OSTATNI POST Z POPRZEDNIEJ STRONY:
Przybyła tutaj otulona ciepłymi wspomnieniami przy okazji zbierając trochę szklanych liści by pokazać pisklęciu które dzięki temu może dać się przekonać by je zabrać w to piękne i magiczne miejsce. Dreptała spokojnie jak i sprawdzała liście czy odpowiednio się mienią chciała wybrać te najładniejsze nawet jeśli by miało to zając jej całą noc.Lustrzany las
- Niesmak Poranka
- Czarodziej Mgieł
Aiedail Pokorną
- Posty: 572
- Rejestracja: 30 maja 2023, 20:13
- Stado: Mgieł
- Płeć: Samica
- Księżyce: 44
- Rasa: Skrajny (Wężowo-Wywernowy)
- Opiekun: Duszenie cierni
- Partner: Epitaf Zatraconych

Lustrzany las
A: S: 1| W: 2| Z: 2| M: 3| P: 1| A: 1
U: B,L,O,A,W,Skr,Śl,Prs: 1| MP,MO: 2| MA: 3
Atuty: Pechowiec; Łakoma Magia; Mistyk
Licznik słów: 53
| Link: | |
| BBcode: | |
| Ukryj linki do postu |
|
„Naprawdę można kochać umarłych, bo właśnie oni są uparcie obecni.”
✦ ✧ ✦
#8d1558 – NARRACJA | #b0518d – WYPOWIEDŹ | #c78eb2 – CYTATY/MYŚLI |
Pechowiec: po każdym niepowodzeniu -1 ST do następnej akcji. Bonus sumuje się do 3 porażek z rzędu. Łakoma magia: +1 ST do ataków magicznych przeciwnika, drapieżniki atakujące magicznie nigdy nie zadadzą kryta/śmiertelnej Mistyk: raz na walkę +1 sukces do ataku magicznego✦ ✧ ✦ Kompani: Brak A: U: #b3aaca Głos ✦ ✧ ✦ Teczka |
- Rozwiane Myśli
- Łowca Mgieł
Ilo Rozwichrzony
- Posty: 278
- Rejestracja: 24 wrz 2022, 7:03
- Stado: Mgieł
- Płeć: samiec
- Księżyce: 46
- Rasa: górska
- Opiekun: gerna, isir

Lustrzany las
A: S: 3| W: 2| Z: 5| M: 2| P: 2| A: 1
U: Pł,O,W,Kż,Prs: 1| B,A,Skr: 2| Śl: 3
Atuty: Boski Ulubieniec; Pamięć Przodka; Lekkostopy; Otoczony;
Nie chodziłem po ziemiach pokoju na tyle często, by poznać wszystkie ich zakątki, ale idąc od Mgieł trudno było nie natrafić na Lustrzany Las. Był dość niepokojący, choć niezdrowa ciekawość była powodem, dla którego wiedziałem, że tutejsze owoce dało się zjeść. Nie żeby cokolwiek syciły.
Idąc tak–w trakcie spaceru po polowaniu, który przeciągnął się do niezbyt słonecznego dnia–zauważyłem znajomego smoka. Nie pamiętałem jej imienia, ale wiedziałem, że należała do Mgieł, dlatego nie byłem specjalnie zaskoczony. Zacząłem odrobinę mocniej stawiać łapy i odchrząknąłem cicho, by poinformować młodszą smoczycę o swojej obecności. Wyglądało na to, że zbierała szkliste liście. Trochę się jej nie dziwiłem; sam by dołączył do zbierania ich, gdyby nie to, że najpewniej szybko bym je potłukł w jaskini lub o nich zapomniał i potem się pokaleczył. Głupio byłoby sprawiać więcej kłopotów Zirce.
– Cześć, jak tam- jak zbiory? – zagaiłem krótko, gdy znalazłem się w odległości niewymagającej krzyczenia, by zostać usłyszanym.
Zaranna Łuska
Idąc tak–w trakcie spaceru po polowaniu, który przeciągnął się do niezbyt słonecznego dnia–zauważyłem znajomego smoka. Nie pamiętałem jej imienia, ale wiedziałem, że należała do Mgieł, dlatego nie byłem specjalnie zaskoczony. Zacząłem odrobinę mocniej stawiać łapy i odchrząknąłem cicho, by poinformować młodszą smoczycę o swojej obecności. Wyglądało na to, że zbierała szkliste liście. Trochę się jej nie dziwiłem; sam by dołączył do zbierania ich, gdyby nie to, że najpewniej szybko bym je potłukł w jaskini lub o nich zapomniał i potem się pokaleczył. Głupio byłoby sprawiać więcej kłopotów Zirce.
– Cześć, jak tam- jak zbiory? – zagaiłem krótko, gdy znalazłem się w odległości niewymagającej krzyczenia, by zostać usłyszanym.
Zaranna Łuska
Licznik słów: 154
| Link: | |
| BBcode: | |
| Ukryj linki do postu |
| xxx | ☌☍ TAK OCZYWIŚCIExxxxxxxxxxx wybrałem milczeć, inaczej zniszczę i z tą pieśnią zostałem sam bo tobie brak słów, których ja już nie mam | x x|x x|x x|x | #824A4A ☌ #A8826C wygląd ☌ teczka ☌ nielot niezdolny do magii |
|---|

boski ulubieniec ☍ darmowe błogosławieństwo na zwiad – xx.xx
pamięć przodka ☍ -2 ST do walki ze zwierzętami, -1 ST z rasami rozumnymi
lekkostopy ☍ trzy razy na miesiąc +2 sukcesy do Skradania
otoczony ☍ dodatkowy przeciwnik/zwierzyna za cenę +1 ST
- Niesmak Poranka
- Czarodziej Mgieł
Aiedail Pokorną
- Posty: 572
- Rejestracja: 30 maja 2023, 20:13
- Stado: Mgieł
- Płeć: Samica
- Księżyce: 44
- Rasa: Skrajny (Wężowo-Wywernowy)
- Opiekun: Duszenie cierni
- Partner: Epitaf Zatraconych

Lustrzany las
A: S: 1| W: 2| Z: 2| M: 3| P: 1| A: 1
U: B,L,O,A,W,Skr,Śl,Prs: 1| MP,MO: 2| MA: 3
Atuty: Pechowiec; Łakoma Magia; Mistyk
-A całkiem nieźle... Chciałam zrobić zabawkę dla twojego bratanka.
Powiedziała uśmiechnięta zbierając gdzie po paru uderzeniach serca spojrzała na samca
Rozwiane Myśli
Powiedziała uśmiechnięta zbierając gdzie po paru uderzeniach serca spojrzała na samca
Rozwiane Myśli
Licznik słów: 22
| Link: | |
| BBcode: | |
| Ukryj linki do postu |
|
„Naprawdę można kochać umarłych, bo właśnie oni są uparcie obecni.”
✦ ✧ ✦
#8d1558 – NARRACJA | #b0518d – WYPOWIEDŹ | #c78eb2 – CYTATY/MYŚLI |
Pechowiec: po każdym niepowodzeniu -1 ST do następnej akcji. Bonus sumuje się do 3 porażek z rzędu. Łakoma magia: +1 ST do ataków magicznych przeciwnika, drapieżniki atakujące magicznie nigdy nie zadadzą kryta/śmiertelnej Mistyk: raz na walkę +1 sukces do ataku magicznego✦ ✧ ✦ Kompani: Brak A: U: #b3aaca Głos ✦ ✧ ✦ Teczka |
- Bezsenne Noce
- Piastun Słońca

- Posty: 255
- Rejestracja: 14 lis 2023, 16:38
- Stado: Słońca
- Płeć: Samica
- Księżyce: 35
- Rasa: Północny x Pierwotny

Lustrzany las
A: S: 1| W: 1| Z: 4| M: 2| P: 3| A: 1
U: B,Pł,A,O,W,MO,MA,MP,Prs: 1| Kż,Skr,Śl: 2
Atuty: Boski ulubieniec, Szczęściarz, Mentor, Szczupły
....Poranek był słoneczny, ale chłodny - widziała każdy swój oddech, a nosem musiała pociągać tak często, że zaczynał ją od tego boleć. Dopiero kiedy weszła między szklane drzewa, przetarła pysk przedramieniem i otworzyła szerzej oczy.
– Ła... – wyrwało się z jej gardła, gdy spostrzegła swoje niewyraźne odbicie w jednym z nich. Daleko im było do naściennych luster, ale... czy było to ważne? Nie.
Wyciągnęła dłoń i przesunęła dłonią po śliskiej, połyskującej korze.
– Czym jesteście? – Czy żyły, jak prawdziwe rośliny? Chciała dopisać im historię. Miała już pomysł, choć był nieco posępny. Skubnęła wnętrze policzka zębem, a w zmyśleniu zaczęła pociągać się za kolczyk w lewym uchu, patrząc na nietypowe rośliny jak na najpiękniejszy twór wystawiony w Soleńskiej galerii sztuki.
/Nieugięty Kolec.
– Ła... – wyrwało się z jej gardła, gdy spostrzegła swoje niewyraźne odbicie w jednym z nich. Daleko im było do naściennych luster, ale... czy było to ważne? Nie.
Wyciągnęła dłoń i przesunęła dłonią po śliskiej, połyskującej korze.
– Czym jesteście? – Czy żyły, jak prawdziwe rośliny? Chciała dopisać im historię. Miała już pomysł, choć był nieco posępny. Skubnęła wnętrze policzka zębem, a w zmyśleniu zaczęła pociągać się za kolczyk w lewym uchu, patrząc na nietypowe rośliny jak na najpiękniejszy twór wystawiony w Soleńskiej galerii sztuki.
/Nieugięty Kolec.
Licznik słów: 123
| Link: | |
| BBcode: | |
| Ukryj linki do postu |
Boski Ulubieniec ::
Darmowe błogosławieństwo na misję. (11.01)
Szczęściarz ::
Sukces zamiast niepowodzenia raz na 2 tyg. (30.12)
✴
Gamaliel ✴ samiec jednorożca
S: 1| W: 1| Z: 2| M: 1| P: 3| A: 1
B, SKR, ŚL, MA, MO, MP, A, O: 1
Jophiel ✴ samiec hydry
S: 2| W: 1| Z: 1| M: 1| P: 2| A: 1
B, PŁ, SKR, ŚL: 1| A, O: 2
Bestiobójca: tabela ran woja do
walki z drapieżnikami.
Darmowe błogosławieństwo na misję. (11.01)
Szczęściarz ::
Sukces zamiast niepowodzenia raz na 2 tyg. (30.12)
✴
Gamaliel ✴ samiec jednorożca
S: 1| W: 1| Z: 2| M: 1| P: 3| A: 1
B, SKR, ŚL, MA, MO, MP, A, O: 1
Jophiel ✴ samiec hydry
S: 2| W: 1| Z: 1| M: 1| P: 2| A: 1
B, PŁ, SKR, ŚL: 1| A, O: 2
Bestiobójca: tabela ran woja do
walki z drapieżnikami.
- Płatki na Wietrze
- Starszy Czarodziej Ziemi
jesieniara
- Posty: 1204
- Rejestracja: 13 cze 2023, 16:50
- Stado: Ziemi
- Płeć: Samiec
- Wzrost: 1,45m
- Księżyce: 84
- Rasa: Północny x wężowy
- Opiekun: Najlepszy Wojownik – Już nie żyje :)
- Mistrz: Czereda Czerwi ♥
- Partner: ♥ !!! XEeeRIIIIII !!! ♥
- Kompani

Lustrzany las
A: S: 3| W: 3| Z: 2| M: 5| P: 3| A: 4
U: W,Prs,Pł,B,MP,MA,O,Kż,Śl: 1| L,Skr: 2| A,MO: 3
Atuty: Wiecznie młody, Boski ulubieniec, Szczęściarz, Twardy jak diament, Utalentowany, Magiczny śpiew
Ten las ciekawił go już od dawna, na szczęście przypomniał sobie o nim kiedy niedawno przelatywał w okolicy. Wcześniej nie za bardzo mógł przez kiepskie samopoczucie, a potem to już kompletnie o tym miejscu zapomniał, jedna rzecz za bardzo pochłaniała jego myśli przez kilka księżycy...
Wylądował gdzieś na skraju, żeby móc zwiedzić jak największą część tego miejsca z dołu, pieszo. Pogoda bardzo mu odpowiadała i nawet trochę się cieszył na te obniżone temperatury – nie przepadał za upałami. Może przy okazji zamarzną te irytujące go potoki? Trochę w to wątpił, ale pomarzyć można. O, w sumie, w końcu jakieś tam marzenie w jego życiu – szkoda, że niezależne od niego.
Chodził przed siebie, może trochę bezmyślnie? Rozglądał się dookoła z dużym zaciekawieniem i podziwem, nie pamięta, by gdziekolwiek widział coś podobnego – no i tutaj może o wiele lepiej przyjrzeć się sobie i swojej pięknej, czerwonej grzywie! Doprawdy, fascynujące miejsce, o wiele ciekawsze niż ta na ternach Ziemi.
Z rozmyślań wyrwał go czyjś głos – ktoś był niedaleko. Czyżby teraz to jemu przyjdzie przyłapać kogoś, na czymś dziwnym?
Podszedł do drzewa, za którym widział samicę. Dziwne, nie czuł od niej zbyt mocno zapachu jakiegoś konkretnego stada – była tu przejściowo? Jeśli takie smoki w ogóle się tu zdarzają… Patrząc na tę ilość ozdób, mogła pochodzić z zewnątrz. A może w którymś ze Stad robili podobne rzeczy? Nie kojarzy...
– Yhm, cześć – zagaił niepewnie, nie chcąc przypadkowo wystraszyć samicy, wyłaniając się zza drzewa. – Byłaś już tu wcześniej? – Bardzo chciał zacząć jakoś rozmowę, ale dopiero po wypowiefzeniu słów, zaczyna dochodzić do wniosku, że nie jest to jego najmocniejsza strona…
Lynlaen
Wylądował gdzieś na skraju, żeby móc zwiedzić jak największą część tego miejsca z dołu, pieszo. Pogoda bardzo mu odpowiadała i nawet trochę się cieszył na te obniżone temperatury – nie przepadał za upałami. Może przy okazji zamarzną te irytujące go potoki? Trochę w to wątpił, ale pomarzyć można. O, w sumie, w końcu jakieś tam marzenie w jego życiu – szkoda, że niezależne od niego.
Chodził przed siebie, może trochę bezmyślnie? Rozglądał się dookoła z dużym zaciekawieniem i podziwem, nie pamięta, by gdziekolwiek widział coś podobnego – no i tutaj może o wiele lepiej przyjrzeć się sobie i swojej pięknej, czerwonej grzywie! Doprawdy, fascynujące miejsce, o wiele ciekawsze niż ta na ternach Ziemi.
Z rozmyślań wyrwał go czyjś głos – ktoś był niedaleko. Czyżby teraz to jemu przyjdzie przyłapać kogoś, na czymś dziwnym?
Podszedł do drzewa, za którym widział samicę. Dziwne, nie czuł od niej zbyt mocno zapachu jakiegoś konkretnego stada – była tu przejściowo? Jeśli takie smoki w ogóle się tu zdarzają… Patrząc na tę ilość ozdób, mogła pochodzić z zewnątrz. A może w którymś ze Stad robili podobne rzeczy? Nie kojarzy...
– Yhm, cześć – zagaił niepewnie, nie chcąc przypadkowo wystraszyć samicy, wyłaniając się zza drzewa. – Byłaś już tu wcześniej? – Bardzo chciał zacząć jakoś rozmowę, ale dopiero po wypowiefzeniu słów, zaczyna dochodzić do wniosku, że nie jest to jego najmocniejsza strona…
Lynlaen
Licznik słów: 271
| Link: | |
| BBcode: | |
| Ukryj linki do postu |
Atuty:
Wiecznie młody: brak kary +2 ST po 110 księżycu
Szczęściarz: 1 sukces zamiast niepowodzenia raz na 2 tygodnie
Twardy jak diament: stałe -1 ST do rzutów na Wytrzymałość
Magiczny śpiew: raz na walkę odejmuje 2 sukcesy przeciwnika
Roko – Panda Czerwona (T2) (samiec)
A: S: 1| W: 1| Z: 1| M: 1| P: 3| A: 1
U: B, A, O, Skr, Śl: 1
by Ciandoo
- Bezsenne Noce
- Piastun Słońca

- Posty: 255
- Rejestracja: 14 lis 2023, 16:38
- Stado: Słońca
- Płeć: Samica
- Księżyce: 35
- Rasa: Północny x Pierwotny

Lustrzany las
A: S: 1| W: 1| Z: 4| M: 2| P: 3| A: 1
U: B,Pł,A,O,W,MO,MA,MP,Prs: 1| Kż,Skr,Śl: 2
Atuty: Boski ulubieniec, Szczęściarz, Mentor, Szczupły
....Była zbyt zajęta badaniem rośliny, aby kogoś usłyszeć, wyczuć, bądź nawet zobaczyć. Była gorsza, niż zwierzyna łowna. Ktokolwiek, kto żył mało szlachetnymi intencjami, mógł zrobić jej krzywdę z pisklęcą łatwością. Może powinna była nauczyć się czegokolwiek o walce przed opuszczeniem Ode Solen...
“Yhm, cześć.”
Gwałtownie szarpnęła dłonią, którą trzymała kolczyk. Naruszyła skórę.
– TCH! – syknęła na wpół z bólu, a na wpół z zaskoczenia, szybko chwytając się za bolące miejsce. Spojrzała na samca szeroko otwartymi oczami, które próbowały zrozumieć to, co właśnie miało miejsce. Nie nie, wróć - to ona sama próbowała zrozumieć.
– Zaskoczyłeś mnie – wytłumaczyła się cicho, rozmasowując małżowinę. – Nie. Jestem tu pierwszy raz. I pierwszy raz w życiu widzę rośliny ze szkła. Ale Ty tutaj mieszkasz, prawda? Jesteś Wolnym Smokiem – stwierdziła powoli, przypatrując mu się uważnie.
/Nieugięty Kolec.
“Yhm, cześć.”
Gwałtownie szarpnęła dłonią, którą trzymała kolczyk. Naruszyła skórę.
– TCH! – syknęła na wpół z bólu, a na wpół z zaskoczenia, szybko chwytając się za bolące miejsce. Spojrzała na samca szeroko otwartymi oczami, które próbowały zrozumieć to, co właśnie miało miejsce. Nie nie, wróć - to ona sama próbowała zrozumieć.
– Zaskoczyłeś mnie – wytłumaczyła się cicho, rozmasowując małżowinę. – Nie. Jestem tu pierwszy raz. I pierwszy raz w życiu widzę rośliny ze szkła. Ale Ty tutaj mieszkasz, prawda? Jesteś Wolnym Smokiem – stwierdziła powoli, przypatrując mu się uważnie.
/Nieugięty Kolec.
Licznik słów: 135
| Link: | |
| BBcode: | |
| Ukryj linki do postu |
Boski Ulubieniec ::
Darmowe błogosławieństwo na misję. (11.01)
Szczęściarz ::
Sukces zamiast niepowodzenia raz na 2 tyg. (30.12)
✴
Gamaliel ✴ samiec jednorożca
S: 1| W: 1| Z: 2| M: 1| P: 3| A: 1
B, SKR, ŚL, MA, MO, MP, A, O: 1
Jophiel ✴ samiec hydry
S: 2| W: 1| Z: 1| M: 1| P: 2| A: 1
B, PŁ, SKR, ŚL: 1| A, O: 2
Bestiobójca: tabela ran woja do
walki z drapieżnikami.
Darmowe błogosławieństwo na misję. (11.01)
Szczęściarz ::
Sukces zamiast niepowodzenia raz na 2 tyg. (30.12)
✴
Gamaliel ✴ samiec jednorożca
S: 1| W: 1| Z: 2| M: 1| P: 3| A: 1
B, SKR, ŚL, MA, MO, MP, A, O: 1
Jophiel ✴ samiec hydry
S: 2| W: 1| Z: 1| M: 1| P: 2| A: 1
B, PŁ, SKR, ŚL: 1| A, O: 2
Bestiobójca: tabela ran woja do
walki z drapieżnikami.
- Płatki na Wietrze
- Starszy Czarodziej Ziemi
jesieniara
- Posty: 1204
- Rejestracja: 13 cze 2023, 16:50
- Stado: Ziemi
- Płeć: Samiec
- Wzrost: 1,45m
- Księżyce: 84
- Rasa: Północny x wężowy
- Opiekun: Najlepszy Wojownik – Już nie żyje :)
- Mistrz: Czereda Czerwi ♥
- Partner: ♥ !!! XEeeRIIIIII !!! ♥
- Kompani

Lustrzany las
A: S: 3| W: 3| Z: 2| M: 5| P: 3| A: 4
U: W,Prs,Pł,B,MP,MA,O,Kż,Śl: 1| L,Skr: 2| A,MO: 3
Atuty: Wiecznie młody, Boski ulubieniec, Szczęściarz, Twardy jak diament, Utalentowany, Magiczny śpiew
Uh, jednak ją wystraszył, czyli był zbyt mało… Głośny? Ciężko mu wymyślić jak jeszcze mógłby odezwać się do samicy nie strasząc jej.
Widząc przy tym gwałtownośc reakcji samicy i prawdopodobną krzywdę jaką sobie przez niego zrobiła, aż się wzdrygnął i podszedł jeden krok bliżej, odruchowo, z chęcią pomocy. Najwyraźniej jednak jakoś sobie radziła? Widział, że masowała bolące miejsce.
– Um, przepraszam, nie chciałem Cię wystraszyć… – Zaczął niepewnie od jako takich przeprosin. Spojrzał potem na drzewo, któremu się przyglądała. – Y, można tak powiedzieć? Sam pierwszy raz widzę te drzewa z bliska... Mieszkam nieco dalej, na terenach stada Ziemi… – wskazał łapą kierunek, z którego przyleciał. – A Ty skąd przybywasz? Nie czuję od Ciebie silnego zapachu któregoś ze Stad... –Oho, kolejny smok z zewnątrz do przepytania?
Lynlaen
Widząc przy tym gwałtownośc reakcji samicy i prawdopodobną krzywdę jaką sobie przez niego zrobiła, aż się wzdrygnął i podszedł jeden krok bliżej, odruchowo, z chęcią pomocy. Najwyraźniej jednak jakoś sobie radziła? Widział, że masowała bolące miejsce.
– Um, przepraszam, nie chciałem Cię wystraszyć… – Zaczął niepewnie od jako takich przeprosin. Spojrzał potem na drzewo, któremu się przyglądała. – Y, można tak powiedzieć? Sam pierwszy raz widzę te drzewa z bliska... Mieszkam nieco dalej, na terenach stada Ziemi… – wskazał łapą kierunek, z którego przyleciał. – A Ty skąd przybywasz? Nie czuję od Ciebie silnego zapachu któregoś ze Stad... –Oho, kolejny smok z zewnątrz do przepytania?
Lynlaen
Licznik słów: 128
| Link: | |
| BBcode: | |
| Ukryj linki do postu |
Atuty:
Wiecznie młody: brak kary +2 ST po 110 księżycu
Szczęściarz: 1 sukces zamiast niepowodzenia raz na 2 tygodnie
Twardy jak diament: stałe -1 ST do rzutów na Wytrzymałość
Magiczny śpiew: raz na walkę odejmuje 2 sukcesy przeciwnika
Roko – Panda Czerwona (T2) (samiec)
A: S: 1| W: 1| Z: 1| M: 1| P: 3| A: 1
U: B, A, O, Skr, Śl: 1
by Ciandoo
- Bezsenne Noce
- Piastun Słońca

- Posty: 255
- Rejestracja: 14 lis 2023, 16:38
- Stado: Słońca
- Płeć: Samica
- Księżyce: 35
- Rasa: Północny x Pierwotny

Lustrzany las
A: S: 1| W: 1| Z: 4| M: 2| P: 3| A: 1
U: B,Pł,A,O,W,MO,MA,MP,Prs: 1| Kż,Skr,Śl: 2
Atuty: Boski ulubieniec, Szczęściarz, Mentor, Szczupły
....W odpowiedzi na jego skromny krok, przekręciła głowę na bok, lekko wznosząc przy tym brew. Maniery Wolnych, w porównaniu z Soleńskimi, praktycznie nie istniały. Mogła czuć się tu luźniej, a jednak napięcie szeptało jej do ucha, że lada moment popełni jakiś błąd.
Nie chciałem Cię wystraszyć…
– ... Lynlaen – wtrąciła rezolutnie, głowę chyląc w płytkim ukłonie. – Ale możesz mi mówić również Lyn, bądź Laen. – Uśmiechnęła się uprzejmie, a spomiędzy jej warg uleciało westchnienie, po którym odwróciła się i zastukała w szklaną korę drzewa pazurem.
– Przybywam z Ode Solen. W wielkim mieście panują nieco inne warunki, niż tu, u Was, ale w zabrukowanym dworze nie odkryję zbyt wielu roślin, nie licząc jakichś mizernych porostów w piwnicy, na pewno wiesz o czym mówię. Zatrzymałam się w Stadzie Słońca ledwie kilka wschodów słońca temu. Teraz próbuję zrozumieć ten las. Spisać odkrycie i, mam nadzieję, wyjaśnić. – Poklepała dłonią elegancką torbę, w której skryte były notesy oraz pióra.
Była uczoną. Wysoko urodzoną. Przybyła się rozwijać, badać, zdobywać wiedzę i, być może, owiać sławą swe imię oraz ród. Nie było lepszego punktu zaczepienia od zamieszkanych przez smoki równin, nad których życiem czuwał Pan Światła.
– Miałam nadzieję, że będziesz w stanie mi pomóc – przyznała. – Ale skoro sam pierwszy raz widzisz je z bliska... – Nie dokończyła. Nie musiała. Malujący się w jej sarnich oczach zawód był wystarczająco głośny.
/Nieugięty Kolec.
Nie chciałem Cię wystraszyć…
– ... Lynlaen – wtrąciła rezolutnie, głowę chyląc w płytkim ukłonie. – Ale możesz mi mówić również Lyn, bądź Laen. – Uśmiechnęła się uprzejmie, a spomiędzy jej warg uleciało westchnienie, po którym odwróciła się i zastukała w szklaną korę drzewa pazurem.
– Przybywam z Ode Solen. W wielkim mieście panują nieco inne warunki, niż tu, u Was, ale w zabrukowanym dworze nie odkryję zbyt wielu roślin, nie licząc jakichś mizernych porostów w piwnicy, na pewno wiesz o czym mówię. Zatrzymałam się w Stadzie Słońca ledwie kilka wschodów słońca temu. Teraz próbuję zrozumieć ten las. Spisać odkrycie i, mam nadzieję, wyjaśnić. – Poklepała dłonią elegancką torbę, w której skryte były notesy oraz pióra.
Była uczoną. Wysoko urodzoną. Przybyła się rozwijać, badać, zdobywać wiedzę i, być może, owiać sławą swe imię oraz ród. Nie było lepszego punktu zaczepienia od zamieszkanych przez smoki równin, nad których życiem czuwał Pan Światła.
– Miałam nadzieję, że będziesz w stanie mi pomóc – przyznała. – Ale skoro sam pierwszy raz widzisz je z bliska... – Nie dokończyła. Nie musiała. Malujący się w jej sarnich oczach zawód był wystarczająco głośny.
/Nieugięty Kolec.
Licznik słów: 231
| Link: | |
| BBcode: | |
| Ukryj linki do postu |
Boski Ulubieniec ::
Darmowe błogosławieństwo na misję. (11.01)
Szczęściarz ::
Sukces zamiast niepowodzenia raz na 2 tyg. (30.12)
✴
Gamaliel ✴ samiec jednorożca
S: 1| W: 1| Z: 2| M: 1| P: 3| A: 1
B, SKR, ŚL, MA, MO, MP, A, O: 1
Jophiel ✴ samiec hydry
S: 2| W: 1| Z: 1| M: 1| P: 2| A: 1
B, PŁ, SKR, ŚL: 1| A, O: 2
Bestiobójca: tabela ran woja do
walki z drapieżnikami.
Darmowe błogosławieństwo na misję. (11.01)
Szczęściarz ::
Sukces zamiast niepowodzenia raz na 2 tyg. (30.12)
✴
Gamaliel ✴ samiec jednorożca
S: 1| W: 1| Z: 2| M: 1| P: 3| A: 1
B, SKR, ŚL, MA, MO, MP, A, O: 1
Jophiel ✴ samiec hydry
S: 2| W: 1| Z: 1| M: 1| P: 2| A: 1
B, PŁ, SKR, ŚL: 1| A, O: 2
Bestiobójca: tabela ran woja do
walki z drapieżnikami.
- Płatki na Wietrze
- Starszy Czarodziej Ziemi
jesieniara
- Posty: 1204
- Rejestracja: 13 cze 2023, 16:50
- Stado: Ziemi
- Płeć: Samiec
- Wzrost: 1,45m
- Księżyce: 84
- Rasa: Północny x wężowy
- Opiekun: Najlepszy Wojownik – Już nie żyje :)
- Mistrz: Czereda Czerwi ♥
- Partner: ♥ !!! XEeeRIIIIII !!! ♥
- Kompani

Lustrzany las
A: S: 3| W: 3| Z: 2| M: 5| P: 3| A: 4
U: W,Prs,Pł,B,MP,MA,O,Kż,Śl: 1| L,Skr: 2| A,MO: 3
Atuty: Wiecznie młody, Boski ulubieniec, Szczęściarz, Twardy jak diament, Utalentowany, Magiczny śpiew
Oh, nie oczekiwał od niej przedstawienia się ani nic! Nawet zapomniał, jak zawsze, zapytać o imię, bądź samemu się przedstawić. Na szczęście, w tym wypadku Lyn go wyręczyła, więc oszczędziła mu późniejszego trudu pytania o imię.
– Kairaki – Odpowiedział uśmiechem, na uśmiech. Jakoś, nie preferował żadnych zdrobnień, ani niczego takiego, więc nie dodawał nic więcej.
Nie do końca wiedział, o czym mówi. Całe dotychczasowe życie spędził tutaj, na tych terenach, więc ciężko było mu zrozumieć część z tego, o czym Lyn mówiła. Ale przynajmniej poznał nazwę kolejnego miasta, do którego może gdzieś kiedyś się wybierze…
Sam powód odwiedzin tych terenów nieco samca zainteresował.
– Yhm, bardzo chętnie spróbowałbym coś pomóc… Akurat lubię zwiedzać i podziwiać przyrodę, może tym razem wyniosę z tego coś więcej… – Zaproponował się, licząc, że może choć trochę poprawi samicy humor? – Yhm, na pewno nie polecam zrywać owoców prosto z drzew i krzewów, bo rozzłościsz tym duszka przyrody... Chociaż nie wiem, czy to samo dotyczy jabłek na tych drzewach... – Poszukał wzrokiem, czy jeszcze jakieś tu w ogóle rosną... Znalazł jeszcze jedno, trochę zmizerniałe...
Lynlaen
– Kairaki – Odpowiedział uśmiechem, na uśmiech. Jakoś, nie preferował żadnych zdrobnień, ani niczego takiego, więc nie dodawał nic więcej.
Nie do końca wiedział, o czym mówi. Całe dotychczasowe życie spędził tutaj, na tych terenach, więc ciężko było mu zrozumieć część z tego, o czym Lyn mówiła. Ale przynajmniej poznał nazwę kolejnego miasta, do którego może gdzieś kiedyś się wybierze…
Sam powód odwiedzin tych terenów nieco samca zainteresował.
– Yhm, bardzo chętnie spróbowałbym coś pomóc… Akurat lubię zwiedzać i podziwiać przyrodę, może tym razem wyniosę z tego coś więcej… – Zaproponował się, licząc, że może choć trochę poprawi samicy humor? – Yhm, na pewno nie polecam zrywać owoców prosto z drzew i krzewów, bo rozzłościsz tym duszka przyrody... Chociaż nie wiem, czy to samo dotyczy jabłek na tych drzewach... – Poszukał wzrokiem, czy jeszcze jakieś tu w ogóle rosną... Znalazł jeszcze jedno, trochę zmizerniałe...
Lynlaen
Licznik słów: 181
| Link: | |
| BBcode: | |
| Ukryj linki do postu |
Atuty:
Wiecznie młody: brak kary +2 ST po 110 księżycu
Szczęściarz: 1 sukces zamiast niepowodzenia raz na 2 tygodnie
Twardy jak diament: stałe -1 ST do rzutów na Wytrzymałość
Magiczny śpiew: raz na walkę odejmuje 2 sukcesy przeciwnika
Roko – Panda Czerwona (T2) (samiec)
A: S: 1| W: 1| Z: 1| M: 1| P: 3| A: 1
U: B, A, O, Skr, Śl: 1
by Ciandoo
- Bezsenne Noce
- Piastun Słońca

- Posty: 255
- Rejestracja: 14 lis 2023, 16:38
- Stado: Słońca
- Płeć: Samica
- Księżyce: 35
- Rasa: Północny x Pierwotny

Lustrzany las
A: S: 1| W: 1| Z: 4| M: 2| P: 3| A: 1
U: B,Pł,A,O,W,MO,MA,MP,Prs: 1| Kż,Skr,Śl: 2
Atuty: Boski ulubieniec, Szczęściarz, Mentor, Szczupły
....Nie zamierzała więc odrzucać jego chęci pomocy. Właściwie to chętnie podległaby męskiej dobrej woli, skoro już czerwonogrzywy postanowił się nią wykazać. Matka zawsze uczyła - kiedy Panicz chce Cię wyręczyć, pozwól mu. Ich obecność ma sprawić, że nasze życie stanie się lżejsze i znośniejsze.
Uśmiechnęła się więc powoli, skupiając wzrok na tym samym jabłku, co Kairaki. Nie było wielkie, ani jędrne, ale też w jego kryształowo-lustrzanej powierzchni nie istniały żadne przebarwienia bądź rysy, które świadczyłyby o jątrzącej je zarazie. Spojrzała na towarzysza nieco rozpogodzona.
– Zły duszek czy dobry duszek - na pewno nie zrobi nam krzywdy. Więcej. Jeśli się pojawi, to na pewno mając wiedzę o tym miejscu, prawda?
Przechyliła głowę na bok, pozwalając jasnej grzywie opaść na ciemne oko, którego spojrzenie ponownie przesunęła na zwisający ze szklanej gałęzi zakazany owoc.
– Zerwiesz go?
/Nieugięty Kolec.
Uśmiechnęła się więc powoli, skupiając wzrok na tym samym jabłku, co Kairaki. Nie było wielkie, ani jędrne, ale też w jego kryształowo-lustrzanej powierzchni nie istniały żadne przebarwienia bądź rysy, które świadczyłyby o jątrzącej je zarazie. Spojrzała na towarzysza nieco rozpogodzona.
– Zły duszek czy dobry duszek - na pewno nie zrobi nam krzywdy. Więcej. Jeśli się pojawi, to na pewno mając wiedzę o tym miejscu, prawda?
Przechyliła głowę na bok, pozwalając jasnej grzywie opaść na ciemne oko, którego spojrzenie ponownie przesunęła na zwisający ze szklanej gałęzi zakazany owoc.
– Zerwiesz go?
/Nieugięty Kolec.
Licznik słów: 137
| Link: | |
| BBcode: | |
| Ukryj linki do postu |
Boski Ulubieniec ::
Darmowe błogosławieństwo na misję. (11.01)
Szczęściarz ::
Sukces zamiast niepowodzenia raz na 2 tyg. (30.12)
✴
Gamaliel ✴ samiec jednorożca
S: 1| W: 1| Z: 2| M: 1| P: 3| A: 1
B, SKR, ŚL, MA, MO, MP, A, O: 1
Jophiel ✴ samiec hydry
S: 2| W: 1| Z: 1| M: 1| P: 2| A: 1
B, PŁ, SKR, ŚL: 1| A, O: 2
Bestiobójca: tabela ran woja do
walki z drapieżnikami.
Darmowe błogosławieństwo na misję. (11.01)
Szczęściarz ::
Sukces zamiast niepowodzenia raz na 2 tyg. (30.12)
✴
Gamaliel ✴ samiec jednorożca
S: 1| W: 1| Z: 2| M: 1| P: 3| A: 1
B, SKR, ŚL, MA, MO, MP, A, O: 1
Jophiel ✴ samiec hydry
S: 2| W: 1| Z: 1| M: 1| P: 2| A: 1
B, PŁ, SKR, ŚL: 1| A, O: 2
Bestiobójca: tabela ran woja do
walki z drapieżnikami.
- Płatki na Wietrze
- Starszy Czarodziej Ziemi
jesieniara
- Posty: 1204
- Rejestracja: 13 cze 2023, 16:50
- Stado: Ziemi
- Płeć: Samiec
- Wzrost: 1,45m
- Księżyce: 84
- Rasa: Północny x wężowy
- Opiekun: Najlepszy Wojownik – Już nie żyje :)
- Mistrz: Czereda Czerwi ♥
- Partner: ♥ !!! XEeeRIIIIII !!! ♥
- Kompani

Lustrzany las
A: S: 3| W: 3| Z: 2| M: 5| P: 3| A: 4
U: W,Prs,Pł,B,MP,MA,O,Kż,Śl: 1| L,Skr: 2| A,MO: 3
Atuty: Wiecznie młody, Boski ulubieniec, Szczęściarz, Twardy jak diament, Utalentowany, Magiczny śpiew
Uh, nieco się… Zaskoczył prośbą Lyn. Co prawda sam nigdy gniewu duszka nie doświadczył, ale czy zamierzał ryzykować? Z jednej strony samica może mieć rację i duszek coś o tym miejscu może wiedzieć – z drugiej, czy jeśli przyjdzie tu rozzłoszczona, żeby ich ukarać, to czy będzie skora do rozmowy? Wątpił w to…
– Ym, możesz mieć rację, ale… Nie wiem, czy to dobry pomysł. Nie znam tego duszka i nie wiem, czy chciałbym testować jego… cierpliwość. Albo sprawdzać, czy strzeże również tego lasu i tych owoców… – Ugh, przed chwilą zaoferował jej pomoc, a teraz jej odmawia. Tylko nie spodziewał się, że ta prośba będzie… Taka.
Lynlaen
– Ym, możesz mieć rację, ale… Nie wiem, czy to dobry pomysł. Nie znam tego duszka i nie wiem, czy chciałbym testować jego… cierpliwość. Albo sprawdzać, czy strzeże również tego lasu i tych owoców… – Ugh, przed chwilą zaoferował jej pomoc, a teraz jej odmawia. Tylko nie spodziewał się, że ta prośba będzie… Taka.
Lynlaen
Licznik słów: 108
| Link: | |
| BBcode: | |
| Ukryj linki do postu |
Atuty:
Wiecznie młody: brak kary +2 ST po 110 księżycu
Szczęściarz: 1 sukces zamiast niepowodzenia raz na 2 tygodnie
Twardy jak diament: stałe -1 ST do rzutów na Wytrzymałość
Magiczny śpiew: raz na walkę odejmuje 2 sukcesy przeciwnika
Roko – Panda Czerwona (T2) (samiec)
A: S: 1| W: 1| Z: 1| M: 1| P: 3| A: 1
U: B, A, O, Skr, Śl: 1
by Ciandoo
- Bezsenne Noce
- Piastun Słońca

- Posty: 255
- Rejestracja: 14 lis 2023, 16:38
- Stado: Słońca
- Płeć: Samica
- Księżyce: 35
- Rasa: Północny x Pierwotny

Lustrzany las
A: S: 1| W: 1| Z: 4| M: 2| P: 3| A: 1
U: B,Pł,A,O,W,MO,MA,MP,Prs: 1| Kż,Skr,Śl: 2
Atuty: Boski ulubieniec, Szczęściarz, Mentor, Szczupły
....Zamrugała. Po co w ogóle zawracał jej głowę, skoro tak naprawdę nie chciał tego robić? Po co proponował, jeśli nie zamierzał podejmować kroków?
– Czyli powiedziałeś to tylko po to, aby mi się przypodobać – stwierdziła chłodno. Lubiła być wyręczana. Lubiła, kiedy odciążano jej barki, oferowano gwiazdy, przybliżano niebo i umożliwiano niemożliwe, ale nie lubiła, kiedy ktoś wpychał jej do gardła ułudę uprzejmości, byle tylko się zbliżyć w celu... sama nie wiedziała jakim, ale nawet dowiadywać się nie chciała. Instynkt nakazywał jej uciekać.
Westchnęła, przestąpiwszy z łapy na łapę, by zamaskować ich drżenie.
– Nie szkodzi. Tchórzostwo to rzecz... naturalna – powiedziała ostrożnie, nie chcąc go urazić. Nie był pierwszym cykorem, którego spotkała w swoim życiu, ale nie miała też ochoty przytwierdzać się teraz do balastu. Musiała zbadać las i owoce, bez piszczącego w popłochu samca tuż obok.
– Zajmę się tym sama. Bez Ciebie. Dlatego lepiej będzie, jeśli już sobie pójdziesz, Kairaki. Może stać Ci się krzywda, a... – zawiesiła głos na chwilę, by spojrzeć na jabłko.
– ... a chyba nie chcesz, żeby stała Ci się krzywda?
Niewinna groźba zawisła ciężko w powietrzu, w wymowny sposób zagęszczając atmosferę. Zmierzyła go wzrokiem.
/Nieugięty Kolec.
– Czyli powiedziałeś to tylko po to, aby mi się przypodobać – stwierdziła chłodno. Lubiła być wyręczana. Lubiła, kiedy odciążano jej barki, oferowano gwiazdy, przybliżano niebo i umożliwiano niemożliwe, ale nie lubiła, kiedy ktoś wpychał jej do gardła ułudę uprzejmości, byle tylko się zbliżyć w celu... sama nie wiedziała jakim, ale nawet dowiadywać się nie chciała. Instynkt nakazywał jej uciekać.
Westchnęła, przestąpiwszy z łapy na łapę, by zamaskować ich drżenie.
– Nie szkodzi. Tchórzostwo to rzecz... naturalna – powiedziała ostrożnie, nie chcąc go urazić. Nie był pierwszym cykorem, którego spotkała w swoim życiu, ale nie miała też ochoty przytwierdzać się teraz do balastu. Musiała zbadać las i owoce, bez piszczącego w popłochu samca tuż obok.
– Zajmę się tym sama. Bez Ciebie. Dlatego lepiej będzie, jeśli już sobie pójdziesz, Kairaki. Może stać Ci się krzywda, a... – zawiesiła głos na chwilę, by spojrzeć na jabłko.
– ... a chyba nie chcesz, żeby stała Ci się krzywda?
Niewinna groźba zawisła ciężko w powietrzu, w wymowny sposób zagęszczając atmosferę. Zmierzyła go wzrokiem.
/Nieugięty Kolec.
Licznik słów: 195
| Link: | |
| BBcode: | |
| Ukryj linki do postu |
Boski Ulubieniec ::
Darmowe błogosławieństwo na misję. (11.01)
Szczęściarz ::
Sukces zamiast niepowodzenia raz na 2 tyg. (30.12)
✴
Gamaliel ✴ samiec jednorożca
S: 1| W: 1| Z: 2| M: 1| P: 3| A: 1
B, SKR, ŚL, MA, MO, MP, A, O: 1
Jophiel ✴ samiec hydry
S: 2| W: 1| Z: 1| M: 1| P: 2| A: 1
B, PŁ, SKR, ŚL: 1| A, O: 2
Bestiobójca: tabela ran woja do
walki z drapieżnikami.
Darmowe błogosławieństwo na misję. (11.01)
Szczęściarz ::
Sukces zamiast niepowodzenia raz na 2 tyg. (30.12)
✴
Gamaliel ✴ samiec jednorożca
S: 1| W: 1| Z: 2| M: 1| P: 3| A: 1
B, SKR, ŚL, MA, MO, MP, A, O: 1
Jophiel ✴ samiec hydry
S: 2| W: 1| Z: 1| M: 1| P: 2| A: 1
B, PŁ, SKR, ŚL: 1| A, O: 2
Bestiobójca: tabela ran woja do
walki z drapieżnikami.
- Płatki na Wietrze
- Starszy Czarodziej Ziemi
jesieniara
- Posty: 1204
- Rejestracja: 13 cze 2023, 16:50
- Stado: Ziemi
- Płeć: Samiec
- Wzrost: 1,45m
- Księżyce: 84
- Rasa: Północny x wężowy
- Opiekun: Najlepszy Wojownik – Już nie żyje :)
- Mistrz: Czereda Czerwi ♥
- Partner: ♥ !!! XEeeRIIIIII !!! ♥
- Kompani

Lustrzany las
A: S: 3| W: 3| Z: 2| M: 5| P: 3| A: 4
U: W,Prs,Pł,B,MP,MA,O,Kż,Śl: 1| L,Skr: 2| A,MO: 3
Atuty: Wiecznie młody, Boski ulubieniec, Szczęściarz, Twardy jak diament, Utalentowany, Magiczny śpiew
Już miał zacząć się tłumaczyć, że naprawdę by jej chętnie pomógł, że to nie tak, że powiedziałby coś takiego, żeby się przypodobać, że pomoc też ma swoje granice i tym wypadku jest to prowokowanie duszka. Problem w tym, że dalsza część wypowiedzi skupiła całą jego uwagę. To przestało już mieć dla niego jakiekolwiek znaczenie.
No tak, znowu tchórzy. Znowu chce się wycofać. Znowu pokazuje, że jest słaby, że wybrał sobie złe imię na adepta. Niezależnie od tonu głosu, od intencji, od dalszej części wywodu Lyn, to jedno słowo – tchórzostwo – uderzyło go chyba najmocniej. Przecież chciał to zmienić, prawda? Co takiego mu nie wychodzi?
Milczał. Powiódł spojrzeniem za wzrokiem samicy, zawieszając na je na wiszącym jabłku. Może faktycznie powinien zostawić samicę samą i z odległości obserwować, jak ściąga na siebie ewentualny gniew duszka?
– Po prostu nie chcę prowokować duszka – powiedział chłodno. Chciał jeszcze powiedzieć, że to nie tchórzostwo, ale wie, że byłoby to kłamstwo. Czy czuł gniew? Tak, ale bardziej był zły na siebie, niż na Lyn. Odwrócił się i po prostu zaczął się oddalać w stronę, z której przybył. Nic tu po nim. – Powodzenia w badaniach – rzucił jeszcze, będąc już odwrócony do samicy tyłem.
Lynlaen
No tak, znowu tchórzy. Znowu chce się wycofać. Znowu pokazuje, że jest słaby, że wybrał sobie złe imię na adepta. Niezależnie od tonu głosu, od intencji, od dalszej części wywodu Lyn, to jedno słowo – tchórzostwo – uderzyło go chyba najmocniej. Przecież chciał to zmienić, prawda? Co takiego mu nie wychodzi?
Milczał. Powiódł spojrzeniem za wzrokiem samicy, zawieszając na je na wiszącym jabłku. Może faktycznie powinien zostawić samicę samą i z odległości obserwować, jak ściąga na siebie ewentualny gniew duszka?
– Po prostu nie chcę prowokować duszka – powiedział chłodno. Chciał jeszcze powiedzieć, że to nie tchórzostwo, ale wie, że byłoby to kłamstwo. Czy czuł gniew? Tak, ale bardziej był zły na siebie, niż na Lyn. Odwrócił się i po prostu zaczął się oddalać w stronę, z której przybył. Nic tu po nim. – Powodzenia w badaniach – rzucił jeszcze, będąc już odwrócony do samicy tyłem.
Lynlaen
Licznik słów: 201
| Link: | |
| BBcode: | |
| Ukryj linki do postu |
Atuty:
Wiecznie młody: brak kary +2 ST po 110 księżycu
Szczęściarz: 1 sukces zamiast niepowodzenia raz na 2 tygodnie
Twardy jak diament: stałe -1 ST do rzutów na Wytrzymałość
Magiczny śpiew: raz na walkę odejmuje 2 sukcesy przeciwnika
Roko – Panda Czerwona (T2) (samiec)
A: S: 1| W: 1| Z: 1| M: 1| P: 3| A: 1
U: B, A, O, Skr, Śl: 1
by Ciandoo
- Bezsenne Noce
- Piastun Słońca

- Posty: 255
- Rejestracja: 14 lis 2023, 16:38
- Stado: Słońca
- Płeć: Samica
- Księżyce: 35
- Rasa: Północny x Pierwotny

Lustrzany las
A: S: 1| W: 1| Z: 4| M: 2| P: 3| A: 1
U: B,Pł,A,O,W,MO,MA,MP,Prs: 1| Kż,Skr,Śl: 2
Atuty: Boski ulubieniec, Szczęściarz, Mentor, Szczupły
....Nie odezwała się więcej, trochę w obawie przed tym, że łamiący się od mieszanki emocji głos zabrzmi żałośnie. Odprowadziła więc odchodzącego samca niewzruszonym spojrzeniem, utrzymując podbródek dumnie wzniesiony. Czasami nie doceniała tego, że ciemne oczy świetnie maskowały wątpliwości, jakie teraz kotłowały się w jej wnętrzu.
Nie chciała odprawiać go z kwitkiem, ale sam był sobie winien. On jest winien, nie ja. On zainicjował kontakt, on zaoferował pomoc, a następnie on się z niej wycofał. Miała pełne prawo do podjęcia takiej, a nie innej decyzji.
– Hmpf – fuknęła pod nosem, kiedy pośrodku lasu została już sama.
Wróciła więc do oprószonego śniegiem drzewa, u którego lustrzanej gałęzi, przypominającej sopel lodu, wisiało szklane jabłko. Jedyne, jakie udało jej się znaleźć - teraz ociekające ciemną aurą Zakazanego. Przełknęła gromadzącą się w pysku gorzką ślinę i sięgnęła po źródło.
Nad gałęzią zwiesiła się biaława dusza, przypominająca ciepły oddech na trzaskającym mrozie. Miała posturę imitującą drobną elfkę, lecz w falujących niczym płomienie krawędziach brakowało szczegółów. Skrzące jakoby gwiazdy oczy przymrużyły się, a dłoń sięgnęła po owoc.
– Tylko ostrożnie – upomniała, po czym ugryzła się w język. Przecież to Twój twór. A mimo to obecność ucieleśnienia własnej wyobraźni dodawała jej otuchy.
Duch ukręcił jabłko, po czym... puścił je.
– !!! – Wykoczyła do przodu, niczym poparzona wrzątkiem, w ostatniej chwili chwytając delikatny owoc, co przypłaciła obitą piersią oraz łokciami. Wydusiła z siebie jakiś bliżej niesprecyzowany dźwięk, mając pysk wciśnięty w śnieg, by dopiero po chwili wznieść nos do nietypowego owocu, w którym mogła się przejrzeć.
No... i...? Czy duszek faktycznie lada moment się pojawi, wyrażając swą niezrozumiałą przez nią złość? Przesunęła palcami po nierównej powierzchni, wyczuwając jej temperaturę oraz twardość. Nawet lekko nadusiła pazurem, chcąc sprawdzić, czy wniknie do wnętrza niczym do prawdziwego owocu, czy jedynie zarysuje powierzchnię.
/Narrator.
Nie chciała odprawiać go z kwitkiem, ale sam był sobie winien. On jest winien, nie ja. On zainicjował kontakt, on zaoferował pomoc, a następnie on się z niej wycofał. Miała pełne prawo do podjęcia takiej, a nie innej decyzji.
– Hmpf – fuknęła pod nosem, kiedy pośrodku lasu została już sama.
Wróciła więc do oprószonego śniegiem drzewa, u którego lustrzanej gałęzi, przypominającej sopel lodu, wisiało szklane jabłko. Jedyne, jakie udało jej się znaleźć - teraz ociekające ciemną aurą Zakazanego. Przełknęła gromadzącą się w pysku gorzką ślinę i sięgnęła po źródło.
Nad gałęzią zwiesiła się biaława dusza, przypominająca ciepły oddech na trzaskającym mrozie. Miała posturę imitującą drobną elfkę, lecz w falujących niczym płomienie krawędziach brakowało szczegółów. Skrzące jakoby gwiazdy oczy przymrużyły się, a dłoń sięgnęła po owoc.
– Tylko ostrożnie – upomniała, po czym ugryzła się w język. Przecież to Twój twór. A mimo to obecność ucieleśnienia własnej wyobraźni dodawała jej otuchy.
Duch ukręcił jabłko, po czym... puścił je.
– !!! – Wykoczyła do przodu, niczym poparzona wrzątkiem, w ostatniej chwili chwytając delikatny owoc, co przypłaciła obitą piersią oraz łokciami. Wydusiła z siebie jakiś bliżej niesprecyzowany dźwięk, mając pysk wciśnięty w śnieg, by dopiero po chwili wznieść nos do nietypowego owocu, w którym mogła się przejrzeć.
No... i...? Czy duszek faktycznie lada moment się pojawi, wyrażając swą niezrozumiałą przez nią złość? Przesunęła palcami po nierównej powierzchni, wyczuwając jej temperaturę oraz twardość. Nawet lekko nadusiła pazurem, chcąc sprawdzić, czy wniknie do wnętrza niczym do prawdziwego owocu, czy jedynie zarysuje powierzchnię.
/Narrator.
Licznik słów: 294
| Link: | |
| BBcode: | |
| Ukryj linki do postu |
Boski Ulubieniec ::
Darmowe błogosławieństwo na misję. (11.01)
Szczęściarz ::
Sukces zamiast niepowodzenia raz na 2 tyg. (30.12)
✴
Gamaliel ✴ samiec jednorożca
S: 1| W: 1| Z: 2| M: 1| P: 3| A: 1
B, SKR, ŚL, MA, MO, MP, A, O: 1
Jophiel ✴ samiec hydry
S: 2| W: 1| Z: 1| M: 1| P: 2| A: 1
B, PŁ, SKR, ŚL: 1| A, O: 2
Bestiobójca: tabela ran woja do
walki z drapieżnikami.
Darmowe błogosławieństwo na misję. (11.01)
Szczęściarz ::
Sukces zamiast niepowodzenia raz na 2 tyg. (30.12)
✴
Gamaliel ✴ samiec jednorożca
S: 1| W: 1| Z: 2| M: 1| P: 3| A: 1
B, SKR, ŚL, MA, MO, MP, A, O: 1
Jophiel ✴ samiec hydry
S: 2| W: 1| Z: 1| M: 1| P: 2| A: 1
B, PŁ, SKR, ŚL: 1| A, O: 2
Bestiobójca: tabela ran woja do
walki z drapieżnikami.
Lustrzany las
Czym był ten niewytłumaczalny zagajnik?
Niektóre elementy Terenów Wspólnych były zadziwiająco odbiegające od normalności. Jednakże czy jakieś tam świecące drzewka i niebieska trawa były tak zaskakujące na zimiech gdzie zmarli wracali do żywych, bogowie odpowiadali na modły, a kalecy wracali do zdrowia?
Gdy smoczyca złapała jabłko w swoje łapy, gładka powierzchnia wydała się twarda, ale sam owoc... jakby pustawy. Blade lico smoczycy pięknie migotało na tej obłej powierzchni, chociaż zakrzywiało obraz w zabawny sposób.
Przesunęła szponem po powierzchni owocu. Początkowo żłobiąc jedynie płytkie rysy a potem...
Chrup!
Jej palec zapadł się w miękkim gąbczastym miąszu owocu. Z "rany" wypłynął szklisty przeźroczysty sok o lekko kwaśnym zapachu.
Hmm i żaden duszek nie przyszedł na nią nakrzyczeć.
Szlachetna Łuska
Niektóre elementy Terenów Wspólnych były zadziwiająco odbiegające od normalności. Jednakże czy jakieś tam świecące drzewka i niebieska trawa były tak zaskakujące na zimiech gdzie zmarli wracali do żywych, bogowie odpowiadali na modły, a kalecy wracali do zdrowia?
Gdy smoczyca złapała jabłko w swoje łapy, gładka powierzchnia wydała się twarda, ale sam owoc... jakby pustawy. Blade lico smoczycy pięknie migotało na tej obłej powierzchni, chociaż zakrzywiało obraz w zabawny sposób.
Przesunęła szponem po powierzchni owocu. Początkowo żłobiąc jedynie płytkie rysy a potem...
Chrup!
Jej palec zapadł się w miękkim gąbczastym miąszu owocu. Z "rany" wypłynął szklisty przeźroczysty sok o lekko kwaśnym zapachu.
Hmm i żaden duszek nie przyszedł na nią nakrzyczeć.
Szlachetna Łuska
Licznik słów: 117
| Link: | |
| BBcode: | |
| Ukryj linki do postu |
- Ślepa Sprawiedliwość
- Piastun Słońca
Sekcja Zwłok
- Posty: 4916
- Rejestracja: 23 wrz 2020, 19:35
- Stado: Ziemi
- Płeć: Samica, 72 Ks
- Wzrost: 1,41m
- Księżyce: 269
- Rasa: Morska

Lustrzany las
A: S: 2| W: 3| Z: 3| M: 4| P: 3| A: 5
U: Kż,Śl,MA,MO,Skr,B,L,A,O: 1| Pł,Prs,MP: 2| W: 3
Atuty: Stalowy żołądek, Ostry węch, Szczęściarz, Alchemik, Wybraniec Bogów, Magiczny Śpiew, Pechowiec
Kalectwa: +4 ST do akcji fizycznych i magicznych [ślepota]
Czarna smoczyca siedziała sobie pośród lustrzanych drzew i grzebała w śniegu w poszukiwaniu kawałków szkła. Z pomocą maddary, wycinała z nich małe szklane sześcianiki, z których każdy chwilę przewracała w łapie, by sprawdzić, czy był równy. Docinała je lekko, żeby były mniej krzywe, a potem na każdej ze ścianek rylcem runicznym wydłubywała małe kropki.
Licznik słów: 54
| Link: | |
| BBcode: | |
| Ukryj linki do postu |
{ teczka } { theme }
Jego dziobanie/drapanie wywołuje u przeciwnika silne poparzenia pochodzenia magicznego.
.
Obrazek
.
────────────── ☬ ──────────────.
Kryształ Zielarza: +1 sztuka do wszystkich zbiorów ziół
.
Pechowiec: po każdym niepowodzeniu -1 ST do następnej akcji. Bonus sumuje się do 3 porażek z rzędu.
.
Ostry Węch: dodatkowa kość do testu Percepcji opartego na węchu (zwierzyna, mniejsze pożywienie)
.
Szczęściarz: 1 sukces zamiast niepowodzenia raz na 2 tygodnie
.
Alchemik: dwa razy na miesiąc tworzenie podwójnej dawki eliksiru (2 zamiast 1)
.
Wybraniec Bogów: raz na pojedynek/polowanie +1 sukces. Jeśli użyte do A/MA, kara +2 ST
.
Magiczny Śpiew: raz na pojedynek/polowanie, odejmuje 3 sukcesy przeciwnika
.
────────────── ☬ ──────────────
| Limo – brzeginia T2 | Mokradło – kuropatwa T3 | |
| S: 1| W: 1| Z: 2| M: 1| P: 3| A: 2 | S: 3| W: 2| Z: 1| M: 1| P: 2| A: 1 | |
| Pł, A, O, Śl, Kż, MP: 1| Skr: 2 | B, L, Kż, Skr, Śl: 1| A, O: 2 |
.
W jaki sposób Mokradło może zadać ranę średnią lub ciężką? Jego dziobanie/drapanie wywołuje u przeciwnika silne poparzenia pochodzenia magicznego.
- Niesmak Poranka
- Czarodziej Mgieł
Aiedail Pokorną
- Posty: 572
- Rejestracja: 30 maja 2023, 20:13
- Stado: Mgieł
- Płeć: Samica
- Księżyce: 44
- Rasa: Skrajny (Wężowo-Wywernowy)
- Opiekun: Duszenie cierni
- Partner: Epitaf Zatraconych

Lustrzany las
A: S: 1| W: 2| Z: 2| M: 3| P: 1| A: 1
U: B,L,O,A,W,Skr,Śl,Prs: 1| MP,MO: 2| MA: 3
Atuty: Pechowiec; Łakoma Magia; Mistyk
Widząc czarną sylwetkę postanowiła wylądować zwłaszcza że mogła wyczuć korzystanie z maddary. Intrygujące było dla niej owe zastosowanie i chciała przyjrzeć się z bliska. Nie wykazywała wrogiego nastawienia wobec samicy jednak kropa którą zauważyła na jej czole dała jej do myślenia mimo to postanowiła podejść otwarcie z wręcz kipiącą ciekawością czynów przeciwnej samicy. Wygladowo można by rzec że niebo spotkało się z wodą.
-Przepraszam jeśli przeszkam ale... Co robisz? O ile to nie tajemnica.Ooo i em.. wybacz jestem Zaranna łuska.
Była w zachowaniu nie śmiała ponieważ nie chciała robić kłopotu. Piskleca ciekawość mimo wieku nie potrafiła dać jej spokoju.
Czarna Łuska
-Przepraszam jeśli przeszkam ale... Co robisz? O ile to nie tajemnica.Ooo i em.. wybacz jestem Zaranna łuska.
Była w zachowaniu nie śmiała ponieważ nie chciała robić kłopotu. Piskleca ciekawość mimo wieku nie potrafiła dać jej spokoju.
Czarna Łuska
Licznik słów: 101
| Link: | |
| BBcode: | |
| Ukryj linki do postu |
|
„Naprawdę można kochać umarłych, bo właśnie oni są uparcie obecni.”
✦ ✧ ✦
#8d1558 – NARRACJA | #b0518d – WYPOWIEDŹ | #c78eb2 – CYTATY/MYŚLI |
Pechowiec: po każdym niepowodzeniu -1 ST do następnej akcji. Bonus sumuje się do 3 porażek z rzędu. Łakoma magia: +1 ST do ataków magicznych przeciwnika, drapieżniki atakujące magicznie nigdy nie zadadzą kryta/śmiertelnej Mistyk: raz na walkę +1 sukces do ataku magicznego✦ ✧ ✦ Kompani: Brak A: U: #b3aaca Głos ✦ ✧ ✦ Teczka |
- Ślepa Sprawiedliwość
- Piastun Słońca
Sekcja Zwłok
- Posty: 4916
- Rejestracja: 23 wrz 2020, 19:35
- Stado: Ziemi
- Płeć: Samica, 72 Ks
- Wzrost: 1,41m
- Księżyce: 269
- Rasa: Morska

Lustrzany las
A: S: 2| W: 3| Z: 3| M: 4| P: 3| A: 5
U: Kż,Śl,MA,MO,Skr,B,L,A,O: 1| Pł,Prs,MP: 2| W: 3
Atuty: Stalowy żołądek, Ostry węch, Szczęściarz, Alchemik, Wybraniec Bogów, Magiczny Śpiew, Pechowiec
Kalectwa: +4 ST do akcji fizycznych i magicznych [ślepota]
– Cześć – odpowiedziała z uśmiechem, odrywając się na chwilę od swojego zajęcia. – Wycinam kostki na następne szranki. Chcę wypróbować alternatywne ćwiczenie taktyki walki.
Chwyciła szklany sześcianik w palce łapy i przyjrzała mu się maddarową sondą, szukając niedoskonałości na powierzchni. Jej mosiężna proteza łapy poruszała się przy tym z taką swobodą i zręcznością, jak gdyby była żywa.
– Ja jestem Czarna Łuska ze Stada Słońca, a wcześniej Sekcja Zwłok z Ziemi. Może mnie znasz z moich prac umieszczonych w Gigancie? – Nie kryła dumy z tego, że była autorką już kilku dzieł, które każdy mógł przeczytać w Skalnym Gigancie.
Zaranna Łuska
Chwyciła szklany sześcianik w palce łapy i przyjrzała mu się maddarową sondą, szukając niedoskonałości na powierzchni. Jej mosiężna proteza łapy poruszała się przy tym z taką swobodą i zręcznością, jak gdyby była żywa.
– Ja jestem Czarna Łuska ze Stada Słońca, a wcześniej Sekcja Zwłok z Ziemi. Może mnie znasz z moich prac umieszczonych w Gigancie? – Nie kryła dumy z tego, że była autorką już kilku dzieł, które każdy mógł przeczytać w Skalnym Gigancie.
Zaranna Łuska
Licznik słów: 102
| Link: | |
| BBcode: | |
| Ukryj linki do postu |
{ teczka } { theme }
Jego dziobanie/drapanie wywołuje u przeciwnika silne poparzenia pochodzenia magicznego.
.
Obrazek
.
────────────── ☬ ──────────────.
Kryształ Zielarza: +1 sztuka do wszystkich zbiorów ziół
.
Pechowiec: po każdym niepowodzeniu -1 ST do następnej akcji. Bonus sumuje się do 3 porażek z rzędu.
.
Ostry Węch: dodatkowa kość do testu Percepcji opartego na węchu (zwierzyna, mniejsze pożywienie)
.
Szczęściarz: 1 sukces zamiast niepowodzenia raz na 2 tygodnie
.
Alchemik: dwa razy na miesiąc tworzenie podwójnej dawki eliksiru (2 zamiast 1)
.
Wybraniec Bogów: raz na pojedynek/polowanie +1 sukces. Jeśli użyte do A/MA, kara +2 ST
.
Magiczny Śpiew: raz na pojedynek/polowanie, odejmuje 3 sukcesy przeciwnika
.
────────────── ☬ ──────────────
| Limo – brzeginia T2 | Mokradło – kuropatwa T3 | |
| S: 1| W: 1| Z: 2| M: 1| P: 3| A: 2 | S: 3| W: 2| Z: 1| M: 1| P: 2| A: 1 | |
| Pł, A, O, Śl, Kż, MP: 1| Skr: 2 | B, L, Kż, Skr, Śl: 1| A, O: 2 |
.
W jaki sposób Mokradło może zadać ranę średnią lub ciężką? Jego dziobanie/drapanie wywołuje u przeciwnika silne poparzenia pochodzenia magicznego.
- Niesmak Poranka
- Czarodziej Mgieł
Aiedail Pokorną
- Posty: 572
- Rejestracja: 30 maja 2023, 20:13
- Stado: Mgieł
- Płeć: Samica
- Księżyce: 44
- Rasa: Skrajny (Wężowo-Wywernowy)
- Opiekun: Duszenie cierni
- Partner: Epitaf Zatraconych

Lustrzany las
A: S: 1| W: 2| Z: 2| M: 3| P: 1| A: 1
U: B,L,O,A,W,Skr,Śl,Prs: 1| MP,MO: 2| MA: 3
Atuty: Pechowiec; Łakoma Magia; Mistyk
Słuchała uważnie oraz przyglądała się tworom po czym spojrzała na jej pysk przysiadając się bliżej, mniej więcej na wyciągniecie łapy.
-Szranki? Wybacz nie spotkałam się z tym pojęciem jeszcze. Kojarzę twe imię z ziemi i z niechlubnych opowiadań jednak osobiście uważam że lepiej poznać osobiście niż wyciągać wnioski na podstawie słuchu. Masz zbyt przyjemnie wyglądający pyszczek na to. Cieszę się, że w końcu udało mi się ciebie spotkać osobiście.
Biała była smokiem otwarcie mówiącym to co myśli, zaś czarna wyglądała na na prawde sympatyczną niż mówią wszystkie opowiadania.Posmutniała lekko słysząc o pracach w wymienionym miejscu.
-Wybacz ale jeszcze tam nie byłam...
Czarna Łuska
-Szranki? Wybacz nie spotkałam się z tym pojęciem jeszcze. Kojarzę twe imię z ziemi i z niechlubnych opowiadań jednak osobiście uważam że lepiej poznać osobiście niż wyciągać wnioski na podstawie słuchu. Masz zbyt przyjemnie wyglądający pyszczek na to. Cieszę się, że w końcu udało mi się ciebie spotkać osobiście.
Biała była smokiem otwarcie mówiącym to co myśli, zaś czarna wyglądała na na prawde sympatyczną niż mówią wszystkie opowiadania.Posmutniała lekko słysząc o pracach w wymienionym miejscu.
-Wybacz ale jeszcze tam nie byłam...
Czarna Łuska
Licznik słów: 103
| Link: | |
| BBcode: | |
| Ukryj linki do postu |
|
„Naprawdę można kochać umarłych, bo właśnie oni są uparcie obecni.”
✦ ✧ ✦
#8d1558 – NARRACJA | #b0518d – WYPOWIEDŹ | #c78eb2 – CYTATY/MYŚLI |
Pechowiec: po każdym niepowodzeniu -1 ST do następnej akcji. Bonus sumuje się do 3 porażek z rzędu. Łakoma magia: +1 ST do ataków magicznych przeciwnika, drapieżniki atakujące magicznie nigdy nie zadadzą kryta/śmiertelnej Mistyk: raz na walkę +1 sukces do ataku magicznego✦ ✧ ✦ Kompani: Brak A: U: #b3aaca Głos ✦ ✧ ✦ Teczka |
- Ślepa Sprawiedliwość
- Piastun Słońca
Sekcja Zwłok
- Posty: 4916
- Rejestracja: 23 wrz 2020, 19:35
- Stado: Ziemi
- Płeć: Samica, 72 Ks
- Wzrost: 1,41m
- Księżyce: 269
- Rasa: Morska

Lustrzany las
A: S: 2| W: 3| Z: 3| M: 4| P: 3| A: 5
U: Kż,Śl,MA,MO,Skr,B,L,A,O: 1| Pł,Prs,MP: 2| W: 3
Atuty: Stalowy żołądek, Ostry węch, Szczęściarz, Alchemik, Wybraniec Bogów, Magiczny Śpiew, Pechowiec
Kalectwa: +4 ST do akcji fizycznych i magicznych [ślepota]
– Wygląd może zmylić – odparła rozbawiona. – Popełniłam w życiu trochę błędów, z których nie jestem dumna. Czas jednak nadal biegnie do przodu więc żyję sobie teraz spokojniejszym życiem, skupiając się tylko na drobnych sprawach. Jak właśnie te Szranki Nenyi na przykład. Takie małe konkursy, w których rywalizują ze sobą smoki, ku uciesze Bogini Zręczności. Dawno już żadnego nie robiłam.
Ile to już minęło czasu od ostatnich szranków? Chyba ze dwadzieścia księżyców minimum, a może nawet i więcej.
– Hmm... a myślałam, że taki kolos by łatwo przyciągał uwagę i wzbudzał ciekawość... – W rzeczy samej, na północy widać było olbrzymią sylwetkę, która wznosiła się wysoko ponad drzewami. – W każdym razie, nie jest tam nic niezbędnego do życia. Ot, spisane opowieści i zebrane pamiątki, do obejrzenia dla smoków ciekawych naszej historii.
Zaranna Łuska
Ile to już minęło czasu od ostatnich szranków? Chyba ze dwadzieścia księżyców minimum, a może nawet i więcej.
– Hmm... a myślałam, że taki kolos by łatwo przyciągał uwagę i wzbudzał ciekawość... – W rzeczy samej, na północy widać było olbrzymią sylwetkę, która wznosiła się wysoko ponad drzewami. – W każdym razie, nie jest tam nic niezbędnego do życia. Ot, spisane opowieści i zebrane pamiątki, do obejrzenia dla smoków ciekawych naszej historii.
Zaranna Łuska
Licznik słów: 135
| Link: | |
| BBcode: | |
| Ukryj linki do postu |
{ teczka } { theme }
Jego dziobanie/drapanie wywołuje u przeciwnika silne poparzenia pochodzenia magicznego.
.
Obrazek
.
────────────── ☬ ──────────────.
Kryształ Zielarza: +1 sztuka do wszystkich zbiorów ziół
.
Pechowiec: po każdym niepowodzeniu -1 ST do następnej akcji. Bonus sumuje się do 3 porażek z rzędu.
.
Ostry Węch: dodatkowa kość do testu Percepcji opartego na węchu (zwierzyna, mniejsze pożywienie)
.
Szczęściarz: 1 sukces zamiast niepowodzenia raz na 2 tygodnie
.
Alchemik: dwa razy na miesiąc tworzenie podwójnej dawki eliksiru (2 zamiast 1)
.
Wybraniec Bogów: raz na pojedynek/polowanie +1 sukces. Jeśli użyte do A/MA, kara +2 ST
.
Magiczny Śpiew: raz na pojedynek/polowanie, odejmuje 3 sukcesy przeciwnika
.
────────────── ☬ ──────────────
| Limo – brzeginia T2 | Mokradło – kuropatwa T3 | |
| S: 1| W: 1| Z: 2| M: 1| P: 3| A: 2 | S: 3| W: 2| Z: 1| M: 1| P: 2| A: 1 | |
| Pł, A, O, Śl, Kż, MP: 1| Skr: 2 | B, L, Kż, Skr, Śl: 1| A, O: 2 |
.
W jaki sposób Mokradło może zadać ranę średnią lub ciężką? Jego dziobanie/drapanie wywołuje u przeciwnika silne poparzenia pochodzenia magicznego.
- Niesmak Poranka
- Czarodziej Mgieł
Aiedail Pokorną
- Posty: 572
- Rejestracja: 30 maja 2023, 20:13
- Stado: Mgieł
- Płeć: Samica
- Księżyce: 44
- Rasa: Skrajny (Wężowo-Wywernowy)
- Opiekun: Duszenie cierni
- Partner: Epitaf Zatraconych

Lustrzany las
A: S: 1| W: 2| Z: 2| M: 3| P: 1| A: 1
U: B,L,O,A,W,Skr,Śl,Prs: 1| MP,MO: 2| MA: 3
Atuty: Pechowiec; Łakoma Magia; Mistyk
Co do wyglądu ciężko było się nie zgodzić.Nawet rysie mimo uroczego wyglądu mogą zabić. Słuchała otrzymanej informacji. Faktycznie całkiem nie dawno było coś takiego, biała wtedy sobie to odpuściła mając trochę przykrych doświadczeń w danym czasie. Słysząc że czarna chce wieść spokojne życie spojrzała jej w oczy przy czym otworzyła pysk z płynącym zapytaniem.
-W sumie racja ale i tak wole powiedzieć co myślę niż potem żałować, że nie powiedziałam. Mam dość nietypowe pytanie...Jak sobie radzisz z nieprzychylnym okiem? Można uznać, że mam w pewnym stopniu z tym problem... Niby nie przejmowanie się jest tym najbardziej adekwatnym jednak to trudne....
Zapytała dość nie pewnie gdyż nie chciała rozdrapywać nie przyjemnych ran samicy. Sama szukała pomocy, a rady tych bardziej doświadczonych mogą wyjść na korzyść jeśli mają dobre intencje. Skoro samica zaznaczyła, że chce spokoju to może akurat będzie chciała pomóc.
Czarna Łuska
-W sumie racja ale i tak wole powiedzieć co myślę niż potem żałować, że nie powiedziałam. Mam dość nietypowe pytanie...Jak sobie radzisz z nieprzychylnym okiem? Można uznać, że mam w pewnym stopniu z tym problem... Niby nie przejmowanie się jest tym najbardziej adekwatnym jednak to trudne....
Zapytała dość nie pewnie gdyż nie chciała rozdrapywać nie przyjemnych ran samicy. Sama szukała pomocy, a rady tych bardziej doświadczonych mogą wyjść na korzyść jeśli mają dobre intencje. Skoro samica zaznaczyła, że chce spokoju to może akurat będzie chciała pomóc.
Czarna Łuska
Licznik słów: 142
| Link: | |
| BBcode: | |
| Ukryj linki do postu |
|
„Naprawdę można kochać umarłych, bo właśnie oni są uparcie obecni.”
✦ ✧ ✦
#8d1558 – NARRACJA | #b0518d – WYPOWIEDŹ | #c78eb2 – CYTATY/MYŚLI |
Pechowiec: po każdym niepowodzeniu -1 ST do następnej akcji. Bonus sumuje się do 3 porażek z rzędu. Łakoma magia: +1 ST do ataków magicznych przeciwnika, drapieżniki atakujące magicznie nigdy nie zadadzą kryta/śmiertelnej Mistyk: raz na walkę +1 sukces do ataku magicznego✦ ✧ ✦ Kompani: Brak A: U: #b3aaca Głos ✦ ✧ ✦ Teczka |
Chcesz dołączyć do gry?
Musisz mieć konto, aby pisać posty.
Rejestracja
Nie masz konta? Załóż je, aby do nas dołączyć!
Zapraszamy do wspólnej rozgrywki na naszym forum.
Rozwiń skrzydła i leć z nami!















