OSTATNI POST Z POPRZEDNIEJ STRONY:
Mene od samego początku była zainteresowana bogami tych ziem. Pewnego razu chyba trochę przypadkowo odkryła świątynię i zakręciła się przy warsztacie, nie mając jeszcze pojęcia, gdzie właściwie jest. Potem co najwyżej przypomniała sobie parę wzmianek o świątyni, którymi uraczyła ją Erlyn, zanim zawinęła tobołek i ulotniła się.Czy żeby doświadczyć boskiej obecności powinna się pomodlić? Gdzie to zrobić? Jak to zrobić? Czy smoki miały jakieś obrzędy, aby zadowalać swych bogów bądź zwracać na siebie ich uwagę? Mene nie wiedziała, jak to wyglądało, ale natrafiwszy na jeden z kwarców, uznała go za ołtarz. Obiekt ten był dziwny, choć tego Mene też nie potrafiła określić, dlaczego właściwie przykuł jej wzrok. A skoro już było coś, co przywodziło na myśl boskie moce, smoczyca postanowiła zostawić od siebie jakieś podarki. Nie miała zbyt wiele, ale wygrzebała parę kolorowych kamieni, których wartości za bardzo nie znała, i rozłożyła je równo pod kwarcem, w lekkim łuku. Część swojego skromnego dobytku postanowiła sobie zachować, dlatego na ziemi finalnie wylądowało sześć kamieni.
Potem zaczęła kontemplować kwarc, zapewne zastanawiając się, czy powinna się modlić, czy może czekać na jakiś "znak z nieba"?
/2x rubin, 2x ametyst, 2x nefryt za Wytrzymałość II dla Telimene