Barwy Ziemi

[Barwy Ziemi]

~ Smoki Ziemi! W Straconej Puszczy, przy naszej północnej granicy, pojawiło się zagrożenie. Na gałęziach drzew gniazda uwiły pająki, które łatwo wybudzić ze snu nawet najcichszym z dźwięków czy najdelikatniejszym z ruchów. Wraz z Tanką i Kairakim jesteśmy na miejscu i szykujemy się do walki. Przybądźcie jeśli chcecie nas wspomóc ~ odezwał się pewnie w głowach współstadnych, nie chcąc by Ci pozostawali nieświadomi znajdujących się w Puszczy drapieżników. Wszak lepiej żeby natknęli się na nie z premedytacją i gotowością niż zupełnym przypadkiem ~ Uważajcie na pajęczyny. Ich obecność zwiastuje kłopoty. Bądźcie bezpieczni i miejcie oko na pisklęta ~ dodał jeszcze nim zakończył komunikat.

Stado Ziemi

[Barwy Ziemi]

~ Smoki Ziemi! Udzieliłem dziś zgody na polowanie na naszych terenach samotniczce o imieniu Gadożer. Możecie ją spotkać w Dzikiej Puszczy i na równinie przy Rzece Tdary, gdzie będzie zdobywać dla siebie jedzenie na ustalonych przez nas warunkach. Nie atakujcie i zachowajcie spokój. Ta smoczyca nie jest intruzem ~ mentalnie zwrócił się do stada, chcąc wszystko im wyjaśnić i o wszystkim ich poinformować. Samą wiadomość wysłał zaś z samego rana po spotkaniu z samotniczką, żeby przypadkiem nikogo nie pobudzić w samym środku nocy. Taka pora byłaby bowiem niefortunna i informacja mogłaby dotrzeć do niewielu, a przecież nie o to mu chodziło ~ Ponadto Gadożer ma czarne łuski i naznaczony bliznami pysk. Jestem pewien, że z łatwością ją rozpoznacie. Ach, i nie zdziwcie się, jeśli okaże się nieco płochliwa ~ dodał jeszcze, a wraz z tymi słowami do przekazu dodał także obraz smoczycy, żeby i co do jej wyglądu nie było żadnych wątpliwości. Na koniec życzył wszystkim miłego dnia i zakończył przekaz.

Stado Ziemi

[Barwy Ziemi]

~ Smoki Ziemi! Od dziś na części naszych terenów będziecie mogli spotkać samotniczkę o imieniu Nebbia. Nie martwcie się, ta smoczyca nie jest intruzem. Udzieliłem jej bowiem zgody na polowanie na naszych ziemiach za odpowiednią opłatą ~ zwrócił się mentalnie do wszystkich Ziemnych, kiedy tylko negocjacje z młodą podziemną zostały zakończone ~ Ta smoczyca ma ciemne fioletowe łuski i złote ślepia. Jestem pewien, że bez problemu ją rozpoznacie ~ dodał jeszcze, wraz z tą myślą przekazując smokom obraz smoczycy i obszary, do których udzielono jej dostępu. Dzięki temu bowiem wszyscy powinni wiedzieć jakie tereny zostały jej przeznaczone, co pomoże w ewentualnym ustaleniu przekroczenia granic ~ Miłego dnia! ~ zakończył przekaz miłym akcentem, po czym zamilkł zupełnie.

Stado Ziemi

[Barwy Ziemi]

I po jego żyłach przelało się zimno, kiedy do jego umysłu dotarł gniewny głos Granatu. Przekazane przez niego informacje nie były wesołe, dlatego w jego własnych słowach pobrzmiewała wdzięczność, kiedy odpowiadał przywódcy Mgieł:
~ Dziękuję, że mi o tym powiedziałeś, Skazo Granatu. To z pewnością duże zagrożenie, dlatego jestem wdzięczny, że zechciałeś ochronić przed nim także nas ~ przesłał w odpowiedzi, nie kryjąc zmartwienia.

Informacja nie miała służyć jednak jedynie jemu, dlatego prędko zebrał myśli, by przekazać je stadu.
~ Smoki Ziemi! Doszły mnie słuchy o niebezpieczeństwie czającym się na południu od granic Wolnych Stad. Podobno grasuje tam smok o imieniu Tirkan, który wraz z jeźdźcami poluje nawet na pisklęta. Miejcie to proszę na uwadze, kiedy będziecie wybierać się na zwiady. Wybierzcie inny kierunek, jeśli nie chcecie obawiać się walki. Natomiast jeśli już wyruszacie na południe, to zbrojcie się, chodźcie w towarzystwie i informujcie mnie o planowanym terminie Waszego powrotu ~ zwrócił się do Ziemnych, w razie potrzeby zapewniając, że to nie były żarty. Nie chciałby wszak, żeby którykolwiek z jego smoków padł ofiarą tego całego Tirkana.

Następnie identyczną informację wysłał także do Rytma, by ten mógł przekazać wieści także swojemu stadu. Nie była to jednak jedyna sprawa, którą chciał mu przekazać, dlatego kontynuował:
~ Poza tym chciałbym powiedzieć Ci coś jeszcze. Wezwij mnie na rozmowę, kiedy będziesz miał czas. Przybędę ~ poprosił go, po czym zamilkł, uznając że odezwał się do wszystkich, do których powinien.

Skaza Granatu Rytm Słońca Stado Ziemi

[Barwy Ziemi]

Odpowiedź od Khamsina nadeszła szybko, sprawiając że Barwy uśmiechnął się z niemą ulgą. W końcu im szybciej załatwią tę sprawę tym lepiej. Zależało mu bowiem, by jako sojusznicy wzajemnie wiedzieli co dzieje się w ich stadach.
~ Tak, myślę że to istotna sprawa ~ potwierdził ~ Jutro będzie idealnie. W południe przy Jeziorze Valkhi? ~ zaproponował i od siebie, na szczęście mając na tyle wolnego czasu, by móc być elastycznym w tej kwestii.

Rytm Słońca

[Barwy Ziemi]

~ Smoki Ziemi! ~ zwrócił się do stada dzień po zawitaniu Ramziego na ich terenach, dokonawszy z nim już wszelkich szczegółowych ustaleń, żeby móc przekazać smokom pełną informację ~ Za zgodą Przywódcy Mgieł do naszego stada przeniósł się smok, którego do czasu ceremonii będziemy znać jako Modrego Kolca. Ma to być zaczątek możliwej współpracy między naszymi stadami, której pragnie Skaza Granatu. Obecna sytuacja Mgieł jest jednak skomplikowana, dlatego za jego prośbą apeluję o zachowane dyskrecji. Nie wszyscy Mgliści popierają nowatorskie myślenie swojego młodego przywódcy, dlatego informacja o Modrym nie powinna dotrzeć do ich uszu ~ wyjaśnił dokładnie, pilnując by jego słowa dosięgnęły także najmłodszych członków stada ~ Dziękuję i do zobaczenia na ceremonii ~ dodał jeszcze nim zakończył przekaz.

Stado Ziemi