Kwarce Ataku i Obrony

Uśmiech Szydercy, Spękany Kamień

Przed głównymi jaskiniami Świątyni znajduje się ciche, otoczone wysokimi drzewami miejsce, gdzie ułożone zostały Kwarce Nauki.
ODPOWIEDZ
Opiekun
Smoków Wolnych Stad
Smoków Wolnych Stad
Posty: 1768
Rejestracja: 09 lip 2014, 12:11

Kwarce Ataku i Obrony

Post autor: Opiekun »

OSTATNI POST Z POPRZEDNIEJ STRONY:

...No dobrze, tak mogło być. Co prawda nie były to pełnoprawne przeprosiny, ale i kwarc nie zamierzał dłużej na Moldatha naciskać. Obiecał już więcej nie pchać łap na błyszczącą powierzchnię kwarcu, a nawet zaoferował zrobienie figurek. Gdyby był wystarczająco skupiony, usłyszałby, jak wiatr wokół cichutko wzdycha. Mimo wszystko poczułby, że tyle w zupełności wystarczyło. Światło wydobyło się z wnętrza kwarcu i oślepiło samca tymczasowo. Została mu zesłana znajoma już wizja, składająca się nie tylko z głosu, ale także poglądu. Przemowa dotyczyłaby obrony, o umiejętności której wzmocnienie poprosił Mgielny. Wszystkie techniki, jakie musiał znać, a także to, na co zwracać uwagę, by skutecznie się bronić, zostały mu przedstawione. Towarzyszyła temu wizja, pokazująca wszystko na smoczym ciele. Jak zablokować cios, jak uskoczyć, a także w jaki sposób nie tylko zapobiec własnemu zranieniu, ale także obrócić atak przeciwko wyprowadzającemu go. Samemu musiał doświadczyć walki, więc kwarce posłużył się cienistymi, smokopodobnymi kreaturami do nauki. Moldath bronił się więc, słysząc szepty podpowiadające mu, co należy robić. Gdy nauka się skończyła, kwarc zgasł, a zapłaty nie było. Trans Bitewny mógł być pewien, że jego umiejętności obrony wzrosły. Delikatna energia wyczuwalna była dla niego jeszcze chwilę, tak, jakby ktoś poświęcił mu minimalnie więcej uwagi po zakończonej nauce. Później wszystko zanikło, pozostawiając tylko ciszę i elementy otoczenia.

Trans Bitewny
– 16/4 mięsa;
+ Obrona II.

Licznik słów: 217
Link:
BBcode:
Ukryj linki do postu
Pokaż linki do postu
👶🏼
Jeśli Ci się spieszy z zaakceptowaniem czegoś, coś jest niejasne, chcesz coś konkretnego na Kwarcu dla fabuły albo błąd został przeze mnie gdzieś popełniony – proszę napisz forumowe PW. Staram się wchodzić chociaż 1 raz dziennie

👶🏼
Oblicze Determinacji
Wojownik Ziemi
Wojownik Ziemi
Awatar użytkownika
Posty: 866
Rejestracja: 22 lis 2023, 20:33
Stado: Ziemi
Płeć: Samiec
Księżyce: 70
Rasa: górski x pierwotny
Opiekun: Faaris
Partner: Wyśnione Szczęście

Kwarce Ataku i Obrony

Post autor: Oblicze Determinacji »
A: S: 5| W: 5| Z: 3| M: 2| P: 3| A: 1
U: B,Pł,W,MO,MA,MP,Kż,Śl,Prs: 1| L,Skr,O: 2| A: 3
Atuty: Ostry słuch, Trudny cel, Tancerz, Uzdolniony, Pojemne płuca, Strateg
Kalectwa: +1 ST do akcji magicznych
Resztę przyniesionego mięsa zabrał pod ostatni z kwarców. Chociaż do tej pory nie wątpił, że coś tam potrafi, zawsze mógł to poprawić, jeśli była taka okazja. Nawet jeśli to los zweryfikuję, czy się nie mylił. Stosik był mniejszy od pozostałych, najwidoczniej siły wyższe mniej ceniły sobie doświadczenie i umiejętności, ponad takimi aspektami, jak siła łap. Trudno powiedzieć, które ciężej zdobyć.
No to czekał, słuchając co mówi Bealyn.

//16/4 mięsa – Obrona 2

Licznik słów: 72
Link:
BBcode:
Ukryj linki do postu
Pokaż linki do postu
I wanna push aside this pressure building up
And finally act the way I really want
  No matter what they say, I’m really not that way

tancerz
stałe -1 ST do rzutów na obronę fizyczną

ostry słuch
dodatkowa kość percepcji na węch (zwierzyna, drapieżniki)

trudny cel
+1 ST do ataków fizycznych przeciwnika
drapieżniki atakujące fizycznie nie zadadzą kryta/śmiertelnej


pojemne płuca
raz na walkę -2 ST do ataku, ale +1 ST w następnej turze

strateg
raz na walkę/skradanie w polowaniu dodatkowa akcja przeciwko
co najmniej 3 przeciwnikom lub polując na min. 4 sztuki zwierzyny

Bitri • samiec mastifa    Frarti • samica mastifa
Przyjaciel naturydrapieżniki nie atakują jako pierwsze
S: 1| W: 1| Z: 2| M: 1| P: 3| A: 1
   Regeneracjaraz na tydzień obniżenie powagi wszystkich ran wybranego stopnia o jeden
S: 1| W: 1| Z: 2| M: 1| P: 3| A: 1
B,Pł,A,O,Śl: 1| Kź, Skr: 2   B,Pł,A,O,Śl: 1| Kź, Skr: 2
Opiekun
Smoków Wolnych Stad
Smoków Wolnych Stad
Posty: 1768
Rejestracja: 09 lip 2014, 12:11

Kwarce Ataku i Obrony

Post autor: Opiekun »
Tak szybko, jak ostatnia kupka mięsa wylądowała przed kwarcem, samcowi ukazała się kolejna wizja. Rozpoczęła się ona od przedstawienia zasadniczej różnicy pomiędzy wzmocnieniem ciała, a nabytymi umiejętnościami. Z tymi pierwszymi albo się rodziło, albo nabywało się je na dwa sposoby – wraz z doświadczeniem, którego nie można było zastąpić niczym innym, poza... ingerencją wyższych sił. Z kolei umiejętności mógł posiąść każdy, kto poświęcił wystarczająco wiele czasu na naukę i ćwiczenia. To także było swego rodzaju doświadczenie, ale najczęściej czysto techniczne. Tak, jak można było zrobić pożytek z rozwiniętych umiejętności, mimo nieprzesadnie rozwiniętych cech ciała odpowiadających za sprawną walkę, tak niekoniecznie, nawet z nimi, uczyniłoby się realną krzywdę komuś, kto zbudowany jest jak stereotypowy wojak. Oczywiście było to możliwe, ale znacznie trudniejsze niż w przypadku smoków o drobniejszej budowie. Lekcja ta merytorycznie skupiała się przez to na nielekceważeniu swojego przeciwnika, którego trzeba było szacować poważnie już od samego początku walki. Z kim ma się do czynienia wiedziało się najczęściej dopiero wtedy, gdy pojedynek już trwał. Przed Sekerinem stawiane były w tej wizji różne zagrożenia. Nie tylko drapieżniki różnego rodzaju, rozpływające się dezorientująco, gdy skutecznie obronił cios bądź uskoczył. Były to również cieniste, smocze formy, których nie mógł zidentyfikować, atakujące go w różny sposób, z różnych stron. Gdy i z nimi sobie poradził, wizja zniknęła. Od tej pory mógł być pewien, że jego umiejętności pozwalały mu na więcej, jeżeli chodziło o walkę.

Sekerin
– 16/4 mięsa;
+ Obrona II.

Licznik słów: 237
Link:
BBcode:
Ukryj linki do postu
Pokaż linki do postu
👶🏼
Jeśli Ci się spieszy z zaakceptowaniem czegoś, coś jest niejasne, chcesz coś konkretnego na Kwarcu dla fabuły albo błąd został przeze mnie gdzieś popełniony – proszę napisz forumowe PW. Staram się wchodzić chociaż 1 raz dziennie

👶🏼
Płatki na Wietrze
Starszy Czarodziej Ziemi
jesieniara
Starszy Czarodziej Ziemi
Awatar użytkownika
Posty: 1204
Rejestracja: 13 cze 2023, 16:50
Stado: Ziemi
Płeć: Samiec
Wzrost: 1,45m
Księżyce: 84
Rasa: Północny x wężowy
Opiekun: Najlepszy Wojownik – Już nie żyje :)
Mistrz: Czereda Czerwi ♥
Partner: ♥ !!! XEeeRIIIIII !!! ♥
Kompani

Kwarce Ataku i Obrony

Post autor: Płatki na Wietrze »
A: S: 3| W: 3| Z: 2| M: 5| P: 3| A: 4
U: W,Prs,Pł,B,MP,MA,O,Kż,Śl: 1| L,Skr: 2| A,MO: 3
Atuty: Wiecznie młody, Boski ulubieniec, Szczęściarz, Twardy jak diament, Utalentowany, Magiczny śpiew
//Gdzieś, kiedyś, dawno temu, inny czas xD
Przybył tym razem w towarzystwie innego smoka – Gargantuicznego. Ot, żeby ten mu o kwarcach opowiedział, pokazał co, gdzie i jak i w sumie, zgodnie z jego instrukcją podszedł do wybranego kwarcu.

Zostawił przy nim zapłatę w postaci kamieni i spoglądał, to na samca, to na kwarc. Po prostu... Czekał aż to wszystko się zadzieje, czy coś takiego.


//Koral, Opal, Onyks, Agat – Obrona II

Licznik słów: 72
Link:
BBcode:
Ukryj linki do postu
Pokaż linki do postu

Atuty:
Wiecznie młody: brak kary +2 ST po 110 księżycu
Szczęściarz: 1 sukces zamiast niepowodzenia raz na 2 tygodnie
Twardy jak diament: stałe -1 ST do rzutów na Wytrzymałość
Magiczny śpiew: raz na walkę odejmuje 2 sukcesy przeciwnika


Roko – Panda Czerwona (T2) (samiec)

A: S: 1| W: 1| Z: 1| M: 1| P: 3| A: 1

U: B, A, O, Skr, Śl: 1


by Ciandoo

Opiekun
Smoków Wolnych Stad
Smoków Wolnych Stad
Posty: 1768
Rejestracja: 09 lip 2014, 12:11

Kwarce Ataku i Obrony

Post autor: Opiekun »
Nieugięty Kolec mógł liczyć na naukę umiejętności, której celem zdobycia tutaj przybył. Kwarc błysnął z zamiarem udzielenia mu nauki, gdy tylko wyłożył cztery kamienie szlachetne na podłoże przed sobą. Szybko ukazała mu się wizja, której główną rolę początkowo odgrywał głos. Wytłumaczył on adeptowi, na co należy zwracać uwagę podczas obrony, a także przypomniał fundamentalne podstawy skutecznego unikania zranień. Odskoki, bloki, w tym także odwracanie ataku rywala przeciwko niemu samemu zostało wyjaśnione samcowi w zrozumiały sposób, zanim nie mógł przetestować własnych umiejętności i wypróbować nowo zdobytej wiedzy w praktyce. Jego przeciwnikami były niezidentyfikowane, cieniste smoki, które atakowały szybko i bardzo sprawnie. Stanowiły dla Ziemnego wyzwanie, ponieważ musiał reagować szybko i bronić się przed wyprowadzanymi ciosami. Poszło mu to bardzo dobrze, więc nauka wkrótce dobiegła końca. Od tej pory Nieugięty potrafił bronić się w walce znacznie lepiej.

Nieugięty Kolec
– koral, opal, onyks, agat;
+ Obrona II.

Licznik słów: 145
Link:
BBcode:
Ukryj linki do postu
Pokaż linki do postu
👶🏼
Jeśli Ci się spieszy z zaakceptowaniem czegoś, coś jest niejasne, chcesz coś konkretnego na Kwarcu dla fabuły albo błąd został przeze mnie gdzieś popełniony – proszę napisz forumowe PW. Staram się wchodzić chociaż 1 raz dziennie

👶🏼
Gwiezdny Tropiciel
Łowca Mgieł
Łowca Mgieł
Awatar użytkownika
Posty: 463
Rejestracja: 28 cze 2023, 1:15
Stado: Mgieł
Płeć: Samiec
Wzrost: 1,75m
Księżyce: 17
Rasa: Górski x Wężowy

Kwarce Ataku i Obrony

Post autor: Gwiezdny Tropiciel »
A: S: 5| W: 2| Z: 4| M: 1| P: 3| A: 1
U: B,Pł,O,W,MP,MO,MA,Kż,Śl: 1| L,A: 2| Skr: 3
Atuty: Wiecznie Młody; Ostry Węch; Pamięć Przodka; Lekkostopy; Pojemne Płuca; Znawca Terenów
Valnar nie lubił tu przychodzić. Nie dlatego że nie przepadał za tym miejscem tylko... nie podobało mu się oddawanie mięsa czy kamieni komukolwiek spoza jego stada, jednak to tutaj mógł szybko nauczyć się walczyć. Tak więc po podejściu do wyznaczonego miejsca, zdjął z grzbietu wielką zawiniętą w tkaninę stertę mięsa i położył ją przed sobą.
Chcę poprawić swoją ofensywę -rzekł krótko, nie wiedząc co mógłby jeszcze dodać. Teraz musiał tylko czekać.

/ 16/4 nieswojego mięsa, atak 2

Licznik słów: 78
Link:
BBcode:
Ukryj linki do postu
Pokaż linki do postu
Atuty:
– Wiecznie młody: brak kary +2 ST po 110 księżycu
– Ostry węch: Dodatkowa kość do testu Percepcji opartego na węchu (zwierzyna i mniejsze pożywienie)
– Pamięć przodka: -2 ST do walki z zwierzętami i -1 ST do walk z rasami rozumnymi
– Lekkostopy: Raz na misję/3 razy w polowaniu smok ma 2 dodatkowe sukcesy przy teście na podkradanie się.
– Pojemne płuca: raz na walkę -2 ST do ataku, ale +1 ST w następnej turze
– Znawca terenów: znalezienie 4/4 pożywienia / kamienia / 10 sztuk zioła dwa razy na polowanie. Zawsze znajduje minimum 2 osobniki w stadzie małej zwierzyny.
Opiekun
Smoków Wolnych Stad
Smoków Wolnych Stad
Posty: 1768
Rejestracja: 09 lip 2014, 12:11

Kwarce Ataku i Obrony

Post autor: Opiekun »
Czas, żeby Valnar zyskał kolejny powód niechęci wobec Kwarców! Chyba, zależy czy spodoba mu się to, co dla niego przygotowano…

Smok dobrze nie skończył mówić, a kwarc błysnął oślepiającym światłem, przenosząc go w inne miejsce. Była to… Polana z poustawianymi kukłami, przypominającymi smoki. Cała reszta była ukryta za białą poświatą, która skutecznie zniechęcała go od skupiania uwagi na czymkolwiek innym, niż cel.

Słyszał w swojej głowie głos, opowiadający mu między innymi o tym, jak ziać i jak to działa. Że musi pobudzić gruczoły, wycelować i otworzyć swój pysk. Oczywiście wykonywał po kolei polecone mu instrukcje i wypluł ze swojego strugę lodu, mknącą w stronę najbliższej kukły. Kiedy atak trafił cel, Valnar został ponownie oślepiony na krótki czas. Znowu był na polanie, tylko kukły były ustawione inaczej i głos opowiadał o czymś zupełnie innym. Tym razem rzucił się na przeciwnika z pazurami, chcąc wykonać jak najgłębsze cięcie. Błysk i kolejna zmiana ustawień przeciwników. Tym razem atak i podcięcie gardła, innym razem zmiażdżenie kości. Atak, błysk, atak błysk. Tak wyglądała sekwencja.

Stracił już rachubę ile takich próbnych ataków wykonał, ile kukieł zniszczył. Nie wie ile minęło czasu. Ale w końcu po którymś błysku znalazł się już w Świątyni, przed kwarcem, w tym samym miejscu, w którym stał zanim to wszystko się zaczęło.

Po tym wszystkim czuł się… Zmęczony. Jakby trenował dzień i noc, do upadłego, bez przerwy. Jakby to wszystko, co wykonywał w tej… Wizji, było rzeczywistością.

Jego zapłata zniknęła i została po niej tylko pusta tkanina. Czy było warto? Pewnie tak, w końcu zyskał teraz dużo wiedzy i doświadczenia w krótkim czasie, czyli dokładnie tak, jak chciał.

Gwiezdny Tropiciel
+ Atak II
– 16/4 mięsa

Licznik słów: 274
Link:
BBcode:
Ukryj linki do postu
Pokaż linki do postu
👶🏼
Jeśli Ci się spieszy z zaakceptowaniem czegoś, coś jest niejasne, chcesz coś konkretnego na Kwarcu dla fabuły albo błąd został przeze mnie gdzieś popełniony – proszę napisz forumowe PW. Staram się wchodzić chociaż 1 raz dziennie

👶🏼
Iskra Mirażu
Wojownik Mgieł
Sazan Barwna
Wojownik Mgieł
Awatar użytkownika
Posty: 136
Rejestracja: 03 kwie 2024, 11:10
Stado: Mgieł
Płeć: Samica
Księżyce: 16
Rasa: Morski

Kwarce Ataku i Obrony

Post autor: Iskra Mirażu »
A: S: 3| W: 2| Z: 2| M: 1| P: 2| A: 1
U: L,B,Pł,W,MP,Kż,Skr,Śl,Prs,MO,MA: 1| A,O: 2
Atuty: Pechowiec; Chytry Przeciwnik; Twardy jak diament
Samica przybyła pod kwarc ataku i obrony i westchnęła. Strasznie jej to nie leżało, ale nic na to nie poradzi. Zaraz jednak położyła kamienie pod kwarcem i spojrzała na kamień. Serio to ma coś dać?
-Chcę lepiej walczyć, zarówno atakując jak i się broniąc.
Dziwne. Gada do jakiegoś dziwactwa. Ale pozostało jej tylko czekać.

// 2x jaspis, topaz, 2x akwamaryn, 2x ametyst, cytryn → na atak 2 i obronę 2

Licznik słów: 70
Link:
BBcode:
Ukryj linki do postu
Pokaż linki do postu
▸Pechowie – Po każdym niepowodzeniu -1 ST do następnej akcji. Bonus sumuje się do 3 porażek z rzędu.
▸Chytry przeciwnik – Raz na walkę +2 ST do akcji przeciwnika
▸Twardy jak diament – stałe -1 ST do rzutów na Wytrzymałość




Kompani

Galeria Raporty

#dec990
Opiekun
Smoków Wolnych Stad
Smoków Wolnych Stad
Posty: 1768
Rejestracja: 09 lip 2014, 12:11

Kwarce Ataku i Obrony

Post autor: Opiekun »
Oh, Sezan wkrótce przekona się, że kwarce faktycznie coś dają! Może pożałuje tego, że w ogóle tu przyszła… Aaalbo się ucieszy. Różne smoki mogą różnie na tego typu rzeczy reagować.

Kiedy przestała gadać, to dziwactwo, jak sama to określiła, oślepiło ją, przenosząc ją w zupełnie inne miejsce. Była na polance i jak okiem sięgnąć, widziała tylko i wyłącznie trawę. Nie było to co prawda zbyt daleko, bo reszta była skryta za jasną, białą mgiełką.

Przed sobą miała coś, co wyglądało jak smocza kukła treningowa. Drewniany, stojący smok, gotowy przyjmować obrażenia. Za kukła znajdował się za to smok, bez jakichś większych szczegółów, sylwetką przypominając ją samą.

Jej zadnaie było proste. Atakować kukłę atakami prezentowanymi jej przez smoczą sylwetkę. Raz wykonała sus w przód, zamachując się swoją prawą przednią łapą na lewy bok przeciwnika. Kiedy jej atak się powiódł i sięgnął celu została oślepiona i znowu znalazła się w tym samym położeniu co wcześniej. Z tym, że teraz rzuciła się z zębami na prawą przednią łapę przeciwnika – liczyła na połamanie przy tym kości. Schemat się powtórzył, atak zrobił to co miał zrobić, a ona znowu została oślepiona. Warto wspomnieć, że nigdy nie atakowała we wrażliwe miejsca przeciwnika.

Trwało to pewną chwilę, ale w końcu, wyprowadziła swój ostatni atak, błysnęło światło i… Sceneria była podobna, ale… Zamiast kukły widziała przed sobą swoją idealną kopię. Co musiała robić tym razem? Unikać ciosów oponenta… Czyli swoich własnych. Ataki były jej dobrze znane, bo sama je przecież chwilę temu wykonywała! Przed atakiem na swój lewy bok wykonała uskok do tylu, żeby znaleźć się poza zasięgiem ataku. W przypadku gryzienia w łapę spróbowała przeciwnika podciąć, żeby upadł i się rozproszył. Czasami również jej formami obrony był czysty atak. Oczywiście każdy udany unik skutkował oślepiającym światłem i znalezieniem się w tym samym miejscu.

Kiedy czuła już zmęczenie i myślała, że w końcu padnie z tego wszystkiego, w końcu wykonała swój ostatni już uskok przed atakiem zmierzającym prosto w jej pierś. Wtedy na nowo błysnęło oślepiające światło i znalazła się z powrotem w Świątyni. Po zapłacie nie było nawet śladu, a ona sama nie dość, że czuła się zmęczona, to nie wiedziała ile minęło czasu. Przynajmniej mogła odpocząć, czując, że chociaż trochę jej to pomogło w sprawie jej umiejętności walki.

Iskra Mirażu
– 2x jaspis, topaz, 2x akwamaryn, 2x ametyst, cytryn
+ Atak II
+ Obrona II

Licznik słów: 389
Link:
BBcode:
Ukryj linki do postu
Pokaż linki do postu
👶🏼
Jeśli Ci się spieszy z zaakceptowaniem czegoś, coś jest niejasne, chcesz coś konkretnego na Kwarcu dla fabuły albo błąd został przeze mnie gdzieś popełniony – proszę napisz forumowe PW. Staram się wchodzić chociaż 1 raz dziennie

👶🏼
Stoicki Kolec
Adept Ziemi
Adept Ziemi
Awatar użytkownika
Posty: 21
Rejestracja: 09 paź 2024, 15:54
Stado: Ziemi
Płeć: Samiec
Księżyce: 45
Rasa: Pustynny

Kwarce Ataku i Obrony

Post autor: Stoicki Kolec »
A: S: 5| W: 4| Z: 1| M: 1| P: 1| A: 1
U: W,B,Pł,L,Kż,Śl,Skr,MP,MA,MO,Prs: 1| O: 2| A: 3
Atuty: Zahartowany, Ostry słuch, Chytry przeciwnik
Kolejne miejsce wypełnione przedziwna aurą, tym razem nie zaskoczyło Kasmeera. Samiec zamierzał dobrze wykorzystać powierzone mu przez Tonację dary. Swoją zapłatę za polepszenie umiejętności rozłozył równomiernie do ceny, jaka dane było mu zapłacić. Przesunął je w pobliżu minerałów, czekając aż te wleją w jego umysł wiedze, na którą czekał.
  • atak II – koral, jadeit, 2x jaspis
    atak III – 24/4 roślin
    obrona II – 8/4 mięsa i 8/4 roslin

Licznik słów: 69
Link:
BBcode:
Ukryj linki do postu
Pokaż linki do postu
  • Zahartowany: okres rehabilitacji po nieudanym leczeniu ran oraz rekonwalescencji po nieudanym leczeniu chorób trwa o tydzień krócej
    Ostry słuch: dodatkowa kość do testu Percepcji opartego na słuchu (zwierzyna, drapieżnik)
    Chytry przeciwnik: raz na walkę +2 ST do akcji przeciwnika
Opiekun
Smoków Wolnych Stad
Smoków Wolnych Stad
Posty: 1768
Rejestracja: 09 lip 2014, 12:11

Kwarce Ataku i Obrony

Post autor: Opiekun »
W sumie, ten trening będzie banalnie prosty. Kwarc błysnął przenosząc Kasmeera na udeptaną ziemią. Otaczała go zewsząd jasna mgła, przysiadająca widok. Samiec nie musiał długo czekać aż coś się zadzieje. Zadanie, jaki go czekało brzmiało nad wyrost prosto – przetrwaj.

Z mgły wybiegł ku niemu… Ryś. Zwierzę skoczyło wściekle ku jego gardłu, samiec wiedziony jakimś dziwnym instynktem ugiął łapy i odskoczył w bok, żeby mieć dostęp do prawego boku zwierzęcia. Kiedy to wylądowało wściekle i zasyczały, w jego łeb już leciała lewa przednia łapa Kasmeera, która jednym cięciem rozorała łeb, pozbawiając zwierzę życia. Zza mgły w stronę samca poleciał tym razem ognistypocisk, przed którym ten również uskoczył. Chwilę po tym z mgły wynurzył się śmiejący się złośliwie chochlik, który cisnął w samca kolejnym pociskiem. Kasmeer uniknął tego ataku, skracając dystans. Nie dane mu jednak było wyprowadzenie ataku, zza chochlika wyskoczył ryś, który zamierzał wgryźć się w prawą przednią łapę samca, a chochlik szykował właśnie kolejny czar. Samiec skoczył w bok, żeby uniknąć rysia, a na samego chochlika natarł, żeby ten stracił równowagę i upadł na ziemię. Następnie szybko zakończył żywot obu przeciwników, chochlikowi miażdżąc czaszkę nadepnięciem, a rysiowi rozcinając podbrzusze.

No i w sumie Kasmeer tak walczył cały czas. Przeciwnikom nie było końca, chociaż cały czas przychodzili parami, rzadko trójkami(trochę ran na ciele samca przypomina mu o tych spotkaniach). Z czasem przeciwnicy stawali się coraz potężniejsi, rysie zastępowały wilki, potem niedźwiedzie i na końcu demony. Podobnie było z chochlikiem, tak naprawdę to chyba zawalczył już ze wszystkim, co okoliczne ziemie mają do zaoferowania. Zwłoki przeciwników znikały bardzo szybko, tak samo jak krew. Arena bardzo szybko stawała się na powrót czysta, dopóki Kasmeer nie ozdabiał jej krwią swoją, bądź jego wrogów.

No ale w końcu, kiedy smok pokonał kolejnego już demona, w końcu ujrzał oślepiające światło

Znalazł się na powrót przed Kwarcem. Po zapłacie nie było śladu, a on sam czuł jeszcze ból… Chociaż po tych walkach nie było nawet śladu.

Kasmeer
– koral, jadeit, 2x jaspis
– 32/4 roślin
– 8/4 mięsa
+ Atak II i III
+ Obrona II

Licznik słów: 340
Link:
BBcode:
Ukryj linki do postu
Pokaż linki do postu
👶🏼
Jeśli Ci się spieszy z zaakceptowaniem czegoś, coś jest niejasne, chcesz coś konkretnego na Kwarcu dla fabuły albo błąd został przeze mnie gdzieś popełniony – proszę napisz forumowe PW. Staram się wchodzić chociaż 1 raz dziennie

👶🏼
Siewca Gór
Łowca Ziemi
Ramzy Śnieżny
Łowca Ziemi
Awatar użytkownika

Rodzina Galeria Muzyka
Pieces of a shattered dream
Posty: 177
Rejestracja: 27 wrz 2024, 17:46
Stado: Mgieł
Płeć: samiec
Wzrost: 2 m
Księżyce: 65
Rasa: górski olbrzymi
Kompani

Kwarce Ataku i Obrony

Post autor: Siewca Gór »
A: S: 5| W: 3| Z: 4| M: 1| P: 3| A: 3
U: W,B,Pł,L,Prs,O,MP,MA,MO,Śl: 1| Skr,Kż: 2| A: 3
Atuty: Regeneracja; Wierny Druh; Trudny Cel; Lekkostopy; Nieulękły; Otoczony;
Przybył do kwarcu po raz kolejny tym razem wspierany przez swoją towarzyszkę. Wątroba trzymała w szponach część mięsa którą miał zapłacić za wizytę. Skrzeknęła rzucając ofiarę pod samym kwarcem i przysiadł opodal zerkając na smoka. Ramzy skinął jej łbem i sam podrzucił drugą część mięsa zrzucając ją z kolczastych pleców, które swoją drogą miał całe we krwi teraz. Spojrzał na kwarc i nabrał powietrza.
– Chciałbym wzmocnić swoje ataki.
powiedział spokojnie czekając na magiczny ciąg dalszy.

// 16/4 mięsa za Atak 2

Licznik słów: 82
Link:
BBcode:
Ukryj linki do postu
Pokaż linki do postu
Obrazek
» Regeneracja «
raz na tydzień obniżenie powagi wszystkich ran wybranego stopnia o jeden
» Wierny druh «
przyleciał za nim wyjątkowo nie dla mięsa
» Trudny Cel «
+1 ST do ataków fizycznych przeciwnika, drapieżniki atakujące fizycznie nigdy nie zadadzą kryta/śmiertelnej
» Lekkostopy «
trzy razy na miesiąc +2 sukcesy do Skradania
» Nieulękły «
smok ma pierwszy ruch w walce, a przeciwnik ma +1 ST w pierwszej turze
» Otoczony «
możliwość walki z dodatkowym przeciwnikiem/zwierzyną za cenę +1 ST
Opiekun
Smoków Wolnych Stad
Smoków Wolnych Stad
Posty: 1768
Rejestracja: 09 lip 2014, 12:11

Kwarce Ataku i Obrony

Post autor: Opiekun »
No to co, Kwarc błysnął, oślepiając zarówno smoka, jak i kompana. Nie lubił niewygodnych świadków… Y, to znaczy co? Nie no, kompanowi nic nie będzie, dla niego to wszystko minie w mgnieniu oka! To Ramzy będzie tym, który będzie się musiał męczyć.

A gdzie właściwie znalazł się Ramzy? Na polance, no bo gdzie! Polankę całkiem ciasno otaczała jasna mgiełka. Ramy miał tam stosunkowo mało miejsca, tyle żeby wykonać co najwyżej jakiś sus. No dobra, ale co tak właściwie ma tu zrobić? Zaraz się przekona, bo z mgły, prosto na niego wyskoczył ryś! Łowca już się miał obronić, ale poczuł coś we łbie, jakąś myśl, podpowiadającą mu, że powinien tego rysia uderzyć. Czas spowolnił, a on widział na zwierzu linię, po jakiej ma je przeciąć swoją łapą. Teraz. Zamachnął się i zamiast typowego rozbryzgu krwi, zwierzę zwyczajnie zniknęło. Podczas ataku Ramzy czuł, jakby ciął ciało. Hm, ciekawe. Nie miał zbyt dużo czasu, żeby się nad tym zastanowić, bo wyskoczyło na niego kolejne zwierzę. Czas znowu spowolnił, ale już nie tak znacznie jak teraz. Poczucie kiedy powinien wykonać atak również nie było już tak wyraźne i musiał po części kierować się intuicją.

Przeciął tak jeszcze kilka rysi, zawsze atak wyglądał tak samo, w pewnym momencie wszystko już działo się w czasie rzeczywistym, a Ramzy sam musiał wyczuwać odpowiedni moment. Kiedy już przeciął ostatnie zwierzę, Łowca został oślepiony i znalazł się na tej samej polance, z tym, że teraz ktoś stał na jej środku! Był to niedźwiedź, zastygnięty w jednej pozie! Kiedy Łowca już się do niego zbliżył, ten w końcu się poruszył. No i znowu, czas spowolnił, a Urok widział jak powinien ciąć. Tym razem cięcie po szyi, próba dekapitacji. Teraz. Ciął, a zwierzę zniknęło, nie pozostawiając żadnych śladów.

Schemat się powtarzał i powtarzał, zawsze na samym początku czas znacznie spowalniał i coś w głowie mówiło mu, kiedy powinien uderzyć.

Zwierzęta bywały różne, ataki również, część z nich Łowca może wprowadzić w swój repertuar, albo coś! Zwierzęta były większe, mniejsza, bardziej agresywne, bądź mniej.

W końcu znalazł się przed Kwarcem, bardzo tym wszystkim zmęczony. No cóż, Kwarc odpowiedział na wezwanie Ramzy'ego, ale chyba nieco z tym przesadził… Jak w sumie zawsze, więc wszystko jest w porządku. A Łowcę jeszcze przez kilka dni pewnie będą boleć łapy od tego całego wysiłku. A, zapłata zniknęła, a kompan był na miejscu.

Urok Milczenia
– 16/4 mięsa
+ Atak II

Licznik słów: 394
Link:
BBcode:
Ukryj linki do postu
Pokaż linki do postu
👶🏼
Jeśli Ci się spieszy z zaakceptowaniem czegoś, coś jest niejasne, chcesz coś konkretnego na Kwarcu dla fabuły albo błąd został przeze mnie gdzieś popełniony – proszę napisz forumowe PW. Staram się wchodzić chociaż 1 raz dziennie

👶🏼
Rozrywaczka Ciał
Wojownik Słońca
Wojownik Słońca
Awatar użytkownika
Posty: 84
Rejestracja: 25 lis 2024, 17:43
Stado: Słońca
Wzrost: 1.9m
Księżyce: 34
Rasa: Olbrzymia Skrajna(Wężowo-Pierwotna)

Kwarce Ataku i Obrony

Post autor: Rozrywaczka Ciał »
A: S: 5| W: 1| Z: 1| M: 2| P: 1| A: 1
U: B,Pł,W,MP,MA,MO,Kż,Skr,Śl,Prs: 1 | A,O: 2
Atuty: Wiecznie Młody; Silny; Szczęściarz
Kościana mimo wszystko czuła się silna, lecz zauważyła, że brakowało jej nieco techniki. W ataku jak i obronie. Zdecydowała zatem, że zjawi się tutaj, aby zaczerpnąć jak najlepszej nauki się da. Była tu pierwszy raz, nieco porozglądała się dookoła, aby zaraz zatrzymać się przed upatrzonymi kwarcami. Położyła stosowną zapłatę pod nim, odsunęła się nieco i czekała... na coś.

//32/4 mięsa za atak 2 i obronę 2

Licznik słów: 66
Link:
BBcode:
Ukryj linki do postu
Pokaż linki do postu
#C0C0C0 angry all the time
Wiecznie młody: brak kary +2 ST po 110 księżycu
Szczęściarz: 1 sukces zamiast niepowodzenia raz na 2 tygodnie
Obrazek
Opiekun
Smoków Wolnych Stad
Smoków Wolnych Stad
Posty: 1768
Rejestracja: 09 lip 2014, 12:11

Kwarce Ataku i Obrony

Post autor: Opiekun »
Tym czymś okazał się być oślepiający błysk światła, który przeniósł samicę do wąwozu. Jego ściany były stosunkowo blisko, chociaż samica wciąż miała pewną swobodę ruchów. Nie była ona jednak nie wiadomo jak duża.

Zanim mogła się zastanowić, co tu ma w ogóle robić, w jej stronę poleciał mały pocisk, wystrzelony z któregoś z otworów. Wykonała przed nim całkiem zgrabny uskok w bok i szukając źródła dostrzegła… No cóż, otwór w kamiennej ścianie to mało powiedziane. Ten otwór był czymś otoczony, wyglądał jak… Ślady po pazurach. Chyba jej pazurach? Czy miała zaatakować tę ścianę w ten właśnie sposób? Spróbowała i wykonała wymach swoją prawą, przednią łapą iii… Otwór zniknął! Niestety, nie rozwiązało to calem sprawy i problemu, szybko bowiem dostała czymś twardym w grzbiet. Odwróciła się i dostrzegła dwa kolejne otwory, również oznaczone w specyficzny sposób, sugerujący, jak powinna je zaatakować, a raczej – zatkać.

W zasadzie to na tym polegał cały trening. Musiała unikać pocisków, niekoniecznie wszystkie były kamieniami oraz zatykać ich otwory odpowiednimi atakami. Czasem łatwiej niż uniknąć, było jej jakiś przedmiot zniszczyć, jak był jeszcze w locie. Z czasem ilość otworów jak i pocisków rosła, te pierwsze stawały się coraz trudniejsze do zatkania, a te drugie były też coraz większe i groźniejsze, więc nieudany unik bolał coraz mocniej. Nawet dorobiła się kilku ran, czy zadrapań.

Nie wiedziała ile czasu tak w tym wąwozie tańczyła, ale w końcu została na powrót oślepiona, kiedy zatkała ostatni otwór, który wymagał by go staranowała swoimi rogami i na powrót znalazła się przed Kwarcem. Po stosownej zapłacie położonej pod kamieniem nie było nawet śladu. Podobnie zresztą jak z jej ranami. Ale ból i ogólne zmęczenie dalej z nią zostały, więc pewnie będzie męczyć się z ewentualnymi zakwasami jeszcze jakiś czas.

Kościana Łuska
– 32/4 mięsa
+ Atak II
+ Obrona II

Licznik słów: 298
Link:
BBcode:
Ukryj linki do postu
Pokaż linki do postu
👶🏼
Jeśli Ci się spieszy z zaakceptowaniem czegoś, coś jest niejasne, chcesz coś konkretnego na Kwarcu dla fabuły albo błąd został przeze mnie gdzieś popełniony – proszę napisz forumowe PW. Staram się wchodzić chociaż 1 raz dziennie

👶🏼
Odebrany Oddech
Uzdrowiciel Ziemi
Veni, Vidi, Vici
Uzdrowiciel Ziemi
Awatar użytkownika

Osiągnięcia Fabuły
Sen to nie śmierć a tylko jej brat
Posty: 375
Rejestracja: 30 maja 2024, 16:05
Stado: Ziemi
Płeć: Samica
Wzrost: 1,75
Księżyce: 62
Rasa: Północny x wężowy
Opiekun: Spijający Barwy, Powiernik Pieśni
Mistrz: Barwy Ziemii
Partner: zniknął
Kompani

Kwarce Ataku i Obrony

Post autor: Odebrany Oddech »
A: S: 4| W: 2| Z: 4| M: 3| P: 3| A: 4
U: W,Pł,A,O,Kż,Skr,MA,MO,Prs: 1| B,Śl,MP: 2| Lcz: 3
Atuty: Zdrów jak ryba, Ostry słuch, Szczęściarz, Zielarz, Opiekun
Kalectwa: brak skrzydeł
anka wkroczyła do świątyni pewnym, miarowym krokiem, czując pod łapami chłodną, gładką posadzkę. W powietrzu unosił się subtelny zapach kadzideł i wilgoci, która skraplała się na chłodnych kamieniach. Nie rozglądała się zbyt wiele – znała to miejsce, a jej cel był jasny.
Na grzbiecie niosła dwa tobołki, obciążone zawartością, która miała służyć jako dar. Nie spieszyła się, ale też nie zwlekała. Zbliżając się do miejsca, gdzie wznosiły się posągi kwarcu ataku i obrony, opuściła nieco łeb, szanując obecność tej starożytnej siły. Następnie uniosła pysk i spokojnym ruchem położyła pierwszy z tobołków na ziemi. Wewnątrz trochę roślin i mięso – świeże, odpowiednio przygotowane, by było godnym darem dla tego, który ceni siłę. Po chwili obok niego złożyła drugi tobołek, pełen szlachetnych kamieni, które odbijały światło, połyskując barwami minerałów.
Odsunęła się na krok, jej ogon lekko drgnął, a uszy uniosły się czujnie. Oddychała miarowo, koncentrując się na swoim celu. Nie przyszła tu bez powodu.
— Proszę cię o pomoc w doskonaleniu moich umiejętności walki — odezwała się, a jej głos niósł w sobie zarówno pewność, jak i szacunek. Nie była istotą, która błaga. Składała prośbę z godnością.. Po tych słowach pozostała w bezruchu, czujnie oczekując odpowiedzi, gotowa podjąć wyzwanie, które mogło ją czekać.

//23/4 mięsa i 1/4 grzybów za atak 3

Licznik słów: 209
Link:
BBcode:
Ukryj linki do postu
Pokaż linki do postu
Zdrów jak ryba odporność na choroby. Leczony dostaje bonus już od min. ilości ziół. Ostry Słuch dodatkowa kość do testu Percepcji opartego na słuchu (zwierzyna, drapieżnik) Szczęściarz 1 sukces zamiast niepowodzenia raz na 2 tygodnie Zielarz +2 sztuki do zbieranych ziół (także dla kompanów jeśli smok jest blisko) Opiekun stałe -2 ST do wszystkich akcji kompanów. Kompani mają +1 turę na polowaniu. . #a8567f| #867acf| #c74c6f .
.
Opiekun
Smoków Wolnych Stad
Smoków Wolnych Stad
Posty: 1768
Rejestracja: 09 lip 2014, 12:11

Kwarce Ataku i Obrony

Post autor: Opiekun »
Kwarc zabłysnął jasnym światłem, przenosząc samicę na polanę. Był tylko jeden problem… Tanka nie bardzo czuła swoją prawą, przednią łapę. Dosłownie, nie było jej. Musiała szybko przystosować swoje rozłożenie środka ciężkości i postawę, żeby nie upaść na pysk. A gdyby tego było mało, musiała jeszcze zaatakować cienistego smoka. Wiedziała skądś, że jak będzie zwlekać, ten w końcu na nią ruszy. Spróbowała więc, w niezdarny sposób, w końcu nie była przyzwyczajona do braku łapy, ruszyć na przeciwnika i zaatakować go poziomym cięciem w jego prawy bok. Udało się, jakoś.

Wykonała jeszcze parę ataków w tym stanie i, no, została nagrodzona jasnym rozbłyskiem światła. Tym razem jej tylna lewa łapa była złamana. Czuła ból. No ale, mimo to miała robotę do wykonania. Eh, bolesny trening się jej trafił, przygotowujący ją na kalectwa, albo walkę pomimo połamanych kończyn. Stoczyła jeszcze trochę tego typu bolesnych i niemiłych pojedynków, borykając się chyba z każdą możliwą kombinacją. Całkowity brak danej kończyny, bądź jej złamanie. Tak samo było z ogonem. Na szczęście nie miała skrzydeł…

Na sam koniec musiała walczyć na ślepo, co, no cóż było… Trudne. Bardzo, wręcz niemożliwe, ale też mogłoby się zdarzyć i tak! Na szczęście niezależnie od rezultatu ostatniej walki, znowu znalazła się przed Kwarcem. Tym razem nie czuła w sumie niczego. Może lekkie zmęczenie. Ale nie było żadnych zakwasów ani niczego takiego. Huh. Może rekompensata za nieprzyjemny trening, albo za szacunek? Zapłaty oczywiście nie było.

Odebrany Oddech
– 23/4 mięsa i 1/4 grzybów
+ Atak III

Licznik słów: 244
Link:
BBcode:
Ukryj linki do postu
Pokaż linki do postu
👶🏼
Jeśli Ci się spieszy z zaakceptowaniem czegoś, coś jest niejasne, chcesz coś konkretnego na Kwarcu dla fabuły albo błąd został przeze mnie gdzieś popełniony – proszę napisz forumowe PW. Staram się wchodzić chociaż 1 raz dziennie

👶🏼
Skaza Granatu
Przywódca Mgieł
Hisseth Harmonijny
Przywódca Mgieł
Awatar użytkownika
Posty: 431
Rejestracja: 20 cze 2024, 17:40
Stado: Mgieł
Płeć: Samiec
Wzrost: 2 m
Księżyce: 74
Rasa: Olbrzymi Górski
Opiekun: Pieśń Feniksa
Mistrz: Iskra Mirażu
Partner: kiedyś
Kompani

Kwarce Ataku i Obrony

Post autor: Skaza Granatu »
A: S: 5| W: 4| Z: 3| M: 2| P: 3| A: 1
U: W,B,PŁ,MP,Prs,Skr,MA,MO,Kż: 1| L,Śl,O: 2| A: 3
Atuty: Zdrów jak ryba; Pechowiec; Adrenalina; Czempion; Pojemne Płuca; Uzdolniony;
Pojawił się i wojownik mgieł, tym razem nie targając za sobą góry mięsa a kamienie. Ułożył je w dwa równe stosy w odpowiednich miejscach. Dopiero wtedy odsunął się tak, że stał między dwoma kwarcami.
– Chce lepiej atakować i się bronić.
Był w kwiecie siły, to umiejętności mu brakowało, mimo jego dość kreatywnego podejścia do niektórych ataków. Nauczony przeszłymi doświadczeniami z kwarcami, stanął pewnie, stabilnie na łapach, gotowy na cokolwiek go miało czekać.

//2x koral, szmaragd, 2x granat, ametyst, cytryn, bursztyn za atak 2 i obronę 2

Licznik słów: 87
Link:
BBcode:
Ukryj linki do postu
Pokaż linki do postu
Obrazek > Zdrów jak ryba <
odporność na choroby. Leczony dostaje bonus już od min. ilości ziół.

> Pechowiec <
po każdym niepowodzeniu -1 ST do następnej akcji. Bonus sumuje się do 3 porażek z rzędu.

> Adrenalina <
dodatkowa kość do biegu, ataku i obrony, w przypadku niepowodzenia – rana ciężka

> Czempion <
raz na walkę +1 sukces do ataku fizycznego

> Pojemne płuca <
raz na walkę -2 ST do ataku, ale +1 ST w następnej turze
Gadzi Szał
Wojownik Słońca
jakiś random
Wojownik Słońca
Awatar użytkownika

Nie daj przeszłości ugryźć się w dupe. Ugryź ją pierwszy.
Posty: 208
Rejestracja: 19 lip 2024, 22:35
Stado: Słońca
Płeć: Samiec
Wzrost: 2 m
Księżyce: 66
Rasa: Pustynny x Górski
Opiekun: Rdzeń Zarazy
Mistrz: twory ożywione i nieożywione
Partner: nie żyje ;–;
Kompani

Kwarce Ataku i Obrony

Post autor: Gadzi Szał »
A: S: 5| W: 4| Z: 2| M: 2| P: 3| A: 1
U: B,Pł,L,W,MA,MO,MP,Kż,Skr,Śl,Prs: 1| O: 2| A: 3
Atuty: Zdrów jak Ryba, Silny, Trudny Cel, Czempion, Pierwotny Odruch, Nieulękły;
Tora przybył z podarkiem w postaci mięsa które sam zdobył, chcąc wymienić je na wiedzę kwarca. Mistrz sobie gdzieś znikł a on nie zamierzał za nim gonić, sam jednak nie potrafił zauważyć swoich błędów w stosowaniu różnych form obrony. Najgorzej w sumie szło mu z magami....taaaa...
– Chciałbym nauczyc się lepiej bronić
Powiedział i podsunął bliżej swoje zdobycze, owinięte jedynie w skórę

// 16/4 mięsa za Obronę 2

Licznik słów: 68
Link:
BBcode:
Ukryj linki do postu
Pokaż linki do postu
Obrazek
Choć nikt nie może cofnąć się w czasie i zmienić początku na zupełnie inny
to każdy może zacząć dziś i stworzyć całkiem nowe zakończenie
—————–
:: ATUTY ::
» Zdrów jak ryba: Odporność na choroby. Leczony dostaje bonus już od min. ilości ziół
» Trudny Cel: +1 ST do ataków fizycznych przeciwnika, drapieżniki atakujące fizycznie nigdy nie zadadzą kryta/śmiertelnej
» Czempion: raz na walkę +1 sukces do ataku fizycznego
» Pierwotny Odruch: raz na walkę -2 ST do obrony
» Nieulękły: smok ma pierwszy ruch w walce, a przeciwnik ma +1 ST w pierwszej turze
Opiekun
Smoków Wolnych Stad
Smoków Wolnych Stad
Posty: 1768
Rejestracja: 09 lip 2014, 12:11

Kwarce Ataku i Obrony

Post autor: Opiekun »
Skowyt Wierchów

No niestety, pewne i stabilne stanięcie na łapach nie uchroniło smoka przed oślepiającym błyskiem światła, który uraczył go Kwarc.

Samiec znalazł się na polance. Przed sobą miał coś, co wyglądało na tor przeszkód. Tak jakby. No na przykład zwalona kłoda, jakieś sztuczne, magiczne smoki różnej wielkości i postury i tego typu miłe atrakcje. No dobra, to chyba czas ruszyć do akcji, prawda. Najpierw musiał po prostu zaatakować dwa smoki w bardzo konkretne miejsce. Ogólnie, twory były szarego koloru i miejsca, w które musiał uderzyć i jako jedyne nie były z kamienia były czerwone. Potem były drewniane cele, w pewnej odległości, które musiał trafić, no cóż, swoim oddechem! Skowyt na szczęście umiał ziać, więc to też sobie przećwiczy. Potem przejście po zwalonej kłodzie i unikanie lecących kul ognia tak, żeby nie stracić przy tym równowagi. A na sam koniec musiał przebiec przez pole unikając i blokując ataki kolejnego smoczego wojownika, którego, no cóż, nie mógł zranić.

No i super, dotarł do mety, czas na reset, czyli oślepiający błysk. Coś się zmieniło? O tak, smoki atakują zacieklej, starają się ustawić tak, żeby ciężej było je trafić, a same ataki magiczne też są bardziej zróżnicowane niż zwykła kula ognia. W którymś momencie przeciwników przybywało, a w końcowym etapie musiał radzić sobie z więcej niż jednym przeciwnikiem.

Ale w końcu, po którymś razie, znalazł się na powrót przed Kwarcem. Oczywiście, standardowo, zapłaty nie widział. W sumie, został w tej samej pozycji, w której zaczął! Czy poczuł że jakoś mu ona pomogła?

Gadzi Szał

Kwarc odpowiedział oślepiającym błyskiem. Samiec znalazł się w ciemnej jaskini. Ledwo cokolwiek widział. To z magami idzie mu kiepsko? No dobrze, skoro tego chciał… Nie dość, że ledwo cokolwiek widział, to jeszcze wyczuwał wszędzie dookoła maddarę i, cóż, musiało mu to wystarczyć żeby uchronić się przed czarami. Hm, chyba z lewej poczuł delikatnie większe skoncentrowanie enrgii? Tak! Krótko potem z ciemności z jego lewej wyleciał ognisty pocisk, skierowany prosto w jego lewe skrzydło. No cóż, wykonał unik. Spóźniony bo spóźniony, ale jednak unik. Hm, ruch maddary z frontu… Uh, musi się nauczyć szybciej to wyczuwać, zwłaszcza jeśli chodzi o coś tak subtelnego jak to.

Nie miał pojęcia ile czasu tu spędził, ciemność raz była gęściejsza i nie widział nic, nawet nadlatującego czaru, a innym razem widział wszystko bardzo dobrze. Otaczająca go maddara również się zmieniała, podobnie jak ruchy zwiastujące atak.

Minęło chyba trochę czasu, patrząc na zmęczenie samca, ale w końcu jasny błysk zabrał go z powrotem przed Kwarce.

Skowyt Straconych
– 2x koral, szmaragd, 2x granat, ametyst, cytryn, bursztyn
+ Atak II
+ Obrona II

Gadzi Szał
– 16/4 mięsa
+ Obrona II

Licznik słów: 435
Link:
BBcode:
Ukryj linki do postu
Pokaż linki do postu
👶🏼
Jeśli Ci się spieszy z zaakceptowaniem czegoś, coś jest niejasne, chcesz coś konkretnego na Kwarcu dla fabuły albo błąd został przeze mnie gdzieś popełniony – proszę napisz forumowe PW. Staram się wchodzić chociaż 1 raz dziennie

👶🏼
Nieskalany Wiatrem
Czarodziej Ziemi
Czarodziej Ziemi
Awatar użytkownika

Teczka #Mieszanka_wybuchowa_Fer
Obrazek
Ku górskim szczytom i ponad chmury!
Posty: 445
Rejestracja: 10 cze 2024, 22:44
Stado: Ziemi
Płeć: Samiec
Wzrost: 1, 7 m
Księżyce: 50
Rasa: Północny x Górski
Opiekun: Cisza po Lawinie
Mistrz: Pąk Róży
Partner: Odebrany Oddech

Kwarce Ataku i Obrony

Post autor: Nieskalany Wiatrem »
A: S: 5| W: 3| Z: 1| M: 5| P: 2| A: 3
U: W,B,Pł,O,Kż,Śl,Skr,MP,Prs: 1| L,A,MO: 2| MA: 3
Atuty: Zahartowany, Pechowiec, Adrenalina, Twardy jak diament, Uzdolniony
  Nie długo po kwarcu magii ataku, poszedł do kwarcu ataku zwykłego. Zgodnie ze swoimi przemyśleniami chciał, aby kwarce pomogły mu się nauczyć lepiej kontrolować swoje ciało w walce. Nabrać więcej skupienia. Próbował samemu, do mistrza także podchodził, lecz jego zdaniem (mistrza ) on się myli w przekonaniach. A przynajmniej tak to odbierał. Zdaniem Mistrza należy się godzić z humorami maddary i ciała. Jego zaś zdaniem trzeba szukać sposobów, aby je obejść. Tym sposobem znał swoje wady, ale potrzebował pomocy w ich zasklepieniu.
  Wyłożył należną ilość i spojrzał wyczekująco na kwarce. Jeśli ich moc była również boska – nie potrzebowały słów. Odczytały w myślach czego pragnął, on zaś w należnej kulturze rzekł tylko:
– Poproszę o naukę. –

// 16/4 mięsa za Atak na 2

Licznik słów: 127
Link:
BBcode:
Ukryj linki do postu
Pokaż linki do postu
ZAHARTOWANY :: okres rehabilitacji po nieudanym leczeniu ran trwa o tydzień krócej.
PECHOWIEC :: po każdym niepowodzeniu -1 ST do następnej akcji. Bonus sumuje się do 3 porażek z rzędu.
ADRENALINA :: dodatkowa kość do biegu, ataku i obrony, w przypadku niepowodzenia – rana ciężka.
Atut działa na atak hybrydowy niezależnie od użytej w nim kombinacji atrybutu i umiejętności.
TWARDY JAK DIAMENT :: stałe -1 ST do rzutów na Wytrzymałość
ODPOWIEDZ

Chcesz dołączyć do gry?

Musisz mieć konto, aby pisać posty.

Rejestracja

Nie masz konta? Załóż je, aby do nas dołączyć!
Zapraszamy do wspólnej rozgrywki na naszym forum.
Rozwiń skrzydła i leć z nami!

Zarejestruj się

Logowanie

Wróć do strony głównej