OSTATNI POST Z POPRZEDNIEJ STRONY:
Sowa wzdrygnęła się lekko, patrząc na pędzącą w jego stronę smoczycy. Mimo świadomości, że to tylko nauka i nic mu nie grozi, gdzieś głęboko w jego podświadomości trząsł piórami na widok rozpędzonego w jego stronę smoka. Jedno chapnięcie i byłby w połowie drogi do żołądka, aż strach o tym myśleć. Dlatego kompan zesztywniał, gdy tylko uczennica zaczęła go obiegać. Usłyszał poślizgnięcie, ale nie ruszył się z miejsca. Jego serce przeskoczyło kilka uderzeń, a pióra nastroszyły się mimowolnie, gdy młoda była już na drodze powrotnej. Opowiadająca przyglądała się temu wszystkiemu ślepiami kompana, przygotowując sprawozdanie i następne porady dla Akanth. Gdy ognista była już blisko, Opowiadająca z uśmiechem powiedziała.– Wydaje mi się, że to wystarczy. Rozumiesz i potrafisz wykorzystać to co przekazuje, więc na pewno poradzisz sobie z tym w terenie. Popełniłaś tylko jeden błąd, ale był on całkowicie zrozumiały. Weszłaś za szybko w zakręt, ale jak już powiedziałam, to jest coś co trzeba wyczuć. Nie przewróciłaś się ani nie potknęłaś, więc można uznać to za zwycięstwo. Opowiem ci jeszcze tylko trochę o terenie po jakim może ci przyjść biegać. Jeżeli chodzi o budowę terenu, to wbieganie pod górkę i z górki mogą być równie ciężkie co same zakręty. Musisz pamiętać, że pod górkę twoje łapy muszą też podnieść twoje ciało do górym a nie popchnąć ję tylko do przodu. Oznacza to, że będziesz się męczyć o wiele szybciej, więc jeżeli to możliwe unikaj wzniesień. Jeżeli są one zaś jedynie wysokości łapy, bądź ostrożna gdzie stawiasz łapę podczas biegu. Jeżeli postawisz ją na górce, a reszta łap będzie na innym poziomie to możesz wybić się zbytnio do góry, albo nawet nie wybić się wcale. W najgorszym przypadku możesz się nawet potknąć. Dlatego spróbuj postawić łapę za wzniesieniem, nie koniecznie na prostym, może być nawet pochylona w dół. Wybicie się z takiej powierzchni powinno cię przyśpieszyć, ale pamiętaj o balansowaniu, by nie odepchnąć się na bok. Zaś z górki jest kompletnie inna sytuacja. W zależności od stromości, powinnaś zwolnić na takiej górce. Twój ciężar będzie ściągał cię w dół, co musi być skorygowane balansem, jeżeli będziesz w pozycji do biegu podczas schodzenia z górki, polecisz na pysk i szyję. Musisz być bardzo ostrożna przy poruszaniu się z górki, bo gdy się rozpędzisz, to bardzo ciężko się jest potem zatrzymać, nie ważne czy stoisz na łapach czy już nie.– Po tych słowach na jej rogu z powrotem wylądował Noktis, spoglądając na młodą ze znudzonym wyrazem dzioba.
~Mało rozmowna, lubię ją.~
~Dobry kontrast do ciągle gadającej nauczycielki.~
~Smoczyca czynu, taka zajdzie daleko.~
~Pewnie pod górkę, ale racja, daleko.~
– Masz jeszcze jakieś pytania, wątpliwości?– Zapytała, mentalnie przygotowywując się do następnej nauki, tym razem lotu.
//raport na bieganie I



















