OSTATNI POST Z POPRZEDNIEJ STRONY:
-Jeśli chodzi o walkę z czarodziejami. Myślę, że najważniejsze to nie pozwolić im się skupić. Jeśli są zmuszeni do ciągłego ruchu albo do obrony, trudniej będzie im skoncentrować się na tworzeniu zaklęcia. Atak z zaskoczenia mógłby działać, a może nawet próba wytrącenia ich z równowagi- Zaczęła spokojnie, choć w jej oczach pojawił się lekki błysk zainteresowania. Temat czarodziejów wydawał się jej fascynujący, a jednocześnie stanowił pewne wyzwanie. Przesunęła łapą po ziemi, zostawiając długą bruzdę w zmarzniętym śniegu. Jej ogon poruszał się powoli, niemal metodycznie, kiedy przemyślała kolejne pytania ojca. Przymknęła oczy na chwilę, jakby próbując wyobrazić sobie siebie w sytuacji walki nocą lub we mgle.-Nocą albo we mgle. Polegałabym na słuchu i węchu. Dźwięki, takie jak kroki, szelesty czy oddechy przeciwnika, mogłyby pomóc ocenić, gdzie jest i co robi. Węch pomógłby wyczuć zapach krwi lub maddary, jeśli jej używa. Widzenie w takich warunkach to byłoby dla mnie wyzwanie- odpowiedziała rzeczowo, starając się pokazać, że dokładnie przemyślała swoje podejście do takich sytuacji. Uniosła łeb wyżej, spoglądając w stronę ojca, jakby próbowała wyczytać z jego spojrzenia, czy zgadza się z jej słowami. Owinęła ogon ciasno wokół łap, próbując ochronić je przed zimowym chłodem, po czym kontynuowała.
-W przypadku bestii posługujących się maddarą. Myślę, że ważne byłoby zmęczenie ich i wyczekiwanie na błąd. Zmusiłabym je do obrony, a potem szukałabym otwarcia na skuteczny atak. One też mają swoje ograniczenia, a jeśli uda się zmusić je do wytracenia energii, to walka może stać się bardziej wyrównana- stwierdziła z wyraźną pewnością siebie. Oddech na chwilę zamilkła, jakby czekała na odpowiedź ojca. W tym momencie jednak jej postawa wcale nie wskazywała na niepewność, wręcz przeciwnie, była skupiona i gotowa, by podjąć się nowych wyzwań. Jej oczy błyszczały zielonym światłem, a delikatny ruch ogona zdradzał pewien rodzaj ekscytacji. Widać było, że rozmowa o strategiach walki i doskonaleniu umiejętności sprawiała jej prawdziwą przyjemność.
Barwy Ziemi




















