A: S: 1| W: 4| Z: 1| M: 4| P: 1| A: 1
U: B,L,W,MP,Skr,Śl,Kż: 1
Atuty: Zdrów jak Ryba, Magiczny, Trudny cel
Jakże niesamowitym była stworzeniem. Poniekąd przekonywała się do jej wyglądu, bo choć wciąż wzbudzał w niej ciarki, praktycznie z każdym jej gestem oferował coś nowego. Niemy śmiech, wzbogacony mentalnym przekazem zainspirował kolejne pytania, choć Rax postanowiła uprzejmie z nimi poczekać. Dobrze, bo temat blizn i tak zdominował całą uwagę.
Gdy Malinka zaoferowała dotknięcie zreformowanej skóry, przez moment zastanawiała się czy to podstęp. Nie chciała wychodzić na nachalną albo zbyt dotykalską, nawet jesli całkiem lubiła bliskość. Co najważniejsze w każdym razie, nie chciałaby Malinki niechcący uprzedmiotowić jakby była obiektem badań. Spojrzała na nią pytająco, aby upewnić się czy mówi prawdę. Co jeśli Malinka nie była smokiem, lecz mimikującym smoka zwierzem, który niczym wąż, czekał aż ofiara będzie dość blisko, aby się wokół niej owinąć? Nieznajoma była wszak długa, a jej przednie łapy wyglądały na wystarczająco silne aby przyszpilić ją do ziemi, czy poharatać.
Ahhh, co za okropne myśli! Nie była sarną, żeby pozwalać lękom tak nad sobą władać. Trochę ostrożności wypadało mieć, to prawda, ale to nie tak, że Malinka specjalnie czekała przy rzece licząc, ze ktoś dotknie jej blizn.
Kiwnęła głową z determinacją, dając znak samej sobie, że powinna wyciągnąć łapę i tak też uczyniła. Pogładziła jej nierówną fakturę, wiodąc palcami delikatnie, jakby istniała jakakolwiek szansa, że mogłaby ją uszkodzić. Z fascynacją badała ją przez chwilę nic nie mówiąc, aż sięgnęła do podstawy błony.
–Jak to spaliło cię słońce? – nie cofając kończyny, znów spojrzała w stronę łba rozmówczyni. Wydawała się zaskoczona jej stwierdzeniem, a jednocześnie jakby automatycznie wierzyła jej i wyrażała współczucie.
– Czy to bezpieczne żebyś teraz przebywała na powierzchni? Może jesteś jednak bardziej wężowa i morska, niż podziemna. Chyba, że jaskiniowy to jakiś wariant morskiego i podziemnego...
Nie myślałaś żeby... uh... wyleczyć się u Erycala? – Nie chciała sugerować, że musi, ale skoro miała ograniczone czucie, wydawało się to logiczne rozwiązanie.
Kordialna Łuska
Licznik słów: 306
[color=#756766] [color=#A0B6B0]Atuty
Zdrów jak ryba: odporność na choroby. Leczony dostaje bonus już od min. ilości ziół.
Trudny cel: +1 ST do ataków fizycznych przeciwnika, drapieżniki atakujące fizycznie nigdy nie zadadzą kryta/śmiertelnej
Teczka postaci