OSTATNI POST Z POPRZEDNIEJ STRONY:
Bycie świadomym swoich potrzeb to podstawa. Kwarc jednak nie zamierzał oceniać, nie od tego tu był. Leżał sobie niepozornie z cenną wiedzą uwięzioną, dobrowolnie w środku. Kiedy tylko młodzik wszedł przed jego oblicze zabłysnął słabym błękitno-zielonym światłem. Chyba pisklak musiał intensywnie myśleć o wodzie i pływaniu bowiem kwarc doskonale wiedział, po cóż smok tu przybył. Kiedy tylko zapłata wylądowała w piasku nagle zaczęła przesuwać się w dwa różne boki warsztatu, zostawiając za sobą małe wyżłobienia.W tym samym momencie Popiół poczuł zapach morza. Był kiedyś nad morzem? Nie ważne... zapach słonego z mokrym uderzył go w nos tak mocno, że stracił przytomność. Płynął teraz przez morze, nie miał wyboru. Nie był jednak sam wskazówki dawał mu Zamącony Błysk. Widział go? Nie, tylko słyszał w głowie. Kierował jego łapami, mówił kiedy nabrać powietrza i milczał kiedy Popiół musiał zanurkować uciekając przed stadem harpii.
Ląd obudził pisklę, obolałe i jakby... zachłyśnięte wodą?
~Popiół~
– szafir, granat
+ Pływanie I































