w stadzie była okazją wartą wykorzystania. Jednak nie tylko członkowie jej stada zdecydowali mu się pomóc- jej uwagę zwróciło niebieskie pisklę, którego nigdy wcześniej nie widziała. Wbiła w nie żółte ślepia- jednak nie był to wzrok oceniający nowy “nabytek”, był to wzrok pełen ciepła i ciekawości.

Licznik słów: 146
Link:
BBcode:
Ukryj linki do postu
Pokaż linki do postu
ODPOWIEDZ

Chcesz dołączyć do gry?

Musisz mieć konto, aby pisać posty.

Rejestracja

Nie masz konta? Załóż je, aby do nas dołączyć!
Zapraszamy do wspólnej rozgrywki na naszym forum.
Rozwiń skrzydła i leć z nami!

Zarejestruj się

Logowanie

Wróć do strony głównej