Szumiąca polana

Najspokojniejsze miejsce w całej krainie. Młode drzewka dają schronienie przed słońcem, ale tez przed deszczem. Gdzieniegdzie niewielkie polany, na których można posiedzieć i porozmawiać. W Szklistym Zagajniku można poczuć się jak w domu...
Strażnik Gwiazd
Prorok
Drzewo
Prorok
Awatar użytkownika
Posty: 4276
Rejestracja: 03 kwie 2018, 18:41
Stado: Prorocy
Płeć: Samiec
Księżyce: 28
Rasa: Drzewny
Opiekun: Lato
Partner: Infamia Nieumarłych

Post autor: Strażnik Gwiazd »

A: S: 2| W: 4| Z: 2| M: 5| P: 2| A: 1
U: B,L,W,O,A,MP,Kż,Skr,Śl,M: 1| MA,MO: 3
Atuty: Wytrzymały, Szczęściarz, Twardy jak diament, Utalentowany, Przezorny

OSTATNI POST Z POPRZEDNIEJ STRONY:

Adept zdołał obronić się przed ciosem, chociaż Strażnik nie widział większego sensu w wykonywaniu obrotu, który przy nieco mniejszym szczęściu mógł skończyć się fatalnie. Po podbiciu, ogon drzewnego wytracił swoją pierwotną prędkość, więc samiec wycofał go i przygotował się na atak ucznia. Mieli w prawdzie omawiać swoje strategie na głos, ale wszystko działo się tak szybko, że nie było wielu sposobności aby się do tego zastosować. Choć sam lubił szarżę, mdliło go gdy widział jej wykonanie u wywernowego, który nie miał anatomii dostosowanej do porządnego rozpędu, a zamiast zagrożenia, przypominał prędzej komiczną żabę, u której tylne kończyny zastąpiły przednie, a ona, niepomna wzroku innych, udawała że jest zupełnie normalna.
Nie chciał go lekceważyć, ale jednak z pewnym opóźnieniem zabrał się za obronę, która polegała na częściowym odwróceniu się do fioletowego i pochyleniu łba w podobnych do niego geście, aby zewrzeć ich rogi. To co wieńczyło łeb drzewnego zdecydowanie pozwalało mu na takie manewry, bowiem choć było krótkie i nisko osadzone, złamanie tego byłoby dla przeciwnika prawdziwym wyczynem. Wystawiwszy tak swoją broń, poczekał aż adept będzie dostatecznie blisko, aby w ostatniej chwili przekrzywić głowę i dzięki zagiętym zakończeniom rogów, wykręcić także zdany na jego łaskę łeb adepta. Zgrzyt i głuchy odgłos zderzenia trwał zaledwie przez ułamek uderzenia serca, a następnie Strażnik wycofał się, zostawiając nienaruszone zarówno swoje rogi, jak i te przeciwnika. Następny ruch wykonał bez większego zastanowienia, korzystając z bliskości ucznia. Błyskawicznie pokierował szpony przedniej lewej łapy w stronę nasady jego szyi, wyciągając kończynę na tyle daleko, że środkowy pazur mógł spokojnie zahaczyć także o fioletowy kark i go rozerwać. Nie było teraz czasu na piruety, czy wybijanie się w powietrze.

Licznik słów: 271
Link:
BBcode:
Ukryj linki do postu
Pokaż linki do postu
Obrazek
.
Obrazek
.
[color=#747475] [color=#8A6969]
[color=#B69278]
[color=#C63C3C] [color=#B88576]
Iluzja Piękna
Dawna postać
Niech żyje wolność!
Dawna postać
Awatar użytkownika
Posty: 400
Rejestracja: 29 kwie 2018, 17:36
Stado: Umarli
Płeć: Samiec
Księżyce: 64
Rasa: Skrajny
Opiekun: Zmarło jej się
Mistrz: Nie ma
Partner: Nakrapiana Gwiazdami

Post autor: Iluzja Piękna »

A: S: 3| W: 2| Z: 2| M: 1| P: 3| A: 3
U: L,B,Pl,Śl,Skr,W,MA,MO,MP,M: 1| A,O: 2
Atuty: Spostrzegawczy, Szczęściarz, Czempion, Magiczny Śpiew
Okej szarża nie była zbyt dobrym pomysłem. Widząc kątem oka łapę drzewnego nie mając innego wyjścia zamachnąłem się lewym skrzydłem ustawiając je tak by przecinało powietrze a nie go nabierało. Przy tym obróciłem się najszybciej jak tylko potrafiłem by w dobrym momencie uderzyć nadgarstkiem skrzydła w nadgarstek łapy samca pod takim kątem by ta mnie przypadkiem nie drasnęła. Wkładałem w to dosyć dużo siły jednak nie na tyle by zrobić ziemnemu jakąś większą krzywdę. Gdyby tylko to się udało miałem zamiar znowu wzbić się w powietrze mocno machając skrzydłami by wzbić się poza zasięg łap przeciwnika. Wzniosłem się jeszcze dwa ogony do góry by zaraz potem wykonać w powietrzu zwrot pyskiem do dołu z złożonymi skrzydłami pikując w stronę samca. Dopiero ćwierć ogona ponad ziemistym wystawiłem do dołu swoje tylne odnóża z wysuniętymi pazurami nadal nie rozkładając skrzydeł. Miałem zamiar zacisnąć palce tylnych łap na szyi smoka. Jedna łapa miała się zacisnąć tuż przy łbie samca a druga po środku długości szyi. W razie problemów miałem zamiar rozłożyć skrzydła by przez przypadek nie upaść.

Licznik słów: 174
Link:
BBcode:
Ukryj linki do postu
Pokaż linki do postu
#dbb934 #a84308

szczęściarz – odwrócenie porażki akcji na 1 sukces raz na walkę/polowanie/raz na dwa tygodnie w wyprawie/misji/polowaniu łowcy/1 etapie leczenia.

czempion – +1 sukces do ataku fizycznego raz na walkę.

magiczny śpiewraz na walkę/polowanie, obniżenie liczby sukcesów przeciwnika: A 1-2 – -1 sukces, A 3-4 – -2 sukcesy, A 5 – -3 sukcesy.


Somnium
S: 3| W: 2| Z: 1| M: 1| P: 1| A: 1
B,A,O,Skr, MP, MA: 1 MO: 2
Strażnik Gwiazd
Prorok
Drzewo
Prorok
Awatar użytkownika
Posty: 4276
Rejestracja: 03 kwie 2018, 18:41
Stado: Prorocy
Płeć: Samiec
Księżyce: 28
Rasa: Drzewny
Opiekun: Lato
Partner: Infamia Nieumarłych

Post autor: Strażnik Gwiazd »

A: S: 2| W: 4| Z: 2| M: 5| P: 2| A: 1
U: B,L,W,O,A,MP,Kż,Skr,Śl,M: 1| MA,MO: 3
Atuty: Wytrzymały, Szczęściarz, Twardy jak diament, Utalentowany, Przezorny
// to ty się uczysz tutaj ataku i obrony, musisz opisywać obronę nieco dokładniej O:

Lecz nie udało się. Adept mógł mieć dobre intencje, jednak nie wyrobił z podbiciem łapy Strażnika, przez co najdłuższy, środkowy szpon sięgnął jego fioletowych łusek, rozdrapując je na niewielkiej powierzchni, przy samym karku. Dopiero wtedy ruch młodszego wszedł w życie, ochraniając go jedynie przed większymi obrażeniami, choć w ślepiach drzewnego, wcale nie był to sukces.
Obrona jego pierwszego, powietrznego ataku była bardzo wymagająca fizycznie, ale tak samo jak korzystanie z lotu podczas walki wycieńczało organizm, więc adept wybrał sobie wyjątkowo niedostosowaną do wytrzymałościowego pojedynku metodę. Jeśli mowa o samych obrażeniach, Strażnik nie bał się ich, i miał zamiar w pełni skorzystać z okazji, w której mógł przetrenować metody obrony, które wcześniej były mu obce. Widząc nadlatującego smoka, wybił się mocno z przednich łap, stając w rozkroku na tylnych i podpierając skrzydłami oraz ogonem dla zachowania pionowej pozycji. Łapy uniósł wysoko przed siebie, cofając przy tym szyję, żeby na linii ataku znów znalazły się tylko jego ptasie palce. Zderzenie z łapami adepta zachwiało jego pozycją, choć spodziewał się tego, więc posłusznie opadł na ziemię, podczas gdy fioletowy zmuszony polecieć dalej, żeby nie rozbić się na Strażniku, pozostał w powietrzu. Drzewny westchnął głośno odwracając się przodem do niego, żeby w razie czego nie dać się zaskoczyć –
Nie jesteś orłem polującym na zające, które nie potrafią się bronić. Atakując z powietrza nie masz aż takiej kontroli nad wyprowadzanym atakiem, ponieważ stale musisz dbać o to, aby awaryjnie nie wylądować albo nie dać się porwać. Skoro już korzystasz z nowej metody nie bądź przy niej taki asekuracyjny. Zwróć uwagę na to co robię, gdy się bronię i jak to obejść– Nie zamierzał podsuwać mu odpowiedzi pod nos, tym bardziej że jeśli fioletowy był takim fanem innowacji, powinien wiedzieć lepiej niż Strażnik czego oczekuje od takiego stylu.

Licznik słów: 308
Link:
BBcode:
Ukryj linki do postu
Pokaż linki do postu
Obrazek
.
Obrazek
.
[color=#747475] [color=#8A6969]
[color=#B69278]
[color=#C63C3C] [color=#B88576]
Iluzja Piękna
Dawna postać
Niech żyje wolność!
Dawna postać
Awatar użytkownika
Posty: 400
Rejestracja: 29 kwie 2018, 17:36
Stado: Umarli
Płeć: Samiec
Księżyce: 64
Rasa: Skrajny
Opiekun: Zmarło jej się
Mistrz: Nie ma
Partner: Nakrapiana Gwiazdami

Post autor: Iluzja Piękna »

A: S: 3| W: 2| Z: 2| M: 1| P: 3| A: 3
U: L,B,Pl,Śl,Skr,W,MA,MO,MP,M: 1| A,O: 2
Atuty: Spostrzegawczy, Szczęściarz, Czempion, Magiczny Śpiew
//Próbuje ale to nigdy mi nie wychodzi xDD


Pokiwałem łbem na to że zrozumiałem po czym machając mocno skrzydłami podleciałem do góry robiąc koło ponad drzewny by zaraz potem zapikować głową w dół po skosie w stronę jego zada, tak jak wcześniej ćwierć ogona od ciała ziemistego miałem, zamiar obrócić cialo i tym samym wysunąć do dołu tylną parę odnóży których pazury miałem wysunięty by przeciąć nimi łuski oraz mięśnie od lewej do prawej strony dzięki ponownemu machaniu skrzydłami by przypadkiem nie uderzyć w przeciwnika. Po wykonaniu tego nie miałbym zastrzeżeń co do wylądowania.

Licznik słów: 94
Link:
BBcode:
Ukryj linki do postu
Pokaż linki do postu
#dbb934 #a84308

szczęściarz – odwrócenie porażki akcji na 1 sukces raz na walkę/polowanie/raz na dwa tygodnie w wyprawie/misji/polowaniu łowcy/1 etapie leczenia.

czempion – +1 sukces do ataku fizycznego raz na walkę.

magiczny śpiewraz na walkę/polowanie, obniżenie liczby sukcesów przeciwnika: A 1-2 – -1 sukces, A 3-4 – -2 sukcesy, A 5 – -3 sukcesy.


Somnium
S: 3| W: 2| Z: 1| M: 1| P: 1| A: 1
B,A,O,Skr, MP, MA: 1 MO: 2
Strażnik Gwiazd
Prorok
Drzewo
Prorok
Awatar użytkownika
Posty: 4276
Rejestracja: 03 kwie 2018, 18:41
Stado: Prorocy
Płeć: Samiec
Księżyce: 28
Rasa: Drzewny
Opiekun: Lato
Partner: Infamia Nieumarłych

Post autor: Strażnik Gwiazd »

A: S: 2| W: 4| Z: 2| M: 5| P: 2| A: 1
U: B,L,W,O,A,MP,Kż,Skr,Śl,M: 1| MA,MO: 3
Atuty: Wytrzymały, Szczęściarz, Twardy jak diament, Utalentowany, Przezorny
// nie miałby zastrzeżeń to znaczy, że wylądował xD? tak to zinterpretowałam w razie czego

Strażnik zaś, obronił się przed tym dokładnie tak samo jak w dwóch poprzednich przypadkach. Był zziajany jak nigdy, bo nie przyszło mu jeszcze pojedynkować się z latającym przeciwnikiem i nie miał na taką ofensywę żadnych zaplanowanych sposobów, przynajmniej nie na obecną chwilę. To nie zmieniało jednak sytuacji i fioletowy wciąż uchodził tu za stworzenie, które zamiast walczyć idzie po najlżejszej linii oporu.
Widzę w którą stronę się rozpędzasz. Po co pikujesz, skoro przy wystawieniu łap i tak musisz zwolnić, w dodatku dwukrotnie, bowiem nie tylko wystawiasz pazury do ataku, ale także nie podejmujesz ryzyka przy egzekwowaniu swojego pomysłu. Boisz się spróbować czegoś innego i dlatego sądzisz, że wystarczy z grzbietu czy barku skupić się na zadzie i to cały wysiłek jaki musisz w to włożyć?– Był zmęczony, więc nieszczególnie panował nad targającym jego głosem zirytowaniem.
Po krótkim odpoczynku, mającym skoordynować jego nieregularne oddechy, ponownie uniósł łeb i spojrzał wyzywająco w stronę ucznia. Skoro tak uwielbiał walkę powietrzną, może powinien ją z nim przećwiczyć? Nie był w prawdzie świetnym lotnikiem i nie przepadał za nadmiarem wysokości, ale nie było to gorsze niż kontakt z wodą. Zgodziwszy się ze swoją podświadomą sugestią, z cichym warknięciem wzbił się w powietrze i cztery ogony nad ziemią zaczął robić kółka, nie większe niż długość jego ciała, od czubka pyska do żółtej końcówki ogona. Szybowanie w ten sposób nie wymagało od niego takiego wysiłku co zawisanie w powietrzu, bo w końcu nie był owadem z nieograniczoną siłą w mięśniach.
~
Zaatakuj z dołu, tylko porządnie~ Posłał uczniowi mentalną wiadomość, żeby niepotrzebnie się do niego nie wydzierać.

Licznik słów: 276
Link:
BBcode:
Ukryj linki do postu
Pokaż linki do postu
Obrazek
.
Obrazek
.
[color=#747475] [color=#8A6969]
[color=#B69278]
[color=#C63C3C] [color=#B88576]
Iluzja Piękna
Dawna postać
Niech żyje wolność!
Dawna postać
Awatar użytkownika
Posty: 400
Rejestracja: 29 kwie 2018, 17:36
Stado: Umarli
Płeć: Samiec
Księżyce: 64
Rasa: Skrajny
Opiekun: Zmarło jej się
Mistrz: Nie ma
Partner: Nakrapiana Gwiazdami

Post autor: Iluzja Piękna »

A: S: 3| W: 2| Z: 2| M: 1| P: 3| A: 3
U: L,B,Pl,Śl,Skr,W,MA,MO,MP,M: 1| A,O: 2
Atuty: Spostrzegawczy, Szczęściarz, Czempion, Magiczny Śpiew
Słuchałem uważnie tego co mówił samiec mając nadzieję że tym razem nie popełnię tego samego błędu. Kiedy nauczyciel wzbił się w powietrze przez chwilę myślałem że chce stąd odlecieć i tym samym skończyć lekcję. Otrzymawszy jednak wiadomość mentalną uśmiechnąłem się delikatnie. Odbiłem się od ziemi machając mocno skrzydłami by jak najszybciej dorównać wysokością ziemnemu. Będąc jednak w połowie drogi przypomniał mi się rozkaz. Zagarniałem więc jak najwięcej powietrza skrzydłami wytężając mięśnie przy każdym ruchu. W końcu będąc około ćwierć ogona od podbrzusza smoczyska wykonałem gwałtowny zwrot w doł odchylając ciało do tyłu do momentu kiedy zrobiłbym pełną pętle więc do momentu kiedy mój pysk znowu był skierowany do przodu. Dzięki temu zabiegowi mój ogon miał nabrać rozpędu a następnie uderzyć z całej siły w centralną cześć podbrzusza samca sprawiając trochę bólu oraz możliwe że stworzyć dużego siniaka.

Licznik słów: 137
Link:
BBcode:
Ukryj linki do postu
Pokaż linki do postu
#dbb934 #a84308

szczęściarz – odwrócenie porażki akcji na 1 sukces raz na walkę/polowanie/raz na dwa tygodnie w wyprawie/misji/polowaniu łowcy/1 etapie leczenia.

czempion – +1 sukces do ataku fizycznego raz na walkę.

magiczny śpiewraz na walkę/polowanie, obniżenie liczby sukcesów przeciwnika: A 1-2 – -1 sukces, A 3-4 – -2 sukcesy, A 5 – -3 sukcesy.


Somnium
S: 3| W: 2| Z: 1| M: 1| P: 1| A: 1
B,A,O,Skr, MP, MA: 1 MO: 2
Strażnik Gwiazd
Prorok
Drzewo
Prorok
Awatar użytkownika
Posty: 4276
Rejestracja: 03 kwie 2018, 18:41
Stado: Prorocy
Płeć: Samiec
Księżyce: 28
Rasa: Drzewny
Opiekun: Lato
Partner: Infamia Nieumarłych

Post autor: Strażnik Gwiazd »

A: S: 2| W: 4| Z: 2| M: 5| P: 2| A: 1
U: B,L,W,O,A,MP,Kż,Skr,Śl,M: 1| MA,MO: 3
Atuty: Wytrzymały, Szczęściarz, Twardy jak diament, Utalentowany, Przezorny
// opisuj dokładnie jaką częścią ciała atakujesz, nie tylko czy to ogon ale także jaka jego część. spróbuj też w miarę możliwości opisać co zrobiłby smok, gdyby zdołał uniknąć ataku, dzięki temu w przyszłym poście będziesz mogła zacząć na czysto, bo będę mogła się od razu do tego odnieść

Nieźle, przynajmniej spróbował czegoś innego. Obrona przed uderzeniem ogona była trudna, gdy zamierzało się korzystać jedynie z siły, szczególnie że Strażnik mógł bez niepotrzebnego ściemniania przyznać, iż nie był najlepszym lotnikiem i metod obrony w powietrzu nie znał zbyt wiele. Postawił intuicyjnie na skrzydła, którymi machnął gwałtownie, gdy tylko wyczaił co się pod nim święci. Jak przekonała go natychmiastowa odpowiedź bólu w mięśniach, lot zdecydowanie nie polegał jedynie na zręczności, szczególnie gdy miało się sporą rozpiętość skrzydeł. Zagarniając powietrze pod siebie, zastępca wzniósł się kawałek, w ostatniej chwili uciekając z pola rażenia. Końcówka ogona zdołała musnąć go po podbrzuszu, co przy rozpędzie jaki samiec włożył w swój atak, dało się odczuć jak skrobnięcie stępionego pazura. Nic przyjemnego, szczególnie przy tak wrażliwym rejonie ciała.
~
Nie atakuj na styk, bo to ułatwia twojemu przeciwnikowi ucieczkę. Spróbuj wykonywać ciosy z pewnym opóźnieniem, jakbyś uwzględniał dodatkowe oddalenie przeciwnika. W tym przypadku nie atakuj także samym końcem ogona~ poinstruował go mentalnie, a potem zanurkował ku jego postaci. Nie zamierzał hamować, by samymi pazurami zarysować jego grzbiet, oh nie. Skupiając się na postaci swojego ucznia i tym aby nie ominąć go, gdy zechciałby wykonać jakiś manewr, zamierzał wylądować na jego grzbiecie, poczynając od przednich łap, które z impetem pacnęłyby o jego prawy bark, a kończąc na tylnych, które przy jego prostopadłym ustawieniu powinny wylądować na błonie prawego wywernowego skrzydła. Ptasie zakrzywione szpony rozerwałyby ją, może nawet od razu przebiły na wylot i wtedy lot ich obojga byłby zupełnie zdestabilizowany. Strażnik nie rozkładał jednak swoich skrzydeł, więc nie było szans aby splątały się z odpowiednikami przeciwnika. Wykorzystałby je dopiero chwilę po ciosie, rozkładając je szeroko i odrywając się od fioletowego, by pozostać w powietrzu, podczas gdy tamten z racji niesprawnego skrzydła gruchnąłby bezwładnie o ziemię.
Gdyby nie trafił, nie połamał mu prawej łopatki i nie rozerwał mięśnia wokół niej, a także nie uszkodził skrzydła, pikowałby dalej, poza zasięg młodego, by następnie rozłożyć lotne kończyny i poszybować parę ogonów, oddalając się od potencjalnego zagrożenia.

Licznik słów: 376
Link:
BBcode:
Ukryj linki do postu
Pokaż linki do postu
Obrazek
.
Obrazek
.
[color=#747475] [color=#8A6969]
[color=#B69278]
[color=#C63C3C] [color=#B88576]
Iluzja Piękna
Dawna postać
Niech żyje wolność!
Dawna postać
Awatar użytkownika
Posty: 400
Rejestracja: 29 kwie 2018, 17:36
Stado: Umarli
Płeć: Samiec
Księżyce: 64
Rasa: Skrajny
Opiekun: Zmarło jej się
Mistrz: Nie ma
Partner: Nakrapiana Gwiazdami

Post autor: Iluzja Piękna »

A: S: 3| W: 2| Z: 2| M: 1| P: 3| A: 3
U: L,B,Pl,Śl,Skr,W,MA,MO,MP,M: 1| A,O: 2
Atuty: Spostrzegawczy, Szczęściarz, Czempion, Magiczny Śpiew
Słysząc świst powietrza który wskazywał na to że ziemisty atakuje spiąłem mięśnie skrzydeł przechylając je tak by przecinały powietrze kiedy to przechyliłem swoje ciało gwałtownie do dołu. Nie miałem zamiaru jednak lecieć ciągle w dół, prawie od razu kiedy tylko to się zaczęło dziać chciałem wygiąć swoje cialo w łuk przy kierowaniu pyska w stronę mojego podbrzusza i typnych łap by jak najszybciej całe moje cialo wyprostowało się kiedy będę leciał plecami do ziemi odrobinę przechylony w jej stronę. Jako że nauczyciel miał wysunięte tylne łapy do dołu chciałem złapać je za pomocą swoich własnych w taki sposób by przypadkiem się nie zranić po czym wykorzystując pęd który uzyskałem pikując wygiąłbym swoje cialo ku górze mocno zagarniając skrzydłami powietrze pod siebie i tym damym lecieć do góry kiedy ciągnięty samiec zacząłbym przechylać się ku ziemi. Wtedy też puściłbym go i wyrównał pułap lotu szykują się do ataku gdyby tylko obrona się powiodła.
Korzystając z tego że smok byłby bezbronny złożyłbym skrzydła lecąc w jego kierunku z zawrotną prędkością. Celowałbym w jego grzbiet by tam w miejscu wyrastania skrzydeł zaczepić pazurami tylnych łap po uderzeniu w ciało brązowego po czym wgryźć się w jego kark. Idąc za jego przykładem nie otwierałem ponownie skrzydeł które by mnie przyhamowały tylko użyłem całej wagi swego ciała do tego uderzenia które miało sprawić by samiec uderzył o ziemię tak mocno jak tylko pozwalała wysokość na której się znajdowaliśmy oraz ciężar nas obojga. Miałem nadzieję iż ten atak się powiedzie i samiec dozna poważnych uszkodzeń.

Licznik słów: 249
Link:
BBcode:
Ukryj linki do postu
Pokaż linki do postu
#dbb934 #a84308

szczęściarz – odwrócenie porażki akcji na 1 sukces raz na walkę/polowanie/raz na dwa tygodnie w wyprawie/misji/polowaniu łowcy/1 etapie leczenia.

czempion – +1 sukces do ataku fizycznego raz na walkę.

magiczny śpiewraz na walkę/polowanie, obniżenie liczby sukcesów przeciwnika: A 1-2 – -1 sukces, A 3-4 – -2 sukcesy, A 5 – -3 sukcesy.


Somnium
S: 3| W: 2| Z: 1| M: 1| P: 1| A: 1
B,A,O,Skr, MP, MA: 1 MO: 2
Strażnik Gwiazd
Prorok
Drzewo
Prorok
Awatar użytkownika
Posty: 4276
Rejestracja: 03 kwie 2018, 18:41
Stado: Prorocy
Płeć: Samiec
Księżyce: 28
Rasa: Drzewny
Opiekun: Lato
Partner: Infamia Nieumarłych

Post autor: Strażnik Gwiazd »

A: S: 2| W: 4| Z: 2| M: 5| P: 2| A: 1
U: B,L,W,O,A,MP,Kż,Skr,Śl,M: 1| MA,MO: 3
Atuty: Wytrzymały, Szczęściarz, Twardy jak diament, Utalentowany, Przezorny
Znów zaś, niedoczekanie. Gdyby Strażnik miał w istocie wyciągnięte tylne łapy, być może manewr fioletowego powiódłby się, bowiem zastępca nie zdążyłby pochylić ku niemu tylnej części ciała i odepchnąć, nim runąłby na ziemię, przyszpilony dodatkowo brutalnym atakiem, który młodszy sobie zaplanował. Czyżby wykonując swój plan nie zwrócił dostatecznej uwagi na pozycję Strażnika? Czyżby założył, że zamierza lądować na nim, jak orzeł, ignorując obecność swoich przednich łap? Być może nie powinien być zaskoczony, skoro uczeń wszystko postrzegał przez pryzmat swojego kalectwa.
Przechodząc do rzeczy, tylne łapy Strażnika dołączyłyby dopiero przy uchwyceniu celu, a że uczeń zaczął wywijać się w powietrzu nim to nastąpiło, drzewny miał do wyboru albo wyhamowanie albo dalszy lot ku kolizji z przeciwnikiem. Jako że chciał się przekonać co mu zaplanował, postanowił zaryzykować tę drugą strategię, która skazała filetowego na chwycenie go za przednie, nie tylne łapy.
Aby porządnie go złapać, młodszy musiał ustawić się równolegle do Strażnika, a że nie zmieniał zupełnie swojego kierunku, pozostał w pozycji osoby uciekającej od atakującego, zwrócony nosem w tę samą stronę. Gdy zanurkował, aby niechcący złapać za przednie łapy Zastępcy, drzewny wciąż miał do dyspozycji tylne łapy, które przy odpowiednio szybko wykonanym manewrze mógłby wbić w odsłonięte podbrzusze przeciwnika. Obaj lecieli jednak zbyt szybko aby było to możliwe, tym bardziej że po krótkim pikowaniu, adept zamierzał ponownie wyrównać lot. Słuszną akcją w takiej sytuacji wydawało się jedynie wyswobodzenie z uchwytu ucznia, które wykonane dość szybko, pozwoliłoby uniknąć Strażnikowi znalezienie się pod uczniem.
Zamierzał ugryźć, ale lęk przed upadkiem uprzedził go w metodzie, wlewając do pyska gęsty kwas, który samiec mógłby wypluć wprost na stopy przeciwnika. Jeśli puściłby natychmiast, czując palenie na łuskach, drzewny wyswobodziłby się w porę, aby zrównać z nim lot i zacząć szybować tuż za nim, a gdyby to zignorował, Strażnik zaatakowałby go jeszcze intensywniej, mogąc nawet poważnie uszkodzić kończyny. Siłą rzeczy zostałby jednak pociągnięty pod przeciwnika, nawet jeśli nie tak bezwładnie, jak to sobie wymarzył. Nie było wtedy mowy o wykonaniu ataku jaki wcześniej sobie przygotował, bowiem znaleźliby się zbyt blisko siebie, szybując aby nie zderzyć się skrzydłami, zaś łeb Strażnika wylądowałby najpewniej pod piersią ucznia, czyli zbyt daleko aby ugryźć go w kark. Trwać to mogło rzecz jasna jedynie przez parę sekund ale być może fioletowy zdecydowałby się uczynić coś w tym czasie. Gdyby nie, drzewny machnąłby skrzydłami na tyle mocno, aby grzmotnąć rogami w jego pierś.

Licznik słów: 390
Link:
BBcode:
Ukryj linki do postu
Pokaż linki do postu
Obrazek
.
Obrazek
.
[color=#747475] [color=#8A6969]
[color=#B69278]
[color=#C63C3C] [color=#B88576]
Iluzja Piękna
Dawna postać
Niech żyje wolność!
Dawna postać
Awatar użytkownika
Posty: 400
Rejestracja: 29 kwie 2018, 17:36
Stado: Umarli
Płeć: Samiec
Księżyce: 64
Rasa: Skrajny
Opiekun: Zmarło jej się
Mistrz: Nie ma
Partner: Nakrapiana Gwiazdami

Post autor: Iluzja Piękna »

A: S: 3| W: 2| Z: 2| M: 1| P: 3| A: 3
U: L,B,Pl,Śl,Skr,W,MA,MO,MP,M: 1| A,O: 2
Atuty: Spostrzegawczy, Szczęściarz, Czempion, Magiczny Śpiew
Kiedy poczułem kwas na tylnej parze odnuży natychmiast przyciągnąłem je bliżej podbrzusza by następnie po zrefletkowaniu się iż nadal trzymam nimi przednie łapy starszego wojownika rozluźniłbym je tym samym puszczając przednią parę kończyn samca by zaraz wyrównać lot szeroko rozkładając skrzydła by nie grzmotnąć z cel siły o ziemię a właściwie dzięki pędowi wzbić się trochę wyżej. Skończyliśmy w pozycji która nie ułatwiała ziemnemu ataku jednak ten nadal był możliwy ze względu na dzielącą nas odległość. Miałem zamiar mocno machając skrzydłami gwałtownie wzbić się w górę co wygladałoby jakbym po prostu postanowił się oddalić jednak mój ogon przy tym manewrze nabrałby prędkości i spróbowałbym uderzyć nim w pysk samca. Nie zaprzestałbym jednak oddalania się od przeciwnika.

Licznik słów: 116
Link:
BBcode:
Ukryj linki do postu
Pokaż linki do postu
#dbb934 #a84308

szczęściarz – odwrócenie porażki akcji na 1 sukces raz na walkę/polowanie/raz na dwa tygodnie w wyprawie/misji/polowaniu łowcy/1 etapie leczenia.

czempion – +1 sukces do ataku fizycznego raz na walkę.

magiczny śpiewraz na walkę/polowanie, obniżenie liczby sukcesów przeciwnika: A 1-2 – -1 sukces, A 3-4 – -2 sukcesy, A 5 – -3 sukcesy.


Somnium
S: 3| W: 2| Z: 1| M: 1| P: 1| A: 1
B,A,O,Skr, MP, MA: 1 MO: 2
Gasnący Wiciokrzew
Dawna postać
Miodowa Cesarzowa
Dawna postać
Awatar użytkownika
Posty: 2081
Rejestracja: 27 cze 2019, 14:05
Stado: Ziemi
Płeć: samica
Księżyce: 99
Rasa: bagienny
Mistrz: Feeria Ciszy i Dar Tdary
Partner: Grabieżca Fal

Post autor: Gasnący Wiciokrzew »

A: S: 1| W: 3| Z: 4| M: 5| P: 3| A: 1
U: Śl,Skr,Kż,B,Pł,MO,Prs,A,O,MP: 1 | Pł,W: 2 | MA: 3
Atuty: Okaz Zdrowia, Szczęściarz, Mistyk, Wszechstronna, Przezorna
Postać dorosłej, choć całkiem drobnej samiczki przewinęła się przez Szklisty Zagajnik. Szczupłe, trochę niezgrabne łapy raz po raz zamieniały się miejscami, nieomalże sztywne i szybkie w powrocie pazurków na ziemię – Honi chyba nie była osamotniona w całkowicie dominujących nad resztą uczuciu zafascynowania nowymi terenami i akompaniującemu podekscytowaniu zwiedzaniem. Tutaj było inaczej, tutaj, jakby każde miejsce miało znaczenie – ślady toczonego życia nadawały barwiły zwyczajne zazwyczaj punkty krajobrazu, niosły zapach innych smoków. A minąwszy tylko granicę Zagajnika, wezbrały one na sile i zaczynały skrajnie się różnić. Przystawała co rusz, zastrzegała uszami, czujnie rozglądała się wokoło. Drobne rozluźnienie przyszło dopiero na Szumiącej Polanie. Samica zwolniła rzutkiego tempa, pozwoliła spocząć uszom w naturalnym ich ułożeniu, zmiękczyła krok. I zaczęła nucić, starając się trafić z harmonijny szum zieleni przygrywający w tle przestrzeni, uśmiechając się delikatnie w stronę nieba.

Licznik słów: 135
Link:
BBcode:
Ukryj linki do postu
Pokaż linki do postu
Obrazek

Okaz zdrowia: odporność na choroby, brak +2 ST po 100 księżycu;

Szczęściarz: 1 sukces zamiast niepowodzenia raz na 2 tygodnie;
zużyty: 13.12

Mistyk: raz na walkę +1 sukces do ataku magicznego;

Wszechstronna: -1 ST do testów umiejętności opierających się na Percepcji i Sile;

Przezorna: +2 ST do kontrataków przeciwników;

Błysk przyszłości
zużyty: 13.10

Kalectwa:
Brak skrzydeł, niemożność Lotu;
Niedowład lewej przedniej łapy (+1 ST do akcji fizycznych);
Wzdęcia i bóle brzucha (+1 ST do wytrzymałości).

| |
Poszept Nocy
Dawna postać
So say we All
Dawna postać
Awatar użytkownika
Posty: 580
Rejestracja: 17 lut 2019, 12:05
Stado: Umarli
Płeć: samiec
Księżyce: 95
Rasa: północny
Partner: Spuścizna Krwi

Post autor: Poszept Nocy »

A: S: 3| W: 1| Z: 2| M: 3| P: 5| A: 4
U: B,Pł,Skr,A,O,MA,MO,MP,Śl,Kż:1|L,M:2|W:3
Atuty: Boski Ulubieniec, Szczęściarz, Altruista, Magiczny śpiew, Opiekun
Na skraju Szumiącej Polany zatrzymała się bezszelestnie większa sylwetka. Smok o mocnej posturze, którą dodatkowo potęgowało gęste, aksamitne futro. Cień drzew czynił cuda w jego chłodzeniu – głęboka czerń, nawet jeśli upstrzona trzema plamami bieli i licznymi w odcieniach czerwonego nie sprzyjały Ciepłej Porze. Złota Twarz na szczycie swej trasy nie była łaskawa dla spacerujących północnych.
Poszept Nocy korzystał więc z przyjemnego chłodu Szklistego Zagajnika, aż zatrzymał się przy polanie. Najpierw usłyszał łagodne nucenie, a dopiero później, wiedziony ciekawością, dostrzegł właścicielkę głosu. Na jego pysku zamajaczył ciepły uśmiech, tak typowy dla przyjaznego samca. Miał nadzieję że jej nie przestraszy ale nie chciał się odzywać – nie chciał jej przerwać.

Licznik słów: 109
Link:
BBcode:
Ukryj linki do postu
Pokaż linki do postu
He who's looking forward and behind.
All of this has happened before, and will happen again.

→ boski ulubieniec – spotkanie duszka raz na polowanie, owocujące o połowę większą nagrodą niż jest to dopuszczalne w przypadku "czegoś niespodziewanego".
→ szczęściarz – odwrócenie porażki akcji na jeden sukces raz na walkę/polowanie/raz na dwa tygodnie w misji.
→ altruista – -2 ST do wszystkich akcji towarzysza Piastuna na misji/polowaniu.
→ magiczny śpiew – raz na walkę/polowanie, obniżenie liczby sukcesów przeciwnika:– 2 sukcesy
→ opiekun – -2 ST dla kompana.

W posiadaniu: na szyi ma medalion słońca z grawerem "Własność Rakty. Nie dotykać, grozi śmiercią"; naszyjnik z cytrynu w kształcie księżyca oprawiony w srebrny metal; Sztuczka


BRZASK
S: 1| W: 1| Z: 3| M: 1| P: 1| A: 1
U: B,L,Skr,Śl: 1| A,O: 2

KK

JUTRZENKA
S: 1| W: 1| Z: 1| M: 1| P: 3| A: 1
B,L,Skr,MA,MO: 1

KK

Art by HarrietMilaus
Gasnący Wiciokrzew
Dawna postać
Miodowa Cesarzowa
Dawna postać
Awatar użytkownika
Posty: 2081
Rejestracja: 27 cze 2019, 14:05
Stado: Ziemi
Płeć: samica
Księżyce: 99
Rasa: bagienny
Mistrz: Feeria Ciszy i Dar Tdary
Partner: Grabieżca Fal

Post autor: Gasnący Wiciokrzew »

A: S: 1| W: 3| Z: 4| M: 5| P: 3| A: 1
U: Śl,Skr,Kż,B,Pł,MO,Prs,A,O,MP: 1 | Pł,W: 2 | MA: 3
Atuty: Okaz Zdrowia, Szczęściarz, Mistyk, Wszechstronna, Przezorna
Węszyła po okolicy w najlepsze, nie przerywając melodii, sunąc powoli przed siebie już całkiem spokojnym krokiem, aż nagle ujrzała futrzastą postać i nieomalże podskoczyła, niczym wiewiórka, która złapała czkawkę. Nucenie ustało, ale humor wręcz przeciwnie – pyszczek bagiennej rozjaśnił się, ozdobił uśmiechem, ciemne oczy zabłysnęły, uszy stanęły ciekawsko na baczność.
Przepraszam, nie spodziewałam się tu smoka! – zawołała wesoło w kierunku przybyłego. Smok! Najprawdziwszy w świecie i podobny jej! Błądząc nieumiejętnie po zapachowych szlakach liczyła, liczyła, miała nadzieję, jasne – ale spodziewała się to zdecydowanie za dużo powiedziane. Podeszła dziarsko bliżej, przystanęła w odległości niecałego ogona, a własnym zakołysała nie ukrywając podekscytowania.
Mam na imię Honi, przybywam tu długą drogą z południa, jak mogłabym mówić na ciebie? – przyjemnie przyjazny wyraz pyska nie znikał, ukłoniła się lekko, nie przerywając kontaktu wzrokowego z nakrapianym smokiem, podreptała nieznacznie w miejscu zanim wyprostowała się na nowo i powęszyła. Futrzany pachniał inaczej, niż mogła dotychczas wyuczyć się przebywając tereny Ziemi. Ciekawe! Ciekawe!

Licznik słów: 160
Link:
BBcode:
Ukryj linki do postu
Pokaż linki do postu
Obrazek

Okaz zdrowia: odporność na choroby, brak +2 ST po 100 księżycu;

Szczęściarz: 1 sukces zamiast niepowodzenia raz na 2 tygodnie;
zużyty: 13.12

Mistyk: raz na walkę +1 sukces do ataku magicznego;

Wszechstronna: -1 ST do testów umiejętności opierających się na Percepcji i Sile;

Przezorna: +2 ST do kontrataków przeciwników;

Błysk przyszłości
zużyty: 13.10

Kalectwa:
Brak skrzydeł, niemożność Lotu;
Niedowład lewej przedniej łapy (+1 ST do akcji fizycznych);
Wzdęcia i bóle brzucha (+1 ST do wytrzymałości).

| |
Poszept Nocy
Dawna postać
So say we All
Dawna postać
Awatar użytkownika
Posty: 580
Rejestracja: 17 lut 2019, 12:05
Stado: Umarli
Płeć: samiec
Księżyce: 95
Rasa: północny
Partner: Spuścizna Krwi

Post autor: Poszept Nocy »

A: S: 3| W: 1| Z: 2| M: 3| P: 5| A: 4
U: B,Pł,Skr,A,O,MA,MO,MP,Śl,Kż:1|L,M:2|W:3
Atuty: Boski Ulubieniec, Szczęściarz, Altruista, Magiczny śpiew, Opiekun
Srebrne ślepia Ognistego zaśmiały się, iskrząc jasno na widok reakcji bagiennej smoczycy. Uśmiechnął się szerzej i pokręcił delikatnie łbem.
– Nie przepraszaj. Te tereny są dostępne dla wszystkich, a Ty byłaś tu pierwsza. – Odparł uspokajająco, a jego melodyjny, niski głos zabrzmiał na polance. Odpowiedział na jej przywitanie uprzejmym skinieniem łba i bez skrępowania pozwolił jej na obwąchanie.
– Jestem Poszept Nocy, Piastun stada Ognia. Miło Cię poznać, Honi. – Odpowiedział ze swym zwyczajowym spokojem, delikatnie kołysząc na boki puchatym ogonem. Nie umknął jego uwadze zapach smoczycy. Z pewnością przeszła przez tereny Ziemi, ale nie przesiąknęła nimi jeszcze do końca. No i jak sama powiedziała, przybyła z daleka. Jej imię nie pasowało do wieku, przynajmniej na tyle na ile potrafił stwierdzić.

Licznik słów: 121
Link:
BBcode:
Ukryj linki do postu
Pokaż linki do postu
He who's looking forward and behind.
All of this has happened before, and will happen again.

→ boski ulubieniec – spotkanie duszka raz na polowanie, owocujące o połowę większą nagrodą niż jest to dopuszczalne w przypadku "czegoś niespodziewanego".
→ szczęściarz – odwrócenie porażki akcji na jeden sukces raz na walkę/polowanie/raz na dwa tygodnie w misji.
→ altruista – -2 ST do wszystkich akcji towarzysza Piastuna na misji/polowaniu.
→ magiczny śpiew – raz na walkę/polowanie, obniżenie liczby sukcesów przeciwnika:– 2 sukcesy
→ opiekun – -2 ST dla kompana.

W posiadaniu: na szyi ma medalion słońca z grawerem "Własność Rakty. Nie dotykać, grozi śmiercią"; naszyjnik z cytrynu w kształcie księżyca oprawiony w srebrny metal; Sztuczka


BRZASK
S: 1| W: 1| Z: 3| M: 1| P: 1| A: 1
U: B,L,Skr,Śl: 1| A,O: 2

KK

JUTRZENKA
S: 1| W: 1| Z: 1| M: 1| P: 3| A: 1
B,L,Skr,MA,MO: 1

KK

Art by HarrietMilaus
Gasnący Wiciokrzew
Dawna postać
Miodowa Cesarzowa
Dawna postać
Awatar użytkownika
Posty: 2081
Rejestracja: 27 cze 2019, 14:05
Stado: Ziemi
Płeć: samica
Księżyce: 99
Rasa: bagienny
Mistrz: Feeria Ciszy i Dar Tdary
Partner: Grabieżca Fal

Post autor: Gasnący Wiciokrzew »

A: S: 1| W: 3| Z: 4| M: 5| P: 3| A: 1
U: Śl,Skr,Kż,B,Pł,MO,Prs,A,O,MP: 1 | Pł,W: 2 | MA: 3
Atuty: Okaz Zdrowia, Szczęściarz, Mistyk, Wszechstronna, Przezorna
Och, jak dawno nie słyszała własnego imienia w czyimś pysku. Jak dobrze, że o to rozpoczęły się dni, od których będzie to już częstsze dla niej wydarzenie.
Poszept Nocy! Jak pięknie. Tajemniczo! – zawołała i pochwaliła szczerze północnego. Dobre imię świadczy o dobrym smoku – a nie było złych imion. – To zaszczyt i przyjemność, Piastunie Ognia. – nie kłaniała się drugi raz, ale kiwnęła mu łbem i ułożyła luźniej uszy, za których ruchem zafalowały delikatnie wachlarze z boku szyi.
Czy mógłbyś mi może powiedzieć, ile jeszcze stad mogę się spodziewać w najbliższej okolicy, tutaj, pod waszą... siatką, tarczą? – przyjazny ton zabarwił się drobną ciekawością – Wiatr, Wodę? Wszechświat? – jakby dokończyła pytanie, wybiegając odpowiedzi na przeciw, zgadując motyw, który sugerowały dwa poznane już stada. Miała przyjemny dla ucha głos, choć był bardzo zwyczajny i dość przeciętny, bez żadnych wyróżniających się specjalnie cech. Z pewnością brakowało mu tej pewnej melodyjności, jaką mógł pochwalić się Poszept; przy dłuższym zdaniu wyraźnie było słychać, jak Honi nieznacznie inaczej akcentuje niektóre słowa, co nie przeszkadzało w ogólnym odbiorze i zrozumieniu, ale przy co czujniejszym wsłuchaniu się było wyłapywalne. Cóż, jeszcze trochę czasu i trochę rozmów i na pewno to się zmieni.

Licznik słów: 200
Link:
BBcode:
Ukryj linki do postu
Pokaż linki do postu
Obrazek

Okaz zdrowia: odporność na choroby, brak +2 ST po 100 księżycu;

Szczęściarz: 1 sukces zamiast niepowodzenia raz na 2 tygodnie;
zużyty: 13.12

Mistyk: raz na walkę +1 sukces do ataku magicznego;

Wszechstronna: -1 ST do testów umiejętności opierających się na Percepcji i Sile;

Przezorna: +2 ST do kontrataków przeciwników;

Błysk przyszłości
zużyty: 13.10

Kalectwa:
Brak skrzydeł, niemożność Lotu;
Niedowład lewej przedniej łapy (+1 ST do akcji fizycznych);
Wzdęcia i bóle brzucha (+1 ST do wytrzymałości).

| |
Poszept Nocy
Dawna postać
So say we All
Dawna postać
Awatar użytkownika
Posty: 580
Rejestracja: 17 lut 2019, 12:05
Stado: Umarli
Płeć: samiec
Księżyce: 95
Rasa: północny
Partner: Spuścizna Krwi

Post autor: Poszept Nocy »

A: S: 3| W: 1| Z: 2| M: 3| P: 5| A: 4
U: B,Pł,Skr,A,O,MA,MO,MP,Śl,Kż:1|L,M:2|W:3
Atuty: Boski Ulubieniec, Szczęściarz, Altruista, Magiczny śpiew, Opiekun
– Dziękuję. – Odpowiedział uprzejmie, z przyjemnością przyjmując komentarz odnośnie swojego imienia. Nie był próżny, ale czemu miałby stronić od szczerych słów?
– Oczywiście. Obecnie pod Barierą znajdziesz cztery stada: Ogień, Ziemię którą już zaczynasz pachnieć, Wodę i Cień. Choć ten ostatni ma obecnie nieco gorszy okres i nie potrafię przewidzieć czy pozostanie wśród nas w takiej formie jak teraz. – Uśmiechnął się smutno. Wciąż nie wiedział co myśleć o tych wydarzeniach. – Tarcza o której wspominasz to Bariera którą wiele księżyców temu stworzyła bogini Naranlea. Zabraniała ona wstępu smokom pochodzącym z równin, które miały złe zamiary wobec Wolnych Stad. Wszystkie pozostałe smoki mogą swobodnie ją przekraczać.
Przekrzywił delikatnie łeb i zakołysał ogonem. Zapytała wprawdzie o stada, ale skoro przybyła z daleka to im więcej się dowie, tym lepiej dla niej.
– Każde stado utrzymuje podobną strukturę. Przewodnik stada to Przywódca, który podejmuje decyzje z nim związane. Może on wybrać swojego Zastępce, który będzie pomagał mu w tych obowiązkach. Smoki które bronią stad to Wojownicy i Czarodzieje, walczący odpowiednio fizycznie i przy pomocy maddary. Łowcy to mistrzowie polowań, dbający o to by nikt nie chodził głodny. Uzdrowiciele potrafią leczyć przy pomocy ziół i magii. A Piastuni, choć nie ma ich dużo, bronią i szkolą najmłodszych w stadach.

Licznik słów: 207
Link:
BBcode:
Ukryj linki do postu
Pokaż linki do postu
He who's looking forward and behind.
All of this has happened before, and will happen again.

→ boski ulubieniec – spotkanie duszka raz na polowanie, owocujące o połowę większą nagrodą niż jest to dopuszczalne w przypadku "czegoś niespodziewanego".
→ szczęściarz – odwrócenie porażki akcji na jeden sukces raz na walkę/polowanie/raz na dwa tygodnie w misji.
→ altruista – -2 ST do wszystkich akcji towarzysza Piastuna na misji/polowaniu.
→ magiczny śpiew – raz na walkę/polowanie, obniżenie liczby sukcesów przeciwnika:– 2 sukcesy
→ opiekun – -2 ST dla kompana.

W posiadaniu: na szyi ma medalion słońca z grawerem "Własność Rakty. Nie dotykać, grozi śmiercią"; naszyjnik z cytrynu w kształcie księżyca oprawiony w srebrny metal; Sztuczka


BRZASK
S: 1| W: 1| Z: 3| M: 1| P: 1| A: 1
U: B,L,Skr,Śl: 1| A,O: 2

KK

JUTRZENKA
S: 1| W: 1| Z: 1| M: 1| P: 3| A: 1
B,L,Skr,MA,MO: 1

KK

Art by HarrietMilaus
ODPOWIEDZ

Chcesz dołączyć do gry?

Musisz mieć konto, aby pisać posty.

Rejestracja

Nie masz konta? Załóż je, aby do nas dołączyć!
Zapraszamy do wspólnej rozgrywki na naszym forum.
Rozwiń skrzydła i leć z nami!

Zarejestruj się

Logowanie

Wróć do strony głównej