Ciemna Grota

Wzniesiona wysoko nad terenami, jest jednym z lepszych i jednocześnie niebezpiecznych miejsc widokowych, głównie przez wzgląd na liczne przepaście, w których giną nie tylko wodospady.
Dwuznaczna Aluzja
Dawna postać
Ankaa Brawurowa
Dawna postać
Awatar użytkownika
Posty: 3158
Rejestracja: 23 paź 2014, 9:12
Stado: Umarli
Płeć: Samica
Księżyce: 105
Rasa: drzewna x powietrzna
Partner: Uskrzydlony Marzeniami*

Post autor: Dwuznaczna Aluzja »
A: S: 1| W: 4| Z: 4| I: 1| P: 2| A: 1
U: L, Śl, Skr, Kż, B, S, P, W, M, MA, MO, MP: 3| O, A: 6
Atuty: Zwinna; Chytry przeciwnik; Nieugięta; Wybraniec bogów; Utalentowana;

OSTATNI POST Z POPRZEDNIEJ STRONY:

A kto by się cieszył tym, że w jego życiu nic się nie dzieje? Grzeszna nie należała do grupy smoków, które najchętniej tylko by jadły i odpoczywały w grocie. Ona potrzebowała ruchu, emocji... A jak na razie tylko walki na arenie oraz polowania zapewniały jej to, chociaż nie w takim stopniu jaki by sobie życzyła. Ale lepszy rydz niż nic.
– Takie życie – odparła tylko, potwierdzając jego słowa – Dlatego dobrze jest zrobić przed śmiercią możliwie jak najwięcej rzeczy, które chciało się wykonać. Potem nie będzie żalu – dodała po chwili.
– Niedługo będzie się działo coś ciekawego... Takie mam przeczucie – odparła cicho, ale wystarczająco słyszalnie.
– Jak na razie oczekuję tylko ceremonii, ma być jakoś na dniach. Wreszcie, jestem na tych ziemiach już siedem księżyców, czuję się dziwnie będąc adeptką w tak... Starym wieku – powiedziała, przekrzywiając niezadowolona łeb.

Licznik słów: 142
Link:
BBcode:
Ukryj linki do postu
Pokaż linki do postu
Gałązka Jaśminu
Dawna postać
Sztorm
Dawna postać
Awatar użytkownika
Posty: 361
Rejestracja: 19 sie 2014, 13:56
Stado: Umarli
Płeć: Samica
Księżyce: 43
Rasa: Skrajny
Partner: Marzenie 

Post autor: Gałązka Jaśminu »
A: S: 1| W: 2| Z: 2| I: 3| P: 1| A: 2
U: A,O,MA,MO,Śl,Skr: 1| B,S,Pł: 2| L,W,Lecz,MP: 3
Atuty: Inteligentny; Pamięć przodka; Skupiony
Gałązka nie miała najmniejszej ochoty wracać do jaskini po rozmowie ze Złudzeniem. Chyba nigdy nie była tak wściekła i rozżalona zarazem. Co to w ogóle miało znaczyć? Jak mógł tak ją potraktować? I do tego obrazić się jak pisklę, kiedy to tak naprawdę ona była poszkodowana. Kompletnie go nie rozumiała, ale w tamtym momencie nawet nie chciała. W gniewie opuściła tereny stada udając się na oślep tam, gdzie trudniej będzie ją znaleźć – na tereny wspólne. Musiała poszukać sobie jaskini na tę noc. Do domu na pewno nie wróci.
Wylądowała niezgrabnie pod Błękitną Skałą. Oddychała szybko przez tempo lotu jakie sobie narzuciła. Grzywę miała splątaną od pędu i mroźnego wiatru, ale nie przejmowała się tym. Starała się wzrokiem odszukać wejścia do groty. Pamiętała, ze gdzieś tutaj była...

Licznik słów: 127
Link:
BBcode:
Ukryj linki do postu
Pokaż linki do postu
"Tam gdzie nikogo swego mieć nie będzie, ja będę mu swoim. Przyjacielem mu będę, bratem, w potrzebie obrońcą." – E. O.Atuty
I. Inteligentny – Na stałe +1 do Int.
II. Pamięć przodka – Smok zna słabe punkty drapieżników, przez co ma -1 do ST do Ataków/Obron podczas walki z nimi (nie działa na Arenie).
III. Skupiony – Smok lecząc z maksymalną ilością ziół ma -1 ST do pierwszego etapu leczenia ran.
Spojrzenie Mroku
Dawna postać
I nie tylko...
Dawna postać
Awatar użytkownika
Posty: 996
Rejestracja: 10 sty 2014, 22:58
Płeć: Samiec
Księżyce: 60
Rasa: Skrajny
Opiekun: Rozkwit/Zaklinacz
Partner: W sumie...

Post autor: Spojrzenie Mroku »
A: S: 1| W: 1| Z: 5| I: 2| P: 2| A: 1
U: L,P,S,W,MP,MA,MO,M: 1| B,O: 2| Skr,Śl,Kż: 3| A: 4
Atuty: Ostre zmysły – węch; Pamięć przodka; Lekkostopy; Wybraniec Bogow
U wejścia do groty leżał granatowołuski samiec. Nie był duży, był ciemny i leżał w ciemnej grocie. W świetle zapadającego wieczoru nie sposób było go dostrzec. Łowca leżał tak w połowie drzemając. Nigdy nie zapadał w pełen sen. Zbyt dobrze wiedział że wtedy jest się najłatwiejszą ofiarą. Dzięki temu, gdy młoda samica z Życia wylądowała przed wejściem był już w pełni obudzony i śledził ją wzrokiem swoich ślepi. Jednego srebrnego, drugiego złotego. I tylko jedna myśl chodziła mu po łbie: "Nie przychodź tu. Odwal się ode mnie". Jak widać nie tylko Złudzenie był w złym humorze. A może Antrasmer po prostu taki był i nie trzeba było mu powodów, by kogoś nie lubić? A może miał jeszcze inny powód?

Licznik słów: 119
Link:
BBcode:
Ukryj linki do postu
Pokaż linki do postu
Jam jest Antrasmer Nieuchwytny!


Posiadane:
– 4/4 mięsa
– Rubin, diament
złoty żeton


Atuty:
~Ostre zmysły – węch
Wszystkie testy percepcji na polowaniu oparte na danym zmyśle (węch/wzrok/słuch) mają dodatkową kość.

~Pamięć przodka
Smok zna słabe punkty drapieżników, przez co ma -1 do ST do Ataków/Obron podczas walki z nimi.

~ Lekkostopy
Smok ma -1 do ST przy testach na podkradanie się do zwierzyny łownej

~ Wybraniec Bogów
Smok ma dodatkowy 1 sukces przy rzutach na dowolnie wybraną przez siebie akcję raz na pojedynek, misję czy polowanie

Drzewo genealogiczne założycieli Cienia

Ant by Szydzia
Gałązka Jaśminu
Dawna postać
Sztorm
Dawna postać
Awatar użytkownika
Posty: 361
Rejestracja: 19 sie 2014, 13:56
Stado: Umarli
Płeć: Samica
Księżyce: 43
Rasa: Skrajny
Partner: Marzenie 

Post autor: Gałązka Jaśminu »
A: S: 1| W: 2| Z: 2| I: 3| P: 1| A: 2
U: A,O,MA,MO,Śl,Skr: 1| B,S,Pł: 2| L,W,Lecz,MP: 3
Atuty: Inteligentny; Pamięć przodka; Skupiony
I samiec miał pecha... Prawdopodobnie Gałązka też go miała bo ostatnim czego potrzebowała to sprzeczka z cienistym. Niestety w złości nie zwróciła uwagi na mieszaninę woni, a wzrok ją zawiódł. Nie dostrzegła prawie czarnej sylwetki w cieniu groty, ale już samą grotę odnalazła. Zerwała się powstrzymując napływające do ślepi łzy i z impetem wpadła do wnętrza autentycznie potykając się by przy tym wpaść jak długa na samca. I wtedy nie tylko w nos wkradła się obca woń, ale i pod łapami i brzuchem czuła twardość łuski i uwierające kolce. Pociągając nosem starała się jak najszybciej podnieść i nieco chaotycznie podnieść, nie robiąc z siebie kompletnej ofiary jak teraz się czuła. Niestety wszystko szło nie tak. Nim odsunęła się od łowcy, jeszcze potknęła się o jego łapę, uderzyła pyskiem o skrzydło, a na koniec wycofując się pod ścianę dyszała jak wściekła.
– Cholera, nie wiedziałam, że ktoś tu jest... – warknęła chyba bardziej do siebie niż obcego, a odnajdując dwukolorowe ślepia w ciemności jaskini dodała już łagodniej nieśmiałe "przepraszam"

Licznik słów: 168
Link:
BBcode:
Ukryj linki do postu
Pokaż linki do postu
"Tam gdzie nikogo swego mieć nie będzie, ja będę mu swoim. Przyjacielem mu będę, bratem, w potrzebie obrońcą." – E. O.Atuty
I. Inteligentny – Na stałe +1 do Int.
II. Pamięć przodka – Smok zna słabe punkty drapieżników, przez co ma -1 do ST do Ataków/Obron podczas walki z nimi (nie działa na Arenie).
III. Skupiony – Smok lecząc z maksymalną ilością ziół ma -1 ST do pierwszego etapu leczenia ran.
Spojrzenie Mroku
Dawna postać
I nie tylko...
Dawna postać
Awatar użytkownika
Posty: 996
Rejestracja: 10 sty 2014, 22:58
Płeć: Samiec
Księżyce: 60
Rasa: Skrajny
Opiekun: Rozkwit/Zaklinacz
Partner: W sumie...

Post autor: Spojrzenie Mroku »
A: S: 1| W: 1| Z: 5| I: 2| P: 2| A: 1
U: L,P,S,W,MP,MA,MO,M: 1| B,O: 2| Skr,Śl,Kż: 3| A: 4
Atuty: Ostre zmysły – węch; Pamięć przodka; Lekkostopy; Wybraniec Bogow
Gdy tylko samica zaczęła zbliżać się do wejścia do groty, Spojrzenie zaczął się podnosić, by zejść jej z drogi i udać się w inne miejsce, gdzie wszyscy w końcu odwalą się od niego w cholerę. Niestety, nie zdążył, jako iż Uzdrowicielka pędziła w jego kierunku zbyt szybko. W efekcie weszła na niego. Przeorała mu pazurami grzbiet (choć jego łuski sprawiły że tylko w niewielkim stopniu) i ogólnie do skutku doszła ta niezręczna sytuacja, która najpewniej zaowocuje jeszcze mniej przyjemnymi konsekwencjami. Somma summarum Gałązka miała sporo szczęścia że wpadła na niego, a nie na przykład na Uśmiech, czy Aluzję. O tak. Uśmiech był wielki i łatwo było go wkurzyć, zwłaszcza jeśli było się spoza Cienia. A Aluzja... Ona miała swój charakter. Potrafiła być strasznie mściwa. A jako jej partner Spojrzenie wiedział to lepiej od kogokolwiek innego. Niemniej nie był on najlepszym smokiem żeby na którego można było wpaść wejść.
-Ślepa jesteś?!? -rzucił do niej gniewnie Spojrzenie podnosząc się z ziemi stając pysk w pysk. Był od niej nieco większy. Zapewne ona była spokrewniona z drzewnymi. Spojrzenie bardzo rzadko kiedy górował nad kimkolwiek w okolicach swojego wieku, swoim wzrostem. Samiec pociągnął nosem i wyczuł charakterystyczną woń i Życia i samicy i uzdrowiciela. Dwie z tych rzeczy bardzo mu nie pasowały gdy szły w kombinacji- Może powinnaś uleczyć sobie gały, co?
Cóż. Poniosły go trochę w emocje. Wydarzenia ostatnich godzin również nie wywołały u niego uśmiechu na pysku. Ale kto poradzi że po przyjemnościach pojawiają się również ich konsekwencje? Na przykład jaja?

Licznik słów: 249
Link:
BBcode:
Ukryj linki do postu
Pokaż linki do postu
Jam jest Antrasmer Nieuchwytny!


Posiadane:
– 4/4 mięsa
– Rubin, diament
złoty żeton


Atuty:
~Ostre zmysły – węch
Wszystkie testy percepcji na polowaniu oparte na danym zmyśle (węch/wzrok/słuch) mają dodatkową kość.

~Pamięć przodka
Smok zna słabe punkty drapieżników, przez co ma -1 do ST do Ataków/Obron podczas walki z nimi.

~ Lekkostopy
Smok ma -1 do ST przy testach na podkradanie się do zwierzyny łownej

~ Wybraniec Bogów
Smok ma dodatkowy 1 sukces przy rzutach na dowolnie wybraną przez siebie akcję raz na pojedynek, misję czy polowanie

Drzewo genealogiczne założycieli Cienia

Ant by Szydzia
Gałązka Jaśminu
Dawna postać
Sztorm
Dawna postać
Awatar użytkownika
Posty: 361
Rejestracja: 19 sie 2014, 13:56
Stado: Umarli
Płeć: Samica
Księżyce: 43
Rasa: Skrajny
Partner: Marzenie 

Post autor: Gałązka Jaśminu »
A: S: 1| W: 2| Z: 2| I: 3| P: 1| A: 2
U: A,O,MA,MO,Śl,Skr: 1| B,S,Pł: 2| L,W,Lecz,MP: 3
Atuty: Inteligentny; Pamięć przodka; Skupiony
Może i miała szczęście, ale szczerze mówiąc trafienie na jakiegokolwiek cienistego nie było szczęśliwe, nawet dla nich samych w obrębie ich własnego stada. Gałązka doskonale o tym wiedziała, ale była też pewna, że żaden cienisty jej nie skrzywdzi, choćby przez wzgląd na bycie uzdrowicielem. No i naprawdę nie stało się nic strasznego. Mimo to gdy gniewny głos rozszedł się echem po jaskini, futro stanęło jej dęba. Ostatni raz pociągnęła nosem i przełknęła ślinę. Miała za dużo własnych kłopotów, by przysparzać sobie nowych, ale uszczypliwość obcego samca nieco ja ubodła. Zmarszczyła pysk poprawiając pozycję. Uniosła głowę tak by spojrzeć w nietypowe, dwukolorowe ślepia.
– Przecież przeprosiłam. Odczep się. – Syknęła nie mając zamiaru korzyć się raz jeszcze. Nie miała na to ani ochoty ani siły. Widać oboje nie mieli najlepszego dnia i całkiem możliwe, że oboje nie chcieli wracać do obozów. Niestety zamiast okazać sobie choć odrobinę zrozumienia, wyglądał na to, że będą wyładowywać na sobie złość. Poza tym... chyba nie można było spodziewać się niczego innego jak właśnie gniewnej wymiany zdań. Wszak z cienistymi nie dało się rozmawiać normalnie. Gałązka już tego doświadczyła.
Jeżąc grzywę cofnęła się głębiej do jaskini. Może i samiec był tu pierwszy, ale ona nie odpuści... poza tym, nie miała gdzie iść, a noc spędzona na chłodzie mogła skończyć się dla niej źle. Usiadła w ciemności łypiąc na obcego nieprzychylnie.

Licznik słów: 224
Link:
BBcode:
Ukryj linki do postu
Pokaż linki do postu
"Tam gdzie nikogo swego mieć nie będzie, ja będę mu swoim. Przyjacielem mu będę, bratem, w potrzebie obrońcą." – E. O.Atuty
I. Inteligentny – Na stałe +1 do Int.
II. Pamięć przodka – Smok zna słabe punkty drapieżników, przez co ma -1 do ST do Ataków/Obron podczas walki z nimi (nie działa na Arenie).
III. Skupiony – Smok lecząc z maksymalną ilością ziół ma -1 ST do pierwszego etapu leczenia ran.
Spojrzenie Mroku
Dawna postać
I nie tylko...
Dawna postać
Awatar użytkownika
Posty: 996
Rejestracja: 10 sty 2014, 22:58
Płeć: Samiec
Księżyce: 60
Rasa: Skrajny
Opiekun: Rozkwit/Zaklinacz
Partner: W sumie...

Post autor: Spojrzenie Mroku »
A: S: 1| W: 1| Z: 5| I: 2| P: 2| A: 1
U: L,P,S,W,MP,MA,MO,M: 1| B,O: 2| Skr,Śl,Kż: 3| A: 4
Atuty: Ostre zmysły – węch; Pamięć przodka; Lekkostopy; Wybraniec Bogow
Słysząc jej słowa samiec parsknął, tym typem parsknięcia w którym wyraża się pełną pogardę.
– W d*pie mam Twoje przeprosiny. Na co mi one? -rzucił do niej. I odruchowo zrobił krok w jej stronę, gdy ta wycofała się głąb jaskini. W ślepy zaułek. To byl już bardziej odruch niż świadome działanie. coś co wyćwiczył na polowaniu. Czy uzdrowicielka była dla niego ofiarą? Oczywiście że nie. Przecież na nią nie polował. Jednak odruch to odruch- I co? Przyszłaś tu, skaczesz mi po grzbiecie i teraz zachowujesz się jak sucz, nie chcąc mi dać spokoju? Jaki masz problem?
Teraz Spojrzenie był po prostu wkurzony. I to bardzo. Już wcześniej był nie w sosie ale teraz zachowanie adeptki tak go wkurzyło, że ledwo trzymał swoje nerwy na wodzy. Nie był jakimś przygłupem. Nikogo nie zaatakuje. To dobre dla przygłupich wojowników z Życia, a szczególnie dla jednego, którego poznał wcześniej.

Licznik słów: 146
Link:
BBcode:
Ukryj linki do postu
Pokaż linki do postu
Jam jest Antrasmer Nieuchwytny!


Posiadane:
– 4/4 mięsa
– Rubin, diament
złoty żeton


Atuty:
~Ostre zmysły – węch
Wszystkie testy percepcji na polowaniu oparte na danym zmyśle (węch/wzrok/słuch) mają dodatkową kość.

~Pamięć przodka
Smok zna słabe punkty drapieżników, przez co ma -1 do ST do Ataków/Obron podczas walki z nimi.

~ Lekkostopy
Smok ma -1 do ST przy testach na podkradanie się do zwierzyny łownej

~ Wybraniec Bogów
Smok ma dodatkowy 1 sukces przy rzutach na dowolnie wybraną przez siebie akcję raz na pojedynek, misję czy polowanie

Drzewo genealogiczne założycieli Cienia

Ant by Szydzia
Gałązka Jaśminu
Dawna postać
Sztorm
Dawna postać
Awatar użytkownika
Posty: 361
Rejestracja: 19 sie 2014, 13:56
Stado: Umarli
Płeć: Samica
Księżyce: 43
Rasa: Skrajny
Partner: Marzenie 

Post autor: Gałązka Jaśminu »
A: S: 1| W: 2| Z: 2| I: 3| P: 1| A: 2
U: A,O,MA,MO,Śl,Skr: 1| B,S,Pł: 2| L,W,Lecz,MP: 3
Atuty: Inteligentny; Pamięć przodka; Skupiony
Momentalnie wstała słysząc jego słowa. Teraz to już nie była sprawa niechęci, a otwarta wrogość. Gałązka była zapalczywa i nie będzie się płaszczyć przed kimś kto ją obraża. Tym bardziej, że przeprosiła. Futro na jej ciele najeżyło się, odsłoniła wargi. Nie przestraszyła się. Jeśli coś jej zrobi to i tak nie ujdzie mu to na sucho. Będzie zdychał w męczarniach, już wojownicy Życia o to zadbają. A i ona nie miała zamiaru drżeć ze strachu. Postąpiła krok do przodu bez lęku patrząc samcowi w ślepia.
– Odszczekaj to. – Zażądała, zapewne mając na myśli obelgę. Z jej gardzieli wydobył się złowróżbny warkot, który tak do niej nie pasował. Złote ślepia błysnęły gniewnie. – Skoro ty masz w d*pie moje przeprosiny, ja mam w d*pie twoje zdanie. I to chyba ty masz problem. Z koegzystencją na tych terenach. – Prychnęła pogardliwie. Naprawdę nie oceniała smoków po chwili rozmowy, ale każdy następny cienisty jakiego spotykała na swojej drodze utwierdzał ją w przekonaniu, że te kreatury nie powinny mieszkać na tych ziemiach i panoszyć się jakby były u siebie. Nie pasowali tu i powinni odejść. – Równie dobrze ty możesz stąd wypie*rzać jak coś ci się nie podoba. To wolne tereny więc zawrzyj pysk jeśli nie chcesz stracić zębów.

Licznik słów: 206
Link:
BBcode:
Ukryj linki do postu
Pokaż linki do postu
"Tam gdzie nikogo swego mieć nie będzie, ja będę mu swoim. Przyjacielem mu będę, bratem, w potrzebie obrońcą." – E. O.Atuty
I. Inteligentny – Na stałe +1 do Int.
II. Pamięć przodka – Smok zna słabe punkty drapieżników, przez co ma -1 do ST do Ataków/Obron podczas walki z nimi (nie działa na Arenie).
III. Skupiony – Smok lecząc z maksymalną ilością ziół ma -1 ST do pierwszego etapu leczenia ran.
Spojrzenie Mroku
Dawna postać
I nie tylko...
Dawna postać
Awatar użytkownika
Posty: 996
Rejestracja: 10 sty 2014, 22:58
Płeć: Samiec
Księżyce: 60
Rasa: Skrajny
Opiekun: Rozkwit/Zaklinacz
Partner: W sumie...

Post autor: Spojrzenie Mroku »
A: S: 1| W: 1| Z: 5| I: 2| P: 2| A: 1
U: L,P,S,W,MP,MA,MO,M: 1| B,O: 2| Skr,Śl,Kż: 3| A: 4
Atuty: Ostre zmysły – węch; Pamięć przodka; Lekkostopy; Wybraniec Bogow
Wojownicy Życia? To brzmiało jak oksymoron. Ale zachowanie młodej czarodziejki tak go wzburzyło, że aż nie zdążył tego powiedzieć. Miał już tego naprawdę dość. Gdy ta na niego warknęła, on odpowiedział tym samym, o wiele niższym i głośniejszym tonem.
– Dobrze. Widzę więc że jesteś typową reprezentantką swojego stada. Głupia, wredna, z ograniczonym horyzontem myślowym i zaparta w swoich małych, bezsensownych przekonaniach. Na szczęście mam już doświadczenie. Nie jedno. -rzekł o niej podniesionym głosem łowca postępując o krok w jej stronę- Ale... Masz w d*pie moje zdanie? Moje zdanie jest bardzo obszerne. Gratuluję w takim razie umiejętności. Niespotykane. Wymaga lat treningu.
Czy zamierzał cokolwiek odszczekać? Domyślcie się.
– Tereny są wspólne. Ale grzbiet jest mój, rany na nim są moje i tak samo jak mój jest święty spokój i przestrzeń wokół mnie. Moja jest także godność i mój także jest honor. Wszystko to zostało naruszone. -wyliczył Antrasmer starając nie zniżać się do poziomu języka i bycia jaki reprezentowała stojąca przed nim samica. A było mu trudno przy emocjach jakie nim targały
-Ruszyć się nie zamierzam. Już nawet nie będę mówił że byłem tu pierwszy. Ani że nikomu nie zawadzałem leząc tutaj. Ale przede wszystkim nie widzę powodów dla których miałbym to zrobić. -wypowiedział się samiec wodząc wzrokiem po sylwetce Gałązki. Był gotów błyskawicznie zareagować na jakąkolwiek obecność maddary czy też zapowiedź fizycznego ataku.

Licznik słów: 223
Link:
BBcode:
Ukryj linki do postu
Pokaż linki do postu
Jam jest Antrasmer Nieuchwytny!


Posiadane:
– 4/4 mięsa
– Rubin, diament
złoty żeton


Atuty:
~Ostre zmysły – węch
Wszystkie testy percepcji na polowaniu oparte na danym zmyśle (węch/wzrok/słuch) mają dodatkową kość.

~Pamięć przodka
Smok zna słabe punkty drapieżników, przez co ma -1 do ST do Ataków/Obron podczas walki z nimi.

~ Lekkostopy
Smok ma -1 do ST przy testach na podkradanie się do zwierzyny łownej

~ Wybraniec Bogów
Smok ma dodatkowy 1 sukces przy rzutach na dowolnie wybraną przez siebie akcję raz na pojedynek, misję czy polowanie

Drzewo genealogiczne założycieli Cienia

Ant by Szydzia
Gałązka Jaśminu
Dawna postać
Sztorm
Dawna postać
Awatar użytkownika
Posty: 361
Rejestracja: 19 sie 2014, 13:56
Stado: Umarli
Płeć: Samica
Księżyce: 43
Rasa: Skrajny
Partner: Marzenie 

Post autor: Gałązka Jaśminu »
A: S: 1| W: 2| Z: 2| I: 3| P: 1| A: 2
U: A,O,MA,MO,Śl,Skr: 1| B,S,Pł: 2| L,W,Lecz,MP: 3
Atuty: Inteligentny; Pamięć przodka; Skupiony
Cóż, wobec tego ty doskonale reprezentujesz swoje, chamów opętanych żądzą bezpodstawnego rozlewu krwi. Jesteście jak równinni i wśród nich jest wasze miejsce. -Syknęła nienawistnie, chyba pierwszy raz w życiu tak otwarcie okazując swoją wrogość wobec Cienia. Zawsze starała się doszukiwać pozytywów, ale teraz złość i rozżalenie zrobiło swoje. Tama pękła i Gałązka nie powstrzymała języka. – I tak, mam tam dużo miejsca, więc zmieści się cała masa twoich opinii. – Odparła butnie, strzeliwszy długim ogonem w wyrazi irytacji. Niczym wściekły kocur.
Gdy łowca tak zuchwale zaczął mówić o swoim honorze i bezpodstawnie oskarżać ją o to, że w jakikolwiek sposób, umyślnie naruszyła jego przestrzeń, ponownie obnażyła kły. – Ty śmiesz mówić o honorze i godności? – syknęła jadowicie, doskonale pamiętając jak wojowniczka cienia próbowała zabić wojownika Życia w teoretycznie honorowej walce. – Nie rozśmieszaj mnie. – Prychnęła. Nie bała się, a przynajmniej teraz adrenalina powodowała, że chciała wygarnąć cienistemu wszystkie krzywdy jakich doświadczyli przez nich. No i nie szkodziło też, ze wyładuje na nim agresję spowodowaną nagromadzeniem się problemów.
Ja tez nikomu nie zawadzałam, cienisty. A skoro moje przeprosiny masz w d*pie, i odnosisz się do mnie w taki sposób, to i ja nie mam zamiaru ci ustępować. – Dodała po chwili, unosząc głowę i krzyżując spojrzenie z samcem. Zbliżał się i był już stanowczo za blisko, ale zamiast spróbować się cofnąć, jedynie przybliżyła doń pysk. Zniżyła głos do złowróżbnego szeptu mrużąc drapieżnie złote ślepia. – Lepiej się cofnij, bo jeśli ty naruszysz moją przestrzeń nie skończy się to dla ciebie dobrze. I niech pobratymcy ci podziękują. Bo jak dalej będziecie wykazywać taką postawę wobec innych stad, to zdechniecie od ran i chorób. Już ja o to zadbam by żaden uzdrowiciel Życia nie tknął waszych parszywych ciał i nie uczył waszych kleryków. O Ogień jak już słyszałam nie muszę się martwić. – Paskudny uśmiech wykrzywił jej delikatny pyszczek w iście makabryczny sposób, ale nie przejmowała się tym. Niech Cieniści wiedzą, że nawet teoretycznie bezbronny uzdrowiciel Życia nie jest jedynie puchatą, kochaną kulką, która kuli się przed gromkim głosem i widokiem wyszczerzonych kłów. A najważniejsze... Życie było jednością. Delikatne drgnięcie maddary mogło podpowiedzieć łowcy, że uzdrowicielka jej użyła, ale w żaden widoczny sposób. Natomiast Słowo Prawdy, mógł poczuć delikatne muśnięcie jej jaźni nacechowane prośbą przybycia. Chociaż nie chciała spotykać się z nikim ze stada, to została nauczona, ze jako uzdrowiciel w momencie zagrożenia powinna zwrócić się o pomoc do jednego z wojowników. Umyślnie nie wybrała Złudzenia, to oczywiste, ze teraz złość i głupi samiczy honor jej na to nie pozwalał.

Licznik słów: 421
Link:
BBcode:
Ukryj linki do postu
Pokaż linki do postu
"Tam gdzie nikogo swego mieć nie będzie, ja będę mu swoim. Przyjacielem mu będę, bratem, w potrzebie obrońcą." – E. O.Atuty
I. Inteligentny – Na stałe +1 do Int.
II. Pamięć przodka – Smok zna słabe punkty drapieżników, przez co ma -1 do ST do Ataków/Obron podczas walki z nimi (nie działa na Arenie).
III. Skupiony – Smok lecząc z maksymalną ilością ziół ma -1 ST do pierwszego etapu leczenia ran.
Spojrzenie Mroku
Dawna postać
I nie tylko...
Dawna postać
Awatar użytkownika
Posty: 996
Rejestracja: 10 sty 2014, 22:58
Płeć: Samiec
Księżyce: 60
Rasa: Skrajny
Opiekun: Rozkwit/Zaklinacz
Partner: W sumie...

Post autor: Spojrzenie Mroku »
A: S: 1| W: 1| Z: 5| I: 2| P: 2| A: 1
U: L,P,S,W,MP,MA,MO,M: 1| B,O: 2| Skr,Śl,Kż: 3| A: 4
Atuty: Ostre zmysły – węch; Pamięć przodka; Lekkostopy; Wybraniec Bogow
Uch. Bardzo dobrze. Zachowanie Gałązki ostudziło jego wściekłość. Nie do końca ale wciąż. Teraz już nie był na skraju, gdy sytuacja mogłaby przybrać jeszcze gorszy obrót. Jego wściekłość spadła do poziomu w którym mógł mieć szczątki kontroli nad swoim zachowaniem. On po prostu lubił gdy ktoś wylewał swoją wściekłość. Może po prostu lubił atmosferę wszechobecnej złości i innych negatywnych emocji? Prawdopodobnie. Na jej gniewne ruchy odpowiedział wyszczerzeniem kłów, i pochyleniem łba. Jego srebrne oko zabłysło, a lewa łapa, ta po której to oko się znajdowała, tupnęła nerwowo.
-Bezpodstawny rozlew krwi? Masz na myśli wojnę? No... -teraz samiec po prostu miał tak negatywną opinię o Gałązce jaką tylko można mieć- Mam nadzieję że wiesz, że teraz to pieprzysz głupoty? My praktycznie nie mamy terenów w stosunku do was. Jesteśmy najmłodszym stadem tutaj i jako łowca wiem że jest to mało. Moglibyśmy po prostu nie szanować waszych granic i zacząć polować na waszych terenach, tak doprowadzając do wojny albo powybijać was w zasadzkach. Zamiast tego przystaliśmy na wasze bajkowe reguły "honorowej wojny". Więc mnie nie rozśmieszaj, naprawdę.
W jakim świecie żyła ta uzdrowicielka? Prawdziwy świat nie pachniał fiołkami, a krwią, potem i często przemocą.
-Nie martwię się o brak usług ze strony WASZYCH uzdrowicieli. Już prędzej oddałbym się pod opiekę pijanego ogra, niż twoją -rzucił w odpowiedzi, zaczynając wylewać swój gniew- Zawsze mamy przecież wasze dwunogie przyd*pasy, co nie? Elfy są męczące ale okazały się strasznie użytecznym narzędziem. Nie są w stanie nic nam zrobić, są uzależnione od nas, bo wystarczy jeden przelot nad ich obozem i ich święte drzewko zapłonie jak sucha choinka. A Ogień... Ogień nie jest dla nas problemem. Runa, nawet jako samica, jak słyszałem, ma większe jaja niż Złudzenie – pedał. Do tego w przeciwieństwie do niego przejawia inteligencję. A każdy smok robi co mu się podoba. Już byłem leczony przez Ognistych, więc zweryfikuj swoje informacje dziewczynko.
Czy się cofnął? Oczywiście nie. Stał w pewnej odległości od samicy, nic jej nie robił, był tu pierwszy. Ona tu przyszła poorała mu grzbiet i zaczęła go wyzywać. Teraz karze mu wyjść. No naprawdę. Co tu się dzieje? Co tu się odwala?

Licznik słów: 351
Link:
BBcode:
Ukryj linki do postu
Pokaż linki do postu
Jam jest Antrasmer Nieuchwytny!


Posiadane:
– 4/4 mięsa
– Rubin, diament
złoty żeton


Atuty:
~Ostre zmysły – węch
Wszystkie testy percepcji na polowaniu oparte na danym zmyśle (węch/wzrok/słuch) mają dodatkową kość.

~Pamięć przodka
Smok zna słabe punkty drapieżników, przez co ma -1 do ST do Ataków/Obron podczas walki z nimi.

~ Lekkostopy
Smok ma -1 do ST przy testach na podkradanie się do zwierzyny łownej

~ Wybraniec Bogów
Smok ma dodatkowy 1 sukces przy rzutach na dowolnie wybraną przez siebie akcję raz na pojedynek, misję czy polowanie

Drzewo genealogiczne założycieli Cienia

Ant by Szydzia
Nathi
Dawna postać
Bóg Prawdy
Dawna postać
Awatar użytkownika
Posty: 1418
Rejestracja: 05 kwie 2014, 16:51
Stado: Umarli
Płeć: Samiec
Księżyce: 105
Rasa: Drzewny
Opiekun: Mrucząca Łuska*
Mistrz: Uskrzydlony Marzeniami*

Post autor: Nathi »
A: S: 1| W: 1| Z: 1| I: 1| P: 1| A: 1
U: L,MP,MO,MA,M: 1| B,Śl: 2| S,W,Skr: 3| O,A: 4
Atuty: Ostry wzrok; Oporny magik; Tancerz; Wybraniec bogów; Furia Niebios
Nie wiedział, o co konkretnie chodziło. Uczucie i przekaz były jednak oczywiste. Słowo był wojownikiem. Miał swoje obowiązki. Ostatnio pilnował ich nawet bardziej, niż zwykle. Pokłócił się ze Złudzeniem. Nie chciał go widzieć. Dlatego właśnie – na przekór – starał się być wzorowym smokiem. Dbać o stado, ale nie dla przywódcy, czy innych członków Życia. Robił to dla siebie. Nabrał już nieco doświadczenia i wiedział, że może pozwolić sobie na więcej. Był silniejszy i sprytniejszy, niż wcześniej.
Zmrużył ślepia. Co ich uzdrowicielka mogła robić w takiej ciemnej grocie o niemal niezauważalnym wejściu? Ukrywała się przed kimś? A może ktoś ją schwytał i nie pozwalał wypuścić?
Cienista woń uderzyła jego nozdrza. Słowo aż się skrzywił.
Szedł cicho, nisko na nogach. Nie biegł, nie śpieszył się. Wsunął się do groty, stając w niemałej odległości od obu smoków. Wypiął dumnie pierś, spoglądając to na Gałązkę, to na Spojrzenie Mroku.
Spotkali się dawno temu, przez krótką chwilę, z daleka. Słowo miał wtedy patrol? Tak, chyba o to chodziło.
Rzucił Gałązce pytające spojrzenie, następnie przenosząc je na łowcę.
– Nudzi ci się? Cienista bestia szuka bezbronnych ofiar do zaspokojenia swej prymitywnej żądzy krwi? – popatrzył na niego ostro. Jeśli chodziło o Cienistych, to w grę wchodził tylko jeden powód wezwania go tutaj – agresja z ich strony. Gadów, które chyba zapomniały, że to nie ich dom.

Licznik słów: 221
Link:
BBcode:
Ukryj linki do postu
Pokaż linki do postu
Po co amać, skoro wystarczy mówić prawdę,
by nam nie uwierzono?


Atuty:
Ostry wzrok – wszystkie testy percepcji na polowaniu oparte na danym zmyśle (wzrok) mają dodatkową kość.
Oporny magik – kiedy smok jest atakowany magią, atakujący ma dodatkowe +1 do ST.
Tancerz – raz na walkę smok ma 1 dodatkowy sukces do obrony fizycznej. Dodatkowo raz na miesiąc podczas modlitwy w świątyni otrzymuje dar od swojego patrona.
Wybraniec bogów – smok ma dodatkowy 1 sukces przy rzutach na dowolnie wybraną przez siebie akcję raz na pojedynek, misję czy polowanie.
Furia Niebios – przeciwnik smoka zostaje zraniony raną lekką przez jeden z naturalnych czynników (np. piorun). Można użyć raz na walkę/bitwę/polowanie (co 2 tygodnie w przypadku łowcy i uzdrowiciela na wyprawie).


Inne ujęcia Słowa: Z avatara By Płowy By Rudy By Uśmiech Cienia By Aluzja
Gałązka Jaśminu
Dawna postać
Sztorm
Dawna postać
Awatar użytkownika
Posty: 361
Rejestracja: 19 sie 2014, 13:56
Stado: Umarli
Płeć: Samica
Księżyce: 43
Rasa: Skrajny
Partner: Marzenie 

Post autor: Gałązka Jaśminu »
A: S: 1| W: 2| Z: 2| I: 3| P: 1| A: 2
U: A,O,MA,MO,Śl,Skr: 1| B,S,Pł: 2| L,W,Lecz,MP: 3
Atuty: Inteligentny; Pamięć przodka; Skupiony
Nie mówię o wojnie. – Prychnęła wchodząc mu w słowo, ale potem samiec tylko utwierdził ja w przekonaniu o tym jak głupi są cieniści. – A sądziłeś, ze pozwolą wam na jakiekolwiek inne sposoby zdobycia ziem? Mówisz, że zabilibyście nas w zasadzkach? Na ziemiach, których nie znacie? – Roześmiała mu się w pysk. Może ona nie znała się za dobrze na wojaczce, ale samiec sam sobie zaprzeczał. – To ty zweryfikuj swoje. Może kiedyś byłeś, ale czasy się zmieniają. I tak, dalej lekceważ nasze stado, a w końcu odczujesz na własnej skórze jak bardzo się myliłeś. – Doskonale znała opinię cienistych o Życiu, ale pierwszy raz miała okazję usłyszeć ją na własne uszy. Zacisnęła szczęki. I przypominając, to ona ładnie za wszystko przeprosiła, a wyzwana została pierwsza. I nikogo nie wyganiała. I o to się tu właśnie rozchodziło. Gałązka jednak nie miała teraz skrupułów, nie chciała się tłumaczyć. Padło za dużo słów. Teraz jedyne czego pragnęła, to by samiec odpowiedział za wszystkie swoje obelgi. Nim zdążyła powiedzieć coś jeszcze usłyszała znajomy głos i momentalnie przypłaszczyła uszy do czaszki. Och tak, dokładnie tak. Miała zamiar zrobić z siebie jeszcze większą ofiarę niż w istocie była. Z resztą, przecież nikt nie posądziłby ją o choćby cień prowokacji, ale właściwie... czy ona naprawdę go prowokowała? Przecież nie mogła stać z zamkniętym pyskiem i ustępować bestiom na każdym kroku bo w końcu rozpanoszą się tak, że każdy będzie musiał uginać przed nimi kark. Nie wyobrażała sobie tego.
Słowo... – Szepnęła trwożnie, zerkając na niego kątem oka. – Nie wiedziałam czy nie będzie chciał mi czegoś zrobić... – Naprawdę zaczęła w tym momencie drżeć, co nie było trudne. Targały nią silne emocje. – Wytrząsa się nade mną, obraża mnie i stado i pomimo nakazów by się odsunął, jedynie się zbliżał. – Wyjaśniła pośpiesznie nieco zalęknionym głosem, który nagle stracił swoją butę. Mała manipulantka? Ale tylko w dobrej sprawie. – Tak bardzo się bałam... – Cofnęła się niemal wbijając grzbiet w skały za nią. Złote oczy zaszkliły się, a ona nie miała żadnych wyrzutów sumienia. Poruszy niebo i ziemię, byle tylko cieniści... zniknęli z tych ziem. Jakże łatwo było przekierować swój gniew i żal na zupełnie inną sprawę. Może to nawet lepiej?

Licznik słów: 368
Link:
BBcode:
Ukryj linki do postu
Pokaż linki do postu
"Tam gdzie nikogo swego mieć nie będzie, ja będę mu swoim. Przyjacielem mu będę, bratem, w potrzebie obrońcą." – E. O.Atuty
I. Inteligentny – Na stałe +1 do Int.
II. Pamięć przodka – Smok zna słabe punkty drapieżników, przez co ma -1 do ST do Ataków/Obron podczas walki z nimi (nie działa na Arenie).
III. Skupiony – Smok lecząc z maksymalną ilością ziół ma -1 ST do pierwszego etapu leczenia ran.
Spojrzenie Mroku
Dawna postać
I nie tylko...
Dawna postać
Awatar użytkownika
Posty: 996
Rejestracja: 10 sty 2014, 22:58
Płeć: Samiec
Księżyce: 60
Rasa: Skrajny
Opiekun: Rozkwit/Zaklinacz
Partner: W sumie...

Post autor: Spojrzenie Mroku »
A: S: 1| W: 1| Z: 5| I: 2| P: 2| A: 1
U: L,P,S,W,MP,MA,MO,M: 1| B,O: 2| Skr,Śl,Kż: 3| A: 4
Atuty: Ostre zmysły – węch; Pamięć przodka; Lekkostopy; Wybraniec Bogow
O boże. Nie naprawdę. To już była przesada. Spojrzenie nigdy nie czuł do nikogo pogardy jak teraz czuł do Gałązki. Po prostu nią ociekał. Nie potrafiła przywołać żadnego ale to ŻADNEGO argumentu, nie była najwyraźniej odpowiedzieć na te wysuwane przez łowcę, a teraz jeszcze wezwała jakiegoś osiłka by osłaniał je żałosny t*łek. Do tego jeszcze udaje przed nim ofiarę. To było tak głupie i żałosne na tak wielu poziomach i na tak wiele sposobów, że aż mu odebrało mowę. Że aż stracił wszelką wiarę w swój gatunek. Bogowie umarli.
– Nic nie wiesz, to chociaż staraj się zachować resztki godności swojego stada, które ona zniszczyła, zachowując się jak istota rozumna. -rzekł do wojownika nawet się do niego nie obracając. Złość po częsci ustąpiła rezygnacji. Zawsze sądził że smoki mają to do siebie, że są inteligentniejsze i szlachetniejsze od innych gatunków. A tu: rozczarowanie.
-Wiesz że przynosisz wstyd swoim przodkom, rodzinie i stadu, swoim zachowaniem? Ja nawet nie muszę już nic mówić -rzekł, zwracając się z powrotem do uzdrowicielki. Nie zamierzał teraz wypowiadać się bardziej, niż jednym zdaniem. Wiedział że ona zignoruje jego słowa, nie zwróci na nie uwag i nie podejmie dyskusji, jak cywilizowana istota. Teraz chciał tylko sprawdzić czy stojący przed nim smok ma jakieś zaczątki inteligencji.

Licznik słów: 208
Link:
BBcode:
Ukryj linki do postu
Pokaż linki do postu
Jam jest Antrasmer Nieuchwytny!


Posiadane:
– 4/4 mięsa
– Rubin, diament
złoty żeton


Atuty:
~Ostre zmysły – węch
Wszystkie testy percepcji na polowaniu oparte na danym zmyśle (węch/wzrok/słuch) mają dodatkową kość.

~Pamięć przodka
Smok zna słabe punkty drapieżników, przez co ma -1 do ST do Ataków/Obron podczas walki z nimi.

~ Lekkostopy
Smok ma -1 do ST przy testach na podkradanie się do zwierzyny łownej

~ Wybraniec Bogów
Smok ma dodatkowy 1 sukces przy rzutach na dowolnie wybraną przez siebie akcję raz na pojedynek, misję czy polowanie

Drzewo genealogiczne założycieli Cienia

Ant by Szydzia
Nathi
Dawna postać
Bóg Prawdy
Dawna postać
Awatar użytkownika
Posty: 1418
Rejestracja: 05 kwie 2014, 16:51
Stado: Umarli
Płeć: Samiec
Księżyce: 105
Rasa: Drzewny
Opiekun: Mrucząca Łuska*
Mistrz: Uskrzydlony Marzeniami*

Post autor: Nathi »
A: S: 1| W: 1| Z: 1| I: 1| P: 1| A: 1
U: L,MP,MO,MA,M: 1| B,Śl: 2| S,W,Skr: 3| O,A: 4
Atuty: Ostry wzrok; Oporny magik; Tancerz; Wybraniec bogów; Furia Niebios
Słuchał ich obu, ale nie spuszczał wzroku ze Spojrzenia. Śledził uważnie każdy jego ruch, podchodząc powoli tak, by znajdować się między nim, a Gałązką.
Nie znał uzdrowicielki zbyt dobrze. Wiedział, że przybyła na te ziemie niedawno. Potem miała pisklęta ze Złudzeniem. Leczyła kilkakrotnie jego rany. Nie wątpił w jej bezbronność. Nienawidziłby tego Cienistego i bez jej słów, za samo pochodzenie. Śmierdział tym stadem wyjątkowo mocno. Byli obcymi. Elfy tak samo. Gałązka co prawda również nie urodziła się tutaj, ale dołączyła do nich, a teraz leczy ich rany, jest jedną z nich. Nie zajmuje z pobratymcami ziemi, które do niej nie należą.
Usłyszał fragment rozmowy. No proszę, czyżby Cieniści nie mieli uzdrowiciela? W to, że Życie im nie pomoże nie wątpił. Ale czy naprawdę było tak, jak mówiła partnerka przywódcy? Czy i Ogień się od nich odwrócił? Trzeba to będzie wybadać. Jeśli to prawda, to wystarczy przekonać elfy, a ich Cienistych przyjaciół czekać będzie zguba.
– Jakim prawem robak mówi mi o rozumie? Jeden z tych, które w istotach żyjących widzą jedynie krew, która zobaczyć musi światło dzienne? – odpowiedział. Takie było to stado. Potrafili jedynie zabijać. Żeby chociaż robili to rozważnie, z sensem. Nie pozbawieni zasad, jak Równinni.
– Polecam opuszczenie tej groty – powiedział ostro do Atramentowego.

Licznik słów: 208
Link:
BBcode:
Ukryj linki do postu
Pokaż linki do postu
Po co amać, skoro wystarczy mówić prawdę,
by nam nie uwierzono?


Atuty:
Ostry wzrok – wszystkie testy percepcji na polowaniu oparte na danym zmyśle (wzrok) mają dodatkową kość.
Oporny magik – kiedy smok jest atakowany magią, atakujący ma dodatkowe +1 do ST.
Tancerz – raz na walkę smok ma 1 dodatkowy sukces do obrony fizycznej. Dodatkowo raz na miesiąc podczas modlitwy w świątyni otrzymuje dar od swojego patrona.
Wybraniec bogów – smok ma dodatkowy 1 sukces przy rzutach na dowolnie wybraną przez siebie akcję raz na pojedynek, misję czy polowanie.
Furia Niebios – przeciwnik smoka zostaje zraniony raną lekką przez jeden z naturalnych czynników (np. piorun). Można użyć raz na walkę/bitwę/polowanie (co 2 tygodnie w przypadku łowcy i uzdrowiciela na wyprawie).


Inne ujęcia Słowa: Z avatara By Płowy By Rudy By Uśmiech Cienia By Aluzja
Zorza Północy
Dawna postać
Szepcz?ca Gwiazdom
Dawna postać
Awatar użytkownika
Posty: 1542
Rejestracja: 31 paź 2014, 20:47
Stado: Umarli
Płeć: Samica
Księżyce: 55
Rasa: Skrajny
Opiekun: Ga??zka Ja?minu+; Uskrzydlony Marzeniami
Mistrz: Zabójczy Umys?

Post autor: Zorza Północy »
A: S: 1| W: 4| Z: 1| I: 5| P: 1| A: 2
U: B,S,L,O,W,K?,Skr,?l,M: 3| A,MA,MO,MP: 4
Atuty: Inteligentny; Niezdarny wojownik; Nieugi?ty; Wybraniec bogów
Aill nie wiedziała tak naprawdę, gdzie leci, ale korzystne prądy wznoszące znad niewielkich równin pomogły jej w tej dziwnej wędrówce. Obserwowała wszystko w dole zielono błękitnymi ślepiami. Rozpoznawała te kształty. W dole mieniły się rzeki i lasy, a także niewielkie raczej wzgórza i rzeka, a na jej środku zarośnięta wyspa.
Zastanawiała się, co też robiła nad tą rzeką w lesie, dlaczego była tam ta fioletowa smoczyca i... och, było jej niezwykle zimno. Chłód przesiąkł do jej wnętrza, zamrażał mięśnie, nerwy, zaciskał szpony na pustym żołądku. Nie wiele z tego rozumiała, była nieobecna myślami, a jako drapieżca szukała schronienia. Czuła, że powinna wracać do domu, weyru, ale nie potrafiła sobie w tej chwili przypomnieć, gdzie też to było. Zmieszane wonie wszystkich nacji zupełnie nie pomagały jej w ocenie sytuacji. Dlatego też dostrzegłszy ogromny, błekitnawy kamień, opadła wolno na dół, układając się pod skosem do ciepłych prądów. Opadła na ziemię, biegnąc kaałeczek, składając skrzydła na bokach. Uniosła długie uszy, węsząc. Pamiętała, że coś gdzieś tutaj było, schronienie...
I dostrzegła zarośnięta przez trawy szczelinę. Ciesząc się, iż była taka niewielka, wślizgnęła się do środka, szurając brzuchem po trawie, a grzbietem po skale, ale udało się.
Otuliła ją ciemnośc, powietrze przesycone było wilgocią i minerałami. Słyszała miarowe kap kap spływającej wody po skałach. Zwinęła się w kłebek na prawo od wejści, dzięki czemu nie było jej widać, a ona mogła nadal wyczuwać wszystkie wonie wraz z masą powietrza wpadającą do środka. Złożyła łeb na przednich łapach, wypuszczając wolno powietrze. Próbowała zrozumieć, co zaszło, ale jej umysł nie działał w tej chwili najsprawniej, jakby zasnuwała go jakaś osłona, mało przejrzysta i podziurawiona. Do tego nawet ten drobny wysiłek sprawił, iż ledwo oddychała, a powietrze dziwnie rzęziło w jej gardzieli. Odchrząknęła, marszcząc nos i westchnęła. Może, jeżeli się prześpi wszystko stanie się jaśniejsze i bardziej zrozumiałe...

Licznik słów: 300
Link:
BBcode:
Ukryj linki do postu
Pokaż linki do postu
Nie poddawaj si? rozpaczy. ?ycie nie jest lepsze ani gorsze od naszych marze?, jest tylko zupe?nie inne. Zatem, , b?d?cie wierni, id?cie. Obrazek Atuty:
Inteligentna
Niezdarna Wojowniczka ~ Kiedy smok jest atakowany fizycznie, atakuj?cy ma dodatkowe +1 do ST;
Nieugi?ta ~ Pod koniec walki, je?li smok mdleje z powodu otrzymanych ran, mo?e zada? swojemu przeciwnikowi cios, przed którym obrona jest niemo?liwa;
Wybraniec Bogów ~ Smok ma dodatkowy 1 sukces przy rzutach na dowolnie wybran? przez siebie akcj? raz na pojedynek, misj? czy polowanie


Posiadane:
Mi?so: ~
Kamienie: ~
Inne: Eliksir zwi?kszaj?cy inteligencj?; Eliksir Lecz?cy rany ci??kie; Zielona ?uska G?osu Zapomnienia; Liliowy pukiel futra Ga??zki Ja?minu; Bia?e pióro z czerwonymi znaczeniami ?nie?nego Kolca; C?tkowane br?zowe pióro Bezkresnej Galaktyki; Bia?o z?ota ?uska Dwuznacznej Aluzji
PH: 2

Galeria:
By P?owy;By Krn?brny; By Piaskowa;By Arijka;By Wa?ka;By ZUSanna

Rhastath
A: S:2|W:2|Z:1|P:1
U: A, O:3|?l, Skr, MO, MA:1

Obrazek
Słodki Kolec
Dawna postać
Dawna postać
Awatar użytkownika
Posty: 1399
Rejestracja: 15 kwie 2015, 9:52
Stado: Umarli
Płeć: Samiec
Księżyce: 0
Rasa: Skrajny
Partner: Czarująca Łuska*

Post autor: Słodki Kolec »
A: S: 2| W: 1| Z: 1| I: 2| P: 2| A: 1
U: L,B,W: 1
Poczułem jakiś wewnętrzny strach. Strach przed utratą kogoś ważnego. Pędziłem za tym przeczuciem. Kierowało ono w kierunku mieć pokoju. Znowu to poczułem jakby bóg śmierci zabierał, a raczej wyrywał część mej duszy. Dodatków za mym 6 zmysłem zajęło mi niecałą godzinę.
Gdy dotarłem na miejsce to stadem przez wejściem do groty. Było ono na tyle duże by pomieścić dwa smoki ogon siebie stojące. Wszedłem do środka i ujrzałem tam moja mamę. Była ona w opłakanym stanie. Posiniaczona i chyba ranna, ale żywą i to było najważniejsze. Żyła, a mnie kamień z serca spadł.
Podeszłem do niej. Ledwo oddychającej i śpiącej. Na ten widok prawie się rozpłakałem.
Usiadłem przed nią i czekałem, aż się obudzi. Po chwili takiego siedzenia nie mogłem się powstrzymać od przytulenia się do niej. Była zimna, lecz nie lodowata. "Umiera" pomyślałem tuląc i plącząc cicho. Bolało mnie to.
Bogowie czemuś jesteście tacy okrutni?

Licznik słów: 146
Link:
BBcode:
Ukryj linki do postu
Pokaż linki do postu

Nie ma takiej absurdalnej rzeczy, której by smok nie zrobił, próbując nadać życiu jakiś sens

~EQ:
Jedzenie:
– Mięso: 3/4
– Owoce 0/4

Inne:
– Brak
Mechaniczne:
– Brązowy żeton (kolędy )

Avatar by Piaskowa :3
Administrator
Smoków Wolnych Stad
Smoków Wolnych Stad
Awatar użytkownika

Obrazek
Posty: 20719
Rejestracja: 30 paź 2022, 23:51

Post autor: Administrator »
Ściskającą serce chwilę przerwał niespodziewany hałas. U wejścia groty stanęły dwie postacie. Nie były to jednak smoki, a... Jeleń i łania. Całkiem dorodne okazy na dodatek. Na bujnym porożu samca zaczepione było kilka kwiatów i coś, co wyglądało jak kępka futra. Przez moment spoglądały na Ulotną i Shiro zadziwiająco rozumnie, jakby z wyrzutem, że byli tu pierwsi. I umknęli w stronę lasu.

Licznik słów: 62
Link:
BBcode:
Ukryj linki do postu
Pokaż linki do postu
[ CHAŁKA | KRUCZKE | WAŻKA ]

Jeżeli potrzebujesz pomocy, rady lub zauważyłeś jakieś
nieprawidłowości – sprawdź do kogo najlepiej się zwrócić!


Czasami lawina uzależniona jest od pojedynczego płatka śniegu.
Czasami kamyk zyskuje szansę odkrycia, co mogłoby się stać, gdyby tylko odbił się w innym kierunku.
Zorza Północy
Dawna postać
Szepcz?ca Gwiazdom
Dawna postać
Awatar użytkownika
Posty: 1542
Rejestracja: 31 paź 2014, 20:47
Stado: Umarli
Płeć: Samica
Księżyce: 55
Rasa: Skrajny
Opiekun: Ga??zka Ja?minu+; Uskrzydlony Marzeniami
Mistrz: Zabójczy Umys?

Post autor: Zorza Północy »
A: S: 1| W: 4| Z: 1| I: 5| P: 1| A: 2
U: B,S,L,O,W,K?,Skr,?l,M: 3| A,MA,MO,MP: 4
Atuty: Inteligentny; Niezdarny wojownik; Nieugi?ty; Wybraniec bogów
Smoczyca nie wiedziała, kiedy zasnęła. Zmęczenie zmogło ją gwałtownie. Oddech miała ciężki i chrapliwy, nawet przez sen miała wrażenie, jakby coś utknęło w jej gardle, blokując swobodny przepływ powietrza. Nie rozumiała do końca, skąd to się brało. Wszystkie obrazy nakładały się na siebie w taki sposób, iż wzięła je za senne mary, bo skąd w takim razie takie absurdalne wydarzenia? Przebłyski różnych pysków, poczucie bólu i wściekłości, której nigdy nie zaznała, a przynajmniej tak się jej wydawało. Kropelki krwi spływające ze złotych szponów, czerwone, pałające ślepia patrzące na nią z pogardą. Poczucie zdrady, gdy patrzyła za kolorową sylwetką niesioną przez atramentowe cielsko. I głos z najdalszych czeluści, nagły chłód i światło.
Wspomnienia dręczyły jej otumaniony umysł, kąsały niczym pszczoły, ale pszczoły po jednym ukąszeniu szlag jasny trafiał, a ją dręczyły jedne i te same myśli. To musiały być cholerne szerszenie w takim razie.
Jedno z uszu smoczycy zatrzepotało, gdy na granicy jawy, czy też majaków wychwyciła jakiś dźwięk, a mimo to zdawała się nie zwracać na niego uwagi. Ani zapach moczar, piżma i kwiatów, stukot kopyt. Och, była taka zmęczona, mogłaby spać wieki, a może i dłużej.
Wtedy nagle coś wpadło na nią.
Poderwała łeb z przednich łap, uderzając pyskiem w czyjś pysk. Otwarła szeroko ślepia, źrenice rozszerzyły się maksymalnie. Chyba warczała, ale nie słyszała żadnego dźwięku dobiegającego z jej gardło.
Co do! – pewnie tak brzmiałby jej słowa, gdyby tylko zadźwięczały, a zamiast nich z gardzieli wydobyła się seria przytłumionych sapnięć.
Spróbowała odchrząknąć, ale pomimo kilku prób i twoerania pyska, nie potrafiła nic wypowiedzieć! Przed nią znajdował się młody samczyk, może dziesięcioksiężycwy, biały, w czarne pasy, tulił się do niej. Spojrzała zamglonymi snem, morskimi ślepiami na niego, pytająco. Końcówka ogona drgnęła. O co chodziło? Kim był ten młody, dlaczego się do niej tak tulił? Nie miała nic przeciw temu, nie, nawet okryła go jednym skrzydłem, unosząc wyżej łeb tak, iż w miejscu gardzieli znajdowało się śnieżnobiałe futro, na karku i grzbiecie również, ale ona o tym jeszcze nie wiedziała. Długa, morska grzywa rozwiała się.

Licznik słów: 336
Link:
BBcode:
Ukryj linki do postu
Pokaż linki do postu
Nie poddawaj si? rozpaczy. ?ycie nie jest lepsze ani gorsze od naszych marze?, jest tylko zupe?nie inne. Zatem, , b?d?cie wierni, id?cie. Obrazek Atuty:
Inteligentna
Niezdarna Wojowniczka ~ Kiedy smok jest atakowany fizycznie, atakuj?cy ma dodatkowe +1 do ST;
Nieugi?ta ~ Pod koniec walki, je?li smok mdleje z powodu otrzymanych ran, mo?e zada? swojemu przeciwnikowi cios, przed którym obrona jest niemo?liwa;
Wybraniec Bogów ~ Smok ma dodatkowy 1 sukces przy rzutach na dowolnie wybran? przez siebie akcj? raz na pojedynek, misj? czy polowanie


Posiadane:
Mi?so: ~
Kamienie: ~
Inne: Eliksir zwi?kszaj?cy inteligencj?; Eliksir Lecz?cy rany ci??kie; Zielona ?uska G?osu Zapomnienia; Liliowy pukiel futra Ga??zki Ja?minu; Bia?e pióro z czerwonymi znaczeniami ?nie?nego Kolca; C?tkowane br?zowe pióro Bezkresnej Galaktyki; Bia?o z?ota ?uska Dwuznacznej Aluzji
PH: 2

Galeria:
By P?owy;By Krn?brny; By Piaskowa;By Arijka;By Wa?ka;By ZUSanna

Rhastath
A: S:2|W:2|Z:1|P:1
U: A, O:3|?l, Skr, MO, MA:1

Obrazek
Słodki Kolec
Dawna postać
Dawna postać
Awatar użytkownika
Posty: 1399
Rejestracja: 15 kwie 2015, 9:52
Stado: Umarli
Płeć: Samiec
Księżyce: 0
Rasa: Skrajny
Partner: Czarująca Łuska*

Post autor: Słodki Kolec »
A: S: 2| W: 1| Z: 1| I: 2| P: 2| A: 1
U: L,B,W: 1
Ucieszyłem się i jednocześnie przestraszyłem gdy smoczyca się tak nagle zerwała.
–[color=[white]Mamo ty żyjesz!!![/color] – wykrzyczałem jednocześnie płacząc ze szczęścia. Zaniepokoiło mnie to, że tak ciężko oddycha, chrapie i chrząka jakby miała problemy z tchawicą – Nic ci nie jest? – zapytałem głupio, wiedziałem, że z nią nie jest wszystko w porządku. Wtuliłem się w jej futerko.
Wąchałem jej miłą woń przypominającą zapach morza, runa leśnego i bzu. Moja kochana mama. Martwiłem się o nią. Była jedyna osoba która mogła mnie wychować i podtrzymać w miarę zdrowy rozum.
Popatrzyłem na nią. Wyglądała jakby zobaczyła wrota hadesowe od wewnątrz i się wykopała z własnego grobu. Biedaczka mówić nie umie i sądząc po jej zdziwionej minie wygląda jakby mnie nie pamiętała.
Pamiętasz mnie mamo, moich braci? Dom w nowym stadzie, Stadzie Wody? Pamiętasz cokolwiek? – zacząłem szlochać, że nic nie pamięta i mnie odtrąci, niczym cudze pisklę. Umilkłem i cicho płakałem czekając na odpowiedz od puchatej samcy.

Licznik słów: 155
Link:
BBcode:
Ukryj linki do postu
Pokaż linki do postu

Nie ma takiej absurdalnej rzeczy, której by smok nie zrobił, próbując nadać życiu jakiś sens

~EQ:
Jedzenie:
– Mięso: 3/4
– Owoce 0/4

Inne:
– Brak
Mechaniczne:
– Brązowy żeton (kolędy )

Avatar by Piaskowa :3
Zorza Północy
Dawna postać
Szepcz?ca Gwiazdom
Dawna postać
Awatar użytkownika
Posty: 1542
Rejestracja: 31 paź 2014, 20:47
Stado: Umarli
Płeć: Samica
Księżyce: 55
Rasa: Skrajny
Opiekun: Ga??zka Ja?minu+; Uskrzydlony Marzeniami
Mistrz: Zabójczy Umys?

Post autor: Zorza Północy »
A: S: 1| W: 4| Z: 1| I: 5| P: 1| A: 2
U: B,S,L,O,W,K?,Skr,?l,M: 3| A,MA,MO,MP: 4
Atuty: Inteligentny; Niezdarny wojownik; Nieugi?ty; Wybraniec bogów
Mrugnęła niepewnie powiekami, obserwując z góry białego samczyka, którego odruchowo okryła swym prawym skrzydłem. Jednak nie podniosła się, nie czuła się w tej chwili pewnie. Zmęczenie nie ustąpiło, a każdy wysiłek kosztował ją wiele sił.
Odetchnęła chrapliwie, strzygąc długimi uszyma. Poczuła, jak coś wbija się bolesnie w jej serce. Nie było to przyjemne uczucie. Szok i niedowierzanie wykrzywiły jej pysk, gdy wymamrotała coś niemo. A raczej poruszyła pyskiem, pytająco.
Mamo? Przecież ona nie miała jeszcze piskląt, prawda? Nie skonsumowała swego związku ze Śnieżnym Kolcem, nie zdążyła, bo umarł, a ona była za młoda, aby wydać na świat potomstwo. Prawda???
Sama nie wiedziała, może maluch ją z kimś pomylił? Ale słuchała go, kręcąc lekko pyskiem na znak, że nic jej nie jest. Chyba.
Samczyk patrzył na nią niebieskimi ślepkami w przerażeniu. Czy wyglądała tak strasznie? Nichnęła swoje futro. Fiołkami nie pachniała. W sierści miała muł rzeczny i trawę, futro w nieładzie, ale nie była ranna, nic się nie jątrzyło. Była tylko zmęczona, było jej zimno i wszystkie mięśnie odmawiały jej posłuszeństwa.
Kiedy samiec zaczął płakać, drgnęła zaskoczona, ale jej dusza skręciła się boleśnie. Jego płacz trącał jakąś wrażliwą strunę jej jestestwa. Przekrzywiła smukły pysk, obserwując go, jakby widziała go pierwszy raz. Woda? Ale Woda nie istniała wiele, wiele księżyców temu! Złączyła się z Ziemią, tworząc Życie, tak? A może nie? Och, to wszystko było takie poplątane.
Musnęła pyskiem łebek samczyka, jakby chciała powiedzieć, aby nie płakał.

Licznik słów: 235
Link:
BBcode:
Ukryj linki do postu
Pokaż linki do postu
Nie poddawaj si? rozpaczy. ?ycie nie jest lepsze ani gorsze od naszych marze?, jest tylko zupe?nie inne. Zatem, , b?d?cie wierni, id?cie. Obrazek Atuty:
Inteligentna
Niezdarna Wojowniczka ~ Kiedy smok jest atakowany fizycznie, atakuj?cy ma dodatkowe +1 do ST;
Nieugi?ta ~ Pod koniec walki, je?li smok mdleje z powodu otrzymanych ran, mo?e zada? swojemu przeciwnikowi cios, przed którym obrona jest niemo?liwa;
Wybraniec Bogów ~ Smok ma dodatkowy 1 sukces przy rzutach na dowolnie wybran? przez siebie akcj? raz na pojedynek, misj? czy polowanie


Posiadane:
Mi?so: ~
Kamienie: ~
Inne: Eliksir zwi?kszaj?cy inteligencj?; Eliksir Lecz?cy rany ci??kie; Zielona ?uska G?osu Zapomnienia; Liliowy pukiel futra Ga??zki Ja?minu; Bia?e pióro z czerwonymi znaczeniami ?nie?nego Kolca; C?tkowane br?zowe pióro Bezkresnej Galaktyki; Bia?o z?ota ?uska Dwuznacznej Aluzji
PH: 2

Galeria:
By P?owy;By Krn?brny; By Piaskowa;By Arijka;By Wa?ka;By ZUSanna

Rhastath
A: S:2|W:2|Z:1|P:1
U: A, O:3|?l, Skr, MO, MA:1

Obrazek
ODPOWIEDZ

Chcesz dołączyć do gry?

Musisz mieć konto, aby pisać posty.

Rejestracja

Nie masz konta? Załóż je, aby do nas dołączyć!
Zapraszamy do wspólnej rozgrywki na naszym forum.
Rozwiń skrzydła i leć z nami!

Zarejestruj się

Logowanie

Wróć do strony głównej