Jest to niewielka, połyskującą w blasku słońca lub gwiazd i księżyca skała. Jest płaska na szczycie, chropowata i nierówna, lecz na tyle duża, by zmieścić dwa dorosłe smoki lub kilka młodszych. Idealne miejsce do wygrzewania się w słońcu.
Skała wyróżnia się ze względu na połyskujący blask i przez to, że zawsze jest ciepła. Żadne śniegi nie są w stanie utrzymać się na niej przez dłuższy czas, gdyż prędko topnieją. Co wrażliwsze smoki powinny uważać, gdyż skała otoczona jest pokrzywami i ciernistymi zaroślami.
Szklista skała
- Zachodząca Łuska.
- Dawna postać
...
- Posty: 288
- Rejestracja: 12 sty 2014, 17:59
- Stado: Umarli
- Płeć: Samica
- Księżyce: 0
- Rasa: Północny
A: S: 2| W: 1| Z: 3| I: 1| P: 1| A: 1
U: B,L,Pł,S,W,MO,MA,MP,Skr: 1
Atuty: Zwinny; Oporny magik
Poranna wylądowała z trudem na dziwnie błyszczącej skale i dopiero po dłuższej chwili złapała z powrotem równowagę. Złożyła błękitne opierzone skrzydła i usiadła, owijając łapy ogonem. Spojrzenie błądziło dookoła, wyłapując każdy szczegół otoczenia. Jak dawno nie odwiedzała terenów wspólnych... Ech. Pewnie znowu spotka jakiegoś wścibskiego Pisklaka, czy coś w tym rodzaju. Właśnie tego nie rozumiała – jak można pozwalać przebywać tu malutkim Pisklętom bez opieki? Jeszcze zrobiłoby sobie krzywdę albo spotkało jakiegoś drapieżnika, wobec którego jest wręcz bezbronne.
Licznik słów: 78
| Link: | |
| BBcode: | |
| Ukryj linki do postu |
- Lazurowa Lilia
- Dawna postać
*Kotko – Misiaczek*
- Posty: 52
- Rejestracja: 11 sty 2014, 1:15
- Płeć: Samica
- Księżyce: 16
- Rasa: Skrajny
- Opiekun: Nieposkromione Wody Oceanu
- Mistrz: Esencja Maddary
- Partner: Jeszcze za młoda na to

A: S: 1| W: 2| Z: 3| I: 3| P: 2| A: 1
U: B,S,P,L,Skr,M,A,Śl,Kż,O: 1| MO: 2| W,MP,Lecz,MA: 3
Atuty: Spostrzegawczy,Chytry Przeciwnik
Szybowała sobie ponad terenami wspólnymi nie mając akurat nic lepszego do roboty kiedy w pewnym momencie dostrzegła Poranną siedzącą na skale. Zniżyła lot i zbliżyła się bardziej do smoczycy, po czym wylądowała obok niej, łapiąc równowagę, złożyła skrzydła i spojrzała na adeptkę.
– Witaj Poranna Łusko, jakże się miewasz? – zagadnęła Ziemną z ciepłym, przyjaznym uśmiechem, miała nadzieję, że smoczyca zechce z nią przez chwilę pogawędzić. Ostatnio Lilia nudziła się niemiłosiernie nie mając do kogo pyska otworzyć.
– Witaj Poranna Łusko, jakże się miewasz? – zagadnęła Ziemną z ciepłym, przyjaznym uśmiechem, miała nadzieję, że smoczyca zechce z nią przez chwilę pogawędzić. Ostatnio Lilia nudziła się niemiłosiernie nie mając do kogo pyska otworzyć.
Licznik słów: 77
| Link: | |
| BBcode: | |
| Ukryj linki do postu |
Atuty:
> Spostrzegawczy – Jednorazowo +1 do Percepcji.
> Chytry przeciwnik – W czasie pojedynku/misji/raz na dwa tygodnie w polowaniu smok może utrudnić akcję swojego przeciwnika, który ma dodatkowe +1 do ST.
> Atut grupy III
> Atut grupy IV (1)
> Atut grupy IV (2)
~ Przez wzgląd na brak czasu szkolę i pomagam w nauce TYLKO uzdrowicielom oraz klerykom!
~ Nie szkolę więcej, niż 2 naraz!
~ Nie zawsze mam czas czytać każdy post, więc jeśli jestem gdzieś potrzebna, wzywajcie mnie korzystając z PW.
- Zachodząca Łuska.
- Dawna postać
...
- Posty: 288
- Rejestracja: 12 sty 2014, 17:59
- Stado: Umarli
- Płeć: Samica
- Księżyce: 0
- Rasa: Północny
A: S: 2| W: 1| Z: 3| I: 1| P: 1| A: 1
U: B,L,Pł,S,W,MO,MA,MP,Skr: 1
Atuty: Zwinny; Oporny magik
Poranna obserwowała uważnie Lilię od momentu, gdy dostrzegła ją na niebie do chwili, w której wylądowała obok niej. Była trochę zdziwiona – nie spodziewała się, że spotka akurat Chmurkę.
– Och, witaj, Lilio. Całkiem nieźle – Przywitała się i odpowiedziała na jej pytanie, jednak na jej pysku nie widać było choćby cienia radości, czyli wyglądał tak jak zawsze.
– Co u ciebie słychać? – Spytała po dłuższej chwili milczenia. Wiedziała już, że została Uzdrowicielką... Całkiem szybko jej to poszło. Nie to co ona, zwlekająca całe wieki.
– Och, witaj, Lilio. Całkiem nieźle – Przywitała się i odpowiedziała na jej pytanie, jednak na jej pysku nie widać było choćby cienia radości, czyli wyglądał tak jak zawsze.
– Co u ciebie słychać? – Spytała po dłuższej chwili milczenia. Wiedziała już, że została Uzdrowicielką... Całkiem szybko jej to poszło. Nie to co ona, zwlekająca całe wieki.
Licznik słów: 86
| Link: | |
| BBcode: | |
| Ukryj linki do postu |
- Lazurowa Lilia
- Dawna postać
*Kotko – Misiaczek*
- Posty: 52
- Rejestracja: 11 sty 2014, 1:15
- Płeć: Samica
- Księżyce: 16
- Rasa: Skrajny
- Opiekun: Nieposkromione Wody Oceanu
- Mistrz: Esencja Maddary
- Partner: Jeszcze za młoda na to

A: S: 1| W: 2| Z: 3| I: 3| P: 2| A: 1
U: B,S,P,L,Skr,M,A,Śl,Kż,O: 1| MO: 2| W,MP,Lecz,MA: 3
Atuty: Spostrzegawczy,Chytry Przeciwnik
– Zostałam uzdrowicielką jak już wiesz, ale tak poza tym, to nic ciekawego, ostatnio nie mam za bardzo co robić, ani do kogo otworzyć pyska. – odpowiedziała. Westchnęła i spojrzała na swoje łapy, skrobiąc nimi w sumie ot, tak, całkiem bezcelowo w śniegu i nieznacznie poruszając swym ogonem to w jedną, to w drugą stronę. – Chciałam zaprosić Pustynnego Kolca do obozu Wody, żeby zobaczył moje legowisko, ale Nieposkromiony się nie zgodził, choć jest moim ojcem. I nie wiem dlaczego powiedział, że Ziemia i Woda nie są ze sobą w sojuszu jak jeszcze do niedawna były. Czyżby on i Splamiona Ziemia się ze sobą pokłócili? – spytała na koniec. Niestety nie miała pojęcia o tym co niedawno zaszło w Ziemi.
Licznik słów: 120
| Link: | |
| BBcode: | |
| Ukryj linki do postu |
Atuty:
> Spostrzegawczy – Jednorazowo +1 do Percepcji.
> Chytry przeciwnik – W czasie pojedynku/misji/raz na dwa tygodnie w polowaniu smok może utrudnić akcję swojego przeciwnika, który ma dodatkowe +1 do ST.
> Atut grupy III
> Atut grupy IV (1)
> Atut grupy IV (2)
~ Przez wzgląd na brak czasu szkolę i pomagam w nauce TYLKO uzdrowicielom oraz klerykom!
~ Nie szkolę więcej, niż 2 naraz!
~ Nie zawsze mam czas czytać każdy post, więc jeśli jestem gdzieś potrzebna, wzywajcie mnie korzystając z PW.
- Zachodząca Łuska.
- Dawna postać
...
- Posty: 288
- Rejestracja: 12 sty 2014, 17:59
- Stado: Umarli
- Płeć: Samica
- Księżyce: 0
- Rasa: Północny
A: S: 2| W: 1| Z: 3| I: 1| P: 1| A: 1
U: B,L,Pł,S,W,MO,MA,MP,Skr: 1
Atuty: Zwinny; Oporny magik
Zaś Poranna już się spieszyła z wyjaśnieniami, jak zawsze na bieżąco z tak ważnymi sprawami. Pewnie dlatego, że w dużej mierze dotyczyły właśnie jej stada.
– Splamiona Ziemia została ostatnio zabita przez Wojowniczkę z Ognia. Teraz władzę przejął Uskrzydlony Marzeniami, przybierając miano Marzenia Ziemi. Pewnie Nieposkromiony nie przepada za nimi albo na odwrót. – Oznajmiła, przyglądając się Lilii z pewnym zaciekawieniem. To mogło ją zdziwić, tak samo jak ją zdziwiło oskarżenie, że Splamiona spółkowała z własnym gryfem. Na całe szczęścia dla zwierzęcia, został on uwolniony przez Erycala... Ale to już inna sprawa.
– Splamiona Ziemia została ostatnio zabita przez Wojowniczkę z Ognia. Teraz władzę przejął Uskrzydlony Marzeniami, przybierając miano Marzenia Ziemi. Pewnie Nieposkromiony nie przepada za nimi albo na odwrót. – Oznajmiła, przyglądając się Lilii z pewnym zaciekawieniem. To mogło ją zdziwić, tak samo jak ją zdziwiło oskarżenie, że Splamiona spółkowała z własnym gryfem. Na całe szczęścia dla zwierzęcia, został on uwolniony przez Erycala... Ale to już inna sprawa.
Licznik słów: 92
| Link: | |
| BBcode: | |
| Ukryj linki do postu |
- Znamię Chaosu
- Dawna postać
Kazik, Bóg Wojny
- Posty: 947
- Rejestracja: 10 sty 2014, 22:37
- Płeć: Samiec
- Księżyce: 35
- Rasa: Skrajny
- Partner: –

A: S: 2| W: 1| Z: 4| I: 1| P: 1| A: 1
U: W: 1| B, L, Pł, S, MP, MO, MA, Skr, Śl, Kż, M: 3| O, A: 5
Atuty: Zwinny; Oporny magik; Czempion;
Nieposkromiony juz jakis czas nie opuszczal terenow Wody. Byl moze i nie pierwszej mlodosci, ale do starca troche mu jeszcze brakowalo. Wciaz czul jednak ta pustke, jaka zostala w nim po walce z Tarramem. Pogodzil sie juz ze swoim kalectwem i od czasu do czasu emocje przezieraly z tej pustej skorupy, jaka byl Przywodca Wody. Bagienny olbrzym szedl i szedl prezd siebie, w koncu rozpoznajac miejsce, gdzie kiedys czesto przebywal: Szklista skala. Miejsce, wielu, wielu nauk jeszcze wiekszej ilosci pokolen. Przystanal....i zaglebil sie w rozmyslania. Czesto takie zadumy ostatnio mu sie zdarzaly i przez nie juz nie raz wpaadal na niewinne smoki, zawsze jednak konczylo sie to tylko krotka wymiana zdan.
Licznik słów: 111
| Link: | |
| BBcode: | |
| Ukryj linki do postu |
Bądź jak skała, a gdy Cię skruszą, jako pył niesiony przez wiatr wpadnij im w oczy, oślepiając swą ukrytą siłą.
– Znamię
Usiądź, opowiem Ci jak bardzo Cię zranię, w które miejsce wbije kły, gdzie najmocniej zaboli. Usiądź, pokażę Ci, jak długo potrafisz umierać i jak głośno potrafisz krzyczeć, opętany bólem płakać. Usiądź, otworzę Ci bramy do piekła raju...Spocznij, nim wyrwę Ci ostatnie tchnienie z krtani...
W Cieniu zrodzony Tranhorn Nieugięty...

Atuty:
– Zwinny
– Oporny Magik ~ Kiedy smok jest atakowany magią, atakujący ma dodatkowe +1 do ST. Atut uniemożliwia zostanie magiem i uzdrowicielem.
– Czempion ~ Raz na walkę smok ma 1 dodatkowy sukces do ataku fizycznego. Dodatkowo raz na miesiąc podczas modlitwy w świątyni otrzymuje dar od swojego patrona.
Znaczek by Piękna, Znaczek by Nathi, Znaczek by Spalony
– Znamię
Usiądź, opowiem Ci jak bardzo Cię zranię, w które miejsce wbije kły, gdzie najmocniej zaboli. Usiądź, pokażę Ci, jak długo potrafisz umierać i jak głośno potrafisz krzyczeć, opętany bólem płakać. Usiądź, otworzę Ci bramy do piekła raju...Spocznij, nim wyrwę Ci ostatnie tchnienie z krtani...
W Cieniu zrodzony Tranhorn Nieugięty...

Atuty:
– Zwinny
– Oporny Magik ~ Kiedy smok jest atakowany magią, atakujący ma dodatkowe +1 do ST. Atut uniemożliwia zostanie magiem i uzdrowicielem.
– Czempion ~ Raz na walkę smok ma 1 dodatkowy sukces do ataku fizycznego. Dodatkowo raz na miesiąc podczas modlitwy w świątyni otrzymuje dar od swojego patrona.
Znaczek by Piękna, Znaczek by Nathi, Znaczek by Spalony
- Błędny Ognik
- Dawna postać

- Posty: 348
- Rejestracja: 10 sty 2014, 23:47
- Płeć: Samiec
- Księżyce: 29
- Rasa: Drzewny
- Mistrz: Cichy Szafir

A: S: 1 | W: 1 | Z: 3 | I: 1 | P: 3 | A: 1
U: S, P, L, W, MO, MA, M: 1 | B, O, A, MP, Kż: 3 | Skr, Śl: 5
Atuty: Spostrzegawczy; Pamięć przodka
Aiden wiedział z kim ma odczynienia. Nieposkromione Wody. pamiętał go z dnia przybycia. Miał dobrą pamięć, miał jakieś zasługi. Pokonał kogoś. Samiec miał sprawę do smoka, ale długo się wahał. Nie wiedział jak zareaguję.
Śledził go więc. Wydawał się być rozkojarzony. Szpiegowanie w takim przypadku było dziecinnie proste. Szedł za nim w znacznej odległości. Przystanęła gdy ten przystanął i on przystanął. Docisnął bardziej prawe skrzydło. Nabrał dużo powietrza w płuca i wypuścił je dla odprężenia. Nie będzie marznął cały dzień.
Ruszył przed siebie nadal się skradając. Okrążył go szerokim łukiem i wspiął się w miarę bezszelestnie po skale. Tam będzie chociaż odrobinę bezpieczniej. Stanął na jednej z półek i wygiął szyję aby lepiej widzieć.
Chwilę jeszcze się wahał po czym odezwał się głośno i wyraźnie.
– Nieokiełznane Wody? Zamęt?
Miał nadzieję, że te słowa wyrwą go z zamyślenia. Nie miał ochoty schodzić na dół. Był ukryty w półcieniu czuł się bezpieczniej
Śledził go więc. Wydawał się być rozkojarzony. Szpiegowanie w takim przypadku było dziecinnie proste. Szedł za nim w znacznej odległości. Przystanęła gdy ten przystanął i on przystanął. Docisnął bardziej prawe skrzydło. Nabrał dużo powietrza w płuca i wypuścił je dla odprężenia. Nie będzie marznął cały dzień.
Ruszył przed siebie nadal się skradając. Okrążył go szerokim łukiem i wspiął się w miarę bezszelestnie po skale. Tam będzie chociaż odrobinę bezpieczniej. Stanął na jednej z półek i wygiął szyję aby lepiej widzieć.
Chwilę jeszcze się wahał po czym odezwał się głośno i wyraźnie.
– Nieokiełznane Wody? Zamęt?
Miał nadzieję, że te słowa wyrwą go z zamyślenia. Nie miał ochoty schodzić na dół. Był ukryty w półcieniu czuł się bezpieczniej
Licznik słów: 151
| Link: | |
| BBcode: | |
| Ukryj linki do postu |
Spostrzegawczy Jednorazowo +1 do Siły/Zręczności/Wytrzymałości/Inteligencji/Percepcji/Aparycji (należy wybrać jeden atrybut)
pamięć przodka Smok zna słabe punkty drapieżników, przez co ma -1 do ST podczas walki z nimi.
Ściąga :Las Ataiur,Las Yraio, Pasmo Bliskie, Las Graniczny
pamięć przodka Smok zna słabe punkty drapieżników, przez co ma -1 do ST podczas walki z nimi.
Ściąga :Las Ataiur,Las Yraio, Pasmo Bliskie, Las Graniczny
- Znamię Chaosu
- Dawna postać
Kazik, Bóg Wojny
- Posty: 947
- Rejestracja: 10 sty 2014, 22:37
- Płeć: Samiec
- Księżyce: 35
- Rasa: Skrajny
- Partner: –

A: S: 2| W: 1| Z: 4| I: 1| P: 1| A: 1
U: W: 1| B, L, Pł, S, MP, MO, MA, Skr, Śl, Kż, M: 3| O, A: 5
Atuty: Zwinny; Oporny magik; Czempion;
Drgnal, gdy ktos do niego przemowil, a jego lodowe, martwe slepia powedrowaly w kierunku, z ktorego dochodzil glos. Zauwazyl dosc mlodego smoka, ktory pachnial czyms, co trudniej zidentyfikowac, cos jak kurz, a jednoczesnie rozklad. Nie bylo wiec watpliwosci skad pochodzi. Cien. Nie pamietal imienia tego smoka, jednak kojarzyl go ze spotkania na Skalach Pokoju. No coz, mial chyba prawo nie znac wszystkich, prawda? Zdziwilo go tylko to, ze mlody zwrocil sie do niego po dwoch starych imieniach, a jedno z nich bylo naprawde stare. Skinal ledwo zauwazalnie lbem, trudno bylo okreslic, czy to w gescie powitania, czy potwierdzenia slow.
-Teraz Nieposkromione Wody Oceanu.
Oznajmil w koncu glebokim, niskim glosem, po dosc dlugim milczeniu.
-Teraz Nieposkromione Wody Oceanu.
Oznajmil w koncu glebokim, niskim glosem, po dosc dlugim milczeniu.
Licznik słów: 113
| Link: | |
| BBcode: | |
| Ukryj linki do postu |
Bądź jak skała, a gdy Cię skruszą, jako pył niesiony przez wiatr wpadnij im w oczy, oślepiając swą ukrytą siłą.
– Znamię
Usiądź, opowiem Ci jak bardzo Cię zranię, w które miejsce wbije kły, gdzie najmocniej zaboli. Usiądź, pokażę Ci, jak długo potrafisz umierać i jak głośno potrafisz krzyczeć, opętany bólem płakać. Usiądź, otworzę Ci bramy do piekła raju...Spocznij, nim wyrwę Ci ostatnie tchnienie z krtani...
W Cieniu zrodzony Tranhorn Nieugięty...

Atuty:
– Zwinny
– Oporny Magik ~ Kiedy smok jest atakowany magią, atakujący ma dodatkowe +1 do ST. Atut uniemożliwia zostanie magiem i uzdrowicielem.
– Czempion ~ Raz na walkę smok ma 1 dodatkowy sukces do ataku fizycznego. Dodatkowo raz na miesiąc podczas modlitwy w świątyni otrzymuje dar od swojego patrona.
Znaczek by Piękna, Znaczek by Nathi, Znaczek by Spalony
– Znamię
Usiądź, opowiem Ci jak bardzo Cię zranię, w które miejsce wbije kły, gdzie najmocniej zaboli. Usiądź, pokażę Ci, jak długo potrafisz umierać i jak głośno potrafisz krzyczeć, opętany bólem płakać. Usiądź, otworzę Ci bramy do piekła raju...Spocznij, nim wyrwę Ci ostatnie tchnienie z krtani...
W Cieniu zrodzony Tranhorn Nieugięty...

Atuty:
– Zwinny
– Oporny Magik ~ Kiedy smok jest atakowany magią, atakujący ma dodatkowe +1 do ST. Atut uniemożliwia zostanie magiem i uzdrowicielem.
– Czempion ~ Raz na walkę smok ma 1 dodatkowy sukces do ataku fizycznego. Dodatkowo raz na miesiąc podczas modlitwy w świątyni otrzymuje dar od swojego patrona.
Znaczek by Piękna, Znaczek by Nathi, Znaczek by Spalony
- Błędny Ognik
- Dawna postać

- Posty: 348
- Rejestracja: 10 sty 2014, 23:47
- Płeć: Samiec
- Księżyce: 29
- Rasa: Drzewny
- Mistrz: Cichy Szafir

A: S: 1 | W: 1 | Z: 3 | I: 1 | P: 3 | A: 1
U: S, P, L, W, MO, MA, M: 1 | B, O, A, MP, Kż: 3 | Skr, Śl: 5
Atuty: Spostrzegawczy; Pamięć przodka
Samiec również przytaknął mu łbem. Wody nie mógł go pamiętać, co najwyżej kojarzył jego siostrę bliźniaczkę. On sam podczas przybycia skrył się i używał kamuflażu. Teraz dopiero odsłonił swoje jaskrawo zielone łuski, wcześniej na Skałach był czarny jak sadza. Teraz po tym pozostały tylko czarne jak dwa węgle oczy z szarymi tęczówkami.
Samiec zszedł nieco niżej ale tylko przednimi łapami. Wpatrywał się nieugięcie w zimne ślepia smoka. Nie unikał spojrzenia.
Nadal nie dało się wykryć ani strachu ani ekscytacji która teraz ni targała.
Samiec miał dla niego prezent w pewnym sensie. Prezent był posłańcem. W pewnym senie... Ciężko to wyjaśnić.
Nie miał ochoty zaczynać więc od słów.
Wyciągnął spod skrzydła pióro. Duże szerokie ewidentnie z lotki smoka. Wziął je w pysk, wyciągnął szyję i puścił. Wirując w powietrzu upadło w śnieg przed łapami Wód.
Było niebieskie. Wodom mógł się kojarzyć ten odcień, tylko na końcu było lekko białe. Całe poobgryzane. Uderzył też w niego zapach, dość znajomy, nieco zmieszany z zapachem Cienistego.
To piórko Niepoprawnej.
Samiec stał na półce czekając na jego reakcję.
Samiec zszedł nieco niżej ale tylko przednimi łapami. Wpatrywał się nieugięcie w zimne ślepia smoka. Nie unikał spojrzenia.
Nadal nie dało się wykryć ani strachu ani ekscytacji która teraz ni targała.
Samiec miał dla niego prezent w pewnym sensie. Prezent był posłańcem. W pewnym senie... Ciężko to wyjaśnić.
Nie miał ochoty zaczynać więc od słów.
Wyciągnął spod skrzydła pióro. Duże szerokie ewidentnie z lotki smoka. Wziął je w pysk, wyciągnął szyję i puścił. Wirując w powietrzu upadło w śnieg przed łapami Wód.
Było niebieskie. Wodom mógł się kojarzyć ten odcień, tylko na końcu było lekko białe. Całe poobgryzane. Uderzył też w niego zapach, dość znajomy, nieco zmieszany z zapachem Cienistego.
To piórko Niepoprawnej.
Samiec stał na półce czekając na jego reakcję.
Licznik słów: 173
| Link: | |
| BBcode: | |
| Ukryj linki do postu |
Spostrzegawczy Jednorazowo +1 do Siły/Zręczności/Wytrzymałości/Inteligencji/Percepcji/Aparycji (należy wybrać jeden atrybut)
pamięć przodka Smok zna słabe punkty drapieżników, przez co ma -1 do ST podczas walki z nimi.
Ściąga :Las Ataiur,Las Yraio, Pasmo Bliskie, Las Graniczny
pamięć przodka Smok zna słabe punkty drapieżników, przez co ma -1 do ST podczas walki z nimi.
Ściąga :Las Ataiur,Las Yraio, Pasmo Bliskie, Las Graniczny
- Znamię Chaosu
- Dawna postać
Kazik, Bóg Wojny
- Posty: 947
- Rejestracja: 10 sty 2014, 22:37
- Płeć: Samiec
- Księżyce: 35
- Rasa: Skrajny
- Partner: –

A: S: 2| W: 1| Z: 4| I: 1| P: 1| A: 1
U: W: 1| B, L, Pł, S, MP, MO, MA, Skr, Śl, Kż, M: 3| O, A: 5
Atuty: Zwinny; Oporny magik; Czempion;
Nieposkromiony obserwowal kazdy ruch mlodego uwaznym spojrzeniem martwych, lodowych slepi, w ktore patrzac, Autentyczny mogl zauwazyc..pustke. Jakby dusza w tym ciele nie mieszkala i zapewne tak bylo, choc kiedys ten smok byl swietnym Czarodziejem. Dzis jednak byl juz cieniem tamtego smoka. Gdy wyjal pioro i je puscil, Wody poczekal, az znajdzie sie na odpowiedniej wysokosci i wyciagnal lape w taki sposob, by niebieskie pioro opadlo dokladnie na lape wielkoluda, po czym przyjrzal sie mu z uwaga. Ile to juz ksiezycow minelo? Takie piora mialy tylko dwie smoczyce, blizniaczki, jedna z nich odeszla...zginela na arenie, za mlodu. Druga, przez dlugi czas szalala po jej stracie, az ktoregos dnia zniknela. Nieposkromiony nigdy wiecej jej nie zobaczyl. Az do teraz. Choc w jego glowie zapewne powstalo pytanie "jak?", na jego pysku nie widniala zadna emocja. Po chwili zamknal pioro w lapie i opuscil ja. Spojrzal na przybysza i przechylil lekko leb.
-Gdy juz sie do kogos zwracasz nalezaloby sie rowniez przedstawic.
Oznajmil beznamietnym, pozbawionym jakichkolwiek emocji glosem, a jego cialo wydawalo sie byc jedynie skorupa, poruszana tylko i wylacznie sila woli.
-Gdy juz sie do kogos zwracasz nalezaloby sie rowniez przedstawic.
Oznajmil beznamietnym, pozbawionym jakichkolwiek emocji glosem, a jego cialo wydawalo sie byc jedynie skorupa, poruszana tylko i wylacznie sila woli.
Licznik słów: 178
| Link: | |
| BBcode: | |
| Ukryj linki do postu |
Bądź jak skała, a gdy Cię skruszą, jako pył niesiony przez wiatr wpadnij im w oczy, oślepiając swą ukrytą siłą.
– Znamię
Usiądź, opowiem Ci jak bardzo Cię zranię, w które miejsce wbije kły, gdzie najmocniej zaboli. Usiądź, pokażę Ci, jak długo potrafisz umierać i jak głośno potrafisz krzyczeć, opętany bólem płakać. Usiądź, otworzę Ci bramy do piekła raju...Spocznij, nim wyrwę Ci ostatnie tchnienie z krtani...
W Cieniu zrodzony Tranhorn Nieugięty...

Atuty:
– Zwinny
– Oporny Magik ~ Kiedy smok jest atakowany magią, atakujący ma dodatkowe +1 do ST. Atut uniemożliwia zostanie magiem i uzdrowicielem.
– Czempion ~ Raz na walkę smok ma 1 dodatkowy sukces do ataku fizycznego. Dodatkowo raz na miesiąc podczas modlitwy w świątyni otrzymuje dar od swojego patrona.
Znaczek by Piękna, Znaczek by Nathi, Znaczek by Spalony
– Znamię
Usiądź, opowiem Ci jak bardzo Cię zranię, w które miejsce wbije kły, gdzie najmocniej zaboli. Usiądź, pokażę Ci, jak długo potrafisz umierać i jak głośno potrafisz krzyczeć, opętany bólem płakać. Usiądź, otworzę Ci bramy do piekła raju...Spocznij, nim wyrwę Ci ostatnie tchnienie z krtani...
W Cieniu zrodzony Tranhorn Nieugięty...

Atuty:
– Zwinny
– Oporny Magik ~ Kiedy smok jest atakowany magią, atakujący ma dodatkowe +1 do ST. Atut uniemożliwia zostanie magiem i uzdrowicielem.
– Czempion ~ Raz na walkę smok ma 1 dodatkowy sukces do ataku fizycznego. Dodatkowo raz na miesiąc podczas modlitwy w świątyni otrzymuje dar od swojego patrona.
Znaczek by Piękna, Znaczek by Nathi, Znaczek by Spalony
- Błędny Ognik
- Dawna postać

- Posty: 348
- Rejestracja: 10 sty 2014, 23:47
- Płeć: Samiec
- Księżyce: 29
- Rasa: Drzewny
- Mistrz: Cichy Szafir

A: S: 1 | W: 1 | Z: 3 | I: 1 | P: 3 | A: 1
U: S, P, L, W, MO, MA, M: 1 | B, O, A, MP, Kż: 3 | Skr, Śl: 5
Atuty: Spostrzegawczy; Pamięć przodka
Smok uśmiechnął się w odpowiedzi na jego słowa.
W duchu jednak wcale nie ucieszyła go jego reakcja. Była... niejaka. Nudna. Zero emocji. W dodatku Aiden uświadomił sobie, że popełnił błąd. Znalazł nie tego smoka. Nienawidził popełniać takich błędów nie w dziedzinie zdobywania informacji. Samiec będzie musiał potem koniecznie przeanalizować sytuację która się wydarzyła, nie może mieć miejsca... już nigdy.
Chyba, że... Wody był kłamcą równym jemu. Potrafił powstrzymywać uczucia... Samiec przekrzywił łeb.
Poszerzył wyglądający na przyjazny uśmiech i położył się wygodnie w pełnym rozluźnieniu na półce skalne. Założył nawet łapę na łapę. Nie zamierzał jednak tam schodzić. Skoro smok tak dobrze radzi sobie z emocjami, albo ich nie ma lepiej nie podchodzić blisko... nie wiadomo co mógłby uczynić.
– Och wybacz. Mam na imię Zielony Kolec, kleryk Cienia.
Jego oko nawet nie zadrżało kiedy mówił te słowa. Nie można było po jego zachowaniu poznać że kłamie.
W duchu jednak wcale nie ucieszyła go jego reakcja. Była... niejaka. Nudna. Zero emocji. W dodatku Aiden uświadomił sobie, że popełnił błąd. Znalazł nie tego smoka. Nienawidził popełniać takich błędów nie w dziedzinie zdobywania informacji. Samiec będzie musiał potem koniecznie przeanalizować sytuację która się wydarzyła, nie może mieć miejsca... już nigdy.
Chyba, że... Wody był kłamcą równym jemu. Potrafił powstrzymywać uczucia... Samiec przekrzywił łeb.
Poszerzył wyglądający na przyjazny uśmiech i położył się wygodnie w pełnym rozluźnieniu na półce skalne. Założył nawet łapę na łapę. Nie zamierzał jednak tam schodzić. Skoro smok tak dobrze radzi sobie z emocjami, albo ich nie ma lepiej nie podchodzić blisko... nie wiadomo co mógłby uczynić.
– Och wybacz. Mam na imię Zielony Kolec, kleryk Cienia.
Jego oko nawet nie zadrżało kiedy mówił te słowa. Nie można było po jego zachowaniu poznać że kłamie.
Licznik słów: 146
| Link: | |
| BBcode: | |
| Ukryj linki do postu |
Spostrzegawczy Jednorazowo +1 do Siły/Zręczności/Wytrzymałości/Inteligencji/Percepcji/Aparycji (należy wybrać jeden atrybut)
pamięć przodka Smok zna słabe punkty drapieżników, przez co ma -1 do ST podczas walki z nimi.
Ściąga :Las Ataiur,Las Yraio, Pasmo Bliskie, Las Graniczny
pamięć przodka Smok zna słabe punkty drapieżników, przez co ma -1 do ST podczas walki z nimi.
Ściąga :Las Ataiur,Las Yraio, Pasmo Bliskie, Las Graniczny
- Znamię Chaosu
- Dawna postać
Kazik, Bóg Wojny
- Posty: 947
- Rejestracja: 10 sty 2014, 22:37
- Płeć: Samiec
- Księżyce: 35
- Rasa: Skrajny
- Partner: –

A: S: 2| W: 1| Z: 4| I: 1| P: 1| A: 1
U: W: 1| B, L, Pł, S, MP, MO, MA, Skr, Śl, Kż, M: 3| O, A: 5
Atuty: Zwinny; Oporny magik; Czempion;
Zielony Kolec. Jakiez dziwne imie. Takie mysli przemknely wpierw przez leb Nieposkromionego, po czym zaciagnal powietrze raz jeszcze. Cos sie tu nie zgadzalo. Albo smok byl...ledwo mianowanym z pisklecia na kleryka smokiem, badz byl klamca. W zasadzie, nie zdziwilby sie. Po Cienistych mozna by bylo sie spodziewac tylko klamstw, tak wiec Nieposkromiony po prostu byl w stosunki do nich obojetny. Zaklinacz pokazal juz, na co go stac, tak wiec domyslal sie, ze i pozostali maja drugie oblicze. Wzruszyl barkami.
-Pachniesz jak zwykly smok, nie kleryk.
Zauwazyl po dlugiej chwili milczenia. Glos bagiennego olbrzyma byl beznamietny, pozbawiony wszelakich emocji. Moze i jego umysl byl okaleczony, jednak prosze...Wody nie byl idiota, a wybranie takiej oczywistej rangi bylo...wrecz wskazaniem na falsz. Jednak co mu do tego? W zasadzie jemu nie zalezalo na tym smoku, na jego tozsamosci, czy powodu, dla ktorego podarowal mu to pioro. Smoczyca, do ktorej nalezalo...nie wroci. Wiedzial o tym juz od dawna, a jego obecny stan i tak byl taki, ze malo co go obchodzilo.
-Pachniesz jak zwykly smok, nie kleryk.
Zauwazyl po dlugiej chwili milczenia. Glos bagiennego olbrzyma byl beznamietny, pozbawiony wszelakich emocji. Moze i jego umysl byl okaleczony, jednak prosze...Wody nie byl idiota, a wybranie takiej oczywistej rangi bylo...wrecz wskazaniem na falsz. Jednak co mu do tego? W zasadzie jemu nie zalezalo na tym smoku, na jego tozsamosci, czy powodu, dla ktorego podarowal mu to pioro. Smoczyca, do ktorej nalezalo...nie wroci. Wiedzial o tym juz od dawna, a jego obecny stan i tak byl taki, ze malo co go obchodzilo.
Licznik słów: 166
| Link: | |
| BBcode: | |
| Ukryj linki do postu |
Bądź jak skała, a gdy Cię skruszą, jako pył niesiony przez wiatr wpadnij im w oczy, oślepiając swą ukrytą siłą.
– Znamię
Usiądź, opowiem Ci jak bardzo Cię zranię, w które miejsce wbije kły, gdzie najmocniej zaboli. Usiądź, pokażę Ci, jak długo potrafisz umierać i jak głośno potrafisz krzyczeć, opętany bólem płakać. Usiądź, otworzę Ci bramy do piekła raju...Spocznij, nim wyrwę Ci ostatnie tchnienie z krtani...
W Cieniu zrodzony Tranhorn Nieugięty...

Atuty:
– Zwinny
– Oporny Magik ~ Kiedy smok jest atakowany magią, atakujący ma dodatkowe +1 do ST. Atut uniemożliwia zostanie magiem i uzdrowicielem.
– Czempion ~ Raz na walkę smok ma 1 dodatkowy sukces do ataku fizycznego. Dodatkowo raz na miesiąc podczas modlitwy w świątyni otrzymuje dar od swojego patrona.
Znaczek by Piękna, Znaczek by Nathi, Znaczek by Spalony
– Znamię
Usiądź, opowiem Ci jak bardzo Cię zranię, w które miejsce wbije kły, gdzie najmocniej zaboli. Usiądź, pokażę Ci, jak długo potrafisz umierać i jak głośno potrafisz krzyczeć, opętany bólem płakać. Usiądź, otworzę Ci bramy do piekła raju...Spocznij, nim wyrwę Ci ostatnie tchnienie z krtani...
W Cieniu zrodzony Tranhorn Nieugięty...

Atuty:
– Zwinny
– Oporny Magik ~ Kiedy smok jest atakowany magią, atakujący ma dodatkowe +1 do ST. Atut uniemożliwia zostanie magiem i uzdrowicielem.
– Czempion ~ Raz na walkę smok ma 1 dodatkowy sukces do ataku fizycznego. Dodatkowo raz na miesiąc podczas modlitwy w świątyni otrzymuje dar od swojego patrona.
Znaczek by Piękna, Znaczek by Nathi, Znaczek by Spalony
- Błędny Ognik
- Dawna postać

- Posty: 348
- Rejestracja: 10 sty 2014, 23:47
- Płeć: Samiec
- Księżyce: 29
- Rasa: Drzewny
- Mistrz: Cichy Szafir

A: S: 1 | W: 1 | Z: 3 | I: 1 | P: 3 | A: 1
U: S, P, L, W, MO, MA, M: 1 | B, O, A, MP, Kż: 3 | Skr, Śl: 5
Atuty: Spostrzegawczy; Pamięć przodka
A więc nie był aż tak otępiały. Przeliczył się. Był jeszcze młody uczył się na błędach. Samiec widział doskonale jak wody nie łyka jego kłamstwa. Dziwne... inne smoki na tych terenach były mniej czujne. Niegdyś musiał być wielkim przedstawicielem smoczego ludu, takiemu któremu należy się szacunek. Ale teraz... widział wrak. Zmęczony i zgorzkniały, jak nauczyciel. To schyłek.
Przytaknął smokowi bez żadnego zmieszania, ale postanowił trzymać się wymyślonego kłamstwa.
– Masz rację, nie zdążyłem jeszcze przesiąknąć zapachem ziół. Rozkwit czy mnie od niedawna.– powiedział bez zająknięcia. Jego pysk, ton ciała, mowa ciała, nie wskazywała na kłamstwo.
Oczy smoka powędrowały do góry, jakby coś sobie przypomniał.
– Zaraz... panie... czy ty? Czy to ty pokonałeś boga? – spytał tym razem ze szczerą iskierką zainteresowania w ślepiach. Wpatrywał się w niego nie odrywając wzroku.
Przytaknął smokowi bez żadnego zmieszania, ale postanowił trzymać się wymyślonego kłamstwa.
– Masz rację, nie zdążyłem jeszcze przesiąknąć zapachem ziół. Rozkwit czy mnie od niedawna.– powiedział bez zająknięcia. Jego pysk, ton ciała, mowa ciała, nie wskazywała na kłamstwo.
Oczy smoka powędrowały do góry, jakby coś sobie przypomniał.
– Zaraz... panie... czy ty? Czy to ty pokonałeś boga? – spytał tym razem ze szczerą iskierką zainteresowania w ślepiach. Wpatrywał się w niego nie odrywając wzroku.
Licznik słów: 131
| Link: | |
| BBcode: | |
| Ukryj linki do postu |
Spostrzegawczy Jednorazowo +1 do Siły/Zręczności/Wytrzymałości/Inteligencji/Percepcji/Aparycji (należy wybrać jeden atrybut)
pamięć przodka Smok zna słabe punkty drapieżników, przez co ma -1 do ST podczas walki z nimi.
Ściąga :Las Ataiur,Las Yraio, Pasmo Bliskie, Las Graniczny
pamięć przodka Smok zna słabe punkty drapieżników, przez co ma -1 do ST podczas walki z nimi.
Ściąga :Las Ataiur,Las Yraio, Pasmo Bliskie, Las Graniczny
- Znamię Chaosu
- Dawna postać
Kazik, Bóg Wojny
- Posty: 947
- Rejestracja: 10 sty 2014, 22:37
- Płeć: Samiec
- Księżyce: 35
- Rasa: Skrajny
- Partner: –

A: S: 2| W: 1| Z: 4| I: 1| P: 1| A: 1
U: W: 1| B, L, Pł, S, MP, MO, MA, Skr, Śl, Kż, M: 3| O, A: 5
Atuty: Zwinny; Oporny magik; Czempion;
Zmarszczyl nos. I tak tego nie kupowal, bowiem na najmlodszego nie wygladal. Mial juz swoje ksiezyce, a Adepci, czy Klerycy sa bardzo mlodzi, gdy dostaja ow range. Nie wnikal jednak w zachowanie tegoz smoka, nie ufal mu, ciagle zadawal pytania, ale ciekawosc to pierwszy stopien do piekla i...cecha charakterystyczna dla kazdego smoka. Olbrzym wzruszyl barkami. To byla cala odpowiedz bagiennego. Moze i nie byla satysfakcjonujaca, jednakze tylko nieliczne smoki nosily dziwne, snieznobiale luski na ciele. Coz, ale i ten smok byl tu nowy, wiec skad mogl wiedziec, ze wlasnie takie luski otrzymaly smoki, gdy ich rany zostaly uleczone przez boga uzdrowien? No wlasnie, wiedziec nie mogl. Spojrzal w dol, na pioro.
-A skad masz ow przedmiot?
Zapytal, tym razem po raz pierwszy okazujac zainteresowanie czymkolwiek. Choc i tak jego martwe spojrzenie i beznamietny ton temu przeczyly.
-A skad masz ow przedmiot?
Zapytal, tym razem po raz pierwszy okazujac zainteresowanie czymkolwiek. Choc i tak jego martwe spojrzenie i beznamietny ton temu przeczyly.
Licznik słów: 136
| Link: | |
| BBcode: | |
| Ukryj linki do postu |
Bądź jak skała, a gdy Cię skruszą, jako pył niesiony przez wiatr wpadnij im w oczy, oślepiając swą ukrytą siłą.
– Znamię
Usiądź, opowiem Ci jak bardzo Cię zranię, w które miejsce wbije kły, gdzie najmocniej zaboli. Usiądź, pokażę Ci, jak długo potrafisz umierać i jak głośno potrafisz krzyczeć, opętany bólem płakać. Usiądź, otworzę Ci bramy do piekła raju...Spocznij, nim wyrwę Ci ostatnie tchnienie z krtani...
W Cieniu zrodzony Tranhorn Nieugięty...

Atuty:
– Zwinny
– Oporny Magik ~ Kiedy smok jest atakowany magią, atakujący ma dodatkowe +1 do ST. Atut uniemożliwia zostanie magiem i uzdrowicielem.
– Czempion ~ Raz na walkę smok ma 1 dodatkowy sukces do ataku fizycznego. Dodatkowo raz na miesiąc podczas modlitwy w świątyni otrzymuje dar od swojego patrona.
Znaczek by Piękna, Znaczek by Nathi, Znaczek by Spalony
– Znamię
Usiądź, opowiem Ci jak bardzo Cię zranię, w które miejsce wbije kły, gdzie najmocniej zaboli. Usiądź, pokażę Ci, jak długo potrafisz umierać i jak głośno potrafisz krzyczeć, opętany bólem płakać. Usiądź, otworzę Ci bramy do piekła raju...Spocznij, nim wyrwę Ci ostatnie tchnienie z krtani...
W Cieniu zrodzony Tranhorn Nieugięty...

Atuty:
– Zwinny
– Oporny Magik ~ Kiedy smok jest atakowany magią, atakujący ma dodatkowe +1 do ST. Atut uniemożliwia zostanie magiem i uzdrowicielem.
– Czempion ~ Raz na walkę smok ma 1 dodatkowy sukces do ataku fizycznego. Dodatkowo raz na miesiąc podczas modlitwy w świątyni otrzymuje dar od swojego patrona.
Znaczek by Piękna, Znaczek by Nathi, Znaczek by Spalony
- Błędny Ognik
- Dawna postać

- Posty: 348
- Rejestracja: 10 sty 2014, 23:47
- Płeć: Samiec
- Księżyce: 29
- Rasa: Drzewny
- Mistrz: Cichy Szafir

A: S: 1 | W: 1 | Z: 3 | I: 1 | P: 3 | A: 1
U: S, P, L, W, MO, MA, M: 1 | B, O, A, MP, Kż: 3 | Skr, Śl: 5
Atuty: Spostrzegawczy; Pamięć przodka
Wzruszenie ramionami, nie tego oczekiwał.
W duchu się skrzywił, ale jego pysk nic a nic na to nie wskazywał. Był netralny bardzo neutralny.
Liczył na jakąś wzmiankę, jakąkolwiek informację... Dodatkową coś ponad to co by wiedział.
Och. Wrócił do sprawy pióra.
No przynajmniej jest o czym porozmawiać... ale czy aby na pewno to bezpieczne? Gdyby powiedział mu prawdę, gdyby jakoś ją z niego wyciągnął nie byłby zadowolony. Chyba.. chociaż. Czy ten smok miał jakiekolwiek uczucia?
W sumie dawno nie mówił prawdy. Czasem miło było. Nie powie od razu całości o nie.
Tylko zacznie.
-Wyrwałem. Ze skrzydła. Znałeś ją? – zapytał. Nie powiedział w jakich okolicznościach i dlaczego, ale prawdą było to, że rzeczywiście było wyrwane, a nie po dobroci oddane....
W duchu się skrzywił, ale jego pysk nic a nic na to nie wskazywał. Był netralny bardzo neutralny.
Liczył na jakąś wzmiankę, jakąkolwiek informację... Dodatkową coś ponad to co by wiedział.
Och. Wrócił do sprawy pióra.
No przynajmniej jest o czym porozmawiać... ale czy aby na pewno to bezpieczne? Gdyby powiedział mu prawdę, gdyby jakoś ją z niego wyciągnął nie byłby zadowolony. Chyba.. chociaż. Czy ten smok miał jakiekolwiek uczucia?
W sumie dawno nie mówił prawdy. Czasem miło było. Nie powie od razu całości o nie.
Tylko zacznie.
-Wyrwałem. Ze skrzydła. Znałeś ją? – zapytał. Nie powiedział w jakich okolicznościach i dlaczego, ale prawdą było to, że rzeczywiście było wyrwane, a nie po dobroci oddane....
Licznik słów: 120
| Link: | |
| BBcode: | |
| Ukryj linki do postu |
Spostrzegawczy Jednorazowo +1 do Siły/Zręczności/Wytrzymałości/Inteligencji/Percepcji/Aparycji (należy wybrać jeden atrybut)
pamięć przodka Smok zna słabe punkty drapieżników, przez co ma -1 do ST podczas walki z nimi.
Ściąga :Las Ataiur,Las Yraio, Pasmo Bliskie, Las Graniczny
pamięć przodka Smok zna słabe punkty drapieżników, przez co ma -1 do ST podczas walki z nimi.
Ściąga :Las Ataiur,Las Yraio, Pasmo Bliskie, Las Graniczny
- Znamię Chaosu
- Dawna postać
Kazik, Bóg Wojny
- Posty: 947
- Rejestracja: 10 sty 2014, 22:37
- Płeć: Samiec
- Księżyce: 35
- Rasa: Skrajny
- Partner: –

A: S: 2| W: 1| Z: 4| I: 1| P: 1| A: 1
U: W: 1| B, L, Pł, S, MP, MO, MA, Skr, Śl, Kż, M: 3| O, A: 5
Atuty: Zwinny; Oporny magik; Czempion;
To bylo widac na pierwszy rzut oka, ze nie bylo oddane po dobroci, nie w takim stanie. Nic nowego mu Autentyczny, wroc, Zielony Kolec nie powiedzial. Jego martwe, lodowe slepia jeszcze raz powedrowaly ku przedmiotowi pod jego lapa, by upewnic sie, ze ma do czynienia z elementem, ktory pamieta, ze smoczyca, ktora pamieta, jedynej, ktorej nie pochowal. W odpowiedzi na pytanie Cienistego skinal lbem. Nie pytal wiecej o nic, jesli smok bedzie chcial, sam mu powie, jesli nie, coz...trudno. I tak nie oczekiwal prawdy, ani zadnych konkretnych informacji.
Licznik słów: 88
| Link: | |
| BBcode: | |
| Ukryj linki do postu |
Bądź jak skała, a gdy Cię skruszą, jako pył niesiony przez wiatr wpadnij im w oczy, oślepiając swą ukrytą siłą.
– Znamię
Usiądź, opowiem Ci jak bardzo Cię zranię, w które miejsce wbije kły, gdzie najmocniej zaboli. Usiądź, pokażę Ci, jak długo potrafisz umierać i jak głośno potrafisz krzyczeć, opętany bólem płakać. Usiądź, otworzę Ci bramy do piekła raju...Spocznij, nim wyrwę Ci ostatnie tchnienie z krtani...
W Cieniu zrodzony Tranhorn Nieugięty...

Atuty:
– Zwinny
– Oporny Magik ~ Kiedy smok jest atakowany magią, atakujący ma dodatkowe +1 do ST. Atut uniemożliwia zostanie magiem i uzdrowicielem.
– Czempion ~ Raz na walkę smok ma 1 dodatkowy sukces do ataku fizycznego. Dodatkowo raz na miesiąc podczas modlitwy w świątyni otrzymuje dar od swojego patrona.
Znaczek by Piękna, Znaczek by Nathi, Znaczek by Spalony
– Znamię
Usiądź, opowiem Ci jak bardzo Cię zranię, w które miejsce wbije kły, gdzie najmocniej zaboli. Usiądź, pokażę Ci, jak długo potrafisz umierać i jak głośno potrafisz krzyczeć, opętany bólem płakać. Usiądź, otworzę Ci bramy do piekła raju...Spocznij, nim wyrwę Ci ostatnie tchnienie z krtani...
W Cieniu zrodzony Tranhorn Nieugięty...

Atuty:
– Zwinny
– Oporny Magik ~ Kiedy smok jest atakowany magią, atakujący ma dodatkowe +1 do ST. Atut uniemożliwia zostanie magiem i uzdrowicielem.
– Czempion ~ Raz na walkę smok ma 1 dodatkowy sukces do ataku fizycznego. Dodatkowo raz na miesiąc podczas modlitwy w świątyni otrzymuje dar od swojego patrona.
Znaczek by Piękna, Znaczek by Nathi, Znaczek by Spalony
- Błędny Ognik
- Dawna postać

- Posty: 348
- Rejestracja: 10 sty 2014, 23:47
- Płeć: Samiec
- Księżyce: 29
- Rasa: Drzewny
- Mistrz: Cichy Szafir

A: S: 1 | W: 1 | Z: 3 | I: 1 | P: 3 | A: 1
U: S, P, L, W, MO, MA, M: 1 | B, O, A, MP, Kż: 3 | Skr, Śl: 5
Atuty: Spostrzegawczy; Pamięć przodka
Smok zmrużył oczy. A może jednak ją znał? Może o niego chodzi.
Samiec zdecydował się na dość odważy krok i rozłożył skrzydła. Z szybował leniwie do Wód i znowu tkwił spojrzenie w jego martwych ślepiach w pełni skupiony na rozmówcy.
Zaczął sobie przypominać. To wszystko dokładnie tak jak było. Gdyby nie ta szalona smoczyca, pewnie zostałby rozszarpany. Należała jej się prawda... Smok wziął głęboki wdech. To było strasznie trudne, przynajmniej dla niego... smoka który z prawdą ma mało wspólnego.
– Poznałem ją... A raczej to co z niej zostało. – zaczął.
– Uratowała życie mi i mojej siostrze. Nieświadomie. Z resztą nie jestem pewien czy była czegokolwiek świadoma. Wyglądała paskudnie.Jakby miała wściekliznę, albo Czarcią grypę. Cała zmierzwiona, chuda jak szkapa i z obłędem w oczach. Spotkaliśmy ją w jaskini, jak chodziła w kółko i gadała sama do siebie. Uciekaliśmy przed Równinnymi. Przebiegliśmy obok niej... Równinni nie wbiegli za nami, myśleli, że jest chora, bali się zarazić....– przełknął ślinę. Od tej całej gadaniny zaschło w gardle.
– Nasze stado myślało, że podzieliliśmy los innych piskląt. Ruszyło dalej. Marna była z niej pomoc. Jedynie śledziła dobrze. Powtarzała, że szuka swojej siostry, a pięć minut po tych słowach zalewała się łzami krzycząc, że "Duma nie żyje".
Straciła rozum, ale bez niej nie odnaleźlibyśmy stada. Często opowiadała o tobie, jakimś Czasiku, jakiejś Iskierce, Szafirze. Jej słowa nie miały większego sensu ani składu.Z tych opisów udało mi się wyłapać tylko sylwetkę twoją i Szafira.
Musiała się zgubić, za daleko wyjść na polowaniu.
Nasze stado podążało w tą stronę ku waszym terenom. Poznała je. Nabrała energii. Nie mam pojęcie jak trzymała się na nogach tak zagłodzona. Chyba tylko wola trzymała ja przy życiu. Wiedziała, że wraca do domu... Mieliście ostatnio zaćmienie? Całych terenów?
Dostrzegła cień... i znowu straciła piątą klepkę. Nie chciała już iść. Przewróciła się i skonała. To tyle. Nie wróci. – samiec nie mógł się powstrzymać, przed kłamstwem. Ostatnie słowa właśnie nim były. To tak nie wyglądało. Jej śmierć była zupełnie inna. Z jej powodu tu przyszedł.. męczyły go wyrzuty sumienia.
Samiec zdecydował się na dość odważy krok i rozłożył skrzydła. Z szybował leniwie do Wód i znowu tkwił spojrzenie w jego martwych ślepiach w pełni skupiony na rozmówcy.
Zaczął sobie przypominać. To wszystko dokładnie tak jak było. Gdyby nie ta szalona smoczyca, pewnie zostałby rozszarpany. Należała jej się prawda... Smok wziął głęboki wdech. To było strasznie trudne, przynajmniej dla niego... smoka który z prawdą ma mało wspólnego.
– Poznałem ją... A raczej to co z niej zostało. – zaczął.
– Uratowała życie mi i mojej siostrze. Nieświadomie. Z resztą nie jestem pewien czy była czegokolwiek świadoma. Wyglądała paskudnie.Jakby miała wściekliznę, albo Czarcią grypę. Cała zmierzwiona, chuda jak szkapa i z obłędem w oczach. Spotkaliśmy ją w jaskini, jak chodziła w kółko i gadała sama do siebie. Uciekaliśmy przed Równinnymi. Przebiegliśmy obok niej... Równinni nie wbiegli za nami, myśleli, że jest chora, bali się zarazić....– przełknął ślinę. Od tej całej gadaniny zaschło w gardle.
– Nasze stado myślało, że podzieliliśmy los innych piskląt. Ruszyło dalej. Marna była z niej pomoc. Jedynie śledziła dobrze. Powtarzała, że szuka swojej siostry, a pięć minut po tych słowach zalewała się łzami krzycząc, że "Duma nie żyje".
Straciła rozum, ale bez niej nie odnaleźlibyśmy stada. Często opowiadała o tobie, jakimś Czasiku, jakiejś Iskierce, Szafirze. Jej słowa nie miały większego sensu ani składu.Z tych opisów udało mi się wyłapać tylko sylwetkę twoją i Szafira.
Musiała się zgubić, za daleko wyjść na polowaniu.
Nasze stado podążało w tą stronę ku waszym terenom. Poznała je. Nabrała energii. Nie mam pojęcie jak trzymała się na nogach tak zagłodzona. Chyba tylko wola trzymała ja przy życiu. Wiedziała, że wraca do domu... Mieliście ostatnio zaćmienie? Całych terenów?
Dostrzegła cień... i znowu straciła piątą klepkę. Nie chciała już iść. Przewróciła się i skonała. To tyle. Nie wróci. – samiec nie mógł się powstrzymać, przed kłamstwem. Ostatnie słowa właśnie nim były. To tak nie wyglądało. Jej śmierć była zupełnie inna. Z jej powodu tu przyszedł.. męczyły go wyrzuty sumienia.
Licznik słów: 337
| Link: | |
| BBcode: | |
| Ukryj linki do postu |
Spostrzegawczy Jednorazowo +1 do Siły/Zręczności/Wytrzymałości/Inteligencji/Percepcji/Aparycji (należy wybrać jeden atrybut)
pamięć przodka Smok zna słabe punkty drapieżników, przez co ma -1 do ST podczas walki z nimi.
Ściąga :Las Ataiur,Las Yraio, Pasmo Bliskie, Las Graniczny
pamięć przodka Smok zna słabe punkty drapieżników, przez co ma -1 do ST podczas walki z nimi.
Ściąga :Las Ataiur,Las Yraio, Pasmo Bliskie, Las Graniczny
- Znamię Chaosu
- Dawna postać
Kazik, Bóg Wojny
- Posty: 947
- Rejestracja: 10 sty 2014, 22:37
- Płeć: Samiec
- Księżyce: 35
- Rasa: Skrajny
- Partner: –

A: S: 2| W: 1| Z: 4| I: 1| P: 1| A: 1
U: W: 1| B, L, Pł, S, MP, MO, MA, Skr, Śl, Kż, M: 3| O, A: 5
Atuty: Zwinny; Oporny magik; Czempion;
Adept nie byl dla niego zagrozniem, Kleryka bowiem juz dawno wykluczyl, wbrew temu, co mowil Zielony Kolec, wiec gdy zdecydowal sie na "zejscie" na ziemie, coz...Nieposkromiony znow musial uginac karku, by patrzec na rozmowce. Wzrost jego bowiem nie nalezal do zwyczajnych, ale to chyba juz kazdy zauwazyl, nieprawdaz? Wysluchal na wpol uwaznie, na wpol zamyslony slow Kolca i gdy skonczyl swoja opowiesc skinal lbem.
-A wiec nie zyje.
Skomentowal caly wywod Adepta tylko tymi slowami. W zasadzie kazdy inny smok zapwene rozkleilby sie, badz uronil lze. Wody jednak w zyciu stracil juz tyle mu bliskich osobnikow, ze kazda kolejna strata tylko go odzdzielala od realnego swiata, a widzac to, jak czesto ten smok popadal w zadume, chyba tych bliskich musialobyc przynajmniej z tuzin. Martwe, lodowe slepia swidrowaly oczy Zielonego Kolca.
-Wiec co cie gryzie?
Zapytal pochwili, skoro Optymistka nie zyje, bedzie mogl je zobaczyc tam...po drugiej stronie, tylko musi jeszcze wytrzymac tyle, ile stado bedzie go potrzebowac. Potem ich poszuka. Gdy Zielony Kolec wypowiadal slowa Optymistki, bagienny nie dal po sobie nic poznac, byl w koncu pusta skorupa, nieprawdaz? Jednak gdzies, na dnie jego umyslu rozlalo sie przyjemne cieplo. Wspomnienia. Szybko jednak zostaly zabite przez okaleczony umysl. A szkoda...
-A wiec nie zyje.
Skomentowal caly wywod Adepta tylko tymi slowami. W zasadzie kazdy inny smok zapwene rozkleilby sie, badz uronil lze. Wody jednak w zyciu stracil juz tyle mu bliskich osobnikow, ze kazda kolejna strata tylko go odzdzielala od realnego swiata, a widzac to, jak czesto ten smok popadal w zadume, chyba tych bliskich musialobyc przynajmniej z tuzin. Martwe, lodowe slepia swidrowaly oczy Zielonego Kolca.
-Wiec co cie gryzie?
Zapytal pochwili, skoro Optymistka nie zyje, bedzie mogl je zobaczyc tam...po drugiej stronie, tylko musi jeszcze wytrzymac tyle, ile stado bedzie go potrzebowac. Potem ich poszuka. Gdy Zielony Kolec wypowiadal slowa Optymistki, bagienny nie dal po sobie nic poznac, byl w koncu pusta skorupa, nieprawdaz? Jednak gdzies, na dnie jego umyslu rozlalo sie przyjemne cieplo. Wspomnienia. Szybko jednak zostaly zabite przez okaleczony umysl. A szkoda...
Licznik słów: 199
| Link: | |
| BBcode: | |
| Ukryj linki do postu |
Bądź jak skała, a gdy Cię skruszą, jako pył niesiony przez wiatr wpadnij im w oczy, oślepiając swą ukrytą siłą.
– Znamię
Usiądź, opowiem Ci jak bardzo Cię zranię, w które miejsce wbije kły, gdzie najmocniej zaboli. Usiądź, pokażę Ci, jak długo potrafisz umierać i jak głośno potrafisz krzyczeć, opętany bólem płakać. Usiądź, otworzę Ci bramy do piekła raju...Spocznij, nim wyrwę Ci ostatnie tchnienie z krtani...
W Cieniu zrodzony Tranhorn Nieugięty...

Atuty:
– Zwinny
– Oporny Magik ~ Kiedy smok jest atakowany magią, atakujący ma dodatkowe +1 do ST. Atut uniemożliwia zostanie magiem i uzdrowicielem.
– Czempion ~ Raz na walkę smok ma 1 dodatkowy sukces do ataku fizycznego. Dodatkowo raz na miesiąc podczas modlitwy w świątyni otrzymuje dar od swojego patrona.
Znaczek by Piękna, Znaczek by Nathi, Znaczek by Spalony
– Znamię
Usiądź, opowiem Ci jak bardzo Cię zranię, w które miejsce wbije kły, gdzie najmocniej zaboli. Usiądź, pokażę Ci, jak długo potrafisz umierać i jak głośno potrafisz krzyczeć, opętany bólem płakać. Usiądź, otworzę Ci bramy do piekła raju...Spocznij, nim wyrwę Ci ostatnie tchnienie z krtani...
W Cieniu zrodzony Tranhorn Nieugięty...

Atuty:
– Zwinny
– Oporny Magik ~ Kiedy smok jest atakowany magią, atakujący ma dodatkowe +1 do ST. Atut uniemożliwia zostanie magiem i uzdrowicielem.
– Czempion ~ Raz na walkę smok ma 1 dodatkowy sukces do ataku fizycznego. Dodatkowo raz na miesiąc podczas modlitwy w świątyni otrzymuje dar od swojego patrona.
Znaczek by Piękna, Znaczek by Nathi, Znaczek by Spalony
- Błędny Ognik
- Dawna postać

- Posty: 348
- Rejestracja: 10 sty 2014, 23:47
- Płeć: Samiec
- Księżyce: 29
- Rasa: Drzewny
- Mistrz: Cichy Szafir

A: S: 1 | W: 1 | Z: 3 | I: 1 | P: 3 | A: 1
U: S, P, L, W, MO, MA, M: 1 | B, O, A, MP, Kż: 3 | Skr, Śl: 5
Atuty: Spostrzegawczy; Pamięć przodka
Dokładnie lepiej by tego nie ujął. Zapewne jest martwa i sztywna a na wiosnę się rozłoży. Samiec nie powiedział pełnej prawdy. Koniec smoczycy tak nie wyglądał, ale niech pozostanie to tajemnicą. Nikt nie musi tym wiedzieć i nikt się nie dowie... prawdopodobnie.
Aiden przytaknął Wodom delikatnie patrząc do góry. Czekał na jeg reakcje, która nie była taka... jaką sobie wyobrażał. Z jedne strony dobrze dla niego. Z drugiej... emocję są pasjonujące. Taki posąg jak Nieokiełznany teraz był.. swoiście nudny.
Gdy padło kolejne pytanie, samiec odwrócił wzrok nie patrząc olbrzymowi w oczy.
Spojrzał w lewo i tam jego łeb i oczy zamarły. Był w stanie kontynuować.... powiedzmy, że był.
– Czuję, że mam dług, nie lubię długów. Chciałbym więc jakoś ci pomóc... w pewien sposób. Ta szalona smoczyca powinna tu być a nie ma jej. Chcę jej jakoś podziękować, to chyba jedyny sposób. – powiedział niemal szeptem. Po czym spojrzał na Nieposkromione ponownie.
– Właściwie to miałeś rację, to był tylko żart. Nie nabrałeś się. Szkolę się na łowcę, już nim jestem praktycznie. Jeśli chcesz mogę pomóc ci wyżywić stado... albo coś w tym stylu. – było to dla niego trudne, ale... prawda była taka, że potrzebował zadania. Oprócz poczucia winy... Potwornie się nudził bez ciągłej wędrówki.
Aiden przytaknął Wodom delikatnie patrząc do góry. Czekał na jeg reakcje, która nie była taka... jaką sobie wyobrażał. Z jedne strony dobrze dla niego. Z drugiej... emocję są pasjonujące. Taki posąg jak Nieokiełznany teraz był.. swoiście nudny.
Gdy padło kolejne pytanie, samiec odwrócił wzrok nie patrząc olbrzymowi w oczy.
Spojrzał w lewo i tam jego łeb i oczy zamarły. Był w stanie kontynuować.... powiedzmy, że był.
– Czuję, że mam dług, nie lubię długów. Chciałbym więc jakoś ci pomóc... w pewien sposób. Ta szalona smoczyca powinna tu być a nie ma jej. Chcę jej jakoś podziękować, to chyba jedyny sposób. – powiedział niemal szeptem. Po czym spojrzał na Nieposkromione ponownie.
– Właściwie to miałeś rację, to był tylko żart. Nie nabrałeś się. Szkolę się na łowcę, już nim jestem praktycznie. Jeśli chcesz mogę pomóc ci wyżywić stado... albo coś w tym stylu. – było to dla niego trudne, ale... prawda była taka, że potrzebował zadania. Oprócz poczucia winy... Potwornie się nudził bez ciągłej wędrówki.
Licznik słów: 206
| Link: | |
| BBcode: | |
| Ukryj linki do postu |
Spostrzegawczy Jednorazowo +1 do Siły/Zręczności/Wytrzymałości/Inteligencji/Percepcji/Aparycji (należy wybrać jeden atrybut)
pamięć przodka Smok zna słabe punkty drapieżników, przez co ma -1 do ST podczas walki z nimi.
Ściąga :Las Ataiur,Las Yraio, Pasmo Bliskie, Las Graniczny
pamięć przodka Smok zna słabe punkty drapieżników, przez co ma -1 do ST podczas walki z nimi.
Ściąga :Las Ataiur,Las Yraio, Pasmo Bliskie, Las Graniczny
Chcesz dołączyć do gry?
Musisz mieć konto, aby pisać posty.
Rejestracja
Nie masz konta? Załóż je, aby do nas dołączyć!
Zapraszamy do wspólnej rozgrywki na naszym forum.
Rozwiń skrzydła i leć z nami!













