A: S: 2| W: 2| Z: 1| I: 1| P: 1| A: 2
U: Pł: 1| MO,MA,L,W: 2| M,MP,B,Śl,Kż,Skr,S: 3| A,O: 4
Atuty: Wytrwały; Chytry Przeciwnik; Czempion; Utalentowany
Może rzeczywiście podejście Pomyślnego było wystarczające. W prawdzie trudno było Piaskowej zrozumieć, jak można mieć na tyle silną wolę, żeby ignorować przeszłość albo luki w pamięci. Z perspektywy beżowej, te pustki wydawały się najgorsze, bo chociaż niektóre wspomnienia były bolesne, zawsze stanowiły uzupełnienie minionych księżyców. Brak świadomości tego co się działo był dziwny i sprawiał Pustyni dyskomfort. Wiedziała, że były to informacje które przepadły na zawsze i zamęczanie się podczas ich poszukiwania było bezcelowe, jednak nadal to robiła. Ze słów Adepta wszystko wydawało się o wiele prostsze, tym bardziej, że nie znała jego prawdziwych myśli.
–A skoro już tutaj jesteś, przeżyć będzie z-zapewne sporo– rozejrzała się, jak gdyby na dowód swoich słów chciała wskazać coś interesującego. Nic się w okolicy nie działo, ale któż wiedział co mogło czaić się niedaleko –Czym więcej smoków poznasz tym lepsze wyd-wydaje się to miejsce, a naj-najciekawsze jest to jak Wolni rós-różnią się od świata poza bah-barierą. Te wszystkie zasady związane z granicami i stadami, niby ograniczenia, ale moim zdaniem wprowadzają dużo u-urozmaiceń– odezwała się i poruszyła skrzydłami energicznie. W prawdzie dla niej i rozkładająca się jaszczurka była ekscytującą rzeczą, ale nie dało się ukryć, że w tym całym ładzie każdy mógł znaleźć coś dla siebie.
–A co do zaufania. Chyba nie ma zadania które m-mogłoby wykazać czyjeś ph-prawdziwe intencje. Gdyby kazał ci złożyć przysięgę, a ty chciałbyś zaszkodzić stadu, zh-zrobiłbyś wszystko żeby uwierzono w twoją wartość. Jeżeli przyjdzie nam spotkać kogoś takiego pewnie go nie rozpoznamy, a ujawni się dopiero kiedy zdecyduje się zrealizować swoje plany– smoki spiskujące przeciwko stadu? To byłby dopiero ciekawy temat na zebraniach –Ale myślę, że wszyscy starają się być czujni, a w razie niebezpieczeństwa wiedzą jak się zjednoczyć, więc nie sz-szczególnie boją się zdrady. Hmm... no i sama barie-bariera. Ponoć nie przepuszcza ona smoków ze złymi intencjami, więc gdybyś coś knuł przed p-przybyciem tutaj, możliwe, że nie ps-przekroczyłbyś granicy– nie była pewna czy dotyczyło to tylko bezskrzydłych, ale wliczając ich czy nie, nie była do końca przekonana jeżeli chodziło o tę właściwość. Możliwe, że była prawdziwa, ale ciekawiło ją jak magia była w stanie wykryć czyjeś zamiary.
–Podejścia są różne, ale rzeczywiście zdarzają się tacy, co wojnę th-traktują nazbyt poważnie i niepotrzebnie pogarszają sobie stosunki z innymi – nad drugim pytaniem, zastanowiła się odrobinę dłużej –Jeżeli dowódca ma podstawy, żeby podejrzewać nielojalność z twojej st-strony, kontakty z innymi stadami mogą stać się ph-problematyczne. Może nawet korzystniej by było gdyby wszelkie spotkania towarzyskie były zakazane, na wszelki wypadek, żeby n-nie zdradzić wrogom strategii. Możemy jednak rozmawiać za p-pomocą myśli, więc na nic zdałoby się takie ograniczanie kontaktów, a zatem i bratanie się z członkiem wrogiego stada, raczej nie jest złe. No chyba, że opowiadasz mu o sytuacji w swoim, ale każdy tutaj wie, że jest to k-karalne. Ale wiele też nie powinnam m-mówić, bo w samej wojnie nigdy nie bh-brałam udziału–
Na kolejne jego słowa, a potem dumną prezentację lotnych kończyn, Pustynna uniosła się i cofnęła o parę kroków. Nie żeby spodziewała się nagłego ataku ze strony towarzysza, ale na wszelki wypadek zdecydowała się zwiększyć odległość pomiędzy nimi –Od jakiegoś czasu, ale szczerze mówiąc nie wygrałam jeszcze żadnej potyczki, więc jeszcze mar-marny ze mnie wojownik– nie było potrzeby żeby to ukrywać, tak samo jak nie było sensu żeby porównywać siły jej i zielonego. Nie wydawał się silnym smokiem, ale z pewnością przeżył coś w życiu, nawet jeżeli nie wszystko pamiętał –Zależy jak sobie radzisz w walce, jeżeli masz jakąś do-dobrą strategię, może poradziłbyś sobie lepiej– zagarnęła ogon pod łapy. Kiedy tak wspomnieli o wojowaniu, wypełniła ją dziwna energia, zachęcająca żeby Pustynia zaraz miała się poderwać i zacząć biegać wokoło, żeby ją rozładować. Byłoby to jednak wbrew kulturze, przerywać rozmowę w ten sposób, więc stłumiła to w sobie. Z ciekawością wpatrywała się w błękitna ślepia towarzysza.
Licznik słów: 625
Płomień Pustyni [/url] | Oddech Pustyni | Piaskowa Łuska | Piasek
Chwilowo nie prowadzę nauk!
Jeżeli nie odpisałam w ciągu trzech dni, nie bójcie się wysłać notki z przypomnieniem :3

Atuty:
Wytrwały
Chytry przeciwnik | (+ 1 ST dla przeciwnika)
Czempion | (+ 1 sukces do ataku fizycznego)

Piaskowa w wykonaniu innych ♥