Na Terenach Wspólnych Wolnych Stad znajduje się kompleks jaskiń od dawien dawna pełniących rolę miejsca czci bogów tych ziem. Niestety, boskiej obecności od dawna nie było czuć, ale z jakiegoś powodu miejsce to nadal cieszyło się sporym szacunkiem smoków.
Tym razem to Frar została wysłana z misją przez swoich Uzdrowicieli. Okazało się, że jeden z jej magicznych kryształów od Strażnika może wymieniać nie tylko kamienie, ale także zioła, które właśnie unosiły się przed nią ukryte w woreczku. Nie wiedziała jak się z nimi obchodzić, więc bardzo ostrożnie położyła je na miejscu wymian. – Poprosiłabym o zmianę tego w jałowiec. – Powiedziała uprzejmie, bo przecież zawsze była uprzejma, gdy czegoś potrzebowała! I wyciągnęła kryształ jak na dowód, że przysługuje jej możliwość takiej wymiany.
Atuty: Pechowa – Po każdym niepowodzeniu -1 ST do następnej akcji. Chytra przeciwniczka – W czasie pojedynku/raz na dwa tygodnie w polowaniu/misji Frar może utrudnić akcję swojego przeciwnika, który ma dodatkowe +2 do ST. Mistyczka – Raz na walkę Frar ma 1 dodatkowy sukces do ataku magicznego. Magiczny Śpiew – Jeśli Frar zanuci podczas swojej akcji jej przeciwnikowi odejmuje się jeden sukces. Do użycia raz na walkę/misję. Furia Niebios – Raz na walkę + rana lekka dla przeciwnika
Mięso niestety po raz kolejny się kończyło, ale głodnych pysków końca nie było widać. Tak się jednak składało że Isima miała trochę kamieni, które mogła pozwolić sobie spróbować wymienić na pożywienie. Była już świadoma że duszki nie były szczególnie hojne, więc nie było sensu przynosić więcej niż jeden.
Łowczyni wkroczyła do świątyni, kierując się do miejsca gdzie wymiany się odbywały. Postawiła przed sobą zapłatę. – Witajcie. Prosiłabym o pożywienie. Nie chcę by stado musiało zmagać się z głodem. – Isima wypowiedziała głosem pewnym szacunku i odrobiny zmartwienia. Miejmy nadzieję że duszki miały dzisiaj dobry humor...
Ostry węch – dodatkowa kość do testu Percepcji opartego na węchu (zwierzyna, zioła) Empatia -2 ST do mediacji, -2 ST do nakładania więzi Przyjaciel natury: drapieżniki nie atakują smoka jako pierwsze
W interakcjach z siłami wyższymi uprzejmość zawsze, bądź przynajmniej większość czasu była opłacalna. Transakcja w miejscu wymian nie należała zaś do szczególnie skomplikowanych, więc utrudnianie jej sobie poprzez pyskowanie niczyjego dnia nie uczyniłoby lepszym.
Po dłuższym oczekiwaniu, do którego każdy stały bywalec świątyni zapewne już przywykł, ułożony na kamieniu kryształ oraz sam blat, rozjaśniły się intensywnym, choć nie rażącym w światłem. Gdy przepływ mocy zniknął, po pierwotnie pozostawionych ziołach nie zostało ani śladu, a smoczyca mogła odejść z nowym nabytkiem.
Podobnie potraktowano także Więzy Krwi. Wydawała się zmartwiona, co dla żyjących tyle czasu sługusów świątyni nie było raczej nowym, ani szczególnie przejmującym zjawiskiem. Znali jednak swoje miejsce i dopóki wykładało się na stół odpowiednią cenę, zamierzali współpracować.
Chwilę zajęło jej odnalezienie tego miejsca, dotychczas nie zawitała tu ani razu. Wyjęła z torby sakiewkę z korzeniami kaliny, który wyłożyła na odpowiednie miejsce. Obok niej znalazł się również kryształ obieżyświata, tak dla jasności, że go posiada. ~ Poproszę babkę lancetowata. ~ spokojnie zaczekała aż zadziała magia.
It’s misery within a past that I just can’t erase It’s alright, cause I don’t give a damn
kalectwa bezpłodność ; +2 ST do akcji fizycznych samotny wojak tabela ran woj/mag do walki, ale min. 6 sukcesów
w witalkę by zadać ranę krytyczną pełny brzuch -1/4 pożywienia do sytości ; leczony dostaje bonus już od min. ilości ziół niestabilny dodatkowa kość do testów na magię; niepowodzenie = rana ciężka pojemne płuca raz na pojedynek/polowanie -2 ST do ataku, ale +1 ST w następnej turze
Kalectwa: +2ST do W; Niezdolność mówienia, ziania, wysyłania mentalnych wiadomości i tworzenia dźwięków maddarą
Smutny, nieobecny Axarus przyczłapał się do Miejsca Wymian, razem ze swoim Kryształem Obieżyświata i nieco bardziej radosnym krabusiem, który od razu wdrapał się na Fille i zajął miejsce na jej grzbiecie, gdzie miał mięciusieńkie futerko! Usadowił się niczym ptak w swoim gnieździe, gdzie zamierzał jeszcze przez dłuższą chwilę być, może króciutka drzemka?
Głos Mokradeł wyłożył zioła na piedestał, było to dziesięć sztuk jemioły. Następnie położył również tabliczkę z napisem "poproszę o wymianę na jemiołę". I po prostu czekał. Ostatnio wypędzili stąd biedną Tatę, czym był oburzony. Ona chciała tylko pomóc. Sam był teraz w bardzo kiepskim nastroju, ale musiał dokonać tej wymiany.
//10 x melisa → 10x jemioła (Kryształ Obieżyświata)
❖Okaz Zdrowia❖ Odporność na choroby, brak +2 ST po 110 księżycu. ❖Empatia❖ -2 ST do perswazji , -2 ST do nakładania więzi ❖Przyjaciel Natury❖ Drapieżniki nie atakują smoka jako pierwsze. ❖Opiekun❖ Stałe -2 ST do wszystkich akcji kompanów. Kompani mają +1 turę na polowaniu. ❖Znawca Terenów❖ Znalezienie 4/4 pożywienia / kamienia / 6 liści/5 korz. zioła raz na polowanie/wyprawę/2 razy na polowanie łowcy.
Słyszał, że gdzieś w świątyni z pomocą odrobiny magi, zwykły kamień potrafi zmienić się w solidną porcję pożywienia. Trochę pochodził, przy okazji oglądając sobie świątynie, by w końcu trafić tutaj. Znaleziony na polowaniu kamień położył w odpowiednim miejscu, wycofał nieco i nie bardzo wiedząc co dalej robić, wymamrotał. – Mogę wymienić to na mięso? – – jako łowca musiał mieć czym nakarmić smoki.
// Szafir -> 4/4 mięsa
Kamyczek wisi w raportach w "innych"
Ostry węch – dodatkowa kość do testu Percepcji opartego na węchu (zwierzyna, zioła)
Szczęściarz – 1 sukces zamiast niepowodzenia raz na 2 tygodnie (ostatnie użycie xxx)
Wymiana zdawała się wydarzeniem najmniej fascynującym z roboty, którą uprawiały duchy i w sumie jedynym urozmaiceniem były smoki zupełnie niezdecydowane, bądź takie, które posiadały bardzo specyficzne oczekiwania. Wyjątkowo Mackonur nie oferował obsłudze ołtarza żadnej rozrywki, więc zarówno on, jak i pozostali przybysze został potraktowany tak samo. Światło na zimnym blacie objęło ułożony nań przedmiot, a następnie niepostrzeżenie jakby przekształciło jego formę na to, czego wyczekiwali. Była to rzecz jasna jedynie iluzja optyczna znikającego i pojawiającego się w tym momencie nowego obiektu, ale nie musieli wiedzieć wszystkiego.
Wróciła tu kolejny raz, z kolejnym jasnym celem. Potrzebowali konkretnych ziół, podczas gdy tych mniej potrzebnych przybywało zaskakująco szybko. Przystanęła i w odpowiednim miejscu położyła garść kaliny, przy okazji uważając by nie rozsypała się ona zbytnio na boki. Obok ułożyła jeden z kryształów, pozwalający jej na taką wymianę. ~ Poproszę macierzankę.~ słowa rozbrzmiały naokoło, a ona spokojnie czekała.
It’s misery within a past that I just can’t erase It’s alright, cause I don’t give a damn
kalectwa bezpłodność ; +2 ST do akcji fizycznych samotny wojak tabela ran woj/mag do walki, ale min. 6 sukcesów
w witalkę by zadać ranę krytyczną pełny brzuch -1/4 pożywienia do sytości ; leczony dostaje bonus już od min. ilości ziół niestabilny dodatkowa kość do testów na magię; niepowodzenie = rana ciężka pojemne płuca raz na pojedynek/polowanie -2 ST do ataku, ale +1 ST w następnej turze
Wymiana ot jak każda inna nie wymagała od smoków żadnej konkretnej postawy, poza odłożeniem przedmiotów we właściwe miejsce i sprecyzowaniu, choćby w myślach, swojej potrzeby. Kwintesencja zatem, choć zmuszono ją do dłuższej chwili oczekiwania, dostała dokładnie to czego pragnęła, gdy w bladym świetle zioła zmieniły swój kształt.
Kalectwa: +2ST do W; Niezdolność mówienia, ziania, wysyłania mentalnych wiadomości i tworzenia dźwięków maddarą
Tego dnia przyszedł do Świątyni w szlachetnym celu! Miał zamiar zrobić malutki prezent Citi, która przeszła na wegetarianizm, rozumiał ją doskonale, gdyż on dawna jest na niekrabotarianiźmie, mało popularna dieta, która zakładała, że nie je się krabów! Nigdy w życiu więcej, kiedyś był młody i głupi, a teraz jest stary i głupi, no ale trochę mądrzejszy, zatem nie zje więcej przyjaciół. No, ale wracając do samej kwestii wymiany – Łowca pojawił się w miejscu do tego przeznaczonym, a następnie wyciągnął cytryn z torby i postawił na piedestale, a po chwili dołożył do tego tabliczkę informacyjną, gdyż nie potrafił mówić. "Kamień szlachetny za mieszankę glonów" – Zadeklarował, po czym po prostu już czekał. Citi na pewno się ucieszy, a gdy już będzie trzeba nieco mocniej brać się za dietę Aris, to i jej Łowca będzie przynosił podobne prezenty.
//Cytryn za 4/4 roślin morskich, glony, algi, sałata morska
❖Okaz Zdrowia❖ Odporność na choroby, brak +2 ST po 110 księżycu. ❖Empatia❖ -2 ST do perswazji , -2 ST do nakładania więzi ❖Przyjaciel Natury❖ Drapieżniki nie atakują smoka jako pierwsze. ❖Opiekun❖ Stałe -2 ST do wszystkich akcji kompanów. Kompani mają +1 turę na polowaniu. ❖Znawca Terenów❖ Znalezienie 4/4 pożywienia / kamienia / 6 liści/5 korz. zioła raz na polowanie/wyprawę/2 razy na polowanie łowcy.
Zapewne duchy przyzwyczajone do wydawania mięsa, od biedy ziół, nie były przygotowane, żeby wyłowić dla Mackonura przedmiot, który on albo jego bliscy zamierzali spożyć. Niedopuszczalne! Jakkolwiek realizowane było zamówienie, Księżycowy był zmuszony długo na nie poczekać, jakby garść glonów była jakiegoś rodzaju specjalnym towarem. Na szczęście to, co dostał po bladym rozbłyśnięciu piedestału aż emanowało świeżością, więc idealnie nadawało się na obiad.
Poproszona przez młodą Kleryczkę, Frar udała się na tereny wspólne. Po usłyszeniu co wydarzyło się, gdy sobie spokojnie drzemała, nie uśmiechało jej się to zbytnio. Nie miała nastroju na oglądanie pysków smoków, które złamały dawno ustaloną między ich stadami przysięgę o pokoju. Na szczęście nie musiała, bo była tu dziś sama.
Położyła na ziemi swój kryształ i spojrzała na kwarc.
– Chciałabym wymienić imbir na coś bardziej przydatnego. Nawłoć. – Powtórzyła to co jej polecono, bo sama znała się na ziołach tyle co nic. Widziała z których może tworzyć runy.
//Kryształ Obieżyświata Imbir → Nawłoc do ziół Plagi
Atuty: Pechowa – Po każdym niepowodzeniu -1 ST do następnej akcji. Chytra przeciwniczka – W czasie pojedynku/raz na dwa tygodnie w polowaniu/misji Frar może utrudnić akcję swojego przeciwnika, który ma dodatkowe +2 do ST. Mistyczka – Raz na walkę Frar ma 1 dodatkowy sukces do ataku magicznego. Magiczny Śpiew – Jeśli Frar zanuci podczas swojej akcji jej przeciwnikowi odejmuje się jeden sukces. Do użycia raz na walkę/misję. Furia Niebios – Raz na walkę + rana lekka dla przeciwnika
Tennamiqui nie przychodziła często do świątyni, mając do niej ambiwalentny stosunek. Koniec końców uznałą ją za miejsce, w którym bezpośrednio można pogadać z bogami... A na co dzień wystarczy las. Przecież las też bezustannie coś szepcze i jej te dialogi wystarczały.
Ale ostatnio szepty jednak nie wystarczały. Potrzebowała również innej pomocy.
Przydreptała do świątyni, kierując się ku ołtarzowi. Ze swoich przeszłych wycieczek kojarzyła, gdzie się on znajduje. Położyła na nim jeden szmaragd i przysiadła trochę niepewnie. – No, przydałoby się trochę pomocy w karmieniu stada – zaczęła. Potem pochyliła trochę łeb i dodała. – Dziękuję wam.
I.Ostry węch: dodatkowa kość do testu Percepcji opartego na węchu (zwierzyna, zioła) II.Szczęściarz: 1 sukces zamiast niepowodzenia raz na 2 tygodnie (kolejne użycie: 23.06) III. Lekkostopa: Lekkostopy: trzy razy na miesiąc +2 sukcesy do Skradania (pozostałe użycia w październiku: 3/3) IV. Uzdolniona
Z czterech dłoni śmieje się
duży kamień
prosto w twarz i ani drgnie.
Ale, gdy bardzo się wysilimy -----coś --–nawet cięższego od kamienia -----poruszy się. ---------–Duży kamień, Tommy Tabermann Fabularyzowane odpisy w polo mile widziane!
Kalectwa: +3 do ST akcji fizycznych; niezdolność lotu
Położenie miejsca wymian, będące w samym środku świątyni było naturalnie sporym utrudnieniem. Mahvran miała jednak doświadczenie z omijaniem pewnych zasad, toteż tak jak w przypadku leczenia starych kalectw, tak i teraz nie wchodziła do środka per se. Po prostu zatrzymała się na skraju wejścia, nie przekraczając go jednak, z pomocą magii przenosząc kryształ i stos imbiru w wyznaczone miejsce, tuż obok podarków złożonych przez Frar, której Mahvran skinęła lekko łbem.
Bez słowa przywołała szczegółowo oddaną iluzję babki lancetowatej by pokazać, co chciała w zamian.
THE LAWS OF COURTESY ARE SO INCONVENIENT: do not set fire to this chevalier, do not encase that baroness in a block of ice... HOW ARE WE SUPPOSED TO GET THROUGH THE DAY?
✦ PECHOWIEC— po każdym niepowodzeniu -1 do ST następnej akcji;
bonus sumuje się do 3 porażek z rzędu. ✧ RETORYKA— stałe -2 do ST przy testach na perswazję. ✦ SZCZĘŚCIARZ— jeden sukces zamiast niepowodzenia, do użycia raz na 2 tygodnie [03.06]. ✧ NIEUGIĘTA— możliwość wykonania ostatniego ataku na chwilę przed omdleniem;
+4 do ST akcji broniącego się. ✦ POJEMNE PŁUCA— raz na pojedynek / misję / polowanie ma -2 do ST ataku,
ale w następnej turze +1 do ST swojej akcji. ✧ GOJENIE RAN— raz na tydzień wyleczenie rany lekkiej lub zmniejszenie powagi innej [01.01]. ✦ ZDROWA JAK RYBA— odporność na choroby – o ich pojawieniu się świadczy
tylko wynik 1 z rzutu k10. ✧ MAGICZNY ŚPIEW— raz na pojedynek / polowanie odejmuje 2 sukcesy przeciwnika.
Ostatnie użycie Błysku Przyszłości: 29.06.2023 KALECTWA: +2 do ST akcji fizycznych;
Jedni imbir chcieli zdobyć, drudzy się go pozbyć. Niezbadane były smocze kaprysy. Bogowie, ani duchy nie kwestionowali jednak niczyich potrzeb — lub przynajmniej zazwyczaj nie, bowiem ich humory, również były śmiertelnikom nieznane. Na szczęście jednak, żadna z Plagijek nie miała okazji przekonać się o złośliwości nadnaturalnych sił i nawet jeśli jedna, wyjątkowo niereligijna jednostka nie przekroczyła świątynnego progu, jej zapłata i zdobyty kryształ wystarczyły, aby załatwić sprawę. Podobnie została potraktowana Księżycowa, która mimo braku wielkiej sympatii do duchów, wiedziała jak robiło się interesy. Gdy odczekała parę chwil, płaski kamień zabłysnął bladym światłem, a zapłata na oczach samej smoczycy, zastąpiona została jelenim mięsem.
Miqui nie była pewna, czy określiłaby swój stosunek do duszków "brakiem wielkiej sympatii". To raczej kwestia tego, że właściwie nie miała z nimi styczności, ale też nigdy jakoś nie pomyślała, że można by ich nie lubić. Trochę tak, jakby z miejsca je lubiła... Ale czy postrzegała je właśnie takimi, jakimi były, to już inna kwestia!
Jednak mniejsza z tym – ważniejszy jest fakt, że gdy trochę czasu minęło, Łowczyni znów stawiła się na miejscu wymian. Tym razem ofiarowała duszkom zielony szmaragd. – Znowu ja. Wasza pomoc nie poszła na marne, ale jeszcze jej potrzebuję. Dziękuję– zaczęła, tym razem swobodniej, niż poprzednio. – A co tam u was? – spytała pogodnie. Nie była wprawdzie pewna, czy duchy były tymi typami, które lubiły gadać ze smokami... Ale spróbować warto!
I.Ostry węch: dodatkowa kość do testu Percepcji opartego na węchu (zwierzyna, zioła) II.Szczęściarz: 1 sukces zamiast niepowodzenia raz na 2 tygodnie (kolejne użycie: 23.06) III. Lekkostopa: Lekkostopy: trzy razy na miesiąc +2 sukcesy do Skradania (pozostałe użycia w październiku: 3/3) IV. Uzdolniona
Z czterech dłoni śmieje się
duży kamień
prosto w twarz i ani drgnie.
Ale, gdy bardzo się wysilimy -----coś --–nawet cięższego od kamienia -----poruszy się. ---------–Duży kamień, Tommy Tabermann Fabularyzowane odpisy w polo mile widziane!