A: S: 3| W: 3| Z: 3| M: 5| P: 2| A: 4
U: B,Pł,O,MP,W,Kż,Skr,Śl,Prs: 1| L,A,MO: 2| MA: 3
Atuty: Pechowiec; Retoryka; Szczęściarz; Nieugięta; Pojemne Płuca; Gojenie Ran; Zdrowa jak Ryba; Magiczny Śpiew;
Kalectwa: +3 do ST akcji fizycznych; niezdolność lotu
Gdzieś w głębi duszy podejrzewała, że podąży za nią, ale mimo dziwnej umiejętności przewidzenia tego faktu nie podjęła akcji, które mogłyby go utrzymać w miejscu i zakończyć interakcję, nim na dobre się rozpoczęła. Może jednak podświadomie liczyła, że uczepi się jej ogona po raz kolejny. W swojej pysze śmiała sądzić, że znała go już na tyle, by znać misterne mechanizmy jego działań. Nie lubił niedopowiedzeń. Nie lubił nie wiedzieć.
Z drugiej strony, kto lubił? Może nie znała go wcale, tylko po prostu skategoryzowała go tam, gdzie całą resztę, wedle najbardziej ogólnikowych i prostych definicji i skojarzeń?
Buchnęła parą z nozdrzy, idąc przed siebie. Co jakiś czas zbaczała lekko z trasy by otrzeć się o okoliczne drzewo, bezlitośnie zdzierając z niego drobne kawałki kory, jakby liczyła że to poświęcenie pozwoli jej oczyścić się z aury Świątyni, do której weszła wbrew swoim wierzeniom i, technicznie, religijnym uprawnieniom. Mimowolnie przyspieszyła nieco kroku, chociaż i tak wiedziała, że Strażnika nie zgubi. Nie, żeby to miało jakieś większe znaczenie. O dziwo, podczas gdy ktokolwiek inny oberwałby już po pysku za tak oczywiste próby podążania za nią, tak ku niemu nawet się nie odwróciła. Może to ta ciekawość związana ze skrajnymi naturami ich dotychczasowych interakcji? Technicznie rzecz biorąc, znała go od czasów pisklęcych, nawet jeżeli było to tylko namaszczenie go mianem wroga z racji oddychania powietrzem Zdradliwego Urwiska w dniu upadku Cienia, a potem przelotne dostrzeganie jego brązowych łusek pośród terenów Ziemi.
Mimo to, była to jakaś stara relacja, a ponieważ była sentymentalna, trzymała się jej mimo, iż nie była zbyt pozytywną. Strażnik zaczął, mniej lub bardziej świadomie poświęcać jej czas wtedy, gdy jej życie ostatecznie rozpoczęło przesypywanie się jej przez palce, więc uchwyciła się go z braku lepszych rozwiązań.
Był jej sposobem na zabicie nudy. Chyba.
Ale cóż, quid pro quo; i on wykorzystywał ją w jakiś sposób, może też dla zabicia własnego wolnego czasu. Wiedziała o tym, ale starała się to ignorować, bo i tak czuła się w życiu wystarczająco uprzedmiotowiona, przez wszystkich i wszystko.
Dotarcie do Samotnego Pagórka nie zajęło dużo czasu – był nieopodal Warsztatu, toteż wkrótce samica wyłoniła się spomiędzy drzew i zwinnie, w kilku susach, znalazła się na szczycie niewielkiego wzniesienia. Hiena dreptała za nią, co jakiś czas zatrzymując się, lub zataczając wokół wiedźmy nerwowe koło, bądź rzucając nerwowe spojrzenie na samca podążającego na ich tyłach.
Mahvran zeszła nieco niżej, do źródła wypływającej ze wzniesienia rzeki, przysiadając przy niej i potrząsając łbem. Owinęła się przydługim ogonem, po czym zanurzyła palce skrzydeł w wodzie, zaczynając się nią ochlapywać, jakby to lodowate orzeźwienie mogło oczyścić ją z religijnego upodlenia, jakiego się dopuściła.
Vidblainn położyła się nieopodal, przednimi łapami opierając się o wywernowy ogon i machając nerwowo na boki swoim własnym, rozchlapując na boki dodatkowe krople wody ściekającego z wilgotnego, ciemnobrązowego włosia.
Infamia pozostawała świadoma obecności proroka gdzieś w swoim pobliżu, ale nie zamierzała sama rozpoczynać serii pytań. Skoro tak uparcie za nią podążał, musiał mieć w tym swój cel, więc od siebie podarowała mu jedynie sadystyczną ciszę, którą przerwać musiał sam z siebie, jeżeli chciał cokolwiek zyskać... Albo cokolwiek stracić.
Licznik słów: 508
 |
- ✦ PECHOWIEC — po każdym niepowodzeniu -1 do ST następnej akcji;
bonus sumuje się do 3 porażek z rzędu.
✧ RETORYKA — stałe -2 do ST przy testach na perswazję.
✦ SZCZĘŚCIARZ — jeden sukces zamiast niepowodzenia, do użycia raz na 2 tygodnie [03.06].
✧ NIEUGIĘTA — możliwość wykonania ostatniego ataku na chwilę przed omdleniem;
+4 do ST akcji broniącego się.
✦ POJEMNE PŁUCA — raz na pojedynek / misję / polowanie ma -2 do ST ataku,
ale w następnej turze +1 do ST swojej akcji.
✧ GOJENIE RAN — raz na tydzień wyleczenie rany lekkiej lub zmniejszenie powagi innej [01.01].
✦ ZDROWA JAK RYBA — odporność na choroby – o ich pojawieniu się świadczy
tylko wynik 1 z rzutu k10.
✧ MAGICZNY ŚPIEW — raz na pojedynek / polowanie odejmuje 2 sukcesy przeciwnika.
Ostatnie użycie Błysku Przyszłości: 29.06.2023
KALECTWA: +2 do ST akcji fizycznych;
 |
KOMPANI
ULFHEDINN :: żywiołak ognia [hydra]_________MÖRKVARG :: żywiołak ziemi [wilk]_________VÍÐBLAÍNN :: żywiołak wody [hyena]
S: 1| W: 2| Z: 1| M: 3| P: 2| A: 1________________S: 1| W: 2| Z: 1| M: 3| P: 2| A: 1________________S: 1| W: 2| Z: 1| M: 3| P: 2| A: 1
B, MP, Kż, Śl, Skr: 1| MO, MA: 2_______________B, MP, Kż, Śl, Skr: 1| MO, MA: 2_____________B, Pł, MP, Kż, Śl, Skr: 1| MO, MA: 2
NIÐHÖRGG :: feniks___________ZALDRIZES :: sarna
« niemechaniczny »___________« niemechaniczny »