Grota za wodospadem

Kiedyś nazywane Kryształowym, teraz jest Zimne. Wprawdzie smoki mogą się tu spotkać, by porozmawiać, nawiązać nieco cieplejsze stosunki z osobnikami z innych stad, ale nie jest już tak jak kiedyś.
Infamia Nieumarłych
Gracz
Mahvran Chimeryczna
Gracz
Awatar użytkownika

:: Głos :: :: Theme :: :: Galeria ::
Obrazek
Obrazek

THE LAWS OF COURTESY ARE SO INCONVENIENT:

do not set fire to this chevalier, do not encase that baroness in a block of ice...
HOW ARE WE SUPPOSED TO GET THROUGH THE DAY?
Posty: 10344
Rejestracja: 14 maja 2019, 21:41
Stado: Mgieł
Płeć: samica
Wzrost: 1,8 m.
Księżyce: 283
Rasa: wywernowa x pustynna
Opiekun: Uśmiech Szydercy*
Mistrz: mroczne elfy
Partner: Strażnik Gwiazd

Post autor: Infamia Nieumarłych »
A: S: 3| W: 3| Z: 3| M: 5| P: 2| A: 4
U: B,Pł,O,MP,W,Kż,Skr,Śl,Prs: 1| L,A,MO: 2| MA: 3
Atuty: Pechowiec; Retoryka; Szczęściarz; Nieugięta; Pojemne Płuca; Gojenie Ran; Zdrowa jak Ryba; Magiczny Śpiew;
Kalectwa: +3 do ST akcji fizycznych; niezdolność lotu

OSTATNI POST Z POPRZEDNIEJ STRONY:

Musiała przyznać, że analogia samca miała trochę sensu. Nie powiedziała tego, rzecz jasna, na głos. Przyznawać komuś rację? Dobry żart. Skwitowała więc jego słowa tylko wątpliwym uniesieniem łuku brwiowego, ale nie ciągnęła tego dalej. Prawdą było to, że nie wiedziała, jak odpowiedzieć, a jeżeli do jej głowy nie przychodził sposób na odgryzienie się własną opinią, to nie warto było marnować na coś czasu. Lepiej zmienić temat. Wodny zdawał się mieć do tego smykałkę, bo potrafił szybko przeskakiwać między słowami... I emocjami. Jego nagłe uniesienie głosu nie umknęło Mahvran, która instynktownie zjeżyła łuski na karku, dopiero po chwili się uspokajając. Była w pewnym stopniu zdziczała, więc jej instynkty mogły czasem działać na niekorzyść spotkania.
Pozwoliła mu podejść do jej prymitywnego dzieła i dotknąć je. Wywerna postanowiła pobawić się nieco i w tym samym momencie użyła magii, sprawiając że jej rysunek rozbłysł białym światłem, które zgasło w momencie utraty kontaktu z palcami Wodnego. Uśmiechnęła się mimowolnie, niemal niezauważalnie.

– Ma. – Odparła zabójczo wręcz lakonicznie. Koniec końców, samiec nie spytał o konkretne znaczenie, tylko o to, czy takie w ogóle istnieje. Cóż, jego strata, bo Mahvran zapewne nie pozwoli mu ciągnąć tego tematu. Tsk tsk. – A chciałbyś umrzeć? Nie brzmisz na zmartwionego takim rozwojem wypadków. – Zauważyła, wodząc przydługim ogonem po podłożu, żłobiąc w nim jakieś bliżej nieokreślone wzory, zupełnie jakby wąż po upojnej nocy próbował nieudolnie odnaleźć swój dom, w rzeczywistości kręcąc się bez celu w kółko.
– Sprzeciw musi mieć też sens. – Odparła, co dla kogoś kto by ją znał ewidentnie zakrawałoby pod hipokryzję, bo Mahvran wolała sprzeciwiać się dla samej satysfakcji z niezgadzania się z czyimiś poglądami. – I odradzam łączenie symboli w taki sposób... To tak jakbyś próbował zderzyć ze sobą dwa różne światy, z czego przynajmniej jednego zupełnie nie znasz. – Mruknęła, dla podkreślenia swoich słów znów bawiąc się magią, tym razem zmuszając symbole do podpalenia się. Iskierki ognia tryskały przez kilka chwil, wręcz wypalając do tej pory tylko wyryte dzieło w skale.
– Należysz do Wody? – Zmieniła temat drastycznie, wchodząc na najbardziej nudne ale przy tym niezbędne terytorium – politykę. Dziwne zamiłowanie a jednocześnie nienawiść do tego odziedziczyła z pewnością po przodkiniach.
Kółko artystyczne chyba nie zainteresowało jej na tyle, by była w stanie robić to po godzinach. Obowiązki były ciekawsze.

Licznik słów: 378
Link:
BBcode:
Ukryj linki do postu
Pokaż linki do postu
Obrazek
  • ✦ PECHOWIEC — po każdym niepowodzeniu -1 do ST następnej akcji;
    bonus sumuje się do 3 porażek z rzędu.

    ✧ RETORYKA — stałe -2 do ST przy testach na perswazję.
    ✦ SZCZĘŚCIARZ — jeden sukces zamiast niepowodzenia, do użycia raz na 2 tygodnie [03.06].
    ✧ NIEUGIĘTA — możliwość wykonania ostatniego ataku na chwilę przed omdleniem;
    +4 do ST akcji broniącego się.

    ✦ POJEMNE PŁUCA — raz na pojedynek / misję / polowanie ma -2 do ST ataku,
    ale w następnej turze +1 do ST swojej akcji.

    ✧ GOJENIE RAN — raz na tydzień wyleczenie rany lekkiej lub zmniejszenie powagi innej [01.01].
    ✦ ZDROWA JAK RYBA — odporność na choroby – o ich pojawieniu się świadczy
    tylko wynik 1 z rzutu k10.

    ✧ MAGICZNY ŚPIEW — raz na pojedynek / polowanie odejmuje 2 sukcesy przeciwnika.
Ostatnie użycie Błysku Przyszłości: 29.06.2023
KALECTWA: +2 do ST akcji fizycznych;

Obrazek
KOMPANI
DODATKOWE INFORMACJE
Mackonur
Starszy Łowca Słońca
Axarus
Starszy Łowca Słońca
Awatar użytkownika
Posty: 2498
Rejestracja: 23 cze 2019, 19:26
Stado: Słońca
Płeć: Samiec
Wzrost: 1,5
Księżyce: 122
Rasa: Morski
Opiekun: Graghess
Mistrz: Wujek Mackołap
Partner: Szaleństwo i Calanthe (?)

Post autor: Mackonur »
A: S: 2| W: 3| Z: 3| M: 5| P: 3| A: 4
U: B,L,A,O,W,Prs,MP,MO,Śl: 1| Pł,Skr,Kż: 2| MA: 3
Atuty: Wiecznie młody; Boski ulubieniec; Empatia; Przyjaciel Natury; Opiekun; Znawca Terenów;
Kalectwa: Niezdolność wysyłania mentalnych wiadomości i tworzenia dźwięków maddarą; niewyleczona nerwica +2 ST do akcji magicznych; +2 ST do testów fizycznych, nie może używać prawej tylnej łapy
Nie skojarzył, że Mahvran bawiła się magią i manipulowała ich rysunkami. Spodziewał się jakichś wielkich eksplozji! Co prawda delikatnie się wystraszył tego białego światła i wzdrygnął gwałtownie, ale tylko tyle. Fuknął jedynie na symbol, widocznie będąc niezadowolonym. Na następną próbę, tym razem z ognistymi iskrami zareagował bardzo podobnie.
On sam nie ciągnął dalej tematu znaczenia znaku, który narysowała smoczyca. Może jego znaczeniem było posiadanie znaczenia? Bardzo prawdopodobne!
– Niee, nie mogę! Jeszcze nie, muszę kilka rzeczy tutaj zrobić. A potem? Droga wolna! Na każdego przyjdzie kiedyś czas. Poza tym... śmierć jest tylko początkiem! Pierwszym krokiem. OSTATECZNĄ NIEWIADOMĄ. – Odpowiedział w końcu samicy, znów będąc wyjątkowo poważnym. Dosyć sporo wiedział o śmierci... ten wątek był wyjątkowo ważny w miejscu, z którego pochodził. Szkoda, że jak zaczęło się robić ciekawie w tamtych stronach, to matka zasugerowała mu tę wycieczkę. Z pewnością dowiedziałby się więcej.
– Dlaczego nie można sprzeciwiać się dla samego faktu sprzeciwiania się? To całkiem zabawne! – Odpowiedział po długiej chwili przerwy, uśmiechając się. Gdyby tylko wiedział, że praktycznie wyjął te słowa z myśli smoczycy... no z pewnością by się zdziwił, co miałby zrobić innego?
– Wiesz co, Oczko? Mogę do ciebie mówić Oczko? Masz ładne, czarne oczko! No więc z łączeniem jest trochę dziwnie. Bo dlaczego mielibyśmy łączyć znane światy ze znanymi? Tak nigdy nie będzie ciekawie! O to chodzi by było ciekawie! – Rzucił szybko i chaotycznie, jednocześnie podchwytując zachowanie Mahvran i rysując jakieś wzory na ziemi. Również i one nie miały większego sensu, pomagały mu się jedynie uspokoić.
– To skomplikowane, wiesz, Oczko? Przywódczyni Wody jest jakąś WARIATKĄ. Powiedziała, że utnie mi głowę, jak nie uzbieram jej pięciu kamieni szlachetnych w trzy księżyce! Ooo, właśnie! Przypomniało mi się! Lepiej się nie sprzeciwiać, gdy ma się pewność, że skończy się to bardzo źle. Wiesz co by się stało gdybym się jej sprzeciwił? Tak! Wiesz! Na pewno! Ucięłaby mi łeb! GŁOSY W GŁOWIE nie byłyby zadowolone! Jeżeli nie ma głowy, to nie ma głosów. I nie ma też mnie! Nie ma NICZEGO. To koniec wszystkiego! – Mówił szybko, czasami darł się niepotrzebnie. Zmęczył się tym mówieniem. To takie wyczerpujące! Dlatego podszedł bliżej wodospadu, stanął tak właściwie pod nim, jak wcześniej Mahvran, skierował pysk w górę, otworzył go i starał się nabrać do niego trochę wody. Pić mu się chciało, no!
– Więc jak zbiorę te kamienie, to będę należał do Wody! Albo stracę łeb. To jest to mniej przyjemne zakończenie. Ale bądźmy dobrej myś... kogo ja oszukuję?! Skończę w jakimś brudnym dole, na dnie jeziora! Szaleństwo! – Zakończył w końcu, wychodząc z wody i wracając do Oczka. O ile była w tym samym miejscu i gdzieś nie zwiała. Teraz już rozumiał, dlaczego samica tyle stała pod wodospadem. To było przyjemne! Bardzo!
– Oczko, mogę ci coś pokazać? To będzie bardzo dziwne i będę musiał wejść w TWÓJ UMYSŁ. Znaczy, nie do końca! Ale jednak trochę tak! Znaczy, nigdy tego nie robiłem, ale jestem absolutnie pewien, że prawie na pewno nie umrzesz!– Rzucił, bardzo podekscytowany. Dopiero przyszło mu to na myśl, już w ogóle zapomniał o kwestii tamtych symboli. Nieistotne BZDURY. Teraz czekają ich ważniejsze rzeczy! Tak ważne, jak... coś bardzo ważnego!

Licznik słów: 522
Link:
BBcode:
Ukryj linki do postu
Pokaż linki do postu
Infamia Nieumarłych
Gracz
Mahvran Chimeryczna
Gracz
Awatar użytkownika

:: Głos :: :: Theme :: :: Galeria ::
Obrazek
Obrazek

THE LAWS OF COURTESY ARE SO INCONVENIENT:

do not set fire to this chevalier, do not encase that baroness in a block of ice...
HOW ARE WE SUPPOSED TO GET THROUGH THE DAY?
Posty: 10344
Rejestracja: 14 maja 2019, 21:41
Stado: Mgieł
Płeć: samica
Wzrost: 1,8 m.
Księżyce: 283
Rasa: wywernowa x pustynna
Opiekun: Uśmiech Szydercy*
Mistrz: mroczne elfy
Partner: Strażnik Gwiazd

Post autor: Infamia Nieumarłych »
A: S: 3| W: 3| Z: 3| M: 5| P: 2| A: 4
U: B,Pł,O,MP,W,Kż,Skr,Śl,Prs: 1| L,A,MO: 2| MA: 3
Atuty: Pechowiec; Retoryka; Szczęściarz; Nieugięta; Pojemne Płuca; Gojenie Ran; Zdrowa jak Ryba; Magiczny Śpiew;
Kalectwa: +3 do ST akcji fizycznych; niezdolność lotu
Uniosła lekko łuk brwiowy, słuchając go, chociaż bez większego entuzjazmu. Wodny mówił jednocześnie z powagą, ale również niezwykłym zaangażowaniem. Jakby naprawdę wierzył w każde swoje słowo. Przez umysł wywerny przebiegła sugestia, jakoby to wszystko było tylko teatrzykiem, samiec jedynie zgrywał nienormalnego. Była to swego rodzaju paranoja i nieufność... Ale czy to kiedykolwiek kogoś zabiło?
Tak, z pewnością, ale jej jeszcze nie, wiec uznawała to za swego rodzaju sukces. Wszystko może być przyczyną śmierci, na dłuższa metę.

– Nie, nie jest zabawne, tylko niedojrzałe. – Dalej brnęła w swoją własną hipokryzję. Tak, problemem Mahvran było to, że ona była w pełni świadoma błędów w swoim myśleniu. Korzystała z nich wręcz. – Obiektywizm bardzo pomaga w życiu.
Na jej pysku pojawił się grymas, gdy otrzymała nową ksywkę. Poczuła się jak pisklę wrzucone pomiędzy kochającą rodzinę, gdzie stare, dobroduszne i jednocześnie odpychające ciotki tarmoszą cię za policzki, mówiąc w kółko o tym jaka jesteś urocza. Cienista zacharczała, wyrażając swój sprzeciw, dodając do tego lekkie obnażenie poplamionych warg.
– Żadnych oczek. Mam na imię Mahvran, kretynie. – Odparła prosto z mostu, dosyć urażona, włócząc z niezadowoleniem ogonem po podłożu. Natomiast gdy temat doszedł do przywódczyni Wody, zaczęła słuchać bardzo uważnie. Możliwe, że z męczącej paplaniny zielonołuskiego da się wyciągnąć jakieś pożyteczne informacje. Pierwszą było to, że ten raczej nie darzył jej sympatią ani szacunkiem. No proszę. Najwyraźniej nie tylko Rakta była niezadowolona ze swojego stada. Czyli w Ogniu i Wodzie zdecydowanie nie było ciekawie, ale czy to było zaskakujące dla Cienistej? Niezbyt. Mówiła swobodnie o byciu obiektywnym, ale sama nie dysponowała tą zdolnością. Każdy jej ruch i opinię przesączały emocje, z reguły negatywne.
– Przywódczyni Wody nie utnie Ci głowy, jeżeli to ty utniesz jej głowę jako pierwszy... – Mruknęła jakoby od niechcenia, cofając lekko łeb, zniechęcona nagłym darciem się Wodnego. Nie potrafił mówić stonowanym głosem? Cholerny szaleniec... Były różne odmiany bycia obłąkanym. Samiec przed nią zdecydowanie prezentował ten zły wariant.
– No dobra, pokazuj. Ale zleję Cię po łbie, jak spróbujesz czegoś idiotycznego. – Dała mu przyzwolenie, acz bez nuty entuzjazmu, raczej ze znudzeniem. Zmysły samicy pracowały teraz na najwyższych obrotach. Nie ufała mu.

Licznik słów: 351
Link:
BBcode:
Ukryj linki do postu
Pokaż linki do postu
Obrazek
  • ✦ PECHOWIEC — po każdym niepowodzeniu -1 do ST następnej akcji;
    bonus sumuje się do 3 porażek z rzędu.

    ✧ RETORYKA — stałe -2 do ST przy testach na perswazję.
    ✦ SZCZĘŚCIARZ — jeden sukces zamiast niepowodzenia, do użycia raz na 2 tygodnie [03.06].
    ✧ NIEUGIĘTA — możliwość wykonania ostatniego ataku na chwilę przed omdleniem;
    +4 do ST akcji broniącego się.

    ✦ POJEMNE PŁUCA — raz na pojedynek / misję / polowanie ma -2 do ST ataku,
    ale w następnej turze +1 do ST swojej akcji.

    ✧ GOJENIE RAN — raz na tydzień wyleczenie rany lekkiej lub zmniejszenie powagi innej [01.01].
    ✦ ZDROWA JAK RYBA — odporność na choroby – o ich pojawieniu się świadczy
    tylko wynik 1 z rzutu k10.

    ✧ MAGICZNY ŚPIEW — raz na pojedynek / polowanie odejmuje 2 sukcesy przeciwnika.
Ostatnie użycie Błysku Przyszłości: 29.06.2023
KALECTWA: +2 do ST akcji fizycznych;

Obrazek
KOMPANI
DODATKOWE INFORMACJE
Mackonur
Starszy Łowca Słońca
Axarus
Starszy Łowca Słońca
Awatar użytkownika
Posty: 2498
Rejestracja: 23 cze 2019, 19:26
Stado: Słońca
Płeć: Samiec
Wzrost: 1,5
Księżyce: 122
Rasa: Morski
Opiekun: Graghess
Mistrz: Wujek Mackołap
Partner: Szaleństwo i Calanthe (?)

Post autor: Mackonur »
A: S: 2| W: 3| Z: 3| M: 5| P: 3| A: 4
U: B,L,A,O,W,Prs,MP,MO,Śl: 1| Pł,Skr,Kż: 2| MA: 3
Atuty: Wiecznie młody; Boski ulubieniec; Empatia; Przyjaciel Natury; Opiekun; Znawca Terenów;
Kalectwa: Niezdolność wysyłania mentalnych wiadomości i tworzenia dźwięków maddarą; niewyleczona nerwica +2 ST do akcji magicznych; +2 ST do testów fizycznych, nie może używać prawej tylnej łapy
Zgodziła się! Ale jak to? Tego autentycznie nie przewidział. Nikt się nie zgadzał na to! Nigdy zatem nie zaszedł tak daleko w swoich planach i nie wiedział, co zrobić dalej. Ale spokojna głowa! Coś się wymyśli. Mahvran mogła zobaczyć, jak Axarus przez chwilę się nie ruszał. Chyba się zawiesił od tego wszystkiego! Był jak szynszyla goniąca za świstakiem! Szynszyla nie wiedziałaby, co zrobić, gdy już go złapie. To nie był najlepszy przykład, jak się lepiej zastanowić. Dlaczego te zwierzęta miałyby się gonić?! To SZALONE.
– Dobra! To... musisz się położyć i zasnąć! Ale NIE RUSZAJ SIĘ.... póki co. Ja się wszystkim zajmę, moje ty kochane Oczko! – Zerwał się jak... DZIKI DZIK i wybiegł w stronę rzeki, znajdującej się obok wodospadu. Prawię się przy tym wywalił, ale ostatecznie dotarł na miejsce. Zaczął wyrywać trawę, najlepiej taką bardziej wysuszoną i chwytał ją w łapy, wsadzał do pyska, czasami nawet za macki. Musiał zmieścić, jak najwięcej, póki Mahvran się nie rozmyśli i nie ucieknie.
Już po chwili wrócił z pierwszą dostawą, całą zawartość ułożył na ziemi, obok Oczka. I wtedy właśnie uświadomił sobie, że trzymanie w pysku trawy nie było dobrym pomysłem. Miał ją na języku! Zaczął spluwać na bok i wydawać dziwne dźwięki. W całym pysku miał jakiś dziwny posmak i chyba połknął trochę ziemi.
– Dam Ci radę na życie, Oczko. NIE JEDZ suchej trawy. Smakuje, jak KU.PA. NIE, wcale nie jadłem odchodów! To kłamstwa i pomówienia! Po prostu ma podobny smak, co tamto zapach. O i najważniejsze, gdybyś się już jakimś cudem zdecydowała na suchą trawę, to najpierw ją oczyść z ziemi! Chyba trochę mi do gardła wleciało. Mówię Ci Oczko, OKROPNOŚĆ. Patrz na mój język! – I wysunął swój jęzor, pokazując, że faktycznie na nim jest jeszcze trochę trawy i ziemi. Chociaż pewnie i tak uwierzyłaby na słowo.
Szybko po zwierzeniu się z tych traumatycznych wydarzeń, wrócił po więcej trawy i opłukał pysk w rzece. Zrobił jeszcze kilka takich kursów do momentu, aż zerwał wystarczającą ilość trawy. Ktoś pewnie pomyślałby sobie "to pewnie na ogień do rytuału". NIC BARDZIEJ MYLNEGO. Axarus zaczął układać legowisko dla oczka! Ptaki miały takie i chyba było im tam wygodnie. Poza tym lepiej chyba będzie się leżeć na tym, niż na zimnej skale! Zielonołuski dbał o Oczko. Musi w końcu zasnąć!
Po chwili można było z dumą patrzeć na jego dzieło, które zbudował WŁASNYMI ŁAPAMI. Wyglądało oczywiście jak gigantyczne, ładnie ułożone gniazdo dla ptaków. Powinno wystarczyć!
– Połóż się tutaj, Oczko! Zrobiłem Ci ładne leże, żebyś miała wygodnie! Teraz tylko musisz zasnąć. WIEM, to może być trudne. Szum wodospadu i w ogóle! To nie szkodzi, mam pewien PLAN. Wiesz, bo ogólnie część mojej rodziny tak jakby... chodzi na dwóch łapach! Podobno jakiś mój krewny się z taką zadawał. Nie ważne! Chodzi o to, że te dwułapy miały takie magiczne pieśni, którymi usypiały innych! GENIALNE. Wyobraź sobie Oczko, że nie potrafisz zasnąć... w sumie to już pewnie tak masz. No więc, jedna taka pieśń i GHAGH, śpisz! – Niezależnie od tego, czy Mahvram położyła się na legowisku, ten zaczął przygotowywać się do śpiewania. Musiał pomyśleć nad słowami chociażby! Muszą mieć jakiś sens, bo inaczej nie zadziała. Najwyżej będzie improwizował!
– AGHAAAARRGH! – Wydał z siebie odgłos, który przypominał rytuał godowy kałamarnic. A jak taki brzmiał? NIE MIAŁ POJĘCIA. O to chodziło! Ale na pewno musiał być to dziwny odgłos, który słychać było na drugim końcu terenów wspólnych.
– Wybacz, Oczko! Musiałem przygotować gardło! Mogę zaczynać! – I teraz przyszedł czas na najgorsze. Nawet jeśli Mahvran nie chciała zasnąć, to chyba była do tego zmuszona. Inaczej Axarus nie przestanie skrzeczeć.
– Zaśniiij juuż, moja ty małaaa... gałko oczna! Zmruż powieeeeki, bo wtedy zaaśniesz na wieeeeki! Zacząć musisz spaaać, bo już spocząć czaas. Rozłóż się swobodniee, będzie ci wygodniee! Do snów wkroczyć trzebaa, bo jest taka potrzeeba. Oczko moje kochaaane, przeze mnie dziś wybraaane. Pokaz musi się udaać, trud musiałem sobie zadaaać. Sny cudowne będziesz miaała, bo melodia ma zabrzmiałaa. Cisza juuuż nastałaa, tyś z niej skorzystałaa. Daleeej nie wiem, mdleeej mi już zatem. Uderzyyyć w potylicę cię nie chcę, wkurzyyyć by cię to musiaało. Zaśniiij więc, dotkniij traawy. Sny czekaaają, więc się nie poniewierają! Oczko moooje, jest nas tu tylko dwoooje. Koniec pieśni się zbliżaaa, nawet mnie to nie poniżaa, tylko do snu twego przybliżaaa! – I skończył swoje przedstawienie. Miał nadzieję, że zadziała! Początkowo się trochę stresował, ale potem szło już łatwo. Sam prawie zasnął! Oczy mu się już zamykały, ale musiał czuwać! Mahvran zaśnie lada chwila i będzie mógł zaczynać przekazywać jej obrazy.
Wypatrywał momentu, w którym smoczyca wejdzie w głęboki sen, albo przywali mu w pysk. Jedno z dwóch! No, ale dlaczego miałoby się nie udać? Zgodziła się, zrobił jej legowisko i nawet zaśpiewał MAGICZNĄ PIEŚN. Pieśń, która posiadała moc SNU. Najsilniejsza moc, jaka kiedykolwiek istniała!

Licznik słów: 794
Link:
BBcode:
Ukryj linki do postu
Pokaż linki do postu
❖Przyjaciel Natury❖ ❖Empatia❖
Drapieżniki nie atakują smoka jako pierwsze. -2 ST do perswazji , -2 ST do nakładania więzi
༄ ༄ ༄ ༄ ༄ ༄ ༄ ༄ ༄ ༄ ༄ ༄ ༄ ༄ ༄ ༄ ༄ ༄ ༄ ༄
❖Wiecznie Młody❖ ❖Opiekun❖
(W kwiecie wieku!)
Brak +2 ST po 110 księżycu
Stałe -2 ST do wszystkich akcji kompanów. Kompani mają +1 turę na polowaniu.
༄ ༄ ༄ ༄ ༄ ༄ ༄ ༄ ༄ ༄ ༄ ༄ ༄ ༄ ༄ ༄ ༄ ༄ ༄ ༄
❖Znawca Terenów❖ Kompani niemechaniczni:
Znalezienie 4/4 pożywienia/kamienia/10 sztuk zioła 2x na polowanie. Zawsze znajduje minimum 2 osobniki w stadzie małej zwierzyny. ✦Krabuś✦, ✦Stryjenka✦,
✦Tata✦
༄ ༄ ༄ ༄ ༄ ༄ ༄ ༄ ༄ ༄ ༄ ༄ ༄ ༄ ༄ ༄ ༄ ༄ ༄ ༄
✦Teigan – Wilczyca✦ ✦Rogłowid – Widłoróg✦
S: 1| W: 1| Z: 1| M: 1| P: 3| A: 1
B, Pł, A, O, Skr, Śl: 1
S: 1| W: 1| Z: 1| M: 1| P: 3| A: 1
B, Kż: 1
Sztorm
Dawna postać
Paladyn Pospólstwa
Dawna postać
Awatar użytkownika
Posty: 2085
Rejestracja: 14 lut 2019, 0:09
Stado: Umarli
Płeć: samica
Księżyce: 92
Rasa: skrajny (morski x górski)
Opiekun: Kaskada Kości
Mistrz: Iluzja Piękna
Partner: Nierozważna wdowa

Post autor: Sztorm »
A: S: 3| W: 4| Z: 5| M: 3| P: 3| A: 2
U: B,L,W,Prs,MP,MA,MO,Śl,O: 1| Pł,Skr,Kż: 2| A: 3
Atuty: Pechowiec, Pamięć przodka, Bestiobójca, Otoczona, Wszechstronna
// Zatracony ma NB nieokreśloną więc pozwalam sobie przejąć temat

Sztorm miała niespokojne sny. Skulona w kącie, na chłodnym kamieniu, wciąż czuła jak trawi ją gorączka. Wieczna Perła spisała się świetnie, usuwając ogniska zakażeń z jej ciała – nie była jednak w stanie uleczyć jej duszy. Rozpalony umysł próbował logicznie pojąć, co się stało i jak co noc, poukładać sobie we śnie zdarzenia z ostatnich dni. Tylko tym razem nie mógł. Sceny odtwarzały się i goniły w pętli zdarzeń, które nie mogły mieć przecież miejsca. Ale miały. W snach Sztorm umierała znowu i znowu, wizje były czasem rozmazane, a czasem boleśnie ostre. Niektóre były kaskadą obrazów, inne składały się tylko z nakładających się na siebie krzyków, słów, dźwięków... Kolejne były czarną pustką pełną bólu, gdzie czuła jak zadawana jest każda z ran, w koło i znowu. Budziła się wtedy gwałtownie, ze skomleniem lub krzykiem, który utknął w gardle, niezdolny do wypowiedzenia. Trzęsła się w ciszy, przy boku jak czarnego stróża mając kelpie.
Obudziła się tak długo przed świtem i od tego czasu tkwiła tak, w tej samej półleżącej pozycji, obserwując zamyślonym spojrzeniem wodę spływającą wodospadem i rozbryzgującą się na kamieniach. Awantura spała u jej boku, płochym snem i zwinięta w kłębek. Odsypiała nocną wartę. Stulecie okryła ją skrzydłem, bardziej chroniąc jej poczucie bezpieczeństwa niż skórę przed chłodem. Kelpie żyły w oceanach, nie marzły tak szybko.

Licznik słów: 225
Link:
BBcode:
Ukryj linki do postu
Pokaż linki do postu

Łowca z zawodu, Wojownik z zamiłowania, Uzdrowiciel z wyboru, Piastun z przypadku.
...
═══════════════════════════════════════════════
...
❄ ❄ Sztorm Stulecia ❄ ❄ ❄ Orkan Wieków ❄ ❄
...
═══════════════════════════════════════════════
Pechowiec, po każdym niepowodzeniu -1 ST do następnej akcji.
...
Pamięć przodka, -2 ST do walki z drapieżnikami.
...
Samotny medyk, Samotny medyk: może szukać konkretnych ziół na polowaniu
...
Otoczony, możliwość walki z dodatkowym przeciwnikiem/zwierzyną za cenę +1 ST
...
Wszechstronny, -1 ST do testów umiejętności opierających się na i
═══════════════════════════════════════════════
Awantura – KK, kelpie

...
A: S: 1| W: 1| Z: 1| M: 2| P: 2| A: 1
U: B,Pł,Skr,Kż,Śl,MP: 1| MA,MO: 2

═══════════════════════════════════════════════
❅ Błysk przyszłości ❅
następne użycie – 23.06
...
Kalectwo wrodzone: czupryna jasnych włosów na łbie, przechodząca w grzywę na karku i barkach.
Efekt wpływu trzeciej rasy, smoków wężowych. Związane z tym dodatkowe ryzyko przegrzewania się i

..................................................................zwiększone ryzyko bólów głowy z tytułu udarów słonecznych.
Kalectwo nabyte: widoczny ubytek w masie mięśniowej lewego barku (+1 ST do akcji fizycznych)
Mechaniczne protezy: pełna proteza ogona, zwieńczona szerokim, metalowym grotem; proteza .......
...............................................................................
prawej łapy do łokcia z ruchomymi szponami.
Zew Płomieni
Dawna postać
Bitter Paradise
Dawna postać
Awatar użytkownika
Posty: 1192
Rejestracja: 17 lut 2019, 18:17
Stado: Umarli
Płeć: Samiec
Księżyce: 50
Rasa: Skrajny
Opiekun: Wziął i umarł
Mistrz: Sosnowe Zacisze
Partner: Legal now

Post autor: Zew Płomieni »
A: S: 2| W: 2| Z: 1| M: 5| P: 1| A: 1
U: W,Pł,B,L,M,Skr,Kż,Śl,A,O:1|MP,MO:2|MA:3
Atuty: Boski ulubieniec, Szczęściarz, Twardy jak diament, Utalentowany
Zew też miewał sny. Sny o szczęśliwym życiu, kochającej rodzinie i beztroskach młodości. Jednak z każdym kolejnym porankiem budził się mając przed ślepiami kolejne pyski smoków, które go porzuciły, zdechły, skreśliły. W Grocie Szeptów ponownie na stałe zamieszkał krzyk. Samiec jednak nie poddawał się. Każdy kolejny krok stawiał z determinacją i stoickim spokojem maskującym jego naturę, co do której już sam nie był do końca pewny. Czy wciąż był skrzywdzonym pisklęciem, które zostało wepchnięte w dorosłość? Czy może był spokojnym drapieżnikiem ze spokojem czekającym aż każda kolejna ofiara wykrwawi mu się przed pyskiem. Jego umysł odbijał się od tych dwóch wyobrażeń o nim samym sprawiając, że za jedną maską kryły się dwa pyski. Pyski pomiędzy którymi granica była cienka niczym włos.
Dotarł tu podczas jednego z rutynowych spacerów, który miał zaspokoić jego potrzebę kontaktu międzysmoczego.
Zew przeciął opadającą wodę wlatując do groty co wywołało niemały podmuch wiatru. Wylądował jednak jak już przystało na niego- delikatnie i z gracją której orły by się nie powstydziły. Wyczuł znajomy zapach. Uśmiechnął się do siebie. Ostatni ich pojedynek był ciekawy, a co dopiero gdyby zawalczyli wewnątrz groty? Zastał ją jednak śpiącą, a przynajmniej tak mu się wydawało. Usiadł wlepiając odbijające skąpe światło ślepia w wojowniczkę wody. Kolce w akompaniamencie piór unosiły się i opadały w podobny sposób jak pierś samca. Szelest z nieprzyjemnego stał się rytmiczny. On jednak tylko obserwował. Tak jak obserwuje się ofiarę.

Licznik słów: 231
Link:
BBcode:
Ukryj linki do postu
Pokaż linki do postu
All the noise is killing me
How am I supposed to sleep?
When a voice is screaming in my head
Every day's a tragedy
I don't wanna be this way
I hope it's quiet when I'm dead
Atuty:
~ Boski ulubieniec ~ Raz na polowanie/dwa tygodnie wyprawy/polowania/misji smok spotyka duszka lub boską manifestację. Spotkanie to owocuje o połowę większą nagrodą niż jest to dopuszczalne w przypadku "czegoś niespodziewanego". Ponadto, na modlitwy smoka w Świątyni bogowie zawsze odpowiadają. Zużyty
~ Szczęściarz ~ W przypadku braku sukcesów podczas rozsądzania akcji, Atut zamienia ten wynik na 1 sukces. Do użycia w pojedynczej akcji raz na dwa tygodnie. Następne użycie: 06.12
~ Twardy jak diament ~ -1 do ST we wszystkich rzutach na Wytrzymałość
~ brak~ ...
~ brak ~ ...

Alok KK
||S:1|Z:1|M:1|W:1|P:1|A:1| ||A,O,Kż,L: 1||


Posiadane:
~ Mięso/Owoce: 3/4 | 0/4
~ Kamienie:
~ Inne: runa ataku pazura// -
Dialogi: #e32626 Motyw muzyczny
Sztorm
Dawna postać
Paladyn Pospólstwa
Dawna postać
Awatar użytkownika
Posty: 2085
Rejestracja: 14 lut 2019, 0:09
Stado: Umarli
Płeć: samica
Księżyce: 92
Rasa: skrajny (morski x górski)
Opiekun: Kaskada Kości
Mistrz: Iluzja Piękna
Partner: Nierozważna wdowa

Post autor: Sztorm »
A: S: 3| W: 4| Z: 5| M: 3| P: 3| A: 2
U: B,L,W,Prs,MP,MA,MO,Śl,O: 1| Pł,Skr,Kż: 2| A: 3
Atuty: Pechowiec, Pamięć przodka, Bestiobójca, Otoczona, Wszechstronna
Ślepia otworzyły się gwałtownie, kiedy obcy kształt przekroczył kaskady wody. Do nozdrzy jednak doleciał znajomy zapach i chyba po raz pierwszy w życiu Sztorm cieszyła się, że poczuła od obcego zapachu swojego Stada. Zmrużyła oczy i obserwowała jak wchodzi. Zamknęła je całkiem i słuchała jak postępuje. Zatrzymał się. Przed nią, nad nią? Nie, chyba nieco dalej. A co tam...
~ Nieładnie tak się gapić. ~
Otworzyła swój umysł na jego i tylko jego. Reszta myśli zostawała zamknięte jak zasypana grota. Nie potrzebowała Wodzie wiedzieć, że żyje. Woli trwać na razie w wygnaniu. Przynajmniej póki Kaskada nie zgłosi się po jej głowę.
~ Witaj, Szkarłatny Śpiewie. ~
Uniosła łeb i rzuciła mu uważne spojrzenie z pod półprzymkniętych powiek. Czarodziej, Zastępca Ognia i po odejściu Serca, Przywódca. Nie wiedziała, jakie nosił nowe imię. Ale boleśnie przypominał jej Popioły. To podobieństwo, które kiedyś powodowało czuły uśmiech, teraz odbijało się echem w cierpiącym umyśle. Śpiąca kelpie drgnęła niespokojnie, ale smoczyca otuliła się szczelniej skrzydłem.

Licznik słów: 160
Link:
BBcode:
Ukryj linki do postu
Pokaż linki do postu

Łowca z zawodu, Wojownik z zamiłowania, Uzdrowiciel z wyboru, Piastun z przypadku.
...
═══════════════════════════════════════════════
...
❄ ❄ Sztorm Stulecia ❄ ❄ ❄ Orkan Wieków ❄ ❄
...
═══════════════════════════════════════════════
Pechowiec, po każdym niepowodzeniu -1 ST do następnej akcji.
...
Pamięć przodka, -2 ST do walki z drapieżnikami.
...
Samotny medyk, Samotny medyk: może szukać konkretnych ziół na polowaniu
...
Otoczony, możliwość walki z dodatkowym przeciwnikiem/zwierzyną za cenę +1 ST
...
Wszechstronny, -1 ST do testów umiejętności opierających się na i
═══════════════════════════════════════════════
Awantura – KK, kelpie

...
A: S: 1| W: 1| Z: 1| M: 2| P: 2| A: 1
U: B,Pł,Skr,Kż,Śl,MP: 1| MA,MO: 2

═══════════════════════════════════════════════
❅ Błysk przyszłości ❅
następne użycie – 23.06
...
Kalectwo wrodzone: czupryna jasnych włosów na łbie, przechodząca w grzywę na karku i barkach.
Efekt wpływu trzeciej rasy, smoków wężowych. Związane z tym dodatkowe ryzyko przegrzewania się i

..................................................................zwiększone ryzyko bólów głowy z tytułu udarów słonecznych.
Kalectwo nabyte: widoczny ubytek w masie mięśniowej lewego barku (+1 ST do akcji fizycznych)
Mechaniczne protezy: pełna proteza ogona, zwieńczona szerokim, metalowym grotem; proteza .......
...............................................................................
prawej łapy do łokcia z ruchomymi szponami.
Zew Płomieni
Dawna postać
Bitter Paradise
Dawna postać
Awatar użytkownika
Posty: 1192
Rejestracja: 17 lut 2019, 18:17
Stado: Umarli
Płeć: Samiec
Księżyce: 50
Rasa: Skrajny
Opiekun: Wziął i umarł
Mistrz: Sosnowe Zacisze
Partner: Legal now

Post autor: Zew Płomieni »
A: S: 2| W: 2| Z: 1| M: 5| P: 1| A: 1
U: W,Pł,B,L,M,Skr,Kż,Śl,A,O:1|MP,MO:2|MA:3
Atuty: Boski ulubieniec, Szczęściarz, Twardy jak diament, Utalentowany
Zew usłyszał głos lecz nie widział ruchu warg. Mentalny przekaz bez potrzeby ze strony wojownika? Nie zdarzało się to często, więc czarodziej spoglądał na samicę z ciekawością w ślepiach.
~ Obserwuję, nie gapię się.~ Zauważył wybierając ten sam sposób komunikacji co samica. Wyczuł moment gdy maddara samicy przebiła się ponad maddarę kelpie. Nie do końca był pewny co mogło to oznaczać.
Uśmiechnął się delikatnie. Ciekawe ile smoków miało w planach pozbawić łba jego. Kilka pysków zapewne rozświetliłby uśmiech przy tak zacnej okazji.
~ Zewie Płomieni. W każdym razie ciebie też miło widzieć Sztormie.~ Same wiadomości cechował zwyczajowy dla samca spokój, a pysk przyozdabiał ledwie widoczny w ciemnościach uśmiech.
~ Co ogranicza język tak wielkiej wojowniczki? Czyżby ktoś zasklepił ci pysk żywicą?~ Ton przywódcy nie zmienił się, a on sam wciąż siedział w tym samym miejscu. Jego delikatnie rozłożone skrzydła sprawiały, że do samicy trafiało jeszcze mniej światła.

Licznik słów: 147
Link:
BBcode:
Ukryj linki do postu
Pokaż linki do postu
All the noise is killing me
How am I supposed to sleep?
When a voice is screaming in my head
Every day's a tragedy
I don't wanna be this way
I hope it's quiet when I'm dead
Atuty:
~ Boski ulubieniec ~ Raz na polowanie/dwa tygodnie wyprawy/polowania/misji smok spotyka duszka lub boską manifestację. Spotkanie to owocuje o połowę większą nagrodą niż jest to dopuszczalne w przypadku "czegoś niespodziewanego". Ponadto, na modlitwy smoka w Świątyni bogowie zawsze odpowiadają. Zużyty
~ Szczęściarz ~ W przypadku braku sukcesów podczas rozsądzania akcji, Atut zamienia ten wynik na 1 sukces. Do użycia w pojedynczej akcji raz na dwa tygodnie. Następne użycie: 06.12
~ Twardy jak diament ~ -1 do ST we wszystkich rzutach na Wytrzymałość
~ brak~ ...
~ brak ~ ...

Alok KK
||S:1|Z:1|M:1|W:1|P:1|A:1| ||A,O,Kż,L: 1||


Posiadane:
~ Mięso/Owoce: 3/4 | 0/4
~ Kamienie:
~ Inne: runa ataku pazura// -
Dialogi: #e32626 Motyw muzyczny
Sztorm
Dawna postać
Paladyn Pospólstwa
Dawna postać
Awatar użytkownika
Posty: 2085
Rejestracja: 14 lut 2019, 0:09
Stado: Umarli
Płeć: samica
Księżyce: 92
Rasa: skrajny (morski x górski)
Opiekun: Kaskada Kości
Mistrz: Iluzja Piękna
Partner: Nierozważna wdowa

Post autor: Sztorm »
A: S: 3| W: 4| Z: 5| M: 3| P: 3| A: 2
U: B,L,W,Prs,MP,MA,MO,Śl,O: 1| Pł,Skr,Kż: 2| A: 3
Atuty: Pechowiec, Pamięć przodka, Bestiobójca, Otoczona, Wszechstronna
Samica uśmiechnęła się półgębkiem. Kiedy jednak wypowiedział jej imię, pysk wykrzywił się lekko ze zniechęceniem.
~ Nie jestem Sztormem, Zewie Płomieni. ~ odpowiedział cicho głos w jego umyśle ~ Sztorm Stulecia umarła w walce z własnym Przywódcą. Ja... Jestem tylko wspomnieniem. ~
Rzuciła smokowi smutne spojrzenie, zanim nie zadarła łba i nie pokazała mu własnej gardzieli. Otaczał ją pas łusek, mlecznobiałych jak te tworzące linię od jej podbródka, przed tors i aż do podbrzusza. Te jednak okalały jej szyję niczym szeroka obręcz, ginęły w grzywie na karku, ale wychodziły znów po drugiej stronie.
To było jej świadectwo zmartwychwstania. Łapa boga, która tchnęła w nią życie na powrót. Ostatnia deska udowodnienia sobie, że doszczętnie nie zwariowała. A także powód, dla którego jej głos miał nigdy już nie być usłyszanym.
~ A czemu Ty nie odzywasz się na głos, Przywódco Ognia? ~ łeb opuścił się znowu i ciemne ślepia w odcieniu morskiej wody wejrzały w jego własne, badawczo ~ Wygląda to jakbyś kpił nieco z mojego kalectwa. ~ ironiczna docinka, nie miała jednak tego naprawdę na myśli. Chciała mu tylko uświadomić, że nie każdy milczy, bo ma taki kaprys.

Licznik słów: 187
Link:
BBcode:
Ukryj linki do postu
Pokaż linki do postu

Łowca z zawodu, Wojownik z zamiłowania, Uzdrowiciel z wyboru, Piastun z przypadku.
...
═══════════════════════════════════════════════
...
❄ ❄ Sztorm Stulecia ❄ ❄ ❄ Orkan Wieków ❄ ❄
...
═══════════════════════════════════════════════
Pechowiec, po każdym niepowodzeniu -1 ST do następnej akcji.
...
Pamięć przodka, -2 ST do walki z drapieżnikami.
...
Samotny medyk, Samotny medyk: może szukać konkretnych ziół na polowaniu
...
Otoczony, możliwość walki z dodatkowym przeciwnikiem/zwierzyną za cenę +1 ST
...
Wszechstronny, -1 ST do testów umiejętności opierających się na i
═══════════════════════════════════════════════
Awantura – KK, kelpie

...
A: S: 1| W: 1| Z: 1| M: 2| P: 2| A: 1
U: B,Pł,Skr,Kż,Śl,MP: 1| MA,MO: 2

═══════════════════════════════════════════════
❅ Błysk przyszłości ❅
następne użycie – 23.06
...
Kalectwo wrodzone: czupryna jasnych włosów na łbie, przechodząca w grzywę na karku i barkach.
Efekt wpływu trzeciej rasy, smoków wężowych. Związane z tym dodatkowe ryzyko przegrzewania się i

..................................................................zwiększone ryzyko bólów głowy z tytułu udarów słonecznych.
Kalectwo nabyte: widoczny ubytek w masie mięśniowej lewego barku (+1 ST do akcji fizycznych)
Mechaniczne protezy: pełna proteza ogona, zwieńczona szerokim, metalowym grotem; proteza .......
...............................................................................
prawej łapy do łokcia z ruchomymi szponami.
Zew Płomieni
Dawna postać
Bitter Paradise
Dawna postać
Awatar użytkownika
Posty: 1192
Rejestracja: 17 lut 2019, 18:17
Stado: Umarli
Płeć: Samiec
Księżyce: 50
Rasa: Skrajny
Opiekun: Wziął i umarł
Mistrz: Sosnowe Zacisze
Partner: Legal now

Post autor: Zew Płomieni »
A: S: 2| W: 2| Z: 1| M: 5| P: 1| A: 1
U: W,Pł,B,L,M,Skr,Kż,Śl,A,O:1|MP,MO:2|MA:3
Atuty: Boski ulubieniec, Szczęściarz, Twardy jak diament, Utalentowany
Nie jest Sztormem? Więc kim? Zjawą? Widziadłem? Wspomnieniem. W przypadku Zewu było to wspomnienie, krótkie i mało istotne. Jednak... Otworzyła umysł na niego i nie uciekła w sytuacji gdy jej życie jest zagrożone. Kim jednak teraz samica była i co widziała w nim, że nie przeszkadza jej towarzystwo wyverny.
~ Wspomnieniem. W takim razie Wspomnienie... które z was dopuściło się zdrady? Czy powód dla którego wodni rzucają sobie do gardeł był bardziej błahy?~ Przekrzywił delikatnie łeb w geście ciekawości. Jego ślepia spoczęły na gardle samicy. Czy straciła łeb? Czy tylko jak w ramach ofiary poderżnięto jej gardło?
Kiedy i jego gardło rozedrze szpon? Zew nie kusił się o stwierdzenie, że do tego nigdy nie dojdzie, zastanawiał się tylko kiedy. Rozmyślania przerwał mu głos samicy, który uderzył w jego umysł. Pytanie rozbawiło go. Uśmiechnął się trochę zaczepnie.
~ A czy jest taka potrzeba? Poza tym... Nie chcę zbudzić twojego towarzystwa.~ Sam położył się na posadce. Przymknął ślepia wsłuchując się w szum wody.
~ Jak to jest umrzeć Wspomnienie?~ Czy wiedząc jak wygląda śmierć Zew przyjmie ją bez obaw? Nie... Brak strachu przed śmiercią sprawia, że w ostateczności gdy wszystko stracimy nie mamy tego ostatniego powodu by walczyć.

Licznik słów: 196
Link:
BBcode:
Ukryj linki do postu
Pokaż linki do postu
All the noise is killing me
How am I supposed to sleep?
When a voice is screaming in my head
Every day's a tragedy
I don't wanna be this way
I hope it's quiet when I'm dead
Atuty:
~ Boski ulubieniec ~ Raz na polowanie/dwa tygodnie wyprawy/polowania/misji smok spotyka duszka lub boską manifestację. Spotkanie to owocuje o połowę większą nagrodą niż jest to dopuszczalne w przypadku "czegoś niespodziewanego". Ponadto, na modlitwy smoka w Świątyni bogowie zawsze odpowiadają. Zużyty
~ Szczęściarz ~ W przypadku braku sukcesów podczas rozsądzania akcji, Atut zamienia ten wynik na 1 sukces. Do użycia w pojedynczej akcji raz na dwa tygodnie. Następne użycie: 06.12
~ Twardy jak diament ~ -1 do ST we wszystkich rzutach na Wytrzymałość
~ brak~ ...
~ brak ~ ...

Alok KK
||S:1|Z:1|M:1|W:1|P:1|A:1| ||A,O,Kż,L: 1||


Posiadane:
~ Mięso/Owoce: 3/4 | 0/4
~ Kamienie:
~ Inne: runa ataku pazura// -
Dialogi: #e32626 Motyw muzyczny
Sztorm
Dawna postać
Paladyn Pospólstwa
Dawna postać
Awatar użytkownika
Posty: 2085
Rejestracja: 14 lut 2019, 0:09
Stado: Umarli
Płeć: samica
Księżyce: 92
Rasa: skrajny (morski x górski)
Opiekun: Kaskada Kości
Mistrz: Iluzja Piękna
Partner: Nierozważna wdowa

Post autor: Sztorm »
A: S: 3| W: 4| Z: 5| M: 3| P: 3| A: 2
U: B,L,W,Prs,MP,MA,MO,Śl,O: 1| Pł,Skr,Kż: 2| A: 3
Atuty: Pechowiec, Pamięć przodka, Bestiobójca, Otoczona, Wszechstronna
Sztorm skrzywiła się z niechęcią, kiedy to przeklęte słowo padło z jego ust. "Zdrada". Czy była zdrajcą? Mogła stworzyć milion usprawiedliwień, ale nie zmieni to tego, kim była. Była gotowa położyć życie w walce o ideały i to właśnie zrobiła. A potem powstała, bo taka była wola bogów. Teraz jednak była po prostu bardzo, bardzo zmęczona.
~ Wyzwałam mojego Przywódcę na ubitej ziemi na walkę na śmierć i życie. Przysięgałam zginąć za Stado. I zginęłam. ~ spojrzała z niezmąconym spokojem na Zew, kontynuując ~ Nie marnuj więc myśli na czcze docinki czy nazywanie mnie zdrajcą. Spłaciłam swój dług, z nawiązką. Teraz jestem wolna. ~
Przeniosła wzrok na kelpię i uśmiechnęła się z nieoczekiwaną czułością. Otuliła skrzydłem wodnego ducha i wciąż patrzyła na nią, gdy Zew przemówił ponownie.
~ Dziękuję. ~
Następnie słysząc jego pytanie, mentalne westchnienie wypełniło przestrzeń między nimi. Wraz z nim Płomienie poczuł przebłysk wspomnienia. Ból, ciemność, ciśnienie w uszach, melancholia i narastająca obojętność, wyciszająca przerażenie i ogarniająca umysł jak mgła. Cała scena długa jak uderzenie serca, ale pozostawiająca smoka skąpanego zimnym potem. Sztorm zaś patrzyła zupełnie bez wyrazu, prawie martwym wzrokiem na ścianę wody, która oddzielała grotę od świata na zewnątrz.
~ Samotnie. ~ oparła w końcu, przenosząc bardzo zmęczone spojrzenie na Zew.

Licznik słów: 206
Link:
BBcode:
Ukryj linki do postu
Pokaż linki do postu

Łowca z zawodu, Wojownik z zamiłowania, Uzdrowiciel z wyboru, Piastun z przypadku.
...
═══════════════════════════════════════════════
...
❄ ❄ Sztorm Stulecia ❄ ❄ ❄ Orkan Wieków ❄ ❄
...
═══════════════════════════════════════════════
Pechowiec, po każdym niepowodzeniu -1 ST do następnej akcji.
...
Pamięć przodka, -2 ST do walki z drapieżnikami.
...
Samotny medyk, Samotny medyk: może szukać konkretnych ziół na polowaniu
...
Otoczony, możliwość walki z dodatkowym przeciwnikiem/zwierzyną za cenę +1 ST
...
Wszechstronny, -1 ST do testów umiejętności opierających się na i
═══════════════════════════════════════════════
Awantura – KK, kelpie

...
A: S: 1| W: 1| Z: 1| M: 2| P: 2| A: 1
U: B,Pł,Skr,Kż,Śl,MP: 1| MA,MO: 2

═══════════════════════════════════════════════
❅ Błysk przyszłości ❅
następne użycie – 23.06
...
Kalectwo wrodzone: czupryna jasnych włosów na łbie, przechodząca w grzywę na karku i barkach.
Efekt wpływu trzeciej rasy, smoków wężowych. Związane z tym dodatkowe ryzyko przegrzewania się i

..................................................................zwiększone ryzyko bólów głowy z tytułu udarów słonecznych.
Kalectwo nabyte: widoczny ubytek w masie mięśniowej lewego barku (+1 ST do akcji fizycznych)
Mechaniczne protezy: pełna proteza ogona, zwieńczona szerokim, metalowym grotem; proteza .......
...............................................................................
prawej łapy do łokcia z ruchomymi szponami.
Zew Płomieni
Dawna postać
Bitter Paradise
Dawna postać
Awatar użytkownika
Posty: 1192
Rejestracja: 17 lut 2019, 18:17
Stado: Umarli
Płeć: Samiec
Księżyce: 50
Rasa: Skrajny
Opiekun: Wziął i umarł
Mistrz: Sosnowe Zacisze
Partner: Legal now

Post autor: Zew Płomieni »
A: S: 2| W: 2| Z: 1| M: 5| P: 1| A: 1
U: W,Pł,B,L,M,Skr,Kż,Śl,A,O:1|MP,MO:2|MA:3
Atuty: Boski ulubieniec, Szczęściarz, Twardy jak diament, Utalentowany
Zdrada była słowem jak każde inne. Zew nie nazwał tak samica, a jedynie zapytał czy zdrada miała miejsce. Odpowiedź Sztormu nakierowała go jednak na tyle by mógł wyciągnąć jeden wniosek. W momencie gdy stado traci zaufanie do przywódcy i walczy z nim o ideały stada przywódca staje się zdrajcą.
~ Nie nazywam cię zdrajcą. Jeśli czułaś, że robisz to dla dobra stada nie mam nawet podstaw by cię tak nazwać. Była wolna? Zew zastanawiał się od czego. Od przysięgi? Zetknął na nią i na stworzenie ukryte pod jej skrzydłem. Podziękowania skwitował uśmiechem. Wtem jednak uderzyło go coś. Wspomnienie bolesne, lecz przynoszące ukojenie. Zew podczas tego krótkiego uderzenia myśli poczuł jakby odpływał.
Uczucie to jednak równie szybko jak się pojawiło minęło. Przywódca spojrzał na samicę przyswajając jej słowo. Rzeczywiście... Nie czuł niczyjej obecności gdy to wszystko ogarnęło jego umysł. Czy tak to właśnie będzie wyglądać? Westchnął cicho przesuwając ogonem po posadzce.
~ Co teraz planujesz?~ Spytał w końcu patrząc jej w ślepia. Czy zamierzała ukrywać się w tej grocie do czasu, aż ktoś mniej przyjazny ją znajdzie? Czy może ucieknie stąd gdy tylko nabierze sił?

Licznik słów: 184
Link:
BBcode:
Ukryj linki do postu
Pokaż linki do postu
All the noise is killing me
How am I supposed to sleep?
When a voice is screaming in my head
Every day's a tragedy
I don't wanna be this way
I hope it's quiet when I'm dead
Atuty:
~ Boski ulubieniec ~ Raz na polowanie/dwa tygodnie wyprawy/polowania/misji smok spotyka duszka lub boską manifestację. Spotkanie to owocuje o połowę większą nagrodą niż jest to dopuszczalne w przypadku "czegoś niespodziewanego". Ponadto, na modlitwy smoka w Świątyni bogowie zawsze odpowiadają. Zużyty
~ Szczęściarz ~ W przypadku braku sukcesów podczas rozsądzania akcji, Atut zamienia ten wynik na 1 sukces. Do użycia w pojedynczej akcji raz na dwa tygodnie. Następne użycie: 06.12
~ Twardy jak diament ~ -1 do ST we wszystkich rzutach na Wytrzymałość
~ brak~ ...
~ brak ~ ...

Alok KK
||S:1|Z:1|M:1|W:1|P:1|A:1| ||A,O,Kż,L: 1||


Posiadane:
~ Mięso/Owoce: 3/4 | 0/4
~ Kamienie:
~ Inne: runa ataku pazura// -
Dialogi: #e32626 Motyw muzyczny
Sztorm
Dawna postać
Paladyn Pospólstwa
Dawna postać
Awatar użytkownika
Posty: 2085
Rejestracja: 14 lut 2019, 0:09
Stado: Umarli
Płeć: samica
Księżyce: 92
Rasa: skrajny (morski x górski)
Opiekun: Kaskada Kości
Mistrz: Iluzja Piękna
Partner: Nierozważna wdowa

Post autor: Sztorm »
A: S: 3| W: 4| Z: 5| M: 3| P: 3| A: 2
U: B,L,W,Prs,MP,MA,MO,Śl,O: 1| Pł,Skr,Kż: 2| A: 3
Atuty: Pechowiec, Pamięć przodka, Bestiobójca, Otoczona, Wszechstronna
Prychnęła z nieoczekiwaną irytacją, gdy tak łagodnie zbył coś, co dla jej było samo w sobie warte, by zań umierać. Jej honor i słowo. Przeniosła wejrzenie niebieskich ślepi wprost w niego. Ział z nich ból skołatanego umysłu i zmęczenie, jakie cechuje więźniów po długich torturach. Nieśmiały strzęp nadziei, nie na odzyskanie wolności, ale na ostry koniec harpuna, raz na zawsze kończący męki.
~ Jako adept obiecywałam słuchać się starszych, a więc Matki. Jako Wojownik złożyłam przysięgę, by bronić Przywódcy. Przysięgałam też stawać w obronie słabszych i bronić Stada, jego wartości, stać na straży dobra jego członków. A potem... ~ urwała.
Bo co miała powiedzieć? "A potem moja Matka znęcała się nad słabszymi. Potem nasz Przywódca, który pogardzał smokami swojego Stada, zaczął bronić wstępu nowym smokom. Żądał daniny krwi za przybyszów zza bariery. A na koniec własna Matka, żywiąca się jak Cień moją krzywdą i cierpieniem, dzień za dniem popychając mnie coraz mocniej, pchnęła za daleko. Znalazła ten jedyny powód, dla którego moje życie nie stało się czarnym tunelem rozpaczy. I zbrukała go."
~ Przysięgi... ~ westchnęła mentalnie w końcu, w ciszy ich umysłów ~ Wszędzie każą Ci przysięgać. W końcu nic nie możesz zrobić, spętany ich siecią i złamiesz tę, czy inną. ~
Przeniosła wzrok na kelpie i pochyliła łeb, delikatnie nosem trącając czoło stwora. Czarna klacz zasapała przez sen i wtuliła łeb mocniej w ramię Stulecia. Samica powróciła pyskiem do Płomieni.
~ Nie wiem. ~ odpowiedź tak szczera jak i prosta, z zadziwiająco lekkim wydźwiękiem. Prawie radosnym ~ Umarłam zdrajcą, ale wróciłam... Sobą. Bogowie dali mi nowe życie, nowy honor i czystą tablicę do zapisania. ~ obróciła się z powrotem do Zewu, dotykając łapą znacząco gardzieli ~ Oraz małe przypomnienie, żebym spożytkowała te dary dobrze. Nie ma dla mnie miejsca w Wodzie. Będę musiała szukać szczęścia gdzieś indziej. ~
Wzruszyła delikatnie jednym wolnym skrzydłem i posłała mu delikatny uśmiech, nieco sarkastyczny. Gdzieś tam kryło się echo jej dawnego, łobuzerskiego spojrzenia. Głęboko jednak schowane pod ranami, potrwa jeszcze zanim smoczyca wróci do chociaż pozornej mentalnej równowagi.

Licznik słów: 336
Link:
BBcode:
Ukryj linki do postu
Pokaż linki do postu

Łowca z zawodu, Wojownik z zamiłowania, Uzdrowiciel z wyboru, Piastun z przypadku.
...
═══════════════════════════════════════════════
...
❄ ❄ Sztorm Stulecia ❄ ❄ ❄ Orkan Wieków ❄ ❄
...
═══════════════════════════════════════════════
Pechowiec, po każdym niepowodzeniu -1 ST do następnej akcji.
...
Pamięć przodka, -2 ST do walki z drapieżnikami.
...
Samotny medyk, Samotny medyk: może szukać konkretnych ziół na polowaniu
...
Otoczony, możliwość walki z dodatkowym przeciwnikiem/zwierzyną za cenę +1 ST
...
Wszechstronny, -1 ST do testów umiejętności opierających się na i
═══════════════════════════════════════════════
Awantura – KK, kelpie

...
A: S: 1| W: 1| Z: 1| M: 2| P: 2| A: 1
U: B,Pł,Skr,Kż,Śl,MP: 1| MA,MO: 2

═══════════════════════════════════════════════
❅ Błysk przyszłości ❅
następne użycie – 23.06
...
Kalectwo wrodzone: czupryna jasnych włosów na łbie, przechodząca w grzywę na karku i barkach.
Efekt wpływu trzeciej rasy, smoków wężowych. Związane z tym dodatkowe ryzyko przegrzewania się i

..................................................................zwiększone ryzyko bólów głowy z tytułu udarów słonecznych.
Kalectwo nabyte: widoczny ubytek w masie mięśniowej lewego barku (+1 ST do akcji fizycznych)
Mechaniczne protezy: pełna proteza ogona, zwieńczona szerokim, metalowym grotem; proteza .......
...............................................................................
prawej łapy do łokcia z ruchomymi szponami.
Zew Płomieni
Dawna postać
Bitter Paradise
Dawna postać
Awatar użytkownika
Posty: 1192
Rejestracja: 17 lut 2019, 18:17
Stado: Umarli
Płeć: Samiec
Księżyce: 50
Rasa: Skrajny
Opiekun: Wziął i umarł
Mistrz: Sosnowe Zacisze
Partner: Legal now

Post autor: Zew Płomieni »
A: S: 2| W: 2| Z: 1| M: 5| P: 1| A: 1
U: W,Pł,B,L,M,Skr,Kż,Śl,A,O:1|MP,MO:2|MA:3
Atuty: Boski ulubieniec, Szczęściarz, Twardy jak diament, Utalentowany
Prychnięcie samicy zdziwiło go. Może nie czuł by tego aż tak mocno znając zasady panujące w Wodzie. Wciąż go zaskakiwało jak pomimo tak małej połaci terenu smoki potrafiły utworzyć ci najmniej trzy odmienne społeczności. Za co Zew był gotów umrzeć? Za Ogień. Za smoki go tworzące, lecz nigdy nie stanął by za przywódca gdyby ten stał się wrogi stadu. To chyba była ta różnica pomiędzy Ogniem a Wodą. W Ogniu przysięgało się tylko stadu, a nie jednostce która wciąż była smokiem.
~ Przywódca nigdy nie powinien być główną częścią przysięgi. Jeśli walcząc z nim broniłaś wartości stada i dobra jego członków nie masz prawda nazywać się zdrajczynią. A potem co?~ Zapytał choć miał świadomość, że nie usłyszy odpowiedzi. Może tu widać plusy tego, że każde z rodziców Ferna postanowiło umrzeć. Nie czuł na sobie ich wzroku i nie mógł być przez nich skrzywdzony bardziej.
~ Dlatego przysięga powinna płynąć z serca, a nie wyuczonej regułki. W końcu jeśli sama postanowisz ją złożyć i sama ułożysz jej słowa trudniej będzie ci ją złamać.~ Sam złożył taką przysięgę i o taką prosił Ogni wchodzących w dorosłość. Nie wymagał jej jednak. Uśmiechnął się widząc czułość jaką samica okazuje stworzeniu śpiącemu pod jej skrzydłem.
~ Ogień słynie z przyjmowania "zdrajców". Nie złącze cię przysięga jeśli jej nie złożysz sama. Jeśli zgłodniejesz wezwij naszych łowców, a jeśli podejmiesz decyzję zgłoś się do mnie.~ Tak... Właśnie teraz narażał ostatni pokój jaki Ogień zawarł "za Serca". Za Ferna jednak pokój musiał zostać napisany na nowo.

Licznik słów: 248
Link:
BBcode:
Ukryj linki do postu
Pokaż linki do postu
All the noise is killing me
How am I supposed to sleep?
When a voice is screaming in my head
Every day's a tragedy
I don't wanna be this way
I hope it's quiet when I'm dead
Atuty:
~ Boski ulubieniec ~ Raz na polowanie/dwa tygodnie wyprawy/polowania/misji smok spotyka duszka lub boską manifestację. Spotkanie to owocuje o połowę większą nagrodą niż jest to dopuszczalne w przypadku "czegoś niespodziewanego". Ponadto, na modlitwy smoka w Świątyni bogowie zawsze odpowiadają. Zużyty
~ Szczęściarz ~ W przypadku braku sukcesów podczas rozsądzania akcji, Atut zamienia ten wynik na 1 sukces. Do użycia w pojedynczej akcji raz na dwa tygodnie. Następne użycie: 06.12
~ Twardy jak diament ~ -1 do ST we wszystkich rzutach na Wytrzymałość
~ brak~ ...
~ brak ~ ...

Alok KK
||S:1|Z:1|M:1|W:1|P:1|A:1| ||A,O,Kż,L: 1||


Posiadane:
~ Mięso/Owoce: 3/4 | 0/4
~ Kamienie:
~ Inne: runa ataku pazura// -
Dialogi: #e32626 Motyw muzyczny
Sztorm
Dawna postać
Paladyn Pospólstwa
Dawna postać
Awatar użytkownika
Posty: 2085
Rejestracja: 14 lut 2019, 0:09
Stado: Umarli
Płeć: samica
Księżyce: 92
Rasa: skrajny (morski x górski)
Opiekun: Kaskada Kości
Mistrz: Iluzja Piękna
Partner: Nierozważna wdowa

Post autor: Sztorm »
A: S: 3| W: 4| Z: 5| M: 3| P: 3| A: 2
U: B,L,W,Prs,MP,MA,MO,Śl,O: 1| Pł,Skr,Kż: 2| A: 3
Atuty: Pechowiec, Pamięć przodka, Bestiobójca, Otoczona, Wszechstronna
Na pierwszą część wypowiedzi reagowała tylko milczeniem. Wzrok wbijała uparcie w wejście do groty, jakby samym spojrzeniem próbowała rozstąpić strumień wody na dwoje. Nie chciała dłużej rozmawiać o przeszłości. Tak jak powiedziała, zostawiła ją za sobą i jakkolwiek historia ją nie opisze, to był rozdział, który zamknął się z ostatnim uderzeniem serca na Arenie.
Ostatnie słowa jednak wzbudziły jej zainteresowanie. Uniosła brwi, nieco zaskoczona i badawczym wzrokiem obrzuciła Zew. Czy mówił poważnie? Na to wyglądało. Ogień za Serca przyjął całą pielgrzymkę smoków. A jeśli pamięć do historii jej nie myliła, kiedyś to Ogień wchłonął Wiatr. Uśmiechnęła się nieco sarkastycznie.
~ Coś jest z tym Stadem, pożera i pochłania nawet najgorsze odrzutki i zamienia je w paliwo swojego Płomienia. ~ posłała mu pierwszy szczery uśmiech od kiedy przebudziła się w grocie Kaskady. Wargi uniosły się nieco, odsłaniając drapieżnie kły ~ Nie jestem tą samą Wojowniczką, która położyła Cię na łopatki na Arenie, Płomieniu. Śmierć odcisnęła na mnie swoje piętno nieco głębsze niż tylko odebranie mowy... ~ skrzywiła się, niechętnie przyznając do słabości. Wolała jednak grać w otwarcie. Jeśli był gotowy przyjąć do Stada używane dobra, lepiej niech zdaje sobie sprawę, w jakim realnym są stanie ~ Jesteś pewien? ~
Nie myślała, co będzie dalej. Jeszcze nie teraz. Na razie starała się po prostu przeżyć z dnia na dzień. Ale ta nieoczekiwana propozycja nagle uświadomiła jej, że wcale nie musi uchodzić za barierę... Że nie musi umierać Samotnikiem. Delikatna iskra nadziei zatliła się nieśmiało w jej sercu.

Licznik słów: 245
Link:
BBcode:
Ukryj linki do postu
Pokaż linki do postu

Łowca z zawodu, Wojownik z zamiłowania, Uzdrowiciel z wyboru, Piastun z przypadku.
...
═══════════════════════════════════════════════
...
❄ ❄ Sztorm Stulecia ❄ ❄ ❄ Orkan Wieków ❄ ❄
...
═══════════════════════════════════════════════
Pechowiec, po każdym niepowodzeniu -1 ST do następnej akcji.
...
Pamięć przodka, -2 ST do walki z drapieżnikami.
...
Samotny medyk, Samotny medyk: może szukać konkretnych ziół na polowaniu
...
Otoczony, możliwość walki z dodatkowym przeciwnikiem/zwierzyną za cenę +1 ST
...
Wszechstronny, -1 ST do testów umiejętności opierających się na i
═══════════════════════════════════════════════
Awantura – KK, kelpie

...
A: S: 1| W: 1| Z: 1| M: 2| P: 2| A: 1
U: B,Pł,Skr,Kż,Śl,MP: 1| MA,MO: 2

═══════════════════════════════════════════════
❅ Błysk przyszłości ❅
następne użycie – 23.06
...
Kalectwo wrodzone: czupryna jasnych włosów na łbie, przechodząca w grzywę na karku i barkach.
Efekt wpływu trzeciej rasy, smoków wężowych. Związane z tym dodatkowe ryzyko przegrzewania się i

..................................................................zwiększone ryzyko bólów głowy z tytułu udarów słonecznych.
Kalectwo nabyte: widoczny ubytek w masie mięśniowej lewego barku (+1 ST do akcji fizycznych)
Mechaniczne protezy: pełna proteza ogona, zwieńczona szerokim, metalowym grotem; proteza .......
...............................................................................
prawej łapy do łokcia z ruchomymi szponami.
Zew Płomieni
Dawna postać
Bitter Paradise
Dawna postać
Awatar użytkownika
Posty: 1192
Rejestracja: 17 lut 2019, 18:17
Stado: Umarli
Płeć: Samiec
Księżyce: 50
Rasa: Skrajny
Opiekun: Wziął i umarł
Mistrz: Sosnowe Zacisze
Partner: Legal now

Post autor: Zew Płomieni »
A: S: 2| W: 2| Z: 1| M: 5| P: 1| A: 1
U: W,Pł,B,L,M,Skr,Kż,Śl,A,O:1|MP,MO:2|MA:3
Atuty: Boski ulubieniec, Szczęściarz, Twardy jak diament, Utalentowany
Zew nie ruszał się z miejsca. Oddychał jedynie głęboko nie otwierając oczu. Oddał się niemym rozmyślaniom i przyjemnemu szelestu opadającej wody. Czy stadu zrobi różnica jednego smoka? Pewnie nie bardziej niż Wodzie zrobi jego brak. Myśli samca starały się rozwinąć łańcuch zdarzeń. Uderzyła go myśl, że Woda w zasadzie nigdy nie musi dowiadywać się o odejściu Sztormu, jak sama wspomniała umarła. Ogień więc zasiliłby zupełnie nowy smok. Wspomnienie smoka...
~ Wolałbym powiedzieć, że pozwalamy feniksom ponownie zapłonąć.~ Skomentował pozwalając sobie na uśmiech. Otwierając jedno oko zdołał dostrzec, że samica go odwzajemnia.
~ Ta wojowniczka nie żyje. Jednak jakiekolwiek piętno wywarła na niej śmierć jest to do... zniwelowania.~ Zew miał już doczynienia z większym kaleką, któremu chciał pomóc wrócić do sprawności. Tamten przypadek był jednak dużo tragiczniejszy.
~ Gdybym nie był te słowa by nie padły. Przemyśl je Wspomnienie i gdy zdecydujesz wezwij mnie.~ Chyba przyszedł na niego czas. Fern otworzył ślepia i podniósł się z ziemi jednym ruchem otrzepując kurz ze skrzydeł.
~ Do tego czasu, bywaj.~ Smukła postać wyverny odwróciła się, a po chwili ostatnie co wskazywało na jego obecność to przecięty dźwięk opadającej wody i zapach jaki po sobie zostawił.

// zt

Licznik słów: 194
Link:
BBcode:
Ukryj linki do postu
Pokaż linki do postu
All the noise is killing me
How am I supposed to sleep?
When a voice is screaming in my head
Every day's a tragedy
I don't wanna be this way
I hope it's quiet when I'm dead
Atuty:
~ Boski ulubieniec ~ Raz na polowanie/dwa tygodnie wyprawy/polowania/misji smok spotyka duszka lub boską manifestację. Spotkanie to owocuje o połowę większą nagrodą niż jest to dopuszczalne w przypadku "czegoś niespodziewanego". Ponadto, na modlitwy smoka w Świątyni bogowie zawsze odpowiadają. Zużyty
~ Szczęściarz ~ W przypadku braku sukcesów podczas rozsądzania akcji, Atut zamienia ten wynik na 1 sukces. Do użycia w pojedynczej akcji raz na dwa tygodnie. Następne użycie: 06.12
~ Twardy jak diament ~ -1 do ST we wszystkich rzutach na Wytrzymałość
~ brak~ ...
~ brak ~ ...

Alok KK
||S:1|Z:1|M:1|W:1|P:1|A:1| ||A,O,Kż,L: 1||


Posiadane:
~ Mięso/Owoce: 3/4 | 0/4
~ Kamienie:
~ Inne: runa ataku pazura// -
Dialogi: #e32626 Motyw muzyczny
Sztorm
Dawna postać
Paladyn Pospólstwa
Dawna postać
Awatar użytkownika
Posty: 2085
Rejestracja: 14 lut 2019, 0:09
Stado: Umarli
Płeć: samica
Księżyce: 92
Rasa: skrajny (morski x górski)
Opiekun: Kaskada Kości
Mistrz: Iluzja Piękna
Partner: Nierozważna wdowa

Post autor: Sztorm »
A: S: 3| W: 4| Z: 5| M: 3| P: 3| A: 2
U: B,L,W,Prs,MP,MA,MO,Śl,O: 1| Pł,Skr,Kż: 2| A: 3
Atuty: Pechowiec, Pamięć przodka, Bestiobójca, Otoczona, Wszechstronna
Na pysku Sztorm błąkał się wciąż ten sam, lekko sarkastyczny uśmiech półgębkiem. Skinęła mu łbem na pożegnanie, a w myślach rzuciła jeszcze nieco rozbawione słowa.
~ Zawsze czułam się bardziej kelpie niż feniksem. Ale zrobię co w mojej mocy, by nie spłonąć. ~
Kiedy ściana wody znów uderzała równo w podłoże, po wyjściu Zewu, naszła ją myśl , absolutna pewność, że być kelpie jest dużo lepiej niż jakimś tam płonącym ptakiem. Przecież taki ogień na sierści musi wciąż boleć. No i nie można było pływać. Targnęła łbem, odsuwając nieco obecność klaczy i zezując na kompana, wciąż zwiniętego w kłębek u jej boku.
~ Znów podsłuchiwałaś. ~
Odpowiedziało jej uczucie świętego oburzenia oraz senne prychnięcie z pod skrzydła. Wojowniczka zadrżała od tłumionego śmiechu.
~ Jeśli skończyłaś udawać, że śpisz, to zbieraj zadek. To niespodziewane spotkanie podsunęło mi pewien pomysł... ~
Stulecie rozprostowała łapy i przeciągnęła się, słysząc jak stawy odpowiadają harmonią strzyknięć. Awantura u jej boku też powstała i ziewnęła, prezentując wnętrze paszczy jak u krokodyla. Kłapnęła i zamlaskała parę razy. Obie wyszły z groty, ruszając w stronę Świątyni.

// zt

Licznik słów: 180
Link:
BBcode:
Ukryj linki do postu
Pokaż linki do postu

Łowca z zawodu, Wojownik z zamiłowania, Uzdrowiciel z wyboru, Piastun z przypadku.
...
═══════════════════════════════════════════════
...
❄ ❄ Sztorm Stulecia ❄ ❄ ❄ Orkan Wieków ❄ ❄
...
═══════════════════════════════════════════════
Pechowiec, po każdym niepowodzeniu -1 ST do następnej akcji.
...
Pamięć przodka, -2 ST do walki z drapieżnikami.
...
Samotny medyk, Samotny medyk: może szukać konkretnych ziół na polowaniu
...
Otoczony, możliwość walki z dodatkowym przeciwnikiem/zwierzyną za cenę +1 ST
...
Wszechstronny, -1 ST do testów umiejętności opierających się na i
═══════════════════════════════════════════════
Awantura – KK, kelpie

...
A: S: 1| W: 1| Z: 1| M: 2| P: 2| A: 1
U: B,Pł,Skr,Kż,Śl,MP: 1| MA,MO: 2

═══════════════════════════════════════════════
❅ Błysk przyszłości ❅
następne użycie – 23.06
...
Kalectwo wrodzone: czupryna jasnych włosów na łbie, przechodząca w grzywę na karku i barkach.
Efekt wpływu trzeciej rasy, smoków wężowych. Związane z tym dodatkowe ryzyko przegrzewania się i

..................................................................zwiększone ryzyko bólów głowy z tytułu udarów słonecznych.
Kalectwo nabyte: widoczny ubytek w masie mięśniowej lewego barku (+1 ST do akcji fizycznych)
Mechaniczne protezy: pełna proteza ogona, zwieńczona szerokim, metalowym grotem; proteza .......
...............................................................................
prawej łapy do łokcia z ruchomymi szponami.
Niespokojna Toń
Dawna postać
Dawna postać
Awatar użytkownika
Posty: 310
Rejestracja: 01 sie 2019, 22:52
Stado: Umarli
Płeć: Samica
Księżyce: 35
Rasa: Skrajny
Opiekun: Kaskada Kości, Sztorm Stulecia, Fen
Mistrz: Echo Istnienia [*]
Partner: czy już czas?

Post autor: Niespokojna Toń »
A: S: 1| W: 4| Z: 2| M: 5| P: 3| A: 1
U: W,B,Pł,Skr,M,A,O,MP,Kż,Śl: 1| MO: 2| MA: 3
Atuty: Mocarny; Chytry Przeciwnik; Mistyk;

To zabawne, że jej pierwsza wycieczka poza granice stada była jednocześnie wycieczką poza barierę Wolnych Stad w ogóle. Nie licząc tej jedynej sytuacji, gdy tajemniczy głos przyzwał niemal wszystkie pisklaki, ze wszystkich stad. Wtedy jej działanie nie było do końca świadome.
Gdyby było inaczej, teraz przemieszczałaby się przez wspólne tereny, ekscytując się każdym swoim krokiem. A tak czuła się już jak weteran obcych terenów! Płynęła rzeką, tuż pod powierzchnią, wystawiając ponad nią tylko pysk. Czuła się w wodzie prawie jak ryba... Brakowało oddychania pod powierzchnią typowego dla smoków morskich czystej krwi, co czasem ją drażniło. Pocieszeniem były mijane widoki.
Z ciekawością zbliżyła się do wodospadu, przepływając przez jej ścianę, w celu sprawdzenia, co znajduje się dalej. Na pamiętnej wycieczce poza barierę nauczyła się, że czasem najciekawsze rzeczy ukryte są przed wzrokiem przypadkowych przechodniów!
Jej oczom ukazała się spora grota! Wyszła na brzeg i przysiadła, dopiero teraz zwracając uwagę na lekkie zmęczenie w mięśniach. Rozejrzała się wokół z umiarkowanym zaciekawieniem.
W najmniejszym stopniu nieświadoma, że jakiś czas temu przebywała w tym miejscu jej nieżyjąca Matka... bardziej żywa od nich wszystkich.




//Ciemniejąca Łuska

Licznik słów: 181
Link:
BBcode:
Ukryj linki do postu
Pokaż linki do postu
Obrazek
ATUTY:

» I. MOCARNY
» II. CHYTRY PRZECIWNIK
+2 ST do akcji przeciwnika raz na pojedynek/polowanie/raz na dwa tygodnie w wyprawie/misji/polowaniu łowcy.
» I. MISTYK
+1 sukces do ataku magicznego raz na walkę.


Obrazek
S: 1|W: 1|Z: 1|M: 1|P: 2|A: 1
B,L,A,O,Skr,Śl: 1

Trująca Jagoda
Dawna postać
long live the king
Dawna postać
Awatar użytkownika
Posty: 127
Rejestracja: 24 lip 2019, 15:06
Stado: Umarli
Płeć: Samica
Księżyce: 44
Rasa: Skrajny
Opiekun: Puryfikacja Piromancji
Mistrz: Bendzie
Partner: Samotność

Post autor: Trująca Jagoda »
A: S: 2| W: 1| Z: 2| M: 1| P: 2| A: 3
U: W,B,Pł,L,A,O,MP,Skr,Śl,M: 1| Kż: 2
Atuty: Kruszyna, Szczęściarz, Tropiciel
Mały czerwony dar Pacyfikacji korzystał sobie z nowej umiejętności której nabył. A przynajmniej tak trochę. No niby? Scorpia jako istota nie za bardzo polubiła wodę, jednak mama umiała pływać, rodzeństwo nie za bardzo więc... Była od nich w tym lepsza, a nie warto tracić takiej umiejętności. Nawet jeśli nie potrafi oddychać pod wodą przez swojego ... "Ojca", którego najpewniej nie było już w ogóle, lub nie chciał jej znać, to jednak pływanie samo w sobie jest dobre. No cóż, chociaż nie utonie.
Pierwsza jego samodzielna, niebezpieczna wyprawa akurat stała sie... Dziwna. Była poza terenami Ognia. Swego stada. Swje rodziny. I nie jest to raczej przywiązanie do terenów, a raczej faktu, że w Ogniu ktoś napewno jest. Że w ogniu ktoś ją ochroni, a teraz? Szła, a raczej płynęła i w każdej chwili coś mogło ją podejść z tyłu i zabić.
Będzie sie musiała pewnie wytłumaczyć matce co robiła tak długo...
Jednak gdy jej bursztynowe oczy zobaczyły mały wodospad, Scorpia machnęła łapami i ogonem i podpłynęła. Zaciągnęła powietrze. Jakiś inny smok? Smoki? Z jednej strony... Nie warto tam wchodzić... Nie wiadomo kto tam może być. Co jeśli ... To nie smok z Ognia? A z Ziemi?
Scorpia pociągnęła jeszcze raz nozdrzami.
Z drugiej strony to nie pachnie tak nieznajomo... Pachnie troche jak... Mama? Czy ona by się tu zapuszczała?
Chociaż... Przywłaszczenie sobie terenu nie byłoby złym pomysłem. A szczególnie takiego terenu. Scorpia wzięła głęboki wdech i przepłynął przez fale wody, a gdy miała już pewność, że ma powietrze przy sobie, otworzyła ślepia, a jej widokowi okazała się zacna grota.
Warto powiedzieć o tym miejscu matce... Może uda im się je zająć?
Jednak zapach. A raczej wywoływacz zapachu też tu był. Był to smok... bez skrzydeł. Niby nie powinna oceniać bo kto wie, może wąż umie magicznie latać bez skrzydeł? Jednak Scorpia bardzo w to wątpiła. Nakrapiany rozetami smok przybił na brzeg, otrząsając się z wody. Po chwili odwróciła wzrok ku niebieskiemu smokowi, czy to przypadkiem nie ją widziała na spotkaniu młodych? Z jej gardła wydobył się powitalny świergot i pomachanie wąsikami.

Licznik słów: 340
Link:
BBcode:
Ukryj linki do postu
Pokaż linki do postu
→ kruszyna – -1/4 mięsa wymaganego do sytości

→ Szczęściarz
→ Tropiciel
Niespokojna Toń
Dawna postać
Dawna postać
Awatar użytkownika
Posty: 310
Rejestracja: 01 sie 2019, 22:52
Stado: Umarli
Płeć: Samica
Księżyce: 35
Rasa: Skrajny
Opiekun: Kaskada Kości, Sztorm Stulecia, Fen
Mistrz: Echo Istnienia [*]
Partner: czy już czas?

Post autor: Niespokojna Toń »
A: S: 1| W: 4| Z: 2| M: 5| P: 3| A: 1
U: W,B,Pł,Skr,M,A,O,MP,Kż,Śl: 1| MO: 2| MA: 3
Atuty: Mocarny; Chytry Przeciwnik; Mistyk;
Wyszła na brzeg i przysiadła, dopiero w tym momencie dostrzegając, że nie jest sama. Wyraźnie zesztywniała, przypominając sobie, że tu nie ma wsparcia stada. W razie ataku na nią byłaby zdana wyłącznie na siebie!
Zauważyła podążającego za nią wielkiego, grubego samca. Utkwiła w nim czujne, pytające spojrzenie, przybierając pozycję świadczącą o gotowości do działania... Po chwili jednak zamrugała.
To chyba jednak nie był samiec. Nieznajoma wyglądała charakterystycznie, a przez to dość znajomo. Czy przypadkiem to nie ona uczestniczyła wtedy w spotkaniu z Milknącym Szeptem? Chyba właśnie ona stała się wtedy zakładnikiem driad... Tak, smoczyca miała niepowtarzalny wygląd, nie można było się pomylić! Nanshe rozluźniła się nieco, wciąż mierząc samicę badawczym wzrokiem. A gdy ta wydała intrygujący odgłos, Wodna uniosła wyżej łeb, jakby zaskoczona, zanim zbliżyła się do niej, zanurzając częściowo w wodzie, która zdawała się kompletnie jej nie przeszkadzać.
Witaj, jesteś ze Stada Ognia, prawda? – Spytała, podczas gdy jej spojrzenie stopniowo przyjmowało coraz bardziej zaciekawiony wyraz. – Chyba cię kojarzę... ale sporo czasu upłynęło od tamtego spotkania... Nie wiem, czy ty kojarzysz mnie. Moim pisklęcym imieniem było Nanshe. Teraz przybrałam miano Koralowa Łuska. – Przedstawiła się spokojnie. Jak dużo Ognista pamiętała z tego, co działo się na spotkaniu? Nanshe jak przez mgłę pamiętała, że wdała się w jakąś przepychankę słowną, co teraz nie napawało jej dumą. Usprawiedliwiało ją jednak to, że wtedy była małym pisklakiem!

Licznik słów: 226
Link:
BBcode:
Ukryj linki do postu
Pokaż linki do postu
Obrazek
ATUTY:

» I. MOCARNY
» II. CHYTRY PRZECIWNIK
+2 ST do akcji przeciwnika raz na pojedynek/polowanie/raz na dwa tygodnie w wyprawie/misji/polowaniu łowcy.
» I. MISTYK
+1 sukces do ataku magicznego raz na walkę.


Obrazek
S: 1|W: 1|Z: 1|M: 1|P: 2|A: 1
B,L,A,O,Skr,Śl: 1

Trująca Jagoda
Dawna postać
long live the king
Dawna postać
Awatar użytkownika
Posty: 127
Rejestracja: 24 lip 2019, 15:06
Stado: Umarli
Płeć: Samica
Księżyce: 44
Rasa: Skrajny
Opiekun: Puryfikacja Piromancji
Mistrz: Bendzie
Partner: Samotność

Post autor: Trująca Jagoda »
A: S: 2| W: 1| Z: 2| M: 1| P: 2| A: 3
U: W,B,Pł,L,A,O,MP,Skr,Śl,M: 1| Kż: 2
Atuty: Kruszyna, Szczęściarz, Tropiciel
Samca? Gdyby Scorpia to usłyszała, pewnie by usiadła z dumą i zniżyła głos, by na takiego wyglądać, więc nie byłoby tu mowy o żadnym źle czy wnerwieniu.
Scorpia siedziała i ewentualnie drgnęła jakąś mniejszą, czy większą łuską. Liznęła jak jeden z domowych kotów przednią łapę ze znudzenia, jednak gdy wężowa zaczęła poruszać pyskiem, ciemnołuska córka Zastępczyni Ognia uniosła gruby łeb i ciekawie podniosła łuskową, grubą brew. – Prrrrrrawda. – Odpowiedziała niskim, niemalże mruczącym jak kot głosem. Jej głos nawet jeśli niski, to jeśli czerwona smoczyca nie chciała i nie grała nim, brzmiał jak ten który by należał już jednak do samicy. Ton był spokojny. –Arhhh... Nanshe? Pamiętam może coś... Kto wie. – "Nanshe" wyszło z jej pyska melodyjnie, a sama Scorpia po chwili kontynuowała. – Ja Scorpia się zwe. Teraz też posiadam nowe imie swe. – Końcówka jej ogona drgnęła, a wąsy poruszyły się. –Ciemna Łuska. – Czy nie był to przypadek? Czy może jednak tak? Scorpia tego nie ukazywała, lecz widziała jak z dnia na dzień, jakby z wiekiem, jej łuski stawały się no... Ciemniejsze. Więc miano Ciemniej Łuski jej pasowało jak ulał. –Miło mi poznać Koralowa Łusko. Jesteś może z Wody?

Licznik słów: 193
Link:
BBcode:
Ukryj linki do postu
Pokaż linki do postu
→ kruszyna – -1/4 mięsa wymaganego do sytości

→ Szczęściarz
→ Tropiciel
ODPOWIEDZ

Chcesz dołączyć do gry?

Musisz mieć konto, aby pisać posty.

Rejestracja

Nie masz konta? Załóż je, aby do nas dołączyć!
Zapraszamy do wspólnej rozgrywki na naszym forum.
Rozwiń skrzydła i leć z nami!

Zarejestruj się

Logowanie

Wróć do strony głównej