A: S: 1| W: 2| Z: 5| M: 4| P: 3| A: 1
U: W,B,Pł,L,Prs,Skr,A,O,Śl,MP,MA,MO,Kż,Lcz: 1
Atuty: Ostry węch, Szczęściarz
Miał słabe imię, śmierdział... pachniał ziołami. Idealny uzdrowiciel, prawda? Tylko wielkość jakoś tak nie pasowała do smoka, który może i mógłby przypominać jakąś krzyżówkę niedźwiedzia brunatnego z białym smokiem... Obrzydliwe, ale nieco prawdziwe.
Nie miał uprzedzeń, ale spodziewał się raczej mniej przychylnego słowa od smoka, który był ze stada mgły, jednak jego wypowiedź świadczyła o tym, że sam nie był za długo w tym stadzie. Może dlatego był tak miły? Jakoś na Wolnych utwardzało się przekonanie, że Mgły to bardzo dumne i zarazem samodzielne stado... mówiąc bardzo dyplomatycznie. Raczej uważano ich za puszących się bublów, które nie są w stanie współpracować z pozostałymi dwoma stadami na żadnej płaszczyźnie... w sensie jako stado. Nawet jeśli uchodzili między sobą za rodzinę to chyba taką, której się łamie łapy bo ktoś nie postąpił tak jak chciał łeb rodziny... No dobra to też jakiś stereotyp, a Elsept takowych nie lubił. Pewnie i tak niewiele będzie miał w życiu sytuacji w których będzie musiał w ogóle zastanawiać się nad intencjami smoka Mgły- nie tego konkretnie... ogólnie.
– Tak, jestem uzdrowicielem– powiedział z lekkim kiwnięciem łba. Zgarbił się nieco mocniej, a potem uznał, że może usiądzie? To zmniejszy wysokość... Nie! Pod nim było za dużo miękkiej od deszczu ziemi. Z westchnięciem położył się na łapach dość sztywno.
– O, czyli niedawno przybyłeś? Skąd, jeśli mogę zapytać?
Wlepiał w niego wzrok, ale nie ślepia, tylko patrzył po jego grzywie, aż lekko wychylił łeb w bok, aby spojrzeć na zad. Oczywiście miało to podłoże tylko i wyłącznie badawcze, ledwo mu przez myśl przeszło, że mógłby się zainteresować w inny sposób samcem, co dość szybko też musiał rozwiać u drugiej strony...
– Badam też różne rasy smocze. Widzę, że jesteś... co prawda młody, ale jesteś czystej krwi smokiem górskim. Chciałbym zadać Ci kilka...naście pytań i może zrobić kilka pomiarów... Czy pomógłbyś mi?
Zapytał i lekko się uśmiechał, aby nadać sobie nieco bardziej przyjacielski wyraz. Bardzo mu zależało na tym, a więc... będzie naciskał, bo górskich w stadzie to raczej niewiele. Był jeden... dziwny, stary... Sid... Yh, z obawy nie poszedł do niego, ale teraz idealna była sytuacja aby poznać tajniki rasy górskiej!
Ramzy
Licznik słów: 354
Atuty:
1)Ostry Węch -dodatkowa kość percepcji dla testów na węch (zioła, zwierzyna)
Głosik Elsepta