A: S: 3| W: 2| Z: 1| M: 4| P: 1| A: 1
U: W,B,Pł,L,O,Kż,Śl,Skr,MP,Prs: 1| MA: 2| A,MO: 3
Atuty: Zahartowany, Wrodzony talent, Szczęściarz, Zaklinacz, Utalentowany, Pierwotny odruch
Kalectwa: +2ST do W, +1ST do S [karłowatość I stopnia]
Westchnęła i rozproszyła ścianę. Przeklęte nieuki które nic nie umieją. Oh, ojciec mi coś mówił o magii! Oh, mam już dwadzieścia księżyców więc powinnam lepiej wiedzieć jak działa magia w praktyce! Oh wiem że mogę tworzyć obiekty! Ale nie wpadnie na to, że woda odbija i starczyło zrobić proste odbicie na szczycie!
— Posłuchaj dziecko — zaczęła najdeliktaniej jak umiała, tonem jakim mówi do głupiutkich, małych pisklątek uczących się dopiero o świecie. — Życie nie działa w ten sposób, że będą za tobą latać jakieś magiczne duszki mówiące ci zawsze, co masz robić. Wyjaśniłam ci czym są sondy, wiesz jak działają czary. Ba, zasugerowałam wręcz, że pewne rzeczy mogą być niewidoczne i niewyczuwalne. Masz wszystko co potrzebne, aby i zrobić sondę i wymyślić, jak spojrzeć za ścianę. Choć teraz już widzę, że to dla ciebie za dużo. Pozwól, że ci to ułatwię — syknęła. — Współczuję ojcu takiej córki. To cud, że jeszcze żyjesz jako wytrzutek. Stado do którego należał cię nie chciało? — dodała, odwracając od niej wzrok. Tym razem zrobiła mały murek, taki do którego wytarczy jeden schodek, aby zajrzeć na drugą stronę. Bogowie, niech teraz zrozumie... Po drugiej stronie tym razem byłaby odcięta głowa Cekorax, ze wszystkimi, makabrycznymi szczegółami i krwią wokół. Niewdzięcznica...
Cekorax
Licznik słów: 211
Jeżeli moja narracja/dialog sprawi ci dyskomfort w naszej fabule, daj mi znać na pw
Zahartowany: okres rehabilitacji po nieudanym leczeniu ran oraz rekonwalescencji po nieudanym leczeniu chorób trwa o tydzień krócej
Szczęściarz: 1 sukces zamiast niepowodzenia raz na 2 tygodnie
Zaklinacz: stałe -1 ST do rzutów na obronę magiczną
Pierwotny odruch: raz na walkę -2 ST do obrony