OSTATNI POST Z POPRZEDNIEJ STRONY:
Kolejna, wspaniała noc, pełna mroku. Jedynym źródłem światła była odległa tafla białego księżyca i malutkie plamki, czyli gwiazdy. Noc była tak wspaniała i uwielbiana przez Grzeszną. Zresztą, większość cienistych ukochała mrok i cień, na co wskazywała nazwa ich stada.Ankaa poprosiła o naukę pewną łowczynię ognia. Niepamięć Świtu zgodziła się nauczyć Grzesznej wszelkich tajników polowania. Kamuflaż, skradanie i śledzenie to umiejętności bez których ciężko będzie przeżyć. W końcu nie można całe życie błagać innych o mięso – kiedyś trzeba wyruszyć po nie samemu, zwłaszcza że na polowaniu można znaleźć też kamienie szlachetne, które aktualnie Ankai by się przydały.
Przyszła nad mały wodospad. Spojrzała na spływającą wodę i wsłuchała się w jej szum. Noc, szum wodospadu i idealnie warunki dla cienistych. Czy można chcieć czegoś więcej? W przypadku Grzesznej tak – zależało jej na odzyskaniu rangi. Miała głęboką nadzieję, że nauka pójdzie szybko i sprawnie, bo nie chciała przesiedzieć tutaj całej nocy, skoro wystarczyła niecała godzina by opanować te wszystkie umiejętności.














