A: S: 2| W: 3| Z: 4| M: 4| P: 3| A: 4
U: B,L,Prs,A,O,W,MA,MO,MP: 1| Pł,Skr,Kż: 2| Śl: 3
Atuty: Wiecznie młody, Ostry słuch, Trudny cel, Lekkostopy, Znawca terenów, Otoczony
– Ostatnia część jego...– Wyszeptał, zdawać się mówiąc do siebie. Szeroko rozwarte ślepia utkwiły w zapieczętowanym liście. W końcu poznał znak lotosu... Jeśli to prawda, to chciał, abyś ty się nim zajęła. Tylko co miał na myśli, kiedy je tutaj przynosił? Kiedy mówił, abym tu przyszedł... nie chodziło mu o moją opiekę? Przecież nie wysłał, by tu Jarnsax na spotkanie ze mną, aby miało to się nijak ze sobą wiązać. Kwiecie. O czym ty myślisz?! ... zawisnął kły próbując powstrzymać wypływający płacz. Kończąc czytać list poderwał jedną z łap łapiąc się nią pysk, palcami przykrywając ślepia. Wraz z potokiem słów i myśli coraz pewniej docierał do niego okrutny fakt, który usilnie próbował wypierać – Hrass już nie wróci. Zaranna o tym wiedziała. Być może dotarł to do niej wcześniej, być może nawet widziała jak zostaje stracony. Jak on go kochał tak samo zrozumiał co czuje teraz Zaranna. Zadrżał łkając. Nieświadomie zgniótł list, na którym opierał drugą łapę. Od początku niższy od smoczycy, teraz jakby zmalał dwukrotnie, kiedy skulił ogon i się zgarbił. Skłonił przed nią rogaty łeb, przez co grzywa zasłoniła mu pół pyska. Na próżno wycierał ślepia, aż w końcu dał sobie spokój i pozwolił im się wypłakać. Samemu popatrzył na bok, choć i tak nic tam nie widział. Ucichł, nawet nie łkał, choć szybki, nierówny oddech nie wskazywał aby zdołał się do końca opanować.
– A może...? – Powiedział nagle, lecz powoli na jednym wdechu. Zabrakło mu śliny, by mówić dalej. Zaprzestał więc i po chwili kontynuował: A może rzeczywiście chciał abyśmy razem się nim zajęli? – Słowa dobierał powoli niczym krawcowa wprowadzajaca ręcznie to kolejny szew. Brzmiało to jednak jak przebłysk czegoś co zrodziło się w jego głowie, gdyż wilgotne ślepia pojaśniały czymś zdecydowanie żywszym. Odetchnął głębiej, po czym oddech znów mu się spłycił. Natomiast łowca popatrzył na Zaranną chłodniej, lecz samica mogła czuć, że zimny gniew nie jest kierowany bezpośrednio na nią.
– Ale nie chcę by mieszkał w waszym stadzie, gdzie za błędy płaci się w taki sposób. – wybrzmiał podnosząc pysk.
Licznik słów: 337
Polowanie ll Sennik ll Teczka ll Wygląd
: Myśli postaci : Dialogi#80FFBF : Mentalki#999966 :Tytuły#d7a452 : Ustalenia#DDDD99 : Opisy#A5D6A7 :
Połów nosi na sobie słoneczny amulet.
Wiecznie młody: brak kary +2 ST po 110 księżycu
Ostry słuch: dodatkowa kość do testu Percepcji opartego na słuchu (zwierzyna, drapieżnik)
Trudny cel: +1 ST do ataków fizycznych przeciwnika, drapieżniki atakujące fizycznie nigdy nie zadadzą kryta/śmiertelnej
Lekkostopy: trzy razy na miesiąc +2 sukcesy do Skradania
Znawca terenów: znalezienie 4/4 pożywienia / kamienia / 6 liści/5 korz. zioła 2 razy na polowanie łowcy. Zawsze znajduje minimum 2 osobniki w stadzie małej zwierzyny.
Otoczony: możliwość walki z dodatkowym przeciwnikiem/zwierzyną za cenę +1 ST
Dotyczy Kudy: Bestiobójca: tabela wojownika w starciach ze zwierzętami. Nie działa na innych kompanów!
| Bara T2 | | Kuda T2 |
| [ nosi srebrny łańcuch ] | | [ nosi złoty kolczyk na płetwie grzbietowej ] |
| S: 2 W: 1 Z: 2 M: 1 P: 2 A: 1 | | S: 2 W: 2 Z: 1 M: 1 P: 2 A: 1 |
| Pł, O, Kż, Śl: 1 Skr, A: 2 | | O, Skr, Kż, Śl: 1 Pł, A: 2 |