Znaleziono 240 wyników

autor: Powiernik Pieśni
24 lip 2023, 16:50
Forum: Skały Pokoju
Temat: Spotkanie Młodych XIX
Odpowiedzi: 183
Odsłony: 11049

Spotkanie Młodych XIX

//Końcówka robienia ozdoby//

Yulo pokiwał lekko łbem na znak potwierdzenia. Tak będzie najlepiej, aby poczekać, chociaż ewentualne ściąganie będzie trwało jakiś czas i być może jakieś zniszczenia włosia, którym to zablokują ozdoby na splecionych kolorowych paskach.

Robił swoje dopóki wszystko nie wyglądało... jakoś. W jego lbie wyglądało to znacznie lepiej, być może cały efekt psuła ta sierść, która była przylizana farbą? Może to tylko on podchodził tak krytycznie do swojej pracy, gdyż ta była z pewnością kolorowa i przykuwała uwagę. Pozostało jeszcze jakoś pozaczepiać kły, rogi i kamienie szlachetne.
Na zadane pytanie początkowo nie odpowiedział, po prostu podał Rzecznemu naszyjnik.
Jestem pewny, że umocujesz je lepiej.
Stwierdził z uśmiechem i po oddaniu ozdoby, zagarnął kości i znów skupił się na tym, aby je drążyć.
Kto zaprezentuje wszystkie ozdoby?
Zapytał ogólnie grupę, chociaż raczej bardziej liczył na odpowiedź Wiśniowego i Rzecznego, którzy brali czynny udział w tym co się działo, a reszta najwyraźniej zajęła się sobą. Yulo dłubał dalej starając się kończyć kość po kości, mierząc na swoje paliczki, a potem nieco poszerzając jeszcze otwór, aby weszły również na paliczki większego smoka takiego jak Rzeczny.

Wiśniowy Kolec Przeświadczenie Dobrobytu
autor: Powiernik Pieśni
23 lip 2023, 8:57
Forum: Skały Pokoju
Temat: Spotkanie Młodych XIX
Odpowiedzi: 183
Odsłony: 11049

Spotkanie Młodych XIX

/kontynuacja robienia ozdób/

Yulo chwilę dumał nad tym co powiedział Rzeczny i lekko się uśmiechnął.
A nie rozlecą się, bo obwiążę końce tym twardym włosiem!– wskazał na jedną z kupek, które zostały im do użytku.

Po tej całej zamianie powrócił do dumania nad swoimi wytworami.
Myślę, że sam powinieneś zadecydować.– w końcu Yulo chciał współpracy, a więc wdrażać również pomysły innych. Chwilę obserwował rozmieszanie barwnika, a potem zajął się swoją robotą.

Pobarwione skóry się suszyły, a on w tym czasie wydrążał w kościach dziury przez które przejdzie plecionka. Drobne kamienie podsunął Rzecznemu jak również dłuta- Myślę, że nie dam rady tak drobno robić otworów, na pewno jesteś w tym lepszy ode mnie. Może też użyjesz maddary.
Wyjaśnił i powrócił do swojego zajęcia. W każdej kości i kle zrobił otwory i w miarę potrzeb poszerzał je. Przeschnięte skóry przekładał i robił warkocz, który z dołu i góry związywał włosiem, a w górnej części robił trzy niewielkie otwory przez które przeplótł najdrobniejszy zwitek ze skóry. Po pewnym czasie powstała plecionka z której wystawało pięć warkoczy o różnej barwie. Nadawało się do zawieszenia na szyi, ale warkocze nie były tak długie, aby dorosłemu smokowi miały przeszkadzać przy machaniu łapami.
O i co myślisz? Teraz trzeba pomocować na różnych wysokościach kości, kły i kamienie. Potem jeszcze muszę wydrążyć mocniej kości na paliczki.
Ta robota na szczęście powoli zmierzała do końca... to było na prawdę dużo pracy.

Przeświadczenie Dobrobytu
autor: Powiernik Pieśni
21 lip 2023, 19:50
Forum: Skały Pokoju
Temat: Spotkanie Młodych XIX
Odpowiedzi: 183
Odsłony: 11049

Spotkanie Młodych XIX

// Odpowiedź dla Wiśniowego, obgadanie planu z Rzecznym, wymiana na pół barwnikami (Zielony na Czerwony), zajęcie się barwieniem, osuszaniem i skręcaniem warkoczy, kamieniami i omawianie planu na dalsze działanie//

Cóż, dobre i to biorąc pod uwagę to jak inni po prostu ignorowali fakt wymaganej współpracy. Rozumiał starszą samicę i przynajmniej wyjaśniła, iż nie mogą na nią za bardzo liczyć... Najmłodsi najwyraźniej zajęli się przede wszystkim sobą, a drugi Mglisty milczał. Eshel oczywiście wyglądał na niezainteresowanego obecnością większą, niż ciałem, ale tego akurat się Yulo spodziewał.
Jak chcesz, Wiśniowy Kolcu. Nikt Cię do niczego nie zmusza.
Wyjaśnił chwilę po tym jak zobaczył jego wywracanie ślepiami, jakby ktoś właściwie zrobił mu krzywdę jedynie wspomnieniem o tym, że kamuflaż ze skór jest tak samo ludzki jak ozdoby różnego rodzaju na łbie. Yulo kompletnie nie rozumiał dlaczego Mgielny szukał jedynie nici niezgody między nimi, ale pracy było więcej, niż łap, aby ją wykonywać. Pozostało więc blado się uśmiechnąć i skupić się na Rzecznym, który chciał zrobić coś wspólnie.
O. To dobry pomysł. Upleciemy z tych też co już pociąłem. Zrobię jeden długi, którym połączymy warkocze.

Potem zwrócił się do niego inny smok z prośbą o wymianę barwnika. Yulo pokiwał z chęcią głową i podszedł do miseczki z barwnikiem, który już do połowy został wykorzystany.
Mamy tylko połowę, bo reszta już użyta. W zamian dajcie też pół swojego.
Oznajmił miłym głosem, gdyż nie udzielała mu się nerwowość Mglistego, który teraz pracował nad rzeźbieniem w kościach. Potem pożegnał członka innej grupy i przyniósł do Rzecznego czerwony barwnik.
Można rozmieszać z wodą kolejny kolor...
Powiedział i sam złapał za jedno z pozostałych dłut. Obserwował pracę Wiśniowego i sam starał się coś wyrzeźbić, chociaż nie był w tym bardzo ambitny i starał się wyżłobić pasy przechodzące w dół kości.
Warkocze z góry naciąć, przeciągnąć przez dłuższy sznurek... Znaczy jak mówiliście, że pomysł z ubiorem jest niefajny to chyba też zrobimy jakieś ozdoby po prostu. Naszyjnik ze skóry barwionej, hm? Myślę nad tym, żeby na końce warkoczy wcisnąć wydrążone kości, szpony i kamienie szlachetne, które będą obciążały warkocze i je prostować. Z większych kości można zrobić coś co będzie pasowało na paliczki u łapy. Wojownicy czasami uderzają zamkniętymi łapami, to może coś takiego co będzie miało ostre krawędzie?
Pytanie kierował przede wszystkim do Rzecznego, ale pracujący obok Wiśniowy na pewno też słyszał jego wypowiedzi.
Przeświadczenie Dobrobytu Wiśniowy Kolec
autor: Powiernik Pieśni
11 lip 2023, 8:07
Forum: Skały Pokoju
Temat: Spotkanie Młodych XIX
Odpowiedzi: 183
Odsłony: 11049

Spotkanie Młodych XIX

Czy faktycznie poniosły go emocje? Nie uważał tak, a jedynie nie potrafił zrozumieć jak ktoś inny mógł z góry przyjmować, że samodzielna praca może być lepsza od współpracy. Yulo nie był liderem, nie był też żadnym przywódcą tej grupy, a jedynie najwięcej i najszybciej reagował na otoczenie, nic więcej.

Najwyraźniej wytrącony argument z łap był dla Wiśniowego czynnikiem zapalnym. To dziwne, że inni też nie potrafili spoglądać na sprawy z szerszej perspektywy, w końcu ozdoby nawet jeśli były tradycją jego mamy, a także jego ludu to wcale nie oznaczało, że ludzie też tak nie postępowali. Jego mama również nosiła łańcuszek i był to na pewno twór ludzkich łap... Postanowił jednak przemilczeć ten fakt, aby nie rozwijać tego konfliktu. Nie bał się konfrontacji, ale ta nie pomogłaby zbudować niczego wartościowego z tych rzeczy i z tego ćwiczenia.
Oczywiście, że chcę działać razem. Powinniśmy wspólnie robić przedmioty, bo największą wartość będą miały te, w których pracę włożymy wspólną.– wyjaśnił spokojnie obserwując jak Wiśniowy dłubie w pazurach i kamieniach.
Wybacz jeśli poczułeś się urażony. To prawda, nie miałem tego na celu.
Dodał po chwili przybierając skupiony wyraz pyska. Nawet jeśli nie do końca rozumiał powodu obrazy to najwyraźniej Rzeczny wiedział o czym mówił i wypadało przeprosić.

Pytanie nieco zbiło go z tropu. Na chwilę konsternacja wypłynęła na pysk samca, aż w końcu szerzej ślepia otworzył.
A, nie! Jeden pasek to jeden kolor. Myślę czy nie pociąć jeszcze takich jeszcze cieńszych, a potem zapleść je jak wianek, co ty na to?– zagaił do Rzecznego.

Wiśniowy Kolec Przeświadczenie Dobrobytu
autor: Powiernik Pieśni
08 lip 2023, 15:11
Forum: Skały Pokoju
Temat: Spotkanie Młodych XIX
Odpowiedzi: 183
Odsłony: 11049

Spotkanie Młodych XIX

Spojrzał na samicę i lekko przekrzywił łeb w zastanowieniu. Kiwnął jej łbem, a potem barkami.
Nie przejmuj się, skoro nie czujesz się z tym komfortowo to po prostu tego nie rób. Wygrana w tym konkursie nie jest najważniejsza.
Potem obdarzył ją uśmiechem, a potem przeniósł wzrok na brata, który wyglądał na podobnie nastawionego do tego zadania. On chyba też wolałby tu nie być... Pozostało liczyć na zaangażowanie reszty.

Nie żeby nie rozumiał ich nastawienia do pierwotnego pomysłu, jednak argument zdecydowanie był słaby. Ubierać jak człowieka? Czy na prawdę tylko to stanowiło problem, patrząc na ozdoby jednego z oceniających, którego łeb był poobwieszany różnymi świecidełkami. I po co?
A przypadkiem ozdabianie się wiszącymi rzeczami to też nie jest pomysł ludzi?– odbił jego argument bez większej chęci na dyskusje, kiwnął barkami.
Jeśli każdy będzie tworzył to co mu się podoba to jaka w tym będzie współpraca? Skupmy się na stworzeniu czegoś razem.
Patrzył na Wiśniowego jak zagarnia dłuta, rogi, pazury, włosia dla siebie. To przecież była większość z tego co mięli na całą drużynę! Potem Yulo rzucił wzrokiem na Rzecznego.
Jeśli wszystko sam robi to gdzie chęć współpracy?– zapytał starszego samca nie wiedząc co ze sobą zrobić. Wziął jedną ze skór zająca i zamierzał pociąć ją w pasy, a także wydrążyć w nich jedną dziurę na przewieszenie właśnie.
Może zabarwić tą skórę? Jak wyschnie to będzie taka różnokolorowa, nie?– zwrócił się znów do Rzecznego, który na razie jako jedyny wykazywał chęć wspólnej pracy.
Chodź bracie, pomożesz mi ciąć skóry!– zawołał jeszcze do Jaworka.

Sulanar Wiśniowy Kolec Przeświadczenie Dobrobytu Jawor
autor: Powiernik Pieśni
06 lip 2023, 20:39
Forum: Wewnętrzna Jaskinia
Temat: Posąg Kammanora
Odpowiedzi: 120
Odsłony: 7424

Posąg Kammanora

Miejsce nierealnego dotyku było jak uszczypanie, a po ciele przeszedł dreszcz ciepła. Najpierw zdziwienie, potem zastanowienie, ukłucie strachu, niezrozumiałe ciepło... Ale było to przyjemne.
Mruknął, ale się nie odezwał, patrzył po prostu szeroko otwartymi ślepiami na posąg z którego nozdrzy dymiło. Potem rozdziawił pysk, ale nie wydobył słowa dopóki bóg nie zamilkł.
Mamo! On mnie ciepło!
Skomentował głośno pokazując łapą na posąg i w stronę palącego się poroża. Nie wiedział jeszcze co się właściwie stało i jak to wpłynie na jego dalsze życie, ale w obecnej chwili był zdziwiony tym co zaszło, jak to przebiegało, a także jak szybko to całe uczucie znikło.
Co się stało?
I czym właściwie było to błogosławieństwo? Czy to co czuł to było właśnie to czego powinien doświadczyć? Za dużo dorosłych pytań jak na tak małego pisklaka.


Znamię Bestii Trefna Topola
autor: Powiernik Pieśni
06 lip 2023, 5:54
Forum: Skały Pokoju
Temat: Spotkanie Młodych XIX
Odpowiedzi: 183
Odsłony: 11049

Spotkanie Młodych XIX

//Rozmowa z drużyną. Wypowiedzenie swojego konceptu na przedmioty do wytworzenia, próba zaangażowania większej ilości smoków//

Yulo obserwował przedmioty, które dostali, w zaciekawieniu. Były najbardziej kolorowe, a przynajmniej tak mu się wydawało. Robienie ozdób wydawało się pójściem po najmniejszej linii oporu jego zdaniem, ale umiejętności jej robienia na pewno przydadzą się im.
Możemy stworzyć maskę, albo nawet całe przebranie dla jednego z nas. Na przykład dla Jaworka bo jest mniejszy i mniej materiałów potrzeba, aby do niego dopasować wszystko.
Zaczął opowiadać o swoim koncepcie i pokazywał łapą na przedmioty.
Królicze skóry będą bazą do tego stroju, połączymy je ze sobą to stworzą nam okrycie na pysk i grzbiet. Rogi i kolce można poprzebijać i przeciągnąć pasma włosia, aby ładnie doczepić je do skóry. Kamienie i kolory upiększyłyby ten strój. Co wy na to?
Zapytał pozostałych i spokojnie przeszedł wzrokiem wszystkich z grupy, nawet brata, który wyglądał jakby oczywiście nie miał pojęcia po co w ogóle on tu przyszedł.
Wtedy możemy podzielić się na grupy odpowiedzialne za otworowanie skór, rogów i pazurów, na tworzących z włosia linkę, przeciskających tą linkę no i odpowiedzialnych za ogólne dekorowanie tego... hm, tworu. Myślę, że Łania i Ty, Dobrobycie powinniście odpowiadać za łączenie tego, w końcu jesteście najstarsi z nas!

Jawor Przeświadczenie Dobrobytu Sulanar Wiśniowy Kolec Azfel Waleczny Kolec
autor: Powiernik Pieśni
05 lip 2023, 12:20
Forum: Ogólne
Temat: Powiadomienia
Odpowiedzi: 1678
Odsłony: 75472

Powiadomienia

Poproszę MP,MO,MA, Kamuflaż i Śledzenie ze starej duszy :D
  • aktualizacja
autor: Powiernik Pieśni
30 cze 2023, 19:44
Forum: Skały Pokoju
Temat: Spotkanie Młodych XIX
Odpowiedzi: 183
Odsłony: 11049

Spotkanie Młodych XIX

Yulo obserwował pozostałych z grupy i lekko kiwał łbem na ich słowa, a pysk ciągle miał uśmiechnięty. Tak jak powiedział, nazwa była mu obojętna, a pomysł jaki rzucił był zaproszeniem do dyskusji, która dość szybko się pojawiła.
Każdemu wypowiadającemu się kiwał z aprobatą, a na koniec popatrzył w stronę Sulanar.
Nazwa dobra, szczególnie że Gryfy były pod pewnymi względami podobne do orłów... A do gryfów był też podobny Yulo...
Samczyk zakrył łapą pysk i cicho zaśmiał się. Czy jego brat specjalnie wybrał taką właśnie nazwę?
Tak, to bardzo dobra nazwa. Brawo, bracie!– poklepał młodszego przybranego brata po łebku, a potem spojrzał po pozostałych, którzy wydawali się nie kwapić do dyskusji.
Tak więc mamy ustaloną nazwę! Nasza drużyna nazywać się będzie Orliki!– oznajmił całej drużynie jeśli ktoś jeszcze główkował. Zawsze mógłby się odezwać i wypowiedzieć jakiś sprzeciw.
Pójdę poinformować proroka.
I już po chwili podbiegł do Strażnik Gwiazd i przekazał 'radosną' nowinę. Poczekał, aż drzewny smok spojrzy w jego stronę.
Nasza grupa nazywać się będzie Orliki!– oznajmił, ukłonił się lekko i wrócił do grupy.

Z pewnością przydadzą się Twoje umiejętności!– oznajmił Wiśniowy Kolecowi, a potem cicho się zaśmiał- Ja zrobię co mogę, chociaż chyba najlepiej wychodzi mi śpiewanie.
autor: Powiernik Pieśni
28 cze 2023, 5:21
Forum: Ogólne
Temat: Powiadomienia
Odpowiedzi: 1678
Odsłony: 75472

Powiadomienia

A ja poproszę Atak i Obronę ze starej duszy :)

Aktualizacja
autor: Powiernik Pieśni
26 cze 2023, 16:32
Forum: Skały Pokoju
Temat: Spotkanie Młodych XIX
Odpowiedzi: 183
Odsłony: 11049

Spotkanie Młodych XIX

[wybór trzeciej misty + pytanie do swojej grupy]

Yulo obserwował jak potoczyły się sprawy. Mglisty... mglista? wybrała co chciała i Yulo miał już swój typ. Czemu właściwie młody ziemisty wyskoczył do wybranej misy innej grupy? Uśmiechnął się ciepło do małego, który najwyraźniej kompletnie nie wiedział co tu właściwie robił. Nie po jego stronie było wyjaśnianie młodszemu o co właściwie chodziło w tych wyborach. Dla niego właściwie nie miało to większego znaczenia. Był skłonny oddać swój los nawet i ziemistym, ale prorok zadecydował inaczej. Kiwnął więc barkami.
Wybieram więc misę trzecią.
Oznajmił na tyle głośno, żeby nie tylko słyszała go jego grupa, ale również prowadzący to zebranie Strażnik Gwiazd.To co mówił wcześniej... cóż, rozumiał większość z tego co właściwie mieli robić, ale nie rozumiał zarazem po co? Rywalizacja, chęć wygranej, hm... Jak każdy lubił wygrywać, ale był drugim dzieckiem, czyli w pewnym sensie zawsze na środku. Zabawna myśl.
Hej, ktoś ma jakieś pomysły na nazwę? Jeśli o mnie chodzi to właściwie możemy nazwać się po prostu Słońcami. Wybierzmy jednak wspólnie, powiedzcie jakie macie pomysły.
Yulo zwrócił się do swoich i obserwował ich pyski z ciekawością. Sam może wpadłby na coś bardziej błyskotliwego, ale na tą chwilę właściwie podał jedynie przykład. Nazwa to tylko... nazwa, ale mogła też pokazać, że Yulo był gotów ze wszystkimi z grupy współpracować.

Jawor Azfel Wiśniowy Kolec Waleczny Kolec Sulanar Przeświadczenie Dobrobytu
autor: Powiernik Pieśni
23 cze 2023, 17:41
Forum: Skały Pokoju
Temat: Spotkanie Młodych XIX
Odpowiedzi: 183
Odsłony: 11049

Spotkanie Młodych XIX

Czy ona mu udzielała reprymendy? A może po prostu chciała mu doradzić?
W obecnej sytuacji nie miało to żadnego znaczenia skoro dookoła nich trwały żywe rozmowy, a nawet człapanie łap po kamieniu było hałaśliwe, jeśli dziesięć młodzików się poruszało.
Tak, wybacz... Źle się wysłowiłem. On nie lubi miejsc, gdzie jest bardzo głośno i dużo innych. Akurat dość dobrze znam swojego brata... Chyba.– odparł Yulo po chwili dezorientacji, a na koniec uśmiechnął się. Widział, że Eshel w końcu ruszył, dlatego skoczył nieco przed grupę, jeszcze raz przeliczył skład i poleciał do Strażnik Gwiazd.
Przepraszam, mamy skład. Ja i wszyscy, którzy są przy Rytmie Wydm.
Nie żeby szybkość miała znaczenie, ale i on poczuł się w obowiązku do informowania starszego, który zlecił im wszystkim zadanie.
Sulanar
autor: Powiernik Pieśni
21 cze 2023, 20:01
Forum: Skały Pokoju
Temat: Spotkanie Młodych XIX
Odpowiedzi: 183
Odsłony: 11049

Spotkanie Młodych XIX

Widział, że machanie i pokazywanie czegokolwiek do Eshela było przez niego ignorowane. Yulo na prawdę nie rozumiał co ten tutaj właściwie robił skoro tak bardzo nie lubił tłumów, a tu było z dwa razy więcej jazgotu, niż na ceremonii w stadzie. Przez chwilę jeszcze patrzył na starszego brata i pokręcił łbem z dezaprobatą. Jak zwykle był na uboczu, ale samodzielnie się tam stawiał.
Spojrzał za Mglistymi, kiwnął im łbem i lekko się uśmiechał do nich
Jak wy się nazywacie?– zapytał co było naturalną koleją rzeczy skoro mieli współpracować.
Chwilę później przeniósł wzrok na Rzecznego, a na jego pysku pojawił się promienny uśmiech.
Oczywiście, że możesz, wujku!
Pokiwał chętnie łbem i wskazał łapą na piastuna, który był wyznacznikiem ich grupy. Potem podszedł po Jawora, którego ogonem zachęcił do pójścia za nim... albo do złapania jego ogona, aby po prostu za nim podążył.
Był on, dwóch Mglistych, Łanię, Jaworka, Rzecznego Kolca... Siódmy pewnie będzie Eshel, a na koniec na piastunie nadal był jeden pisklak, więc to właśnie jego weźmie jeszcze do drużyny.
Łanio! Umiesz posługiwać się maddarą? Eshel nigdy nikogo nie słucha kto krzyczy i się odcina, jakbyś mogła mu powiedzieć, aby się zbliżył do nas, bo będzie z nami w grupie... chociażby jako obserwator.
Poobserwował znów brata, który najwyraźniej chciałby zniknąć już, ale mimo to nadal tu siedział, potem westchnął i podbiegł do piastuna.
No dobra! To jeszcze jeden jest na piastunie i jesteśmy drużyna!

Sulanar Waleczny Kolec Wiśniowy Kolec Rzeczny Kolec Jawor Azfel
autor: Powiernik Pieśni
21 cze 2023, 17:40
Forum: Ogólne
Temat: Powiadomienia
Odpowiedzi: 1678
Odsłony: 75472

Powiadomienia

Poproszę Skradanie i Perswazję ze Starej Duszy ;)

Aktualizacja
autor: Powiernik Pieśni
20 cze 2023, 5:45
Forum: Skały Pokoju
Temat: Spotkanie Młodych XIX
Odpowiedzi: 183
Odsłony: 11049

Spotkanie Młodych XIX

Dla Yulo nie miała znaczenia wrzawa. Była ona akurat dość dobra kiedy nagle wszyscy rzucili się do tworzenia grup. Jeśli dobrze zrozumiał miało odbyć się losowanie, a pierwszeństwo w tym nie miało żadnego znaczenia, a jedynie szczęście co do tego jaką misę sobie wybierze dana grupa. A czy nie będzie tak, że ostatni wybierający może rozpoczną wyzwanie pierwsi, aby dać wyrównane szanse tym, którzy jeszcze nie podjęli decyzji?
Hej, może chcecie być ze mną? Chodźcie, znajdziemy jeszcze innych!– zwrócił uwagę Wiśniowy Kolec i towarzyszącemu mu Waleczny Kolec. Pomachał im i ruszył dalej.
Hej! Słoneczka! Kto nie ma drużyny to chodźcie bliżej! Widzicie Piastuna tutaj, o! Przy nim zbierzmy się! Chodźcie bliżej!– Nawoływał tak samo do Słonecznych co i innych, którzy w grupie swoich mieliby się czuć niezbyt dobrze, albo wręcz tych odważnych co mogli akurat w taki sposób zyskać nowe przyjaźnie. Yulo oczywiście zauważył, że tamte grupy przybyły w jednej zbitej masie i to raczej podróżujące smoki miały największe szanse na wykluczenie z drużyny swojego stada. Jedno z piskląt Słońca też poszło do grupy Mgieł, ale to raczej nie stanowiło żadnego problemu.
Potem oczywiście popatrzył na swojego brata przy którym był już Jawor i on podszedł bliżej, mijając samicę, którą niedawno poznał.
Bądź z nami w grupie! Na pewno przyda się nam ktoś o Twoich umiejętnościach!– zagaił do niej, uśmiechnął się i poszedł dalej, a jego uśmiech nieco zelżał.
Chodź bracie. Pójdziemy bliżej Rytmu...– potem nieco smutno patrzył w stronę wilka i nie spodziewał się, aby ten go słyszał. Zrobił gest łapą- wyrysował koło i wskazał na Rytm, a następnie nie chciał dalej niepokoić Eshela i ewentualnie zabrał ze sobą Jaworka.
Dołączy do nas, chodźmy szybko!

Wiśniowy Kolec Waleczny Kolec Sulanar Jawor Wilczy Kolec

Wyszukiwanie zaawansowane