Posąg Valanyan

Za ciasnym przejściem do Ciemnej Groty, skręcając w drugi po prawej korytarz, można było trafić do Niszy Zadumy, mieszczą się posagi bóstw spoza rodziny.
Valanyan
Bóg
Bóg
Posty: 27
Rejestracja: 25 lip 2021, 13:54

Post autor: Valanyan »

OSTATNI POST Z POPRZEDNIEJ STRONY:

Kiedy w jesienny dzień Despotyczny Ferwor przybył do świątyni porozmawiać z Valanyan, bogini w żaden sposób nie zareagowała na jego ofertę. Dopiero wiele księżyców później, gdy smok przyjął rangę Starszego i prawdopodobnie zapomniał już o swoich planach, wreszcie otrzymał odpowiedź.
Z tej strony Valanyan. – Bóg przemawiający wprost do czyjegoś umysłu poza świątynią był bardzo rzadkim zjawiskiem, lecz samiec nie powinien mieć wątpliwości, że ktoś podszywa się pod patronkę. Otoczyło go wrażenie sprawczości, a także nie towarzyszącej żadnemu innemu śmiertelnemu – mocy. Nie był to jednak żaden popis umiejętności Valanyan, więc nie poczuł się tą energią przytłoczony.
Przepraszam cię za zwłokę, Absolucie. Straciłam poczucie czasu. – Milczała przez chwilę, a potem dodała:
Jeśli dalej interesuje cię przebudowa świątyni, chętnie z tobą porozmawiam. – Jeśli nie, nie miałaby mu tego za złe – końcu to on miał większe prawo czuć się urażonym za spóźniony kontakt. Ale kto wie, może boska odpowiedź doda mu motywacji, której obecnie mogło mu brakować?

Pod samym piedestałem zaś cierpliwie czekała Wybebeszone Jelita. Jej przekaz został zrozumiany – i tak jak wojowniczka pomogła wrócić Valanyan na ziemię, być może kiedyś Valanyan pomoże w tym samym wojowniczce. Wraz z chwilowym wzrostem magicznej energii Jelito odczuła boską wdzięczność i obietnicę wsparcia.

W innym czasie o uwagę rzemieślniczki zabiegał pełen energii Wodny samiec. Bogowie rzadko mieli okazje werbalizować swoją aprobatę do smoczej twórczości, ale skoro Axarus zdecydował się poświęcić temu większość swojej wizyty, Valanyan udzieliło się jego zainteresowanie.
Rzeźbienie w drewnie idzie ci znakomicie, Axarusie – odpowiedziała mu bez cienia sztucznej uprzejmości. Nie otaczała go ciepłem, tak jak inni bogowie, lecz poza samym głosem wyraźnie odczuwał jej obecność. Trudno było to jednak ująć w słowach. – Dziękuję za miłą niespodziankę i... czy w przyszłości mogłabym zamówić u ciebie coś konkretnego? Za opłatą, rzecz jasna. – A co takiego była skłonna mu zaoferować bogini? Tego mu już nie zdradziła.
Co do zaprezentowanego przez Axarusa kamienia, Valanyan milczała przez chwilę. Wodny miał podskórne wrażenie, że bogini przygląda się przedmiotowi.
Coś w nim jest – stwierdziła wreszcie. Gdy smok miał wrażenie, że interakcja z siłami wyższymi została zakończona, przed jego ślepiami tuż nad piedestałem ukazał się obraz. Był przymglony, lecz Axarus wiedział dokładnie, co przedstawia: Rzekę Tyral, idealnie na rozwidleniu z Naksarą. Nie wiedział, co miałby tam znaleźć, ale przedstawione krajobrazy sugerowały, że po więcej odpowiedzi należało zanurkować.
Gdy smok już dobrze obył się z tą tajemniczą manifestacją, obraz zupełnie zniknął, pozostawiając Axarusa samego ze swoimi przemyśleniami.

Licznik słów: 409
Link:
BBcode:
Ukryj linki do postu
Pokaż linki do postu
Despotyczny Ferwor
Dawna postać
Ruhm der Revolution!
Dawna postać
Awatar użytkownika
Posty: 2030
Rejestracja: 24 sie 2019, 15:18
Stado: Umarli
Płeć: samiec
Księżyce: 73
Rasa: bagienny
Opiekun: Axarus... A przynajmniej próbował,
Mistrz: Wszyscy, tylko nikt ze stada wody xd

Post autor: Despotyczny Ferwor »
A: S: 1| W: 3| Z: 5| M: 1| P: 4| A: 3
U: W,B,Pł,L,Prs,O,MP,Śl: 1| Kż: 2| Skr,A: 3
Atuty: Ostry wzrok; Szczęściarz; Przyjaciel natury; Znawca terenów; Utalentowany;
Valanyan nie musiała czekać na plamistego konstruktora, bo gdy tylko ten odebrał od niej wiadomość, to bez zwłoki wyruszył w stronę świątyni. Zabrał ze sobą wszystko co mogło być mu w jakiś sposób potrzebne. Czas jaki czekał nie miał teraz znaczenia, a nawet w jakiś sposób mu pomógł. Musiał działać od razu jeżeli pragnął zrobić swój dar dla swojej bogini. Nadszedł czas na budowę! Upiększanie! Odwali taką robotę, że zaskoczy samą boginie, ot co!
Wkroczył do piedestały wypatrując bogini jeżeli tutaj jeszcze się znajdowała. Następnie rzekł do niej, albo do posągu, gdyby nie było jej tutaj osobiście.
– Witaj Valanyan, przybyłem jak najszybciej tylko mogłem. Cierpliwie czekałem na twój odzew i w tym czasie wyzbierałem więcej potrzebnych do tego rzeczy... które wciąż mogę dorobić w razie czego. – Rzekł kłaniając się, a towarzyszące mu Vacija i Nivis, które pomagały mu w przenoszeniu rzeczy, również się ukłoniły, nie chcąc zawstydzić imienia swojego pana, w końcu go reprezentowały. Same też zaczęły w między czasie obserwować całe to otoczenie obmyślając plan działania. Jeszcze niczego nie obgadali, lecz to nie znaczyło, że nie można było się do tego przygotować!
– To... od czego chciałaś zacząć naszą rozmowę? – Zapytał po chwili pamiętając, że chciała tą kwestię przedyskutować.

//Przedmioty przyniesione do tego celu: złoty pierścień; sterta poszarpanego płótna; mini sieć rybacka; 1x deseczka, odcięty kawałek czarnego materiału (żagla), kolorowa muszelka, 1x skórzany but, drewniana łyżka,kolorowe szkiełka, spinka w kształcie kwiatu, nożyk z grawerem; metalowa nakładka z herbem Orin awon Oke, butelka wina, ładny kamień w żółto-czerwone paski; zardzewiały, wyszczerbiony miecz, sztylet o złotej, zdobionej rękojeści, duża siatka, metalowa zbroja (ludzka), miecz, mały metalowy haczyk, , belka materiału (jedwab), garść pachnących koralików, masa figurek przedstawiających smoki jak i zwierzęta. Naszyjniki od drewnianych, po zrobionych z kamieni szlachetnych. Gliniane naczynia wraz z tabliczkami. Barwniki domowej roboty oraz masą innych mniejszych ozdóbek.

Licznik słów: 304
Link:
BBcode:
Ukryj linki do postu
Pokaż linki do postu
♣ Grupa I. Ostry Wzrok ♣
dodatkowa kość do testu Percepcji opartego na wzroku
♣ Grupa II. Szczęściarz ♣
sukces zamiast niepowodzenia raz na 2 tygodnie(31.03)
♣ Grupa III. przyjaciel natury ♣
drapieżniki nie atakują smoka jako pierwsze.
♣ grupa IV. znawca terenów ♣
znalezienie dodatkowej zdobyczy dającej 4/4 pożywienia/kamienia szlachetnego/dorodnego zioła raz na 3 tygodnie w polowaniu/wyprawie. (07.04) następne użycie.
♥ Bonus z loterii: ♥
-1 ST we Wtorki!
Obrazek Despotyczna miłość łaknie aprobaty nawet od świata, który skazuje na zagładę.
Mackonur
Starszy Łowca Słońca
Axarus
Starszy Łowca Słońca
Awatar użytkownika
Posty: 2498
Rejestracja: 23 cze 2019, 19:26
Stado: Słońca
Płeć: Samiec
Wzrost: 1,5
Księżyce: 122
Rasa: Morski
Opiekun: Graghess
Mistrz: Wujek Mackołap
Partner: Szaleństwo i Calanthe (?)

Post autor: Mackonur »
A: S: 2| W: 3| Z: 3| M: 5| P: 3| A: 4
U: B,L,A,O,W,Prs,MP,MO,Śl: 1| Pł,Skr,Kż: 2| MA: 3
Atuty: Wiecznie młody; Boski ulubieniec; Empatia; Przyjaciel Natury; Opiekun; Znawca Terenów;
Kalectwa: Niezdolność wysyłania mentalnych wiadomości i tworzenia dźwięków maddarą; niewyleczona nerwica +2 ST do akcji magicznych; +2 ST do testów fizycznych, nie może używać prawej tylnej łapy
To była cudowna wizyta, no na sam początek został pochwalony przez samą Boginię Rzemieślników, to nie był jakiś Kolczasty Kolec z groty obok, tylko no sama patronka rzemiosła. Później... zamówiła u niego coś specjalnego, no lepszego klienta nie dało się znaleźć. Na sam koniec to objawienie w sprawie tajemniczego kamienia. Coś Axarus czuł w kościach, że Valanyan jest boginią, która będzie znała odpowiedź na to całe zagadnienie. Mackonur aż cały chodził i machał ogonem z zadowolenia i ekscytacji, niczym prawdziwy wilk.
~ Dziękuję, bardzo dziękuję! – Zaczął, jednak prawdziwy mistrz był wiecznym uczniem. Nie mógł spocząć na laurach, powinien cały czas się rozwijać! Coraz to lepsze przedmioty stworzone z drewna, taki był plan.
~ Bardzo chętnie! Zapłata nie jest konieczna, no ale chętnie podejmę się każdego zlecenia. Tak właściwie możesz, bogini, złożyć je nawet teraz! No, ale kiedykolwiek, kiedykolwiek! Już się będę rozglądał za jakimś wyjątkowym drewnem, mi to bardzo podobają się na przykład takie konary, czy gałęzie wyrzucone przez morze, mają unikalny kolor. – Dodał zaraz po chwili, dając Valanyan możliwość wyboru. Zamówienie już teraz? Bardzo chętnie! Za kilka księżyców? No również! Axarus nie popędzał oczywiście.
~ To dobra wskazówka, dziękuję kolejny raz! I... ja chyba znam to miejsce, oooo, na pewno znam! Łowiłem tam kiedyś raki! No, to będę musiał zanurkować, ale fajnie, będzie się działo. – Z pewnością się tam uda, ale czy będzie nurkował sam? No... raz źle się to dla niego skończyło i prawie się utopił, ale przecież to rzeka, a nie głębiny morskie. Najchętniej już by tam ruszył, ale postanowił jeszcze trochę zostać z Valanyan. Może będzie chciała złożyć to zamówienie?

Licznik słów: 267
Link:
BBcode:
Ukryj linki do postu
Pokaż linki do postu
❖Przyjaciel Natury❖ ❖Empatia❖
Drapieżniki nie atakują smoka jako pierwsze. -2 ST do perswazji , -2 ST do nakładania więzi
༄ ༄ ༄ ༄ ༄ ༄ ༄ ༄ ༄ ༄ ༄ ༄ ༄ ༄ ༄ ༄ ༄ ༄ ༄ ༄
❖Wiecznie Młody❖ ❖Opiekun❖
(W kwiecie wieku!)
Brak +2 ST po 110 księżycu
Stałe -2 ST do wszystkich akcji kompanów. Kompani mają +1 turę na polowaniu.
༄ ༄ ༄ ༄ ༄ ༄ ༄ ༄ ༄ ༄ ༄ ༄ ༄ ༄ ༄ ༄ ༄ ༄ ༄ ༄
❖Znawca Terenów❖ Kompani niemechaniczni:
Znalezienie 4/4 pożywienia/kamienia/10 sztuk zioła 2x na polowanie. Zawsze znajduje minimum 2 osobniki w stadzie małej zwierzyny. ✦Krabuś✦, ✦Stryjenka✦,
✦Tata✦
༄ ༄ ༄ ༄ ༄ ༄ ༄ ༄ ༄ ༄ ༄ ༄ ༄ ༄ ༄ ༄ ༄ ༄ ༄ ༄
✦Teigan – Wilczyca✦ ✦Rogłowid – Widłoróg✦
S: 1| W: 1| Z: 1| M: 1| P: 3| A: 1
B, Pł, A, O, Skr, Śl: 1
S: 1| W: 1| Z: 1| M: 1| P: 3| A: 1
B, Kż: 1
Gwar Traw
Dawna postać
Dawna postać
Awatar użytkownika
Posty: 493
Rejestracja: 07 wrz 2021, 1:03
Stado: Ziemi
Płeć: Samiec
Księżyce: 45
Rasa: Górski
Opiekun: Pogoń Brzasku & Bojowy Okrzyk
Mistrz: Światokrążca

Post autor: Gwar Traw »
A: S: 1| W: 3| Z: 1| M: 5| P: 3| A: 4
U: Pł,L,Skr,A,O,MP,Śl,Kż,W: 1 | Prs,MO,B: 2 | MA: 3
Atuty: Boski ulubieniec, Chytry przeciwnik, Zaklinacz, Magiczny Śpiew
Pojawił się następnego dnia w świątyni, tym razem niosąc ze sobą nieco inne rzeczy. Na szczęście był wystarczająco duży, więc z transportem nie było kłopotu. Ale musiał wstać wcześnie rano, żeby dotrzeć tu o smoczej porze.

Pani Valanyan! – sapnął ucieszony, kiedy tylko zatrzymał się pod jej piedestałem. – Nadal pracuję nad doniczkami, ale pomyślałem, że odwiedzę Cię podczas sprzątania. Strasznie wiało na jesień i.. – urwał. Kurczę, znów się zagalopował i zaczął pleść pod nosem. Położył po sobie uszy, w ciszy wracając do pracy. Nie było go tu tylko kilka dni, bo dość regularnie odwiedzał podest patronki Rzemiosła, jednak nie chciał jej pomijać – nawet jeżeli nie było co ścierać. Przynajmniej mógł być zadowolony z tego, co do tej pory mu się udało.

Raz jeszcze dziękuję za porady, ale muszę już iść! Przyjdę niedługo z kolejnym wynalazkiem, obiecuję – wyszczerzył się po raz pierwszy w nastoletnim życiu, zwyczajnie szczęśliwy z możliwości rozmowy z boginką. Nawet jednostronną. Pomachał piedestałowi łapą i ruszył wgłąb niszy.

Licznik słów: 166
Link:
BBcode:
Ukryj linki do postu
Pokaż linki do postu
____
E R J A εἰρήνη ; tłum. pokój[/i] ]
wielbiciel natury, powiernik ciszy, uważne uszy.
– – – – – – – – – – – – – – – –༻❁༺– – – – – – – – – – – – – – – –
__________________________wygląd rodzina theme

boski ulubieniec____________________________
raz na polowanie spotyka duszka, który daje mu 2 kamienie/równoważnik

chytry przeciwnik___________________________
raz na pojedynek/polowanie +2 ST do akcji przeciwnika_______.___

zaklinacz____________________._____..________
stałe -1 ST do rzutów na obronę magiczną_____________._.___

magiczny śpiew_________________._..._________
raz na walkę odejmuje 2 sukcesy przeciwnika____________._.__
_
_
Kalectwo: brak skrzydeł (niemożność lotu) _________________
Bifask – samiec hydry
A: S: 3| W: 2| Z: 1| M: 1| P: 2| A: 1
U: B,Pł,Śl,Skr: 1| A,O: 2
______ Hjala – samica hydry
A: S: 3| W: 2| Z: 1| M: 1| P: 2| A: 1
U: B,Pł,Śl,Skr: 1| A,O: 2
#609171 #b5cf9d
Obrazek
Wysłanniczka Nieba
Dawna postać
kucharz pułku
Dawna postać
Awatar użytkownika
Posty: 226
Rejestracja: 02 lis 2019, 19:24
Stado: Umarli
Płeć: Samica
Księżyce: 96
Rasa: Skrajny
Opiekun: sama sobie sterem
Mistrz: żeglarzem, okrętem
Partner: wszystkie żony moje

Post autor: Wysłanniczka Nieba »
A: S: 1| W: 1| Z: 2| M: 4| P: 3| A: 1
U: W,B,Pł,L,M,A,O,MP,MA,MO,Kż:1| Śl: 2| Skr: 3
Atuty: Bogaty z rodu; Szczęściarz; Poszukiwacz; Wybraniec bogów;
Świadomość, że ogląda się świat – wszystkie napotkane miejsca – po raz ostatni, niosła ze sobą pewną świeżość. Każdy strumień wydawał się wyjątkowy, każdy cień głębszy, każdy promyk światła cudowniejszy. Nie, to nie była ułuda – wszystko to naprawdę było piękniejsze. Było wyjątkowe, zawsze, wcześniej i teraz. Po prostu w tej chwili mogła to wreszcie dostrzec i docenić.
Zatrzymała się przed piedestałem, przypominając sobie moment ożywienia Valanyan. Chociaż nie była to "jej" bogini, Liana nie odmawiała jej boskości. Ani wdzięczności za wszystko, co uczyniła – dla smoków Wody i Księżyca. Za danie Brzaskowi kolejnej szansy.
Dwie ciepłe krople spadły na przykurzoną posadzkę. Dwukolorowe ślepia wpatrzyły się w pustkę.
Pani Valanyan. Nigdy nie zapomnę twojej uczynności. Jednak zanim odejdę, jest coś, o co chciałabym cię prosić. Moja córka, Pocałunek Śmierci, od pisklęctwa zawiązywała głębokie więzi ze zwierzętami. Podzieliła się ze mną tym, że chciałaby je rozumieć, móc się z nimi lepiej komunikować. O to proszę – byś udzieliła jej takiego daru, możliwości rozmowy. Nie ze wszystkimi zwierzętami – to zapewne byłoby zbyt wiele dla jednego smoka. Jest jednak bliska jej istota, borsuk Tata, towarzyszący Axarusowi z Księżyca. Jeśli byłabyś w stanie spełnić jej marzenie... Będę ci zawsze wdzięczna, bogini. I dziękuję za to, co uczyniłaś kiedyś dla mojej partnerki. – Pochyliła łeb przed piedestałem, kończąc swoją cichą przemowę. Potem wykonała skomplikowany gest łbami, choć wymagało to od niej podparcia się ogonem by nie stracić równowagi. Choć było to może śmieszne, życzyła w ten sposób Valanyan dobrobytu i spokoju.
Potem nie zostało jej nic innego, niż ostatni raz obejrzeć Świątynie, posmakować jej powietrza i wrócić do miejsca, gdzie wszystko sie zaczęło.

Licznik słów: 270
Link:
BBcode:
Ukryj linki do postu
Pokaż linki do postu
A jeśli będzie trzeba
nauczę się dokładnie
czytać mapę z nieba
i umieć milczeć zgrabnie

→ szczęściarz – odwrócenie porażki akcji na 1 sukces raz na walkę/polowanie/raz na dwa tygodnie w wyprawie/misji/polowaniu łowcy/
→ poszukiwacz – +1 sukces do Percepcji (bez Śl) raz na tydzień.
→ wybranka bogów – +1 sukces do akcji raz na walkę/polowanie/raz na tydzień w leczeniu/raz na dwa tygodnie w polowaniu łowcy/misji.

Karta Kompana
Tecuani, żywiołak wody, niebieski tygrys (art Honi)
S: 1| W: 2| Z: 1| M: 3| P: 2| A: 1
B, PŁ, Skr, MA, MO: 1


Liana od Przebłysku Wspomnień
Valanyan
Bóg
Bóg
Posty: 27
Rejestracja: 25 lip 2021, 13:54

Post autor: Valanyan »
Obecność Liany spotkała się z zainteresowaniem Valanyan, co zmęczona smoczyca mogła odczuć wraz z oblepiającą futro boską aurą. Liana miała wrażenie, że ktoś na nią patrzy z pełną uwagą i tylko czeka, by odpowiedzieć, jednak w pewnym momencie ta uwagą wydała się spłynąć za równo z umysłu jak i futra Liany. Jakby stała się odleglejsza, mimo że przestrzeń zaczęła buzować w podekscytowaniu.
A gdyby tak Tata był w stanie używać smoczej mowy? Musiałabym zmodyfikować mu mózg i struny głosowe, ale myślę, że to wykonalne – padło jak tylko Wysłanniczka przestała mówić i boska energia natychmiast zniknęła. Jak gdyby Valanyan, nie czekając nawet na odpowiedź, pobiegła do swojej pracowni.

Licznik słów: 109
Link:
BBcode:
Ukryj linki do postu
Pokaż linki do postu
Gwar Traw
Dawna postać
Dawna postać
Awatar użytkownika
Posty: 493
Rejestracja: 07 wrz 2021, 1:03
Stado: Ziemi
Płeć: Samiec
Księżyce: 45
Rasa: Górski
Opiekun: Pogoń Brzasku & Bojowy Okrzyk
Mistrz: Światokrążca

Post autor: Gwar Traw »
A: S: 1| W: 3| Z: 1| M: 5| P: 3| A: 4
U: Pł,L,Skr,A,O,MP,Śl,Kż,W: 1 | Prs,MO,B: 2 | MA: 3
Atuty: Boski ulubieniec, Chytry przeciwnik, Zaklinacz, Magiczny Śpiew
Pojawił się po paru księżycach ciężkiej pracy. Łapy nadal miał pokaleczone po drzazgach i nieco przypalone od bawienia się ciepłą gliną, ale z efektu był zadowolony. Pokłonił się przed piedestałem Valanyan, kładąc przed sobą prototyp swojej pracy.
Witaj, Pani rzemiosła – przywitał się uprzejmie – po tym jak uczyłem ślepą smoczycę czytać dotarło do mnie, że nie tylko kaleki mają problem z orientacją w świątyni. Puste piedestały są, cóż, puste – zaśmiał się cicho i łapą wskazał ogrom wnętrza jaskini – i nie sposób ich od siebie odróżnić. Pięknych rzeźb waszych podobizn raczej nie zrobię, nawet nie wiem jak wyglądacie, ale... może coś takiego? – przekręcił tabliczkę tak, by leżała przodem dla perspektywy piedestału.
Obrazek Była ona na miarę podstawy piedestału, wysoka na tyle, by obejmować ją w całości. Symbol słońca był delikatnie ozłocony naturalnym barwnikiem, ale też lekko wklęśnięty. Erja go wyżłobił tak, by nie tylko oczy mogły rozpoznać co prezentował piktogram. Ślepy smok mógłby dotknąć obrazka i to wywnioskować dzięki dotykowi. Zdolność czytania nie byłaby potrzebna – nie każdy umiał czytać, a smocze pismo runiczne miało wiele postaci zależnie od pochodzenia.
Wybacz, że prototypem byłaby tabliczka dla Sennah ale jej symbol jest raczej jednoznaczny i łatwy w zrozumieniu. Nie jestem pewien jaki pasowałby do ciebie. Mam wiele pomysłów – wytłumaczył od razu, ciekaw czy uzyska odpowiedź

Licznik słów: 219
Link:
BBcode:
Ukryj linki do postu
Pokaż linki do postu
____
E R J A εἰρήνη ; tłum. pokój[/i] ]
wielbiciel natury, powiernik ciszy, uważne uszy.
– – – – – – – – – – – – – – – –༻❁༺– – – – – – – – – – – – – – – –
__________________________wygląd rodzina theme

boski ulubieniec____________________________
raz na polowanie spotyka duszka, który daje mu 2 kamienie/równoważnik

chytry przeciwnik___________________________
raz na pojedynek/polowanie +2 ST do akcji przeciwnika_______.___

zaklinacz____________________._____..________
stałe -1 ST do rzutów na obronę magiczną_____________._.___

magiczny śpiew_________________._..._________
raz na walkę odejmuje 2 sukcesy przeciwnika____________._.__
_
_
Kalectwo: brak skrzydeł (niemożność lotu) _________________
Bifask – samiec hydry
A: S: 3| W: 2| Z: 1| M: 1| P: 2| A: 1
U: B,Pł,Śl,Skr: 1| A,O: 2
______ Hjala – samica hydry
A: S: 3| W: 2| Z: 1| M: 1| P: 2| A: 1
U: B,Pł,Śl,Skr: 1| A,O: 2
#609171 #b5cf9d
Obrazek
Nenya
Bóg
Bóg
Posty: 35
Rejestracja: 25 lip 2021, 13:57

Post autor: Nenya »
Ooh! Wspaniałe! Mojej partnerce na pewno się spodoba twój pomysł, chociaż teraz jest chwilowo niedostępna. Za to sama osobiście bym chciała ci pomóc – podekscytowany głos Nenyi odbił się echem po Niszy Zadumy.
Następnie dźwięk przypominający stukot szponu o kamień rozległ się z okolic piedestału Valanyan.
Chcieliśmy wam w prosty sposób zakomunikować czyich iskier jeszcze brakuje, ale to już niedługo powinno się rozwiązać, prawda? – Nenya pominęła, że również część bogów po prostu miała ochotę rozprostować mniej lub bardziej metaforyczne łapy, po byciu odciętym od świata śmiertelnych na tak długo.

Licznik słów: 92
Link:
BBcode:
Ukryj linki do postu
Pokaż linki do postu
Gwar Traw
Dawna postać
Dawna postać
Awatar użytkownika
Posty: 493
Rejestracja: 07 wrz 2021, 1:03
Stado: Ziemi
Płeć: Samiec
Księżyce: 45
Rasa: Górski
Opiekun: Pogoń Brzasku & Bojowy Okrzyk
Mistrz: Światokrążca

Post autor: Gwar Traw »
A: S: 1| W: 3| Z: 1| M: 5| P: 3| A: 4
U: Pł,L,Skr,A,O,MP,Śl,Kż,W: 1 | Prs,MO,B: 2 | MA: 3
Atuty: Boski ulubieniec, Chytry przeciwnik, Zaklinacz, Magiczny Śpiew
Zastrzygł uszami słysząc zupełnie mu nieznany do tej pory głos. Próbował go do którejś z bogini przypisać, ale jak tak pomyślał to nie miał pewności czy to nie Sennah. Podobno była najbardziej beztroska ze wszystkich w panteonie, choć głos brzmiał trochę zbyt dojrzale na kogoś w ciele pisklęcia. Na szczęście sprawa się rozwiązała kiedy wspomniała o partnerce. Aha, więc to bogini zwinności.
Niedostępna – zawtórował Nenyi, zastanawiając się co to oznacza. Na razie zbył temat, skoro miał z kim rozmawiać. – Nie szkodzi. Każda pomoc się przyda. Jestem Erja. Miło cię usłyszeć po raz pierwszy, Nenyo. – Skłonił się w eter, niezbyt nisko, aby nie wyjść na pompatycznego.

Wyprostował się i rozejrzał wymownie po wnętrzu jaskini.
Wyszedłem z założenia, że Iskry wymagające odnalezienia to te, gdzie jeszcze stoją posągi? – zapytał niepewnie, jak gdyby nie był przekonany co do tej teorii. Dłuższy wzrok zawiesił na podobiźnie wywerny. – Ale Nytba nie chciała wracać, przynajmniej jeszcze. – Przypomniał sobie słowa ojca.

Skoro jednak miał rozmawiać z Nenyą o projekcie, postanowił przejść do rzeczy.
Powinienem zapytać każdego z bogów o symbol, czy samemu coś wymyślić? A może podpytać inne smoki? – dopytał. – Mam parę pomysłów, ale prawdę mówiąc nie jestem przekonany czy będą trafne.

Licznik słów: 206
Link:
BBcode:
Ukryj linki do postu
Pokaż linki do postu
____
E R J A εἰρήνη ; tłum. pokój[/i] ]
wielbiciel natury, powiernik ciszy, uważne uszy.
– – – – – – – – – – – – – – – –༻❁༺– – – – – – – – – – – – – – – –
__________________________wygląd rodzina theme

boski ulubieniec____________________________
raz na polowanie spotyka duszka, który daje mu 2 kamienie/równoważnik

chytry przeciwnik___________________________
raz na pojedynek/polowanie +2 ST do akcji przeciwnika_______.___

zaklinacz____________________._____..________
stałe -1 ST do rzutów na obronę magiczną_____________._.___

magiczny śpiew_________________._..._________
raz na walkę odejmuje 2 sukcesy przeciwnika____________._.__
_
_
Kalectwo: brak skrzydeł (niemożność lotu) _________________
Bifask – samiec hydry
A: S: 3| W: 2| Z: 1| M: 1| P: 2| A: 1
U: B,Pł,Śl,Skr: 1| A,O: 2
______ Hjala – samica hydry
A: S: 3| W: 2| Z: 1| M: 1| P: 2| A: 1
U: B,Pł,Śl,Skr: 1| A,O: 2
#609171 #b5cf9d
Obrazek
Nenya
Bóg
Bóg
Posty: 35
Rejestracja: 25 lip 2021, 13:57

Post autor: Nenya »
Nenya westchnęła na wspomnienie o Nytbie i iskrach.
Nie rozmawiajmy o niej, mój brat jest niezwykle niezadowolony z zachowania jego córki. Co więcej, coś się stało. Ktoś działa przeciwko nam i myśli, że niezauważyliśmy. Zanim jednak wydamy osąd musimy wykluczyć inne możliwości. – oznajmiła łagodnie, chociaż z pewnym zmęczeniem w głosie.

Kontynuując jednak temat symboli bogini rozchmurzyła się.
Dla mnie idealny byłby uśmiechnięty lis! Pokaż mi w myślach, jakie masz pomysły dla innych Gwarze. Przekaże to tym, którzy byliby zainteresowani. Zapytać innych śmiertelnych nie zaszkodzi, chętnie dowiemy się jak nas widzicie.

Licznik słów: 93
Link:
BBcode:
Ukryj linki do postu
Pokaż linki do postu
Osąd Gwiazd
Prorok
Siderus Fioletowooki
Prorok
Awatar użytkownika

"Skoro źle wam tu,
idźcie jak cztery końce ma ta pustynia
i pomiędzy nimi cztery krańce ma świat
szukając lepszego,
jednak Ci co odejdą, wrócić tu nie będą mogli."


~ Immanor, Powstanie Stad
Posty: 776
Rejestracja: 25 cze 2023, 14:43
Stado: Ziemi
Płeć: Samiec
Wzrost: 2,00m
Księżyce: 151
Rasa: Górski
Partner: Odnaleziona na Jawie
Kompani

Posąg Valanyan

Post autor: Osąd Gwiazd »
A: S: 5| W: 3| Z: 2| M: 2| P: 3| A: 5
U: W,B,Pł,MP,MA,MO,Skr,Śl,Kż: 1 |L,Prs,O: 2 |A: 3
Atuty: Wiecznie młody, Boski ulubieniec, Oddech Wiary, Nieugięty, Magiczny śpiew, Uzdolniony
Zatrzymał się przed posągiem zadumanego boga i uchylił przed nim łba.

Dziękujemy Ci chwalebny Valanyanie
Dziękujemy za rzemiosło, które nam dajesz
Maddara ulotna, a Twe twory trwają wieki
Twoje twory przeżyją pokolenia smoków


Po zaśpiewaniu podziękowań, poszedł w stronę stojącego na przeciwko posągu, śpiewając refren swojej pieśni.

Dziękujemy Wam chwalebni Bogowie
Wam ofiarujemy nasze dziękczynienie
Wielbimy Was za Wasze hojne dary
Dary Wasze są wielkie wobec smoków


// zt

Licznik słów: 69
Link:
BBcode:
Ukryj linki do postu
Pokaż linki do postu
> wygląd < > theme <
Boski Ulubieniec: darmowe błogosławieństwo na zwiad
Oddech Wiary: dodatkowa kość do biegu, ataku i obrony; w przypadku niepowodzenia – rana ciężka. Negatywny efekt nie uruchamia się podczas obrony Wolnych Stad ani w sytuacji zagrożenia życia proroków
– w walce o czempionat Viliara atut działa jak zwykła Adrenalina;
– smok może poprosić o wyłączenie atutu w dowolnej sytuacji;
– za obronę Wolnych Stad uznaje się też walki na misjach zwiadowczych (np. ratunkowych);
– za zagrożenie życia uznaje się walki bez ograniczeń gdzie przeciwnik ma kości na zadanie rany śmiertelnej oraz wszystkie sytuacje, gdzie ktoś atakuje proroków bez ich zgody, niezależnie od posiadanych kości.

Nieugięty: mdlejąc, smok może wykonać ostatnią akcję, a przeciwnik ma do swojej +4 ST
Magiczny Śpiew: raz na pojedynek/polowanie i wyprawę/2 razy na polowanie łowcy, odejmuje 3 sukcesy przeciwnika

Boreas (kobold T2)
A: S: 1| W: 1| Z: 1| M: 1| P: 1| A: 2
U: B,A,O,Skr,Śl: 1

Euros (kobold T2)
A: S: 1| W: 1| Z: 1| M: 1| P: 1| A: 2
U: B,A,O,Skr,Śl: 1

Notus (kobold)

Zefir (kobold)

Mackonur
Starszy Łowca Słońca
Axarus
Starszy Łowca Słońca
Awatar użytkownika
Posty: 2498
Rejestracja: 23 cze 2019, 19:26
Stado: Słońca
Płeć: Samiec
Wzrost: 1,5
Księżyce: 122
Rasa: Morski
Opiekun: Graghess
Mistrz: Wujek Mackołap
Partner: Szaleństwo i Calanthe (?)

Posąg Valanyan

Post autor: Mackonur »
A: S: 2| W: 3| Z: 3| M: 5| P: 3| A: 4
U: B,L,A,O,W,Prs,MP,MO,Śl: 1| Pł,Skr,Kż: 2| MA: 3
Atuty: Wiecznie młody; Boski ulubieniec; Empatia; Przyjaciel Natury; Opiekun; Znawca Terenów;
Kalectwa: Niezdolność wysyłania mentalnych wiadomości i tworzenia dźwięków maddarą; niewyleczona nerwica +2 ST do akcji magicznych; +2 ST do testów fizycznych, nie może używać prawej tylnej łapy
Łowca przyszedł pod posąg swojej ulubionej bogini, prosić ją o bardzo osobliwą przysługę. Nie wiedział, że takimi sprawami zajmuje się raczej Uessas, no ale skąd mógł mieć takie informacje? No właśnie!
A o co właściwie chodziło? Otóż Axarus miał dwie całkowicie morskie córki, a on sam niestety nie miał skrzeli, mimo bycia w większości smokiem takiej rasy! Nie mógł z nimi za bardzo pływać, a przynajmniej nie za długo. Tak to mogliby całą rodziną przemierzać głębiny i spędzać razem czas, zwłaszcza, że w morzu było znacznie fajniej niż na lądzie.
– Dzień dobry, Pani Valanyan! Przyszedłem prosić panią o przysługę... znaczy nie, nie taką. O właśnie, właśnie, przypomni pani panu Erycalowi, że nadal wisi mi przysługę dla Krabusia? No ja dostałem, wszyscy dostali, ale Krabuś nie! No a bez niego byśmy tej iskry nie zdobyli, integralną częścią drużyny był. – Powiedział i wyciągnął z torby Krabusia, unosząc w górę. Uśmiechnął się nieśmiało i niepewnie, gdyż... no tak naprawdę nie był to TEN Krabuś, ale niewiele osób o tym wiedziało. No, ale to jego syn! Przynajmniej tak Axarus uważał.
– No ale z tym to nie do pani, tylko do Erycala! A do pani chciałbym mieć prośbę, czy dałoby radę tak jakby... zrobić mi skrzela? Ostatnio myślałem, że mi wyrastają, ale to chyba tylko jakaś wysypka. Byłbym bardzo wdzięczny! No i... mógłbym dla pani coś zrobić, czasami w końcu pokazuję swoje rzeczy i prezentuję, wszystko dla bogini Valanyan. Chciałbym pływać po głębinach ze swoimi córkami, no a ona to morskie są! I o to się rozchodzi. – Powiedział i pokłonił się przed patronką rzemiosła. No i potem postawił Krabusia po ziemi, a on poszedł pobiegać po Świątyni, klekocząc szczypcami co jakiś czas.

//zmiana rasy (i lekkie dopasowanie wyglądu) – L23, zużyj do końca '24
[Axarus nie wie, że to u Uessasa]

Valanyan

Licznik słów: 301
Link:
BBcode:
Ukryj linki do postu
Pokaż linki do postu
❖Przyjaciel Natury❖ ❖Empatia❖
Drapieżniki nie atakują smoka jako pierwsze. -2 ST do perswazji , -2 ST do nakładania więzi
༄ ༄ ༄ ༄ ༄ ༄ ༄ ༄ ༄ ༄ ༄ ༄ ༄ ༄ ༄ ༄ ༄ ༄ ༄ ༄
❖Wiecznie Młody❖ ❖Opiekun❖
(W kwiecie wieku!)
Brak +2 ST po 110 księżycu
Stałe -2 ST do wszystkich akcji kompanów. Kompani mają +1 turę na polowaniu.
༄ ༄ ༄ ༄ ༄ ༄ ༄ ༄ ༄ ༄ ༄ ༄ ༄ ༄ ༄ ༄ ༄ ༄ ༄ ༄
❖Znawca Terenów❖ Kompani niemechaniczni:
Znalezienie 4/4 pożywienia/kamienia/10 sztuk zioła 2x na polowanie. Zawsze znajduje minimum 2 osobniki w stadzie małej zwierzyny. ✦Krabuś✦, ✦Stryjenka✦,
✦Tata✦
༄ ༄ ༄ ༄ ༄ ༄ ༄ ༄ ༄ ༄ ༄ ༄ ༄ ༄ ༄ ༄ ༄ ༄ ༄ ༄
✦Teigan – Wilczyca✦ ✦Rogłowid – Widłoróg✦
S: 1| W: 1| Z: 1| M: 1| P: 3| A: 1
B, Pł, A, O, Skr, Śl: 1
S: 1| W: 1| Z: 1| M: 1| P: 3| A: 1
B, Kż: 1
Valanyan
Bóg
Bóg
Posty: 27
Rejestracja: 25 lip 2021, 13:54

Posąg Valanyan

Post autor: Valanyan »
W Niszy rozległo się ciche westchnięcie.
Takimi prośbami zajmuje się zazwyczaj Uessas, Mackonurze – odezwała się bogini nieco nieobecnym głosem, ale kolejne słowa wypowiedziane zostały z dozą zaciekawienia. – Skoro jednak już tu jesteś... w porządku, znajdę dla ciebie chwilę.

Ostatnim co łowca zapamiętał był ziołowy zapach, nieco przypominający wywar z odcedzonych szyszek chmielu. Wędrujący po świątyni krabuś słyszał tylko bardzo wymowne odgłosy cięcia mięsa i chlupotania, lecz zanim wrócił do Niszy, cały proces się zakończył, więc nie mógł być jego naocznym świadkiem. Mackonur obudził się odrobinę otępiały, a po bokach jego szyi, nieopodal linii szczęki, znajdowały się teraz skrzela. Nie odczuwał bólu, co najwyżej dziwny dyskomfort spowodowany obecnością czegoś, czego wcześniej tam nie było.

Licznik słów: 116
Link:
BBcode:
Ukryj linki do postu
Pokaż linki do postu
ODPOWIEDZ

Chcesz dołączyć do gry?

Musisz mieć konto, aby pisać posty.

Rejestracja

Nie masz konta? Załóż je, aby do nas dołączyć!
Zapraszamy do wspólnej rozgrywki na naszym forum.
Rozwiń skrzydła i leć z nami!

Zarejestruj się

Logowanie

Wróć do strony głównej