Świątynia

Na Terenach Wspólnych Wolnych Stad znajduje się kompleks jaskiń od dawien dawna pełniących rolę miejsca czci bogów tych ziem. Niestety, boskiej obecności od dawna nie było czuć, ale z jakiegoś powodu miejsce to nadal cieszyło się sporym szacunkiem smoków.
.

ODPOWIEDZ
Ateral
Bóg
Bóg
Awatar użytkownika
Posty: 417
Rejestracja: 15 sty 2014, 15:56

Post autor: Ateral »

OSTATNI POST Z POPRZEDNIEJ STRONY:

Smok popatrzył najpierw na Niewypowiedziane Zaklęcie, potem na Nieposkromione Wody, na samym końcu zaś swoje spojrzenie skupił na Proroku.
Witaj, Pasterzu Gwiazd – powiedział głosem chłodnym, wypranym z emocji. – Jestem opiekunem Domeny Śmierci, Proroku, jednym z tych, których interesów przysięgałeś chronić wśród tych smoków.
Żaden z obecnych nie widział, by Ateral mrugał, czy jego pierś unosiła się w rytmie oddechów. Gdyby nie oczy niemal świecące wewnętrznym blaskiem, można by go było uznać za posąg.
Przybyliście tu o coś prosić, Smoki Wody – zwrócił się do Nieposkromionych Wód, jako przywódcy i przedstawiciela tego stada. – Czego konkretnie się obawiacie?

Licznik słów: 101
Link:
BBcode:
Ukryj linki do postu
Pokaż linki do postu
Remember him! I have seen you murmur that you fear his madness but all the while you forget that every breath you breathe, every step you take, comes at his forbearance.
Robert Jordan, Wheel of Time.
Znamię Chaosu
Dawna postać
Kazik, Bóg Wojny
Dawna postać
Awatar użytkownika
Posty: 947
Rejestracja: 10 sty 2014, 22:37
Płeć: Samiec
Księżyce: 35
Rasa: Skrajny
Partner:

Post autor: Znamię Chaosu »
A: S: 2| W: 1| Z: 4| I: 1| P: 1| A: 1
U: W: 1| B, L, Pł, S, MP, MO, MA, Skr, Śl, Kż, M: 3| O, A: 5
Atuty: Zwinny; Oporny magik; Czempion;
Oczy Nieposkromionego, martwe, pozbawione wszelkich emocji wciaz swidrowaly nowoprzybylego. Nie zalapal za pierwszym razem, ze ma do czynienia z nowym bogiem smierci. I szczerze powiedziawszy...wolal juz z zadnym nie miec do czynienia, bo jego doswiadczenie z bogami nie bylo najprzyjemniejsze, coz wiec sie dziwic, ze teraz po prostu mial do nich dystans. Skinal jednak lbem powoli, jakby przekonujac samego siebie, ze skoro jest to bog...coz, moze ich wysluchac.
-Chcemy sprawiedliwosci, bo obawiamy sie wielu strat w nierownej walce. Wielu poleglych i wielu rannych.
Oznajmil po chwili.
-Chcemy wsparcia w tak trudnym dla nas okresie, gdzie jestesmy oslabieni po pobojowisku Tarrama, a gdy pozostale stada niczym wilki, rzucaja sie na nas w niehonorowy sposob, wykorzystujac swoja przewage liczebna i przewage sil nad nami, by wyrwac nam nasze ziemie, nasza krwawice, spuscizne.
Dodal spokojnym glosem, czy ow przybysz im pomoze czy dorzuci wiecej klod pod nogi? To sie okaze.

Licznik słów: 147
Link:
BBcode:
Ukryj linki do postu
Pokaż linki do postu
Bądź jak skała, a gdy Cię skruszą, jako pył niesiony przez wiatr wpadnij im w oczy, oślepiając swą ukrytą siłą.
– Znamię


Usiądź, opowiem Ci jak bardzo Cię zranię, w które miejsce wbije kły, gdzie najmocniej zaboli. Usiądź, pokażę Ci, jak długo potrafisz umierać i jak głośno potrafisz krzyczeć, opętany bólem płakać. Usiądź, otworzę Ci bramy do piekła raju...Spocznij, nim wyrwę Ci ostatnie tchnienie z krtani...


W Cieniu zrodzony Tranhorn Nieugięty...

Obrazek

Atuty:
– Zwinny
– Oporny Magik ~ Kiedy smok jest atakowany magią, atakujący ma dodatkowe +1 do ST. Atut uniemożliwia zostanie magiem i uzdrowicielem.
– Czempion ~ Raz na walkę smok ma 1 dodatkowy sukces do ataku fizycznego. Dodatkowo raz na miesiąc podczas modlitwy w świątyni otrzymuje dar od swojego patrona.

Znaczek by Piękna, Znaczek by Nathi, Znaczek by Spalony
Szczyt Potęgi
Dawna postać
The Mountain
Dawna postać
Awatar użytkownika
Posty: 627
Rejestracja: 11 sty 2014, 10:41
Płeć: Samiec
Księżyce: 32
Rasa: Skrajny
Mistrz: Jad Duszy
Partner: Zimowa Aria

Post autor: Szczyt Potęgi »
A: S: 5| W: 1| Z: 1| I: 1| P: 1| A: 1
U: L,Pł,Kż,Skr,B,S,MP,MA,Śl,W,A,O,MO: 1| O:2| A:3
Atuty: Silny; Oporny magik; Czempion; Nieulękły
Parsknąłem. Ledwie zauważalnie, ale jednak. Nie wyczuwałem w tym smoku żadnej aury, nadnaturalnej siły czy też mocy. Po prostu mimowolnie rozbawił mnie swoim oświadczeniem, mimo, iż (być może) powinienem wziąć je na poważnie. Trzeźwość umysłu robiła swoje.
– Wyjaśnij mi jedno, nieznajomy.
Podjąłem niedrwiącym, poważnym tonem zaczynając kroczyć wokół smoka okrzykującego się bogiem.
– Nie żebym powątpiewał... Powiedz mi jednak, jak niepoważnym musiałbym być gdybym od tak uwierzył w każde Twoje słowo? Dlaczego miałbym nie uznać, iż jesteś po prostu śmiertelnikiem, który przyszedł nas okłamać, namącić w głowach a potem z radością kopnąć mnie w du*ę jednakowoż mogąc uznać, że świat pod barierą nie potrzebuje proroków, gdy Ci z kolei ulegną byle przybłędzie mówiącego o sobie jako o Panu śmierci?
Krążyłem dalej wokół obcego rozmyślając i nie odrywając odeń wzroku. Smok faktycznie sprawiał wrażenie, lecz nadal nie potrafiłem wyczuć od niego nic nadzwyczajnego poza posturą. Jedyne co niepokoiło to brak wyczuwalnego oddechu. Postawa zimnego posągu wyzuta z życia. Równie dobrze mógł być kolejnym wcieleniem Tarrama albo jego wyznawcą... chociaż, czy Tarram oby nie zawiódł? Przystanąłem.
– Dobrze, przybyszu. Załóżmy, iż jesteś tym, który zrywa okowy życia i poprowadzi każdego z osobna przez bramę śmierci. Załóżmy jakobyś to Ty był ciemnością mogącą zgasić ostatnie światło w każdym smoku. Załóżmy nawet, że muszę okazać Ci szacunek jako sługa wszystkich bóstw. Moje pytanie brzmi...
I tutaj urwałem, gdyż pojąłem, że w gruncie rzeczy smok przemówił do Nieposkromionych Wód. W gruncie rzeczy ja stanowiłem jedynie pośrednictwo między żywymi a bogami (o ile nieznajomy faktycznie był bogiem) więc po prostu zszedłem z drogi obu molochom nawiązując jedynie krótkie połączenie przywódcą.
~ Zachowaj rozsądek. Nawet jeśli to tylko śmiertelnik podszywający się pod boga czaszek, może być użyteczny~

Licznik słów: 281
Link:
BBcode:
Ukryj linki do postu
Pokaż linki do postu
Atuty:
I- Silny
II- Oporny magik (Kiedy smok jest atakowany magią, atakujący ma dodatkowe +1 do ST. Atut uniemożliwia zostanie magiem i uzdrowicielem. )
III- Czempion (Raz na walkę smok ma 1 dodatkowy sukces do ataku fizycznego. Dodatkowo raz na miesiąc podczas modlitwy w świątyni otrzymuje dar od swojego patrona. )
IV- Nieulękły (Bez znaczenia czy smok wyzwał na pojedynek czy został zaskoczony przez drapieżnika na polowaniu, to do niego należy pierwszy ruch)


Obrazek

P.S- Nie, nie lubię Cię *^*
Ateral
Bóg
Bóg
Awatar użytkownika
Posty: 417
Rejestracja: 15 sty 2014, 15:56

Post autor: Ateral »
//powiedz mi, Pasterko, skąd znasz imię Aterala, skoro on się nie przedstawił?

Ateral wysłuchał słów Nieposkromionych Wód z powagą.
Wszystkie stada w starciach z Upadłym wycierpiały swoją dozę trudów życia – powiedział cicho, ledwie słyszalnie. – Niektóre bardziej niż inne i nie mowa tu o Stadzie Wody, niestety – popatrzył na Pasterza Gwiazd przez chwilę, ale zaraz ponownie utkwił wzrok w Nieposkromionych Wodach. – Widziałem twoje serce i słyszałem twoje myśli. I twoich smoków także. Żaden z was nie zostanie przywołany do mojej domeny podczas tej wojny, chyba że jego znużenie życiem osiągnęło szczyt i zapragnie poszukać wytchnienia w kojących ramionach śmierci – temperatura w Świątyni opadła o dobre kilka stopni. – Ale zróbcie rachunek sumienia. Zasługi nie zawsze tłumaczą późniejsze lub wcześniejsze przewiny, a każdy zostanie oceniony na podstawie czynów kiedy zawita u bram końca.
Ateral wstał, a w jakiś sposób stał się większy od pozostałych obecnych w tym miejscu mimo tego, że jego rozmiar pozostawał taki sam. Ale teraz pierwszy raz Pasterz mógł poczuć moc emanującą od boga Śmierci, a zimne spojrzenie spoczęło na Pasterzu Gwiazd. Ateral nie uważał, jakoby miał coś do udowodnienia samcowi, którego wiara ograniczała się do gadania.
Uczynicie z moimi słowami to, co uznacie za stosowne. Ale uwierzcie w swoje siły nim uwierzycie w nasze, bo to w waszych sercach kryje się prawdziwy cud istnienia – te ostatnie słowa zwrócił do wszystkich Wodnych obecnych tu w Świątyni.
Szary smok wstał, skręcił w prawo i najzwyczajniej w świecie rozpłynął się bez śladu w ścianie.

Licznik słów: 251
Link:
BBcode:
Ukryj linki do postu
Pokaż linki do postu
Remember him! I have seen you murmur that you fear his madness but all the while you forget that every breath you breathe, every step you take, comes at his forbearance.
Robert Jordan, Wheel of Time.
Strasznik
Dawna postać
Kapłanka
Dawna postać
Awatar użytkownika
Posty: 283
Rejestracja: 10 sty 2014, 22:41
Płeć: Samica
Księżyce: 3
Rasa: Skrajny
Opiekun: Iskra Nadziei

Post autor: Strasznik »
Cały czas patrzyła z zachwytem na chyba-boga, a gdy ten zniknął – potrząsnęła łbem i skierowała pytające spojrzenie na Nieposkromione Wody Oceanu.
"Kto to był?"
Zapytała nagle. Nie widziała na własne ślepia Tarrama, ale słyszała, że był to czarnołuski potworny smok o urwanych skrzydłach. No a ten osobnik nie wyglądał na Tarrama. A przecież mówił jak jakiś bóg sprawiedliwości i śmierci czy coś... No, ale obiecał im, że nie umrą. Tylko czy mogli mu zaufać? Zaklęcie poruszyła się niespokojnie, po czym spojrzała na Pasterza Gwiazd.
"Znasz tego smoka?"
Zapytała nagle Czarodziejka, potajemnie licząc, że może obcy powiedział coś magicznie Prorokowi i że rzeczywiście to bóg, a nie jakiś śmiertelnik-psychopata. Chociaż z drugiej strony... Przystojny był.

Licznik słów: 115
Link:
BBcode:
Ukryj linki do postu
Pokaż linki do postu
Karta Osiągnięć
Niebiańsko-Zaklęta Historia & Stare Postaci

Atuty:
~ Atut grupy I ~
~ Opis ~


Posiadane:
~ pożywienie ~
~ 0/4 0/4 ~
~ kamienie ~
~ brak ~
~ fabularne ~
~ brak ~
~ PH ~
~ 0 ~
Znamię Chaosu
Dawna postać
Kazik, Bóg Wojny
Dawna postać
Awatar użytkownika
Posty: 947
Rejestracja: 10 sty 2014, 22:37
Płeć: Samiec
Księżyce: 35
Rasa: Skrajny
Partner:

Post autor: Znamię Chaosu »
A: S: 2| W: 1| Z: 4| I: 1| P: 1| A: 1
U: W: 1| B, L, Pł, S, MP, MO, MA, Skr, Śl, Kż, M: 3| O, A: 5
Atuty: Zwinny; Oporny magik; Czempion;
Popatrzyl na Pasterza katem slepi, jednak nie odpowiedzial na jego slowa. Potem jednak powrocil do Boga Smierci, ktory w koncu ukazal swoje "ja". Pokrecil z dezaprobata lbem, a wiec jednak mial racje. Bogowie maja ich gleboko gdzies. Sa glusi na cierpienia swoich wiernych. Jedyne co otrzymali z ich strony, to wsparcie slowne, i niby oni byli lepsi od gadania Pasterza? Prorok przynajmniej cokolwiek robl, podczas gdy oni, przygladali sie w milczeniu, jak czeka ich rzez. Jedyny plus z tej rozmowy wyniknal taki, ze nikt nie zginie. Ale za jaka cene? Nie zyczyl nikomu, nikomu z nich przechodzenia nawet przez chwilowa, odwracalna smierc. To doprowadzalo do szalenstwa. Nie tylko zmysly, ale i cialo. Zwiesil leb, ostatnia szansa zawiodla. Zaraz jednak potem walnal piesnia w ziemie i odwrocil sie do wszystkich tu zebranych, niestety od Pasterza odwracajac sie tylem. W jego slepiach czail sie plomien gniewu. Lodowy plomien, dawny plomien ich silnego, zdrowego Przywodcy.
-Bogowie sie od nas odwrocili, ich laska bedzie nie pozwolenie nam umrzec. Niestety nie oklamuje was, jest nas ledwo szescioro, ich...z mojej znajomosci smokow, bedzie ponad dwa razy wiecej. Jestesmy na przegranej pozycji, jednak...nie poddajcie sie. Byc moze utrzemy nosa tym krnabrnym istota, ktore nie racza nawet zawalczyc honorowe jeden na jednego, tylko rzuca sie na nas jak wygladniale wilki na padline. Coz, moge jeszcze rzec? Nie obawiajcie sie smierci? Niestety, tego musicie sie obawiac, bowiem jest ona cholernie bolesna....
Oznajmil mocnym, glebokim glosem. Nie oczekiwal od nich entuzjazmu, wiary. Jednak liczyl na to, ze uwierza w siebie, uwierza w siebie bo tylko na samych siebie mogli liczyc.

Licznik słów: 260
Link:
BBcode:
Ukryj linki do postu
Pokaż linki do postu
Bądź jak skała, a gdy Cię skruszą, jako pył niesiony przez wiatr wpadnij im w oczy, oślepiając swą ukrytą siłą.
– Znamię


Usiądź, opowiem Ci jak bardzo Cię zranię, w które miejsce wbije kły, gdzie najmocniej zaboli. Usiądź, pokażę Ci, jak długo potrafisz umierać i jak głośno potrafisz krzyczeć, opętany bólem płakać. Usiądź, otworzę Ci bramy do piekła raju...Spocznij, nim wyrwę Ci ostatnie tchnienie z krtani...


W Cieniu zrodzony Tranhorn Nieugięty...

Obrazek

Atuty:
– Zwinny
– Oporny Magik ~ Kiedy smok jest atakowany magią, atakujący ma dodatkowe +1 do ST. Atut uniemożliwia zostanie magiem i uzdrowicielem.
– Czempion ~ Raz na walkę smok ma 1 dodatkowy sukces do ataku fizycznego. Dodatkowo raz na miesiąc podczas modlitwy w świątyni otrzymuje dar od swojego patrona.

Znaczek by Piękna, Znaczek by Nathi, Znaczek by Spalony
Strasznik
Dawna postać
Kapłanka
Dawna postać
Awatar użytkownika
Posty: 283
Rejestracja: 10 sty 2014, 22:41
Płeć: Samica
Księżyce: 3
Rasa: Skrajny
Opiekun: Iskra Nadziei

Post autor: Strasznik »
Spojrzała na Ocean i skinęła łepkiem.
"Wygramy. Na pewno."
Napisała runicznie ze spokojem wymalowanym na pysku.
"Jest ich więcej. Ale my mamy wiarę"
Dodała, próbując w ten sposób spotęgować gniew Nieposkromionego. Błysk, który pojawił się w jego ślepiach, zmotywował ją do działania. Stado go teraz potrzebowało – ona go potrzebowała – Esencja go potrzebowała.
"Jeśli jest nam pisane przegrać... Walczmy do ostatniej chwili. Obiecano nam życie, ale nie ufajmy temu bardziej niż swoim instynktom przetrwania"
Dodała czerwonołuska, prostując się dumnie i patrząc ze swej niskiej pozycji, od dołu, na smoki Wody.
"Za Wodę, kochani! Za Wodę!"
Napisała w powietrzu, żałując, że nie może tego wyryczeć. Dadzą radę. Wierzyła w to. Oni też musieli uwierzyć.

Licznik słów: 114
Link:
BBcode:
Ukryj linki do postu
Pokaż linki do postu
Karta Osiągnięć
Niebiańsko-Zaklęta Historia & Stare Postaci

Atuty:
~ Atut grupy I ~
~ Opis ~


Posiadane:
~ pożywienie ~
~ 0/4 0/4 ~
~ kamienie ~
~ brak ~
~ fabularne ~
~ brak ~
~ PH ~
~ 0 ~
Szczyt Potęgi
Dawna postać
The Mountain
Dawna postać
Awatar użytkownika
Posty: 627
Rejestracja: 11 sty 2014, 10:41
Płeć: Samiec
Księżyce: 32
Rasa: Skrajny
Mistrz: Jad Duszy
Partner: Zimowa Aria

Post autor: Szczyt Potęgi »
A: S: 5| W: 1| Z: 1| I: 1| P: 1| A: 1
U: L,Pł,Kż,Skr,B,S,MP,MA,Śl,W,A,O,MO: 1| O:2| A:3
Atuty: Silny; Oporny magik; Czempion; Nieulękły
// Edytowane ;p


Z niemałym zdziwieniem obserwowałem jak nieznajomy zaczyna rosnąć, zwiększać swoje rozmiary i potężnieć. Mogłem wyczuć w nim moc przekraczającą tą, którą dysponowali śmiertelni. Ba, wątpiłem też by ktokolwiek władający maddarą mógł tak po prostu wniknąć sobie w ścianę. Mimo to kiedy samozwańczy bóg odszedł, podszedłem do ściany, w której zniknął, a potem namacałem ją lekko szponami próbując wybadać czy to aby nie jest jakaś sztuczka magiczna.
Nie była. Mieliśmy do czynienia z ingerencją nad-istoty.
Powróciłem do zebranych od czasu do czasu postukując kosturem o kamienną posadzkę i próbując poukładać sobie wszystko we łbie. Na dobrą sprawę zrobiłem wszystko co w mojej mocy, a mimo to, otrzymaliśmy raczej mało pocieszający przekaz (chociaż jakby nie patrzeć, zapewnienie samego boga śmierci o tym, że nikt nie zginie było na swój sposób pocieszające- no, o ile był godny zaufania), który, sądząc po minie Nieposkromionego, jedynie pogorszył morale smoków Wody. Nie do końca o to chodziło waszemu pokornemu słudze. Na pytanie Niewypowiedzianego Zaklęcia jedynie pokręciłem łbem.
– Nawet jeśli Immanor uznał, iż musicie stawić czoła widmu sami, nadal macie moje błogosławieństwo.
Właściwie miałem już odejść, kiedy do głowy wpadła mi jeszcze jedna myśl. Przywołałem ze swojej groty flakonik utkany z twardych liści zawierający pewien wywar. Mógł być użyteczny.
– Weź to, magu.
W wyciągniętej dłoni podałem przywódcy Wody .

// http://www.smoki.wolnych.stad.aaf.pl/og ... 030,60.htm
Niestety ani na tym, ani na tamtym forum nie wpisano mi tego eliksiru do ekwipunku więc nie wiem czy składać raport czy po prostu mogą Ci go bezpośrednio wpisać ;)

Licznik słów: 251
Link:
BBcode:
Ukryj linki do postu
Pokaż linki do postu
Atuty:
I- Silny
II- Oporny magik (Kiedy smok jest atakowany magią, atakujący ma dodatkowe +1 do ST. Atut uniemożliwia zostanie magiem i uzdrowicielem. )
III- Czempion (Raz na walkę smok ma 1 dodatkowy sukces do ataku fizycznego. Dodatkowo raz na miesiąc podczas modlitwy w świątyni otrzymuje dar od swojego patrona. )
IV- Nieulękły (Bez znaczenia czy smok wyzwał na pojedynek czy został zaskoczony przez drapieżnika na polowaniu, to do niego należy pierwszy ruch)


Obrazek

P.S- Nie, nie lubię Cię *^*
Znamię Chaosu
Dawna postać
Kazik, Bóg Wojny
Dawna postać
Awatar użytkownika
Posty: 947
Rejestracja: 10 sty 2014, 22:37
Płeć: Samiec
Księżyce: 35
Rasa: Skrajny
Partner:

Post autor: Znamię Chaosu »
A: S: 2| W: 1| Z: 4| I: 1| P: 1| A: 1
U: W: 1| B, L, Pł, S, MP, MO, MA, Skr, Śl, Kż, M: 3| O, A: 5
Atuty: Zwinny; Oporny magik; Czempion;
Spojrzal na Proroka, po czym przeslal mu delikatny usmiech. Skinal mu lbem po czym popatrzyl po smokach.
-Nie przywlaszcze go sobie, gdyz i ja jestem w posiadaniu takiego eliksiru chcialbym....abys to ty, Niewypowiedziana, jako wschodzaca gwiazda tego stada wziela go i uzyla w walce. Zwiekszy to twoje szanse na wygrana, a w koncu to sie liczy...by wygrac.
Powiedzial, po czym znizyl otwarta lape, na ktorym spoczywalo naczynie, tak by Czarodziejka bez problemu mogla go wziac.
-Nic tu wiecej po nas, niech bogowie odpoczywaja w swoim swiecie...my zas.
Westchnal ciezko.
-Musimy gotowac sie do walki.
Oznajmil i wyminal Pasterza, przystajac na chwile przy nim.
-Dziekuje, Proroku. Wiedz, ze nietrafnie cie osadzilem. Woda stoi przed toba otworem.
Powiedzial, po czym wyszedl z jaskini...teraz czas pokazac niewiernym, ze Woda nie jest slaba, ze wciaz ma w sobie potege, ktorej brak innym. Potege wiary we wlasne mozliwosci.

Licznik słów: 143
Link:
BBcode:
Ukryj linki do postu
Pokaż linki do postu
Bądź jak skała, a gdy Cię skruszą, jako pył niesiony przez wiatr wpadnij im w oczy, oślepiając swą ukrytą siłą.
– Znamię


Usiądź, opowiem Ci jak bardzo Cię zranię, w które miejsce wbije kły, gdzie najmocniej zaboli. Usiądź, pokażę Ci, jak długo potrafisz umierać i jak głośno potrafisz krzyczeć, opętany bólem płakać. Usiądź, otworzę Ci bramy do piekła raju...Spocznij, nim wyrwę Ci ostatnie tchnienie z krtani...


W Cieniu zrodzony Tranhorn Nieugięty...

Obrazek

Atuty:
– Zwinny
– Oporny Magik ~ Kiedy smok jest atakowany magią, atakujący ma dodatkowe +1 do ST. Atut uniemożliwia zostanie magiem i uzdrowicielem.
– Czempion ~ Raz na walkę smok ma 1 dodatkowy sukces do ataku fizycznego. Dodatkowo raz na miesiąc podczas modlitwy w świątyni otrzymuje dar od swojego patrona.

Znaczek by Piękna, Znaczek by Nathi, Znaczek by Spalony
Esencja Przeszłości
Dawna postać
Mabh Sprawiedliwa
Dawna postać
Awatar użytkownika
Posty: 1426
Rejestracja: 10 sty 2014, 23:45
Płeć: Samica
Księżyce: 91
Rasa: Skrajny
Opiekun: Czasoprzestrzeń
Mistrz: Nieokiełznane Wody +, Fałszywy Stereotyp +
Partner: Liliowy Kolec +

Post autor: Esencja Przeszłości »
A: S: 2| W: 3| Z: 4| I: 5| P: 3| A: 3
U: MO,S,P,B,L,O,A,Skr,Śl,Kż,M: 3| W,MA: 4| MP: 6
Atuty: Ostre zmysły – węch; Chytry Przeciwnik; Mistyk; Utalentowany; Magiczny Śpiew
Mój krok był niezwykle wolny, czułam się, jakby na mych barkach złożono brzemię, niezwykle ciężkie. Czułam smutek w swym sercu, ale również... pogodzenie się z losem i przemijaniem. W mym umyśle nadal odbijały się echem ostatnie słowa Proroka, przyjaciela...
Tylko co mogły oznaczać?
Nie zamierzałam jednak rozwikłać tej tajemnicy, a jedynie spełnić tą ostatnią obietnicę, którą mu złożyłam.
Widziałam przed sobą rysujący się masyw Świątyni, jej ogrom zawsze wzbudzał we mnie respekt, nadzieję...
Spojrzałam na ciemny kształt lewitujący przede mną, a w mych ślepiach można było dostrzec delikatny cień uśmiechu.
Już prawie jesteśmy – szepnęłam, bardziej do siebie, ale także do ów ciemnego przedmiotu.
Zniżyłam nieco kark, wchodząc w mrok, chłodny i nieprzenikniony. Moje kroki pomimo swego cichego brzmienia, rozbrzmiewały echem, kiedy przechodziłam pośród smoczych posągów Bóstw. Nie śmiałam spojrzeć na ich majestat, w tej chwili jednak kierowałam się ku największemu masywowi, lśniącemu delikatnym złotem i chłodnym dostojeństwiem.
Immanor.
Skłoniłam przed nim łeb, stawiając ostrożnie czarną urnę na niszy, tuż u łap samego najwyższego...
Ów czarna urna miała obły kształt, połyskiwała delikatnie złocistymi nitkami marmurowego kamienia, a na nim wyryte były runy:

Ten, który oddał się Wam, niech zazna spokoju. Otwórzcie swe serca przed Pasterzem Gwiazd, będącym Zemstą Potępionych

Westchnęłam cicho, delikatnie dotykając palcami urny, w której zamknięte na wieki miały zostać prochy jednego z Proroków.
Panie, miej go w swej opiece, gdyż twój Orędownik powrócił do Ciebie – szepnęłam, odsuwając się o kilka kroków w tył.

Licznik słów: 239
Link:
BBcode:
Ukryj linki do postu
Pokaż linki do postu

Atuty:

Ostry Węch+ 1 kość do testów na percepcję
Chytry PrzeciwnikW czasie pojedynku/misji/raz na dwa tygodnie w polowaniu smok może utrudnić akcję swojego przeciwnika, który ma dodatkowe +1 do ST.
MistykRaz na walkę smok ma 1 dodatkowy sukces do ataku magicznego.
Utalentowany
Magiczny ŚpiewJeśli smok zanuci podczas swojej akcji, jego przeciwnik gubi swoją turę (nie może obronić się przed atakiem nucącego lub nie przeprowadza swojego ataku). Do użycia raz na pojedynek/misję/polowanie.


Posiadane:
– pożywienie: 4/4
– kamienie: szmaragd, onyks, ametyst, opal
– inne: kolczyk z dwóch oczu Enta zawieszone na lewym uchu na srebrnym sznureczku z włosów Driad


Eliksiry:
Leczące: rany ciężkie, rany średnie
Usprawniające: zręczność, siłę
Ochronne: przed atakiem fizycznym
PH: 4
Żetony: 2x brązowy, złoty


Lumos
Atrybuty
S:1| W:1| Z:2| I:0| P:1| A:1
Umiejętności
A:1| O:1| Skr:2| Kż:2| Śl:2


Topaz
Atrybuty
S:2| W:1| Z:1| I:0| P:1| A:0
Umiejętności
A:1| O:1| Skr:1

Oczywistooki
Dawna postać
:)
Dawna postać
Awatar użytkownika
Posty: 668
Rejestracja: 29 kwie 2014, 16:46
Stado: Umarli
Płeć: Samiec
Księżyce: 60
Rasa: Skrajny
Opiekun: Iskra Nadziei (matka)*, Bezchmurne Niebo (ojc
Partner: Oddech Pustyni...?

Post autor: Oczywistooki »
A: S: 1| W: 2| Z: 4| I: 2| P: 1| A: 1
U: W,Śl: 1| S,MP,MA,MO,Pł,L,Skr,Kż: 2| O,A,B: 3
Atuty: Zwinny; Chytry przeciwnik; Czempion; Poświęcenie
Jeden z nowszych członków w stadzie Życia przechadzał się po okolicy. Dostrzegł nagle przed sobą kamienną bramę, a przed nią jakiegoś nieznajomego mu smoka. Była to Rozkwit Mroku. Pewnie do niej podszedł, lecz nie wiedział że jest ze stada Cienia.
Cześć, jestem tu nowy... Czy mogłabyś mi powiedzieć co nieco o tym, co się znajduje w tym miejscu? – powiedział wesołym, głośnym głosem, nic nie wiedząc o zakazie hałasowania w tej okolicy.

Licznik słów: 72
Link:
BBcode:
Ukryj linki do postu
Pokaż linki do postu
Arradir
Dawna postać
niezła gnida
Dawna postać
Awatar użytkownika
Posty: 640
Rejestracja: 10 sty 2014, 22:49
Płeć: Samiec
Księżyce: 1
Rasa: Skrajny
Opiekun: Spojrzenie Mroku

Post autor: Arradir »
A: S: 1 | W: 1 | Z: 2 | I: 1 | P: 2 | A: 3
Wychudzona smoczyca siedziała przy wejściu do świątyni i widać było, że jest zagłębiona we własnych myślach. Wzrok miała nieobecny, łeb zwieszony, była lekko przygarbiona. Drgnęła. Widać było, że młody samiec z Życia zaskoczył ją. Odwróciła powoli łeb w jego kierunku i zamrugała nieprzytomnie morskimi ślepiami. Potem na jej pysku pojawił się blady uśmiech.
– Witaj. Nowy... A kim jesteś?
Zapytała wpierw, chcąc wiedzieć z kim ma do czynienia w ogóle. Stado, ranga, imię? Czy dziki spoza bariery? Westchnęła, słysząc pytanie.
– To miejsce, gdzie można w spokoju porozmawiać z bogami... Czasem odpowiedzą, czasem nie.

Licznik słów: 94
Link:
BBcode:
Ukryj linki do postu
Pokaż linki do postu
Oczywistooki
Dawna postać
:)
Dawna postać
Awatar użytkownika
Posty: 668
Rejestracja: 29 kwie 2014, 16:46
Stado: Umarli
Płeć: Samiec
Księżyce: 60
Rasa: Skrajny
Opiekun: Iskra Nadziei (matka)*, Bezchmurne Niebo (ojc
Partner: Oddech Pustyni...?

Post autor: Oczywistooki »
A: S: 1| W: 2| Z: 4| I: 2| P: 1| A: 1
U: W,Śl: 1| S,MP,MA,MO,Pł,L,Skr,Kż: 2| O,A,B: 3
Atuty: Zwinny; Chytry przeciwnik; Czempion; Poświęcenie
Niebieski dalej z entuzjazmem wpatrywał się w spotkaną przez niego samicę.
– Jestem Niebieski, Niebieski Kolec i jestem świeżym członkiem stada Życia. Mam osiem księżyców życia za swoimi plecami, a ty?
Zapytał zaciekawiony, dalej nie zdając sobie sprawy nawet z tego iż są tu jakiekolwiek inne grupy. Przecież to nie możliwe, by w jednym miejscu żyły ze sobą zaprzyjaźnione stada... A przynajmniej tak myślał niebieskołuski smok.
Ah, bogowie... Czy mógłbym nieco bardziej poznać wasze bóstwa?
Znów zadał pytanie ciekawskim tonem licząc na pozytywną odpowiedź.

Licznik słów: 85
Link:
BBcode:
Ukryj linki do postu
Pokaż linki do postu
Arradir
Dawna postać
niezła gnida
Dawna postać
Awatar użytkownika
Posty: 640
Rejestracja: 10 sty 2014, 22:49
Płeć: Samiec
Księżyce: 1
Rasa: Skrajny
Opiekun: Spojrzenie Mroku

Post autor: Arradir »
A: S: 1 | W: 1 | Z: 2 | I: 1 | P: 2 | A: 3
Smoczyca skinęła łbem na przywitanie, gdy przedstawił się i wyjaśnił, dlaczego jest tu nowy. Potem zaś poprosił o przybliżenie mu wizerunków bóstw. Cóż... Nie mógł lepiej trafić. Talaith była chyba najlepszą osobą do tego zadania. Uśmiechnęła się słabo, ale miło.
– Oczywiście, kochanie. Chodźmy do środka. Mam jednak prośbę. Zachowaj ciszę i powagę, ponieważ w środku mogą być modlące się smoki, a one przyszły tutaj dla spokoju właśnie. Chodźmy.
Odparła i po matczynemu objęła skrzydłem młodego adepta, prowadząc go do środka. Jego oczom ukazała się fasada posągów. Pierwszy był duży, pokryty złocistymi drobinkami, a w miejscach ślepi znajdowały się niebieskie kamienie szlachetne. Talaith wskazała na niego.
– Immanor. Najważniejszy z bogów. Jest dobrym bogiem i bardzo potężnym. Stwórca smoków, przywódca boskich aspektów i patron wytrzymałości. Dalej jest jego córka, Naranlea. Jest łagodna i często przybywa w potrzebie. Patronka Inteligencji. Jest fioletową smoczycą o srebrnych ślepiach. Brat Immanora, Kamanor. Granatowy, muskularny smok o czarnych ślepiach. Nieco przypomina mojego Przywódcę, ale cichaj, nie mów mu tego. Jest porywczy i jest patronem siły. Nadążasz? Potem ci opowiem więcej o legendach z nimi związanych, ale chcę być wiedział wpierw kim oni są.
Wyjaśniała mu, idąc powoli i mijając kolejne posągi, które łypały na nich z góry. Niektóre łagodnie, inne surowo. Talaith miała zawsze ciarki w tym miejscu. Świątynia była bliska jej sercu i jej duszy. Sporo czasu spędzała tutaj. Modląc się, za innych. Stado Cienia bowiem nie było zbyt religijne.

Licznik słów: 236
Link:
BBcode:
Ukryj linki do postu
Pokaż linki do postu
Pani Wojny
Dawna postać
Kolorowy Kucyk
Dawna postać
Awatar użytkownika
Posty: 2186
Rejestracja: 03 maja 2014, 9:33
Stado: Umarli
Płeć: Samica
Księżyce: 75
Rasa: Skrajny
Opiekun: brak
Mistrz: Jad Duszy
Partner:

Post autor: Pani Wojny »
A: S: 2| W: 3| Z: 2| I: 3| P: 1| A: 1
U: L,A,O,M: 1| W,B,S,Śl: 2| MP,Skr: 3| MA,MO: 5
Atuty: Inteligentny; niezdarny wojownik; mistyk; wybraniec bogów; poświęcenie
Sama nie wiedziała jak się dostała do Świątyni. Było zimno, mróz, śniegu po grzbiet (przynajmniej dla niej), łapki ją bolały i nosek szczypał. Ale siedziała w kącie, zastanawiając się co to za miejsce, dopóki nie usłyszała głosów.
Wyjrzała ze swojej kryjówki i jej żółte ślepia badawczo popatrzyły na dwa inne smoki. Samica... Sprawiała wrażenie łagodnej. Coś w niej sugerowało Runie, że może wyczłapać ze swojej kryjówki.
Jeśli potrzebowała czegoś więcej niż podszeptu instynktu, to slowa wypowiadane przez samicę same ją przekonały do tego, że ta duża ma coś interesującego do przekazania.
Więc ukradkiem sunęła przez śnieg, zataczając wokół nich koło, pragnąc znaleźć się z tyłu i im nie przeszkadzać. Cały czas nadstawiała ucha.
Immanor. Naranlea. Kammanor. Bogowie? Zmrużyła żółte ślepia. Z tym określeniem się nie zetknęła. Co robili bogowie?
Mimowolnie zapiszczała pytająco, i natychmiast zatkała sobie pyszczek łapą. No masz. Miała nie zwracać na siebie uwagi, a tu klops.

Licznik słów: 149
Link:
BBcode:
Ukryj linki do postu
Pokaż linki do postu
Atuty:
Niezdarny Wojownik – Kiedy smok jest atakowany fizycznie, atakujący ma dodatkowe +1 do ST.
Mistyk – Raz na walkę smok ma 1 dodatkowy sukces do ataku magicznego. Dodatkowo raz na miesiąc podczas modlitwy w świątyni otrzymuje dar od swojego patrona.
Wybraniec bogów – Smok ma dodatkowy 1 sukces przy rzutach na dowolnie wybraną przez siebie akcję raz na pojedynek, misję czy polowanie.

Kompan Runy: ŻarKK
S: 1| W: 1| Z: 2| I: 2| P: 1| A: 1
MA: 1| MO: 1| Skr: 1


Inna wersja Runy.

Runa narysowana przez Spalonego Kolca.
Oczywistooki
Dawna postać
:)
Dawna postać
Awatar użytkownika
Posty: 668
Rejestracja: 29 kwie 2014, 16:46
Stado: Umarli
Płeć: Samiec
Księżyce: 60
Rasa: Skrajny
Opiekun: Iskra Nadziei (matka)*, Bezchmurne Niebo (ojc
Partner: Oddech Pustyni...?

Post autor: Oczywistooki »
A: S: 1| W: 2| Z: 4| I: 2| P: 1| A: 1
U: W,Śl: 1| S,MP,MA,MO,Pł,L,Skr,Kż: 2| O,A,B: 3
Atuty: Zwinny; Chytry przeciwnik; Czempion; Poświęcenie
Gdy smoczyca objęła go skrzydłem poczuł się trochę nieswojo, gdyż całe swe życie przebywał sam i nikt mu żadnych uczuć nie okazywał.
Uważnie przypatrywał się każdemu z pomników i słuchał słów wypowiedzianych przez Rozkwit.
– Cz-czemu mam dziwne wrażenie, że każdy z tych pomników patrzy się na mnie?
odpowiedział cichutko, by nie zakłócić spokoju z niepokojem niebieskołuski gad.
Nagle podskoczył gwałtownie, obracając się w powietrzu o 180 stopni i lądując na pazurach, wbitych w posadzkę słysząc pisk, który nagle przerwał mroczną ciszę. Jego ślepia same z siebie wyrażały przerażenie. Przez zdenerwowanie związane z patrzącymi na niego pomnikami strach, jaki wywołał odgłos Pisklaka wzrósł u niego czterokrotnie. Jednak po króciutkiej chwili całe emocje zniknęły, gdyż zobaczył małą, fioletowołuską przedstawicielkę Stada Ognia. Odetchnął z ulgą i po chichu powiedział
– Nie strasz mnie... wiesz, jak bardzo się wystraszyłem?!

Licznik słów: 136
Link:
BBcode:
Ukryj linki do postu
Pokaż linki do postu
Arradir
Dawna postać
niezła gnida
Dawna postać
Awatar użytkownika
Posty: 640
Rejestracja: 10 sty 2014, 22:49
Płeć: Samiec
Księżyce: 1
Rasa: Skrajny
Opiekun: Spojrzenie Mroku

Post autor: Arradir »
A: S: 1 | W: 1 | Z: 2 | I: 1 | P: 2 | A: 3
Talaith nie wystraszyła się. Pisk nie zapowiadał niczego złego, a na dodatek jak się odwróciła i serce jej zmiękło. Mały, fioletowy pisklak siedział i zatykał sobie pyszczek łapką. Uzdrowicielka obdarzyła malca czułym uśmiechem i zaprosiła gestem łapy, by się zbliżyła.
Potem uspokoiła ogonem Niebieskiego.
– Widzę, że mam jeszcze jednego słuchacza. Wracajmy zatem do opowieści.
Poprosiła i gdyby mała się zbliżyła to ją także objęła delikatnie skrzydłem, łaskocząc nieco piórami.
– Te pomniki na ciebie spoglądają, bo bogowie z nich czasem korzystają, gdy smok się modli. Ale wątpię, by były teraz... Dalej mamy, popatrzcie, Lahae, raczej drobna, ogniście czerwona smoczyca o ciepłych, brązowych oczach. Często zsyła różne zagadki i przepowiednie, bogini Percepcji. Córka Naranlei. Nenya i Valanyan, partnerzy. Pierwsza to średnia smoczyca o wiśniowych łuskach i dużych, złotych oczach. Bogini miłująca dobry humor, patronka Zręczności, siostra Immanora, a drugi to duży, czarny smok o łagodnych, błękitnych oczach. Cierpliwy i wytrwały w przekazywaniu wiedzy. Kolejnym posągiem jest Uessas, czyli duży, srebrny smok. Powolny, miłujący przede wszystkim błogie lenistwo, jednocześnie bardzo pogodny i przyjacielski. Bóg znający tajniki smoczych serc, patron miłości i syn Immanora. Viliar to smok porywczy, czerwony smok. Miłuje cierpienie i rozpacz, strach...Patron niesłusznej wojny. WIdzimy tu Nythbę, niezwykle urodziwą, najmłodszą córkę Immanora. Jest smukła i próżna o srebrzysto białych łuskach i złotych oczach. Jeden z najważniejszych dla mnie smoków to Erycal. Pokryty śnieżnobiałym futrem, smukły smok o błękitnych oczach o lodowym wyrazie. Syn Naranlei, patron wszystkich Medyków i uzdrowień.
Podeszła do posągu grubego smoka i mimowolnie się uśmiechnęła. Lubiła ten posąg, choć nigdy nie rozmawiała z tym bogiem. Był on inny, dlatego jej się podobał.
– Thahar. Niski smok z wyraźną nadwagą. Jego łuski są barwy zmatowiałej zieleni, natomiast oczy złote. Patron polowania i zwierzyny łownej, brat Immanora.
Minęła zniszczony posąg i zatrzymała się między nim, a wyraźnie nowszym. Spojrzała po dwójce słuchaczy.
– Kiedyś mieliśmy boga Tarrama, ale upadł i został unicestwiony. Na jego miejscu pojawił się Ateral. Niewielki, niepozorny samiec o chudym ciele i ciemnoszarych łuskach, które przechodzą w jasnoszare na jego łbie, przez co wygląda, jakby nosił maskę. Oczy czarne, nakrapiane srebrnymi kropami, przywodzące na myśl pełne gwiazd nocne niebo, patrzą beznamiętnie na żywe smoki, ważąc ich zasługi i przewiny. Bóg Śmierci i Sprawiedliwości. Pytania?

Licznik słów: 369
Link:
BBcode:
Ukryj linki do postu
Pokaż linki do postu
Oczywistooki
Dawna postać
:)
Dawna postać
Awatar użytkownika
Posty: 668
Rejestracja: 29 kwie 2014, 16:46
Stado: Umarli
Płeć: Samiec
Księżyce: 60
Rasa: Skrajny
Opiekun: Iskra Nadziei (matka)*, Bezchmurne Niebo (ojc
Partner: Oddech Pustyni...?

Post autor: Oczywistooki »
A: S: 1| W: 2| Z: 4| I: 2| P: 1| A: 1
U: W,Śl: 1| S,MP,MA,MO,Pł,L,Skr,Kż: 2| O,A,B: 3
Atuty: Zwinny; Chytry przeciwnik; Czempion; Poświęcenie
Słuchał wypowiedzi starszej od niego smoczycy z zaciekawieniem, oglądając wszystkie pomniki tak, by zapamiętać jak najwięcej szczegółów. W jego głowie kręciło się ciągle jedno pytanie...
– A który z bogów jest odpowiedzialny za sprzyjający los?
Wymówił to jedno, krótkie, ale jakże ważne dla niego pytanie cichym głosem. Chciał bowiem dowiedzieć się, dlaczego on w ogóle jeszcze żyje. Przez całe swoje dotychczasowe życie miał ogromnego farta, bowiem prawie niemożliwe jest, by pisklak bez opieki, bez nikogo przetrwał osiem księżyców, a w dodatku za "barierą". W dodatku kolejnym szczęśliwym zwrotem akcji było znalezienie Wolnych Stad, a jeszcze szczęśliwszym dołączenie do Stada Życia. Pragnął, by poznać, czy jego przeżycie to sprawka bogów, czy po prostu on taki jest.

Licznik słów: 115
Link:
BBcode:
Ukryj linki do postu
Pokaż linki do postu
Pani Wojny
Dawna postać
Kolorowy Kucyk
Dawna postać
Awatar użytkownika
Posty: 2186
Rejestracja: 03 maja 2014, 9:33
Stado: Umarli
Płeć: Samica
Księżyce: 75
Rasa: Skrajny
Opiekun: brak
Mistrz: Jad Duszy
Partner:

Post autor: Pani Wojny »
A: S: 2| W: 3| Z: 2| I: 3| P: 1| A: 1
U: L,A,O,M: 1| W,B,S,Śl: 2| MP,Skr: 3| MA,MO: 5
Atuty: Inteligentny; niezdarny wojownik; mistyk; wybraniec bogów; poświęcenie
Wielkimi oczami podziwiała posągi i wsłuchiwała się w słowa Rozkwitu Mroku. Coś jej jednak nie pasowało.
– Oni wyglądają jak smoki – poskarżyła się, wyglądając z ciepłego schronienia pod skrzydłem smoczycy z innego stada. – Czemu mają swoje posągi, a reszta z nas nie?
Jej uszy były czujnie nadstawione, aby na pewno nie przegapić odpowiedzi. Temat był interesujący. Gdyby jeszcze... usłyszała co to bogowie. Po co oni są? Komu są potrzebni?
Zmarszczyła nosek w niezadowoleniu.

Licznik słów: 75
Link:
BBcode:
Ukryj linki do postu
Pokaż linki do postu
Atuty:
Niezdarny Wojownik – Kiedy smok jest atakowany fizycznie, atakujący ma dodatkowe +1 do ST.
Mistyk – Raz na walkę smok ma 1 dodatkowy sukces do ataku magicznego. Dodatkowo raz na miesiąc podczas modlitwy w świątyni otrzymuje dar od swojego patrona.
Wybraniec bogów – Smok ma dodatkowy 1 sukces przy rzutach na dowolnie wybraną przez siebie akcję raz na pojedynek, misję czy polowanie.

Kompan Runy: ŻarKK
S: 1| W: 1| Z: 2| I: 2| P: 1| A: 1
MA: 1| MO: 1| Skr: 1


Inna wersja Runy.

Runa narysowana przez Spalonego Kolca.
Arradir
Dawna postać
niezła gnida
Dawna postać
Awatar użytkownika
Posty: 640
Rejestracja: 10 sty 2014, 22:49
Płeć: Samiec
Księżyce: 1
Rasa: Skrajny
Opiekun: Spojrzenie Mroku

Post autor: Arradir »
A: S: 1 | W: 1 | Z: 2 | I: 1 | P: 2 | A: 3
Talaith cieszyła się, że ma ze sobą dwójkę zaciekawionych młodzików. Mogła im w ten sposób przekazywać wiedzę, która ją samą interesowała. Z przyjemnością zatem odpowiadała na pytania smoków.
– Niebieski, każdy z bogów może sprawić, by los ci sprzyjał, tak samo jak każdy może ukarać. Są to nagrody i kary za nasze postępowanie. W zależności do którego boga się modlisz to on zwraca na ciebie większą uwagę. I wtedy widzi jak postępujesz i działa według własnego charakteru. Jeśli modlisz się do dobrego boga, a czynisz źle, oczekuj kary. I odwrotnie. Tak mi się wydaje, że tak to działa. Jeśli natomiast nie modliłeś się nigdy wcześniej, musisz rozeznać się, który bóg zwrócił na ciebie uwagę poza barierą. Nie bójcie się z nimi rozmawiać, odpowiadają.
Odparła z lekki uśmiechem i przysiadła wpatrując się w posągi. Zastrzygła uchem słysząc pytanie pisklęcia.
– Są to smoki, które niegdyś chodziły po ziemi. Jednak swymi zasługami i czynami sprawiły, że dostały się do boskiego panteonu. Ale żebyście lepiej zrozumieli to wyjaśnię wam skąd się wzięli pierwsi bogowie.
Wciągnęła powietrze w płuca i rozpoczęła opowieść. Jej wzrok był zmęczony, ale nie zważała na to.
Wpierw powiem wam czym jest sama dusza smoka. Otóż, gdy Immanor umierał, Matka Niebo wiele łez przelała nad jego ciałem. Gdy wstępował w nieboskłon, łzy te odbiły blask jego Wielkości i stały się smokami, a konkretniej – pierwszymi smoczymi duszami. Uformowały one pierwsze ciała i ruszyły w cztery strony świata. Warto jeszcze przybliżyć jedną legendę, o powstaniu bogów właśnie.
Dopowiedziała. Było to dużo informacji i chciała mieć pewność, że słuchają i rozumieją. Dlatego czekała na kolejny zestaw potencjalnych pytań.
Matka Natura stworzyła Immanora i Kamanora, braci. Gdy z księżycowego blasku i łaski Immanora na świat przyszła Naranlea wszyscy zachwycali się jej pięknem. Do dziś smoki mówią, że to właśnie wtedy wilki poczęły wyć do księżyca, gratulując pełni urodziwej córki i zostało to im po dziś dzień. Nikt wtedy nie wiedział, jak legendarna uroda fioletowołuskiej stanie się przyczyną konfliktu, który znamy z legend – gniewu Immanora i zemsty, która przyczyni się do jego śmierci. Historia, którą pragnę wam powiedzieć, to opowieść działa się, gdy mała Naranlea była jeszcze pisklęciem, drobnym jak sarenka, a bracia Viliar i Valanyan żyli w zgodzie, wspólnie polując.
Kroczył wtedy ziemią Immanor z Kammanorem. Bracia stworzeni na swoje przeciwności kłócili się często, a też i często brakowało kogoś, kto wszedłby między nich z rozsądkiem. Z cierpliwością i wesołością zażegnał konflikt, który potrafił ciągnąć się księżycami. Podczas pewnej kłótni wspólnie postanowili, by przywołać trzeciego brata. Kammanor ofiarował mu smoczą siłę, Immanor natchnął ją życiem. Złość jednak i gniew w ich sercach nadała mu duszę, co była najgorszym darem. I tak narodził się Tarram, zły i okrutny, wściekły na Immanora, który powołał go do istnienia.
Zrozumieli wtedy bracia, jak złego smoka stworzyła mroczna część ich natury i przerazili się. Było jednak już za późno, bowiem najmłodszy z braci kroczył już po świecie, a zbrodnią jest odbierać raz nadane życie smokowi. Pozostawili go by był, a Tarram odszedł do innych, których nazywamy bogami.
Na tym jednak nie poprzestali. Postanowili stworzyć mediatora, a umysły ich były chłodne i skupione na celu. Tym razem postanowili, że będzie to smoczyca, młodsza siostra, którą pokochają i której będą strzec i słuchać. Każdy dał coś z siebie, a przed nimi narodziła się Nenya o zielonych łuskach i złotych oczach Immanora, spoglądających z ironicznym blaskiem. Pokochali ją jednak, wesołą i rozsądną i od tego dnia pozostała z nimi. Pytania?

Zamilkła, czekając.

/niektóre kopiuję, więc nie czepiać się, ale szczerze powiem, że tego jest za dużo na redagowanie tego po raz enty ;)

Licznik słów: 593
Link:
BBcode:
Ukryj linki do postu
Pokaż linki do postu
Pani Wojny
Dawna postać
Kolorowy Kucyk
Dawna postać
Awatar użytkownika
Posty: 2186
Rejestracja: 03 maja 2014, 9:33
Stado: Umarli
Płeć: Samica
Księżyce: 75
Rasa: Skrajny
Opiekun: brak
Mistrz: Jad Duszy
Partner:

Post autor: Pani Wojny »
A: S: 2| W: 3| Z: 2| I: 3| P: 1| A: 1
U: L,A,O,M: 1| W,B,S,Śl: 2| MP,Skr: 3| MA,MO: 5
Atuty: Inteligentny; niezdarny wojownik; mistyk; wybraniec bogów; poświęcenie
/Ale... czy te raporty z tej umiejętności zostaną wtedy zaakceptowane?

Runa z zaciekawieniem słuchała słów Rozkwitu Mroku. Nawet jeśli ów słowa, przynajmniej w mniemaniu małego pisklaka, niekoniecznie miały wiele sensu.
– Skoro dostali posągi za zasługi, to nie są bardzo potężne – stwierdziła, krzywiąc się z rozczarowaniem. – Jak często smok zostaje bogiem i czym to się różni? Co jest prawdziwe, ta legenda, czy jednak dostanie posągu za bycie zasłużonym smokiem?
To brzmiało dla niej jak jakaś bajka, którą można opowiedzieć pisklęciu na dobranoc. A Runa skończyła dwa księżyce. Była już za duża na bajki!
Rzuciła spojrzenie Niebieskiemu Kolcowi. Czy on rozumiał to, co mówiła ta smoczyca z innego stada?

Licznik słów: 110
Link:
BBcode:
Ukryj linki do postu
Pokaż linki do postu
Atuty:
Niezdarny Wojownik – Kiedy smok jest atakowany fizycznie, atakujący ma dodatkowe +1 do ST.
Mistyk – Raz na walkę smok ma 1 dodatkowy sukces do ataku magicznego. Dodatkowo raz na miesiąc podczas modlitwy w świątyni otrzymuje dar od swojego patrona.
Wybraniec bogów – Smok ma dodatkowy 1 sukces przy rzutach na dowolnie wybraną przez siebie akcję raz na pojedynek, misję czy polowanie.

Kompan Runy: ŻarKK
S: 1| W: 1| Z: 2| I: 2| P: 1| A: 1
MA: 1| MO: 1| Skr: 1


Inna wersja Runy.

Runa narysowana przez Spalonego Kolca.
ODPOWIEDZ

Chcesz dołączyć do gry?

Musisz mieć konto, aby pisać posty.

Rejestracja

Nie masz konta? Załóż je, aby do nas dołączyć!
Zapraszamy do wspólnej rozgrywki na naszym forum.
Rozwiń skrzydła i leć z nami!

Zarejestruj się

Logowanie

Wróć do strony głównej