A: S: 1| W: 4| Z: 1| I: 5| P: 1| A: 2
U: B,S,L,O,W,K?,Skr,?l,M: 3| A,MA,MO,MP: 4
Atuty: Inteligentny; Niezdarny wojownik; Nieugi?ty; Wybraniec bogów
Dociskała delikatnie łeb do klatki piersiowej samca, wsłuchując się w tą pełną dzikiego tempa melodię. Czuła, że nawet, jeżeli ta chwila przeminie, samiec ją wyśmieje i każe iść precz, ona zawsze już będzie pamiętać rytm jego bijącego serca.
Miała do siebie żal, że nie potrafiła być w tej chwili, jak starsza siostra – pełna dumy i pewnej wyniosłości poznanej na zupełnie innym poziomie, niedostępnym póki co, lub całkowicie Ailli.
Zawsze była bardziej wylewna, niż reszta rodzeństwa. Poddawała się emocjom, przeżywając je całą sobą, nawet teraz wylewała łzy, niczym pisklę. Czuła do siebie pogardę, czyż to nie przez to jej rodzice unikali z nią kontaktu od najmłodszych lat? Ojciec wolał dumną Velum i słodką Lwią, idącą jego drogą. Matka zaś obrała za towarzystwo Milczącego, spokojnego, rozważnego…
Zganiła się w myślach za to, iż w ogóle pozwala im pojawiać się w takiej formie! Czyż nie była żałosna? Czyż nie użalała się nad sobą, niczym jakaś tępa krowa? Zacisnęła kurczowo szczęki, prężąc drobne ciałko, gdy w tej chwili poczuła, jak dotąd nieruchome łapy samca, spoczywające na jej barkach poruszają się, zsuwają delikatnie, acz zaborczo ku ramionom i przedramionom.
Zadrżała, rozluźniając się, mając wrażenie chaosu, nie tylko w umyśle, ale i cieleśnie. Odczuwała to niczym eksplozję przeróżnych doznań, drażniących te połączenia nerwowe, które dotąd były zapomniane, uśpione.
Śmiech rozbrzmiał w jego piersi, niczym grzmot, a potem palce wróciły na barki, przyszpilając ją wręcz. Łeb poderwał się, więc i ona uniosła własny, patrząc w jego oczy. Długa grzywa muskała jego pierś.
Kim jesteś?
Niemalże się zaśmiała. To było bardzo dobre pytanie, które nurtowało ją od bardzo dawno. Nawet teraz patrząc na niego, nie wiedziała, kim jest i kim on jest. Wszystko się jej mieszało, obrazy nakładały na siebie, perłowe oblicze, biało czerwone. Perłowe ślepia, złote ślepia, czarne oczy zielone oczy.
Zamrugała powiekami, zdając sobie sprawę, iż przez ten cały czas wstrzymywała oddech. Wypuściła wolno powietrze z płuc, szepcząc.
– Ulotne Wspomnienie.
Uśmiechnęła się lekko, a łzy poczęły wysychać w jej oczach. Pojawił się swego rodzaju spokój, głęboki, jakby nakrywając cały ten chaos panujący w jej głowie i sercu.
Ulotne Wspomnienie, czyż to nie brzmiało tak pompatycznie?! I ironicznie? Tyle znaczeń… Tyle niewiadomych. Tyle pragnień i lęku, nie tylko jej, ale i jego, bo czuła go. Wiedziała, że jest obecny w każdym słowie, w każdym geście, niczym widmo nawiedzające potępionych.
Byli zatem potępieni? Przeklęci? Czyż nie zasłużyli na to, ku czemu dążyli? Kto im zabroni? Kto ich powstrzyma?! No właśnie, kto byłby wstanie przeciwstawić się im?
Gdy zaczął odwracać spojrzenie złocistych ślepi, na jej pysku pojawiło się pewne zacięcie. Już miała wyciągnąć łapy i zmusić go, aby na nią spojrzał, aby nie uciekał od niej, na przeklętego Tarrama! Nie mógł uciec, nie mógł jej zostawić!
A potem spojrzał na nią z tą łagodnością i jakby niepewnością, wszelka buta uleciała z niej, niczym powietrze z przekłutego balona. Spojrzenie nabrało miękkości, a serce zadrżało ekscytacją, radością najwyższą i miłością! Tak, właśnie – miłością.
Pokrewieństwo Dusz – smakowała te słowa, poznając je na nowo, oswajając, wtapiając w swą duszę.
I ponownie jej pysk znalazł oparcie w jego łapie.
Uśmiechnęła się ciepło, z pewnością, przysuwając pysk bliżej jego własnego, opierając polik o jego polik.
– Należymy, nikt ani nic tego nie zmieni – szepnęła miękkim głosem, a jej ślepia zamigotały wojowniczo, gdy obserwowała lawirująca nad nimi płatki białego puchu.
Nikomu nie pozwoli zniszczyć tego, co dawało jej szczęście.
Licznik słów: 558
Nie poddawaj si? rozpaczy. ?ycie nie jest lepsze ani gorsze od naszych marze?, jest tylko zupe?nie inne. Zatem, , b?d?cie wierni, id?cie.
Atuty:
Inteligentna
Niezdarna Wojowniczka ~ Kiedy smok jest atakowany fizycznie, atakuj?cy ma dodatkowe +1 do ST;
Nieugi?ta ~ Pod koniec walki, je?li smok mdleje z powodu otrzymanych ran, mo?e zada? swojemu przeciwnikowi cios, przed którym obrona jest niemo?liwa;
Wybraniec Bogów ~ Smok ma dodatkowy 1 sukces przy rzutach na dowolnie wybran? przez siebie akcj? raz na pojedynek, misj? czy polowanie
Posiadane:
Mi?so: ~
Kamienie: ~
Inne: Eliksir zwi?kszaj?cy inteligencj?; Eliksir Lecz?cy rany ci??kie; Zielona ?uska G?osu Zapomnienia; Liliowy pukiel futra Ga??zki Ja?minu; Bia?e pióro z czerwonymi znaczeniami ?nie?nego Kolca; C?tkowane br?zowe pióro Bezkresnej Galaktyki; Bia?o z?ota ?uska Dwuznacznej Aluzji
PH: 2
Galeria:
By P?owy;By Krn?brny; By Piaskowa;By Arijka;By Wa?ka;By ZUSanna
Rhastath
A: S:2|W:2|Z:1|P:1
U: A, O:3|?l, Skr, MO, MA:1
