OSTATNI POST Z POPRZEDNIEJ STRONY:
Mówił trochę prawdy. Imię wydawało się być dla niego ważne, co ją trochę nie dziwiło. Dużo smoków lubiło nazywać się konkretnie, a przynajmniej im dłużej o tym myślała, tym bardziej dostrzegała ten trend. Czuła się trochę tutaj odludkiem, który nagle stwierdził, że imię nie miało, aż takiego znaczenia.– To trudna kwestia, bo nie wiem, czy jest coś, co bym chciała upamiętnić tym imieniem. – Odpowiedziała wprost. W jej życiu za młodu dużo się nie działo. – Wyobrażam sobie, że na starsze wybrałabym coś ważniejszego, co podkreślałoby rzeczywiście to kim byłam i jak chcę być pamiętana, a teraz jestem...czy raczej byłam tylko i wyłącznie adeptem, który uczył się na wojownika. To nic ważnego, czy wartego pamiętania.
Pąk Róży


















