OSTATNI POST Z POPRZEDNIEJ STRONY:
Spojrzała z pod łba na samca. –Tak, Tehanu...– powiedziała smutno, połykając łzy. Była okropną opiekunką! Nie dopilnowała świeżo wyklutego pisklaka! Co pomyśli o niej stado i Liliowa?! Nie chciała jednak teraz, aż tak okazywać smutku samczykowi. On sam nie musiał mieć najlepszej sytuacji. Zebrała się więc na uśmiech. –Smok, o płomiennym sercu...– powiedziała pokrzepiająca, wciąż tuląc małą samiczkę. Nie było jednak wiadomo kogo chciała pocieszyć, siebie, pisklaka czy Dagra? A może wszystkich na raz? Po chwili milczenia, chcąc jakby zacząć temat spytała. –Co u Ciebie? Przyjąłeś opiekę? Mimo, że miała w rękach dziecko, które natychmiast powinna zanieść do Liliowej... Nie spieszyło jej się. Może już nigdy nie mieć okazji spotkać tego nietypowego samca.Podnóże Skał
- Tejfe
- Dawna postać

- Posty: 3682
- Rejestracja: 28 sie 2014, 19:23
- Stado: Umarli
- Płeć: Samica
- Księżyce: 0

A: S: 3| W: 2| Z: 1| M: 1| P: 1| A: 3
Licznik słów: 113
| Link: | |
| BBcode: | |
| Ukryj linki do postu |
Konto aktywne od 2014 do 2019, na którym prowadzone były postacie:
Tehanu – Hipnotyzująca Łuska – Nadciągająca Wichura (ze stada Życia, później Ognia) Wygląd: od Oddechu Pustyni, Wichurka i Pożeracz -rysunek Arijki
Bursztyn – Rycerski Kolec (ze stada Wody) Wygląd: od Oddechu Pustyni
Daimon – Strzaskany Kolec – Nieprawidłowy Element (ze stada Ziemi)
Tejfe – Wyśniony Kolec – Rozświetlający Cienie – Tejfe (ze stada Cienia, później Ognia) Wygląd:moje, od Miraż Snów, od Szkarłat
W 2020 została też podjęta 1 dniowa próba powrotu smokiem, który miał nazywać się Enki, ale zrezygnowałam z gry po dwóch postach.
Przygoda z SWS była wspaniałą zabawą i jest jednym z najlepszych moich wspomnień, dziękuję wszystkim za wspaniałą grę! ♥
Tehanu – Hipnotyzująca Łuska – Nadciągająca Wichura (ze stada Życia, później Ognia) Wygląd: od Oddechu Pustyni, Wichurka i Pożeracz -rysunek Arijki
Bursztyn – Rycerski Kolec (ze stada Wody) Wygląd: od Oddechu Pustyni
Daimon – Strzaskany Kolec – Nieprawidłowy Element (ze stada Ziemi)
Tejfe – Wyśniony Kolec – Rozświetlający Cienie – Tejfe (ze stada Cienia, później Ognia) Wygląd:moje, od Miraż Snów, od Szkarłat
W 2020 została też podjęta 1 dniowa próba powrotu smokiem, który miał nazywać się Enki, ale zrezygnowałam z gry po dwóch postach.
Przygoda z SWS była wspaniałą zabawą i jest jednym z najlepszych moich wspomnień, dziękuję wszystkim za wspaniałą grę! ♥
- Zorza Północy
- Dawna postać
Szepcz?ca Gwiazdom
- Posty: 1542
- Rejestracja: 31 paź 2014, 20:47
- Stado: Umarli
- Płeć: Samica
- Księżyce: 55
- Rasa: Skrajny
- Opiekun: Ga??zka Ja?minu+; Uskrzydlony Marzeniami
- Mistrz: Zabójczy Umys?

A: S: 1| W: 4| Z: 1| I: 5| P: 1| A: 2
U: B,S,L,O,W,K?,Skr,?l,M: 3| A,MA,MO,MP: 4
Atuty: Inteligentny; Niezdarny wojownik; Nieugi?ty; Wybraniec bogów
Ailla przerażona wpatrywała się w większego od siebie... cienia, bo to musiał być cień, widziała jedynie zarys jego sylwetki zwielokrotnionej mrokiem i jasne ślepia, niczym błędne ogniki. I nadal piszczała przeraźliwie, ale chyba samiec zupełnie sie tym nie przejął. A potem coś śmignęła ku niej, cień się zachwiał i jakieś zębiska zacisnęły się na jej karku, podrywając ją do góry. Skrzek momentalnie ustał w jej gardziołku, serce zatrzymało się na jedną chwilę, by podwoić nagle swój bieg. Samiczka miała wrazenie, że jest samym sercem, które rozsadzało jej pierś, tętniło krwią w uszach, pozotawiało metaliczny, nieprzyjemny posmak na języku. Chyba musiała niechcacy ugryźć się w język.
Zwisała bezwładnie w zębiskach, przyjmując odruchową pozycję, aby ostre zębiska nie poraniły jej delikatnej skóry.
Potem bestia położyła ją na ziemi i owinęła dobrze znanym gestem. Westchnęła przeciągle, unosząc smukły pyszczek. Dostrzegła znajomy zarys pyska, tak przyjemny. Uśmiechnęła się nieśmiało, a dostrzegając spływającą wilgoć po pysku ukochanej smoczycy obkręciła się w jej łapach, opierając przednie łapki o jej skrawek piersi.
– Psieprasiam – szepnęła, skruszona, mając wrażenie, że to przez nią samica jest smutna.
Zwisała bezwładnie w zębiskach, przyjmując odruchową pozycję, aby ostre zębiska nie poraniły jej delikatnej skóry.
Potem bestia położyła ją na ziemi i owinęła dobrze znanym gestem. Westchnęła przeciągle, unosząc smukły pyszczek. Dostrzegła znajomy zarys pyska, tak przyjemny. Uśmiechnęła się nieśmiało, a dostrzegając spływającą wilgoć po pysku ukochanej smoczycy obkręciła się w jej łapach, opierając przednie łapki o jej skrawek piersi.
– Psieprasiam – szepnęła, skruszona, mając wrażenie, że to przez nią samica jest smutna.
Licznik słów: 179
| Link: | |
| BBcode: | |
| Ukryj linki do postu |
Nie poddawaj si? rozpaczy. ?ycie nie jest lepsze ani gorsze od naszych marze?, jest tylko zupe?nie inne. Zatem, , b?d?cie wierni, id?cie.
Atuty:
Inteligentna
Niezdarna Wojowniczka ~ Kiedy smok jest atakowany fizycznie, atakuj?cy ma dodatkowe +1 do ST;
Nieugi?ta ~ Pod koniec walki, je?li smok mdleje z powodu otrzymanych ran, mo?e zada? swojemu przeciwnikowi cios, przed którym obrona jest niemo?liwa;
Wybraniec Bogów ~ Smok ma dodatkowy 1 sukces przy rzutach na dowolnie wybran? przez siebie akcj? raz na pojedynek, misj? czy polowanie
Posiadane:
Mi?so: ~
Kamienie: ~
Inne: Eliksir zwi?kszaj?cy inteligencj?; Eliksir Lecz?cy rany ci??kie; Zielona ?uska G?osu Zapomnienia; Liliowy pukiel futra Ga??zki Ja?minu; Bia?e pióro z czerwonymi znaczeniami ?nie?nego Kolca; C?tkowane br?zowe pióro Bezkresnej Galaktyki; Bia?o z?ota ?uska Dwuznacznej Aluzji
PH: 2
Galeria:
By P?owy;By Krn?brny; By Piaskowa;By Arijka;By Wa?ka;By ZUSanna
Rhastath
A: S:2|W:2|Z:1|P:1
U: A, O:3|?l, Skr, MO, MA:1

Atuty:Inteligentna
Niezdarna Wojowniczka ~ Kiedy smok jest atakowany fizycznie, atakuj?cy ma dodatkowe +1 do ST;
Nieugi?ta ~ Pod koniec walki, je?li smok mdleje z powodu otrzymanych ran, mo?e zada? swojemu przeciwnikowi cios, przed którym obrona jest niemo?liwa;
Wybraniec Bogów ~ Smok ma dodatkowy 1 sukces przy rzutach na dowolnie wybran? przez siebie akcj? raz na pojedynek, misj? czy polowanie
Posiadane:
Mi?so: ~
Kamienie: ~
Inne: Eliksir zwi?kszaj?cy inteligencj?; Eliksir Lecz?cy rany ci??kie; Zielona ?uska G?osu Zapomnienia; Liliowy pukiel futra Ga??zki Ja?minu; Bia?e pióro z czerwonymi znaczeniami ?nie?nego Kolca; C?tkowane br?zowe pióro Bezkresnej Galaktyki; Bia?o z?ota ?uska Dwuznacznej Aluzji
PH: 2
Galeria:
By P?owy;By Krn?brny; By Piaskowa;By Arijka;By Wa?ka;By ZUSanna
Rhastath
A: S:2|W:2|Z:1|P:1
U: A, O:3|?l, Skr, MO, MA:1

- Karmazynowy Kolec.
- Dawna postać

- Posty: 133
- Rejestracja: 20 paź 2014, 17:02
- Stado: Waham się
- Płeć: Samiec
- Księżyce: 0
- Rasa: Skrajny
A: S: 1 | W: 1 | Z: 1 | I: 1 | P: 2 | A: 3
U: B: 1| L: 2
Odsunął się nieco od samicy i młodego które tak troskliwie trzymała w szponach, dopiero teraz gdy srebrzysta łuna księżyca wyłoniwszy się zza całunu chmur postanowiła oświetlić jej błękitny pyszczek spostrzegł łzy. Pochylił nieznacznie łeb w pierwszej chwili myśląc ze błyszczące kanaliki na policzkach samiczki to znamiona stopniałego śniegu.
– Dlaczego płaczesz? Miał nadzieję że płacz Tehanu nie był jego zasługą, zareagował trochę hmm...Inaczej niż gdy spotkali się pierwszy raz. Nie dało się ukryć że Dagr zaczął dorastać, łuski z dnia na dzień stawały się twardsze i stopniowo traciły blask, rysy pyszczka jak i całokształt sylwetki wyostrzył się podobnie jak rogi które teraz wyglądały już całkiem konkretnie. Zadał pytanie z lekkim zaciekawieniem zerkając to na nią to na futerkowe pisklę, nigdy takiego nie widział stąd też tyle dlań uwagi. Wyszczerzył pyszałkowato ząbki słysząc jak go nazwała, tym wyraźniej zadowolenie malowało się na jego mordce gdy pomyślał o iskrach jakie nauczył się wydobywać z głębi ciała.
– Cóż w porządku, znalazłem nauczyciela więc jestem na dobrej drodze by zostać adeptem. Posadził zad na oszroniałej trawie.
– To Twoja siostra? Mruknął przyglądając się pisklęciu.
– Dlaczego płaczesz? Miał nadzieję że płacz Tehanu nie był jego zasługą, zareagował trochę hmm...Inaczej niż gdy spotkali się pierwszy raz. Nie dało się ukryć że Dagr zaczął dorastać, łuski z dnia na dzień stawały się twardsze i stopniowo traciły blask, rysy pyszczka jak i całokształt sylwetki wyostrzył się podobnie jak rogi które teraz wyglądały już całkiem konkretnie. Zadał pytanie z lekkim zaciekawieniem zerkając to na nią to na futerkowe pisklę, nigdy takiego nie widział stąd też tyle dlań uwagi. Wyszczerzył pyszałkowato ząbki słysząc jak go nazwała, tym wyraźniej zadowolenie malowało się na jego mordce gdy pomyślał o iskrach jakie nauczył się wydobywać z głębi ciała.
– Cóż w porządku, znalazłem nauczyciela więc jestem na dobrej drodze by zostać adeptem. Posadził zad na oszroniałej trawie.
– To Twoja siostra? Mruknął przyglądając się pisklęciu.
Licznik słów: 181
| Link: | |
| BBcode: | |
| Ukryj linki do postu |
- Tejfe
- Dawna postać

- Posty: 3682
- Rejestracja: 28 sie 2014, 19:23
- Stado: Umarli
- Płeć: Samica
- Księżyce: 0

A: S: 3| W: 2| Z: 1| M: 1| P: 1| A: 3
Serce jej podskoczyło do góry słysząc słowa malutkiej. Jej pierwsze słowa! Jej pierwsze słowa i do tego skierowane do mnie!– pomyślała. Nie była matką samiczki, ale czuła się za nią odpowiedzialna i tak jakby ją... kochała? Sama nie wiedziała. –Maluszku, nie musisz przepraszać... To nie twoja wina, nie wiedziałaś... Jesteś przecież taka malutka.– powiedziała, mocno ją tuląc. Spojrzała na Dagra. Podobała jej się jego twarz w świetle księżyca. Jest piękna– pomyślała. Nie chciała jednak zajmować sobie czasu myślami o czyichś pyskach. Uśmiechnęła się słabo słysząc zadane pytanie. –Płacze, nie z twojego powodu Dagr, płaczę,a raczej już nie płacze...– powiedziała ocierając łzy. Zastanawiało ją to jak wyglądają jej lustrzane ślepia w rzece słonej wody. –...dlatego, że... że... miałam się opiekować samiczką. Nie, nie jest ona moją siostrą. Dostałam takie zadanie, na czas wojny i... zawiodłam.– spuściła łeb. Było jej wstyd z tego powodu. Nie lubiła sprawiać kłopotów, a ostatnio wychodzi jej to coraz częściej. –Cieszę się, że sobie radzisz... Obrazisz się jak jeszcze tu posiedzę? Jakoś nie mam ochoty wracać...
Licznik słów: 169
| Link: | |
| BBcode: | |
| Ukryj linki do postu |
Konto aktywne od 2014 do 2019, na którym prowadzone były postacie:
Tehanu – Hipnotyzująca Łuska – Nadciągająca Wichura (ze stada Życia, później Ognia) Wygląd: od Oddechu Pustyni, Wichurka i Pożeracz -rysunek Arijki
Bursztyn – Rycerski Kolec (ze stada Wody) Wygląd: od Oddechu Pustyni
Daimon – Strzaskany Kolec – Nieprawidłowy Element (ze stada Ziemi)
Tejfe – Wyśniony Kolec – Rozświetlający Cienie – Tejfe (ze stada Cienia, później Ognia) Wygląd:moje, od Miraż Snów, od Szkarłat
W 2020 została też podjęta 1 dniowa próba powrotu smokiem, który miał nazywać się Enki, ale zrezygnowałam z gry po dwóch postach.
Przygoda z SWS była wspaniałą zabawą i jest jednym z najlepszych moich wspomnień, dziękuję wszystkim za wspaniałą grę! ♥
Tehanu – Hipnotyzująca Łuska – Nadciągająca Wichura (ze stada Życia, później Ognia) Wygląd: od Oddechu Pustyni, Wichurka i Pożeracz -rysunek Arijki
Bursztyn – Rycerski Kolec (ze stada Wody) Wygląd: od Oddechu Pustyni
Daimon – Strzaskany Kolec – Nieprawidłowy Element (ze stada Ziemi)
Tejfe – Wyśniony Kolec – Rozświetlający Cienie – Tejfe (ze stada Cienia, później Ognia) Wygląd:moje, od Miraż Snów, od Szkarłat
W 2020 została też podjęta 1 dniowa próba powrotu smokiem, który miał nazywać się Enki, ale zrezygnowałam z gry po dwóch postach.
Przygoda z SWS była wspaniałą zabawą i jest jednym z najlepszych moich wspomnień, dziękuję wszystkim za wspaniałą grę! ♥
- Zorza Północy
- Dawna postać
Szepcz?ca Gwiazdom
- Posty: 1542
- Rejestracja: 31 paź 2014, 20:47
- Stado: Umarli
- Płeć: Samica
- Księżyce: 55
- Rasa: Skrajny
- Opiekun: Ga??zka Ja?minu+; Uskrzydlony Marzeniami
- Mistrz: Zabójczy Umys?

A: S: 1| W: 4| Z: 1| I: 5| P: 1| A: 2
U: B,S,L,O,W,K?,Skr,?l,M: 3| A,MA,MO,MP: 4
Atuty: Inteligentny; Niezdarny wojownik; Nieugi?ty; Wybraniec bogów
Ailla wtuliła łebek w pierś smoczycy, wciskając się w zgięcie jej łapy, gdzie zwinęła się w kłębuszek. W jej serduszku rosło nienazwane dla niej uczucie. A było ich więcej, niż jedno. Wdzięczność, że przyszła jej na ratunek, gdy zabłądziła w tym wielkim świecie. Miłość, za jej ciepło i zrozumienie, ale i wstyd, że była powodem jej łez, bo to przez nią się smuciła. Zakwiliła cichutko, pocierając noskiem o gładkie, ciepłe łuski na jej piersi.
– Moja, placesz przeze mnie – wydukała cichutko, próbując formułować te dziwne słowa, które podsłuchiwała podczas rozmów dorosłych. Zerknęła trwożnie na samczyka, przyglądając mu się wielkimi, zielono mroskimi ślepkami. Teraz dopiero zaczynała rozumieć, że samczyk nie jest o wiele starszy od niej, chociaż był znacznie większy.
– On dobly, nie ksywda? – szepnęła, zadzierając łebek, aby spojrzeć na swą kochaną opiekunkę.
– Moja, placesz przeze mnie – wydukała cichutko, próbując formułować te dziwne słowa, które podsłuchiwała podczas rozmów dorosłych. Zerknęła trwożnie na samczyka, przyglądając mu się wielkimi, zielono mroskimi ślepkami. Teraz dopiero zaczynała rozumieć, że samczyk nie jest o wiele starszy od niej, chociaż był znacznie większy.
– On dobly, nie ksywda? – szepnęła, zadzierając łebek, aby spojrzeć na swą kochaną opiekunkę.
Licznik słów: 135
| Link: | |
| BBcode: | |
| Ukryj linki do postu |
Nie poddawaj si? rozpaczy. ?ycie nie jest lepsze ani gorsze od naszych marze?, jest tylko zupe?nie inne. Zatem, , b?d?cie wierni, id?cie.
Atuty:
Inteligentna
Niezdarna Wojowniczka ~ Kiedy smok jest atakowany fizycznie, atakuj?cy ma dodatkowe +1 do ST;
Nieugi?ta ~ Pod koniec walki, je?li smok mdleje z powodu otrzymanych ran, mo?e zada? swojemu przeciwnikowi cios, przed którym obrona jest niemo?liwa;
Wybraniec Bogów ~ Smok ma dodatkowy 1 sukces przy rzutach na dowolnie wybran? przez siebie akcj? raz na pojedynek, misj? czy polowanie
Posiadane:
Mi?so: ~
Kamienie: ~
Inne: Eliksir zwi?kszaj?cy inteligencj?; Eliksir Lecz?cy rany ci??kie; Zielona ?uska G?osu Zapomnienia; Liliowy pukiel futra Ga??zki Ja?minu; Bia?e pióro z czerwonymi znaczeniami ?nie?nego Kolca; C?tkowane br?zowe pióro Bezkresnej Galaktyki; Bia?o z?ota ?uska Dwuznacznej Aluzji
PH: 2
Galeria:
By P?owy;By Krn?brny; By Piaskowa;By Arijka;By Wa?ka;By ZUSanna
Rhastath
A: S:2|W:2|Z:1|P:1
U: A, O:3|?l, Skr, MO, MA:1

Atuty:Inteligentna
Niezdarna Wojowniczka ~ Kiedy smok jest atakowany fizycznie, atakuj?cy ma dodatkowe +1 do ST;
Nieugi?ta ~ Pod koniec walki, je?li smok mdleje z powodu otrzymanych ran, mo?e zada? swojemu przeciwnikowi cios, przed którym obrona jest niemo?liwa;
Wybraniec Bogów ~ Smok ma dodatkowy 1 sukces przy rzutach na dowolnie wybran? przez siebie akcj? raz na pojedynek, misj? czy polowanie
Posiadane:
Mi?so: ~
Kamienie: ~
Inne: Eliksir zwi?kszaj?cy inteligencj?; Eliksir Lecz?cy rany ci??kie; Zielona ?uska G?osu Zapomnienia; Liliowy pukiel futra Ga??zki Ja?minu; Bia?e pióro z czerwonymi znaczeniami ?nie?nego Kolca; C?tkowane br?zowe pióro Bezkresnej Galaktyki; Bia?o z?ota ?uska Dwuznacznej Aluzji
PH: 2
Galeria:
By P?owy;By Krn?brny; By Piaskowa;By Arijka;By Wa?ka;By ZUSanna
Rhastath
A: S:2|W:2|Z:1|P:1
U: A, O:3|?l, Skr, MO, MA:1

- Tejfe
- Dawna postać

- Posty: 3682
- Rejestracja: 28 sie 2014, 19:23
- Stado: Umarli
- Płeć: Samica
- Księżyce: 0

A: S: 3| W: 2| Z: 1| M: 1| P: 1| A: 3
–Nie on nie ksywda.– powiedziała starając się nabrać dziwną pisklęcą mowę, którą sama kiedyś się posługiwała. –On Cię nie skrzywdzi maluszku... To dobry Cień...– powiedziała, przypominając sobie ostatnie spotkanie z tym ciemno łuskim smokiem. Nie łatwo znaleźć dobrego przyjaciela... –Ślicznotko, a ja nie płacze przez Ciebie, nie myśl o tym w ten sposób. To nie była przecież twoja wina... Skąd miałaś wiedzieć, że wychodząc z groty sprawisz kłopot?– wiedziała, że samiczka nie do końca ją zrozumie, ale musiała coś powiedzieć. Wciąż siedząc na zimnym śniegu, polizała główkę samiczki. Miała taki opiekuńczy odruch. Czuła, że musi.
Licznik słów: 95
| Link: | |
| BBcode: | |
| Ukryj linki do postu |
Konto aktywne od 2014 do 2019, na którym prowadzone były postacie:
Tehanu – Hipnotyzująca Łuska – Nadciągająca Wichura (ze stada Życia, później Ognia) Wygląd: od Oddechu Pustyni, Wichurka i Pożeracz -rysunek Arijki
Bursztyn – Rycerski Kolec (ze stada Wody) Wygląd: od Oddechu Pustyni
Daimon – Strzaskany Kolec – Nieprawidłowy Element (ze stada Ziemi)
Tejfe – Wyśniony Kolec – Rozświetlający Cienie – Tejfe (ze stada Cienia, później Ognia) Wygląd:moje, od Miraż Snów, od Szkarłat
W 2020 została też podjęta 1 dniowa próba powrotu smokiem, który miał nazywać się Enki, ale zrezygnowałam z gry po dwóch postach.
Przygoda z SWS była wspaniałą zabawą i jest jednym z najlepszych moich wspomnień, dziękuję wszystkim za wspaniałą grę! ♥
Tehanu – Hipnotyzująca Łuska – Nadciągająca Wichura (ze stada Życia, później Ognia) Wygląd: od Oddechu Pustyni, Wichurka i Pożeracz -rysunek Arijki
Bursztyn – Rycerski Kolec (ze stada Wody) Wygląd: od Oddechu Pustyni
Daimon – Strzaskany Kolec – Nieprawidłowy Element (ze stada Ziemi)
Tejfe – Wyśniony Kolec – Rozświetlający Cienie – Tejfe (ze stada Cienia, później Ognia) Wygląd:moje, od Miraż Snów, od Szkarłat
W 2020 została też podjęta 1 dniowa próba powrotu smokiem, który miał nazywać się Enki, ale zrezygnowałam z gry po dwóch postach.
Przygoda z SWS była wspaniałą zabawą i jest jednym z najlepszych moich wspomnień, dziękuję wszystkim za wspaniałą grę! ♥
- Karmazynowy Kolec.
- Dawna postać

- Posty: 133
- Rejestracja: 20 paź 2014, 17:02
- Stado: Waham się
- Płeć: Samiec
- Księżyce: 0
- Rasa: Skrajny
A: S: 1 | W: 1 | Z: 1 | I: 1 | P: 2 | A: 3
U: B: 1| L: 2
A tak...Wojna. Westchnął mało radośnie w zamyśleniu odwracając łeb lekko na bok, jakby uciekał przed jej spojrzeniem. W jasnych ślepiach zamigotało wyraźne zmartwienie ale i coś jeszcze. Wszak nie była to jego wojna, nie była to nawet wojna jego stada to i tak czuł dziwny dreszcz na samą myśl o batalii w której przelewali krew nawet ci nie winni...Trudno było stwierdzić czy ciarki biegające po grzbiecie młodego smoka wywołane były trwogą czy niespełnionym pragnieniem wykazania się w boju. Jak na razie nie wiedział tego nawet on sam.
– Nie martw się Tehanu, może to tylko tak strasznie brzmi i wygląda...Może nikt nie ucierpi a na pewno nie ten maluch. Co ja plotę. Zganił sam siebie kręcąc łebkiem.
-Na pewno nikt nie ucierpi, zobaczysz.
Dodał jej otuchy sam przez chwilę promieniejąc, spojrzał na pisklaka uśmiechając się don ciepło i serdecznie. Po chwili zdał sobie sprawę z faktu iż to tylko puste słowa rzucane na wiatr...Tehanu z pewnością znała prawdę, wiedziała jak kończą się walki smoków, niesnaski stad, wojny, mimo to chciał ją jakoś pocieszyć.
– Zostań tu ile zechcesz. Odpowiedział jej krótko zadzierając łeb ku niebu, płatki ciągle opadały na ziemię kręcąc się i falując niesione lekkim wietrzykiem.
– Nie martw się Tehanu, może to tylko tak strasznie brzmi i wygląda...Może nikt nie ucierpi a na pewno nie ten maluch. Co ja plotę. Zganił sam siebie kręcąc łebkiem.
-Na pewno nikt nie ucierpi, zobaczysz.
Dodał jej otuchy sam przez chwilę promieniejąc, spojrzał na pisklaka uśmiechając się don ciepło i serdecznie. Po chwili zdał sobie sprawę z faktu iż to tylko puste słowa rzucane na wiatr...Tehanu z pewnością znała prawdę, wiedziała jak kończą się walki smoków, niesnaski stad, wojny, mimo to chciał ją jakoś pocieszyć.
– Zostań tu ile zechcesz. Odpowiedział jej krótko zadzierając łeb ku niebu, płatki ciągle opadały na ziemię kręcąc się i falując niesione lekkim wietrzykiem.
Licznik słów: 197
| Link: | |
| BBcode: | |
| Ukryj linki do postu |
- Tejfe
- Dawna postać

- Posty: 3682
- Rejestracja: 28 sie 2014, 19:23
- Stado: Umarli
- Płeć: Samica
- Księżyce: 0

A: S: 3| W: 2| Z: 1| M: 1| P: 1| A: 3
Ta będzie w porządku...– pomyślała smutno, patrząc głębokimi oczami w samca. –Może i masz rację... Ja osobiście nie biorę udziału w walce, ale mam zajmować się pisklakami z całego stada. A ich jest najwięcej. No i tutaj znalazłam jednego... świeżo się wykluła i już zdążyła uciec. A ja cały czas byłam w grocie i tego nie zauważyłam... Dlatego płaczę. Martwię się też o rodzinę, która będzie walczyć. Chyba mnie rozumiesz, bo co byś poczuł gdyby twój bliźniak miałby iść na bitwę. Bez twojego towarzystwa. Twojej obrony. Nie wiedziałbyś co się z nim dzieję... Przepraszam jeśli psuję Ci humor, naprawdę tego nie chcę, ale...Musiałam się komu zwierzyć, a nie chcę martwić swojego stada, które i tak ma wiele na głowie.– mówiła. Z jej oczu spływała jedna jedyna łza, powoli dotykając jej gołębich łusek. Każdą z osobna, aż w końcu kropelka trafiła na ziemię i zmieszała się ze śniegiem.
Licznik słów: 147
| Link: | |
| BBcode: | |
| Ukryj linki do postu |
Konto aktywne od 2014 do 2019, na którym prowadzone były postacie:
Tehanu – Hipnotyzująca Łuska – Nadciągająca Wichura (ze stada Życia, później Ognia) Wygląd: od Oddechu Pustyni, Wichurka i Pożeracz -rysunek Arijki
Bursztyn – Rycerski Kolec (ze stada Wody) Wygląd: od Oddechu Pustyni
Daimon – Strzaskany Kolec – Nieprawidłowy Element (ze stada Ziemi)
Tejfe – Wyśniony Kolec – Rozświetlający Cienie – Tejfe (ze stada Cienia, później Ognia) Wygląd:moje, od Miraż Snów, od Szkarłat
W 2020 została też podjęta 1 dniowa próba powrotu smokiem, który miał nazywać się Enki, ale zrezygnowałam z gry po dwóch postach.
Przygoda z SWS była wspaniałą zabawą i jest jednym z najlepszych moich wspomnień, dziękuję wszystkim za wspaniałą grę! ♥
Tehanu – Hipnotyzująca Łuska – Nadciągająca Wichura (ze stada Życia, później Ognia) Wygląd: od Oddechu Pustyni, Wichurka i Pożeracz -rysunek Arijki
Bursztyn – Rycerski Kolec (ze stada Wody) Wygląd: od Oddechu Pustyni
Daimon – Strzaskany Kolec – Nieprawidłowy Element (ze stada Ziemi)
Tejfe – Wyśniony Kolec – Rozświetlający Cienie – Tejfe (ze stada Cienia, później Ognia) Wygląd:moje, od Miraż Snów, od Szkarłat
W 2020 została też podjęta 1 dniowa próba powrotu smokiem, który miał nazywać się Enki, ale zrezygnowałam z gry po dwóch postach.
Przygoda z SWS była wspaniałą zabawą i jest jednym z najlepszych moich wspomnień, dziękuję wszystkim za wspaniałą grę! ♥
- Karmazynowy Kolec.
- Dawna postać

- Posty: 133
- Rejestracja: 20 paź 2014, 17:02
- Stado: Waham się
- Płeć: Samiec
- Księżyce: 0
- Rasa: Skrajny
A: S: 1 | W: 1 | Z: 1 | I: 1 | P: 2 | A: 3
U: B: 1| L: 2
– Twoje słowa są po prostu szczere i prawdziwie, wiem że mówiąc to nie chcesz zrobić mi przykrości. Stwierdził nieco chłodniej, wzrokiem śledząc dryfujące w przestrzeni ponad sobą płatki śniegu, smagnął ogonem ciężkie chłodem powietrze strącając przypadkiem puch osiadły na grzywach, zmęczonych jesienią traw.
– Rozumiem Cie. Gdybym stracił brata nie mam pojęcia co bym zrobił, pewnie nic... Brzmi strasznie wiem, lecz tak by to wyglądało. Zostałbym sam, zbyt słaby by szukać zemsty czy kolejnego sensu własnego istnienia. Zbyt rozbity by pozbierać dumę z piachu i kolejny raz wznieść wysoko łeb choćby właśnie dla niego. Jest moją jedyną rodziną...Jeżeli mielibyśmy umierać, nieważne jak. To tylko razem. Wyraźnie posmutniał, grymas niemej złości przemknął przez jego pysk zatrzymując się tam na kilka chwil i postarzając go o kilka dobrych księżyców, błękit ślepi ponownie skupił się na srebrnym pazurze nieba, westchnął, melancholijnie przymykając oczy.
– Piękna dziś noc. Zagadnął nie chcąc już wracać do tematu wojny i śmierci. Był na tyle bystrym młodym smokiem że zdążył zauważyć iż jest to temat nieprzyjemny dla niebieskołuskiej samicy.
– Rozumiem Cie. Gdybym stracił brata nie mam pojęcia co bym zrobił, pewnie nic... Brzmi strasznie wiem, lecz tak by to wyglądało. Zostałbym sam, zbyt słaby by szukać zemsty czy kolejnego sensu własnego istnienia. Zbyt rozbity by pozbierać dumę z piachu i kolejny raz wznieść wysoko łeb choćby właśnie dla niego. Jest moją jedyną rodziną...Jeżeli mielibyśmy umierać, nieważne jak. To tylko razem. Wyraźnie posmutniał, grymas niemej złości przemknął przez jego pysk zatrzymując się tam na kilka chwil i postarzając go o kilka dobrych księżyców, błękit ślepi ponownie skupił się na srebrnym pazurze nieba, westchnął, melancholijnie przymykając oczy.
– Piękna dziś noc. Zagadnął nie chcąc już wracać do tematu wojny i śmierci. Był na tyle bystrym młodym smokiem że zdążył zauważyć iż jest to temat nieprzyjemny dla niebieskołuskiej samicy.
Licznik słów: 172
| Link: | |
| BBcode: | |
| Ukryj linki do postu |
- Tejfe
- Dawna postać

- Posty: 3682
- Rejestracja: 28 sie 2014, 19:23
- Stado: Umarli
- Płeć: Samica
- Księżyce: 0

A: S: 3| W: 2| Z: 1| M: 1| P: 1| A: 3
Ten smok chyba zawsze wiedział co powiedzieć. Wie jak pocieszyć... Lepiej niż ja...– pomyślała, patrząc w dół. Na zamarzniętą ziemię, pokrytą śnieżną siatką, która starała się osłaniać każdy jej cal. Nie spieszyło jej się wracać. Wpadła w taką jakby monotonnie, siedząc z pisklęciem przy piersi i kiwając się powoli w te i wewte, starając się je uśpić. Zauważyła, że samiczka nie jest już taka zimna jak wtedy, gdy ją wyjęła z ośnieżonej trawy. Rozgrzałam ją. W tym każdy smok jest dobry. –Faktycznie jest pięknie. Myślałam, że śnieg będzie straszny, a tu popatrz. Jest cudny.- odpowiedziała Dagrowi na jego słowa. Widać było, że chce zmienić temat, ale to dobrze, nie chciała myśleć o problemach. Przymknęła oczy. Wydawałoby się, że się zdrzemnęła lecz nie. Ona czuwała. Po dłuższej niezręcznej chwili, przy której oboje się nie odzywali młoda adeptka coś sobie przypomniała, akurat gdy patrzyła na sypiący płatki białego kurzu. –Dagr... Powiedziałeś, że uczysz się na adepta. Prawda? To dobrze, ale czy znalazłeś grotę? Nie chcę Ci znowu klarować, że musisz gdzieś spać, bo zima... Ale chcę wiedzieć. Masz gdzie spać? Masz zawsze jedzenie i pełny brzuch? Gdy budzisz się rano czujesz ciepło? Powiedz mi proszę. Proszę... – mówiła cicho, jakby niepewnie. Z jej pyska buchała biała para, spowodowana chłodem.
Licznik słów: 207
| Link: | |
| BBcode: | |
| Ukryj linki do postu |
Konto aktywne od 2014 do 2019, na którym prowadzone były postacie:
Tehanu – Hipnotyzująca Łuska – Nadciągająca Wichura (ze stada Życia, później Ognia) Wygląd: od Oddechu Pustyni, Wichurka i Pożeracz -rysunek Arijki
Bursztyn – Rycerski Kolec (ze stada Wody) Wygląd: od Oddechu Pustyni
Daimon – Strzaskany Kolec – Nieprawidłowy Element (ze stada Ziemi)
Tejfe – Wyśniony Kolec – Rozświetlający Cienie – Tejfe (ze stada Cienia, później Ognia) Wygląd:moje, od Miraż Snów, od Szkarłat
W 2020 została też podjęta 1 dniowa próba powrotu smokiem, który miał nazywać się Enki, ale zrezygnowałam z gry po dwóch postach.
Przygoda z SWS była wspaniałą zabawą i jest jednym z najlepszych moich wspomnień, dziękuję wszystkim za wspaniałą grę! ♥
Tehanu – Hipnotyzująca Łuska – Nadciągająca Wichura (ze stada Życia, później Ognia) Wygląd: od Oddechu Pustyni, Wichurka i Pożeracz -rysunek Arijki
Bursztyn – Rycerski Kolec (ze stada Wody) Wygląd: od Oddechu Pustyni
Daimon – Strzaskany Kolec – Nieprawidłowy Element (ze stada Ziemi)
Tejfe – Wyśniony Kolec – Rozświetlający Cienie – Tejfe (ze stada Cienia, później Ognia) Wygląd:moje, od Miraż Snów, od Szkarłat
W 2020 została też podjęta 1 dniowa próba powrotu smokiem, który miał nazywać się Enki, ale zrezygnowałam z gry po dwóch postach.
Przygoda z SWS była wspaniałą zabawą i jest jednym z najlepszych moich wspomnień, dziękuję wszystkim za wspaniałą grę! ♥
- Karmazynowy Kolec.
- Dawna postać

- Posty: 133
- Rejestracja: 20 paź 2014, 17:02
- Stado: Waham się
- Płeć: Samiec
- Księżyce: 0
- Rasa: Skrajny
A: S: 1 | W: 1 | Z: 1 | I: 1 | P: 2 | A: 3
U: B: 1| L: 2
Zawinął ogonem spore koło w przestrzeni za sobą tnąc je ze świstem, powolnym gestem opuścił głowę spoglądając na swoje coraz to dłuższe, czarne niczym odłamki bazaltu szpony. Ciepły obłok pary przedostał się przez rozgrzane gardło smoka i uleciał wraz z mroźnym wiatrem, spojrzał na nią ciepło z błyskiem troski i wdzięczności w pionowej, gadziej źrenicy.
– To tylko kwestia czasu Tehanu. Obrócił ciało w jej stronę, siadając na zadnich łapach podniósł przednie w górę i starał się pochwycić w szpony kilka niewielkich płatków śniegu. Zimowy pył spadał w dół tak gęsto, że po chwili młody gad trzymał w szponiastych dłoniach pokaźną kupkę delikatnego, białego puchu, niestety zaraz potem wszystkie płatki stopniały a woda ściekła w dół łokci zostawiając po sobie uczucie niekoniecznie przyjemniej wilgoci.
– Nie głoduję, nie marznę a spanie pod gołym niebem nie jest takie złe jak może się wydawać. Tutaj młody smok uśmiechnął się czule do własnych wspomnień i przeżyć, smoki śpiące w w głębokich norach i jaskiniach nie mają okazji podziwiać nocnego nieba, nie widzą deszczu gwiazd, metamorfozy księżyca, nie słyszą jak las tętni życiem po tym gdy słońce spadnie w dół zmęczone dniem. On to wiedział i rad był podzielić się tą wiedzą z innymi, lecz mało który smok chciał go słuchać... Przecież był wyrzutkiem bez rodziny.
– Ale dziękuję za troskę, to miłe z Twojej strony. Wstał na równe łapy i podszedł do błękitnołuskiej ocierając się pyskiem o jej szyję w geście podzięki za okazywaną mu uwagę.
– Ładnie pachniesz. Zauważył wesoło chcąc ją tymi słowami skomplementować, smoki Życia pachniały o wiele inaczej niż członkowie stada Cienia.
– To tylko kwestia czasu Tehanu. Obrócił ciało w jej stronę, siadając na zadnich łapach podniósł przednie w górę i starał się pochwycić w szpony kilka niewielkich płatków śniegu. Zimowy pył spadał w dół tak gęsto, że po chwili młody gad trzymał w szponiastych dłoniach pokaźną kupkę delikatnego, białego puchu, niestety zaraz potem wszystkie płatki stopniały a woda ściekła w dół łokci zostawiając po sobie uczucie niekoniecznie przyjemniej wilgoci.
– Nie głoduję, nie marznę a spanie pod gołym niebem nie jest takie złe jak może się wydawać. Tutaj młody smok uśmiechnął się czule do własnych wspomnień i przeżyć, smoki śpiące w w głębokich norach i jaskiniach nie mają okazji podziwiać nocnego nieba, nie widzą deszczu gwiazd, metamorfozy księżyca, nie słyszą jak las tętni życiem po tym gdy słońce spadnie w dół zmęczone dniem. On to wiedział i rad był podzielić się tą wiedzą z innymi, lecz mało który smok chciał go słuchać... Przecież był wyrzutkiem bez rodziny.
– Ale dziękuję za troskę, to miłe z Twojej strony. Wstał na równe łapy i podszedł do błękitnołuskiej ocierając się pyskiem o jej szyję w geście podzięki za okazywaną mu uwagę.
– Ładnie pachniesz. Zauważył wesoło chcąc ją tymi słowami skomplementować, smoki Życia pachniały o wiele inaczej niż członkowie stada Cienia.
Licznik słów: 263
| Link: | |
| BBcode: | |
| Ukryj linki do postu |
- Tejfe
- Dawna postać

- Posty: 3682
- Rejestracja: 28 sie 2014, 19:23
- Stado: Umarli
- Płeć: Samica
- Księżyce: 0

A: S: 3| W: 2| Z: 1| M: 1| P: 1| A: 3
Zaskoczyło ją nagle ten czuły gest, który wykonał ten górski, smok z ciemnymi łuskami. Chciała już się odwrócić, dać znać, że nie chcę żadnych czułości, ale... Tego nie zrobiła. Podobało jej się to, tego jej brakowało. Zwykłego smoczego gestu, mającego ją pocieszyć. Nie żadnych słów, w które nie wiadomo czy uwierzy. Odwzajemniła się tym samym, i także powąchała towarzysza. Pachniał inaczej. Nie podobał jej się ten zapach. Zapach Cienia. Nie powiedziała jednak nic, nie chcąc robić przykrości pisklęciu. Może i nie był z Życia, ale był jej prawdziwym przyjacielem. Po krótkiej chwili delikatnie dotknęła swoim nosem nosa samca. –Dziękuje za wszystko... Nie będę się już o Ciebie, aż tak martwić. Skoro masz co jeść, a noce pod gołym niebem tak jak sam mówiłeś faktycznie mogą być przyjazne i piękne... Szczególnie z tym mroźnym puchem...– powiedziała, machając ogonem po białym puchu. Zauważyła, że powoli znika, a więc zaraz nastanie świt. –Niedługo odlecę. Choć tak mi się dobrze zrobiło...-rozmarzyła się, patrząc lustrzanymi ślepiami w Dagra.
Licznik słów: 163
| Link: | |
| BBcode: | |
| Ukryj linki do postu |
Konto aktywne od 2014 do 2019, na którym prowadzone były postacie:
Tehanu – Hipnotyzująca Łuska – Nadciągająca Wichura (ze stada Życia, później Ognia) Wygląd: od Oddechu Pustyni, Wichurka i Pożeracz -rysunek Arijki
Bursztyn – Rycerski Kolec (ze stada Wody) Wygląd: od Oddechu Pustyni
Daimon – Strzaskany Kolec – Nieprawidłowy Element (ze stada Ziemi)
Tejfe – Wyśniony Kolec – Rozświetlający Cienie – Tejfe (ze stada Cienia, później Ognia) Wygląd:moje, od Miraż Snów, od Szkarłat
W 2020 została też podjęta 1 dniowa próba powrotu smokiem, który miał nazywać się Enki, ale zrezygnowałam z gry po dwóch postach.
Przygoda z SWS była wspaniałą zabawą i jest jednym z najlepszych moich wspomnień, dziękuję wszystkim za wspaniałą grę! ♥
Tehanu – Hipnotyzująca Łuska – Nadciągająca Wichura (ze stada Życia, później Ognia) Wygląd: od Oddechu Pustyni, Wichurka i Pożeracz -rysunek Arijki
Bursztyn – Rycerski Kolec (ze stada Wody) Wygląd: od Oddechu Pustyni
Daimon – Strzaskany Kolec – Nieprawidłowy Element (ze stada Ziemi)
Tejfe – Wyśniony Kolec – Rozświetlający Cienie – Tejfe (ze stada Cienia, później Ognia) Wygląd:moje, od Miraż Snów, od Szkarłat
W 2020 została też podjęta 1 dniowa próba powrotu smokiem, który miał nazywać się Enki, ale zrezygnowałam z gry po dwóch postach.
Przygoda z SWS była wspaniałą zabawą i jest jednym z najlepszych moich wspomnień, dziękuję wszystkim za wspaniałą grę! ♥
- Karmazynowy Kolec.
- Dawna postać

- Posty: 133
- Rejestracja: 20 paź 2014, 17:02
- Stado: Waham się
- Płeć: Samiec
- Księżyce: 0
- Rasa: Skrajny
A: S: 1 | W: 1 | Z: 1 | I: 1 | P: 2 | A: 3
U: B: 1| L: 2
– Nie będę Cię zatrzymywał, masz pewnie sporo obowiązków. Powiedział względnie ciepło choć z nutą zawodu. Odstąpił od niej wycofując kroki, spostrzegł jej chwilowe zmieszanie...Cóż może faktycznie ten gest nie był na miejscu, chciał dobrze wyszło jak zawsze, skrzywił się lekko uciekając wzrokiem od jej błyszczących, lustrzanych ślepi. Poruszył skrzydłami rozkładając je na kilka chwil. Pierwszy niemrawy blask wschodzącego słońca oświetlił naprężoną błonę rzucając na Tehanu krwawy blask tysięcy drobnych żyłek ukrytych pod karmazynową skóra skrzydła. zatrzepotał w powietrzu parę razy gdy palce pomiędzy błonami nabrały giętkości. Skórzane skrzydła zwisły luźno przy parkach Dagra, poczuł przyjemną ulgę a gdy ta przestała sprawiać jakąś wyjątkową radość złożył skrzydła ponownie na grzbiet.
Licznik słów: 110
| Link: | |
| BBcode: | |
| Ukryj linki do postu |
- Tejfe
- Dawna postać

- Posty: 3682
- Rejestracja: 28 sie 2014, 19:23
- Stado: Umarli
- Płeć: Samica
- Księżyce: 0

A: S: 3| W: 2| Z: 1| M: 1| P: 1| A: 3
Kiedy uświadomiła sobie, że pora już wracać posmutniała. Nie chciała tego. Bardzo, naprawdę bardzo lubiła Dagra i nie chciała się z nim żegnać. Miała jednak obowiązki. –Dagr.– zaczęła tym jednym prostym słowem- imieniem samca. Lecz to krótkie złączenie liter, mogło oznaczać wiele. –Chciałabym Cię jeszcze kiedyś zobaczyć. Naprawdę. Na razie nie umiem wysyłać myśli telepatycznych, choć to mogło by mi się przydać. Powiedz mi gdzie mogę szukać? Mnie często spotkasz w Dzikiej Puszczy. Lubię to miejsce i jest blisko mojego stada. Jeśli mnie nie będzie to zarycz. Możesz też zawołać "Tehanu"! Rozpoznam twój głos. Uwierz mi.– powiedziała, czekając na odpowiedź. Smoczyca posępniała, coś sprawiło że mocno posmutniała. Nie chciała mówić o tym Dagrowi, choć jej twarz zdradzała, że mocno cierpiała. Nie wrzucaj wszystkich do jednego worka...– pomyślała, jednak lekko odsunęła się od samca. Tak kazał jej umysł, lecz serce mówiło inaczej.
Licznik słów: 141
| Link: | |
| BBcode: | |
| Ukryj linki do postu |
Konto aktywne od 2014 do 2019, na którym prowadzone były postacie:
Tehanu – Hipnotyzująca Łuska – Nadciągająca Wichura (ze stada Życia, później Ognia) Wygląd: od Oddechu Pustyni, Wichurka i Pożeracz -rysunek Arijki
Bursztyn – Rycerski Kolec (ze stada Wody) Wygląd: od Oddechu Pustyni
Daimon – Strzaskany Kolec – Nieprawidłowy Element (ze stada Ziemi)
Tejfe – Wyśniony Kolec – Rozświetlający Cienie – Tejfe (ze stada Cienia, później Ognia) Wygląd:moje, od Miraż Snów, od Szkarłat
W 2020 została też podjęta 1 dniowa próba powrotu smokiem, który miał nazywać się Enki, ale zrezygnowałam z gry po dwóch postach.
Przygoda z SWS była wspaniałą zabawą i jest jednym z najlepszych moich wspomnień, dziękuję wszystkim za wspaniałą grę! ♥
Tehanu – Hipnotyzująca Łuska – Nadciągająca Wichura (ze stada Życia, później Ognia) Wygląd: od Oddechu Pustyni, Wichurka i Pożeracz -rysunek Arijki
Bursztyn – Rycerski Kolec (ze stada Wody) Wygląd: od Oddechu Pustyni
Daimon – Strzaskany Kolec – Nieprawidłowy Element (ze stada Ziemi)
Tejfe – Wyśniony Kolec – Rozświetlający Cienie – Tejfe (ze stada Cienia, później Ognia) Wygląd:moje, od Miraż Snów, od Szkarłat
W 2020 została też podjęta 1 dniowa próba powrotu smokiem, który miał nazywać się Enki, ale zrezygnowałam z gry po dwóch postach.
Przygoda z SWS była wspaniałą zabawą i jest jednym z najlepszych moich wspomnień, dziękuję wszystkim za wspaniałą grę! ♥
- Karmazynowy Kolec.
- Dawna postać

- Posty: 133
- Rejestracja: 20 paź 2014, 17:02
- Stado: Waham się
- Płeć: Samiec
- Księżyce: 0
- Rasa: Skrajny
A: S: 1 | W: 1 | Z: 1 | I: 1 | P: 2 | A: 3
U: B: 1| L: 2
Potrząsnął nieznanie łbem zrzucając z karku pozostałości śniegu. Lepkie i zimne fragmenty białego puchu, teraz spływały w dół szyi smoka kryształowymi kroplami. Obrócił łeb w stronę wzgórza zza którego wynurzało się słońce, stopniowo, czerwono-złotymi mackami światła oświetlając szaro-brązowe, łyse łby skał. Cieplejszy wiatr popieścił kruche od zmarzniętego śniegu grzywy traw. Młody smok napełnił pierś tą orzeźwiającą wonią choć nie przepadał za jasnością dnia, wczesny ranek jakoś tolerował, nie wiedział czy każdy Cienisty jest na bakier z dniem on zasadniczo wolał noc, chłodną, ciemną, względnie niebezpieczną... Uśmiechnął się czule do samiczki przymykając przy tym powieki, na kilka chwil zgasły jadowicie niebieskie ślepia samczyka.
– Sam Cię znajdę Tehanu. Choć nie mam pewności kiedy to nastąpi. Przyznał szczerze, nie wiedział przecież kiedy nadarzy się następna okazja do spotkania, może gdy do niego dojdzie będą już dorośli? Kto wie. Zamruczał przeciągle pochylając łeb, był to klasyczny gardłowy pomruk jaki gad zwykł z siebie wydawać gdy coś go trapiło, swego rodzaju zniesmaczenie...Może on tez martwił się terminem ich następnej schadzki. Lubił Tehanu, była jednym z niewielu smoków jakim wydawało się że w pewnym sensie ufał, czy tylko? Kolejny raz zajrzał jej w ślepia, zauważając bez trudu "ten" specyficzny błysk troski, tym bardziej uśmiechnął się ciepło do błękitnołuskiej. Podniósł łeb i zaciągnął się słodkim zapachem smoczycy, był taki delikatny i niewinny...
– Leć. Ponaglił ją popychając łebkiem w powietrzu.
– Pewnie się o Ciebie martwią. Mruknął po czym przysiadł na zadzie czekając aż odleci.
– Sam Cię znajdę Tehanu. Choć nie mam pewności kiedy to nastąpi. Przyznał szczerze, nie wiedział przecież kiedy nadarzy się następna okazja do spotkania, może gdy do niego dojdzie będą już dorośli? Kto wie. Zamruczał przeciągle pochylając łeb, był to klasyczny gardłowy pomruk jaki gad zwykł z siebie wydawać gdy coś go trapiło, swego rodzaju zniesmaczenie...Może on tez martwił się terminem ich następnej schadzki. Lubił Tehanu, była jednym z niewielu smoków jakim wydawało się że w pewnym sensie ufał, czy tylko? Kolejny raz zajrzał jej w ślepia, zauważając bez trudu "ten" specyficzny błysk troski, tym bardziej uśmiechnął się ciepło do błękitnołuskiej. Podniósł łeb i zaciągnął się słodkim zapachem smoczycy, był taki delikatny i niewinny...
– Leć. Ponaglił ją popychając łebkiem w powietrzu.
– Pewnie się o Ciebie martwią. Mruknął po czym przysiadł na zadzie czekając aż odleci.
Licznik słów: 239
| Link: | |
| BBcode: | |
| Ukryj linki do postu |
- Tejfe
- Dawna postać

- Posty: 3682
- Rejestracja: 28 sie 2014, 19:23
- Stado: Umarli
- Płeć: Samica
- Księżyce: 0

A: S: 3| W: 2| Z: 1| M: 1| P: 1| A: 3
Czemu rozstanie muszą tak boleć?– pomyślała smutno smoczyca. Wiedziała, ze na terenach Wolnych Stad napotka jeszcze tego samca. Tego uroczego, przyjacielskiego, potrafiącego pocieszyć, a także tajemniczego samca. Dagra... Smoka o płomiennym sercu...– podobał jej się ten przydomek, którego samiec w pewnym stopniu sam sobie wymyślił. Otrząsnęła się ze śniegu, który jak delikatny puszek okrył jej głowę i barki. Wstała, delikatnie łapiąc maleńką samiczkę zębami. Położyła ją na grzbiecie. Będę musiała uważać lecąc, by jej nie zrzucić.– pomyślała słabo, mając przed oczyma wizję spadającego malucha. Podeszła do Dagra. –Do następnego spotkania.– powiedziała z wymuszonym uśmiechem. Polizała samca po łbie. Chciała by wiedział, że jest dla niej kimś w rodzaju przyjaciela. Po chwili odwróciła się i powoli wzbiła się w powietrze. Lecąc skierowała się w stronę groty. Wciąż gorączkowo myślała o pewnej sprawie, której nie chciała zdradzić samcowi.
Licznik słów: 136
| Link: | |
| BBcode: | |
| Ukryj linki do postu |
Konto aktywne od 2014 do 2019, na którym prowadzone były postacie:
Tehanu – Hipnotyzująca Łuska – Nadciągająca Wichura (ze stada Życia, później Ognia) Wygląd: od Oddechu Pustyni, Wichurka i Pożeracz -rysunek Arijki
Bursztyn – Rycerski Kolec (ze stada Wody) Wygląd: od Oddechu Pustyni
Daimon – Strzaskany Kolec – Nieprawidłowy Element (ze stada Ziemi)
Tejfe – Wyśniony Kolec – Rozświetlający Cienie – Tejfe (ze stada Cienia, później Ognia) Wygląd:moje, od Miraż Snów, od Szkarłat
W 2020 została też podjęta 1 dniowa próba powrotu smokiem, który miał nazywać się Enki, ale zrezygnowałam z gry po dwóch postach.
Przygoda z SWS była wspaniałą zabawą i jest jednym z najlepszych moich wspomnień, dziękuję wszystkim za wspaniałą grę! ♥
Tehanu – Hipnotyzująca Łuska – Nadciągająca Wichura (ze stada Życia, później Ognia) Wygląd: od Oddechu Pustyni, Wichurka i Pożeracz -rysunek Arijki
Bursztyn – Rycerski Kolec (ze stada Wody) Wygląd: od Oddechu Pustyni
Daimon – Strzaskany Kolec – Nieprawidłowy Element (ze stada Ziemi)
Tejfe – Wyśniony Kolec – Rozświetlający Cienie – Tejfe (ze stada Cienia, później Ognia) Wygląd:moje, od Miraż Snów, od Szkarłat
W 2020 została też podjęta 1 dniowa próba powrotu smokiem, który miał nazywać się Enki, ale zrezygnowałam z gry po dwóch postach.
Przygoda z SWS była wspaniałą zabawą i jest jednym z najlepszych moich wspomnień, dziękuję wszystkim za wspaniałą grę! ♥
- Echo Odwetu
- Dawna postać

- Posty: 808
- Rejestracja: 03 sie 2014, 18:05
- Stado: Umarli
- Płeć: Samica
- Księżyce: 29
- Rasa: Skrajny
- Opiekun: Jad Duszy
- Mistrz: Pani Wojny

A: S: 2| W: 1| Z: 1| I: 4| P: 2| A: 1
U: A,O,Kż: 1| B,S,L,Skr,Śl,M: 2| W,MO,MP: 3| MA: 4
Atuty: inteligentny; kruszyna
Zmiana szukała jakiegoś spokojnego miejsca do odpoczynku. Oczywiście mogła zostać w jaskini, ale gdyby zawsze wybierała jaskinię, szybko stałaby się taka jak te wszystkie stworzenia z podziemi, z dużymi oczami i uszami. Wylądowała więc tutaj, rozglądając się uważnie. Nikogo chyba tutaj nie było. Położyła się na ziemi, obserwując niebo. Niedługo zieleń całkowicie zniknie, zastąpiona bielą. Ciekawe jak to wszystko będzie wtedy wyglądać. Smoczyca ziewnęła głośno i ułożyła pysk na ziemi, przy po chwili nakryć się własnym skrzydłem i zawinąć ogon. Przymknęła ślepia, oddychając głęboko. Chwila spokoju, nie żeby ostatnio miała dużo obowiązków. Chociaż pewnie lada chwila się to zmieni.
Licznik słów: 99
| Link: | |
| BBcode: | |
| Ukryj linki do postu |
Are you, are you
Coming to the tree
They strung up a man
They say who murdered three
Strange things did happen here
No stranger would it be
If we met at mid-
Night in the hanging tree
Are you, are you
Coming to the tree
Where dead man called out
For his love to flee
Strange things did happen here
No stranger would it be
If we met at mid-
Night in the hanging tree
Przedmioty: cytryn, rubin
Pożywienie: 1/4 mięsa, 1/4 owoców
kruszyna – Smok uzyskuje status sytość po zjedzeniu 3 jednostek mięsa zamiast 4. Polowanie jednak trwa normalnie, do zdobycia 4 jednostek mięsa.
Jak ktoś chce kontynuować fabułę/naukę to walić na PW!
Coming to the tree
They strung up a man
They say who murdered three
Strange things did happen here
No stranger would it be
If we met at mid-
Night in the hanging tree
Are you, are you
Coming to the tree
Where dead man called out
For his love to flee
Strange things did happen here
No stranger would it be
If we met at mid-
Night in the hanging tree
Przedmioty: cytryn, rubin
Pożywienie: 1/4 mięsa, 1/4 owoców
kruszyna – Smok uzyskuje status sytość po zjedzeniu 3 jednostek mięsa zamiast 4. Polowanie jednak trwa normalnie, do zdobycia 4 jednostek mięsa.
Jak ktoś chce kontynuować fabułę/naukę to walić na PW!
- Piekielna Łuska
- Dawna postać
Lilith
- Posty: 310
- Rejestracja: 12 paź 2014, 14:44
- Stado: Umarli
- Płeć: Samica
- Księżyce: 11
- Rasa: Skrajny
- Opiekun: Jad Duszy
- Mistrz: Jad Duszy
- Partner: –

A: S: 2| W: 1| Z: 4| I: 1| P: 1| A: 2
U: MA,MO,MP: 1| W,Skr,Kż,Śl,M: 2| B,Pł,S,L,A,O: 3
Piekielna traciła nadzieję na to, iż uzyska rangę przed dziesiątym księżycem życia. Jej test się przedłużał, a samica nie sądziła, by zdążyła z testem i ceremonią w ciągu jednego księżyca. Nie mówiąc już o tym, że może zwyczajnie nie zdać testu.
Z rozmyślań wyrwała ją pewna woń. Smoka z Ognia. Pewnie Lilith przeszłaby spokojnie obok, gdyby nie to że dało się również wyczuć delikatną woń Jadu, co mogło świadczyć iż to kolejne dotąd nieznane Piekielnej rodzeństwo.
Stanęła w odległości dwóch rozpiętości skrzydeł od nieznajomej, czekając czy się o niej zorientuje.
Z rozmyślań wyrwała ją pewna woń. Smoka z Ognia. Pewnie Lilith przeszłaby spokojnie obok, gdyby nie to że dało się również wyczuć delikatną woń Jadu, co mogło świadczyć iż to kolejne dotąd nieznane Piekielnej rodzeństwo.
Stanęła w odległości dwóch rozpiętości skrzydeł od nieznajomej, czekając czy się o niej zorientuje.
Licznik słów: 90
| Link: | |
| BBcode: | |
| Ukryj linki do postu |
Kłamstwa i złamane przysięgi to broń w rękach twoich wrogów.
Atuty:
____Zwinna
____~ +1 do Zręczności
Posiadane:
____Pożywienie: 2/4 mięsa, 0/4 owoców
____Kamienie szlachetne: 1x Diament
____Inne: Brak
____Punkty Honoru: 1
Obrazek jest autorstwa AverrisVis
Smoki spoza Ognia uczę za opłatą.
Atuty:
____Zwinna
____~ +1 do Zręczności
Posiadane:
____Pożywienie: 2/4 mięsa, 0/4 owoców
____Kamienie szlachetne: 1x Diament
____Inne: Brak
____Punkty Honoru: 1
Obrazek jest autorstwa AverrisVis
Smoki spoza Ognia uczę za opłatą.
- Echo Odwetu
- Dawna postać

- Posty: 808
- Rejestracja: 03 sie 2014, 18:05
- Stado: Umarli
- Płeć: Samica
- Księżyce: 29
- Rasa: Skrajny
- Opiekun: Jad Duszy
- Mistrz: Pani Wojny

A: S: 2| W: 1| Z: 1| I: 4| P: 2| A: 1
U: A,O,Kż: 1| B,S,L,Skr,Śl,M: 2| W,MO,MP: 3| MA: 4
Atuty: inteligentny; kruszyna
Z letargu wyrwała czarodziejkę woń Ognia, i to nie byle jaka. Kojarzyła tą woń z ceremonii, to musiała być jedna z jej sióstr. Na pewno nie Wizja, jej woń znała. Postanowiła więc zaryzykować.
– Zamierzasz tak stać, czy podejdziesz i się przywitasz? – mruknęła z nutką niezadowolenia, otwierając oczy. Podniosła łeb i przyjrzała się uważnie młodej. Coraz więcej piskląt Jadu miało krew północnych. Agresja, Shierr, ona, a teraz jej kolejna siostra. Przekrzywiła delikatnie łeb, była ciekawa ile ojciec zabrał jaj ze sobą, gdy wracał zza bariery. I jak je na bogów przeniósł, ile już młodych się w ich rodzinie wykluło? Bogowie jedni wiedzą. W dodatku większość nie dożyła nawet pierwszej ceremonii, jak już o tym mowa. – Domyślam się, że jesteś jedną z moich młodszych sióstr, tak?
– Zamierzasz tak stać, czy podejdziesz i się przywitasz? – mruknęła z nutką niezadowolenia, otwierając oczy. Podniosła łeb i przyjrzała się uważnie młodej. Coraz więcej piskląt Jadu miało krew północnych. Agresja, Shierr, ona, a teraz jej kolejna siostra. Przekrzywiła delikatnie łeb, była ciekawa ile ojciec zabrał jaj ze sobą, gdy wracał zza bariery. I jak je na bogów przeniósł, ile już młodych się w ich rodzinie wykluło? Bogowie jedni wiedzą. W dodatku większość nie dożyła nawet pierwszej ceremonii, jak już o tym mowa. – Domyślam się, że jesteś jedną z moich młodszych sióstr, tak?
Licznik słów: 127
| Link: | |
| BBcode: | |
| Ukryj linki do postu |
Are you, are you
Coming to the tree
They strung up a man
They say who murdered three
Strange things did happen here
No stranger would it be
If we met at mid-
Night in the hanging tree
Are you, are you
Coming to the tree
Where dead man called out
For his love to flee
Strange things did happen here
No stranger would it be
If we met at mid-
Night in the hanging tree
Przedmioty: cytryn, rubin
Pożywienie: 1/4 mięsa, 1/4 owoców
kruszyna – Smok uzyskuje status sytość po zjedzeniu 3 jednostek mięsa zamiast 4. Polowanie jednak trwa normalnie, do zdobycia 4 jednostek mięsa.
Jak ktoś chce kontynuować fabułę/naukę to walić na PW!
Coming to the tree
They strung up a man
They say who murdered three
Strange things did happen here
No stranger would it be
If we met at mid-
Night in the hanging tree
Are you, are you
Coming to the tree
Where dead man called out
For his love to flee
Strange things did happen here
No stranger would it be
If we met at mid-
Night in the hanging tree
Przedmioty: cytryn, rubin
Pożywienie: 1/4 mięsa, 1/4 owoców
kruszyna – Smok uzyskuje status sytość po zjedzeniu 3 jednostek mięsa zamiast 4. Polowanie jednak trwa normalnie, do zdobycia 4 jednostek mięsa.
Jak ktoś chce kontynuować fabułę/naukę to walić na PW!
- Piekielna Łuska
- Dawna postać
Lilith
- Posty: 310
- Rejestracja: 12 paź 2014, 14:44
- Stado: Umarli
- Płeć: Samica
- Księżyce: 11
- Rasa: Skrajny
- Opiekun: Jad Duszy
- Mistrz: Jad Duszy
- Partner: –

A: S: 2| W: 1| Z: 4| I: 1| P: 1| A: 2
U: MA,MO,MP: 1| W,Skr,Kż,Śl,M: 2| B,Pł,S,L,A,O: 3
Podeszła powolnym krokiem, co trochę zajęło, a na jej pysku pojawił się cień szyderczego uśmiechu.
– Podejdę i się przywitam... Witaj – powiedziała z nutką kpiny w głosie, ale ledwo wyczuwalną. Taka już była.
– Tak. Piekielna Łuska. Nie wiem, czy byłaś na mojej ceremonii, więc na wszelki wypadek się przedstawiam – powiedziała spokojnie, siadając jakieś pół ogona od Zmiany. Cóż, Lilith była znacznie młodsza, ale nie była między nimi jakaś straszna różnica wielkości.
– Podejdę i się przywitam... Witaj – powiedziała z nutką kpiny w głosie, ale ledwo wyczuwalną. Taka już była.
– Tak. Piekielna Łuska. Nie wiem, czy byłaś na mojej ceremonii, więc na wszelki wypadek się przedstawiam – powiedziała spokojnie, siadając jakieś pół ogona od Zmiany. Cóż, Lilith była znacznie młodsza, ale nie była między nimi jakaś straszna różnica wielkości.
Licznik słów: 74
| Link: | |
| BBcode: | |
| Ukryj linki do postu |
Kłamstwa i złamane przysięgi to broń w rękach twoich wrogów.
Atuty:
____Zwinna
____~ +1 do Zręczności
Posiadane:
____Pożywienie: 2/4 mięsa, 0/4 owoców
____Kamienie szlachetne: 1x Diament
____Inne: Brak
____Punkty Honoru: 1
Obrazek jest autorstwa AverrisVis
Smoki spoza Ognia uczę za opłatą.
Atuty:
____Zwinna
____~ +1 do Zręczności
Posiadane:
____Pożywienie: 2/4 mięsa, 0/4 owoców
____Kamienie szlachetne: 1x Diament
____Inne: Brak
____Punkty Honoru: 1
Obrazek jest autorstwa AverrisVis
Smoki spoza Ognia uczę za opłatą.
- Echo Odwetu
- Dawna postać

- Posty: 808
- Rejestracja: 03 sie 2014, 18:05
- Stado: Umarli
- Płeć: Samica
- Księżyce: 29
- Rasa: Skrajny
- Opiekun: Jad Duszy
- Mistrz: Pani Wojny

A: S: 2| W: 1| Z: 1| I: 4| P: 2| A: 1
U: A,O,Kż: 1| B,S,L,Skr,Śl,M: 2| W,MO,MP: 3| MA: 4
Atuty: inteligentny; kruszyna
// Straszna różnica wielkości, hm? ;) http://pl.tinypic.com/view.php?pic=6jpkxl&s=8
Piekielna Łuska... ciekawy dobór imienia. Chyba już Zmiana rozumiała czemu takie, a nie inne. Młoda miała charakterek po Jadzie, bez dwóch zdań. Może nawet odrobinę ostrzejszy? To się okaże. Na razie zdanie Zmiany o siostrze było neutralne.
– Hmm... chyba tą ceremonię akurat przegapiłam. Jak ci się żyje jako adeptka? Jak ci idą treningi? – spytała przekrzywiając delikatnie łeb i przyglądając się siostrze. – Poza tym, Shierr się uspokoił, czy dalej rzuca się na cudze ogony? – co tu dużo mówić, dawno nie spotykała się z nikim z rodziny, aby porozmawiać. Częściej ich widywała na ceremoniach i zebraniach, musi to naprawić.
Piekielna Łuska... ciekawy dobór imienia. Chyba już Zmiana rozumiała czemu takie, a nie inne. Młoda miała charakterek po Jadzie, bez dwóch zdań. Może nawet odrobinę ostrzejszy? To się okaże. Na razie zdanie Zmiany o siostrze było neutralne.
– Hmm... chyba tą ceremonię akurat przegapiłam. Jak ci się żyje jako adeptka? Jak ci idą treningi? – spytała przekrzywiając delikatnie łeb i przyglądając się siostrze. – Poza tym, Shierr się uspokoił, czy dalej rzuca się na cudze ogony? – co tu dużo mówić, dawno nie spotykała się z nikim z rodziny, aby porozmawiać. Częściej ich widywała na ceremoniach i zebraniach, musi to naprawić.
Licznik słów: 108
| Link: | |
| BBcode: | |
| Ukryj linki do postu |
Are you, are you
Coming to the tree
They strung up a man
They say who murdered three
Strange things did happen here
No stranger would it be
If we met at mid-
Night in the hanging tree
Are you, are you
Coming to the tree
Where dead man called out
For his love to flee
Strange things did happen here
No stranger would it be
If we met at mid-
Night in the hanging tree
Przedmioty: cytryn, rubin
Pożywienie: 1/4 mięsa, 1/4 owoców
kruszyna – Smok uzyskuje status sytość po zjedzeniu 3 jednostek mięsa zamiast 4. Polowanie jednak trwa normalnie, do zdobycia 4 jednostek mięsa.
Jak ktoś chce kontynuować fabułę/naukę to walić na PW!
Coming to the tree
They strung up a man
They say who murdered three
Strange things did happen here
No stranger would it be
If we met at mid-
Night in the hanging tree
Are you, are you
Coming to the tree
Where dead man called out
For his love to flee
Strange things did happen here
No stranger would it be
If we met at mid-
Night in the hanging tree
Przedmioty: cytryn, rubin
Pożywienie: 1/4 mięsa, 1/4 owoców
kruszyna – Smok uzyskuje status sytość po zjedzeniu 3 jednostek mięsa zamiast 4. Polowanie jednak trwa normalnie, do zdobycia 4 jednostek mięsa.
Jak ktoś chce kontynuować fabułę/naukę to walić na PW!
Chcesz dołączyć do gry?
Musisz mieć konto, aby pisać posty.
Rejestracja
Nie masz konta? Załóż je, aby do nas dołączyć!
Zapraszamy do wspólnej rozgrywki na naszym forum.
Rozwiń skrzydła i leć z nami!












