Wypalona plaża

Kiedyś nazywane Kryształowym, teraz jest Zimne. Wprawdzie smoki mogą się tu spotkać, by porozmawiać, nawiązać nieco cieplejsze stosunki z osobnikami z innych stad, ale nie jest już tak jak kiedyś.
Paraliżująca Łuska
Dawna postać
Dawna postać
Awatar użytkownika
Posty: 163
Rejestracja: 01 kwie 2015, 22:55
Stado: Umarli
Płeć: Samica
Księżyce: 25
Partner: Bezkresik i Szepcik

Post autor: Paraliżująca Łuska »
A: S: 1| W: 2| Z: 1| I: 3| P: 1| A: 1
U: B,S,Pł,W,Kż,Skr,Śl: 1

OSTATNI POST Z POPRZEDNIEJ STRONY:

Przez długi czas nic nie przeszkadzało jej w wylegiwaniu się, właściwie to powoli zbliżał się wieczór, czyli przeleżała tu cały dzień? Ten czas minął szybciej niż podejrzewała, a przez ten czas nikt się tutaj nie zjawił, aż do teraz. Jej puchate uszy wychwyciły w pobliżu dość niepokojący dźwięk, unosząc się przy tym lekko, coś dużego, masywnego, szybko zaczęło się do niej zbliżać. Nie obijając się podniosła łeb, kierując spojrzenie niebieskich oczu w stronę nieznanego, dostrzegając czarnego asmca, który żwawym krokiem zaczął ku niej iść. Jeśli to miała być próba zakradnięcia się to nie wyszło mu to nijak.
Samica spięła się lekko, wstając na cztery łapy i odwracając się do nieznajomego przodem.
Popiół? Na prawdę to go tak zaciekawiło? Czy może był to po prostu pretekst by ją zaczepić?
Niewątpliwie, te słowa nieco ją zaskoczyły, cały brzuch, łapy, ogon były pokryte popiołem, nawet jej szyja, jednak nie zwróciła wcześniej na to zbytniej uwagi.
Nie przeszkadza mi on, przecież łatwo się go pozbyć – wyrwało się jej z pyska, gdy odsunęłą się o krok w tył. Samiec nie wyglądał zbyt przyjaźnie, jego postura sprawiała wrażenie dzikiego wojownika, już nie mówiąc o tym że nie przepadała za smokami zbyt pewnymi siebie. Kto wie co im mogło do głowy strzelić?
Jestem Paraliżująca Łuska z stada Życia, a ty? Przyszedłeś tu w jakimś celu? – smoki raczej rzadko opuszczaly obóz bez konkretnego celu, jaki więc był jego?

Licznik słów: 234
Link:
BBcode:
Ukryj linki do postu
Pokaż linki do postu

Obrazek
Poszukiwacz Kości
Dawna postać
Arr
Dawna postać
Awatar użytkownika
Posty: 633
Rejestracja: 27 lis 2014, 18:36
Stado: Umarli
Płeć: Samiec
Księżyce: 69
Rasa: Skrajny
Opiekun: Ćmienie Maddary*
Mistrz: Niepamięć Świtu*
Partner:

Post autor: Poszukiwacz Kości »
A: S: 2| W: 1| Z: 3| I: 2| P: 1| A: 1
U: L,M,MA,MO: 1| S,MP: 2| B,Śl,Kż,Skr,Pł,W: 3 | A,O: 4
Atuty: ostry wzrok; kruszyna; poszukiwacz; regeneracja; znawca terenów
Mrużąc oczy, spojrzał na posturę adeptki.
Właśnie widzę. – Odparł, zauważając jak połowa popiołu spadła z niej, a druga połowa została. Nie wyglądało to źle, w każdym razie lepiej niż być upaćkanym w błocie, ale wciąż psuło ogólną estetyczność. Przejmował się chyba bardziej niż ona swoim wyglądem.
Powody.. Raczej nieistotne. Zbyt błahe żeby cię nimi zanudzać. – Czarnofutry uniósł swoją łapę, sprawdzając jak bardzo w tej chwili jest ubrudzony. Efekty nie były zadowalające, zbyt dobrze było widać popiół na jego futrze, było to wręcz nieprzyjemne. Myśl że z każdym ruchem czujesz jakby twoja skóra i łuski wyschły do końca jeszcze mniej przyjemna.
W każdym razie miło mi cię poznać, mam na imię Widmowy Kolec – aspirujący łowca. – Przedstawił się, nie marnując czasu na siebie. Nie powiedział, do jakiego stada należy, uważając że to nieważne. Jeśli ma nosa, sama się domyśli. Szczególnie że samiec w żadnym wypadku nie maskował się, a popiół leżał spokojnie na podłożu więc nie mogło jej to namieszać w nosie, no chyba że się zawczasu nawdychała..
Przybysz oddychał spokojnie a mięśnie były rozluźnione. Widać było również, że samiec miał luźniej złożone skrzydła, a ogon spokojnie dryfował z jednej strony na drugą.

Licznik słów: 198
Link:
BBcode:
Ukryj linki do postu
Pokaż linki do postu
Coś, o czym powinienem powiedzieć już wcześniej:
Najmocniej przepraszam wszystkich którzy przez moją nieobecność mieli zatrzymane postępy w fabule. Ostatnie 10 księżyców tej postaci były trudne. Nie miałem własnego prywatnego dostępu do forum oprócz komórki, a później miałem wyjazd do Niemiec. Próbowałem jeszcze przez pierwsze tygodnie jakoś dać radę, ale z czasem po prostu mój optymizm sam mnie oszukał. Rozwiązanie było proste, wystarczyło żebym zgłosił nieobecność. Długą. A jednak z jakiegoś powodu uznałem że dam radę, skupię się na najważniejszych rzeczach i gdy uzyskam jakiś swobodniejszy dostęp do forum, to również wznowie fabuły oraz rozpocznę kolejne, obiecane innym userom.
No, raczej już tej obietnicy nie spełnię. Dziękuje więc wszystkim za przeprowadzone fabuły, bo każda z nich była wyjątkowa. Szczególnie dziękuje temu murzynowi, temu piasku, kurczaku, brykietowi, tej, co poczęstowała mnie ciasteczkami, grubemu chłopcu, skwarkowi, gfghh, wicherkowi, Apo, siłce, waszce i wszystkich innych, o których nie wspomniałem a wspomnieć należeć by było. Wielbię was wszystkich ♥

Obrazek

Galeria:
by Arijka by Kuroi by Piasek
Paraliżująca Łuska
Dawna postać
Dawna postać
Awatar użytkownika
Posty: 163
Rejestracja: 01 kwie 2015, 22:55
Stado: Umarli
Płeć: Samica
Księżyce: 25
Partner: Bezkresik i Szepcik

Post autor: Paraliżująca Łuska »
A: S: 1| W: 2| Z: 1| I: 3| P: 1| A: 1
U: B,S,Pł,W,Kż,Skr,Śl: 1
Na prawde aż tak go drażnił popiół? Przekrzywiła lekko łepek na bok przyglądając mu się z zaciekawieniem.
Przecież reszte popiołu można zmyć w wodzie. Jesteśmy w końcu tuż przy niej – Jej ton głosu wnioskował jakby to była najbardziej oczywista rzecz, tak oczywista że aż dziwne że Widmowy o niej nie pomyślał, albo po prostu bał się wody? Kto wie, kto wie?
Widmowy Kolec. Ciekawe czemu takie imie? Może dlatego że skoro będzie łowcą to będzie znikał i pojawiał się w najmniej niespodziewanym momencie niczym jakieś widmo czy zjawa? Brr. Na samą myśl przeszedł ją dreszcz, wprawiając w krótkie drżenie całe jej ciało, jednocześnie strząsając z jej futra niewielkie drobiny popiołu.
A więc Widmowy Kolcu – Właściwie to nie wiedziała nawet, co ma powiedzieć, nie znała go, nie wiedziała o czym ma z nim rozmawiać, ani czym ów nieznajomy się interesuje, właściwie to chętnie by sobie odpoczywała dalej w spokoju, ale nie wypadało tak go zignorować, już nie mówiąc o tym że mu nie ufała.
Czemu szkolisz się na Łowce? Wiesz że pewnie nie raz będziesz musiał się ubrudzić prawda? – Wraz z tymi słowami zaczęła lekko grzebać jedną z łap w popiole a na jej mordce pojawił się lekki uśmiech. Zupełnie jakby miałą ochotę zaraz sypnąć na niego popiołem i sprawdzić reakcję.

Licznik słów: 216
Link:
BBcode:
Ukryj linki do postu
Pokaż linki do postu

Obrazek
Poszukiwacz Kości
Dawna postać
Arr
Dawna postać
Awatar użytkownika
Posty: 633
Rejestracja: 27 lis 2014, 18:36
Stado: Umarli
Płeć: Samiec
Księżyce: 69
Rasa: Skrajny
Opiekun: Ćmienie Maddary*
Mistrz: Niepamięć Świtu*
Partner:

Post autor: Poszukiwacz Kości »
A: S: 2| W: 1| Z: 3| I: 2| P: 1| A: 1
U: L,M,MA,MO: 1| S,MP: 2| B,Śl,Kż,Skr,Pł,W: 3 | A,O: 4
Atuty: ostry wzrok; kruszyna; poszukiwacz; regeneracja; znawca terenów
Go już męczyło to miejsce. Wystarczającym przykładem było to, że chciał usiąść i w ostatnim momencie przypomniał sobie że to nie jest dobry pomysł. Dlatego też stał w tym samym miejscu co wcześniej, z niewiele mocniej ugiętymi łapami, tak jakby chciał jak najszybciej stąd wyskoczyć.
Jest różnica między pracą w terenie, a odpoczynkiem. A w tym drugim wypadku, lubię wyglądać.. gustownie. – Odpowiedział, nie mogąc ukryć jakiego to odpowiedniego słowa chciał użyć, by podkreślić że lubi dbać o swój wygląd.
Poza tym, woda w tym okresie jest chłodna, wręcz lodowata. – Stwierdził. Nie lubił kąpieli w takiej temperaturze. Wystarczyło by wszedł po łapy żeby uciec ponownie na brzeg.
Samiec przyjrzał się jej posturze, obserwując ją dokładnie. Nie zdradziła mu swojej profesji, ale łatwo było się domyślić że nie jest z niej żaden wojownik ani łowca. Pozostał więc czarodziej albo kleryk.
Widmowy uważnie pilnował jej ruchów. Nie można było być nigdy pewnym co do charakteru drugiej osoby. Zwłaszcza że nie znał jej stada, a jej niewinna postawa go nie dekoncentrowała. Zauważając jak grzebie w popiele z tym niejasnym uśmiechem, a że na magii zupełnie się nie znał, wolał zachować dwukrotną czujność.

Licznik słów: 192
Link:
BBcode:
Ukryj linki do postu
Pokaż linki do postu
Coś, o czym powinienem powiedzieć już wcześniej:
Najmocniej przepraszam wszystkich którzy przez moją nieobecność mieli zatrzymane postępy w fabule. Ostatnie 10 księżyców tej postaci były trudne. Nie miałem własnego prywatnego dostępu do forum oprócz komórki, a później miałem wyjazd do Niemiec. Próbowałem jeszcze przez pierwsze tygodnie jakoś dać radę, ale z czasem po prostu mój optymizm sam mnie oszukał. Rozwiązanie było proste, wystarczyło żebym zgłosił nieobecność. Długą. A jednak z jakiegoś powodu uznałem że dam radę, skupię się na najważniejszych rzeczach i gdy uzyskam jakiś swobodniejszy dostęp do forum, to również wznowie fabuły oraz rozpocznę kolejne, obiecane innym userom.
No, raczej już tej obietnicy nie spełnię. Dziękuje więc wszystkim za przeprowadzone fabuły, bo każda z nich była wyjątkowa. Szczególnie dziękuje temu murzynowi, temu piasku, kurczaku, brykietowi, tej, co poczęstowała mnie ciasteczkami, grubemu chłopcu, skwarkowi, gfghh, wicherkowi, Apo, siłce, waszce i wszystkich innych, o których nie wspomniałem a wspomnieć należeć by było. Wielbię was wszystkich ♥

Obrazek

Galeria:
by Arijka by Kuroi by Piasek
Paraliżująca Łuska
Dawna postać
Dawna postać
Awatar użytkownika
Posty: 163
Rejestracja: 01 kwie 2015, 22:55
Stado: Umarli
Płeć: Samica
Księżyce: 25
Partner: Bezkresik i Szepcik

Post autor: Paraliżująca Łuska »
A: S: 1| W: 2| Z: 1| I: 3| P: 1| A: 1
U: B,S,Pł,W,Kż,Skr,Śl: 1
Zaśmiała się cicho, widząc jak samiec powstrzymuje się przed posadzeniem zadku na popiele. Kto by pomyślał że samiec, w dodatku z ognia, tak bardzo będzie przywiązywał uwagę do tego jak wygląda. Zawsze wszyscy twierdzili na odwrót, że to samicę panikują na punkcie swojego wyglądu.
Nie jest aż taka zimna, poza tym zawsze możesz oczyścić futro łapą – Jakby by udowodnić te słowa przejechała jedną łapą po ubrudzonym futrze, obserwując jak popiół się odczepia i spada na ziemie, jednak trwało to krótko, bowiem po chwili wzięła głębszy wdech, przyglądając się mu z lekkim zaciekawieniem.
Wybacz Widmowy, jest już późno i wolałabym wracać do obozu. Nie przepadam za podróżami nocą – Nic dziwnego skoro bała się ciemności, jednak on o tym nie musiał wiedzieć.
Przerwała grzebanie łapką w popiele, wstając i otrzepując się niczym mokry pies z drobinek popiołu, nieświadomie też przy okazji brudząc nieco samca.
Może się jeszcze kiedyś spotkamy – Po tych słowach ruszyła w kierunku w którym podejrzewała że jest obóz życia.

Licznik słów: 165
Link:
BBcode:
Ukryj linki do postu
Pokaż linki do postu

Obrazek
Martwy Kolec
Dawna postać
Szkarada
Dawna postać
Awatar użytkownika
Posty: 300
Rejestracja: 30 mar 2015, 21:08
Stado: Umarli
Płeć: Samiec
Księżyce: 48
Rasa: Skrajny
Opiekun: Jeździec Apokalipsy?
Partner: Phi. A kto by mnie chciał

Post autor: Martwy Kolec »
A: S: 1| W: 1| Z: 1| I: 1| P: 2| A: 2
U: S: 1| L, O: 2| A, B, Sl: 3
Atuty: Szczęściarz; Oporny Magik;
Młody smok był właśnie na tropie jakiegoś dziwnego zwierza. Dostrzegł bowiem na ziemi ślady łap, których nigdy wcześniej nie widział. Ślady były trzykrotnie większe od tych, które zostawiał Amandracull. Jednakże ciekawość górowała nad rozumem. Nie zważywszy na możliwe niebezpieczeństwo szedł za swoim znaleziskiem z pyskiem blisko ziemi, jednocześnie wypatrując, jak i węsząc kolejne ślady. W pewnym momencie, ziemia zamieniła się w suchą ziemię bez roślinności, by po następnych kilku metrach wkroczyć w spaloną ziemię. Ogień najwidoczniej spalił pozostałości po śladach. Młody smok wówczas podniósł głowę i zobaczył, że znalazł się w nowym miejscu. Rozejrzał się i dostrzegł, że przed nim znajduje się jezioro. Po chwili spojrzał na swoje brudne od popiołu kończyny zatopione po kostki. Był to intensywny pożar, bowiem warstwa popiołu i węgla była znacznie grubsza. Nagle zawiał wiatr w stronę smoka, a ten bez wahania rozpoznał zapach swojej przybranej matki. Wyprostował się na tylnych kończynach zatapiając je w popiele i wyciągnął swój łeb wysoko do góry wypatrując smoczycy.

Licznik słów: 160
Link:
BBcode:
Ukryj linki do postu
Pokaż linki do postu
,,Kiedy walczysz z potworami uważaj by nie stać się jednym z nich. Bo kiedy długo patrzysz w Otchłań, Otchłań zaczyna patrzeć w ciebie."
,,Ten, kto raz nie złamie w sobie tchórzostwa, będzie umierał ze strachu do końca swoich dni"
Suntrux by Alyssa
Suntrux by Uśmiech Cienia
Suntrux by Nixlun
SuntrUx by Krasvax

Suntrux by Uśmiech Cienia
Suntrux by Lenara H.M.
Suntrux by Piaskowy Oddech zrobiony w 10 sekund :O
Suntrux by Suntrux ;)
U:B1
Atuty:Szczęściarz ( W przypadku akcji rozsądzonej niepowodzeniem (lub akcji utrudnionej) Atut daje automatyczny 1 sukces. Do użycia w pojedynczej akcji raz na dwa tygodnie w polowaniu/misji/jednym z etapów leczenia lub raz na pojedynek.
Evolution of Suntrux
Obrazek
Dwuznaczna Aluzja
Dawna postać
Ankaa Brawurowa
Dawna postać
Awatar użytkownika
Posty: 3158
Rejestracja: 23 paź 2014, 9:12
Stado: Umarli
Płeć: Samica
Księżyce: 105
Rasa: drzewna x powietrzna
Partner: Uskrzydlony Marzeniami*

Post autor: Dwuznaczna Aluzja »
A: S: 1| W: 4| Z: 4| I: 1| P: 2| A: 1
U: L, Śl, Skr, Kż, B, S, P, W, M, MA, MO, MP: 3| O, A: 6
Atuty: Zwinna; Chytry przeciwnik; Nieugięta; Wybraniec bogów; Utalentowana;
Istotnie, Aluzja znajdowała się w okolicy. A dokładniej rzecz mówiąc szybowała na zachmurzonym niebie. Jej sylwetka od czasu do czasu była przysłaniania przez chmury lub mgłę. Zniżyła lot, widząc na dole przybranego syna. Miał na karku sporo księżyców, powinien być adeptem w tym wieku. Ale oczywiście Spojrzenie się lenił i nie zamierzał go uczyć... A przecież miał to robić!
Smoczyca z zakrwawioną, ranną prawą przednią łapą oraz zadrapanym zadem zanurkowała, składając skrzydła i wylądowała przed synem. Uważała oczywiście na ranną kończynę.
– Amandracull – mruknęła. Dopiero teraz zorientowała się, że są na terenach Wspólnych.

Licznik słów: 94
Link:
BBcode:
Ukryj linki do postu
Pokaż linki do postu
Martwy Kolec
Dawna postać
Szkarada
Dawna postać
Awatar użytkownika
Posty: 300
Rejestracja: 30 mar 2015, 21:08
Stado: Umarli
Płeć: Samiec
Księżyce: 48
Rasa: Skrajny
Opiekun: Jeździec Apokalipsy?
Partner: Phi. A kto by mnie chciał

Post autor: Martwy Kolec »
A: S: 1| W: 1| Z: 1| I: 1| P: 2| A: 2
U: S: 1| L, O: 2| A, B, Sl: 3
Atuty: Szczęściarz; Oporny Magik;
Młody smok od razu się ucieszył widząc swoją matkę, albowiem nie widział jej od dobrych 10 księżyców. Pomimo tego miłość syna do matki łatwo nie znika. Tak więc gdy tylko wylądowała podbiegł do niej. Lecz ujrzał, że jej przednia kończyna krwawiła. Momentalnie uśmiech, przeobraził się w lęk. Trącił delikatnie smoczycę swoim łbem i z troską w głosie zapytał-Co ci się stało mamo? Tęskniłem. Nic ci nie jest?-po tych słowach młody smok spojrzał matce w oczy. Widział, że rana była poważniejsza, niż na to wygląda, lecz i tak wygląda okropnie. Młodemu pisklakowi mimowolnie spłynęła z pyska łza, po czym schował łeb, by tego nie dostrzegła. Pomimo tego, że przez całe życie musiał sobie radzić bez niej, darzył ją olbrzymim uczuciem. Była dla niego najważniejszą smoczycą. po chwili ponownie spojrzał jej w oczy i spytał szeptem-może wrócimy do domu? Jesteś ranna...

Licznik słów: 139
Link:
BBcode:
Ukryj linki do postu
Pokaż linki do postu
,,Kiedy walczysz z potworami uważaj by nie stać się jednym z nich. Bo kiedy długo patrzysz w Otchłań, Otchłań zaczyna patrzeć w ciebie."
,,Ten, kto raz nie złamie w sobie tchórzostwa, będzie umierał ze strachu do końca swoich dni"
Suntrux by Alyssa
Suntrux by Uśmiech Cienia
Suntrux by Nixlun
SuntrUx by Krasvax

Suntrux by Uśmiech Cienia
Suntrux by Lenara H.M.
Suntrux by Piaskowy Oddech zrobiony w 10 sekund :O
Suntrux by Suntrux ;)
U:B1
Atuty:Szczęściarz ( W przypadku akcji rozsądzonej niepowodzeniem (lub akcji utrudnionej) Atut daje automatyczny 1 sukces. Do użycia w pojedynczej akcji raz na dwa tygodnie w polowaniu/misji/jednym z etapów leczenia lub raz na pojedynek.
Evolution of Suntrux
Obrazek
Dwuznaczna Aluzja
Dawna postać
Ankaa Brawurowa
Dawna postać
Awatar użytkownika
Posty: 3158
Rejestracja: 23 paź 2014, 9:12
Stado: Umarli
Płeć: Samica
Księżyce: 105
Rasa: drzewna x powietrzna
Partner: Uskrzydlony Marzeniami*

Post autor: Dwuznaczna Aluzja »
A: S: 1| W: 4| Z: 4| I: 1| P: 2| A: 1
U: L, Śl, Skr, Kż, B, S, P, W, M, MA, MO, MP: 3| O, A: 6
Atuty: Zwinna; Chytry przeciwnik; Nieugięta; Wybraniec bogów; Utalentowana;
Mogła nie przygarniać pisklaka, tylko sobie narobiła problemów. Słysząc słowo "tęskniłem" mimowolnie parsknęła i uśmiechnęła się kpiąco, kręcąc głową z zażenowaniem.
– Jestem wojownikiem, rany to codzienność. I przestań się zachowywać jak jednoksiężycowe pisklę – warknęła z dezaprobatą w głosie.
– Nie ma sensu wracać do domu, trzeba Cię czegoś nauczyć. Niektórzy w Twoim wieku mają dorosłe rangi, a Ty nadal jesteś pisklakiem. Czego chcesz się uczyć? – spytała, z trudem powstrzymując napad agresji. Amandracull miał dwanaście księżyców a zachowywał się tragicznie. Powinien być w Życiu, bo jeśli tak ma to wyglądać, to w Cieniu nie przeżyje. Siądzie mu psychika.

Licznik słów: 100
Link:
BBcode:
Ukryj linki do postu
Pokaż linki do postu
Martwy Kolec
Dawna postać
Szkarada
Dawna postać
Awatar użytkownika
Posty: 300
Rejestracja: 30 mar 2015, 21:08
Stado: Umarli
Płeć: Samiec
Księżyce: 48
Rasa: Skrajny
Opiekun: Jeździec Apokalipsy?
Partner: Phi. A kto by mnie chciał

Post autor: Martwy Kolec »
A: S: 1| W: 1| Z: 1| I: 1| P: 2| A: 2
U: S: 1| L, O: 2| A, B, Sl: 3
Atuty: Szczęściarz; Oporny Magik;
Młodego smoka zabolały słowa matki. Zrobił mały krok wstecz i zachowując kamienną twarz, krwawiło mu serce. Jedynie troszczył się o swoją matkę, a został za to skarcony. Nie odpowiedział na jej warknięcie, lecz oczy miał nieco bardziej szkliste. Po chwili ze smutkiem w oczach stanął pewnie na swoich kończynach i gdy Aluzja spytała go, czego chce się uczyć, ten odpowiedział donośnym głosem.-Chcę się nauczyć ataku!-powiedział z determinacją patrząc przez łeb smoczycy w przestrzeń.

Licznik słów: 73
Link:
BBcode:
Ukryj linki do postu
Pokaż linki do postu
,,Kiedy walczysz z potworami uważaj by nie stać się jednym z nich. Bo kiedy długo patrzysz w Otchłań, Otchłań zaczyna patrzeć w ciebie."
,,Ten, kto raz nie złamie w sobie tchórzostwa, będzie umierał ze strachu do końca swoich dni"
Suntrux by Alyssa
Suntrux by Uśmiech Cienia
Suntrux by Nixlun
SuntrUx by Krasvax

Suntrux by Uśmiech Cienia
Suntrux by Lenara H.M.
Suntrux by Piaskowy Oddech zrobiony w 10 sekund :O
Suntrux by Suntrux ;)
U:B1
Atuty:Szczęściarz ( W przypadku akcji rozsądzonej niepowodzeniem (lub akcji utrudnionej) Atut daje automatyczny 1 sukces. Do użycia w pojedynczej akcji raz na dwa tygodnie w polowaniu/misji/jednym z etapów leczenia lub raz na pojedynek.
Evolution of Suntrux
Obrazek
Dwuznaczna Aluzja
Dawna postać
Ankaa Brawurowa
Dawna postać
Awatar użytkownika
Posty: 3158
Rejestracja: 23 paź 2014, 9:12
Stado: Umarli
Płeć: Samica
Księżyce: 105
Rasa: drzewna x powietrzna
Partner: Uskrzydlony Marzeniami*

Post autor: Dwuznaczna Aluzja »
A: S: 1| W: 4| Z: 4| I: 1| P: 2| A: 1
U: L, Śl, Skr, Kż, B, S, P, W, M, MA, MO, MP: 3| O, A: 6
Atuty: Zwinna; Chytry przeciwnik; Nieugięta; Wybraniec bogów; Utalentowana;
Gdyby był biologicznym dzieciakiem, w życiu by się do niego nie przyznawała. To był debilny pomysł Spojrzenia, by go adoptować. Jakby Aluzja miała mało obowiązków i mnóstwo czasu. Najchętniej urwałaby Antrasmerowi ten durny łeb.
– A umiesz skakać? Pływać? Cokolwiek oprócz biegania? – zapytała z kpiną w głosie. Nie mniej jednak czekała na odpowiedź, bo logicznym było, e bez tych umiejętności nie nauczy się on ani ataku, ani obrony. Ankaa usadowiła się wygodnie na ziemi, mrużąc złowrogo ślepia, przejeżdżając rozwidlonym jęzorem po pysku.

Licznik słów: 83
Link:
BBcode:
Ukryj linki do postu
Pokaż linki do postu
Martwy Kolec
Dawna postać
Szkarada
Dawna postać
Awatar użytkownika
Posty: 300
Rejestracja: 30 mar 2015, 21:08
Stado: Umarli
Płeć: Samiec
Księżyce: 48
Rasa: Skrajny
Opiekun: Jeździec Apokalipsy?
Partner: Phi. A kto by mnie chciał

Post autor: Martwy Kolec »
A: S: 1| W: 1| Z: 1| I: 1| P: 2| A: 2
U: S: 1| L, O: 2| A, B, Sl: 3
Atuty: Szczęściarz; Oporny Magik;
Zniesmaczony schylił swój pysk patrząc Macosze na łapy i dodał niechętnie-Jeszcze nie. Ale pracuję nad tym...-Po tych słowach podniósł powoli wzrok i z niechęcią spojrzał w oczy Aluzji. Po czym z bólem w sercu, lecz odwagą w głosie dodał donośnie-Jestem gotów byś mnie nauczyła wszystkiego czego nie potrafię!-powiedział młody smok, chętny nauki by choć raz zaimponować swojej przybranej matce zapałem jaki posiada. Chciał pokazać jej poprzez trening, że nie jest całkiem bezużyteczny. Wiedział, że czeka go sporo wysiłku. Choćby ten trening miał trwać tygodnie, nie miał zamiaru się poddawać.

Licznik słów: 89
Link:
BBcode:
Ukryj linki do postu
Pokaż linki do postu
,,Kiedy walczysz z potworami uważaj by nie stać się jednym z nich. Bo kiedy długo patrzysz w Otchłań, Otchłań zaczyna patrzeć w ciebie."
,,Ten, kto raz nie złamie w sobie tchórzostwa, będzie umierał ze strachu do końca swoich dni"
Suntrux by Alyssa
Suntrux by Uśmiech Cienia
Suntrux by Nixlun
SuntrUx by Krasvax

Suntrux by Uśmiech Cienia
Suntrux by Lenara H.M.
Suntrux by Piaskowy Oddech zrobiony w 10 sekund :O
Suntrux by Suntrux ;)
U:B1
Atuty:Szczęściarz ( W przypadku akcji rozsądzonej niepowodzeniem (lub akcji utrudnionej) Atut daje automatyczny 1 sukces. Do użycia w pojedynczej akcji raz na dwa tygodnie w polowaniu/misji/jednym z etapów leczenia lub raz na pojedynek.
Evolution of Suntrux
Obrazek
Zutto
Dawna postać
Fish? I wanna fish!
Dawna postać
Posty: 106
Rejestracja: 12 gru 2014, 16:46
Stado: Umarli
Płeć: Samica
Księżyce: 5
Rasa: Morski
Opiekun: Błękitny Szkwał
Partner: Ryby w morzu...

Post autor: Zutto »
A: S: 1| W: 1| Z: 2| I: 1| P: 1| A: 3
Mała Rav przydreptała jakimś dziwnym trafem na tereny wspólne. Skąd się tu wzięła? Nie miała bladego pojęcia. Najpierw wyszła z groty. Potem poszła gdzieś na północ, i południe i jeszcze na zachód. Potem zaczepiła jakiegoś smoka, który chyba się na nią pogniewał gdyż zrzucił ją tuż nad ziemią, a sama wylądowała gdzieś w okolicach Wypalonej plaży.
Pisklę usiadło ciężko zadem na ziemi i zaczęło się bawić swoim ogonem. Następnie popiołem z plaży, a na koniec podeszła do zimnej wody. Dotknęła ją delikatnie łapką. Ale przyjemna. Zanurzyła w niej cały łeb. O! Jeszcze dało się w tym czymś oddychać. Rav oglądała przepływające w pobliżu maleńkie rybki i bańki, które cho chwila wylatywały jej z pyska. Reszta ciała znajdowała się poza wodą. Samiczka radośnie merdała ogonem. Ależ ten nowy świat był fascynujący.

Licznik słów: 130
Link:
BBcode:
Ukryj linki do postu
Pokaż linki do postu
"Zutto zutto zutto
Bokura no ai wa ima mou
Mitsukari hashinai deshou..."


Obrazek Atuty: Obrazek


I.
II.
III.
IV.


Rybki: 0/4
Mięsko: 0/4
Owocki: 0/4
Kamyczki:
Inne:
Słodki Kolec
Dawna postać
Dawna postać
Awatar użytkownika
Posty: 1399
Rejestracja: 15 kwie 2015, 9:52
Stado: Umarli
Płeć: Samiec
Księżyce: 0
Rasa: Skrajny
Partner: Czarująca Łuska*

Post autor: Słodki Kolec »
A: S: 2| W: 1| Z: 1| I: 2| P: 2| A: 1
U: L,B,W: 1
Wędrowałem po terenach wolnych i trafiłem na jakiegoś pisklaka nad zimnym jeziorem. Podkradłem się do niego i lekko położyłem łapkę na jej ogonie.
Bylem ciekaw jej reakcji.
Może chcesz nauczyć cie pływać maluszku. – zapytałem i czekałem na odpowiedz

Licznik słów: 39
Link:
BBcode:
Ukryj linki do postu
Pokaż linki do postu

Nie ma takiej absurdalnej rzeczy, której by smok nie zrobił, próbując nadać życiu jakiś sens

~EQ:
Jedzenie:
– Mięso: 3/4
– Owoce 0/4

Inne:
– Brak
Mechaniczne:
– Brązowy żeton (kolędy )

Avatar by Piaskowa :3
Zutto
Dawna postać
Fish? I wanna fish!
Dawna postać
Posty: 106
Rejestracja: 12 gru 2014, 16:46
Stado: Umarli
Płeć: Samica
Księżyce: 5
Rasa: Morski
Opiekun: Błękitny Szkwał
Partner: Ryby w morzu...

Post autor: Zutto »
A: S: 1| W: 1| Z: 2| I: 1| P: 1| A: 3
// Krótko bo z tabletu xD

Rav natychmiastowo podniosła łepek wypluwając nabraną w pyszczek wodę. Obróciła się i uśmiechnęła.
Bardzo chcieć! – Zaśmiała się wesoło machając ogonkiem albo przynajmniej próbując to robić. W końcu trzymał na niej łapę ten duży lub przynajmniej wiele większy od niej samiec.
Kto ty? – Zapytała się przymrużając oczy i wchodząc powoli do wody. Zanurzyła łapki tak prawie do podbrzusza. Chciała się uczyć! Teraz! I to pływania!

Licznik słów: 74
Link:
BBcode:
Ukryj linki do postu
Pokaż linki do postu
"Zutto zutto zutto
Bokura no ai wa ima mou
Mitsukari hashinai deshou..."


Obrazek Atuty: Obrazek


I.
II.
III.
IV.


Rybki: 0/4
Mięsko: 0/4
Owocki: 0/4
Kamyczki:
Inne:
Słodki Kolec
Dawna postać
Dawna postać
Awatar użytkownika
Posty: 1399
Rejestracja: 15 kwie 2015, 9:52
Stado: Umarli
Płeć: Samiec
Księżyce: 0
Rasa: Skrajny
Partner: Czarująca Łuska*

Post autor: Słodki Kolec »
A: S: 2| W: 1| Z: 1| I: 2| P: 2| A: 1
U: L,B,W: 1
Nazywam się Tygrysi Kolec. Jestem klerykiem Wody, a ty maluchu? – wskoczyłem do wody, chwyciłem ją pod brzuch – Teraz machaj łapkami tak jakbyś chodziła. Nie bój się. Nic ci się nie stanie – polizałem po główce na zachętę.

Licznik słów: 39
Link:
BBcode:
Ukryj linki do postu
Pokaż linki do postu

Nie ma takiej absurdalnej rzeczy, której by smok nie zrobił, próbując nadać życiu jakiś sens

~EQ:
Jedzenie:
– Mięso: 3/4
– Owoce 0/4

Inne:
– Brak
Mechaniczne:
– Brązowy żeton (kolędy )

Avatar by Piaskowa :3
Zutto
Dawna postać
Fish? I wanna fish!
Dawna postać
Posty: 106
Rejestracja: 12 gru 2014, 16:46
Stado: Umarli
Płeć: Samica
Księżyce: 5
Rasa: Morski
Opiekun: Błękitny Szkwał
Partner: Ryby w morzu...

Post autor: Zutto »
A: S: 1| W: 1| Z: 2| I: 1| P: 1| A: 3
Rav przekrzywiła łepek. Tygrysi Kolec. Meh. Zabawnie to brzmiało.
Ja? Ja być Rav. Pisklak. – Powiedziała wesoło do samca. Poruszała łapkami powoli, spokojnie. Nigdzie się nie śpieszyła. Woda była bardzo fajna i jeszcze fajniej byłoby umieć w niej pływać. W pewnym momencie jej łapki przestały dotykać podłoża. Ojoj jak fajnie. Instynktownie "położyła się" na wodzie. Przednie łapy nie przebierały bezmyślnie w wodzie. Niezbyt równym ruchem zagarniały wodę pod Rav. A tylne. Tylne wypychały wodę spod brzucha za samiczkę. Oczywiście robiła to niezbyt równo. Raz szybciej, raz wolniej. Raz przednie potem jedna tylna, a dopiero po chwili druga. Ale to było pogmatwane. Mimo wszystko nauczy się! Na pewno!
Co oznaczać "Tygrysi"? – Zagadała nagle samca. Nigdy nie słyszała takiego słowa. Mimo pytania wciąż przebierała łapkami czekając na kolejne polecenia.

Licznik słów: 130
Link:
BBcode:
Ukryj linki do postu
Pokaż linki do postu
"Zutto zutto zutto
Bokura no ai wa ima mou
Mitsukari hashinai deshou..."


Obrazek Atuty: Obrazek


I.
II.
III.
IV.


Rybki: 0/4
Mięsko: 0/4
Owocki: 0/4
Kamyczki:
Inne:
Słodki Kolec
Dawna postać
Dawna postać
Awatar użytkownika
Posty: 1399
Rejestracja: 15 kwie 2015, 9:52
Stado: Umarli
Płeć: Samiec
Księżyce: 0
Rasa: Skrajny
Partner: Czarująca Łuska*

Post autor: Słodki Kolec »
A: S: 2| W: 1| Z: 1| I: 2| P: 2| A: 1
U: L,B,W: 1
Słodki z niej pisklak.
Tygrysi ma nawiązanie do tygrysa, dużego ssaka z rodziny kotowatych. Jego cechą szczególną są pasy podobne do moich. – popatrzyłem na pisklaka, który miał lekko zdziwiony wyraz pyszczka – Tygrys to tagi duży kot z pręgami na futerku. Widzę, żeś ciekawska. Jak skończy cię uczyć tutaj pływać to może ci coś powiem. – polizałem ja po łepku z miłym uśmiechem i śmiesznym błyskiem w oczku
Widzę, że dobrze ci idzie. Ja cię puszczę, a ty popłyniesz do tamtego walca – pokazuje ogonem na szybki twór – Jak zawrócisz to zrobisz slalom wokoło tych palików za mną. Twoim ostatnim zadaniem będzie ósemka. – pokazuje łapka kształt – A teraz pokaż na co stać morskie pisklę

Licznik słów: 118
Link:
BBcode:
Ukryj linki do postu
Pokaż linki do postu

Nie ma takiej absurdalnej rzeczy, której by smok nie zrobił, próbując nadać życiu jakiś sens

~EQ:
Jedzenie:
– Mięso: 3/4
– Owoce 0/4

Inne:
– Brak
Mechaniczne:
– Brązowy żeton (kolędy )

Avatar by Piaskowa :3
Zutto
Dawna postać
Fish? I wanna fish!
Dawna postać
Posty: 106
Rejestracja: 12 gru 2014, 16:46
Stado: Umarli
Płeć: Samica
Księżyce: 5
Rasa: Morski
Opiekun: Błękitny Szkwał
Partner: Ryby w morzu...

Post autor: Zutto »
A: S: 1| W: 1| Z: 2| I: 1| P: 1| A: 3
Ale że wszystko na raz? Nie, nie, nie tak być nie może. Ona to zrobi po kolei. Najpierw jedno, potem drugie i tak dalej. Ale czekaj... tygrys.
A gdzie być te tygrysy? – Zapytała się przed rozpoczęciem po czym odbiła się nim Tygrysi jej odpowiedział. Złożone skrzydła przycisnęła do ciała dzięki czemu była trochę mniejsza niż wtedy, gdy adept ją trzymał. Do tego miała śliskie łuski więc nie ważne czy ją puścił czy jeszcze nie – mogła mu się chyba spokojnie wyślizgnąć, prawda? Ach te zalety bycia morskim smokiem...
Łapki powoli przystosowały się do pływania. Poruszały się równomiernie. Najpierw obie przednie zagarniały wodę pod spód, a już chwilę po nich obie tylne wypychały ją za ogon. Proces ten powtarzał się w kółko dzięki czemu Rav mogła poruszać się do przodu. Czuła jak woda stawia jej opór. Może i nie taki wielki jak w przypadku innych smoków ale jednak. Woda co jakiś czas uderzała ją w łepek. Co prawda wciąż mogła spokojnie oddychać ale i tak musiała unieść trochę wyżej pyszczek tak, by nie "szurał" po wodzie. Dzięki temu wygodnie jej się płynęło i widziała walec, do którego miała dopłynąć. Zwolniła trochę tuż przed nim. Eee... co ona miała teraz zrobić?

Licznik słów: 201
Link:
BBcode:
Ukryj linki do postu
Pokaż linki do postu
"Zutto zutto zutto
Bokura no ai wa ima mou
Mitsukari hashinai deshou..."


Obrazek Atuty: Obrazek


I.
II.
III.
IV.


Rybki: 0/4
Mięsko: 0/4
Owocki: 0/4
Kamyczki:
Inne:
Słodki Kolec
Dawna postać
Dawna postać
Awatar użytkownika
Posty: 1399
Rejestracja: 15 kwie 2015, 9:52
Stado: Umarli
Płeć: Samiec
Księżyce: 0
Rasa: Skrajny
Partner: Czarująca Łuska*

Post autor: Słodki Kolec »
A: S: 2| W: 1| Z: 1| I: 2| P: 2| A: 1
U: L,B,W: 1
Patrzyłem na nią jak pływała. Dobrze jej szło. Przeciez jest smokiem morskim. Gdy powróciła i zadała to dziwne pytanie to ja się zaśmiałem.
Za barierą moja droga. Daleko na północ gdzie leży wieczny śnieg. Tam są tygrysy o umarszczeniu podobnym do mojego. – posłałem jej miły uśmiech – Droga panno został ci do zrobienia slalom i ósemka. Jak tego nie zrobisz to nie odpowiem ci na kolejne pytania – wyszedłem z wody i położyłem się na stworzonej przez siebie senniku. Głowę oparłem na lapach i patrzylem jak samiczka sie zmaga z moimi zadaniami.

Licznik słów: 93
Link:
BBcode:
Ukryj linki do postu
Pokaż linki do postu

Nie ma takiej absurdalnej rzeczy, której by smok nie zrobił, próbując nadać życiu jakiś sens

~EQ:
Jedzenie:
– Mięso: 3/4
– Owoce 0/4

Inne:
– Brak
Mechaniczne:
– Brązowy żeton (kolędy )

Avatar by Piaskowa :3
Zutto
Dawna postać
Fish? I wanna fish!
Dawna postać
Posty: 106
Rejestracja: 12 gru 2014, 16:46
Stado: Umarli
Płeć: Samica
Księżyce: 5
Rasa: Morski
Opiekun: Błękitny Szkwał
Partner: Ryby w morzu...

Post autor: Zutto »
A: S: 1| W: 1| Z: 2| I: 1| P: 1| A: 3
Rav prychnęła. No jak trzeba to trzeba. Popłynęła przed siebie. Najpierw slalomik. Zagarniała wciąż wodę pod siebie, a tylnymi łapami wypychała za ogon. Było dobrze. Dopłynęła tak do tego dziwnego czegoś stworzonego przez Tygrysiego. Następnie wygięła ciało w łuk skierowany w prawą stronę. Najpierw zakręcił łeb. Potem tułów i łapy, a na końcu odrzuciła ogon w stronę przeciwną. W takiej pozycji opłynęła pierwszy słupek. Świetnie! Jeden już za nią. Jeszcze kilka. Przy kolejnym słupku ciało wygięła w lewo. Znów powtórzyła to, co wcześniej. Najpierw łeb, potem brzuch, tułów i łapy. Na koniec ogon. Tylko teraz z tą różnicą, że w inną stronę. Z kolejnymi słupkami robiła dokładnie tak samo do momentu aż ominęła wszystkie. Ostatnim krokiem była ósemka, tak? No to proszę bardzo!
Wyprostowała pozycję płynąc przed siebie. Gdy znalazła się w bezpiecznej odległości od przeszkód – zaczęła. Najpierw wygięła ciało w lewo i odrzuciła ogon w stronę przeciwną. Mocno przebierała w odpowiedni sposób łapami. Trzymała taką pozycję przez pewien czas. Wyprostowała ją dopiero, gdy znalazła się w tym miejscu, z którego zaczęła skręt. Następnie ponownie wygięła się. Najpierw łeb i tułów z łapami, a na koniec służący za ster ogon. Tym razem robiła skręt w prawo. Ponownie przepłynęła chwilę w tej pozycji do czasu aż znalazła się na środku ósemki. Skręty miała już chyba opanowane. Zawróciła więc w stronę brzegu i płynęła teraz w stronę Tygrysiego.
I jak? I jak? – Ucieszyła się czekając na opinię adepta.

Licznik słów: 239
Link:
BBcode:
Ukryj linki do postu
Pokaż linki do postu
"Zutto zutto zutto
Bokura no ai wa ima mou
Mitsukari hashinai deshou..."


Obrazek Atuty: Obrazek


I.
II.
III.
IV.


Rybki: 0/4
Mięsko: 0/4
Owocki: 0/4
Kamyczki:
Inne:
ODPOWIEDZ

Chcesz dołączyć do gry?

Musisz mieć konto, aby pisać posty.

Rejestracja

Nie masz konta? Załóż je, aby do nas dołączyć!
Zapraszamy do wspólnej rozgrywki na naszym forum.
Rozwiń skrzydła i leć z nami!

Zarejestruj się

Logowanie

Wróć do strony głównej