A: S: 2| W: 5| Z: 3| M: 5| P: 3| A: 2
U: Pł,L,Prs,O,Kż,Śl,A,W: 1 | B,Skr,MP,MA: 2 | MO: 3
Atuty: Ostry Wzrok, Szczęściarz, Zaklinacz, Opiekun, Uzdolniony, Zdrów jak ryba
Dobra, mieli ruszać, wypada zatem stawić się po błogosławieństwo, choć Strażnik mógłby im załatwić zniżki, skoro szedł z nimi, aleee Astral nie narzekał. Za to zjawił się jako drugi (albo trzeci, zależy jak patrzeć), pomachał do obecnych smoków i dostrzegł, że Prorok jest ranny, więc trzeba było go załatać, aby się nie babrało już więcej!
– Jakaś walka? – zagaił, stawiając torbę z ziołami obok. Dwa tarpany legły w miejscu, gdzie zawsze odbierana była zapłata. Zaczął od zebrania trochę krwi do szklanych fiolek od Róży, w celach badawczych oczywiście. Nie brał więcej niż trzeba, po prostu tą zalegającą i tak dalej.
Wyciągnął butelkę z czystą wodą i lekko przemył ranę z zanieczyszczeń. Następnie wziął parę liści babki lancetowatej, ścisnął je w łapach aż puściły soki, a następnie przyklepał na skrzydła Strażnika. W międzyczasie, gdy opatrunek działał, podał mu stare, ale niewyschnięte, łodygi rzęśli do żucia.
Wziął wysuszone kłącza grzybienia białego, starł je do drewnianej miski na proszek z pomocą maddary i wykonanych z nich kamiennych bloczków, a potem dodał nieco wody. Wymieszał aż do uzyskania pasty, którą ostrożnie nałożył na ranę, uprzednio ściągając opatrunek z babki. Pozostawił do wyschnięcia.
Następnie przygotował olejek z liści mięty do wdychania... Czyli wycisnął sok z liści do czystej drewnianej miski i podstawił Strażnikowi pod nos, coby się nawdychał. Sam Astral zaś wziął kolejną miskę, starł do niej korzenie żywokostu tak jak wcześniej grzybień, dodał wody, wymieszał. Zdrapał delikatnie pastę z grzybienia, a potem nałożył maź z żywokostu na ranę.
Teraz dalsza zabawa, dlatego położył łapę na skrzydle smoka i wniknął maddarą w jego organizm, przymykając przy tym oczy. Zaczął od pozbycia się resztek obcej maddary w ranie oraz oczyszczenia jej ze wszelakich zabrudzeń, potencjalnych infekcji, kurzu, piasku i tak dalej. Zmniejszył odczuwany ból w nerwach, zregenerował przerwane naczynia krwionośne oraz właśnie nerwy, usunął martwą tkankę i odnowił mięśnie, skórę oraz łuski. Powinno być gotowe. Odciął dopływ maddary i odsunął się.
//1x ciężka – babka lancetowata, rzęśl, grzybień biały, mięta, żywokost
– Dobra, powinno być dobrze – uśmiechnął się i stanął przy swojej zapłacie, czyli wcześniej wspomnianych tarpanach. Martwych, ale oporządzonych, coby nie targać wszystkiego ze sobą. Liczyło się mięso!
// 8/4 mięsa za 30.01
Licznik słów: 360
Atuty
– Ostry wzrok: dodatkowa kość do testu Percepcji opartego na wzroku (kamienie szlachetne)
– Szczęściarz: 1 sukces zamiast niepowodzenia raz na 2 tygodnie (27.06)
– Zaklinacz: stałe -1 ST do rzutów na obronę magiczną
– Opiekun: stałe -2 ST do wszystkich akcji kompanów. Kompani mają +1 turę na polowaniu
– Zdrów jak ryba: całkowita odporność na choroby
Kompani
KK – Brodacz (kruk)
S: 1| W: 1| Z: 2| M: 1| P: 3| A: 2
A, O, Kż: 1 | L, Skr, Śl: 2
-Nieugiety (mdlejąc, kompan może wykonać ostatnią akcję, a przeciwnik ma do swojej +4 ST)
-Przyjaciel natury: drapieżniki nie atakują kompana jako pierwsze
KK – Łuskacz (żywiołak ognia, legwan)
S: 1| W: 2| Z: 2| M: 2| P: 3| A: 1
B,MP,MA,MO,Śl,Kż: 1 | Skr, Śl: 2
-Nieugiety (mdlejąc, kompan może wykonać ostatnią akcję, a przeciwnik ma do swojej +4 ST)
KK (niemechaniczny) – Włochatek (gigantyczny pająk)
KK (niemechaniczny) – Rogatek (kozioł)