OSTATNI POST Z POPRZEDNIEJ STRONY:
Oho! A więc niepotrzebnie się zamartwiał! Tuy nie okazała względem niego żadnej negatywnej emocji, a to wystarczyło by przywrócić Ciiriohowi pełnię jego radosnego charakteru. Przestał się przejmować, że niepohamowanym gadaniem przestraszy siostrę, więc i szponiasta łapa zaprzestała nerwowego mierzwienia futra. Zakłopotany uśmiech ponownie przeobraził się w łobuzerski grymas, obiecujący młodszej dobrą zabawę, o ile tylko ta zechce nieco z nim popsocić.– Tak tak! Dokładnie! To ja! Twój brat! – potwierdził radośnie, zadowolony że Tuy go pamięta – No może nie jedyny, ale z pewnością ten najzabawniejszy! Ze mną będziesz się świetnie bawić. Gwarantuję! – zapewnił ją ze śmiechem, przykładając sobie łapę do piersi w ramach złożenia swoistej obietnicy. I to takiej, którą zamierzał od razu spełnić. Po co wszak zostawiać tworzenie radosnych wspomnień na potem? Lepiej stale je zdobywać, przeganiając wszelkie nadchodzące smutki! O tak tak, trzeba być wesołym na zaś!
– Ohh... – mruknął po chwili, drapiąc się nieporadnie po brodzie – Rozumiem. Mam zwolnić? Da się zrobić! – stwierdził, kiwając rezolutnie łebkiem w rytm własnych słów – Mam przeciągać tak śmieeeeeszniiiiiieee literki czy raczej tak cu-dacz-nie dukać? – zaprezentował ze śmiechem – Mogę i tak i tak! Dla mnie to żaden problem, siorka. Powiedz słowo, a Ciirioh będzie nawet ryczeć jak niedźwiedź! Syczeć jak wąż. Albo ćwierkać jak ptaszek! Dla ciebie wszystko odwzoruję! – kontynuował, wypinając przy tym dumnie pierś – Mam całkiem niezły talent do wydawania dźwięków. To chyba przez ten dziób – stwierdził, wskazując palcem na łuskowate zakończenie pyska, po czym zaraz skierował szpon na Tuylith – O! Ty też taki masz! Hej! Sprawdźmy czy ty też tak umiesz, dobra? Zrób... – Tak, no właśnie, co? Pomysł przyszedł sam, kiedy tylko wzrok Objętego odszukał koziego kompana taty – ...zrób meeeee! – zasugerował, samemu mecząc jak rasowy kozioł, co wywołało w nim kolejną salwę śmiechu.
Kwestia wzrostu Tuylith musiała zostać odłożona w czasie. Pokłócą się o to jeszcze kiedyś, kiedy młoda faktycznie przerośnie go o łeb. Już Ciirioh o to zadba!
Tuylith



























