Zagajnik

Najspokojniejsze miejsce w całej krainie. Młode drzewa dają schronienie zarówno przed słońcem, jak i deszczem, a na licznych polanach można zwyczajnie odetchnąć i zapomnieć o obowiązkach.
Oczywistooki
Dawna postać
:)
Dawna postać
Awatar użytkownika
Posty: 668
Rejestracja: 29 kwie 2014, 16:46
Stado: Umarli
Płeć: Samiec
Księżyce: 60
Rasa: Skrajny
Opiekun: Iskra Nadziei (matka)*, Bezchmurne Niebo (ojc
Partner: Oddech Pustyni...?

Post autor: Oczywistooki »
A: S: 1| W: 2| Z: 4| I: 2| P: 1| A: 1
U: W,Śl: 1| S,MP,MA,MO,Pł,L,Skr,Kż: 2| O,A,B: 3
Atuty: Zwinny; Chytry przeciwnik; Czempion; Poświęcenie

OSTATNI POST Z POPRZEDNIEJ STRONY:

Trochę się zmartwił tym, że Piaskowa spróbowała tegoż robaczka, ale skoro jej smakował to znaczy, że pewnie jej nie zaszkodzi.
– Nie wiem, ja je po prostu nazywam różowym smakołykiem. Pewnie nikt nie chciał poświęcić czasu na nazywanie tak małych stworzonek. – odpowiedział na pytanie samicy, wyciągając po tym kolejnego robaczka i połykając go od razu. W końcu się najadł i zaprzestał robienia dołków w ziemi, więc zasypał ślady swojej "kopalni smakołyków" śniegiem, po czym ponownie przeszedł do pozycji siedzącej i wpatrującej się w Piaskową, która ze smakiem połykała kolejne dżdżownice.
– Jaka jest twoja historia i jak to jest żyć poza barierą? – nagle zadał jej pytanie akurat, gdy skończyła konsumowanie pokarmu, który odnalazła w ziemi. Był bardzo ciekaw szczegółów, skąd ona pochodzi.

Licznik słów: 124
Link:
BBcode:
Ukryj linki do postu
Pokaż linki do postu
Rysunek wykonała http://harrietmilaus.deviantart.com/
Obrazek
PH: 1


Życie było fajne...


Obrazek
Oddech Pustyni
Dawna postać
Spalona Pustułka
Dawna postać
Awatar użytkownika
Posty: 2711
Rejestracja: 26 gru 2014, 23:23
Stado: Umarli
Płeć: Samica
Księżyce: 97
Rasa: Pustynny
Opiekun: Jad Duszy
Mistrz: Wizja Zniszczenia [*]
Partner: Absuu-ooolutnie nikt

Post autor: Oddech Pustyni »
A: S: 2| W: 2| Z: 1| I: 1| P: 1| A: 2
U: Pł: 1| MO,MA,L,W: 2| M,MP,B,Śl,Kż,Skr,S: 3| A,O: 4
Atuty: Wytrwały; Chytry Przeciwnik; Czempion; Utalentowany
Młoda szybko skończyła wysokobiałkowy posiłek, szczególnie, że Oczko przestał wyszukiwać robaków i skupił się na czymś innym. Samiczka wyprostowała się i podobnie jak jej towarzysz zasypała rozkopany grunt, ziemią i śniegiem. Na jego pytanie chwilowo odleciała, próbując przypomnieć sobie jak najwięcej szczegółów ze swojego pobytu poza barierą. Niezaprzeczalne było, że tutaj, w Wolnych Stadach spędziła o wiele więcej czasu niż na pustyni, z ojcem. Ale przecież te dwa księżyce zaważyły o jej teraźniejszym życiu i zachowaniu, toteż były o wiele bardziej znaczące niż te dziewięć, w Ogniu. –Trudno to nazwać historią– Zaczęła –Mam na myśli to, że nie żya-żyłam tam na tyle długo żeby teraz czuć różnice między jakością życia tutaj a tam– Spojrzała na Oczko. Można by to nazwać wnikliwym spojrzeniem ale kiedy już znało się Piaskową i wiedziało, że zawsze wyglądała tak samo, trudno było stwierdzić czy jej wzrok ma być przeszywający czy jest po prostu jak zwykle. –Po prostu mieszkaa-mieszkałam z ojcem. Pomagał mi łapać jaszczurki. Nie napotkaliśmy zbyt wiele drapieżników, praktycznie żadnego. Chociaż może ja po prostu ich nie widziałam bo tata umie-umiejętnie ich wypatryw-wał i usuwaliśmy się zanim ci zdołali zaatakować. Tak więc nigdy nie widziałam Równinnych ani innych groźnych istot. Było trochę monotonnie– Westchnęła i nagle podniosła łeb w górę i zaczęła przyglądać się niebu –Pewnego dnia zmieniło się to, bo tata nie wrócił. Musiałam znaleźć coś do jedz-jedzenia i zaszłam aż tutaj.– Znowu obniżyła łeb. –I to chyba tyle. Pamiętam sporo szczegółów jak na przykład, co robiłam całymi dniami. Udawałam jaszczurkę i zakopywałam się w piachu a potem wysk-wyskakiwałam jakby spłoszona, że ktoś próbuje mnie upolować. W piasku można było też jakby pływać jeżeli umiejętnie manewrowało się skrzydłami– Mówiła i co jakiś czas poruszała skrzydłami lub nawet, kiedy dotarła do ostatniego zdania, rozwijała je i delikatnie uderzała nimi o powietrze. W jej głosie z każdym następnym zdaniem narastał entuzjazm. Piaskowa lubiła opowiadać o tym co robiła, co widziała. Poczuła do Oczka głęboką wdzięczność za to, że zapytał. Kiedy już się wypowiedziała ruszyła ogonem energicznie, dając tym wyraz jak bardzo jest podekscytowana. –A jak tobie się wiodło w Życiu? W sensie... jak wyglądało dorastanie tutaj?

Licznik słów: 351
Link:
BBcode:
Ukryj linki do postu
Pokaż linki do postu
Płomień Pustyni [/url] | Oddech Pustyni | Piaskowa Łuska | Piasek
Chwilowo nie prowadzę nauk!
Jeżeli nie odpisałam w ciągu trzech dni, nie bójcie się wysłać notki z przypomnieniem :3

Obrazek
Atuty:

Wytrwały
Chytry przeciwnik | (+ 1 ST dla przeciwnika)
Czempion | (+ 1 sukces do ataku fizycznego)


Obrazek
Piaskowa w wykonaniu innych ♥
Oczywistooki
Dawna postać
:)
Dawna postać
Awatar użytkownika
Posty: 668
Rejestracja: 29 kwie 2014, 16:46
Stado: Umarli
Płeć: Samiec
Księżyce: 60
Rasa: Skrajny
Opiekun: Iskra Nadziei (matka)*, Bezchmurne Niebo (ojc
Partner: Oddech Pustyni...?

Post autor: Oczywistooki »
A: S: 1| W: 2| Z: 4| I: 2| P: 1| A: 1
U: W,Śl: 1| S,MP,MA,MO,Pł,L,Skr,Kż: 2| O,A,B: 3
Atuty: Zwinny; Chytry przeciwnik; Czempion; Poświęcenie
Bardzo zainteresowała go wypowiedź beżowej samicy. Trochę żal mu było jej, miałaby wspaniałe dzieciństwo gdyby nie zniknięcie jej ojca, ale z drugiej strony tutaj jest sto razy bezpieczniejsza niż tam. Po zadanym przez nią pytaniu musiał się chwileczkę zastanowić nad tym, co powiedzieć.
– Miałem dość fajne dzieciństwo. Urodziłem się równo z trójką mojego rodzeństwa; z Kaszmirem, Cirrusem i... – nagle posmutniał – Arią... Było bardzo fajnie... Razem z najstarszą siostrą bawiliśmy się szczęśliwie. Nie wiedziałem wtedy, że moja matka przeżywa załamanie nerwowe po utracie kolejnych piskląt... Nie chciałem jej sprawiać większej przykrości, więc staram się być jak najlepszym i jak najmilszym dla wszystkich, zarażając uśmiechem wszystko wokół. – rzekł, po czym zrobił sobie chwilkę przerwy i zaczął opowiadać dalej.
– Oczywiście w tak dużej rodzinie nie obyło się bez strat... Syn mojego najstarszego brata nie przetrwał zimy... Aria gdzieś zniknęła i strasznie się o nią martwię... Hipnotyzująca odeszła ze stada... Nie wiem, dlaczego to zrobiła... Gdybym mógł ją teraz spotkać pierwsze, co bym zrobił, to mocno bym ją przytulił i obiecał jej, że zawsze będę przy niej i zawsze będzie mogła na mnie liczyć... Zrobiłbym dla niej wszystko... – dokończył ze smutkiem na pysku, a z jego dużych ślepi wyciekła jedna łezka, spadając na śnieg. Niepotrzebnie mówił o tym. Przez to teraz nie jest już tak bardzo szczęśliwy, a nawet przypomniało mu się jedno spotkanie z największym potworem na tym świecie.
– Ehh... Mogę też mówić o sporym szczęściu. Znasz Dwuznaczną Aluzję? Kiedy byłem młody, miałem może 3 czy 4 księżyce, to razem z Kaszmirem udałem się do Dzikiej Puszczy i właśnie tam spotkaliśmy ją... Zaczęła nam mieszać w głowie i ukazywać straszliwe iluzję... Widziałem całe moje stado martwe... A szczęście w tym jest takie, że jak zauważyłaś przeżyłem to; ja i on, więc jesteśmy jednymi z niewielu młodych smoków, które przeżyły spotkanie z tym bezdusznym stworem... – powiedział, po czym jeszcze bardziej się rozpłakał, lecz próbował to maskować sztucznym uśmiechem, co mu nie wychodziło.

Licznik słów: 326
Link:
BBcode:
Ukryj linki do postu
Pokaż linki do postu
Rysunek wykonała http://harrietmilaus.deviantart.com/
Obrazek
PH: 1


Życie było fajne...


Obrazek
Oddech Pustyni
Dawna postać
Spalona Pustułka
Dawna postać
Awatar użytkownika
Posty: 2711
Rejestracja: 26 gru 2014, 23:23
Stado: Umarli
Płeć: Samica
Księżyce: 97
Rasa: Pustynny
Opiekun: Jad Duszy
Mistrz: Wizja Zniszczenia [*]
Partner: Absuu-ooolutnie nikt

Post autor: Oddech Pustyni »
A: S: 2| W: 2| Z: 1| I: 1| P: 1| A: 2
U: Pł: 1| MO,MA,L,W: 2| M,MP,B,Śl,Kż,Skr,S: 3| A,O: 4
Atuty: Wytrwały; Chytry Przeciwnik; Czempion; Utalentowany
Młoda przyglądała i wsłuchiwała się uważnie temu co mówił jej towarzysz. Nawet jeśli nie za bardzo znała się na emocjach, jej uwadze nie mogło ujść to, że Oczko zdecydowanie posmutniał. To co mówił tylko przez chwile miało radosny wydźwięk, potem jego ton załamał się a i sama historia zaczęła zbaczać na zupełnie inny tor. Tyle nieszczęścia przyszło znosić temu biednemu niebieskiemu smokowi a Piaskowa za nic nie wiedziała jak go pocieszyć lub wesprzeć. Kiedy zaczął mówić o Hipnotyzującej i jej zrobiło się nieco smutno na duszy. Przypomniała sobie ich rozmowę o tym jak smoczyca pragnęła zmienić stado z powodu jakiejś kłótni. Piaskowa nie mogła oczywiście w żaden sposób wpłynąć wtedy na jej decyzję ale w głębi sądziła, że Adeptka w końcu pogodzi się ze stadem i nie będzie z niego odchodzić. Najwyraźniej jednak życie nie było takie kolorowe jak sobie wyobrażała. Na wspomnienie o Dwuznacznej Aluzji nie mogła powiedzieć zbyt wiele. Widziała parę smoków z cienia ale nie była pewna który z nich był właśnie omawianym gadem. Coś sprawiło, że młoda zapragnęła się z nią spotkać i zobaczyć dlaczego zachowała się tak wobec dwóch piskląt, ale teraz młoda musiała odsunąć tą ciekawość na bok. –Nie musisz wstrzymy-wać łez– Zaczęła spoglądając na to jak walczył ze smutkiem. Był on dla niej nieodgadnioną emocją ale rozpoznawała kiedy ktoś próbował ją zataić. Ton głosu zawsze zdradzał najwięcej a Oczko podobnie nie radził sobie z nim jak i ze smutnym wyrazem pyszczka. –Nie ps-przeżyłam tyle co ty i pewnie możesz uznać, że niewiele wiem ale nie musisz wspominać spotkania z Dwuznaczną jako szczęścia. Jest go o wiele więcej. Na przykład to, że hip-Hipnotyzująca odeszła ze stada nie znaczy, że nie możesz się z nią spotykać albo rozmawiać z nią ile tylko pragnie-sz.– Nie objęła go skrzydłem ani nie zbliżyła się jak to zrobiłby zapewne każdy inny smok, próbujący kogoś pocieszyć. Ale i tak, stojąc niewzruszenie, miała nadzieję, że jakoś do niego dotrze i poprawi mu humor.

Licznik słów: 322
Link:
BBcode:
Ukryj linki do postu
Pokaż linki do postu
Płomień Pustyni [/url] | Oddech Pustyni | Piaskowa Łuska | Piasek
Chwilowo nie prowadzę nauk!
Jeżeli nie odpisałam w ciągu trzech dni, nie bójcie się wysłać notki z przypomnieniem :3

Obrazek
Atuty:

Wytrwały
Chytry przeciwnik | (+ 1 ST dla przeciwnika)
Czempion | (+ 1 sukces do ataku fizycznego)


Obrazek
Piaskowa w wykonaniu innych ♥
Tejfe
Dawna postać
Dawna postać
Posty: 3682
Rejestracja: 28 sie 2014, 19:23
Stado: Umarli
Płeć: Samica
Księżyce: 0

Post autor: Tejfe »
A: S: 3| W: 2| Z: 1| M: 1| P: 1| A: 3
///Dołączam do fabuły, na prośbę Oczka. :)

Samica leciała właśnie nad Szklistym Zagajnikiem, ciesząc się z własnej wolności i tego, że lecąc zapominała o problemach. Problemy... Ach, one. Miała ich pełno. Chodziło głównie o te psychiczne i emocjonalne sprawy, oczywiście. Nagle, tak jakby czując, że musi spojrzała w dół. Dostrzegła tam dwie, dobrze znane jej sylwetki. Oczko i Piaskowa. Właściwie chodziło o Oczko. Nie rozmawiała z nim od czasów spotkania i nie wiedziała, co ten mały pisklak sądzi o jej odejściu. Najprawdopodobniej jest załamany, obrażony i zdziwiony. Jak chyba większość.– pomyślała samica, przyłapując się na tym, że zwolniła tempo lotu. Postanowiła, że wyląduje. Zaczęła pikować. Odwróciła się w przód i złożyła skrzydła. Leciała w dół. Niczym strzała, czy włócznia, którą posługiwały się elfy. Będąc nad ziemią, z powrotem wróciła do poziomej pozycji i rozprostowała skrzydła. Wylądowała. Dopiero teraz, kiedy jej stopy dotknęły ośnieżonej ziemi, zaczęła się zastanawiać po co właściwie lądowała. Oczko raczej nie chce z nią rozmawiać, a ona nie chcę się upokarzać przy nim i Piaskowej. Teraz jednak nie było odwrotu. Najprawdopodobniej już ją zauważyli i nie mogła się wycofać. Także podeszła bliżej, nie za blisko oczywiście. I nic nie mówiąc, ze smutnymi ślepiami wpatrzonymi w przestrzeń, czekała.

Licznik słów: 200
Link:
BBcode:
Ukryj linki do postu
Pokaż linki do postu
Konto aktywne od 2014 do 2019, na którym prowadzone były postacie:

Tehanu – Hipnotyzująca Łuska – Nadciągająca Wichura (ze stada Życia, później Ognia) Wygląd: od Oddechu Pustyni, Wichurka i Pożeracz -rysunek Arijki

Bursztyn – Rycerski Kolec (ze stada Wody) Wygląd: od Oddechu Pustyni

Daimon – Strzaskany Kolec – Nieprawidłowy Element (ze stada Ziemi)

Tejfe – Wyśniony Kolec – Rozświetlający Cienie – Tejfe (ze stada Cienia, później Ognia) Wygląd:moje, od Miraż Snów, od Szkarłat


W 2020 została też podjęta 1 dniowa próba powrotu smokiem, który miał nazywać się Enki, ale zrezygnowałam z gry po dwóch postach.

Przygoda z SWS była wspaniałą zabawą i jest jednym z najlepszych moich wspomnień, dziękuję wszystkim za wspaniałą grę! ♥
Oczywistooki
Dawna postać
:)
Dawna postać
Awatar użytkownika
Posty: 668
Rejestracja: 29 kwie 2014, 16:46
Stado: Umarli
Płeć: Samiec
Księżyce: 60
Rasa: Skrajny
Opiekun: Iskra Nadziei (matka)*, Bezchmurne Niebo (ojc
Partner: Oddech Pustyni...?

Post autor: Oczywistooki »
A: S: 1| W: 2| Z: 4| I: 2| P: 1| A: 1
U: W,Śl: 1| S,MP,MA,MO,Pł,L,Skr,Kż: 2| O,A,B: 3
Atuty: Zwinny; Chytry przeciwnik; Czempion; Poświęcenie
– Może masz rację... – powiedział smutno do Adeptki z Ognia. – Tak bardzo za nią tęsknię, że wydaje mi się, że czuję jej zapach i słyszę dźwięk jej skrzydeł... – rzekł dalej bez zmieniania nastroju. Zaraz... Czyżby... Nie... To niemożliwe! Dopiero co o niej wspominał, a ona tu jest? Jakby słyszała jego słowa! Nie zwracając uwagi na Piaskową, z tymi wszystkimi łzami cieknącymi jak wodospad z jego wielkich ślepi zaczął biec w stronę siostry, która właśnie wylądowała, patrząc się prosto na niego. Radość mieszała się ze smutkiem, więc o niczym nie myśląc rzucił się wprost na nią, przewracając ją na grzviet i mocno przytulając. Mogła to odebrać jako atak, ale nawet jeśli tak by to odebrała, to nie miała szans na uniknięcie jego rozpędzonego ciała.
– Siostro! Tak dawno cię nie widziałem! Dlaczego odeszłaś zostawiając mnie?! Kocham cię, jesteś dla mnie jak matka! Wychowałaś mnie sama a teraz mnie tak zostawiłaś przez głupią i nic nie znaczącą kłótnię? Błagam, zostań ze mną jak najdłużej i nie odchodź! Proszę! Wróć do nas! Jak nie wrócisz, to chyba się zabiję z rozpaczy i tęsknoty za twoim codziennym opiekowaniem się mną i za tymi dziecięcymi zabawami... – ryknął rozpaczliwie na nią, nieustannie płacząc i ze szczęścia i ze smutku. Był cały czas mocno w nią wtulony i nie zamierzał jej puścić w najbliższym czasie. Chciał, aby ta chwila trwała wiecznie... aby już na zawsze byli razem i przy sobie...

Licznik słów: 237
Link:
BBcode:
Ukryj linki do postu
Pokaż linki do postu
Rysunek wykonała http://harrietmilaus.deviantart.com/
Obrazek
PH: 1


Życie było fajne...


Obrazek
Oddech Pustyni
Dawna postać
Spalona Pustułka
Dawna postać
Awatar użytkownika
Posty: 2711
Rejestracja: 26 gru 2014, 23:23
Stado: Umarli
Płeć: Samica
Księżyce: 97
Rasa: Pustynny
Opiekun: Jad Duszy
Mistrz: Wizja Zniszczenia [*]
Partner: Absuu-ooolutnie nikt

Post autor: Oddech Pustyni »
A: S: 2| W: 2| Z: 1| I: 1| P: 1| A: 2
U: Pł: 1| MO,MA,L,W: 2| M,MP,B,Śl,Kż,Skr,S: 3| A,O: 4
Atuty: Wytrwały; Chytry Przeciwnik; Czempion; Utalentowany
Nawet nie zauważyła jak szybko pojawiła się Hipnotyzująca a nawet kiedy już zdołała ją dostrzec, nie miała kiedy skinąć jej łbem ponieważ Oczko zaraz pobiegł w jej stronę. Bardzo dobrze się stało, że smoczyca teraz przybyła ponieważ temat przez który jej towarzysz tak posmutniał mógł zostać od razu wyjaśniony. Spojrzała na oba smoki Życia. Nie chciała im za bardzo przeszkadzać ale z drugiej strony była tak zaciekawiona sytuacją, że nawet nie myślała o oddalaniu się.

Licznik słów: 75
Link:
BBcode:
Ukryj linki do postu
Pokaż linki do postu
Płomień Pustyni [/url] | Oddech Pustyni | Piaskowa Łuska | Piasek
Chwilowo nie prowadzę nauk!
Jeżeli nie odpisałam w ciągu trzech dni, nie bójcie się wysłać notki z przypomnieniem :3

Obrazek
Atuty:

Wytrwały
Chytry przeciwnik | (+ 1 ST dla przeciwnika)
Czempion | (+ 1 sukces do ataku fizycznego)


Obrazek
Piaskowa w wykonaniu innych ♥
Tejfe
Dawna postać
Dawna postać
Posty: 3682
Rejestracja: 28 sie 2014, 19:23
Stado: Umarli
Płeć: Samica
Księżyce: 0

Post autor: Tejfe »
A: S: 3| W: 2| Z: 1| M: 1| P: 1| A: 3
Hipnotyzująca westchnęła ze szczęścia, widząc jak jej młodszy brat podbiega do niej i ją tuli. Uszczęśliwiona oddała mu ten gest. Jednak po chwili jej szczęście, zniknęło. Ona sama zaś zastygła, słysząc słowa adepta. Tak bardzo go zraniła, a on mimo wszystko jej wybaczył z nadzieją, że do nich wróci i wszystko będzie jak kiedyś. Jak miała mu powiedzieć, że do nich nie wróci? Jak? –Oczko, ja również Cię kocham. Całym sercem.– powiedziała, odsuwając go nieco, tak by móc spojrzeć w jego błękitne ślepka. –Jesteś moim małym kwiatuszkiem, istotą, która sprawia, że smok jest szczęśliwy.– Zaczęła od czegoś przyjemnego, z nadzieją, że chociaż taki krótki wstęp poprawi mu humor. –Nie wrócę jednak do stada, skarbie. Nie mogę tam wrócić, nawet gdybym chciała. A nie chcę.– ostatnie słowa powiedziała szeptem. Może ich nie usłyszy. –Nie opuściłam stada z powodu kłótni, Oczko. Kierowały mną inne uczucia i emocje, które ciężko by Ci było zrozumieć. Nie opuściłam Cię, kochanie. Zawsze będziemy mogli się spotykać, bawić się, rozmawiać. Będziesz mógł do mnie przychodzić z każą radostką i każdym smutkiem. A ja nigdy Ci nie odmówię, bo jesteś moim braciszkiem. Opuściłam stado, ale nie wyrzekłam nie uczuć do Ciebie, mamy, taty, Ważki, czy Zapomnianego. Jesteście moją rodziną i zawsze będę Was kochać. Ciebie i Kaszmira w szczególności.– powiedziała, liżąc go po łebku. –Jesteś już dużym smokiem i poradzi obie w stadzie beze mnie. Są tam wszyscy. Ważka, Ulotna, Cichy. Oni Ci we wszystkim pomogą, a nawet jeśli nie, to mówię, możesz mnie wezwać, a ja do Ciebie przyjdę. Przepraszam, że po odejściu ze stada nie rozmawiała z Tobą. Miałam jednak wiele na głowie i brakowało mi tej chwilki. Teraz się to jednak zmieniło. Dla Ciebie i Kaszmira, zawsze znajdę chwilkę. Więc nie musisz rozumieć mojej decyzji, ale wiedz, że nie odeszłam ze stada bez powodu.– powiedziała, po czym ściskając go mocno, odsunęła się nieco. Spojrzała na Piaskową. –Cześć.– powiedziała jej, przez załzawione oczy, posyłając delikatny uśmiech.

Licznik słów: 320
Link:
BBcode:
Ukryj linki do postu
Pokaż linki do postu
Konto aktywne od 2014 do 2019, na którym prowadzone były postacie:

Tehanu – Hipnotyzująca Łuska – Nadciągająca Wichura (ze stada Życia, później Ognia) Wygląd: od Oddechu Pustyni, Wichurka i Pożeracz -rysunek Arijki

Bursztyn – Rycerski Kolec (ze stada Wody) Wygląd: od Oddechu Pustyni

Daimon – Strzaskany Kolec – Nieprawidłowy Element (ze stada Ziemi)

Tejfe – Wyśniony Kolec – Rozświetlający Cienie – Tejfe (ze stada Cienia, później Ognia) Wygląd:moje, od Miraż Snów, od Szkarłat


W 2020 została też podjęta 1 dniowa próba powrotu smokiem, który miał nazywać się Enki, ale zrezygnowałam z gry po dwóch postach.

Przygoda z SWS była wspaniałą zabawą i jest jednym z najlepszych moich wspomnień, dziękuję wszystkim za wspaniałą grę! ♥
Oczywistooki
Dawna postać
:)
Dawna postać
Awatar użytkownika
Posty: 668
Rejestracja: 29 kwie 2014, 16:46
Stado: Umarli
Płeć: Samiec
Księżyce: 60
Rasa: Skrajny
Opiekun: Iskra Nadziei (matka)*, Bezchmurne Niebo (ojc
Partner: Oddech Pustyni...?

Post autor: Oczywistooki »
A: S: 1| W: 2| Z: 4| I: 2| P: 1| A: 1
U: W,Śl: 1| S,MP,MA,MO,Pł,L,Skr,Kż: 2| O,A,B: 3
Atuty: Zwinny; Chytry przeciwnik; Czempion; Poświęcenie
Wzruszył się jeszcze bardziej słysząc słowa swojej najukochańszej siostry. Jednak jeszcze bardziej się rozpłakał słysząc, iż nie wróci do nich. W tym momencie znieruchomiał tuż przed Hipnotyzującą, gdyż w jego młodym łebku wszystkie myśli się ze sobą mieszały. Kocha ją, ale nie wróci, więc co będzie? Dlaczego nie wróci? Czemu nie chce wrócić? Jej rodzina ją kocha, ale ona nienawidzi stada, dlaczego? Co się mogło stać? Czy Złudzenie ją zabije? Po jego łebku chodziło tak dużo pytań bez odpowiedzi, że nagle młodzieniec poczuł się słabo.
– Siostra... – zdołał powiedzieć tuż przed przewróceniem się na ziemię. Oczywisty zemdlał z nadmiaru emocji, jakie w sobie teraz gromadził. Wywrócił się na bok, szczęśliwie nic sobie nie łamiąc. Jego mózg musiał odpocząć od tych wszystkich niewyjaśnionych spraw. Kiedy się obudzi – o ile się obudzi – jeszcze raz, lecz z mniejszymi emocjami wtuli się mocno w jej bok i spróbuje przestać płakać. Z perspektywy Piaskowej upadek mógł wyglądać nieco groźnie, lecz Hipnotyzująca widziała dokładniej, że Oczko omdlał, a nie umarł.

Licznik słów: 167
Link:
BBcode:
Ukryj linki do postu
Pokaż linki do postu
Rysunek wykonała http://harrietmilaus.deviantart.com/
Obrazek
PH: 1


Życie było fajne...


Obrazek
Oddech Pustyni
Dawna postać
Spalona Pustułka
Dawna postać
Awatar użytkownika
Posty: 2711
Rejestracja: 26 gru 2014, 23:23
Stado: Umarli
Płeć: Samica
Księżyce: 97
Rasa: Pustynny
Opiekun: Jad Duszy
Mistrz: Wizja Zniszczenia [*]
Partner: Absuu-ooolutnie nikt

Post autor: Oddech Pustyni »
A: S: 2| W: 2| Z: 1| I: 1| P: 1| A: 2
U: Pł: 1| MO,MA,L,W: 2| M,MP,B,Śl,Kż,Skr,S: 3| A,O: 4
Atuty: Wytrwały; Chytry Przeciwnik; Czempion; Utalentowany
Piaskowa nie ważyła się odezwać kiedy Hipnotyzująca zaczęła swoje tłumaczenie. Cóż, nie była to w pełni jej sprawa, jej słowa nie miały żadnego autorytetu dla smoków. Oczywiście chciałaby aby oboje byli szczęśliwi. Chyba jak większość, pragnęła aby wokół niej panowała radość i spokój. Z drugiej strony nie zależało jej na samym opanowaniu sytuacji a wczuciu się w emocje zatroskanych smoków. Nie była w pełni zapoznana ze wszystkim, jak i zapewne Oczko więc z każdym wypowiadanym zdaniem wytężała słuch tak aby nic ważnego jej nie umknęło. W końcu Adeptka skończyła mówić i wzrok obu samic skierował się na niebieskołuskiego. Ten zdołał wypowiedzieć tylko jedno słowo i opadł na ziemię. Piaskowa nie koniecznie widziała wszystko dokładnie, ale była świadoma, że upadek młodego, lekkiego smoka na śnieg, nie mógł wyrządzić mu szczególnej krzywdy. Gorzej z samym omdleniem z którym młoda nie miała wcześniej styczności. Spojrzała pospiesznie na starszą smoczycę w nadziei, że ta jest bardziej obeznana w tego typu sprawach. –Wiesz co mu jest?– Zapytała. Jej głos, tak jak zwykle był wypełniony niesamowitym spokojem, nie było w nim smutku ani zmartwienia. Ale to nie miało znaczenia. Ciało samicy było sztywne, skrzydła mocno dociśnięte do boków. Była spięta i nie potrafiła wytłumaczyć tego co czuła w środku. Tej bezsilności która towarzyszyła niewiedzy. Niewiedzy, co przed chwilą przytrafiło się jej towarzyszowi.

Licznik słów: 216
Link:
BBcode:
Ukryj linki do postu
Pokaż linki do postu
Płomień Pustyni [/url] | Oddech Pustyni | Piaskowa Łuska | Piasek
Chwilowo nie prowadzę nauk!
Jeżeli nie odpisałam w ciągu trzech dni, nie bójcie się wysłać notki z przypomnieniem :3

Obrazek
Atuty:

Wytrwały
Chytry przeciwnik | (+ 1 ST dla przeciwnika)
Czempion | (+ 1 sukces do ataku fizycznego)


Obrazek
Piaskowa w wykonaniu innych ♥
Tejfe
Dawna postać
Dawna postać
Posty: 3682
Rejestracja: 28 sie 2014, 19:23
Stado: Umarli
Płeć: Samica
Księżyce: 0

Post autor: Tejfe »
A: S: 3| W: 2| Z: 1| M: 1| P: 1| A: 3
To nie było tak, że ona nienawidziła Życia. Jak mogła go nienawidzić? Tam spędziła dzieciństwo, tam ma osoby, które kocha i są dla niej ważne. Życie zawsze będzie miało miejsce w jej sercu, już nie mówiąc o samych smokach z tego stada, które są dla niej bardzo ważni. Tyle, że nie umiała wytłumaczyć Oczywistemu czemu odeszła. Może by i zrozumiał, ale mogło być też tak, że to co by mu powiedziała jeszcze bardziej namieszałoby mu w główce. Zaczęła tak rozmyślać nad wszystkim, przytulona do brata, kiedy nagle z zadumy wyrwał ją cichy dźwięk. Siostra.– usłyszała, a potem już wszystko zadziało się szybko. Oczko wyślizgnął się z jej objęć, upadając nieprzytomny na ziemię. Adeptka wydała z siebie, głuchy okrzyk, po czym uklękła przy bracie. Wtedy odezwała się Piaskowa. Samica odwróciła łeb, aby na nią spojrzeć. –Ja... Ja nie wiem.– wydukała, patrząc zszokowana na brata. Nagle się przeraziła. Czy to moja wina?– pomyślała, po czym przyłożyła ucho do serduszka samczyka. –Oddycha.– oceniła, patrząc z niedowierzaniem. Po jej ślepiach zaczęły spływać łzy. –Nigdy mu się to nie zdarzyło. Nigdy nie zemdlał. Myślisz, że to przeze mnie? Że moje słowa sprawiły, że się złamał i stracił przytomność?– spytała. Nie chciała znać odpowiedzi, ale coś kazało jej się spytać. Już teraz czuła się winna tą sytuacją i nie chciała tego pogłębiać. Przytuliła brata do siebie. Położyła się przy nim na brzuchu, a jego łebek położyła na swojej lewej łapie. Prawą zaczęła głaskać go po boczku. Może i Oczko był już dużym samczykiem, ale jej wciąż się wydawał taki drobny i kruchy. Potrzebujący opieki. Samica nagle zaczęła nucić jakąś melodię, kołysankę ze smutkiem patrząc na brata. Nie wydawał się chory, ani przemęczony, nie miał żadnych ran. Nie wiedziała jak może mu pomóc, więc jedyne co robiła to śpiewała mu do ucha, głaskała go i tuliła. Co jakiś czas spoglądała na Piaskową. Może ona coś doradzi? W jej przezroczystych ślepiach pojawiły się łzy.

Licznik słów: 316
Link:
BBcode:
Ukryj linki do postu
Pokaż linki do postu
Konto aktywne od 2014 do 2019, na którym prowadzone były postacie:

Tehanu – Hipnotyzująca Łuska – Nadciągająca Wichura (ze stada Życia, później Ognia) Wygląd: od Oddechu Pustyni, Wichurka i Pożeracz -rysunek Arijki

Bursztyn – Rycerski Kolec (ze stada Wody) Wygląd: od Oddechu Pustyni

Daimon – Strzaskany Kolec – Nieprawidłowy Element (ze stada Ziemi)

Tejfe – Wyśniony Kolec – Rozświetlający Cienie – Tejfe (ze stada Cienia, później Ognia) Wygląd:moje, od Miraż Snów, od Szkarłat


W 2020 została też podjęta 1 dniowa próba powrotu smokiem, który miał nazywać się Enki, ale zrezygnowałam z gry po dwóch postach.

Przygoda z SWS była wspaniałą zabawą i jest jednym z najlepszych moich wspomnień, dziękuję wszystkim za wspaniałą grę! ♥
Oddech Pustyni
Dawna postać
Spalona Pustułka
Dawna postać
Awatar użytkownika
Posty: 2711
Rejestracja: 26 gru 2014, 23:23
Stado: Umarli
Płeć: Samica
Księżyce: 97
Rasa: Pustynny
Opiekun: Jad Duszy
Mistrz: Wizja Zniszczenia [*]
Partner: Absuu-ooolutnie nikt

Post autor: Oddech Pustyni »
A: S: 2| W: 2| Z: 1| I: 1| P: 1| A: 2
U: Pł: 1| MO,MA,L,W: 2| M,MP,B,Śl,Kż,Skr,S: 3| A,O: 4
Atuty: Wytrwały; Chytry Przeciwnik; Czempion; Utalentowany
//Wbijam się w jego kolejkę bo zemdlał huehue xD

Piaskowa nie mogła wiedzieć co przytrafiło się młodemu ale coś podpowiadało jej, że nie mogło być to groźne. Zaskoczenie, smutek tak wypełniły jej towarzysza, że najwyraźniej to przyczyniło się do jego nagłego "zaśnięcia". Organizm musiał dojść do siebie, tak samo jak i Oczko. Samiczka rozluźniła się odsuwając od siebie wszelki niepokój a potem spojrzała jeszcze raz na Hipnotyzującą –Stracił przy-przytomność? To znaczy, że z czasem ją odzyska prawda?– Tak, to rzeczywiście musiało być nic takiego. Jeżeli minie trochę czasu, może powinni spróbować go jakoś pobudzić, jeżeli sam nie odzyska świadomości. –To musiały być twoje słowa, wcześniej nie wyglądał na chorego– Odpowiedziała nagle na pytanie smoczycy. Nie chciała jej urazić ani zasmucić, ale przecież taka była prawda. Po za tym dla Piaskowej nie istniało coś takiego jak retoryczne pytania. –Ale to nie znaczy, że po-winnaś się tym martwić. Przecież powiedziaa-łaś- prawdę, nie mogłaś zrobić niczego innego– Usiadła spokojnie przy Oczywistym i dokładnie przyjrzała się ruchowi jego brzucha. Oddech był chyba w normie więc smoczyce nie musiały martwić się o jego stan. –Na pewno dojdzie do siebie– Dorzuciła na pocieszenie.

Licznik słów: 187
Link:
BBcode:
Ukryj linki do postu
Pokaż linki do postu
Płomień Pustyni [/url] | Oddech Pustyni | Piaskowa Łuska | Piasek
Chwilowo nie prowadzę nauk!
Jeżeli nie odpisałam w ciągu trzech dni, nie bójcie się wysłać notki z przypomnieniem :3

Obrazek
Atuty:

Wytrwały
Chytry przeciwnik | (+ 1 ST dla przeciwnika)
Czempion | (+ 1 sukces do ataku fizycznego)


Obrazek
Piaskowa w wykonaniu innych ♥
Tejfe
Dawna postać
Dawna postać
Posty: 3682
Rejestracja: 28 sie 2014, 19:23
Stado: Umarli
Płeć: Samica
Księżyce: 0

Post autor: Tejfe »
A: S: 3| W: 2| Z: 1| M: 1| P: 1| A: 3
Spojrzała z wdzięcznością na Piaskową. –Dzięki za słowa otuchy.– powiedziała, rzucając jej ciepłe spojrzenie. –Jesteś naprawdę dobrą koleżanką.– powiedziała jej, smutnym głosem, po czym ponownie pogłaskała brata po łbie. –Szkoda, że nie ma tu jakiegoś Uzdrowiciela. On mógłby zdiagnozować dokładnie, przyczynę zemdlenia. Choć nie wątpię, że to faktycznie w większości moja wina.– spuściła łeb i zaczęła spoglądać na śnieg. Tęskniła za dniami kiedy Oczko był malcem, a ta bawiła się z nim w "zrzędliwego krasnoluda", kiedy razem z siostrą nadały mu wymyślne imię. Jemu, Kaszmirowi, Arii i Cirussowi. Jak on był? Chlupek? Ciapek? Nie pamiętała już dokładnie, ale chyba coś w tym stylu. Zaśmiała się na to wspomnienie, a w jej ślepiach pojawiły się kolejne dawki łez. Tym razem spowodowane żalem zmieszanym ze szczęściem. Jednak tamte dni minęły, dużo się od nich wydarzyło, a ona nie żałowała swojej decyzji. Wciąż będziemy się spotykać.– powtarzała sobie w myślach, wierząc, że ma rację. Mam rację. Po chwili milczenia, ponownie spojrzała na Piaskową. –Nie lubię kłamać. Nie chciałam mu dawać fałszywych obietnic. I tak powiedziałam to najdelikatniej jak umiem. Przecież mimo wszystko zawsze będziemy rodzeństwem i zawsze będziemy razem. Chcę, aby on to zrozumiał.– mówiła w stronę samicy, ale te słowa kierowała bardziej do siebie. Zmrużyła ślepia. –Myślisz, że on czegoś potrzebuje? Teraz w tym stanie? Może jest mu zimno, może chce wody?– wybąkała zakłopotana, ale tym razem głośniej.

Licznik słów: 226
Link:
BBcode:
Ukryj linki do postu
Pokaż linki do postu
Konto aktywne od 2014 do 2019, na którym prowadzone były postacie:

Tehanu – Hipnotyzująca Łuska – Nadciągająca Wichura (ze stada Życia, później Ognia) Wygląd: od Oddechu Pustyni, Wichurka i Pożeracz -rysunek Arijki

Bursztyn – Rycerski Kolec (ze stada Wody) Wygląd: od Oddechu Pustyni

Daimon – Strzaskany Kolec – Nieprawidłowy Element (ze stada Ziemi)

Tejfe – Wyśniony Kolec – Rozświetlający Cienie – Tejfe (ze stada Cienia, później Ognia) Wygląd:moje, od Miraż Snów, od Szkarłat


W 2020 została też podjęta 1 dniowa próba powrotu smokiem, który miał nazywać się Enki, ale zrezygnowałam z gry po dwóch postach.

Przygoda z SWS była wspaniałą zabawą i jest jednym z najlepszych moich wspomnień, dziękuję wszystkim za wspaniałą grę! ♥
Oczywistooki
Dawna postać
:)
Dawna postać
Awatar użytkownika
Posty: 668
Rejestracja: 29 kwie 2014, 16:46
Stado: Umarli
Płeć: Samiec
Księżyce: 60
Rasa: Skrajny
Opiekun: Iskra Nadziei (matka)*, Bezchmurne Niebo (ojc
Partner: Oddech Pustyni...?

Post autor: Oczywistooki »
A: S: 1| W: 2| Z: 4| I: 2| P: 1| A: 1
U: W,Śl: 1| S,MP,MA,MO,Pł,L,Skr,Kż: 2| O,A,B: 3
Atuty: Zwinny; Chytry przeciwnik; Czempion; Poświęcenie
Tymczasem gdzieś głęboko w umyśle Oczywistego działy się dziwne rzeczy. Samczyk widział, jak wykluwa się z jajka, lecz... po wykluciu był sam, gdzieś na jakiejś polanie pod drzewem. Poczuł strach. Gdzie jest jego rodzina? Gdzie on się znajdywał? Na szczęście całe to wydarzenie się rozmyło i pojawił się w swojej jaskini. Również sobie przypominał swoje dziecięce czasy tak, jak przypominała je sobie Hipnotyzująca. Był jeszcze nieprzytomny przez kilkanaście minut, kiedy powoli zaczynał się wybudzać.
– Chlupek... albo Strumień... Co ty na to...? Może... masz własny pomysł...? – powiedział bardzo cicho w ogóle nie zdając sobie z tego sprawy. Był to tak delikatny półprzytomny głosić, że nawet siostra, która była obok niego mogła tego nie usłyszeć. Wspomnienia mieszały mu się z rzeczywistością i jeszcze nie umiał ich odróżnić. W końcu nagle otworzył swoje gigantyczne ślepia i poczuł ponownie swoje realne ciało. Przez chwilę się spiął, nie wiedząc, co się dzieje i gdzie jest, lecz momentalnie się zorientował, że leży spokojnie w bezpiecznej pozycji na lewej łapce jego bezstadnej siostry, która go spokojnie cały czas głaskała.
– Co się stało? – momentalnie powiedział przerażony. Pierwszy raz doznał czegoś takiego. Ostatnie, co pamiętał to przytulanie się do siostry i coraz większy bałagan w łebku, a potem nagle znalazł się w pozycji leżącej. Poczuł wielką ulgę, że nie odszedł z tego świata i teraz spoczywa w objęciach jego najlepszej siostry na świecie.

Licznik słów: 228
Link:
BBcode:
Ukryj linki do postu
Pokaż linki do postu
Rysunek wykonała http://harrietmilaus.deviantart.com/
Obrazek
PH: 1


Życie było fajne...


Obrazek
Oddech Pustyni
Dawna postać
Spalona Pustułka
Dawna postać
Awatar użytkownika
Posty: 2711
Rejestracja: 26 gru 2014, 23:23
Stado: Umarli
Płeć: Samica
Księżyce: 97
Rasa: Pustynny
Opiekun: Jad Duszy
Mistrz: Wizja Zniszczenia [*]
Partner: Absuu-ooolutnie nikt

Post autor: Oddech Pustyni »
A: S: 2| W: 2| Z: 1| I: 1| P: 1| A: 2
U: Pł: 1| MO,MA,L,W: 2| M,MP,B,Śl,Kż,Skr,S: 3| A,O: 4
Atuty: Wytrwały; Chytry Przeciwnik; Czempion; Utalentowany
Młoda podobnie jak Hipnotyzująca czekała, aż ich towarzysz się obudzi. Samice nie mogły wiedzieć kiedy to nastąpi ale wiernie trwały przy nim i obserwowały jego stan. Nagle jego powieki rozchyliły się ukazując zdrowe ale zdezorientowane ślepia. Samiczka odsunęła się nieco od Adepta widząc, że mu się poprawia. Nie dosłyszała przez to jego szeptu, ale może i dobrze gdyż i tak nie wiedziałaby czego dotyczył. Długie chwile niepokoju mogły zostać zaraz zastąpione falą szczęścia ze strony Hipnotyzującej jak i Oczka który kto wie, może po przebudzeniu nieco oswoi się z sytuacją.

Licznik słów: 90
Link:
BBcode:
Ukryj linki do postu
Pokaż linki do postu
Płomień Pustyni [/url] | Oddech Pustyni | Piaskowa Łuska | Piasek
Chwilowo nie prowadzę nauk!
Jeżeli nie odpisałam w ciągu trzech dni, nie bójcie się wysłać notki z przypomnieniem :3

Obrazek
Atuty:

Wytrwały
Chytry przeciwnik | (+ 1 ST dla przeciwnika)
Czempion | (+ 1 sukces do ataku fizycznego)


Obrazek
Piaskowa w wykonaniu innych ♥
Tejfe
Dawna postać
Dawna postać
Posty: 3682
Rejestracja: 28 sie 2014, 19:23
Stado: Umarli
Płeć: Samica
Księżyce: 0

Post autor: Tejfe »
A: S: 3| W: 2| Z: 1| M: 1| P: 1| A: 3
Obudził się! Wstał. Na ślepiach Hipnotyzującej pojawił się kolejny strumień łez. Jeszcze mocniej przygarnęła samczyka do siebie, szepcząc mu w ucho, że go kocha. Lizała go również po łbie. Po długiej chwili, skończyła z dzikim nadmiarem pieszczot i z powrotem położyła Oczka w normalnej pozycji. Teraz jednak nie na swojej łapie. -Zemdlałeś, skarbie.– powiedziała samczykowi, posyłając mu smutny uśmiech. -Straciłeś przytomność. I to chyba przeze mnie.– Ostatnie słowa powiedziała niemalże szeptem. Jednak takim, którego dało się usłyszeć. -Jak się czujesz? Jesteś spragniony? Boli Cię coś?– spytała troskliwie, uważnie przyglądając się młodzikowi. Jakże ona go kochała!

Licznik słów: 95
Link:
BBcode:
Ukryj linki do postu
Pokaż linki do postu
Konto aktywne od 2014 do 2019, na którym prowadzone były postacie:

Tehanu – Hipnotyzująca Łuska – Nadciągająca Wichura (ze stada Życia, później Ognia) Wygląd: od Oddechu Pustyni, Wichurka i Pożeracz -rysunek Arijki

Bursztyn – Rycerski Kolec (ze stada Wody) Wygląd: od Oddechu Pustyni

Daimon – Strzaskany Kolec – Nieprawidłowy Element (ze stada Ziemi)

Tejfe – Wyśniony Kolec – Rozświetlający Cienie – Tejfe (ze stada Cienia, później Ognia) Wygląd:moje, od Miraż Snów, od Szkarłat


W 2020 została też podjęta 1 dniowa próba powrotu smokiem, który miał nazywać się Enki, ale zrezygnowałam z gry po dwóch postach.

Przygoda z SWS była wspaniałą zabawą i jest jednym z najlepszych moich wspomnień, dziękuję wszystkim za wspaniałą grę! ♥
Oczywistooki
Dawna postać
:)
Dawna postać
Awatar użytkownika
Posty: 668
Rejestracja: 29 kwie 2014, 16:46
Stado: Umarli
Płeć: Samiec
Księżyce: 60
Rasa: Skrajny
Opiekun: Iskra Nadziei (matka)*, Bezchmurne Niebo (ojc
Partner: Oddech Pustyni...?

Post autor: Oczywistooki »
A: S: 1| W: 2| Z: 4| I: 2| P: 1| A: 1
U: W,Śl: 1| S,MP,MA,MO,Pł,L,Skr,Kż: 2| O,A,B: 3
Atuty: Zwinny; Chytry przeciwnik; Czempion; Poświęcenie
W jego sercu zawitało ponownie uczucie jedności, jaką kiedyś (i teraz!) tworzyła jego rodzina. Jego całe ciało było rozluźnione po tym straszliwym szoku, którego doznał mdlejąc. Jednocześnie było mu strasznie wstyd, że ot tak sobie zemdlał, to dobrze o nim nie mówiło młodej Adeptce z Ognia. No cóż, takie rzeczy się zdarzają.
– Och... to nie przez Ciebie, Siostro – zaczął, powoli nabierając swój zwykły ton głosu – Nie, wszystko jest w porządku, chociaż... napiłbym się troszeczkę wody, ale to już może sam się przejdę gdzieś... – rzekł, nadal leżąc na cienkiej warstwie śniegu, która z każdym dniem wydawała się maleć. Spojrzał jeszcze kątem oka, czy Piaskowa nadal tu jest. Na jego szczęście lub nieszczęście cały czas tu się znajdowała i patrzyła prosto na niego. Jedyne, co teraz mógł zrobić to tylko szeroko się do niej uśmiechnąć, jak i również do siostry. Leżał jeszcze cały czas, bo nie czuł się na siłach po takim nagłym omdleniu.

Licznik słów: 156
Link:
BBcode:
Ukryj linki do postu
Pokaż linki do postu
Rysunek wykonała http://harrietmilaus.deviantart.com/
Obrazek
PH: 1


Życie było fajne...


Obrazek
Oddech Pustyni
Dawna postać
Spalona Pustułka
Dawna postać
Awatar użytkownika
Posty: 2711
Rejestracja: 26 gru 2014, 23:23
Stado: Umarli
Płeć: Samica
Księżyce: 97
Rasa: Pustynny
Opiekun: Jad Duszy
Mistrz: Wizja Zniszczenia [*]
Partner: Absuu-ooolutnie nikt

Post autor: Oddech Pustyni »
A: S: 2| W: 2| Z: 1| I: 1| P: 1| A: 2
U: Pł: 1| MO,MA,L,W: 2| M,MP,B,Śl,Kż,Skr,S: 3| A,O: 4
Atuty: Wytrwały; Chytry Przeciwnik; Czempion; Utalentowany
Lepiej nie– Dorzuciła nagle Piaskowa. Pomyślała, że puszczanie Oczywistego samego po takim omdleniu mogło się wiązać z ryzykiem, że znowu gdzieś zasłabnie i jeszcze coś mu się stanie. Nie można jednak było powiedzieć, że Ognista szczególnie przejmowała się możliwością krzywdy towarzysza. Oczywiście nie chciała aby coś mu się stało ale nie wiązało się to z jakimś szczególnym przywiązaniem bądź zmartwieniem a raczej przezornością. –Możemy się orzeźwić raz-razem. W końcu przyda się jeszcze tro-trochę porozmawiać– Spojrzała na Hipnotyzującą a potem znowu na Adepta –O czymś pozytywnym– Zakończyła. Chciała aby jej ton był ciepły, pocieszający a ona sama spróbowała się uśmiechnąć.... ale musiało wystarczyć samo znaczenie słowa. Głos jej bowiem nie brzmiał ani ciepło ani tym bardziej pocieszająco tak samo zresztą jak jej wygląd.

Licznik słów: 122
Link:
BBcode:
Ukryj linki do postu
Pokaż linki do postu
Płomień Pustyni [/url] | Oddech Pustyni | Piaskowa Łuska | Piasek
Chwilowo nie prowadzę nauk!
Jeżeli nie odpisałam w ciągu trzech dni, nie bójcie się wysłać notki z przypomnieniem :3

Obrazek
Atuty:

Wytrwały
Chytry przeciwnik | (+ 1 ST dla przeciwnika)
Czempion | (+ 1 sukces do ataku fizycznego)


Obrazek
Piaskowa w wykonaniu innych ♥
Tejfe
Dawna postać
Dawna postać
Posty: 3682
Rejestracja: 28 sie 2014, 19:23
Stado: Umarli
Płeć: Samica
Księżyce: 0

Post autor: Tejfe »
A: S: 3| W: 2| Z: 1| M: 1| P: 1| A: 3
Posłała samczykowi i Piaskowej ulotny uśmiech. Może i Oczko nie uważał, że to jej wina, ale ona wiedziała lepiej. po prostu nie chciał jej martwić. Adeptka jednak nie lubiła rozmyślać nad trwożącymi ją sprawami, choć to zdarzało jej się ostatnio bardzo, bardzo często. Zamyśliła się. I znowu! Tehanu, uspokój się.– powtórzyła swoją mantrę i z powrotem wróciła do chwili obecnej. Słysząc, że Oczywisty chcę gdzieś sobie pójść, momentalnie temu zaprzeczyła. Choć może nieco niepotrzebnie, bo Piaskowa już to zrobiła, ale to było takie siostrzane roztargnienie. –Nigdzie nie pójdziesz braciszku. Musisz trochę odpocząć.– powiedziała, patrząc na niego łagodnie, po czym skupiła się n swoim źródle i wyobraziła sobie 3, kamienne miseczki. Potem tchnęła w to maddarę. Naczynia pojawiły się, a ona poszła i włożyła do nich trochę śniegu. podgrzewając śnieg, również za pomocą magii. Dodatkowo wyobraziła sobie, że w miseczkach pojawia się jadalny pyłek o smaku brzoskwiniowym, który ma nadać wodzie lepszy smak. Pierwszy raz próbowała nadać smaku za pomocą magii i udało jej się. Wiedziała już jednak dlaczego smoki, same nie mogą wyczarowywać sobie jedzenia. Taki drobny pyłek kosztował ją wiele energii i zużycia zasobów magii. Poza tym chyba niemożliwe byłoby najedzenie się czymś stworzonym przez magię, za to walory smakowe można nadać. Przynajmniej tego się dowiedziała na nauce. Westchnęła zmęczona, po czym podała jedną miseczkę bratu, a drugą swojej dobrej koleżance. –Macie. Napijcie się.– powiedziała, po czym sama biorąc trzecią miseczkę, wypiła świeżą, zimną wodę ze smakiem. Była pyszna. Po chwili sobie o czymś przypomniała. Nie zdążyła się oto spytać, bo Oczko zemdlał, dlatego cichutko, nie patrząc bratu w oczy szepnęła. –Bardzo się gniewasz?

Licznik słów: 265
Link:
BBcode:
Ukryj linki do postu
Pokaż linki do postu
Konto aktywne od 2014 do 2019, na którym prowadzone były postacie:

Tehanu – Hipnotyzująca Łuska – Nadciągająca Wichura (ze stada Życia, później Ognia) Wygląd: od Oddechu Pustyni, Wichurka i Pożeracz -rysunek Arijki

Bursztyn – Rycerski Kolec (ze stada Wody) Wygląd: od Oddechu Pustyni

Daimon – Strzaskany Kolec – Nieprawidłowy Element (ze stada Ziemi)

Tejfe – Wyśniony Kolec – Rozświetlający Cienie – Tejfe (ze stada Cienia, później Ognia) Wygląd:moje, od Miraż Snów, od Szkarłat


W 2020 została też podjęta 1 dniowa próba powrotu smokiem, który miał nazywać się Enki, ale zrezygnowałam z gry po dwóch postach.

Przygoda z SWS była wspaniałą zabawą i jest jednym z najlepszych moich wspomnień, dziękuję wszystkim za wspaniałą grę! ♥
Oczywistooki
Dawna postać
:)
Dawna postać
Awatar użytkownika
Posty: 668
Rejestracja: 29 kwie 2014, 16:46
Stado: Umarli
Płeć: Samiec
Księżyce: 60
Rasa: Skrajny
Opiekun: Iskra Nadziei (matka)*, Bezchmurne Niebo (ojc
Partner: Oddech Pustyni...?

Post autor: Oczywistooki »
A: S: 1| W: 2| Z: 4| I: 2| P: 1| A: 1
U: W,Śl: 1| S,MP,MA,MO,Pł,L,Skr,Kż: 2| O,A,B: 3
Atuty: Zwinny; Chytry przeciwnik; Czempion; Poświęcenie
Młodzieniec już miał zamiar wstać, a było to widać po jego podniesionym łebku, lecz słysząc słowa obydwu samic znów ją położył na białym puchu, ponownie rozluźniając się. Obserwował swymi wielgachnymi ślepiami czary swojej najukochańszej siostry z wielką uwagą. Szkoda, że jeszcze nie umiał czarować tak, jak ona. Na szczęście za niedługo przystąpi do nauki tegoż cudownego ułatwiania sobie życia. W końcu, gdy Hipnotyzująca podłożyła miseczkę z roztopionym śniegiem w postaci wody, która nie była aż tak zimna, jak mogłoby się wydawać, Oczywisty powoli wstał na łapki i powolutku wypił całą zawartość kamiennej miseczki.
– Ah... Dziękuję. – powiedział z ulgą. Wtem spokojnie sobie usiadł i popatrzył na swoją kochaną siostrę.
– Ech, nie wiem, jak nazwać to uczucie... – zaczął neutralnie – Ani się nie gniewam, lecz równocześnie jest mi smutno i bardzo chciałbym, abyś jednak wróciła, chociaż wiem, że nie możesz... – dokończył nienaturalnie neutralnym jak na niego głosem. Zazwyczaj mówił wszystko ze stu procentowym uśmiechem, lecz ten moment jest wyjątkiem.
– Mam tylko nadzieję, że nikt nie będzie chciał twojej śmierci z powodu odejścia. – powiedział już na samym końcu do Hipnotyzującej.
– Dziękuję Piaskowa, że też mi chciałaś pomóc. – odrzekł, odzyskując już swój uśmiechnięty wyraz pyska. Znów tak, jak wcześniej zaczął się wpatrywać w jej piękne dla niego ślepia. Szkoda mu było, że młoda Adeptka z Ognia jeszcze trzymała się daleko od niego. Siostra mogła się już domyślać, o co chodziło Oczku z wpatrywaniem się w Piaskową...

Licznik słów: 241
Link:
BBcode:
Ukryj linki do postu
Pokaż linki do postu
Rysunek wykonała http://harrietmilaus.deviantart.com/
Obrazek
PH: 1


Życie było fajne...


Obrazek
Oddech Pustyni
Dawna postać
Spalona Pustułka
Dawna postać
Awatar użytkownika
Posty: 2711
Rejestracja: 26 gru 2014, 23:23
Stado: Umarli
Płeć: Samica
Księżyce: 97
Rasa: Pustynny
Opiekun: Jad Duszy
Mistrz: Wizja Zniszczenia [*]
Partner: Absuu-ooolutnie nikt

Post autor: Oddech Pustyni »
A: S: 2| W: 2| Z: 1| I: 1| P: 1| A: 2
U: Pł: 1| MO,MA,L,W: 2| M,MP,B,Śl,Kż,Skr,S: 3| A,O: 4
Atuty: Wytrwały; Chytry Przeciwnik; Czempion; Utalentowany
Piaskowa ucieszyła się, że relacja pomiędzy Hipnotyzującą a Oczywistym z każdą chwilą polepszała się. Pomimo odrobiny niepewności ze strony młodszego Adepta widać było, że oba smoki będą się dogadywać. Ognista nie doświadczyła w prawdzie niczyjego odejścia ale po części potrafiła się utożsamić ze smutkiem niebieskiego jak i jego aktualnym pocieszeniem. Za chwilę szarołuska wytworzyła przedmioty do których wsypała a potem rozmieszała w nich śnieg. Do tego dorzuciła jeszcze maddarę o czym młoda przekonała się kiedy zaczęła pić. Nie wiedziała co to za smak i czy jest tylko wytworem magii czy też miał imitować coś istniejącego. Tak czy inaczej niezbyt posmakował Piaskowej ale młoda nie miała potrzeby żeby to wyrażać –Dziękuję– Powiedziała do starszej kiedy ciecz w pełni zniknęła z jej miseczki. Potem usłyszała podziękowania Oczka chociaż nie dotyczyły one wytworzonego napoju. Samica odwróciła się do niego. Jak zwykle nie miała podstaw sądzić, że to przyglądanie się jej ma jakieś głębsze znaczenie. Najzwyczajniej w świecie nic nie zauważała ale za to skinęła mu łbem –Nie musisz dziękować za intencje– W sumie nie czuła, że zrobiła coś co mogłoby wywołać u niego wdzięczność ale i tak cieszyła się, że to powiedział. –Ale nie ma s-sprawy– Dodała a potem znowu przeniosła wzrok na Hipnotyzującą. Nie za bardzo wiedziała co jeszcze powiedzieć więc postanowiła poczekać na jej reakcję.

Licznik słów: 214
Link:
BBcode:
Ukryj linki do postu
Pokaż linki do postu
Płomień Pustyni [/url] | Oddech Pustyni | Piaskowa Łuska | Piasek
Chwilowo nie prowadzę nauk!
Jeżeli nie odpisałam w ciągu trzech dni, nie bójcie się wysłać notki z przypomnieniem :3

Obrazek
Atuty:

Wytrwały
Chytry przeciwnik | (+ 1 ST dla przeciwnika)
Czempion | (+ 1 sukces do ataku fizycznego)


Obrazek
Piaskowa w wykonaniu innych ♥
ODPOWIEDZ

Chcesz dołączyć do gry?

Musisz mieć konto, aby pisać posty.

Rejestracja

Nie masz konta? Załóż je, aby do nas dołączyć!
Zapraszamy do wspólnej rozgrywki na naszym forum.
Rozwiń skrzydła i leć z nami!

Zarejestruj się

Logowanie

Wróć do strony głównej