A: S: 1| W: 3| Z: 4| M: 5| P: 3| A: 3
U: W,B,L,A,O,Skr,Śl,Kż,Prs: 1| MO,MA,Pł: 2| MP,Lcz: 3
Atuty: Wiecznie młoda, Ostry węch, Szczęściarz, Zielarz, Wybraniec bogów, Utalentowana, Gojenie ran
Zaskoczyło ją zaproszenie jednego z synów Astrala, ale nie miała nic przeciwko. Ostatecznie powinna poznawać więcej osób, nawet jeżeli nie każdy podzielał jej pasje. Nadstawiła uszu, słuchając opowieści.
– Uła. Mnie prawie jeden przepołowił. Miałam trochę więcej szczęścia niż ten niedźwiedź – uniosła skrzydło, ale szybko sobie przypomniała, że przecież miała sierść – ... uh, nieważne. Nic nie widać przez futro – wymamrotała nieśmiało. Nie zamierzała go zachęcać do dotykania jej skóry, byle tylko dowieść prawdy.
Sama nie wypatrywała proroka, przywykła do oczekiwania na niego przez te kilka księżyców pobytu wśród Wolnych. Zamiast tego, wygrzebała z torby kartkę papieru. Była zapisana, całkiem ładną kaligrafią jak na smoka. Miała nadzieję, że Sennah przyjmie taki upominek. Spisana przez nią wymyślona historia przygód bogini Słońca, wraz z paroma obrazkami.
Zapytana o Wielki Lód przechyliła głowę.
– Zimą lód pokrywa góry, dlatego jest tak wysoki i przypomina mur, ale jak wyruszałam do Wolnych to się cofał bardziej za morze, które było przymarznięte jeszcze zanim moi rodzice się osiedlili w tamtejszych stronach – odpowiedziała. Sama urodziła się późną zimą, więc mur nie był tak imponujący jakim zapewne widział go Szron. Podrapała się po skroni, myśląc. – Mój mistrz opowiadał o świecie i wydawał się ogromny, chociaż równie dobrze mógł wyolbrzymiać. Nie wiem skąd dziadek go wytrzasnął, ale pomimo rozgadania świetnie się pojedynkował – tak po prawdzie to nie wiedziałaby gdzie go nawet szukać. Odbębnił swoje i odszedł, nigdy nie nawiązali jakiejś silniejszej więzi. – Wiesz, razem z twoim tatą mamy szukać daleko za tym morzem jakiegoś elfa, więc chętnie ci opowiem jak już wrócimy. Ugh, na to błogosławieństwo pójdzie majątek – na samą myśl włos się jej jeżył na grzywie. Będzie musiała napisać chyba całą książkę przygodową dla Sennah.
Wtedy w jej głowie pojawiła się pewna obawa.
– Sądzisz, że kiedyś Lód dosięgnie tych terenów? – zapytała po chwili ciszy.
// jednorazowy boski ulubieniec z KP za 18.09
Światła Północy
Licznik słów: 315
wiecznie młoda
«brak kary +2 ST po 110 księżycu»
.
ostry węch
«dla testów na węch +1 kość do Perc. (zioła, zwierzyna)»
.
szczęściarz
«raz na dwa tygodnie zamienia porażkę na sukces»
.
zielarz
«stałe +2 do zbiorów wszystkich ziół»
.
wybraniec bogów
«raz na tydzień ma dodatkowy sukces do akcji»
.
gojenie ran
«raz na tydzień wyleczenie jednej rany lekkiej lub
zmniejszenie poziomu innej rany maks. ciężkiej»