Polana

Wzniesiona wysoko nad terenami, jest jednym z lepszych i jednocześnie niebezpiecznych miejsc widokowych, głównie przez wzgląd na liczne przepaście, w których giną nie tylko wodospady.
Gra
Dawna postać
Dawna postać
Awatar użytkownika
Posty: 363
Rejestracja: 11 sty 2014, 11:26
Płeć: Samica
Księżyce: 7
Rasa: Morski

Post autor: Gra »
A: S: 1 | W: 1 | Z: 1 | I: 1 | P: 2 | A: 3

OSTATNI POST Z POPRZEDNIEJ STRONY:

Adept podniósł łeb do góry spoglądając na Esencje, po czym skinął jej łbem na przywitanie, jednocześnie wstając.
Cześć mamo – powiedział.
Następnie machnął delikatnie ogonem, odgarniając nim śnieg na bok, rozłożył skrzydła i chwilkę nimi pomachał, żeby je rozgrzać, tak jak na początku poprzedniej nauki. Ugiął łapy, po czym mocno odbił się nimi od ziemi, skoczył, a będąc w najwyższym punkcie zaczął machać skrzydłami, żeby móc unosić się w powietrzu. Skierował swój wzrok na mamę. Jeszcze nie wiedział o tym, że zmieniła stado, ale nawet gdy się dowie to i tak nie będzie mógł być na nią zły... w końcu to jego matka, prawda? Jednak teraz nieświadomy decyzji Esencji jedynie czekał na dalsze polecenia.

Licznik słów: 115
Link:
BBcode:
Ukryj linki do postu
Pokaż linki do postu
Esencja Przeszłości
Dawna postać
Mabh Sprawiedliwa
Dawna postać
Awatar użytkownika
Posty: 1426
Rejestracja: 10 sty 2014, 23:45
Płeć: Samica
Księżyce: 91
Rasa: Skrajny
Opiekun: Czasoprzestrzeń
Mistrz: Nieokiełznane Wody +, Fałszywy Stereotyp +
Partner: Liliowy Kolec +

Post autor: Esencja Przeszłości »
A: S: 2| W: 3| Z: 4| I: 5| P: 3| A: 3
U: MO,S,P,B,L,O,A,Skr,Śl,Kż,M: 3| W,MA: 4| MP: 6
Atuty: Ostre zmysły – węch; Chytry Przeciwnik; Mistyk; Utalentowany; Magiczny Śpiew
Uśmiechnęłam się nieco niemrawo, dostrzegając skinięcie łba samczyka i słysząc zagłuszone przez huk wiatru słowa. Chyba jednak jeszcze nie wiedział. Czekałam zatem cierpliwie, aż samczyk przygotuje się do startu. Patrzyłam, jak przyjmuje pozycję i wyskakuje w powietrze.
Zgarniaj powietrze skrzydłami pod siebie, w ten sposób polecisz do góry, wyciągnij szyję bardziej do góry, nie zapominaj o ogonie, gdyż to on pomoże ci zachować kierunek i równowagę w locie – poinstruowałam syna na tyle wyraźnym, acz nadal cichym głosem, aby mógł mnie usłyszeć poprzez łopot naszych skrzydeł.

Licznik słów: 87
Link:
BBcode:
Ukryj linki do postu
Pokaż linki do postu

Atuty:

Ostry Węch+ 1 kość do testów na percepcję
Chytry PrzeciwnikW czasie pojedynku/misji/raz na dwa tygodnie w polowaniu smok może utrudnić akcję swojego przeciwnika, który ma dodatkowe +1 do ST.
MistykRaz na walkę smok ma 1 dodatkowy sukces do ataku magicznego.
Utalentowany
Magiczny ŚpiewJeśli smok zanuci podczas swojej akcji, jego przeciwnik gubi swoją turę (nie może obronić się przed atakiem nucącego lub nie przeprowadza swojego ataku). Do użycia raz na pojedynek/misję/polowanie.


Posiadane:
– pożywienie: 4/4
– kamienie: szmaragd, onyks, ametyst, opal
– inne: kolczyk z dwóch oczu Enta zawieszone na lewym uchu na srebrnym sznureczku z włosów Driad


Eliksiry:
Leczące: rany ciężkie, rany średnie
Usprawniające: zręczność, siłę
Ochronne: przed atakiem fizycznym
PH: 4
Żetony: 2x brązowy, złoty


Lumos
Atrybuty
S:1| W:1| Z:2| I:0| P:1| A:1
Umiejętności
A:1| O:1| Skr:2| Kż:2| Śl:2


Topaz
Atrybuty
S:2| W:1| Z:1| I:0| P:1| A:0
Umiejętności
A:1| O:1| Skr:1

Gra
Dawna postać
Dawna postać
Awatar użytkownika
Posty: 363
Rejestracja: 11 sty 2014, 11:26
Płeć: Samica
Księżyce: 7
Rasa: Morski

Post autor: Gra »
A: S: 1 | W: 1 | Z: 1 | I: 1 | P: 2 | A: 3
Pokiwał głową słysząc słowa Esencji i wziął się do pracy. Machał skrzydłami w odpowiednim tempie, zagarniając nimi powietrze pod siebie, dzięki czemu unosił się coraz wyżej. Szyję wyciągnął do góry, natomiast łapy trzymał ciągle tak samo, bez żadnych zmian. Ogonem pomagał sobie w utrzymywaniu równowagi, żeby przypadkiem jej nie stracić. Taki upadek trochę by bolał, bo adept wcale tak nisko się nie znajdował, szczególnie, że wzlatywał coraz wyżej, a będąc już dosyć wysoko ponownie skierował wzrok na mamę, żeby dowiedzieć się co dalej. Latanie nie było takie złe, nawet mu się spodobało, a na dodatek jest dosyć przydatne. Tylko nauczyć się tego wszystkiego do końca i w końcu koniec z bieganiem, będzie mógł polecieć gdzie tylko chce...

Licznik słów: 117
Link:
BBcode:
Ukryj linki do postu
Pokaż linki do postu
Esencja Przeszłości
Dawna postać
Mabh Sprawiedliwa
Dawna postać
Awatar użytkownika
Posty: 1426
Rejestracja: 10 sty 2014, 23:45
Płeć: Samica
Księżyce: 91
Rasa: Skrajny
Opiekun: Czasoprzestrzeń
Mistrz: Nieokiełznane Wody +, Fałszywy Stereotyp +
Partner: Liliowy Kolec +

Post autor: Esencja Przeszłości »
A: S: 2| W: 3| Z: 4| I: 5| P: 3| A: 3
U: MO,S,P,B,L,O,A,Skr,Śl,Kż,M: 3| W,MA: 4| MP: 6
Atuty: Ostre zmysły – węch; Chytry Przeciwnik; Mistyk; Utalentowany; Magiczny Śpiew
Obserwowałam z uwagą, jak Wyblakły koryguje nieco są postawę, sama odleciałam nieco do tyłu, dając mu więcej miejsca, a kiedy zrównał się ze mną, skinęłam głową.
Jeżeli chcesz zawisnąć w powietrzu, po prostu zgarniasz powietrze pod siebie, aby utrzymało Cię w miejscu. To teraz lot do przodu. Musisz ustawić się równolegle do ziemi. A więc brzuch skierowany do ziemi, szyja wyciągnięta do przodu, ogon luźno poddający się ruchom powietrza, ale musisz mieć nad nim jednak kontrolę. Machając skrzydłami zgarniasz powietrze pod i za siebie, dzięki temu ruszysz do przodu. Aby przyspieszysz wyciągasz bardziej szyję do przodu i szybciej poruszasz skrzydłami. Odszukaj cieplejszy prąd powietrza, będzie ci łatwiej – odezwałam się równie cicho, jak uprzednio.

Licznik słów: 115
Link:
BBcode:
Ukryj linki do postu
Pokaż linki do postu

Atuty:

Ostry Węch+ 1 kość do testów na percepcję
Chytry PrzeciwnikW czasie pojedynku/misji/raz na dwa tygodnie w polowaniu smok może utrudnić akcję swojego przeciwnika, który ma dodatkowe +1 do ST.
MistykRaz na walkę smok ma 1 dodatkowy sukces do ataku magicznego.
Utalentowany
Magiczny ŚpiewJeśli smok zanuci podczas swojej akcji, jego przeciwnik gubi swoją turę (nie może obronić się przed atakiem nucącego lub nie przeprowadza swojego ataku). Do użycia raz na pojedynek/misję/polowanie.


Posiadane:
– pożywienie: 4/4
– kamienie: szmaragd, onyks, ametyst, opal
– inne: kolczyk z dwóch oczu Enta zawieszone na lewym uchu na srebrnym sznureczku z włosów Driad


Eliksiry:
Leczące: rany ciężkie, rany średnie
Usprawniające: zręczność, siłę
Ochronne: przed atakiem fizycznym
PH: 4
Żetony: 2x brązowy, złoty


Lumos
Atrybuty
S:1| W:1| Z:2| I:0| P:1| A:1
Umiejętności
A:1| O:1| Skr:2| Kż:2| Śl:2


Topaz
Atrybuty
S:2| W:1| Z:1| I:0| P:1| A:0
Umiejętności
A:1| O:1| Skr:1

Gra
Dawna postać
Dawna postać
Awatar użytkownika
Posty: 363
Rejestracja: 11 sty 2014, 11:26
Płeć: Samica
Księżyce: 7
Rasa: Morski

Post autor: Gra »
A: S: 1 | W: 1 | Z: 1 | I: 1 | P: 2 | A: 3
No to teraz do przodu. Zgodnie z poleceniami ustawił się równolegle do ziemi, brzuch skierował do ziemi, natomiast szyję wyciągnął do przodu. Ogon trzymał za sobą, luźno, jednak tak, żeby mu nie przeszkadzał, a pomagał w utrzymaniu równowagi. Zaczął machać skrzydłami w odpowiedni sposób, żeby zgarniać powietrze za siebie, a także pod. Dzięki temu udało mu się wylecieć do przodu. Z początku leciał wolno, jednak po chwili zdecydował się troszkę przyśpieszyć, bardziej wyciągnął szyję do przodu, a skrzydłami poruszał szybciej niż wcześniej. Dopiero gdy przeleciał kawałek zdecydował się zatrzymać, więc tak jak powiedziała na początku Esencja – powietrze zamiast za siebie zgarniał pod siebie, nie za bardzo, żeby nie wylecieć do góry, tylko tak, żeby móc zatrzymać się w jednym miejscu. Odwrócił łeb, żeby ponownie móc spojrzeć na mamę i czekał.

Licznik słów: 131
Link:
BBcode:
Ukryj linki do postu
Pokaż linki do postu
Esencja Przeszłości
Dawna postać
Mabh Sprawiedliwa
Dawna postać
Awatar użytkownika
Posty: 1426
Rejestracja: 10 sty 2014, 23:45
Płeć: Samica
Księżyce: 91
Rasa: Skrajny
Opiekun: Czasoprzestrzeń
Mistrz: Nieokiełznane Wody +, Fałszywy Stereotyp +
Partner: Liliowy Kolec +

Post autor: Esencja Przeszłości »
A: S: 2| W: 3| Z: 4| I: 5| P: 3| A: 3
U: MO,S,P,B,L,O,A,Skr,Śl,Kż,M: 3| W,MA: 4| MP: 6
Atuty: Ostre zmysły – węch; Chytry Przeciwnik; Mistyk; Utalentowany; Magiczny Śpiew
Kiedy samczyk ruszył do przodu, ja poleciałam wolno za nim, sunąc po prądach powietrza, szybując. Uśmiechnęłam się pod nosem, widząc, jak sobie radzi. Kiedy młody się zatrzymał i spojrzał na mnie, zrównałam się z nim.
To teraz skręcani. Aby skręcić, przechylasz lekko ciało w stronę skrętu, skrzydło ustawiając przeciwstawnie do ziemi, a ogon odbija podobnie w stronę, w którą chcesz skręcić. Gdy wykoszasz skręt w obie stronu, kołując, obniżaj spiralą lot, a gdy znajdziesz się już koło ziemi, zacznij wolniej machać skrzydłami, wyciągając zadnie łapy, a potem przednie i złóż skrzydła – poleciłam spokojnym głosem.

Licznik słów: 96
Link:
BBcode:
Ukryj linki do postu
Pokaż linki do postu

Atuty:

Ostry Węch+ 1 kość do testów na percepcję
Chytry PrzeciwnikW czasie pojedynku/misji/raz na dwa tygodnie w polowaniu smok może utrudnić akcję swojego przeciwnika, który ma dodatkowe +1 do ST.
MistykRaz na walkę smok ma 1 dodatkowy sukces do ataku magicznego.
Utalentowany
Magiczny ŚpiewJeśli smok zanuci podczas swojej akcji, jego przeciwnik gubi swoją turę (nie może obronić się przed atakiem nucącego lub nie przeprowadza swojego ataku). Do użycia raz na pojedynek/misję/polowanie.


Posiadane:
– pożywienie: 4/4
– kamienie: szmaragd, onyks, ametyst, opal
– inne: kolczyk z dwóch oczu Enta zawieszone na lewym uchu na srebrnym sznureczku z włosów Driad


Eliksiry:
Leczące: rany ciężkie, rany średnie
Usprawniające: zręczność, siłę
Ochronne: przed atakiem fizycznym
PH: 4
Żetony: 2x brązowy, złoty


Lumos
Atrybuty
S:1| W:1| Z:2| I:0| P:1| A:1
Umiejętności
A:1| O:1| Skr:2| Kż:2| Śl:2


Topaz
Atrybuty
S:2| W:1| Z:1| I:0| P:1| A:0
Umiejętności
A:1| O:1| Skr:1

Gra
Dawna postać
Dawna postać
Awatar użytkownika
Posty: 363
Rejestracja: 11 sty 2014, 11:26
Płeć: Samica
Księżyce: 7
Rasa: Morski

Post autor: Gra »
A: S: 1 | W: 1 | Z: 1 | I: 1 | P: 2 | A: 3
Przytaknął, a następnie znów wyciągnął szyję do przodu i zaczął lecieć przed siebie. Po chwili przechylił się delikatnie w lewo, ustawił odpowiednio skrzydła, a ogon ustawił w tą samą stronę w którą miał zamiar skręcić. Udało mu się to, dzięki czemu wykonał pierwszą część zadania. Został mu zakręt w drugą stronę, który wykonał tak samo, lecz ciało przechylał w prawą stronę, tak samo jak i ogon. Po tym zostało już tylko lądowanie. Tak jak kazała mu mama – zaczął toczyć koła w powietrzu, obniżając lot. Im bardziej zbliżał się do ziemi, tym wolniej poruszał skrzydłami. Wyciągnął tylne łapy, zaraz po nich przednie, a następnie złożył skrzydła i stanął na ziemi, po czym spojrzał na Esencję. To chyba by było na tyle z nauki.

Licznik słów: 123
Link:
BBcode:
Ukryj linki do postu
Pokaż linki do postu
Esencja Przeszłości
Dawna postać
Mabh Sprawiedliwa
Dawna postać
Awatar użytkownika
Posty: 1426
Rejestracja: 10 sty 2014, 23:45
Płeć: Samica
Księżyce: 91
Rasa: Skrajny
Opiekun: Czasoprzestrzeń
Mistrz: Nieokiełznane Wody +, Fałszywy Stereotyp +
Partner: Liliowy Kolec +

Post autor: Esencja Przeszłości »
A: S: 2| W: 3| Z: 4| I: 5| P: 3| A: 3
U: MO,S,P,B,L,O,A,Skr,Śl,Kż,M: 3| W,MA: 4| MP: 6
Atuty: Ostre zmysły – węch; Chytry Przeciwnik; Mistyk; Utalentowany; Magiczny Śpiew
Obserwowałam z uwagą, jak syn wykonuje polecenia. Nie miałam się do czego przyczepić, więc, gdy tylko wylądował, ja uczyniłam podobnie, składając duże skrzydła po bokach i otrząsając się lekko.
To tyle, jeżeli chodzi o lot – przemówiłam spokojnym głosem, patrząc na samczyka czarnymi ślepiami z uwagą.
/Lot I

Licznik słów: 48
Link:
BBcode:
Ukryj linki do postu
Pokaż linki do postu

Atuty:

Ostry Węch+ 1 kość do testów na percepcję
Chytry PrzeciwnikW czasie pojedynku/misji/raz na dwa tygodnie w polowaniu smok może utrudnić akcję swojego przeciwnika, który ma dodatkowe +1 do ST.
MistykRaz na walkę smok ma 1 dodatkowy sukces do ataku magicznego.
Utalentowany
Magiczny ŚpiewJeśli smok zanuci podczas swojej akcji, jego przeciwnik gubi swoją turę (nie może obronić się przed atakiem nucącego lub nie przeprowadza swojego ataku). Do użycia raz na pojedynek/misję/polowanie.


Posiadane:
– pożywienie: 4/4
– kamienie: szmaragd, onyks, ametyst, opal
– inne: kolczyk z dwóch oczu Enta zawieszone na lewym uchu na srebrnym sznureczku z włosów Driad


Eliksiry:
Leczące: rany ciężkie, rany średnie
Usprawniające: zręczność, siłę
Ochronne: przed atakiem fizycznym
PH: 4
Żetony: 2x brązowy, złoty


Lumos
Atrybuty
S:1| W:1| Z:2| I:0| P:1| A:1
Umiejętności
A:1| O:1| Skr:2| Kż:2| Śl:2


Topaz
Atrybuty
S:2| W:1| Z:1| I:0| P:1| A:0
Umiejętności
A:1| O:1| Skr:1

Gra
Dawna postać
Dawna postać
Awatar użytkownika
Posty: 363
Rejestracja: 11 sty 2014, 11:26
Płeć: Samica
Księżyce: 7
Rasa: Morski

Post autor: Gra »
A: S: 1 | W: 1 | Z: 1 | I: 1 | P: 2 | A: 3
Wyblakły ponownie usiadł na śniegu, po czym oplótł łapy ogonem, jednocześnie delikatnie przechylając główkę na bok i spojrzał na Esencje.
Dziękuje – powiedział cicho, po czym na chwilkę się zamyślił. Skoro ma okazje to może sobie teraz porozmawiać z Maddarą! – Co tam u ciebie, mamo?
Wyblakły nigdy nie był zbyt rozmownym smokiem, nie potrafił też zaczynać rozmów... Ale takie pytanie było chyba w porządku, prawda? Dawno nie rozmawiał z uzdrowicielką, więc chciałby zrobić to teraz. Raczej nie będzie miała nic przeciwko.

Licznik słów: 83
Link:
BBcode:
Ukryj linki do postu
Pokaż linki do postu
Bławatek
Dawna postać
Dobra Dusza
Dawna postać
Posty: 762
Rejestracja: 11 sty 2014, 12:54
Płeć: Samica
Księżyce: 4
Rasa: Skrajny

Post autor: Bławatek »
A: S: 1| W: 1| Z: 2| I: 2| P: 1| A: 3
U: W,B: 1
Przyszła powoli na polane. Czyżby te polany ją prześladowały? Prawie zawsze uczyła się właśnie w takich miejscach. Ale nie zawracała sobie dłużej głowy takimi bzdurnymi myślami. Była zrozpaczona. Wracała z Cmentarza, łzy ledwo zdążyły wyschnąć. Pogrążyła się w melancholii. Straciła ojca. Mimo że nie spędzała z nim zbyt dużo czasu i nie widywała go zbyt często to jednak kochała mocno. Nie mogła już dłużej znieść tej samotności. Chętnie by się czymś zajęła byle by tylko oderwać myśli od tej tragedii. Chętnie by się spotkała z rodzeństwem. Jakimkolwiek. Rodziną.

Licznik słów: 88
Link:
BBcode:
Ukryj linki do postu
Pokaż linki do postu
''Chciałabym być ptakiem, umieć odlecieć dalej niż inni,
Ponad szarość
dnia i codzienność,
Wspinając się na górę i już nigdy z niej nie
spadać,
Przerwać pasmo niepowodzenia.
Chciałabym
uzdrawiać z samotności,
Darować
uśmiech,
Zmienić
świat i bezwzględną rzeczywistość.
Chciałabym by
łzy nie istniały,
By słońce tylko
wschodziło,
I swoimi promieniami
cieszyło by to o czym marzę,
Snem się tylko nie okazało,
Kiedy otworzę
oczy.''


Atuty
~
~
~
~
Świt
Dawna postać
Nowy dzień
Dawna postać
Posty: 34
Rejestracja: 10 sty 2014, 23:17
Płeć: Samiec
Księżyce: 4
Rasa: Skrajny
Opiekun: Nieokiełznane Wody Oceanu(*), Esencja Maddary
Partner: >.<

Post autor: Świt »
A: S: 1| W: 2| Z: 2| I: 1| P: 2| A: 3
U: B,S: 1
Zapomniana siedziała smutna tak, że prawie przeoczyła jak rodzina przechodzi jej pod nosem. Właśnie przed nią siedział biały samczyk i jego czarna siostra. Obydwa pisklaki wlepiały przez jakiś czas w nią swoje ślepia. Świt dotknął szponem jej łapy tak aby zwrócić na siebie uwagę. Powoli cofnął swoją łapę. Z powrotem spojrzał jej prosto w oczy. Nie było to zwykłe zaspane spojrzenie. Był małym smokiem z hardym ostrym spojrzeniem. Świdrował, nim swoją starszą siostrę. Nie rozumiał do końca śmierci, a także płaczu. Te uczucia były dla niego obce. Może dlatego , iż sam ich nigdy nie doświadczył. Czekał aż ona się odezwie pierwsza.

Licznik słów: 102
Link:
BBcode:
Ukryj linki do postu
Pokaż linki do postu
Ghosts of the past isn't gone, yet.
Jaskółka
Dawna postać
Nadchodzi deszcz.
Dawna postać
Awatar użytkownika
Posty: 57
Rejestracja: 25 sty 2014, 7:38
Płeć: Samica
Księżyce: 5
Rasa: Skrajny
Opiekun: Maddara i Wody / Zapomniana

Post autor: Jaskółka »
A: S: 1| W: 2| Z: 2| I: 1| P: 2| A: 3
U: S:1 | B: 3
Jaskółka siedziała po prostu obok brata. Ze swoim zwyczajową, kamienną miną wpatrywała się w Zapomnianą, świdrując ją wzrokiem. Może trochę spokojniej, niż jej brat.
Gdy tylko Zapomniana nawiązała z nią kontakt wzrokowy, posłała jej delikatny uśmiech, który szybko zniknął z jej pyszczka. Jaskółka w mig pojęła, nad czym tak rozpaczała Zapomniana – w końcu były w podobnej sytuacji. Pisklę, nie wiedzieć czemu, nie przejęło się tym zbytnio, jakby było przyzwyczajone do straty. Być może rodzice ją do tego przyzwyczaili swoją ciągłą melancholią.

Licznik słów: 82
Link:
BBcode:
Ukryj linki do postu
Pokaż linki do postu
Obrazek
Usiądź przy mnie – opowiem ci, jak wygląda wiosna.
Jak kwiaty rozkwitają na twoich oczach,
jak mroźna noc przemienia się w mglisty poranek i słoneczny dzień.
Chcę, byś usłyszał, jak niesie się echo pierwszego trelu skowronka,
jak zawodzą gile wracające na północ.
Chcę, abyś poczuł, jak spada zimny deszcz,
jak trawa rośnie pod twoimi stopami.
Przyjrzyj się, usłysz, poczuj.
Nie myśl.
To bardzo przeszkadza wiośnie.
Bławatek
Dawna postać
Dobra Dusza
Dawna postać
Posty: 762
Rejestracja: 11 sty 2014, 12:54
Płeć: Samica
Księżyce: 4
Rasa: Skrajny

Post autor: Bławatek »
A: S: 1| W: 1| Z: 2| I: 2| P: 1| A: 3
U: W,B: 1
Rzeczywiście zamyśliła się tak że nikogo nie zauważyła obok siebie. Gdy brat dotknął ją małym szponem w łapę podskoczyła zaskoczona. Gdy ujrzała ''sprawcę'' uśmiechnęła się. Trzepnęła głową by nie było widać śladów jej wcześniejszego humoru. Spojrzała na rodzeństwo. – Witajcie, potrzebujecie może czegoś? Szukaliście mnie? – Zapytała jak gdyby nigdy nic. Cieszyła się z towarzystwa.

Licznik słów: 55
Link:
BBcode:
Ukryj linki do postu
Pokaż linki do postu
''Chciałabym być ptakiem, umieć odlecieć dalej niż inni,
Ponad szarość
dnia i codzienność,
Wspinając się na górę i już nigdy z niej nie
spadać,
Przerwać pasmo niepowodzenia.
Chciałabym
uzdrawiać z samotności,
Darować
uśmiech,
Zmienić
świat i bezwzględną rzeczywistość.
Chciałabym by
łzy nie istniały,
By słońce tylko
wschodziło,
I swoimi promieniami
cieszyło by to o czym marzę,
Snem się tylko nie okazało,
Kiedy otworzę
oczy.''


Atuty
~
~
~
~
Jaskółka
Dawna postać
Nadchodzi deszcz.
Dawna postać
Awatar użytkownika
Posty: 57
Rejestracja: 25 sty 2014, 7:38
Płeć: Samica
Księżyce: 5
Rasa: Skrajny
Opiekun: Maddara i Wody / Zapomniana

Post autor: Jaskółka »
A: S: 1| W: 2| Z: 2| I: 1| P: 2| A: 3
U: S:1 | B: 3
Mała wpierw przywitała się dość głębokim skinięciem łba. Zerknęła to na bliźniaka, to na Zapomnianą, po czym wzruszyła ramionami z kolejnym uśmiechem na pyszczku.
Jej oczy pobiegły po polanie. Mała nie wiedziała jeszcze, czy coś chcieli, czy nie – po prostu szli. I nagle wyrosła przed nimi siostra. Taka historia.
Jaskółka patrzyła na śnieżnobiałą kołdrę otulającą świat aż po horyzont. Może by tak przy okazji...
Nauczysz skakać? – spytała, jak zwykle oszczędzając słowa.

Licznik słów: 74
Link:
BBcode:
Ukryj linki do postu
Pokaż linki do postu
Obrazek
Usiądź przy mnie – opowiem ci, jak wygląda wiosna.
Jak kwiaty rozkwitają na twoich oczach,
jak mroźna noc przemienia się w mglisty poranek i słoneczny dzień.
Chcę, byś usłyszał, jak niesie się echo pierwszego trelu skowronka,
jak zawodzą gile wracające na północ.
Chcę, abyś poczuł, jak spada zimny deszcz,
jak trawa rośnie pod twoimi stopami.
Przyjrzyj się, usłysz, poczuj.
Nie myśl.
To bardzo przeszkadza wiośnie.
Bławatek
Dawna postać
Dobra Dusza
Dawna postać
Posty: 762
Rejestracja: 11 sty 2014, 12:54
Płeć: Samica
Księżyce: 4
Rasa: Skrajny

Post autor: Bławatek »
A: S: 1| W: 1| Z: 2| I: 2| P: 1| A: 3
U: W,B: 1
No tak. Czegóż mogą pragnąć pisklęta? Oczywiście że nauki. Ucieszyła się. To pozwoli jej oderwać się od ponurych rozmyślań. Teraz skupiła się tylko na samczykowi i samiczce. Nauczy. Ale bez teorii ich nie puści, nie mam mowy. – Nie ma sprawy. Ale zanim wam wytłumaczę co i jak, musicie mi nieco opowiedzieć o skakaniu. Co to jest, w jakich sytuacjach może się nam przydać. Czy jest nam w ogóle potrzebny? Czy moglibyśmy się bez niego obejść? Wszystko co wiecie. – Poleciła na poczatek przyjaznym głosem.

Licznik słów: 85
Link:
BBcode:
Ukryj linki do postu
Pokaż linki do postu
''Chciałabym być ptakiem, umieć odlecieć dalej niż inni,
Ponad szarość
dnia i codzienność,
Wspinając się na górę i już nigdy z niej nie
spadać,
Przerwać pasmo niepowodzenia.
Chciałabym
uzdrawiać z samotności,
Darować
uśmiech,
Zmienić
świat i bezwzględną rzeczywistość.
Chciałabym by
łzy nie istniały,
By słońce tylko
wschodziło,
I swoimi promieniami
cieszyło by to o czym marzę,
Snem się tylko nie okazało,
Kiedy otworzę
oczy.''


Atuty
~
~
~
~
Jaskółka
Dawna postać
Nadchodzi deszcz.
Dawna postać
Awatar użytkownika
Posty: 57
Rejestracja: 25 sty 2014, 7:38
Płeć: Samica
Księżyce: 5
Rasa: Skrajny
Opiekun: Maddara i Wody / Zapomniana

Post autor: Jaskółka »
A: S: 1| W: 2| Z: 2| I: 1| P: 2| A: 3
U: S:1 | B: 3
Jaskółka swoim zwyczajem wpierw milczała chwilę, by jej odpowiedź była przemyślana. Nie lubiła rozwiązłych wypowiedzi, jakie zazwyczaj wychodziły, gdy smok nie zaprzątał sobie łba przemyśleniami.
Odbicie od ziemi bez skrzydeł – rzuciła hasłowo jako definicję. – Atak, unik, wspinaczka, ogólne poruszanie się – dodała po chwili.
Miała młody, acz chrapliwy głos. Straszliwie go nie lubiła. Zerknęła na brata z prośbą w oczach, dając znać, że nie poradzi sobie z tą bardziej opisową częścią.

Licznik słów: 74
Link:
BBcode:
Ukryj linki do postu
Pokaż linki do postu
Obrazek
Usiądź przy mnie – opowiem ci, jak wygląda wiosna.
Jak kwiaty rozkwitają na twoich oczach,
jak mroźna noc przemienia się w mglisty poranek i słoneczny dzień.
Chcę, byś usłyszał, jak niesie się echo pierwszego trelu skowronka,
jak zawodzą gile wracające na północ.
Chcę, abyś poczuł, jak spada zimny deszcz,
jak trawa rośnie pod twoimi stopami.
Przyjrzyj się, usłysz, poczuj.
Nie myśl.
To bardzo przeszkadza wiośnie.
Świt
Dawna postać
Nowy dzień
Dawna postać
Posty: 34
Rejestracja: 10 sty 2014, 23:17
Płeć: Samiec
Księżyce: 4
Rasa: Skrajny
Opiekun: Nieokiełznane Wody Oceanu(*), Esencja Maddary
Partner: >.<

Post autor: Świt »
A: S: 1| W: 2| Z: 2| I: 1| P: 2| A: 3
U: B,S: 1
Brat jak zwykle nie miałnic do powiedzenia przez większość czasu. Siedział i świdrował swoim wzrokiem kleryczke. Poczekał chwilę w nadziei, że Jaskółka udzieli odpowiedzi na pytanie. Tak sie stało. W końcu nadeszła jego kolej. Postanowił powiedzieć to tak jak uważał. Chciał zrobić to po swojemu.
-Skakanie to, inaczej pokonywanie przeszkód omijając je dzięki wybiciu się w powietrze i wylądowaniu już za czymś co chcieliśmy ominąć. Na przykład można przeskoczyć przez jakąś przepaść. Jednaj zawsze można zamiast tego po prostu ją obejść ewentualnie, jeżeli ktoś umie może przelecieć nad nią wiec skakanie jest przydatne, ale można żyć bez niego.
Tak jak zawsze wypowiadał się długimi zdaniami, jak już był do tego zmuszany. Tym razem jego głos był pewny i głośny. Już nie mówił szeptem jak wcześniej.

Licznik słów: 125
Link:
BBcode:
Ukryj linki do postu
Pokaż linki do postu
Ghosts of the past isn't gone, yet.
Bławatek
Dawna postać
Dobra Dusza
Dawna postać
Posty: 762
Rejestracja: 11 sty 2014, 12:54
Płeć: Samica
Księżyce: 4
Rasa: Skrajny

Post autor: Bławatek »
A: S: 1| W: 1| Z: 2| I: 2| P: 1| A: 3
U: W,B: 1
Kiwała głową na znak że podziela ich słowa. – Dobrze. Skakanie przydaje się też podczas polowania jak chcemy zaatakować jakieś zwierze. Albo podczas ucieczki przed drapieżnikiem bo szybciej jest przeskakiwać przeszkody niż omijać dookoła. Teraz waszym zadaniem będzie naśladowanie mnie. Najpierw się przyjrzyjcie mojemu skokowi a potem powtórzcie. – Gdy skończyła mówić od razu ustawiła się tak jak trzeba. Lekko rozstawiła łapy ale mniej niż przy bieganiu i mocno je ugięła. Zwróćmy uwagę ze większy nacisk dała na tylne. Skrzydła docisnęła do boków by jej nie przeszkadzały. Ogon natomiast uniosła. Łeb nieznacznie pochyliła. Wzięła głęboki wdech i rozprostowała wszystkie łapy, wybijając się w górę i jednocześnie do przodu. Gdy na krótki czas znalazła się nad ziemią poczęła balansować ogonem na boki dla utrzymania równowagi. Nie przestawała tego robić przez cały skok. Gdy zaczęła opadać wyciągnęła przednie łapy. To one najpierw dotknęły ziemi, a chwilę otem te tylne. Po wykonaniu tego prostego skoku odwróciła się do piskląt na znak ze teraz ich kolej. Zobaczymy jak sobie poradzą.

Licznik słów: 166
Link:
BBcode:
Ukryj linki do postu
Pokaż linki do postu
''Chciałabym być ptakiem, umieć odlecieć dalej niż inni,
Ponad szarość
dnia i codzienność,
Wspinając się na górę i już nigdy z niej nie
spadać,
Przerwać pasmo niepowodzenia.
Chciałabym
uzdrawiać z samotności,
Darować
uśmiech,
Zmienić
świat i bezwzględną rzeczywistość.
Chciałabym by
łzy nie istniały,
By słońce tylko
wschodziło,
I swoimi promieniami
cieszyło by to o czym marzę,
Snem się tylko nie okazało,
Kiedy otworzę
oczy.''


Atuty
~
~
~
~
Jaskółka
Dawna postać
Nadchodzi deszcz.
Dawna postać
Awatar użytkownika
Posty: 57
Rejestracja: 25 sty 2014, 7:38
Płeć: Samica
Księżyce: 5
Rasa: Skrajny
Opiekun: Maddara i Wody / Zapomniana

Post autor: Jaskółka »
A: S: 1| W: 2| Z: 2| I: 1| P: 2| A: 3
U: S:1 | B: 3
Białe ślepia obserwowały Zapomnianą, podczas gdy ich właścicielka siedziała po prostu, w bezruchu analizując ruchy swojej nauczycielki. Gdy Łuska spojrzała na bliźniaki, Jaskółka bez ociągania ustawiła się, tak jak trzeba. Łapy rozstawiła delikatnie na boki, przy czym ugięła je prawie do ziemi, przednie łapy pozostawiając nieco mniej przygięte – prawie jakby kucała, zgarbiona. Ogon uniosła na tyle, na ile mogła, by jej nie przeważył. Do skrzydeł już przywykła – składały się same. Pochylony łeb wkrótce wyciągnął się wysoko w górę, wraz ze wszystkimi czterema łapami, które odbiły ją od ziemi jak sprężyny. Rozdzieliła całą swoją siłę skoku mniej więcej po równo między górę a przód, by zrobić ładny, łukowaty skok. Ogon powędrował w dół przy spięciu mięśni tylnych łap. W punkcie kulminacyjnym skoku, gdy czuła, że już nie poleci wyżej, wyciągnęła łapy do dołu i uniosła łeb, by impet uderzenia przypadkiem nie przyciągnął go do ziemi. Po miękkim lądowaniu ugiętych przednich łap w ich ślad poszły tylne. Jaskółka chwilkę odczekała na ziemi, przycupnięta, jakby upewniając się że wszystko zrobiła dobrze, po czym wyprostowała się i odwróciła energicznie w stronę Zapomnianej, patrząc nań pytającym wzrokiem.

Licznik słów: 184
Link:
BBcode:
Ukryj linki do postu
Pokaż linki do postu
Obrazek
Usiądź przy mnie – opowiem ci, jak wygląda wiosna.
Jak kwiaty rozkwitają na twoich oczach,
jak mroźna noc przemienia się w mglisty poranek i słoneczny dzień.
Chcę, byś usłyszał, jak niesie się echo pierwszego trelu skowronka,
jak zawodzą gile wracające na północ.
Chcę, abyś poczuł, jak spada zimny deszcz,
jak trawa rośnie pod twoimi stopami.
Przyjrzyj się, usłysz, poczuj.
Nie myśl.
To bardzo przeszkadza wiośnie.
Świt
Dawna postać
Nowy dzień
Dawna postać
Posty: 34
Rejestracja: 10 sty 2014, 23:17
Płeć: Samiec
Księżyce: 4
Rasa: Skrajny
Opiekun: Nieokiełznane Wody Oceanu(*), Esencja Maddary
Partner: >.<

Post autor: Świt »
A: S: 1| W: 2| Z: 2| I: 1| P: 2| A: 3
U: B,S: 1
Nie kazał na siebie czekać. Sam także przyjął odpowiednią pozycję do skoku. Trochę kojarzyła mu się ona z tym co było przy biegu. Łapy tak więc mia rozstawione lekko na boki, a do tego ugięte w stawach. Ogon falując lekko unosił się nad ziemią. Skrzydła choć cały czas były złożone, Świt docisnął je trochę do boków. Nie chciał aby się nagle rozłożyły w locie. Na koniec pochylił łeb. Wcale nie oczekiwał, że wyjdzie mu to tak jak Zapomnianej, lecz nie zamierzał nic zepsuć. Pozostało się wybić. Malec zmrużył lekko ślepia. Tuż przed skokiem ugiął wszystkie łapy jeszcze bardziej a ogon mu sam instynktownie zafalował na boki.
Wybił się, a przyszło mu to dość naturalnie. Przednie łapy oderwały się pierwsze od ziemi wybijając go do góry, zaś tylne niedługo po nich wyrzuciły go do przodu. Uczucie przebywania w powietrzu jako tako znał, bo przecież nie raz zdarzało mu się z czegoś spaść lub ześlizgnąć. Teraz jednak był inaczej. Przez chwilę unosił się. Zawisł w powietrzu na ułamek sekundy. W końcu zaczął spadać. Ogon instynktownie balansował jego lot. Inaczej się właściwie nie dało. Pierwsze ziemi dotknęły przednie łapy. Sam je wyciągnął do przodu więc one musiały być pierwsze. Pod ciężarem opadającego ciała zaczęły się uginać i zapewne i brzuch dotknął by ziemi gdyby jego tylna para kończyn nie pomogła zamortyzować lądowania.
Choć skok trwał tylko chwilę malec doświadczył w nim dość adrenaliny. Zupełnie jak przy pierwszym skręcie podczas biegu. dobrze pamiętał tamten moment i zapewne ten zapadnie mu w pamięć.
Biały samczyk patrzył teraz na starszą siostrę. Co do Jaskółki, bez patrzenia wiedział, że jej się uda. Jego siostrze zawsze się udawało.

Licznik słów: 270
Link:
BBcode:
Ukryj linki do postu
Pokaż linki do postu
Bławatek
Dawna postać
Dobra Dusza
Dawna postać
Posty: 762
Rejestracja: 11 sty 2014, 12:54
Płeć: Samica
Księżyce: 4
Rasa: Skrajny

Post autor: Bławatek »
A: S: 1| W: 1| Z: 2| I: 2| P: 1| A: 3
U: W,B: 1
Uważnie obserwowała obydwa pisklęta gdy te wykonywały swe pierwsze skoki. Musiała im przyznać że zrobiły to poprawnie. Jeśli dalej będzie tak samo dobrze to powinni szybko skończyć. Była z nich dumna, w końcu to jej rodzeństwo. Ale to nie wszystko. Teraz będzie kolejne ćwiczonko. Wyczarowała niedaleko obok kamienny mur. Był na tyle wysoki by Świt i Jaskółka miały trudne zadanie do wykonania, ale i na tyle niski by były możliwy do przeskoczenia. Po prostu dobrany do ich wzrostu i długości kończyn. Był czarny i miał chropowatą powierzchnię. – Dobrze. w takim razie teraz macie na to wskoczyć. Nie przeskoczyć tylko stanąć na górze. I nie spaść. Najpierw wam pokażę. – Zaraz po tym jak to powiedziała przybliżyła się do przeszkody. Stanęła w odpowiedniej odległości. Nie za blisko i nie za daleko. Ustawiła się w takiej samej pozycji jak poprzednim razem. Rozstawiła i ugięła mocno łapy. Ogon uniosła, łeb opuściła. Skrzydła dociśnięte do boków. Jak zawsze wybiła się mocno z tylnych łap. Podczas skoku balansowała ogonem odpowiednio na boki.Przeszkoda była wysokością dopasowana do rodzeństwa, nie do niej ale i tak było to jakieś wyzwanie. Gdy znalazła się nad murem, wyżej od niego i zaczęła szybko opadać wyciągnęła przednie łapy w jego stronę. Gdy dotknęły one przeszkody wbiła w mur mocno szpony by się nie ześlizgnąć. Potem podciągnęła tam tylne łapy. I już. Mur był wąski dlatego musiała walczyć o równowagę. Lekko kiwała się na boki. W te i w tę. Ale pomagała sobie machaniem ogona. Obejrzała się na swych uczniów czy aby na pewno obserwują uważnie jej postępowanie. Gdy się już o tym upewniła wyciągnęła przednie łapy i swobodnie na nie opadła po drugiej stronie przeszkody. Potem na tylne. Podeszła do piskląt. – Teraz wy. Tylko po kolei.

Licznik słów: 287
Link:
BBcode:
Ukryj linki do postu
Pokaż linki do postu
ODPOWIEDZ

Chcesz dołączyć do gry?

Musisz mieć konto, aby pisać posty.

Rejestracja

Nie masz konta? Załóż je, aby do nas dołączyć!
Zapraszamy do wspólnej rozgrywki na naszym forum.
Rozwiń skrzydła i leć z nami!

Zarejestruj się

Logowanie

Wróć do strony głównej