Łąka Młodych Smoków

Legendy głoszą, że Bliźniacze Skały łączą pisane sobie dusze. Niektórzy przychodzą tu z nadzieją na odnalezienie drugiej połówki, a szczęśliwe pary chętnie korzystają z romantycznych scenerii.
Dzika Gwiazda
Dawna postać
Wieczna celebrytka
Dawna postać
Awatar użytkownika
Posty: 1971
Rejestracja: 19 cze 2017, 11:31
Stado: Prorocy
Płeć: Samica
Księżyce: 109
Rasa: Górski
Opiekun: Gonitwa Myśli
Mistrz: Zmierzch Gwiazd
Partner: Khagar

Post autor: Dzika Gwiazda »
A: S: 1| W: 4| Z: 5| M: 1| P: 3| A: 2
U: B,L,Pł,O,W,MO,MA,MP,Kż,M: 1| Śl,A: 2| Skr: 3
Atuty: Ostry Wzrok, Szczęściarz, Poszukiwacz, Wybraniec Bogów, Nieulękły

OSTATNI POST Z POPRZEDNIEJ STRONY:

Ohoho, ależ jej nakadził. Czyżby miał coś namyśli, że tak ją komplementował? Zaranna owszem była łasa na komplementy, ale dostrzegała także i to co mogło się za nimi kryć. Mogło, bo oczywiście nie wiedziała co siedzi szaremu samcowi w głowie. Może po prostu chciał być miły, a ona posądza go o jakieś niecne występki?
O moim imieniu powiedziałeś już dość. Mogę poznać twoje, szarołuski? – zapytała uprzejmie, rzucając mu zaczepne spojrzenie. – Bo muszę przyznać, zaintrygowałeś mnie. Ja sama jestem córą Immanora, jak każdy smok Ziemi. Jeden bóg? Mówisz o Kruczym Panu? – z ciekawością obserwowała jego reakcję. Zaskoczy go? Rozmawiała już z paroma smokami Cienia, wyciągając od nich różne ciekawostki i informacje na temat ich wiary, w tym także bóstwa które większość wyznawała. Bystre, żółte ślepia dostrzegły także metalowy naszyjnik, który obracał teraz w łapie. Nie mogła jednak dokładnie dostrzec szczegółów przedmiotów. –
To jego znak? – zapytała kiwając głową w stronę błyskotki.
Nie zadawaj pytań, na które nie chcesz znać odpowiedzi. – odpowiedziała, pokazując mu język. Chciała go rozzłościć? – Ateral może być nawet wróżką, ale dopóki jest w stanie samą swoją wolą sprawić, że może ujść ze mnie życie, to raczej bym go nie denerwowała, niezależnie od tego co o nim myślę. A po tych ziemiach, chadzają podobno ci, których przywrócił do życia. Wasza przywódczyni chyba coś o tym wie. – to również było dla niej zagadką. Była wtedy na terenach Wody, gdy pospieszyli Cieniom z pomocą. Widziała martwą Upiorną. A jednak, mimo to Rytuał wciąż chadzała sobie po terenach Wolnych Stad, wyglądając na całkiem żywą. –
I skąd wiedz co siedzi w głowach innych smoków? Ja na ten przykład wierzę w bogów Wolnych Stad. Może masz rację, może są po prostu silniejszymi smokami. Ale czasami patrzą na nas przychylnym wzrokiem i zsyłają nam swoje dary. A gdy odchodzimy od ich praw wtedy dzieją się takie rzeczy jak na Szczerbatej Skale. – powiedziała z przekonaniem. Ciężki trafił mu się orzech. Poniosła brwi do góry, a potem roześmiała się słysząc jego ostatnie pytanie.
Zimno? Mnie? Ja jestem górską smoczycą. Temperatura tutaj, w dolinach to orzeźwiający chłodek.

Licznik słów: 351
Link:
BBcode:
Ukryj linki do postu
Pokaż linki do postu
ObrazekOstry WzrokWszystkie testy percepcji na polowaniu oparte na wzroku mają dodatkową kość.SzczęściarzW przypadku akcji rozsądzonej niepowodzeniem (lub akcji utrudnionej) Atut daje automatyczny 1 sukces. Do użycia w pojedynczej akcji raz na dwa tygodnie w polowaniu/misji lub raz na pojedynek. Następne użycie (polowanie): 03.07PoszukiwaczRaz na tydzień w polowaniu/misji smok ma 1 dodatkowy sukces do testów na Percepcję (niepołączonych z żadną umiejętnością). Następne użycie (polowanie): 28.06Wybraniec BogówSmok ma dodatkowy 1 sukces przy rzutach na dowolnie wybraną przez siebie akcję raz na pojedynek, misję czy polowanie (w polowaniu łowcy raz na dwa tygodnie). Następne użycie (polowanie): 16.06 NieulękłyDo smoka należy pierwszy ruch w walce, a przeciwnik ma +1 ST w pierwszej turze.Obrazek
Karta kompana | za avatar pięknie dziękuję Kryształowemu Kolcowi ♥ | Drzewko genealogiczne | Następne użycie Błysku: 02.07
Nocny Tropiciel
Dawna postać
Dawna postać
Awatar użytkownika
Posty: 758
Rejestracja: 04 maja 2018, 20:25
Stado: Umarli
Płeć: Samiec
Księżyce: 72
Rasa: Skrajny

Post autor: Nocny Tropiciel »
A: S: 1| W: 3| Z: 5| M: 1| P: 2| A: 1
U: B,L,O,MP,MA,MO,Kż,W: 1| Skr,Śl: 2| A: 3
Atuty: Ostry Wzrok; Pamięć Przodka; Czempion; Wybraniec Bogów
Khuran chyba jeszcze podpadał po definicję młodego smoka prawda? W sumie wszyscy mieli tendencję do ciągłego przypominania mu jego wieku, więc raczej na pewno. Tak więc śmiał się pojawić także tutaj podczas zwiedzania terenów wspólnych. Nie przepadał jednak za łąkami, zdecydowanie wolał lasy no i pustynie. Oba środowiska miały coś co łowca uwielbiał: albo drzewa które stwarzały niesamowitą atmosferę która zawsze go relaksowała albo gorący piasek na którym wspaniale było się położyć i się grzać. Łąki miały trawę. I tyle. Tak więc czarno-granatowo-zielonołuski samiec zamierzał tędy po prostu przejść. nie zamierzał się zatrzymywać, nie było tutaj nic co by przykuło jego uwagę.

Licznik słów: 102
Link:
BBcode:
Ukryj linki do postu
Pokaż linki do postu
.
Bursztynowa Łuska
Dawna postać
Dawna postać
Posty: 88
Rejestracja: 21 lip 2018, 10:20
Stado: Umarli
Płeć: Samica
Księżyce: 23
Rasa: Skrajny

Post autor: Bursztynowa Łuska »
A: S: 2| W: 1| Z: 1| M: 1| P: 1| A: 3
U: B,O,A:1
Atuty: Kruszyna
Bursztyn nie upodobała sobie tego miejsca, głównie dlatego bo były tu pisklaki i adepci których ona wolała unikać jak ptak ognia.
Przyszła tutaj tylko z jednego powodu, wypatrzenie sobie smoka któremu zmarnowała by czas albo on jej, różnie mogą się losy potoczyć.
Jej szare, nakrapiane ciało poruszało się chwiejnie i powoli po ziemii bez żadnego zastanowienia gdzie usiąść, czy nawet gdzie przystać. Po chwili bezcelowego krążenia w kółko i zakrywaniu swojego pyska łapą przed innymi smokami znalazła miejsce gdzie wydawało się być spokojniej. Bursztyn wybrała sobie miejsce w którym nagrzany złotą twarzą piasek nadal utrzymywał ciepło którego samica potrzebowała, ponieważ coraz bardziej czuła jak zimno doskwiera także i ją. Bez krzty myśli w stym ciemnym łbie, zaczęła kręcić się w kółko i swymi dość grubymi łapami ugniatać grunt pod nią tak, by jak się na nim położyła niebył zbyt twardy. Jedyne o czym teraz myślała to o tym, by ułożyć się do snu. Opadła na ziemię, otworzyła szeroko pysk i zaryczała głośno niemalże na całą polankę, po czym zwinęła się w kłębek.

Licznik słów: 172
Link:
BBcode:
Ukryj linki do postu
Pokaż linki do postu
Nocny Tropiciel
Dawna postać
Dawna postać
Awatar użytkownika
Posty: 758
Rejestracja: 04 maja 2018, 20:25
Stado: Umarli
Płeć: Samiec
Księżyce: 72
Rasa: Skrajny

Post autor: Nocny Tropiciel »
A: S: 1| W: 3| Z: 5| M: 1| P: 2| A: 1
U: B,L,O,MP,MA,MO,Kż,W: 1| Skr,Śl: 2| A: 3
Atuty: Ostry Wzrok; Pamięć Przodka; Czempion; Wybraniec Bogów
Do uszu Khurana dotarł wrzask, a mówiąc dokładniej smoczy ryk na tyle głośny by rozszedł się na po całej polanie. Nie był jednak potężny jak ryk dorosłego smoka, był także wyższy w swej tonacji.
"Kto się tak drze? Drapieżnik dopadł pisklę?" ~przemknęło przez łeb łowcy, który aż zesztywniał gdy usłyszał ten hałas, a kolczasty grzebień na jego grzbiecie ustawił się w sztorc. Rozejrzał się dookoła, lustrując trawę wokół siebie i wszelkie okoliczne krzaki za którymi mogło coś się kryć nic jednak nie widząc.
"To pewnie nic, a nawet jeśli, wielka mi strata"~ pomyślał i wznowił swój spacer leniwie przebierając łapami i ciągnąc swój ogon po ziemi, gdy zaczęły go dręczyć myśli.
"Ale... To może być ktoś z Cienia albo ktoś od Iskry; rodzina..." ~Wiedział że gdyby dowiedział się później, że komuś bliskiemu się coś stało w tej okolicy, a on nie wykorzystał szansy by ruszyć na pomoc, nie wybaczyłby sobie już nigdy. A podobno wolne stada były zagrożone przez równinnych i jakiś łowców smoków! O nie, musiał to sprawdzić! Zawrócił więc i ruszył ku źródłu tego wrzasku szybkim truchtem, po chwili już znajdując na tyle blisko by mógł dostrzec źródło harmidru.
Tak jak się spodziewał było to pisklę, całkiem jednak duże. Niemalże adept! Po cichu i ostrożnie podszedł do niego stąpając ostrożnie po ziemi bez najmniejszego szelestu i pociągnął nosem by sprawdzić czy małe nie krwawi. Krwi nie wyczuł, jednak do jego nozdrzy doszedł inny zapach od którego pysk łowcy wykrzywił się w grymasie obrzydzenia.

"Ogień? Strata czasu" ~parsknął w myślach i odwrócił się od pisklęcia. Nie chciał mieć nic wspólnego z tym gów.niarzem. Jeśli mu coś jest i ktoś go nakryje pewnie jeszcze go posądzą o winę. Wiedział jak ci tchórze uwielbiają oskarżać cień o samą jego egzystencję, z pewnością doszliby ze szczęścia gdyby mieli choć cień podejrzenia że jakiś cienisty faktycznie zrobił coś złego.

Licznik słów: 306
Link:
BBcode:
Ukryj linki do postu
Pokaż linki do postu
.
Bursztynowa Łuska
Dawna postać
Dawna postać
Posty: 88
Rejestracja: 21 lip 2018, 10:20
Stado: Umarli
Płeć: Samica
Księżyce: 23
Rasa: Skrajny

Post autor: Bursztynowa Łuska »
A: S: 2| W: 1| Z: 1| M: 1| P: 1| A: 3
U: B,O,A:1
Atuty: Kruszyna
Ciemnołuskiej wydawało się, iż zaśnie bez większego problemu, lecz tak się nie stało. Bursztyn która przed chwilą była ciemnym kłębkiem w piachu postanowiła oczyścić trochę swoje łuski, "może to mnie trochę zmęczy?" pomyślała. Trudno byłoby się wytłumaczyć komukolwiek w obozie gdyby wróciła do stada wyglądając jakby ktoś wbił ją w ziemie, albo gdyby po prostu wróciła brudna. Otworzyła swe pomarańczowe ślepia, a powolnym ruchem podniosła się tylko na przednich łapach tak, aby tylko jej przednia część ciała była uniesiona, a tylna nadal w dole. Siedząc tak, powolnym ruchem zimnego, różowego języka zaczęła lizać przednie łapy, nie zważając na to, że ktoś najprawdopobniej usłyszał jej ziew. Bursztyn wbiła w niego wzrok, przybysz na pewno miał ciemne łuski podobne do niej, oraz niebieskie oczy, podobne do błękitu nieba. "Kolejny ognik, czy może woda?" w myślach zadawała sobie te pytanie.
Popielata zauważyła grymas nie zadowolenia na twarzy smoka, lecz to nie wyraz pyska zainteresował Bursztyn, a jego zapach który to wyczuła przez swe nozdrza.
Pomarańczowe oczy wlepiły się w kierunku ciemnego nieznajomego który się od niej odwrócił, lecz ona szybko przywitała go z niemalże...nie wymuszonym tonem zadowolenia.
Podchodzić do smoka i nie przywitać się? Czy coś dzisiaj ugryzło cię?– Mogła wyczuć jednak, iż smok najprawdopodobniej ma coś do jej stada; Ognia. –Myślisz że moja lojalność jest tam, skąd mój zapach, lecz ja zgaszę twój zapał, bo racji nie masz sam.– Po wypowiedzianych słowach odwróciła swój łeb i wróciła do lizania łapy.

Licznik słów: 238
Link:
BBcode:
Ukryj linki do postu
Pokaż linki do postu
Nocny Tropiciel
Dawna postać
Dawna postać
Awatar użytkownika
Posty: 758
Rejestracja: 04 maja 2018, 20:25
Stado: Umarli
Płeć: Samiec
Księżyce: 72
Rasa: Skrajny

Post autor: Nocny Tropiciel »
A: S: 1| W: 3| Z: 5| M: 1| P: 2| A: 1
U: B,L,O,MP,MA,MO,Kż,W: 1| Skr,Śl: 2| A: 3
Atuty: Ostry Wzrok; Pamięć Przodka; Czempion; Wybraniec Bogów
O, świetnie, jeszcze go zauważyło i zaczęło do niego gadać. Cudnie, jeszcze tego mu brakowało. Gnojka który będzie mu truł nad uchem o tym jaki jest niegrzeczny, bo nie przywitał się z kompletnie obcym smokiem spotkanym losowo na jakiejś polanie. Bo jak wszyscy wiemy dostrzeżenie kogoś innego z miejsca wymusza konwersację między tymi dwoma osobnikami, prawda? No cóż Khuran miał zamiar złamać ten zwyczaj i odejść sobie w cholerę i zostawić te pisklę samemu sobie.
Jednak pisklę zaczęło się mądrzyć. To znaczy: oczywiście że zaczęło. To robią głupie smoki: mówią o rzeczach o których nie mają zielonego pojęcia. A pisklęta były zawsze niedoświadczone i rzadko bywało by miały jakąś wiedzę o świecie.

-Co? -zapytał się i przystanął. Obrócił swój łeb i osadził spojrzenie swoich niebieskich ślepi na małym ogniku. Co ciekawe na pysku łowcy pojawił się uśmiech. Nie był to jednak jeden z tych przyjemnych uśmiechów który ma się na pysku po usłyszeniu żartu lub gdy robi się coś przyjemnego. To był uśmiech pełen kpiny i rozbawienia. Dosłownie Szyderczy Uśmiech.
-Lojalność? Nie dziwi mnie że jej nie masz ale co Ogień... A co TY możesz wiedzieć o znaczeniu tego słowa? -zapytał się z równą ilością kpiny w głosie. Odwrócił całe swoje ciemne cielsko w kierunku pisklaka i zaczął kroczyć ku niemu powoli. Ogon który ciągnął za sobą wił się powoli po ziemi jak u polującego kota gdy zmniejszał dystans.

Licznik słów: 229
Link:
BBcode:
Ukryj linki do postu
Pokaż linki do postu
.
Bursztynowa Łuska
Dawna postać
Dawna postać
Posty: 88
Rejestracja: 21 lip 2018, 10:20
Stado: Umarli
Płeć: Samica
Księżyce: 23
Rasa: Skrajny

Post autor: Bursztynowa Łuska »
A: S: 2| W: 1| Z: 1| M: 1| P: 1| A: 3
U: B,O,A:1
Atuty: Kruszyna
Wyglądało na to, iż musi przybrać na cierpliwości, bo po zachowaniu, ruchach oraz wyrazu pyska dobrze można było zauważyć, że granatowy nie jest zadowolony z sytuacji jaka wynikała z ich spotkania na tych terenach. Czyżby znalazła w końcu kogoś, kto też nie lubi mieć marnowanego czasu na pisklaki? Jeśli tak, to trzeba było przybrać pięćdziesiąt twarzy jakie miała Bursztyn i spróbować przemówić do smoka, iż ona nie jest zwyczajnym pisklakiem z ognia który jedyne o czym myśli to kwiatki, rodzinka, przyjaźń i stado, a tak nie było. Różowym językiem czyściła teraz klatkę piersiową zamyślona pytaniami granatowego. "co?" – jajco, tak by mu najchętniej odpowiedziała, lecz czy nie lepiej złagodzić stosunki i mieć jednego wroga mniej?
Niebieskooki nawet nie wiedział jak chce mu powiedzieć, o tym, że nienawidzi stada Ognia tak samo jak on i najchętniej opuściłaby by je najszybciej jak to możliwe.
Ciemnołuska spojrzała na niego swoimi pomarańczowymi ślepiami i spokojnym, niemalże radosnym tonem odpowiedziała
Lojalność, a wierność to inna sprawa, która nie dotyczy pisklaka ani młodziaka. Moje zdanie jest niejasne, lecz jak ten ogień wygaśnie, to ty dostaniesz informacje i wszyscy zobaczą, że masz racje.

Licznik słów: 186
Link:
BBcode:
Ukryj linki do postu
Pokaż linki do postu
Córka
Dawna postać
Dawna postać
Awatar użytkownika
Posty: 38
Rejestracja: 11 paź 2018, 20:49
Stado: Umarli
Płeć: Samica
Księżyce: 7
Rasa: Skrajny
Opiekun: Smoczy Kolec

Post autor: Córka »
A: S: 1| W: 1| Z: 3| M: 1| P: 2| A: 3
U: Pł,B: 1|
Wymknęła się potajemnie tatusiowi, a że jest pełna energii i bardzo ciekawska ruszyła przed siebie i oto tym sposobem maluteńkimi kroczkami pojawiła się na łące. Pełna ciekawych kolorów łąka dzięki porozrzucanym liśćmi z drzew znajdujących się niedaleko. Zaciekawiona tym wszystkim chodziła od miejsca do miejsca wszystko dokładnie oglądając. Każdy kamyczek jaki napotkała zabierała i układała w jednym miejscu, kiedy zebrała ich dość sporo zaczęła układać sobie z nich różne wzorki. Kiedy jej się to znudziło postanowiła łapać kolorowe liście, które wydawały jej się niesamowite. Starała się stawać na tylnych łapkach i delikatnie łapiąc spadające listki zanosiła je do swoich kamyczków i dokładała do obrazków nowe elementy. Dla niej było to coś wspaniałego ale dla innych mogły być to tylko różne bazgroły. Łapiąc tak kolejne listki obaliła się na plecki skąd nie miała pojęcia, że jest tak ciekawy widok na opadające listki.
Ten widok ją bardzo pochłonął.

Licznik słów: 146
Link:
BBcode:
Ukryj linki do postu
Pokaż linki do postu
Melodia Ciał
Dawna postać
Wyrzutek
Dawna postać
Awatar użytkownika
Posty: 1834
Rejestracja: 11 sty 2014, 12:19
Płeć: Samiec
Księżyce: 44
Rasa: Skrajny
Opiekun: Szydercze Licho
Mistrz: Spuścizna Krwi
Partner: Ma tylko Żurawinę

Post autor: Melodia Ciał »
A: S: 4| W: 1| Z: 1| M: 1| P: 2| A: 1
U: B,L,Pł,O,A,W,MO,MA,MP,Kż,Skr,Śl,M: 1
Atuty: Silny; Oporny magik; Twardy jak diament
Pamiętał jak ojciec przestrzegał go przed przekraczaniem granic stadnych, mówił też coś wtedy o terenach wspólnych więc gnany ciekawością pisklak podążył we wskazanym kierunku by w końcu natrafić na Bliźniacze Skały. Na każdym kroku znajdował jakieś ciekawostki, to nowe gatunki drzew i krzewów, innym razem jakiegoś ospałego owada, który rozbijał się o jego pysk. W końcu dotarł na Łąkę Młodych Smoków. Nie była to duża przestrzeń więc z łatwością dostrzegł wielobarwne coś (nie wiedział że to inny smok).Podszedł powolutku do obcego pisklęcia, nie umiał jeszcze tropić ani się skradać, ale instynktownie zwolnił kroku i zaczął węszyć. Nie znał tego zapachu, nie mógł go przypisac do żadnej znanej sobie istoty więc zachował podwójną ostrożność. Córka pewno już dawno go zauważyła, ale on parł uparcie przed siebie, aż znalazł się przy niej. Stał sztywno na wszystkich czterech, patykowatych łapach, gapiąc się jak idiota na czarno-wzorzyste pisklę.

Licznik słów: 144
Link:
BBcode:
Ukryj linki do postu
Pokaż linki do postu
Daddy's little psycho and mommy's little soldier

Przedmioty posiadane:

Pożywienie: 0/4
Kamienie: –
Inne: łuska śledzia, kryształ pojętnego ucznia, wiecznie naładowany Kryształ Gladiatora
Żetony: srebrny x3

Atuty:
Grupa I: Silny
Grupa II: Oporny magik
Kiedy smok jest atakowany magią, atakujący ma dodatkowe +1 do ST. Atut uniemożliwia zostanie magiem i uzdrowicielem
Grupa III: Twardy jak diament
-1 ST do testów na Wytrz.
Grupa IV:


Żurawina
Obrazek
S:1, W:1, Z:1, M:1, P:2, A:1
L:1, A:1, O:1, Kż:1


kolor wypowiedzi- firebrick/#B22222

Sometimes I need to apologize. Sometimes I need to admit that I ain't right. Sometimes I should just keep my mouth shut
Córka
Dawna postać
Dawna postać
Awatar użytkownika
Posty: 38
Rejestracja: 11 paź 2018, 20:49
Stado: Umarli
Płeć: Samica
Księżyce: 7
Rasa: Skrajny
Opiekun: Smoczy Kolec

Post autor: Córka »
A: S: 1| W: 1| Z: 3| M: 1| P: 2| A: 3
U: Pł,B: 1|
Do Córki nozdrzy dobiegł nagle inny zapach, a może to delikatny wiatr powodował, że kilka zapachów zmieszało się w jeden więc nie miała zamiaru odwracać główki. Byłą zbyt młoda żeby wiedzieć cokolwiek o niebezpieczeństwie. Kiedy smok był coraz bliżej niej to już była pewno, że ktoś się zbliża, gdy był już koło niej spojrzała w jego brązowe oczka po czym wstała niezgrabnie na cztery łapki. Zaczęła mu się przyglądać uważnie i zrobiła kółeczko wokół niego po czym usiadła tuż przed nim.
– Cześć. Jestem Córka – przedstawiła się grzecznie i delikatnie uśmiechnęła – Pobawimy się razem? – zapytała
Miała nadzieję, że samczyk będzie się chciał z nią pobawić. Byłoby ciekawiej bawić się z kimś niż dalej samej łapać listki czy się na nie patrzeć. Nie czekając podeszła koło swoich przedtem ułożonych kamyczków.
– Chcesz to możemy się nimi pobawić? – nie znała żadnych zabaw z innymi więc tylko tyle przyszło jej w tej chwili do małej główki.

Licznik słów: 157
Link:
BBcode:
Ukryj linki do postu
Pokaż linki do postu
Błękit Nieba
Dawna postać
Dawna postać
Awatar użytkownika
Posty: 2914
Rejestracja: 02 wrz 2018, 19:44
Stado: Umarli
Płeć: samica
Księżyce: 49
Rasa: północny
Opiekun: Słodycz Życia
Partner: Płomień Wiary

Post autor: Błękit Nieba »
A: S: 3| W: 1| Z: 5| M: 1| P: 3| A: 1
U: B,L,Pł,Skr,Kż,W,MO,MA,MP,Prs: 1| Śl,A,O: 2
Atuty: Ostry Węch, Pamięć Przodka, Nieugięty, Furia niebios
Smok leciał nad terenami wspólnymi, teoretycznie spokojnym i bezpiecznym miejscem dla każdego. Nie było tutaj walk i wojen. Spokój aż nasycał jego piórka. Kątem zdrowego oka zauważył jednak dwojkę piskląt, jedno młode z ognia..a drugie? Maleńkie. Jasny gwint. Wykonał wiraż i zanurkował momentalnie w dół, lądując przy maluchach. Nastawił uszy do przodu, postawił swój pióropusz i schował skrzydła.
-Witajcie, młodzieży. – Zerknął na najmłodsze z piskląt. – Witaj. Jesteś dość młoda, gdzie są twoi rodzice? – Wyglądała na ledwie wyklutą.

Licznik słów: 80
Link:
BBcode:
Ukryj linki do postu
Pokaż linki do postu
Obrazek

Atuty:
– Ostry Węch – Wszystkie testy percepcji na polowaniu/wyprawie oparte na danym zmyśle (węch .
– Pamięć Przodka – Smok zna słabe punkty drapieżników, przez co ma -2 do ST do Ataków/Obron podczas walki z nimi (nie działa na Arenie Viliara i na kompanów).
– Nieugięty – Pod koniec walki, jeśli smok mdleje z powodu otrzymanych ran, może zadać swojemu przeciwnikowi cios, przed którym przeciwnik może się obronić mając +4 ST do akcji.
– Furia niebios – Przeciwnik smoka zostaje zraniony raną lekką przez jeden z naturalnych czynników (np. piorun). Można użyć raz na walkę/bitwę/polowanie (co 2 tygodnie w przypadku łowcy i uzdrowiciela na wyprawie).

Wdrapała się na: Przebłysk Wspomnień, Zew Płomieni, Poszept Nocy, Olchowy Kolec, Ignifir(jeleń), Słodycz Życia, Pancerny Kolec, Grabieżca Fal. Łaknienie Pożogi, Noir, Sztorm Stulecia
Melodia Ciał
Dawna postać
Wyrzutek
Dawna postać
Awatar użytkownika
Posty: 1834
Rejestracja: 11 sty 2014, 12:19
Płeć: Samiec
Księżyce: 44
Rasa: Skrajny
Opiekun: Szydercze Licho
Mistrz: Spuścizna Krwi
Partner: Ma tylko Żurawinę

Post autor: Melodia Ciał »
A: S: 4| W: 1| Z: 1| M: 1| P: 2| A: 1
U: B,L,Pł,O,A,W,MO,MA,MP,Kż,Skr,Śl,M: 1
Atuty: Silny; Oporny magik; Twardy jak diament
Przyglądał się jeszcze przez chwile Wodnej samiczce, niepewny czy jest tak młoda czy po prostu jest jakimś małym gatunkiem smoka. Tyle widział dziwnych gatunków zwierząt, które wyszukiwał jego wcześniejszy opiekun, że nic nie wydawało mu się niemożliwe. Fakt że mówiła dość płynnie niemal utwierdził go w przekonaniu że to jakiś mały gatunek, ale nim się odezwał czy wykonał jakiś ruch, wylądował tuż obok nich kolejny jaszczur, ten jednak nie był już mały. Zaskoczony Sosna odwrócił się i syknął, kurcząc się jak młody kurczaczek, wyczuł jednak dziwnie znajomą woń. Był to zapach jego stada, więc po chwili odprężył się nieco i wyprostował.
– Eeeee...część ?– ni to powiedział ni spytał, niepewny co zrobić, a jego nikłe zdolności społeczne wcale mu tego nie ułatwiały, ale przynajmniej ze słów nieznajomego Ognistego wywnioskował, że wzorzyste smoczątko nie należy do gatunku wybitnie małych i słodkich smoków, ale jest po prostu młoda. W pewnej chwili uświadomił sobie jeszcze że zupełnie zignorował słowa Córki
– Och i...pobawić ? Em, kamykami ? Ale...a jak ? Coś...coś z nich układasz ?– spytał przypatrując się tworom pisklęcia.

Licznik słów: 177
Link:
BBcode:
Ukryj linki do postu
Pokaż linki do postu
Daddy's little psycho and mommy's little soldier

Przedmioty posiadane:

Pożywienie: 0/4
Kamienie: –
Inne: łuska śledzia, kryształ pojętnego ucznia, wiecznie naładowany Kryształ Gladiatora
Żetony: srebrny x3

Atuty:
Grupa I: Silny
Grupa II: Oporny magik
Kiedy smok jest atakowany magią, atakujący ma dodatkowe +1 do ST. Atut uniemożliwia zostanie magiem i uzdrowicielem
Grupa III: Twardy jak diament
-1 ST do testów na Wytrz.
Grupa IV:


Żurawina
Obrazek
S:1, W:1, Z:1, M:1, P:2, A:1
L:1, A:1, O:1, Kż:1


kolor wypowiedzi- firebrick/#B22222

Sometimes I need to apologize. Sometimes I need to admit that I ain't right. Sometimes I should just keep my mouth shut
Córka
Dawna postać
Dawna postać
Awatar użytkownika
Posty: 38
Rejestracja: 11 paź 2018, 20:49
Stado: Umarli
Płeć: Samica
Księżyce: 7
Rasa: Skrajny
Opiekun: Smoczy Kolec

Post autor: Córka »
A: S: 1| W: 1| Z: 3| M: 1| P: 2| A: 3
U: Pł,B: 1|
Przybycie dużego smoka troszeczkę ją zaskoczyło no i jego zapach był podobne do tego drugiego. Skoro więc oni mają takie same zapachy, a ona ma taki jak jej ojciec to pomyślała, że to rodzina. Chociaż po przyjrzeniu się bardziej to nie byli do siebie podobnie ale ona tam się jeszcze na tym za bardzo nie zna. No i nagłe pytanie o rodziców... Co ma powiedzieć? Skłamać, że tata jest blisko czy, powiedzieć prawdę, że się wymknęła? Nie chciała mieć kary.
– Witam. Tata blisko – odpowiedziała bazgroląc coś pazurkiem po ziemi.
Po chwilce spojrzała na swe kamyczki zastanawiając się co odpowiedzieć młodszemu smokowi. W sumie to co ona tutaj układała, chyba drzewo. Tak na pewno drzewko.
– To drzewko – powiedziała zadowolona z obrazka chociaż drzewa to nie przypominało. – Ładne? – zapytała po czym zbliżyła się do Sosny i zapytała na ucho – To Twój tata? – wejrzała na dużego smoka

Licznik słów: 152
Link:
BBcode:
Ukryj linki do postu
Pokaż linki do postu
Błękit Nieba
Dawna postać
Dawna postać
Awatar użytkownika
Posty: 2914
Rejestracja: 02 wrz 2018, 19:44
Stado: Umarli
Płeć: samica
Księżyce: 49
Rasa: północny
Opiekun: Słodycz Życia
Partner: Płomień Wiary

Post autor: Błękit Nieba »
A: S: 3| W: 1| Z: 5| M: 1| P: 3| A: 1
U: B,L,Pł,Skr,Kż,W,MO,MA,MP,Prs: 1| Śl,A,O: 2
Atuty: Ostry Węch, Pamięć Przodka, Nieugięty, Furia niebios
Smok przekrzywił głowę. Żaden rozsądny samiec nie zabrałby pisklęcia pachnącego jeszcze jajkiem na spacer. To nieodpowiedzialne. Zapach smoków wody. Posłał więc tam wiadomość mentalną, niesłyszalną dla młodych smoczków.
-Znalazłem młode pisklę. Ciemne z czerwonym pasem. Czuć od niego Wodą. Jesteśmy na Łące Młodych Smoków. – Trzeba odpowiedzialnie zadziałać. Tak..to ważne. Sam za to położył się i usłyszał pytanie smoczycy. Spojrzał na nią.
-Nie. Nie jestem jego ojcem. Sądząc po jego zapachu, opiekuje sie nim nasz przywódca Tembr Ognia. Wie że tu jesteś kruszynko? – Spojrzał na Sosnę. Wobec piskląt był jakiś niezwykle łagodny.

Licznik słów: 93
Link:
BBcode:
Ukryj linki do postu
Pokaż linki do postu
Obrazek

Atuty:
– Ostry Węch – Wszystkie testy percepcji na polowaniu/wyprawie oparte na danym zmyśle (węch .
– Pamięć Przodka – Smok zna słabe punkty drapieżników, przez co ma -2 do ST do Ataków/Obron podczas walki z nimi (nie działa na Arenie Viliara i na kompanów).
– Nieugięty – Pod koniec walki, jeśli smok mdleje z powodu otrzymanych ran, może zadać swojemu przeciwnikowi cios, przed którym przeciwnik może się obronić mając +4 ST do akcji.
– Furia niebios – Przeciwnik smoka zostaje zraniony raną lekką przez jeden z naturalnych czynników (np. piorun). Można użyć raz na walkę/bitwę/polowanie (co 2 tygodnie w przypadku łowcy i uzdrowiciela na wyprawie).

Wdrapała się na: Przebłysk Wspomnień, Zew Płomieni, Poszept Nocy, Olchowy Kolec, Ignifir(jeleń), Słodycz Życia, Pancerny Kolec, Grabieżca Fal. Łaknienie Pożogi, Noir, Sztorm Stulecia
Melodia Ciał
Dawna postać
Wyrzutek
Dawna postać
Awatar użytkownika
Posty: 1834
Rejestracja: 11 sty 2014, 12:19
Płeć: Samiec
Księżyce: 44
Rasa: Skrajny
Opiekun: Szydercze Licho
Mistrz: Spuścizna Krwi
Partner: Ma tylko Żurawinę

Post autor: Melodia Ciał »
A: S: 4| W: 1| Z: 1| M: 1| P: 2| A: 1
U: B,L,Pł,O,A,W,MO,MA,MP,Kż,Skr,Śl,M: 1
Atuty: Silny; Oporny magik; Twardy jak diament
Najpierw przyjrzał się kamyczkowej sztuce Córki, usiłując dostrzec w tej pisklęcej abstrakcji jakieś drzewo, niestety na marne, ale mimo to uśmiechnął się lekko
– Taak jest...interesujące. I nie to nie mój tata, to, to...kim jesteś tak właściwie ? Tak opiekuje się mna Tembr Ognia ale ciebie jeszcze nie znam – wydusił z siebie po czym zaśmiał się nerwowo i tak jak Córka, zaczął kreślić bliżej nieokreślone kształty w ziemi, tyle że on nie miał żadnego celu w rysunkach, poza tym że chciał zrobić coś z palcami.
– Czy wie, ze tu jestem ? No wiesz, dobre pytanie, he he. – pewnie gdyby mógł to byłby teraz czerwony jak piwonia, na szczęście smoki się nie rumienią.

Licznik słów: 115
Link:
BBcode:
Ukryj linki do postu
Pokaż linki do postu
Daddy's little psycho and mommy's little soldier

Przedmioty posiadane:

Pożywienie: 0/4
Kamienie: –
Inne: łuska śledzia, kryształ pojętnego ucznia, wiecznie naładowany Kryształ Gladiatora
Żetony: srebrny x3

Atuty:
Grupa I: Silny
Grupa II: Oporny magik
Kiedy smok jest atakowany magią, atakujący ma dodatkowe +1 do ST. Atut uniemożliwia zostanie magiem i uzdrowicielem
Grupa III: Twardy jak diament
-1 ST do testów na Wytrz.
Grupa IV:


Żurawina
Obrazek
S:1, W:1, Z:1, M:1, P:2, A:1
L:1, A:1, O:1, Kż:1


kolor wypowiedzi- firebrick/#B22222

Sometimes I need to apologize. Sometimes I need to admit that I ain't right. Sometimes I should just keep my mouth shut
Córka
Dawna postać
Dawna postać
Awatar użytkownika
Posty: 38
Rejestracja: 11 paź 2018, 20:49
Stado: Umarli
Płeć: Samica
Księżyce: 7
Rasa: Skrajny
Opiekun: Smoczy Kolec

Post autor: Córka »
A: S: 1| W: 1| Z: 3| M: 1| P: 2| A: 3
U: Pł,B: 1|
No i okazało się, że on nie jest jego tatą, a on jego synem. No i pisklę go nie zna, a ona sama nie wie kto to taki Tembr Ognia więc nic jej to nie mówiło. Obydwoje piskląt znajdowało się tutaj bez wiedzy dorosłych. Podeszła do dorosłego smoka i z zaciekawieniem patrzała na jego piórka i futro.
– Co to? – Nie widziała jak na razie smoka bez łusek. Dla młodej było to coś nowego dlatego też postanowiła dotknąć jego piór na skrzydłach. Stanęła na tylnych łapkach, a jedną przednią opierając o brzuch Światłego, wolną łapką próbują dostać się do jego skrzydeł. W końcu udało jej się złapać za jedno z piór na skrzydle.
– Super – powiedziała, było delikatne i puszyste, podobało jej się Chodź zobaczyć – zachęciła Sosnę z zadowoloną minką na pyszczku spoglądając na niego swymi kolorowymi oczkami.
Odpoczynek przy młodej ciekawskiej smoczycy nie był możliwy. Bardziej spodobały jej się te piórka niż kolorowe liście, które jeszcze niedawno łapała.

Licznik słów: 163
Link:
BBcode:
Ukryj linki do postu
Pokaż linki do postu
Błękit Nieba
Dawna postać
Dawna postać
Awatar użytkownika
Posty: 2914
Rejestracja: 02 wrz 2018, 19:44
Stado: Umarli
Płeć: samica
Księżyce: 49
Rasa: północny
Opiekun: Słodycz Życia
Partner: Płomień Wiary

Post autor: Błękit Nieba »
A: S: 3| W: 1| Z: 5| M: 1| P: 3| A: 1
U: B,L,Pł,Skr,Kż,W,MO,MA,MP,Prs: 1| Śl,A,O: 2
Atuty: Ostry Węch, Pamięć Przodka, Nieugięty, Furia niebios
Smok westchnął. Dwójka smocząt samych, z dala od rodziny.
-Tembrze, znalazłem pisklę pachnące twoim zapachem. Zajmę się nim, nie martw się. Jest na Łące Młodych Smoków. – Przekazał telepatycznie przywódcy po czym nagle padło pytanie z pyska niebieskiego samca.
-Zwę się Światły Kolec, jestem Klerykiem mój drogi. – Odpowiedział mu i w tym momencie wodnista samiczka zaczęła zadawać pytania i bez pardonu go macać. Eh. Położył się powoli na ziemi by jej to umożliwić. – Nie wszyscy mają łuski tak jak ty. Niektóre smoki mają futro, to czego dotykasz to pióro. Dzięki nim mogę latać. – Wyjaśnił i rozłożył całe skrzydło.

Licznik słów: 101
Link:
BBcode:
Ukryj linki do postu
Pokaż linki do postu
Obrazek

Atuty:
– Ostry Węch – Wszystkie testy percepcji na polowaniu/wyprawie oparte na danym zmyśle (węch .
– Pamięć Przodka – Smok zna słabe punkty drapieżników, przez co ma -2 do ST do Ataków/Obron podczas walki z nimi (nie działa na Arenie Viliara i na kompanów).
– Nieugięty – Pod koniec walki, jeśli smok mdleje z powodu otrzymanych ran, może zadać swojemu przeciwnikowi cios, przed którym przeciwnik może się obronić mając +4 ST do akcji.
– Furia niebios – Przeciwnik smoka zostaje zraniony raną lekką przez jeden z naturalnych czynników (np. piorun). Można użyć raz na walkę/bitwę/polowanie (co 2 tygodnie w przypadku łowcy i uzdrowiciela na wyprawie).

Wdrapała się na: Przebłysk Wspomnień, Zew Płomieni, Poszept Nocy, Olchowy Kolec, Ignifir(jeleń), Słodycz Życia, Pancerny Kolec, Grabieżca Fal. Łaknienie Pożogi, Noir, Sztorm Stulecia
Melodia Ciał
Dawna postać
Wyrzutek
Dawna postać
Awatar użytkownika
Posty: 1834
Rejestracja: 11 sty 2014, 12:19
Płeć: Samiec
Księżyce: 44
Rasa: Skrajny
Opiekun: Szydercze Licho
Mistrz: Spuścizna Krwi
Partner: Ma tylko Żurawinę

Post autor: Melodia Ciał »
A: S: 4| W: 1| Z: 1| M: 1| P: 2| A: 1
U: B,L,Pł,O,A,W,MO,MA,MP,Kż,Skr,Śl,M: 1
Atuty: Silny; Oporny magik; Twardy jak diament
Podszedł bliżej do Światłego, nie widział do tej pory smoka z futrem. A nie, wróć ! Widział Cytrynową, która posiadała futrzaną grzywę, ale to nie było to samo, ona miała łuski, ten tu nie miał. Usiadł sobie bliżej niego, wyciągnął łapę po czym chwycił kępkę futra na jego boku, oglądając je tak dokładnie jak się tylko dało, następnie przeszedł do badania piór, aż w końcu zostawił biedaka w spokoju. Też go los pokarał, musiał się zajmować parą zbyt ciekawskich piskląt.
-Interesujące. Twoje futro jest takie miękkie że mógłbym w nim spać ! Ale...jesteś klerykiem ? To znaczy że kiedyś będziesz leczył inne smoki ? Jak to jest ? Pewnie wiesz dużo o smokach, co ? Ja wiem tylko podstawy, och ale tak wiedzieć wszystko o smoczym ciele ! Też bym tak chciał. Powiedz mi, co smok ma w środku ! – wypalił machając z entuzjazmem długim, wężowatym ogonem. Pewnie gdyby scena miała miejsce w świecie ludzi, Sosna stałby z notatnikiem naprzeciw Światłego i notował w nim wszystko co ten mówił. Oczywiście nie ignorował Córki, ale obecność smoka, który mógł wiedzieć coś więcej, na tę chwilę zupełnie go pochłonęła.

Licznik słów: 188
Link:
BBcode:
Ukryj linki do postu
Pokaż linki do postu
Daddy's little psycho and mommy's little soldier

Przedmioty posiadane:

Pożywienie: 0/4
Kamienie: –
Inne: łuska śledzia, kryształ pojętnego ucznia, wiecznie naładowany Kryształ Gladiatora
Żetony: srebrny x3

Atuty:
Grupa I: Silny
Grupa II: Oporny magik
Kiedy smok jest atakowany magią, atakujący ma dodatkowe +1 do ST. Atut uniemożliwia zostanie magiem i uzdrowicielem
Grupa III: Twardy jak diament
-1 ST do testów na Wytrz.
Grupa IV:


Żurawina
Obrazek
S:1, W:1, Z:1, M:1, P:2, A:1
L:1, A:1, O:1, Kż:1


kolor wypowiedzi- firebrick/#B22222

Sometimes I need to apologize. Sometimes I need to admit that I ain't right. Sometimes I should just keep my mouth shut
Córka
Dawna postać
Dawna postać
Awatar użytkownika
Posty: 38
Rejestracja: 11 paź 2018, 20:49
Stado: Umarli
Płeć: Samica
Księżyce: 7
Rasa: Skrajny
Opiekun: Smoczy Kolec

Post autor: Córka »
A: S: 1| W: 1| Z: 3| M: 1| P: 2| A: 3
U: Pł,B: 1|
– Pióra... powtórzyła cichutko. Podeszła koło Sosny i usiadła tuż obok niego. Zaciekawiły ją jego pytania w szczególności o tym co mamy w środku? Ona nie miała bladego pojęcia o anatomii smoków ale cóż się dziwić jest tylko maleńkim pisklęciem niedawno wyklutym na tym wielkim świecie. Jednak nie dawało jej coś spokoju. Delikatnie rozłożyła swoje skrzydełka sprawdzając czy ona ma gdzieś piórka ale zastało ją tylko rozczarowanie. Zszokowana próbowała łapkami złapać swoje skrzydełka mając nadzieję, że może jej rosną dopiero ale nic nie wyczuwała.
– Nie ma powiedziała delikatnie przerażonym głosikiem po czym z jej złocisto-czerwonych oczek zaczęły płynąć łezki Ja też chce latać! – powiedziała donośniejszym i protestującym tonem – Gdzie moje pióra?
No i Światły miał z nimi przerąbane całkowicie. Z jednej strony bardzo ciężkie pytania Sosny, a z drugiej rozpłakana Córka niewiedząca nic o świecie. Pisklęta mają swoje w główkach.

Licznik słów: 146
Link:
BBcode:
Ukryj linki do postu
Pokaż linki do postu
Błękit Nieba
Dawna postać
Dawna postać
Awatar użytkownika
Posty: 2914
Rejestracja: 02 wrz 2018, 19:44
Stado: Umarli
Płeć: samica
Księżyce: 49
Rasa: północny
Opiekun: Słodycz Życia
Partner: Płomień Wiary

Post autor: Błękit Nieba »
A: S: 3| W: 1| Z: 5| M: 1| P: 3| A: 1
U: B,L,Pł,Skr,Kż,W,MO,MA,MP,Prs: 1| Śl,A,O: 2
Atuty: Ostry Węch, Pamięć Przodka, Nieugięty, Furia niebios
Zasmiał się patrzac na urocze pisklęta.
-Zaczekaj Sosno. – Wstał i podszedł do wodnistej. Ułożył się za nią by czuła cieplo jego futra. Oba pisklęta mogły się w niego wtulić. – Ty moja droga masz błony. Widzisz te delikatne powierzchnie ja skrzydłach. Zobacz. Sosna ma takie same. To one ci pomogą latac. Pióra nie są potrzebne wam. Ta ja jestem odmienny. Jak urośniesz i będziesz miała większe skrzydełka to cię na pewno rodzice nauczą. – Uśmiechnął się do niej po czym zastanowił się nad pytaniem Sosny.
– To bardzo trudne pytanie do wyjaśnienia dla tak mlodych smoków jak wy. Nie chcę was wystraszyć. – Zastanowił się. – Zacznijmy może od wierzchniej warstwie smoka. Pod piórami lub łuskami macie skórę, to do niej są one przyczepione tak jak kora do drzew. Wnętrze smoka nie może być niczym zabrudzone, więc chroni ona przez takimi zabrudzeniami. To twarde co czujecie kiedy się dotkniecie, to kości. Dzięki nim możemy chodzić i poruszać się tak jak to robimy. Dzięki nim skrzydłami można machać. Do kości są przyczepione mięśnie.
Dla przykładu połóżcie lapę na ogonie, tuż na górze i spróbujcie nim poruszać. Czujecie jak coś rusza się pod łapą? To własnie mięśnie. Od ich wzmacniania zależy wasza siła więc warto je ćwiczyć.
Teraz idziemy jeszcze do jednej rzeczy. W naszych cialach płynie krew. Jest to czerwona ciecz dzięki której żyjemy. Płynie w rurkach prowadzących przez całe nasze ciało.
Mamy jeszcze kilka ważnych narządów. W gardle i brzuchu służą one do jedzenia i pozyskiwania energii ze zjedzonego pożywienia. W piersi bije serce. Jak położycie łapę na swej piersi to poczujecie jak bije. To ono sprawia że ta czerwona ciecz opływa całe ciało. To chyba najwazniejsze narządy.

Nie będzie pisklętom opowiadać o sprawach płciowych, wydalaniu ani innych takich.

Licznik słów: 290
Link:
BBcode:
Ukryj linki do postu
Pokaż linki do postu
Obrazek

Atuty:
– Ostry Węch – Wszystkie testy percepcji na polowaniu/wyprawie oparte na danym zmyśle (węch .
– Pamięć Przodka – Smok zna słabe punkty drapieżników, przez co ma -2 do ST do Ataków/Obron podczas walki z nimi (nie działa na Arenie Viliara i na kompanów).
– Nieugięty – Pod koniec walki, jeśli smok mdleje z powodu otrzymanych ran, może zadać swojemu przeciwnikowi cios, przed którym przeciwnik może się obronić mając +4 ST do akcji.
– Furia niebios – Przeciwnik smoka zostaje zraniony raną lekką przez jeden z naturalnych czynników (np. piorun). Można użyć raz na walkę/bitwę/polowanie (co 2 tygodnie w przypadku łowcy i uzdrowiciela na wyprawie).

Wdrapała się na: Przebłysk Wspomnień, Zew Płomieni, Poszept Nocy, Olchowy Kolec, Ignifir(jeleń), Słodycz Życia, Pancerny Kolec, Grabieżca Fal. Łaknienie Pożogi, Noir, Sztorm Stulecia
Melodia Ciał
Dawna postać
Wyrzutek
Dawna postać
Awatar użytkownika
Posty: 1834
Rejestracja: 11 sty 2014, 12:19
Płeć: Samiec
Księżyce: 44
Rasa: Skrajny
Opiekun: Szydercze Licho
Mistrz: Spuścizna Krwi
Partner: Ma tylko Żurawinę

Post autor: Melodia Ciał »
A: S: 4| W: 1| Z: 1| M: 1| P: 2| A: 1
U: B,L,Pł,O,A,W,MO,MA,MP,Kż,Skr,Śl,M: 1
Atuty: Silny; Oporny magik; Twardy jak diament
Zerknął na szlochającą Córkę, nie był pewien co robi się kiedy płacze pisklak, nie widział dotąd innych piskląt więc podszedł ostrożnie jak pies do jeża i usiadł nieopodal. Kiedy Światły ją pocieszał, tłumacząc że nie są jej potrzebne pióra, młodzik załapał ideę pocieszenia i rozłożył jedno ze swoich wątłych skrzydełek
– No tak, ja umiem latac, może nie jakoś wspaniale ale latam, a nie mam piór, to ty pewnie też kiedyś polecisz. Tylko że jesteś trochę za mała żeby latać, wiesz ? – powiedział składając skrzydło.
[color=[eru]-Ja na przykład wolę wspinać się po wszystkim co stoi, na przykład po drzewach, najlepiej po drzewach. Ale jesteś jeszcze za mała żeby tłumaczyć ci czym są smoki drzewne, ech – kiedy to powiedział, usłyszał krótki wykład Światłego i zamachał rozradowany ogonem ( o ile dało się tak określić ruch jaki wykonał jego wężowaty ogon).
On mógł słuchac o takich różnych ciekawostkach ,ale trudno było od niego wymagać taktu wobec młodszych, czasem mógł palnąć coś nieodpowiedniego, na szczęście jeszcze tego chyba nie zrobił.
– Fascynujące ! Może kiedyś jak będę starszy to opowiesz mi to z większymi szczegółami, chociaż ja tam nie będę miał koszmarów jak mi opowiesz dokładniej, ale jak nie chcesz to nie. Ale zawsze zastanawiałem się, znaczy ten, no…od kiedy wiem że istnieją smoki z futrem i piórami, czyli od niedawna, czy pióra i futro nie chronią słabiej niż łuski w czasie walki. Co ty o tym sądzisz ? – no cóż Sosna nie był zbyt zabawowym smokiem, ale wiedzę chętnie chłonął.

Licznik słów: 251
Link:
BBcode:
Ukryj linki do postu
Pokaż linki do postu
Daddy's little psycho and mommy's little soldier

Przedmioty posiadane:

Pożywienie: 0/4
Kamienie: –
Inne: łuska śledzia, kryształ pojętnego ucznia, wiecznie naładowany Kryształ Gladiatora
Żetony: srebrny x3

Atuty:
Grupa I: Silny
Grupa II: Oporny magik
Kiedy smok jest atakowany magią, atakujący ma dodatkowe +1 do ST. Atut uniemożliwia zostanie magiem i uzdrowicielem
Grupa III: Twardy jak diament
-1 ST do testów na Wytrz.
Grupa IV:


Żurawina
Obrazek
S:1, W:1, Z:1, M:1, P:2, A:1
L:1, A:1, O:1, Kż:1


kolor wypowiedzi- firebrick/#B22222

Sometimes I need to apologize. Sometimes I need to admit that I ain't right. Sometimes I should just keep my mouth shut
ODPOWIEDZ

Chcesz dołączyć do gry?

Musisz mieć konto, aby pisać posty.

Rejestracja

Nie masz konta? Załóż je, aby do nas dołączyć!
Zapraszamy do wspólnej rozgrywki na naszym forum.
Rozwiń skrzydła i leć z nami!

Zarejestruj się

Logowanie

Wróć do strony głównej