Strzeżony Dąb

Teraz Legowisko Rax

Niegdyś miejsce to nosiło miano Białej Puszczy, poświęconej Bogom oraz spokojowi, jednak z czasem natura zajęła wydeptane ścieżki i rozrosła się do ciemnych gęstwin, przez które smocze spojrzenie przedziera się z trudem.
Triada Herezji
Wojownik Mgieł
Venhedis Szydercza
Wojownik Mgieł
Awatar użytkownika

Theme Voice Gallery
Magnified, sanctified
Be the holy name
Vilified, crucified
In the human frame
A million candles b u r n i n g
For the love that never came.
Posty: 181
Rejestracja: 13 paź 2024, 13:10
Stado: Mgieł
Płeć: samica
Wzrost: 1,9 m.
Księżyce: 42
Rasa: wywernowa x drzewna
Opiekun: Strażnik Gwiazd
Mistrz: Czarci Pomiot
Partner: skończ ćpać waszmość

Strzeżony Dąb

Post autor: Triada Herezji »
A: S: 5| W: 4| Z: 3| M: 3| P: 3| A: 2
U: B,Pł,W,MP,MO,MA,Kż,Śl,Prs: 1| L,O,Skr: 2| A: 3
Atuty: Zdrów jak Ryba, Pechowiec, Chytry Przeciwnik, Tancerz;

OSTATNI POST Z POPRZEDNIEJ STRONY:

  • __Życie, na chwilę obecną, było proste i składało się też z bardzo prostych elementów.
    Element pierwszy – jedzenie. Element drugi – spanie. Element trzeci – próby zwiedzania innych regionów tego świata, szybko jednak w jakiś sposób stłamszone. Element pierwszy i drugi były zapewniane w dogodnych ilościach i nie wpływały na jej samopoczucie. Po prostu były, a że nie znała jeszcze uczucia ich braku, nie cieszyła się z nich. Cieszyć nauczy się zapewne dopiero, gdy coś straci, a potem znów odzyska.
    Blokowanie jej przed tak aktywnym zwiedzaniem, na jakie miała ochotę denerwowało ją jednak; wywoływało irytację i czyniło z młodej istotę bardziej nerwową. To, że była też stale obserwowana przez dwie dodatkowe istoty, które dzieliły z nią i z Ojcem przestrzeń też niespecjalnie ją uspokajało.

    __Czasem zerkała na leżące obok niej w gnieździe jajo. Czasem przejeżdżała po skorupie wykształcającym się pazurem, jak gdyby zastanawiając się, czy zdoła otworzyć brutalnie wnętrze jajecznego domu. Albo co by się stało, jeżeli po prostu wypchnęłaby je z objęć gałęzi i pozwoliła upaść na dół.
    Czasem.

    __Podniosła głowę znad wyciągniętych przed siebie skrzydeł, słysząc charakterystyczny chód, a potem wysuwający się znad gwiazdowego horyzontu, znajomy, smoczy łeb. Ojca powitała powolnym, leniwym mrugnięciem i cichym pomrukiem, mającym w sobie, jak zawsze, jakieś nuty nieprzyjemnego syku. Ciężko było stwierdzić, czy uważała to za normalne powitanie, czy może odziedziczyła od strony genów matki uszkodzone w jakiś sposób struny głosowe – coś, co w najróżniejszych formach przejawiało się i u Mahvran, i u Aenkryntith, i u Keezheekoni.
    Tak jakby krzywdzących podobieństw do Infamii było w niej zbyt mało.

    __Zbliżyła się do podanego jej martwego zająca, wysuwając z pyska wężowy język i smakując nim wpierw powietrze tuż przy stygnącym, zwierzęcym ciele, a następnie ciało samo w sobie. Nie potrzebowała dużo czasu do zastanowienia – brak apetytu zdawał się jej nie dotyczyć. Młoda chętnie i bez zawahania zaczęłą szukać odpowiedniego punktu do wgryzienia się. Padło na nasadę przedniej łapy zwierzęcia, gdzie poczęła rozlewać kolejne dawki krwi, chłepcząc je zaborczo, by następnie zacząć ciągnąć i szarpać mięso.
    Tak, póki co, życie było proste.


    • ━━━━━━━━━━
      :: Strażnik Gwiazd ::

Licznik słów: 344
Link:
BBcode:
Ukryj linki do postu
Pokaż linki do postu
Obrazek ___
ATUTY:: ZDRÓW JAK RYBA ::
» odporność na choroby; podczas leczenia uzdrowiciel dostaje bonus przy użyciu minimalnej ilości ziół;

:: PECHOWIEC ::
» po każdym niepowodzeniu -1 do ST następnej akcji – bonus sumuje się do 3 porażek z rzędu;

:: CHYTRY PRZECIWNIK ::
» raz na walkę umożliwia dodanie +2 do ST akcji przeciwnika; atut nie zużywa się, jeżeli w rzucie wypadł już maksymalny ST;

:: TANCERZ ::
» – 1 do ST każdej obrony fizycznej;

:: A N D O R A L ::
TYP 3: samica chimeryObrazek
[żarlacz rafowy czarnopłetwy + pyton birmański + wampir zwyczajny]

S: 3| W: 1| Z: 1| M: 1| P: 2| A: 1
B, L, Pł, Skr, Śl, Kż: 1| O, A: 2
:: R A Z I K A L E ::
TYP 3: samica chimeryObrazek
[tygrys bengalski + jeleń szlachetny + karp koi]

S: 3| W: 1| Z: 1| M: 1| P: 1| A: 1
B, Pł, Skr, Śl, Kż: 1| O, A: 2
KOMPANI NIEMECHANICZNI
___
FULLBODY
Cekorax
Samotnik
Samotnik
Awatar użytkownika
Posty: 121
Rejestracja: 23 paź 2024, 16:16
Płeć: Samica
Wzrost: 1,75m
Księżyce: 26
Rasa: Drzewny x pustynny

Strzeżony Dąb

Post autor: Cekorax »
A: S: 1| W: 4| Z: 1| M: 4| P: 1| A: 1
U: B,L,W,MP,Skr,Śl,Kż: 1
Atuty: Zdrów jak Ryba, Magiczny, Trudny cel
Ciepło było przyjemne, ale brak możliwości swobodnego odwrócenia się zaczął jej doskwierać. Wolałaby coś inaczej. Nie dlatego, że znała zakres swoich możliwości, po prostu chciała spróbować czegoś innego. Nic tak nie kształtowało jak wola. Nie potrzeba było do tego rozumu, wiedzy, ani doświadczeń. Chciała, bo tak czuła w brzuchu i tyle.

Jajo poruszyło się nieznacznie. Czyjś głos. Mlaskanie, szum, szmer. Wszystko to było na zewnątrz.
Łapami naparła na gładką powierzchnię przed sobą. Nie znała jej wytrzymałości, ale chciała się jej pozbyć i na podstawie tego postępowała. Bariera pozostawała nieustępliwa, ale coś w ciele dyktowało, aby uderzać w nią mimo tego. Gdy nastąpiło pierwsze pęknięcie, determinacja wzrosła, mimo niepewności związanej z wkradającym się do środka chłodem.

Łapy nie wystarczyły. Przecież to nie one trzymały wzrok i nie one oddychały. Głowa wydawała cięższa, silniejsza od nich, więc żeby dokończyć dzieła, uderzyła w utworzoną wcześniej, drobną szparę. Nos zabolał, lecz naruszone krawędzie otworu ugięły się, obiecując ustąpienie. Tak też uczyniły, gdy maleńki łeb uderzył weń po raz kolejny, wydostając się na zewnątrz. Odniosła sukces, ale jakim kosztem! Ostre drobiny skorupki przejechały po delikatnej łusce, co w połączeniu z samodzielnie wywołanym unieruchomieniem i napływem nieskończoności nowych bodźców przyczyniło się do rozdzierającego niezadowolenia. Strachu jeszcze nie znała, ale zdolność doświadczania dyskomfortu ukształtowała się równo ze świadomością.

Aayyyiiiiiii!! – wrzasnęła płaczliwie, drapiąc bezradnie po wnętrzu skorupy, podczas gdy maleńki łebek szarpał się i kręcił, chcąc wyrwać z potrzasku.


Venhedis

Licznik słów: 234
Link:
BBcode:
Ukryj linki do postu
Pokaż linki do postu
Obrazek [color=#756766] [color=#A0B6B0]Atuty

Zdrów jak ryba: odporność na choroby. Leczony dostaje bonus już od min. ilości ziół.
Trudny cel: +1 ST do ataków fizycznych przeciwnika, drapieżniki atakujące fizycznie nigdy nie zadadzą kryta/śmiertelnej

Teczka postaci
Triada Herezji
Wojownik Mgieł
Venhedis Szydercza
Wojownik Mgieł
Awatar użytkownika

Theme Voice Gallery
Magnified, sanctified
Be the holy name
Vilified, crucified
In the human frame
A million candles b u r n i n g
For the love that never came.
Posty: 181
Rejestracja: 13 paź 2024, 13:10
Stado: Mgieł
Płeć: samica
Wzrost: 1,9 m.
Księżyce: 42
Rasa: wywernowa x drzewna
Opiekun: Strażnik Gwiazd
Mistrz: Czarci Pomiot
Partner: skończ ćpać waszmość

Strzeżony Dąb

Post autor: Triada Herezji »
A: S: 5| W: 4| Z: 3| M: 3| P: 3| A: 2
U: B,Pł,W,MP,MO,MA,Kż,Śl,Prs: 1| L,O,Skr: 2| A: 3
Atuty: Zdrów jak Ryba, Pechowiec, Chytry Przeciwnik, Tancerz;
  • __Spokój, jak wszystko inne, docenia się najbardziej dopiero wtedy, kiedy się skończy. Nie mając jeszcze styczności z chaosem, mała nie zdawała sobie w pełni sprawy z tego, jak dobrze jej się żyło.
    Teraz natomiast jakość jej egzystencji miała szansę drastycznie się pogorszyć, chociaż umysł młodej wciąż nie był w stanie tego zrozumieć. Dobrze dla niego, jak na razie.

    __Zastygłą w bezruchu, słysząc dźwięk pękania i maniakalnego drapania o coś od wewnątrz. Odwróciła zakrwawiony juchą martwego zająca łeb w stronę dźwięku. W stronę tego przeklętego jaja, którego próbowała się jakoś pozbyć, ale nie wiedziała jak i kiedy się za to zabrać. Zajmowało tylko bez sensu jej cenną przestrzeń w gnieździe.
    A teraz na pozbywanie się go było już zdecydowanie za późno. Szlag by to trafił.

    __Oblizała powoli splamiony czerwienią pysk, spinając lekko wykształcające się powoli mięśnie. Cofnęła odruchowo szyję, gdy nagle ze skorupy wyślizgnęła się mała, smocza głowa. Nie wiedząc, co powinna zrobić, po prostu pacnęła ją swoim lewym skrzydłem, jak gdyby próbowała zmusić szamoczące się pisklę do powrotu do środka. Nie wychodź jeszcze, nie nie nie.

    __
    Nie. – wysyczała cicho, z niechęcią. No tak. Oczywiście, że jednym z pierwszych, dobrowolnie wypowiedzianych słów musiało być jakieś zaprzeczenie i określenie jej niezadowolenia.
    • ━━━━━━━━━━
      :: Cekorax :: Strażnik Gwiazd ::

Licznik słów: 208
Link:
BBcode:
Ukryj linki do postu
Pokaż linki do postu
Obrazek ___
ATUTY:: ZDRÓW JAK RYBA ::
» odporność na choroby; podczas leczenia uzdrowiciel dostaje bonus przy użyciu minimalnej ilości ziół;

:: PECHOWIEC ::
» po każdym niepowodzeniu -1 do ST następnej akcji – bonus sumuje się do 3 porażek z rzędu;

:: CHYTRY PRZECIWNIK ::
» raz na walkę umożliwia dodanie +2 do ST akcji przeciwnika; atut nie zużywa się, jeżeli w rzucie wypadł już maksymalny ST;

:: TANCERZ ::
» – 1 do ST każdej obrony fizycznej;

:: A N D O R A L ::
TYP 3: samica chimeryObrazek
[żarlacz rafowy czarnopłetwy + pyton birmański + wampir zwyczajny]

S: 3| W: 1| Z: 1| M: 1| P: 2| A: 1
B, L, Pł, Skr, Śl, Kż: 1| O, A: 2
:: R A Z I K A L E ::
TYP 3: samica chimeryObrazek
[tygrys bengalski + jeleń szlachetny + karp koi]

S: 3| W: 1| Z: 1| M: 1| P: 1| A: 1
B, Pł, Skr, Śl, Kż: 1| O, A: 2
KOMPANI NIEMECHANICZNI
___
FULLBODY
Strażnik
Dawna postać
Drzewo
Dawna postać
Awatar użytkownika

Theme Obrazki Vibe
Obrazek
Drzewa nie chcą się zamknąć
Posty: 4467
Rejestracja: 03 kwie 2018, 18:41
Stado: Prorocy
Płeć: Samiec
Wzrost: 1.46m
Księżyce: 28
Rasa: Drzewny
Opiekun: Lato
Partner: Infamia Nieumarłych

Strzeżony Dąb

Post autor: Strażnik »
A: S: 3| W: 4| Z: 2| M: 5| P: 2| A: 1
U: B,L,W,O,MP,MA,Kż,Skr,Śl,Prs: 1| A,MO: 3
Atuty: Regeneracja, Wytrzymały, Szczęściarz, Twardy jak diament, Utalentowany, Przezorny
Nie zdołał powstrzymać pierwotnego, instynktownego działania swojej córki. Od początku jakoś tak ją traktował, dając dużo przestrzeni, reagując niby, ale dopiero po chwili, gdy miał szansę upewnić się, że sama rozumie co właściwie chce zrobić. Stawiał jej oczywiście granice, nie pozwalał się gryźć, wychodzić z gniazda, czy rozrzucać flaków po posiłku. Nic dziwnego, że pierwszym słowem które wypowiedziała było właśnie "nie". Może nie najczęstsze, ale niewątpliwie obecne regularnie a jego słowniku.

Trzeba mu pomóc, nie karać – rzekł zwyczajnym, szorstkim tonem i pochwycił jajo, by oddalić je dwa pisklęce kroki z dala od córki. Wciąż miała dobry ogląd na sytuację, ale musiałaby ponownie się przybliżyć, podczas gdy ojciec zdążył w tym czasie przystanąć na krawędzi gniazda, jedną łapę odkładając w środku, pomiędzy nią, a jajem.
W normalnych okolicznościach pozwoliłby pisklęciu wydostać się samodzielnie, lecz teraz ewidentnie skorupka kaleczyła łuskę na jego karku.
Możesz pomóc w ten sposób – odezwał się znów do córki, a następnie szponem drugiej łapy nacisnął na twardą powierzchnię, tuż nad szyją uwięzionego pisklęcia. Drobny kawałek ułamał się natychmiast, pozwalając mu zapewne z powrotem wycofać się do bezpiecznej przestrzeni.
Tworzysz właśnie czyjeś pierwsze wspomnienie – dodał, cofając się odrobinę, by córka znów miała do jaja pełen dostęp. Palcami ostrożnie trzymał je z góry, żeby się nie przewróciło.

Drugie pisklę. Co takiego czuł w związku z nim?
Póki co pustkę. Tak jak wcześniej przy córce, postępował poprawnie, nie mogąc pozwolić sobie na większe emocje. Jeśli jakieś do siebie dopuszczał, nigdy nie były dobre. To musiał jednak w pełni maskować.

Sarna nie poruszyła się, choć wzrok skierowała ku źródłom dźwięków. Przekrzywiła głowę minimalnie, jakby kompletnie bez zrozumienia. Smok wychodził właśnie z kolorowego kamienia?


Venhedis

Licznik słów: 278
Link:
BBcode:
Ukryj linki do postu
Pokaż linki do postu
.
.
.
.
.
.
.
.
.
.
.
♣ szczęściarz ♣
odwrócenie porażki akcji na 1 sukces
raz na walkę/polowanie/raz na 2 tygodnie w misji

♣ twardy jak diament ♣
stałe -1 ST do testów na Wytrzymałość
♣ przezorny ♣
+2ST do kontrataków przeciwników [color=#585858] [color=#755252] [color=#B69278] [color=#C63C3C] [color=#B88576]
Cekorax
Samotnik
Samotnik
Awatar użytkownika
Posty: 121
Rejestracja: 23 paź 2024, 16:16
Płeć: Samica
Wzrost: 1,75m
Księżyce: 26
Rasa: Drzewny x pustynny

Strzeżony Dąb

Post autor: Cekorax »
A: S: 1| W: 4| Z: 1| M: 4| P: 1| A: 1
U: B,L,W,MP,Skr,Śl,Kż: 1
Atuty: Zdrów jak Ryba, Magiczny, Trudny cel
Nie.

Nie znała jeszcze znaczenia tego słowa, ale natychmiast stworzyła asocjację. Zimno, boli szyja, coś uderza w nos. To właśnie było "nie".
Ponieważ łzy gęsto wylewały się z kącików jej oczu, a sama nieprzyzwyczajona była jeszcze do patrzenia, nie potrafiła określić czy to, co weszło w interakcję z jej pyskiem, było rzeczywiście drugą osobą, czy jedynie kolejną barierą. Na szczęście, odpowiedź nadeszła prędko, gdy ponownie wślizgnęła się do skorupy. Ostra krawędź ustąpiła niespodziewanie, ułatwiając ruch, a także wspomnianą, instynktowną ucieczkę. Ogromne niebieskie ślepia otworzyły się ponownie, a choć jeszcze uderzenie serca temu, z drobnego gardła wydobywało się żałosne zawodzenie, ciało samiczki na powrót wypełniła ciekawość. Schowana w ciemności, widziała skrawek obramowanego skorupą obrazu przedstawiającego otwartą przestrzeń i siedzącą pośrodku, skrzydlatą postać.
Jakieś dźwięki, głos, zabrzmiały tuż nad jajem, więc ów postać także nie była tutaj sama.

Nie wyszła jej naprzeciw. Zamiast tego poprawiła niezgrabnie pozycję, rozsiadając się wewnątrz jaja. Otwór wciąż nie był dość duży, by mogła wydostać się na zewnątrz, ale na ten moment nie sądziła, że jest jej to potrzebne. Teraz chciała po prostu patrzeć.
Choć może nie tylko.
Auauaauuyyaaaa – wybrzmiała, sama nie wiedząc co próbuje zakomunikować. Chciała być po prostu dostrzeżona, przez osobę przed i nad sobą.

Licznik słów: 202
Link:
BBcode:
Ukryj linki do postu
Pokaż linki do postu
Obrazek [color=#756766] [color=#A0B6B0]Atuty

Zdrów jak ryba: odporność na choroby. Leczony dostaje bonus już od min. ilości ziół.
Trudny cel: +1 ST do ataków fizycznych przeciwnika, drapieżniki atakujące fizycznie nigdy nie zadadzą kryta/śmiertelnej

Teczka postaci
Triada Herezji
Wojownik Mgieł
Venhedis Szydercza
Wojownik Mgieł
Awatar użytkownika

Theme Voice Gallery
Magnified, sanctified
Be the holy name
Vilified, crucified
In the human frame
A million candles b u r n i n g
For the love that never came.
Posty: 181
Rejestracja: 13 paź 2024, 13:10
Stado: Mgieł
Płeć: samica
Wzrost: 1,9 m.
Księżyce: 42
Rasa: wywernowa x drzewna
Opiekun: Strażnik Gwiazd
Mistrz: Czarci Pomiot
Partner: skończ ćpać waszmość

Strzeżony Dąb

Post autor: Triada Herezji »
A: S: 5| W: 4| Z: 3| M: 3| P: 3| A: 2
U: B,Pł,W,MP,MO,MA,Kż,Śl,Prs: 1| L,O,Skr: 2| A: 3
Atuty: Zdrów jak Ryba, Pechowiec, Chytry Przeciwnik, Tancerz;
  • __Idea pomocy nie napawała jej przesadnym entuzjazmem. Pomaganie wydawało się abstrakcyjne i nudne; dlaczego miała jej udzielać czemuś – komuś? – z czym potencjalnie będzie musiała walczyć o miejsce w gnieździe? Ostatnie, czego potrzebowała, to konkurencja. Nie chciała spędzać wolnego czasu na próbach wygryzienia wrogowi tętnicy, byle tylko mieć dla siebie jak najwięcej przestrzeni...
    Zaraz.
    Ale przecież gryzienie szyi nie jest takie... Złe. Wręcz przeciwnie, wbijanie zębów w różne ciała jest dosyć przyjemne, tak samo jak ciepła krew rozlewająca się po ścianach gardła podczas posiłku.

    __Zmieniła zdanie. Tak, tak, trzeba pomóc! Ojciec jak zwykle miał rację. Mała nie próbowała więc mu przeszkodzić – faktem jednak było, że słysząc kolejny, głośny pisk nowonarodzonego rodzeństwa skrzywiła się wyraźnie. Gdyby miała widoczne, długie uszy, z pewnością położyłaby je z niechęcią po sobie. Zamiast tego wypuściła z nozdrzy obłoczek czarnego, siarczystego dymu, w ciszy obserwując cud narodzin.
    Mlasnęła z niesmakiem. A było tak pięknie.

    • ━━━━━━━━━━
      :: Cekorax :: Strażnik Gwiazd ::

Licznik słów: 157
Link:
BBcode:
Ukryj linki do postu
Pokaż linki do postu
Obrazek ___
ATUTY:: ZDRÓW JAK RYBA ::
» odporność na choroby; podczas leczenia uzdrowiciel dostaje bonus przy użyciu minimalnej ilości ziół;

:: PECHOWIEC ::
» po każdym niepowodzeniu -1 do ST następnej akcji – bonus sumuje się do 3 porażek z rzędu;

:: CHYTRY PRZECIWNIK ::
» raz na walkę umożliwia dodanie +2 do ST akcji przeciwnika; atut nie zużywa się, jeżeli w rzucie wypadł już maksymalny ST;

:: TANCERZ ::
» – 1 do ST każdej obrony fizycznej;

:: A N D O R A L ::
TYP 3: samica chimeryObrazek
[żarlacz rafowy czarnopłetwy + pyton birmański + wampir zwyczajny]

S: 3| W: 1| Z: 1| M: 1| P: 2| A: 1
B, L, Pł, Skr, Śl, Kż: 1| O, A: 2
:: R A Z I K A L E ::
TYP 3: samica chimeryObrazek
[tygrys bengalski + jeleń szlachetny + karp koi]

S: 3| W: 1| Z: 1| M: 1| P: 1| A: 1
B, Pł, Skr, Śl, Kż: 1| O, A: 2
KOMPANI NIEMECHANICZNI
___
FULLBODY
Strażnik
Dawna postać
Drzewo
Dawna postać
Awatar użytkownika

Theme Obrazki Vibe
Obrazek
Drzewa nie chcą się zamknąć
Posty: 4467
Rejestracja: 03 kwie 2018, 18:41
Stado: Prorocy
Płeć: Samiec
Wzrost: 1.46m
Księżyce: 28
Rasa: Drzewny
Opiekun: Lato
Partner: Infamia Nieumarłych

Strzeżony Dąb

Post autor: Strażnik »
A: S: 3| W: 4| Z: 2| M: 5| P: 2| A: 1
U: B,L,W,O,MP,MA,Kż,Skr,Śl,Prs: 1| A,MO: 3
Atuty: Regeneracja, Wytrzymały, Szczęściarz, Twardy jak diament, Utalentowany, Przezorny
Nie skrzywił się może, choć odrobinę przymrużył ślepia, słysząc głośny odzew skrytego w jaju pisklęcia. Nie przepadał za głośnymi dźwiękami, a choć mógł się do nich przyzwyczaić, zdecydowanie potrzebował do tego paru chwil.
Pomóc córko, oznacza że robisz coś, a nie tylko patrzysz – skomentował, choć nie zamierzał zmuszać jej do działania. Jedynie prezentował, jeden ułamany kawałek skorupki po drugim, które następnie, wymownie układał przed jej łapkami. Gdy otwór stał się dostatecznie duży, by pisklę mogło wyjść bez problemu, samiec wstąpił do gniazda i ułożył ogon za jajem i po części za starszym młodym, które mogło dostrzec jak kremowa końcówka wije się tuż w pobliżu jego własnej.
Hej – zniżył łeb, choć wciąż nie zagradzał starszej widoku na wnętrze skorupy. Głos znacząco przyciszył, chcąc wyrównać towarzyszącą mu chrypkę.
Możesz wyjść – zapewnił, nawet jeśli nic z ów słów miało nie nieść za sobą żadnego znaczenia. Grać musiał po prostu tonem. Nienawidził tego, bo w łagodność nie potrafił, ale postępował tak, jak umiał. Być może mógł nauczyć czegoś zarówno samego siebie, jak obserwującą go z boku córkę.

Venhedis

Licznik słów: 180
Link:
BBcode:
Ukryj linki do postu
Pokaż linki do postu
.
.
.
.
.
.
.
.
.
.
.
♣ szczęściarz ♣
odwrócenie porażki akcji na 1 sukces
raz na walkę/polowanie/raz na 2 tygodnie w misji

♣ twardy jak diament ♣
stałe -1 ST do testów na Wytrzymałość
♣ przezorny ♣
+2ST do kontrataków przeciwników [color=#585858] [color=#755252] [color=#B69278] [color=#C63C3C] [color=#B88576]
Cekorax
Samotnik
Samotnik
Awatar użytkownika
Posty: 121
Rejestracja: 23 paź 2024, 16:16
Płeć: Samica
Wzrost: 1,75m
Księżyce: 26
Rasa: Drzewny x pustynny

Strzeżony Dąb

Post autor: Cekorax »
A: S: 1| W: 4| Z: 1| M: 4| P: 1| A: 1
U: B,L,W,MP,Skr,Śl,Kż: 1
Atuty: Zdrów jak Ryba, Magiczny, Trudny cel
Z każdym kolejnym skrobnięciem i pęknięciem do środka skorupy wkradało się więcej jasności, ale i chłodu, toteż nie była pewna, ile z tego rzeczywiście lubi. Nie oponowała jednak, ewidentnie zaintrygowana dużą i małą postacią, które w różnym stopniu podejmowały się inspekcji jej schronienia. Słysząc znów głos, nie dała się oprzeć ciekawości i ponownie, choć wciąż ostrożnie, przybliżyła ciało do nieregularnego wyjścia. Gdy wysunęła zeń łeb, zorientowała się, że ogromna paszcza wisi tuż nad nią.
UUUiii! – pisnęła, ponownie wślizgując się do środka i przewracając na grzbiet. Jajko również poturlałoby się do tyłu, gdyby nie zabezpieczający je z tyłu ogon wielkiej postaci.
Przestraszyła się? Nie miała powodu, by uznawać go za zagrożenie, ale jakoś instynktownie uznała, że nietypowy obraz mógł wiązać się z nieprzyjemnym odczuciem, którego wcześniej doświadczyła na nosie, czy karku. Zaledwie sekundę po udanej ucieczce uznała jednak, że nic jej wcale nie groziło i to przekroczenie skorupki po raz pierwszy musiało ją zranić. Nie żeby była nadzwyczajna w łączeniu kropek, chciała zwyczajnie skupić się na tym, co bardziej jej odpowiadało.
Eiii – mruknęła, gdy pogimnastykowawszy się w środku, ponownie wychyliła łebek na zewnątrz. Obie przednie łapki zaczepiła na ostrych krawędziach otwartego jaja. Przyjrzała się im wyraźnie, rozważając następny krok. Nie wydostała się jeszcze, ale zaczęła skrobać powierzchnię na zewnątrz, jakby chciała coś sprawdzić. Może jej śliskość albo wytrzymałość.

Licznik słów: 221
Link:
BBcode:
Ukryj linki do postu
Pokaż linki do postu
Obrazek [color=#756766] [color=#A0B6B0]Atuty

Zdrów jak ryba: odporność na choroby. Leczony dostaje bonus już od min. ilości ziół.
Trudny cel: +1 ST do ataków fizycznych przeciwnika, drapieżniki atakujące fizycznie nigdy nie zadadzą kryta/śmiertelnej

Teczka postaci
Triada Herezji
Wojownik Mgieł
Venhedis Szydercza
Wojownik Mgieł
Awatar użytkownika

Theme Voice Gallery
Magnified, sanctified
Be the holy name
Vilified, crucified
In the human frame
A million candles b u r n i n g
For the love that never came.
Posty: 181
Rejestracja: 13 paź 2024, 13:10
Stado: Mgieł
Płeć: samica
Wzrost: 1,9 m.
Księżyce: 42
Rasa: wywernowa x drzewna
Opiekun: Strażnik Gwiazd
Mistrz: Czarci Pomiot
Partner: skończ ćpać waszmość

Strzeżony Dąb

Post autor: Triada Herezji »
A: S: 5| W: 4| Z: 3| M: 3| P: 3| A: 2
U: B,Pł,W,MP,MO,MA,Kż,Śl,Prs: 1| L,O,Skr: 2| A: 3
Atuty: Zdrów jak Ryba, Pechowiec, Chytry Przeciwnik, Tancerz;
  • __Patrzenie w pełni jej wystarczyło. Nie zamierzała angażować się w pomoc, skoro widziała jak robi to Strażnik, zgrabnie operując długimi palcami i wspomagając wyklucie się kolejnego potomka. Swoje niezadowolenie przeżywała w ciszy, w przeciwieństwie do nowonarodzonej siostry – wywerna prawie w ogóle nie wydawała teraz dźwięków, nie licząc szelestu ogona wijącego się powoli po gałązkowej teksturze gniazda.
    Dlaczego piszczy? – zapytała, spoglądając na Ojca, nie rozumiejąc dlaczego wykluwanie się jest aż takim ewenementem dla... No, wykluwanego. Nie pamiętała, by jej własne wyślizgiwanie się z jaja było aż tak nieprzyjemne dla uszu.

    __Oczywiście, dalej nie pomagała w żaden sposób, nie chcąc ingerować. Wciąż miała nadzieję, że nowy członek rodziny postanowi jednak faktycznie zamieszkać na stałe w jaju, zamiast z niego wychodzić i przeszkadzać w życiu codziennym.
    A może tak...
    Siłą perswazji?
    W środku lepiej. – powiedziała cicho, po czym chrząknęła. – Nie wychodź.
    Tak, to na pewno pomoże. Ojciec będzie dumny jak nic.
    • ━━━━━━━━━━
      :: Cekorax :: Strażnik Gwiazd ::

Licznik słów: 161
Link:
BBcode:
Ukryj linki do postu
Pokaż linki do postu
Obrazek ___
ATUTY:: ZDRÓW JAK RYBA ::
» odporność na choroby; podczas leczenia uzdrowiciel dostaje bonus przy użyciu minimalnej ilości ziół;

:: PECHOWIEC ::
» po każdym niepowodzeniu -1 do ST następnej akcji – bonus sumuje się do 3 porażek z rzędu;

:: CHYTRY PRZECIWNIK ::
» raz na walkę umożliwia dodanie +2 do ST akcji przeciwnika; atut nie zużywa się, jeżeli w rzucie wypadł już maksymalny ST;

:: TANCERZ ::
» – 1 do ST każdej obrony fizycznej;

:: A N D O R A L ::
TYP 3: samica chimeryObrazek
[żarlacz rafowy czarnopłetwy + pyton birmański + wampir zwyczajny]

S: 3| W: 1| Z: 1| M: 1| P: 2| A: 1
B, L, Pł, Skr, Śl, Kż: 1| O, A: 2
:: R A Z I K A L E ::
TYP 3: samica chimeryObrazek
[tygrys bengalski + jeleń szlachetny + karp koi]

S: 3| W: 1| Z: 1| M: 1| P: 1| A: 1
B, Pł, Skr, Śl, Kż: 1| O, A: 2
KOMPANI NIEMECHANICZNI
___
FULLBODY
Triada Herezji
Wojownik Mgieł
Venhedis Szydercza
Wojownik Mgieł
Awatar użytkownika

Theme Voice Gallery
Magnified, sanctified
Be the holy name
Vilified, crucified
In the human frame
A million candles b u r n i n g
For the love that never came.
Posty: 181
Rejestracja: 13 paź 2024, 13:10
Stado: Mgieł
Płeć: samica
Wzrost: 1,9 m.
Księżyce: 42
Rasa: wywernowa x drzewna
Opiekun: Strażnik Gwiazd
Mistrz: Czarci Pomiot
Partner: skończ ćpać waszmość

Strzeżony Dąb

Post autor: Triada Herezji »
A: S: 5| W: 4| Z: 3| M: 3| P: 3| A: 2
U: B,Pł,W,MP,MO,MA,Kż,Śl,Prs: 1| L,O,Skr: 2| A: 3
Atuty: Zdrów jak Ryba, Pechowiec, Chytry Przeciwnik, Tancerz;
__
__Dąb nie zmienił się wcale.
Być może minęło zbyt niewiele czasu; żałosny okruch względem tego, czego drzewo było świadkiem na przestrzeni z pewnością setek – a być może tysięcy księżyców. Czym więc były te żałosne ziarna jej wieku, pośród bezkresu milczącej pustyni? Czego się spodziewała? Że gdy przyjdzie tutaj znów, dąb będzie leżał na ziemi, powalony siłami wiatru, lub za sprawą innej siły?
Być może.

__Spojrzała w górę, powoli unosząc łeb. Promienie zachodzącego słońca nie były już w stanie przeciskać się przez gęstą roślinność; słońce było zbyt nisko. Pochłonięta w coraz gęstszym mroku, rozświetlała swój dawny dom skrawkami bioluminescencji na ogonie, rzucając także lekką imitację żaru spod pomarańczu wnętrza swoich skrzydeł.
Nie słyszała nic poza szumem liści. Ojca nie było w Drzewie. Ale zapach, lekki acz w pełni jej znany, unosił się w powietrzu, pomiędzy gałęziami dębu.
Nie widziała Cekorax od czasu swojego odejścia do Mgieł. Nie słyszała niczego na jej temat. Nie próbowała jej odnaleźć. Podejrzewała, że siostra mogła zginąć – Venhedis nie chciało się wierzyć, by mała przylepa natychmiastowo zrezygnowała z prób podążenia za starszą siostrą, choćby było to wgłąb terenów jednego ze stad, mimo braku przynależności do któregokolwiek z nich.
Ale Cekorax nie zrobiła tego. To od razu wydawało się być dla Triady dziwne, nietypowe; ale w życiowej szamotaninie, nie próbowała tego nawet zgłębiać. Wmawiała sobie, że nie potrzebowała ani Siostry, ani Ojca. Egoistycznie odczuła coś na kształt tęsknoty dopiero teraz, gdy zniknął zarówno Kazuhiro, jak i Nihilon. Teraz – teraz – faktycznie poczuła się źle sama ze sobą, mimo tych wszystkich cynicznych półuśmiechów.

__Podniosła się na tylnych łapach, opierając ciemne opuszki palców o korę drzewa, delikatnie testując jego fakturę pod szponami. Niepotrzebnie; znała ten dąb doskonale. Po krótkiej chwili zastanowienia zwinnie zaczęła wspinać się do góry, by wkrótce zawisnąć nad rozłożystym gniazdem.
Nie zdziwiła ją zwinięta w kłębek sylwetka młodszej, nie mającej nawet szansy na wyrośnięcie siostry, ale zdecydowanie poczuła coś.

__Westchnęła ciężko, przysuwając pysk bliżej nozdrzy Cekorax. Poczuła delikatne muśnięcie oddechu; potem kolejne. I kolejne. Obrzydliwie rytmiczne, jakoby sztuczne. Smoczy sen.
Wgramoliła się bezceremonialnie do środka gniazda. Wyrosła już z niego – i to znacząco. Przydługi ogon zwisał ze skraju, ale nie interesowało ją to. Położyła się obok siostry i przymknęła ślepia.
Nie wiedziała, czego oczekiwała. Zapewne niczego. Nawet nie chciała poczuć się lepiej; po prostu chciała wymusić w sobie wyduszenie jakiegoś skrawka empatii.
Zasnęła. Bez oczekiwań, bez prób komunikacji ze śpiącą tuż obok siostrą. Nie wiedząc, czy wolałaby, by ta zbudziła się wraz z nią wraz z nowymi promieniami słońca, czy może nie obudziła się wcale – zabijając wszelkie szanse na narodziny przywiązania i tej pieprzonej empatii, nim mogłyby one faktycznie zaistnieć i wstrząsnąć jej życiem.

Licznik słów: 443
Link:
BBcode:
Ukryj linki do postu
Pokaż linki do postu
Obrazek ___
ATUTY:: ZDRÓW JAK RYBA ::
» odporność na choroby; podczas leczenia uzdrowiciel dostaje bonus przy użyciu minimalnej ilości ziół;

:: PECHOWIEC ::
» po każdym niepowodzeniu -1 do ST następnej akcji – bonus sumuje się do 3 porażek z rzędu;

:: CHYTRY PRZECIWNIK ::
» raz na walkę umożliwia dodanie +2 do ST akcji przeciwnika; atut nie zużywa się, jeżeli w rzucie wypadł już maksymalny ST;

:: TANCERZ ::
» – 1 do ST każdej obrony fizycznej;

:: A N D O R A L ::
TYP 3: samica chimeryObrazek
[żarlacz rafowy czarnopłetwy + pyton birmański + wampir zwyczajny]

S: 3| W: 1| Z: 1| M: 1| P: 2| A: 1
B, L, Pł, Skr, Śl, Kż: 1| O, A: 2
:: R A Z I K A L E ::
TYP 3: samica chimeryObrazek
[tygrys bengalski + jeleń szlachetny + karp koi]

S: 3| W: 1| Z: 1| M: 1| P: 1| A: 1
B, Pł, Skr, Śl, Kż: 1| O, A: 2
KOMPANI NIEMECHANICZNI
___
FULLBODY
Cekorax
Samotnik
Samotnik
Awatar użytkownika
Posty: 121
Rejestracja: 23 paź 2024, 16:16
Płeć: Samica
Wzrost: 1,75m
Księżyce: 26
Rasa: Drzewny x pustynny

Strzeżony Dąb

Post autor: Cekorax »
A: S: 1| W: 4| Z: 1| M: 4| P: 1| A: 1
U: B,L,W,MP,Skr,Śl,Kż: 1
Atuty: Zdrów jak Ryba, Magiczny, Trudny cel
Przystanęła przy Dębie. Co za miejsce. Nie do życia.
Jak dotąd omijała je szerokim łukiem, ze względu na wspomnienia. Dopiero ostatnio naszło ją, że wcale nie powinna. Nie wina drzewa, że Strażnik kłamał, ani nie wina drzewa, że siostry nie miały kontaktu. Równie dobrze mogła skorzystać z faktu że wiedziała jak się po nim poruszać, bądź że istniały nań wyłożone już jakieś fundamenty. Ponieważ to wszystko było dawno, musiała jednak sporo czasu spędzić na dostosowaniu miejsca pod swoje potrzeby. Nieużywany jak dotąd wełniany koc wcisnęła w odświeżone i poszerzone legowisko, w którym niegdyś wypoczywała jako pisklę. Nie chcąc, żeby przemókł w czasie zimy, nad nim rozpięła skórzany namiot. W tym celu musiała porozdzierać go tu i ówdzie, zabierając mu jego dawną funkcję, ale nie widziała w tym żadnego problemu. Teraz był jej o wiele bardziej przydatny jako osłona, a przy tym ogromna torba, w której mogła pochować swoje drobiazgi.
Bardzo angażująca robota, zwłaszcza kiedy chciało się wszystko mieć zrobione za pierwszym razem. Gdy skończyła, styrana wyłożyła się przy pniu. Łapy nadal jednak pracowały, po prostu nie balansowała już na zdradliwych gałęziach. W ramach kolejnego urozmaicenia, z resztek pozostałych jej ze ścian namiotu, próbowała stworzyć mniejsze torby. Nie miała nici, więc korzystała z samodzielnie wyciętych pasków, które następnie plotła ze sobą, dla dodatkowego wzmocnienia. Czy była w tym dobra? Nie koniecznie, dlatego zajmowało jej to kolejne godziny. Słońce świeciło jeszcze, ale powoli zmierzało ku zachodowi. A Rax nadal pracowała.

Świat zza Chmur

Licznik słów: 241
Link:
BBcode:
Ukryj linki do postu
Pokaż linki do postu
Obrazek [color=#756766] [color=#A0B6B0]Atuty

Zdrów jak ryba: odporność na choroby. Leczony dostaje bonus już od min. ilości ziół.
Trudny cel: +1 ST do ataków fizycznych przeciwnika, drapieżniki atakujące fizycznie nigdy nie zadadzą kryta/śmiertelnej

Teczka postaci
Świat zza Chmur
Starszy Łowca Słońca
Dziobaty Turysta
Starszy Łowca Słońca
Awatar użytkownika
Posty: 959
Rejestracja: 14 lis 2023, 15:48
Stado: Słońca
Płeć: Samiec
Wzrost: 1,50 m
Księżyce: 21
Rasa: Rajski x Pierwotny
Opiekun: Wiqru, K'aspikuna
Mistrz: K'aspikuna
Partner: Khamsin uwu

Strzeżony Dąb

Post autor: Świat zza Chmur »
A: S: 1| W: 1| Z: 5| M: 2| P: 3| A: 4
U: L,Pł,A,O,W,MO,MA,MP,Prs: 1| B,Kż,Śl: 2| Skr: 3
Atuty: Boski ulubieniec; Szczęściarz; Bystrooki; Opiekun
    Od jakiegoś czasu wyczuwałem w tej okolicy dziwny zapach. Wiedziałem, że na Wspólnych zwierzyny nie ma, zapachy Stad znałem, ale ten był obcy, choć i jakoś odlegle... znajomy. Może jakiś samotny smok, który cudem przedarł się niezauważony przez granice i spoczął tutaj? Wcześniej takie sytuacje się zdarzały, choć jedynie o nich słyszałem.
    W końcu wyszedłem mając przed sobą dość... duże i ładne drzewo. Trochę liści opadło, więc w oczy rzuciła mi się pewna oznaka bytności. Ale to u dołu drzewa spoczywała jakaś samica, jak mniemam mieszkanka. Trzymałem się nieco w krzakach, na pewnej odległości, więc z truden dojrzałem że najwyraźniej coś szyła. Hm, jakaś miastowa może?
    —
Co robisz sama na Wolnych Stadach? — zagadnąłem, wychodząc spomiędzy krzewów. — Jestem Czajka, tudzież Świat zza Chmur. Długo już tu jesteś? — przedstawiłem się i zadałem szybkie pytanie, patrząc to na nią, to na nieco widoczne leże. Drugie pytanie może nie było aż tak potrzebne – widać było że się rozgościła – ale uzupełniało się z resztą.

Cekorax

Licznik słów: 172
Link:
BBcode:
Ukryj linki do postu
Pokaż linki do postu
Boski Ulubieniec
Szczęściarz
1 sukces zamiast niepowodzenia raz na 2 tygodnie
Następne użycie: 24.04.2024

Bystrooki
trzy razy na miesiąc +1 sukces do Percepcji/ponowny rzut w razie porażki testu na Śledzenie.

Opiekun
stałe -2 ST do wszystkich akcji kompanów. Kompani mają +1 turę na polowaniu


Wisnu (żubr) Utulu (Kogut)
Cekorax
Samotnik
Samotnik
Awatar użytkownika
Posty: 121
Rejestracja: 23 paź 2024, 16:16
Płeć: Samica
Wzrost: 1,75m
Księżyce: 26
Rasa: Drzewny x pustynny

Strzeżony Dąb

Post autor: Cekorax »
A: S: 1| W: 4| Z: 1| M: 4| P: 1| A: 1
U: B,L,W,MP,Skr,Śl,Kż: 1
Atuty: Zdrów jak Ryba, Magiczny, Trudny cel
Pracowała. Pracowała. Pracowała.
Palce plątały się jej z wycieńczenia, oczy lepiły sennie, ale kontynuowała. Była zdenerwowana. Zaczęła z entuzjazmem, ale teraz nie było w jej działaniu ani krztyny przyjemności. Chciała, żeby w końcu było dobrze, a wychodził krzywy flak. Ughh!!

AAAAWŻUBR! – krzyknęła, niemal podskakując, gdy usłyszała czyjś głos. Była doprawdy tak zahipnotyzowana szyciem, że nie zauważyła jak się czai? Strasznie nieodpowiedzialne, nawet na z grubsza pokojowych ziemiach.
Oh, Czajka? Bo się czaisz hahaha – nerwy szybko opadły, a odetchnąwszy Rax zaczęła się śmiać. Przez moment czuła, że nawet gdyby chciała, nie mogłaby przestać. Nie żeby było w jego imieniu coś złego, po prostu dobrze zgrało się z okolicznością.
Ah przepraszam długo pracowałam i chyba z wyczerpania wyłączyła mi się część zmysłów, włącznie z rozsądkiem – wstając, skłoniła się przed nim nisko. Mimo uśmiechu na pysku i nagłego dobrego nastroju, była jednak trochę zażenowana.
Ja jestem Rax. Tak naprawdę wyklułam się na wolnych stadach. Może kojarzysz mojego ojca, Strażnika Gwiazd – mówiąc to zabrzmiała już poważniej.
Nie ma go już, ale ja zostałam


Świat zza Chmur

Licznik słów: 181
Link:
BBcode:
Ukryj linki do postu
Pokaż linki do postu
Obrazek [color=#756766] [color=#A0B6B0]Atuty

Zdrów jak ryba: odporność na choroby. Leczony dostaje bonus już od min. ilości ziół.
Trudny cel: +1 ST do ataków fizycznych przeciwnika, drapieżniki atakujące fizycznie nigdy nie zadadzą kryta/śmiertelnej

Teczka postaci
Świat zza Chmur
Starszy Łowca Słońca
Dziobaty Turysta
Starszy Łowca Słońca
Awatar użytkownika
Posty: 959
Rejestracja: 14 lis 2023, 15:48
Stado: Słońca
Płeć: Samiec
Wzrost: 1,50 m
Księżyce: 21
Rasa: Rajski x Pierwotny
Opiekun: Wiqru, K'aspikuna
Mistrz: K'aspikuna
Partner: Khamsin uwu

Strzeżony Dąb

Post autor: Świat zza Chmur »
A: S: 1| W: 1| Z: 5| M: 2| P: 3| A: 4
U: L,Pł,A,O,W,MO,MA,MP,Prs: 1| B,Kż,Śl: 2| Skr: 3
Atuty: Boski ulubieniec; Szczęściarz; Bystrooki; Opiekun
    Odsunąłem się nieco przez jej nagłą reakcję. Myślałem że będzie zaabsorbowana, ale nie że aż tak... I chyba zakłopotana? Ten tekst słyszałem już wiele razy, ale i tak się zaśmiałem – dawno nikt go nie powiedział. W takich chwilach zastanawiałem się również, czy faktycznie ta nazwa miała coś wspólnego z czajeniem się... czajki były stosunkowo małe i kryły się w wysokiej trawie, więc może-
    Chwila, Strażnik Gwiazd? Była córką byłego Proroka? Dobrze usłyszałem? Dość... niespodziewane, że była Samotniczką. Nie zadbał o to, aby znalazła schronienie w jakimś Stadzie?
    —
Czajka jest od zwierzęcia, takiego małego ptaka. Moi rodzice zresztą podobnie się nazywają. Tłumacząc na smoczy, mama to Papuga a tata Dzięcioł — wyjaśniłem, już z obowiązku. — Ale tak, skradać się też umiem, choć teraz nie było to moją intencją — zaśmiałem się krótko.
    —
I kontynuujesz po nim mieszkanie na Wpólnych? — zapytałem ostrożnie. Nie byłem w końcu pewien czemu dalej była sama – co z matką i jej znajomością tutejszych praw. W teorii powinna znać je dobrze, ale nie znałem jednak w ogóle Proroka, a tym bardziej nie wiedziałem jakim był ojcem...

Cekorax

Licznik słów: 193
Link:
BBcode:
Ukryj linki do postu
Pokaż linki do postu
Boski Ulubieniec
Szczęściarz
1 sukces zamiast niepowodzenia raz na 2 tygodnie
Następne użycie: 24.04.2024

Bystrooki
trzy razy na miesiąc +1 sukces do Percepcji/ponowny rzut w razie porażki testu na Śledzenie.

Opiekun
stałe -2 ST do wszystkich akcji kompanów. Kompani mają +1 turę na polowaniu


Wisnu (żubr) Utulu (Kogut)
Cekorax
Samotnik
Samotnik
Awatar użytkownika
Posty: 121
Rejestracja: 23 paź 2024, 16:16
Płeć: Samica
Wzrost: 1,75m
Księżyce: 26
Rasa: Drzewny x pustynny

Strzeżony Dąb

Post autor: Cekorax »
A: S: 1| W: 4| Z: 1| M: 4| P: 1| A: 1
U: B,L,W,MP,Skr,Śl,Kż: 1
Atuty: Zdrów jak Ryba, Magiczny, Trudny cel
Tłumacząc na smoczy.
To stwierdzenie zaintrygowało ją, choć wstrzymała język, by pozwolić mu dokończyć myśli. Kiwnęła natomiast głową, na znak, że przyjmuje wszystko i zapamiętuje. Nie znała tak naprawdę wielu zwierząt, więc poza dzięciołem, którego w szczegółach opisał ojciec, papuga również owiana była tajemnicą. Do czasu aż nie zapyta oczywiście.
Trochę po nim, trochę po samej sobie – odparła w temacie ojca, skrzydłem lewej łapy przecierając gałki zmęczonych oczu.
Praca związana ze służbą całej społeczności brzmi pociągająco, nawet jeśli bez odpowiedniej funkcji, sama nie wiem jeszcze jak się za to zabrać haha. Ale bez obaw, nie jestem zupełnie sama. – odetchnęła ze swobodą, choć gdy jej spojrzenie spoczęło na niedokończonym projekcie, skrzywiła się minimalnie. Chciała by drzewo wyglądało ładnie nim zaprosi tutaj Nebbię, czy innych znajomych.
Jeszcze szukam swojego kierunku, ale też skupiam się na poznawaniu smoków. Obecny prorok wie o mojej sytuacji i przygarnął mnie pod swoje skrzydła jako mentor – tym razem w jej ciepłym głosie wybrzmiała nutka dumy. Może bycie uczennicą Gwiazd nie wliczało się do żadnych osiągnięć, ale przynajmniej miała jakieś życiowe podstawy.
No, jak o poznawaniu smoków mowa, tym lepiej, że się na ciebie natykam Czajko! Wspomniałeś, że imiona twoich rodziców trzeba tłumaczyć. To znaczy, że nie są tutejsi? – nie było w jej pytaniu żadnej oceny, jedynie szczere zainteresowanie.

Świat zza Chmur

Licznik słów: 222
Link:
BBcode:
Ukryj linki do postu
Pokaż linki do postu
Obrazek [color=#756766] [color=#A0B6B0]Atuty

Zdrów jak ryba: odporność na choroby. Leczony dostaje bonus już od min. ilości ziół.
Trudny cel: +1 ST do ataków fizycznych przeciwnika, drapieżniki atakujące fizycznie nigdy nie zadadzą kryta/śmiertelnej

Teczka postaci
Świat zza Chmur
Starszy Łowca Słońca
Dziobaty Turysta
Starszy Łowca Słońca
Awatar użytkownika
Posty: 959
Rejestracja: 14 lis 2023, 15:48
Stado: Słońca
Płeć: Samiec
Wzrost: 1,50 m
Księżyce: 21
Rasa: Rajski x Pierwotny
Opiekun: Wiqru, K'aspikuna
Mistrz: K'aspikuna
Partner: Khamsin uwu

Strzeżony Dąb

Post autor: Świat zza Chmur »
A: S: 1| W: 1| Z: 5| M: 2| P: 3| A: 4
U: L,Pł,A,O,W,MO,MA,MP,Prs: 1| B,Kż,Śl: 2| Skr: 3
Atuty: Boski ulubieniec; Szczęściarz; Bystrooki; Opiekun
    Przekrzywiłem głowę. Dość... ciekawy dobór słów. Unikatowy, można by rzec. Ciekawe czy nauczył jej tego ojciec... Lub Siderus; choć nie – w jego przypadku byłoby coś „Praca na uświęconej ziemi ku pokrzepieniu pobłogosławionych napawałaby mnie dumą”. Czyli pozostaje ojciec.
    —
Wiesz już jaką społeczność wybierzesz? — zagadnąłem. — Poznając smoki pewnie jesteś zorientowana w Stadach. — A przynajmniej taką miałem nadzieję. Wszak dość często witały tu różne osobistości. Nawet mgliści mimo swoich przekonać korzystali z tych ziem.
    Zaś na pytanie małej skinąłem głową. Czyli wyłapała. Ciekawe tylko, że założyła że ja też nie jestem z Wolnych – choć może to już być czepialstwo z mojej strony.
    —
Yhm, podobnie jak ja. Przybyłem na Wolne za młodu. W miejscu gdzie się wyklułem, smoki miały swój lokalny język. Czajka to Mita, Dzięcioł K'aspikuna, a Papuga to Wiqru — dopowiedziałem. Pomimo tyu księżyców, dalej znałem go całkiem dobrze – wstydem byłoby zapomnieć swój pierwszy język.

Cekorax

Licznik słów: 161
Link:
BBcode:
Ukryj linki do postu
Pokaż linki do postu
Boski Ulubieniec
Szczęściarz
1 sukces zamiast niepowodzenia raz na 2 tygodnie
Następne użycie: 24.04.2024

Bystrooki
trzy razy na miesiąc +1 sukces do Percepcji/ponowny rzut w razie porażki testu na Śledzenie.

Opiekun
stałe -2 ST do wszystkich akcji kompanów. Kompani mają +1 turę na polowaniu


Wisnu (żubr) Utulu (Kogut)
Cekorax
Samotnik
Samotnik
Awatar użytkownika
Posty: 121
Rejestracja: 23 paź 2024, 16:16
Płeć: Samica
Wzrost: 1,75m
Księżyce: 26
Rasa: Drzewny x pustynny

Strzeżony Dąb

Post autor: Cekorax »
A: S: 1| W: 4| Z: 1| M: 4| P: 1| A: 1
U: B,L,W,MP,Skr,Śl,Kż: 1
Atuty: Zdrów jak Ryba, Magiczny, Trudny cel
Kolejne pytanie dotyczące stada, nawet jeśli zadał je wyłącznie z uprzejmości, wzbudziło lekką podejrzliwość. Czy istniała szansa, że mógłby na jej wybór spojrzeć z niechęcią albo potrzebą krytyki? Nim na to odpowiedziała, skupiła się na kolejnym aspekcie ich rozmowy, który właściwie szczerze zaczął ją interesować. Ojciec wspominał o innych językach, ale mimo iż sam mówił w kilku żadnym się z nią nie podzielił. Oooh, zaprzyjaźnienie się z Czajką mogłoby pozwolić jej nie tylko zbliżyć się do poziomu Strażnika, który ewentualnie planowała prześcignąć, ale też zmniejszyć szansę, by samiec boczył się na nią w związku z jej wyborem, czy raczej nie-wyborem stada!
Heeej, znanie dwóch języków brzmi super! Nie mylą ci się czasem słowa? Pewnie teraz już więcej mówisz i myślisz we wspólnym co? Oh ale to jest potencjał do nadawania imion albo, albo w ogóle myślenia w inny sposób. Czy bardzo jest podobny do naszego, tak poza brzmieniem słów? Jak w ogóle nazywa się ten język? No i czy ktoś dalej mówi do ciebie Mita? – mówiła szybko, nawet jeśli z uwagą intonowała każde słówko. Gdy już się aktywowała, sama nie wiedziała od czego zacząć, a przecież nie chciała go do siebie zrazić, tak jak siostry!
Aaaa-haha przepraszam, po prostu mi bardzo miło spotkać kogoś takiego – przystąpiła z łapy na łapę, dłonią skrzydła drapiąc się po skroni.
Poza tym nieee, jeszcze nie mam pomysłu. Jak dotąd z każdego stada spotkałam kogoś bardzo miłego – było to prawdą, chociaż przez wzgląd na pewną Ziemistą nauczycielkę, pewnie Ziemię unikałaby szerokim łukiem. Wszystko to i tak było jednak jedynie hipotetyczne, biorąc pod uwagę że chciała pozostać sama.

Świat zza Chmur

Licznik słów: 271
Link:
BBcode:
Ukryj linki do postu
Pokaż linki do postu
Obrazek [color=#756766] [color=#A0B6B0]Atuty

Zdrów jak ryba: odporność na choroby. Leczony dostaje bonus już od min. ilości ziół.
Trudny cel: +1 ST do ataków fizycznych przeciwnika, drapieżniki atakujące fizycznie nigdy nie zadadzą kryta/śmiertelnej

Teczka postaci
Świat zza Chmur
Starszy Łowca Słońca
Dziobaty Turysta
Starszy Łowca Słońca
Awatar użytkownika
Posty: 959
Rejestracja: 14 lis 2023, 15:48
Stado: Słońca
Płeć: Samiec
Wzrost: 1,50 m
Księżyce: 21
Rasa: Rajski x Pierwotny
Opiekun: Wiqru, K'aspikuna
Mistrz: K'aspikuna
Partner: Khamsin uwu

Strzeżony Dąb

Post autor: Świat zza Chmur »
A: S: 1| W: 1| Z: 5| M: 2| P: 3| A: 4
U: L,Pł,A,O,W,MO,MA,MP,Prs: 1| B,Kż,Śl: 2| Skr: 3
Atuty: Boski ulubieniec; Szczęściarz; Bystrooki; Opiekun
    Trochę mnie sparaliżował jej potok myśli, co dawniej mi się nie zdarzało... Zatrzymałem się na chwilę przy wspomnieniu o imionach. Tak, to ma potencjał... Ale szybko się otrząsnąłem.
    —
Um, od razu poznawałem oba. Nie wiem czy ma nazwę, pełni funkcję bardziej tradycyjną. Nie jest podobny, obecnie nikt mnie tak nie nazywa. Traktuję to imię bardziej jako ciekawostkę. Podobnie jak to, że w elfim nazywam się Aiwen — odpowiedziałem, skrótowo, na jej zagadnienia..
    Hm. Spotkała z każdego Stada kogoś miłego... nie brzmiało to na głębszą analizę; więc poznała mniej smoków niż zakładałem?
    —
Hm. Może pomógłbym Ci wybrać? Nie znam co prawda za wiele smoków z Mgieł, ale może coś tam wskóram. Życie samotnie nie wydaje się najlepszą opcją, zwłaszcza na Wspólnych — zaproponowałem.

Cekorax

Licznik słów: 133
Link:
BBcode:
Ukryj linki do postu
Pokaż linki do postu
Boski Ulubieniec
Szczęściarz
1 sukces zamiast niepowodzenia raz na 2 tygodnie
Następne użycie: 24.04.2024

Bystrooki
trzy razy na miesiąc +1 sukces do Percepcji/ponowny rzut w razie porażki testu na Śledzenie.

Opiekun
stałe -2 ST do wszystkich akcji kompanów. Kompani mają +1 turę na polowaniu


Wisnu (żubr) Utulu (Kogut)
ODPOWIEDZ

Chcesz dołączyć do gry?

Musisz mieć konto, aby pisać posty.

Rejestracja

Nie masz konta? Załóż je, aby do nas dołączyć!
Zapraszamy do wspólnej rozgrywki na naszym forum.
Rozwiń skrzydła i leć z nami!

Zarejestruj się

Logowanie

Wróć do strony głównej