Las

Niegdyś miejsce to nosiło miano Białej Puszczy, poświęconej Bogom oraz spokojowi, jednak z czasem natura zajęła wydeptane ścieżki i rozrosła się do ciemnych gęstwin, przez które smocze spojrzenie przedziera się z trudem.
Ślepa Sprawiedliwość
Piastun Słońca
Sekcja Zwłok
Piastun Słońca
Awatar użytkownika
Posty: 4917
Rejestracja: 23 wrz 2020, 19:35
Stado: Ziemi
Płeć: Samica, 72 Ks
Wzrost: 1,41m
Księżyce: 269
Rasa: Morska

Post autor: Ślepa Sprawiedliwość »
A: S: 2| W: 3| Z: 3| M: 4| P: 3| A: 5
U: Kż,Śl,MA,MO,Skr,B,L,A,O: 1| Pł,Prs,MP: 2| W: 3
Atuty: Stalowy żołądek, Ostry węch, Szczęściarz, Alchemik, Wybraniec Bogów, Magiczny Śpiew, Pechowiec
Kalectwa: +4 ST do akcji fizycznych i magicznych [ślepota]

OSTATNI POST Z POPRZEDNIEJ STRONY:

No.. to ten.. musiała sobie zapamiętać, że Strażnik nie zna się na żartach.

Początek wypowiedzi Proroka trochę ją zbił z tropu, bo nie rozumiała za bardzo, co było takiego dziwnego. Przesunęła ogonem po ziemi i przymrużyła oczy, patrząc w dół w zastanowieniu. Ale jak to, że żaden? W sensie...
Popatrzyła się ponownie na Strażnika, próbując wyczytać coś z jego mimiki. Nic jednak z tego, bo tak jak jego głos, jego pysk niemal w całości wyprany był z emocji. Słysząc jego słowa czuła się trochę, jakby czytała coś zapisanego na kamiennej tablicy. I w sumie nie było to nic złego. Po prostu trochę dziwne...

Nie, nie. Ja nigdy nie ukrywam tego co czuję do innych – zaczęła, chcąc szybko sprostować to co Prorok mógł o niej sądzić, pewnie przez tamtą całą sytuację z Sahidą i Agnarem. Popatrzyła się na chwilę na ziemię, czując się głupio, że właśnie przez tą otwartość musiała przez kolejne kilkanaście księżyców zbierać wszystko do kupy. A gdy myślała, że już wszystko było dobrze, ponownie się posypało, lecz tym razem przynajmniej nie z jej winy. No.. nie w większości.

Westchnęła i podniosła wzrok. – Poza tym to by było nieuczciwe, tak ukrywać przed kimś co się czuję. Żeby żył z fałszywym poczuciem, że ktoś go lubi. – Przeciwna sytuacja chyba i tak nie miała by sensu. No bo po co kogoś kogo się lubi, utwierdzać w założeniu, że się go nienawidzi?

Zrobiła chwilę przerwy, nieco speszona czujnym spojrzeniem Strażnika, który analizował każdy jej ruch. Czuła się przez to jakby zrobiła coś złego i teraz musiała się z tego tłumaczyć. A teraz jeszcze jak o tym myślała, to już wcale nie była w stanie nic powiedzieć. Czuła się jak tamto pisklę pod olbrzymim dębem, kilkadziesiąt księżyców wcześniej. Ale przecież chyba nie czuła przed nim strachu, prawda? Tylko jak mogła nazwać to uczucie...
Nie wiem czemu miałabym być tobie wroga, no bo jakby.. nie zrobiłeś mi nigdy niczego złego, tak? – odezwała się, sama głowiąc się nad swoją postawą wobec proroka. – No, a surowe słowa, to wtedy były potrzebne. Uświadomiło mi to wtedy jak nisko upadłam. – Czy było coś o co mogła się na niego gniewać? Albo chociaż jej się w nim nie podobało? – Emm.. no może trochę masz dziwne emocje.. yyy.. w sensie że ich tak jakby nie masz. To znaczy masz, tylko no.. wiesz. Nigdy nie widziałam, żebyś krzyczał, śmiał się, albo się uśmiechał. Tylko wszystko jednakowym, mniej lub bardziej surowym tonem. No i takim bezpośrednim. – Takim co pobudzał w pewien sposób do introspekcji, niezmąconym przez emocje. Nawet teraz, czuła jakby każde ich spotkanie było dla niej w pewien sposób budujące. Zmuszało do myślenia o swoich czynach i motywacjach.

Licznik słów: 447
Link:
BBcode:
Ukryj linki do postu
Pokaż linki do postu
{ teczka }{ theme }
.
Obrazek
.
────────────── ──────────────
.
Kryształ Zielarza: +1 sztuka do wszystkich zbiorów ziół
.
Pechowiec: po każdym niepowodzeniu -1 ST do następnej akcji. Bonus sumuje się do 3 porażek z rzędu.
.
Ostry Węch: dodatkowa kość do testu Percepcji opartego na węchu (zwierzyna, mniejsze pożywienie)
.
Szczęściarz: 1 sukces zamiast niepowodzenia raz na 2 tygodnie
.
Alchemik: dwa razy na miesiąc tworzenie podwójnej dawki eliksiru (2 zamiast 1)
.
Wybraniec Bogów: raz na pojedynek/polowanie +1 sukces. Jeśli użyte do A/MA, kara +2 ST
.
Magiczny Śpiew: raz na pojedynek/polowanie, odejmuje 3 sukcesy przeciwnika
.
────────────── ──────────────
Limo – brzeginia T2      Mokradło – kuropatwa T3
S: 1| W: 1| Z: 2| M: 1| P: 3| A: 2      S: 3| W: 2| Z: 1| M: 1| P: 2| A: 1
Pł, A, O, Śl, Kż, MP: 1| Skr: 2      B, L, Kż, Skr, Śl: 1| A, O: 2
.
W jaki sposób Mokradło może zadać ranę średnią lub ciężką?
Jego dziobanie/drapanie wywołuje u przeciwnika silne poparzenia pochodzenia magicznego.
Strażnik
Dawna postać
Drzewo
Dawna postać
Awatar użytkownika

Theme Obrazki Vibe
Obrazek
Drzewa nie chcą się zamknąć
Posty: 4467
Rejestracja: 03 kwie 2018, 18:41
Stado: Prorocy
Płeć: Samiec
Wzrost: 1.46m
Księżyce: 28
Rasa: Drzewny
Opiekun: Lato
Partner: Infamia Nieumarłych

Post autor: Strażnik »
A: S: 3| W: 4| Z: 2| M: 5| P: 2| A: 1
U: B,L,W,O,MP,MA,Kż,Skr,Śl,Prs: 1| A,MO: 3
Atuty: Regeneracja, Wytrzymały, Szczęściarz, Twardy jak diament, Utalentowany, Przezorny
Miał wrażenie, że Sekcja nawiązująca do ukrywanych uczuć i fałszowania emocji próbuje w jakiś sposób się z nim podroczyć. Być może wniosek był absurdalny, ale po ich ostatniej rozmowie musiała być albo cholernie nieświadoma pewnych implikacji, albo zupełnie nie pamiętała, co jej wtedy powiedział.

Obrońca potrafił na podstawie przyjaznych słów dojść do takich rzeczy? Czasami myślała, że to szkoda tak nie rozumieć smoków, ale teraz czuła za to wdzięczność.

Zmrużył ślepia. Nawet gdy nie próbował wyglądać specjalnie wrogo, ta jedna zmiana w mimice wystarczyła, by zaczął przypominać osobę, która oceniała jakość jej całego żywota.
Być może się mylę, ale nie sądzę, że cokolwiek powiedziałem, miało dla ciebie dostateczne znaczenie. Najpewniej jest to na równi mieszanka mojej niekompetencji, by się ze smokami porozumieć, jak i twojego własnego uporu. Na obecnym etapie jednak, zarówno moje, jak i twoje życie będzie szczęśliwsze, jeśli przestanę tyle oczekiwać – poniekąd była to zarówno odpowiedź na jej pytanie, jak i późniejsze stwierdzenie na temat jego osoby. Przynajmniej jasno sugerował, co mu w niej i tym samym w innych najbardziej przeszkadzało.
Śmiać bym się mógł, gdyby było z czego i krzyczeć, gdyby było warto. Ale to nie coś, czego obiektywnie oczekuję od innych smoków, bo sposób w jaki się porozumiewacie trudno nazwać błędnym z samej zasady – zastanowił się – Przyznaję, że irytuje mnie skala, w której na ogół, oczekuje się tego ode mnie – dziwnie personalny komentarz wynikał najpewniej ze zmęczenia. Na szczęście nie głowił się nad nim dłużej i najwyżej później się za niego skrytykuje – Stąd moje zastanowienie, czemu mimo mojego tonu, ty zazwyczaj starasz się słuchać, nawet jeżeli tylko pozornie albo niekompletnie – Może ze względu na takie degradujące spostrzeżenia huh? Sądził, że były zgodne z prawdą, ale jeśli ona widziała rzeczywistość inaczej, niezależnie od tego jaka była, z jej perspektywy jedynie ją obrażał.
Trudno – westchnął – ...otrząsnąć się z wrażenia, że sympatia innych nie jest szczera. Wydaje mi się, że to zrozumiała wątpliwość – jego spojrzenie złagodniało nieco, gdy na pysku pojawiło się zapytanie.

Licznik słów: 336
Link:
BBcode:
Ukryj linki do postu
Pokaż linki do postu
.
.
.
.
.
.
.
.
.
.
.
♣ szczęściarz ♣
odwrócenie porażki akcji na 1 sukces
raz na walkę/polowanie/raz na 2 tygodnie w misji

♣ twardy jak diament ♣
stałe -1 ST do testów na Wytrzymałość
♣ przezorny ♣
+2ST do kontrataków przeciwników [color=#585858] [color=#755252] [color=#B69278] [color=#C63C3C] [color=#B88576]
Ślepa Sprawiedliwość
Piastun Słońca
Sekcja Zwłok
Piastun Słońca
Awatar użytkownika
Posty: 4917
Rejestracja: 23 wrz 2020, 19:35
Stado: Ziemi
Płeć: Samica, 72 Ks
Wzrost: 1,41m
Księżyce: 269
Rasa: Morska

Post autor: Ślepa Sprawiedliwość »
A: S: 2| W: 3| Z: 3| M: 4| P: 3| A: 5
U: Kż,Śl,MA,MO,Skr,B,L,A,O: 1| Pł,Prs,MP: 2| W: 3
Atuty: Stalowy żołądek, Ostry węch, Szczęściarz, Alchemik, Wybraniec Bogów, Magiczny Śpiew, Pechowiec
Kalectwa: +4 ST do akcji fizycznych i magicznych [ślepota]
Otworzyła trochę szerzej oczy na koniec jego pierwszej wypowiedzi, ale powstrzymała się z odpowiedzią, bo zaraz zaczął mówić dalej. Trochę jej było przykro na myśl, że Strażnik nigdy nie miał z czego się śmiać i nie było warto krzyczeć. Smutne. Otworzyła pysk i wzięła wdech, żeby się wytłumaczyć z tych oczekiwań, szybko go zamykając gdy Prorok kontynuował. Spojrzała na ziemię, czując że jego wątpliwości co do szczerości sympatii, były po części jej winą. – No wieeem.. – odpowiedziała, kopiąc łapą kamyk. – Ale ja ciebie naprawdę lubię, nawet jakby się wydawało inaczej. W końcu jesteś moim dziaaaeee.. tatą mojego taty, Basiora. – Uff.. prawie by przypadkiem nazwała go dziadkiem, nawet jeśli to była prawda. – No i mimo swojego tonu, to chyba nie życzysz mi źle, prawda? Nie chcesz mnie wprowadzać w błąd, to czemu miałabym ciebie nie słuchać? Trochę głupie by było gdyby smok, który by uczył o honorze i uczciwości, sam nie byłby honorowy czy uczciwy. No.. takie trochę bez sensu. – Nie wiedziała co mogła jeszcze powiedzieć, żeby udowodnić, że jej lubienie nie jest nieprawdziwe. No bo go przecież nie przytuli, skoro tego też nie lubił...
Ja przepraszam, tak serio przepraszam.. – zaczęła, wracając do jego wcześniejszej wypowiedzi. – Przepraszam, że zadaję czasem głupie pytania. Ja nie robię tego złośliwie, tylko naprawdę, żeby się czegoś dowiedzieć. W końcu mówiłeś, żebym nigdy nie bała się pytać. Przepraszam, że wydaje się jakbym tylko na pozór słuchała i wybiórczo. Ja naprawdę przyjmuję to co inni mówią, to co ty mówisz, do serca, ale czasem jest tego tyle, że nie daję rady tego wszystkiego zapamiętać. Jakby mnie nie obchodziły, to bym przecież o tym powiedziała. No i.. – podniosła wzrok ponownie na Proroka. – Przepraszam, że tak się ciągle tłumaczę, ze wszystkiego. Ja tylko chcę, żeby inni mogli zobaczyć mój punkt widzenia. Ja naprawdę przepraszam. Jeśli coś z tego jest złe, to spróbuję to zmienić, obiecuję.

Licznik słów: 316
Link:
BBcode:
Ukryj linki do postu
Pokaż linki do postu
{ teczka }{ theme }
.
Obrazek
.
────────────── ──────────────
.
Kryształ Zielarza: +1 sztuka do wszystkich zbiorów ziół
.
Pechowiec: po każdym niepowodzeniu -1 ST do następnej akcji. Bonus sumuje się do 3 porażek z rzędu.
.
Ostry Węch: dodatkowa kość do testu Percepcji opartego na węchu (zwierzyna, mniejsze pożywienie)
.
Szczęściarz: 1 sukces zamiast niepowodzenia raz na 2 tygodnie
.
Alchemik: dwa razy na miesiąc tworzenie podwójnej dawki eliksiru (2 zamiast 1)
.
Wybraniec Bogów: raz na pojedynek/polowanie +1 sukces. Jeśli użyte do A/MA, kara +2 ST
.
Magiczny Śpiew: raz na pojedynek/polowanie, odejmuje 3 sukcesy przeciwnika
.
────────────── ──────────────
Limo – brzeginia T2      Mokradło – kuropatwa T3
S: 1| W: 1| Z: 2| M: 1| P: 3| A: 2      S: 3| W: 2| Z: 1| M: 1| P: 2| A: 1
Pł, A, O, Śl, Kż, MP: 1| Skr: 2      B, L, Kż, Skr, Śl: 1| A, O: 2
.
W jaki sposób Mokradło może zadać ranę średnią lub ciężką?
Jego dziobanie/drapanie wywołuje u przeciwnika silne poparzenia pochodzenia magicznego.
Strażnik
Dawna postać
Drzewo
Dawna postać
Awatar użytkownika

Theme Obrazki Vibe
Obrazek
Drzewa nie chcą się zamknąć
Posty: 4467
Rejestracja: 03 kwie 2018, 18:41
Stado: Prorocy
Płeć: Samiec
Wzrost: 1.46m
Księżyce: 28
Rasa: Drzewny
Opiekun: Lato
Partner: Infamia Nieumarłych

Post autor: Strażnik »
A: S: 3| W: 4| Z: 2| M: 5| P: 2| A: 1
U: B,L,W,O,MP,MA,Kż,Skr,Śl,Prs: 1| A,MO: 3
Atuty: Regeneracja, Wytrzymały, Szczęściarz, Twardy jak diament, Utalentowany, Przezorny
Być może taki był już jego los. Zasługiwał wyłącznie na sympatie od osób, które średnio potrafiły się z nim porozumieć, a jego słowa, nie ważne jak bardzo się starał, przelatywały im koło uszu. A może po prostu ściskała go zawiść, że nie zrobiła tego, czego od niej oczekiwał i wyłącznie dlatego, nie potrafił jej tolerować. Trochę to hipokryzja, biorąc pod uwagę, ile sam miał na sumieniu. Czy w ogóle zadawałaby się z nim, gdyby miała tak surowe zasady jak on? Raczej nie.
Nie przepraszaj tyle, boli mnie od tego łeb – odparł szorstko, z nutą niepotrzebnej wrogości. Odchrząknął jednak szybko i pokręcił głową. Nawet jeśli nie zgadzał się ze wszystkim czym była, skłamałby gdyby powiedział, że nie zależało mu na byciu wysłuchanym w jakiejkolwiek formie.
Nie życzę ci źle – zapewnił, poruszając pazurami przed sobą, głaszcząc przy tym trawiasty łeb ziemi. Długo namyślał się z tym co chciał właściwie powiedzieć, więc mogła na chwilę odpocząć od jego przeszywającego wzroku. Skupił go na drzewach, jeżdżąc po ich mokrej od deszczu korze, jakby ich widok miał mu dodać otuchy. Może i uśmiechnąłby się do nich, ale byłaby to pusta, nic nie warta ekspresja.
Jeśli mam do życia wnieść cokolwiek pozytywnego, chciałbym powstrzymać innych od błędów, które sam popełniłem – wyjątkowo, choć zabrał głos, nie wrócił wzrokiem do uzdrowicielki, nadal błądząc nim gdzieś po głuszy. Dopiero na początku następnego zdania, skupił się ponownie na jej złotych ślepiach – Dlatego frustruje mnie, gdy moje argumenty nie trafiają. Zupełnie jakby pewne decyzje były dla niektórych jednostek nieuniknione – A to była przerażająca myśl. Nie chciał jej zgłębiać, choć siłą rzeczy zawsze do niej wracał.
Dlaczego ty uwzględniasz moje intencje, gdy inni tego nie robią? – Odchrząknął. Nie, nie. Dobrze wiedział dlaczego. Uciekanie do swojej komfortowej bańki nic mu teraz nie da. Sekcja była po prostu inna od większości, więc to on powinien dostosować się do ogólnie panujących norm, zamiast oczekiwać, że to świat skłoni sie przed nim, jakby do niego należał. Nie zanegował jednak swojego pytania, zostawiając je w przestrzeni, by poznać odpowiedź uzdrowicielki.
Westchnął –
Czy mogłabyś mnie nauczyć bycia bardziej podobnym do ciebie? – dodał poważnym tonem – Jak być takim... ekspresyjnym

Licznik słów: 363
Link:
BBcode:
Ukryj linki do postu
Pokaż linki do postu
.
.
.
.
.
.
.
.
.
.
.
♣ szczęściarz ♣
odwrócenie porażki akcji na 1 sukces
raz na walkę/polowanie/raz na 2 tygodnie w misji

♣ twardy jak diament ♣
stałe -1 ST do testów na Wytrzymałość
♣ przezorny ♣
+2ST do kontrataków przeciwników [color=#585858] [color=#755252] [color=#B69278] [color=#C63C3C] [color=#B88576]
Ślepa Sprawiedliwość
Piastun Słońca
Sekcja Zwłok
Piastun Słońca
Awatar użytkownika
Posty: 4917
Rejestracja: 23 wrz 2020, 19:35
Stado: Ziemi
Płeć: Samica, 72 Ks
Wzrost: 1,41m
Księżyce: 269
Rasa: Morska

Post autor: Ślepa Sprawiedliwość »
A: S: 2| W: 3| Z: 3| M: 4| P: 3| A: 5
U: Kż,Śl,MA,MO,Skr,B,L,A,O: 1| Pł,Prs,MP: 2| W: 3
Atuty: Stalowy żołądek, Ostry węch, Szczęściarz, Alchemik, Wybraniec Bogów, Magiczny Śpiew, Pechowiec
Kalectwa: +4 ST do akcji fizycznych i magicznych [ślepota]
Prawie przeprosiła go za to całe przepraszanie, ale w porę się powstrzymała, łykając powietrze.

Wpatrywała się w Strażnika z zastanowieniem. Na moment obejrzała się w stronę lasu, w którą patrzył, jakby spodziewając się, że coś tam będzie. Ale nie było tam nic, tylko otaczająca ich puszcza. Podobnie jak Prorok czuła czasem frustrację, że nie ważne co by powiedziała, wszystko się toczyło jakby któryś z bogów to wszystko z góry zaplanował. Byli bardzo potężni więc nawet nie zdziwiłaby się gdyby to było prawdą.

Wróciła wzrokiem do Strażnika, a potem powędrowała nimi na ukos, przez moment się zastanawiając. Sama do końca nie wiedziała, czemu była taka a nie inna.
Niektórzy.. chcą czyjejś rady, bardziej, żeby zostać wysłuchanym, niż rzeczywiście się zmienić. Chcą jakbyyy.. podbudować się i usprawiedliwić, unieważniając pomocną radę, żeby pokazać sobie samym, że to oni mają rację. Dlatego czasem ciężko jest pomóc tym, którzy cierpią. Ja czasem tak mam podświadomie, ale próbuję to zwalczać i nie podważać udzielonej pomocy, choć naprawdę czasem jest trudno. – Próbowała zebrać myśli w jakąś logiczną całość. To, co wiedziała, albo się domyślała jak co działa. Dlaczego argumenty mogą nie trafiać? – No i jest jeszcze inny rodzaj. Widziałam coś takiego u smoków z Plagi na spotkaniu młodych. Że, każde kierowane do nich słowa, które miałyby im zasugerować jakąkolwiek zmianę, czy zachętę lub zmuszenie do zrobienia czegoś, oni uważają za atak, za obrazę. Za coś niedopuszczalnego. Oni czują dumę z niesubordynacji, z odrzucania wszystkiego z czym się nie zgadzają choć w najmniejszym stopniu. Takim po prostu chyba nie da się pomóc. – Dalej nie zapomniała tych bezpotrzebnych wybuchów agresji i awersji, tamtych dwóch mutantów. Jeden nawet całkowicie odmówił udziału w zabawie. W zwykłej zabawie.

Potem Strażnik zadał jej pytanie, którego się nie spodziewała, co doskonale było po niej widać. Rozwarła powieki w zdumieniu wpatrując się przez moment w Dziadka, nie wiedząc co powiedzieć. – E-ekspresyjnym? – zapytała, a głos załamał jej się w połowie słowa. Ogon nerwowo poruszył się na boki, gdy smoczyca próbowała złapać jakiekolwiek myśli przed odpowiedzią.

Ale nic się nie udało chwycić.

No.. ja nie wiem.. – wydukała, czując wstyd, że nie znała odpowiedzi na coś, co jednak dotyczyło tak fundamentalnie jej własnej osoby. – Ja się nigdy nie zastanawiałam nad tyy... – smoczyca odbiegała wzrokiem, lecz jej łeb zatrzymał się na chwilę w miejscu, urywając wypowiedź uzdrowicielki. A co jeśli to o to chodziło? Po prostu powiedzieć i nie zastanawiać się nad tym tyle? Ogon przejechał znowu za nią po ziemi, skrzydła poprawiły się w swej złożonej pozycji, a Mirri wyprostowała się, próbując się zebrać do porządku.
Chyba wiem, ale nie jestem pewna, czy to to – powiedziała, jakby ostrzegając, że to mogło nie być pełne rozwiązanie, ale nigdy nie wiadomo. Nic się chyba nie stanie, jak się pomyli?
Ja nie myślę zbyt mocno nad tym, co chcę powiedzieć. Tylko po prostu to mówię. Jakbyyy... wtedy to idzie bardziej z serca, takie czystsze. Jak nad czymś się zastanowię, podczas rozmowy, to staram się przedstawić wnioski tych przemyśleń, jeśli są związane z rozmową, a często są. No i wtedy, jakby mniej ukrywam mojej głowy przed kimś i dzięki temu chyba jestem bardziej ekspresyjna. – Zastanowiła się na chwilę, Coś przeleciało jej obok nosa i kichnęła w stronę ziemi odruchowo. Odsłoniła parę kłów w lekkim grymasie niezadowolenia, przetarła nos łapą i wróciła do przemyśleń. Jedna rzecz ją teraz trochę zastanawiała. – No i w sumie nie staram się jakoś specjalnie intonować głosu, czy kontrolować postawy. Jakby.. wydaje mi się to bardziej.. hmm.. Znaczy nie chodzi mi o to, że udajesz, albo wymuszasz taką postawę, bo w sumie od zawsze cię takiego pamiętam, więc może to normalne. Ale, czasem wydawało mi się takie.. no.. w sensie, że ta postawa i sposób mówienia wydawały mi się inne.. takie... – Nie umiała dobrać odpowiedniego słowa, do tego odczucia, które czuła. Po prostu w sposobie mówienia, dobierania zdań, poruszania się, ogólnie. Coś było.. tylko nie wiedziała jak to nazwać.

Licznik słów: 656
Link:
BBcode:
Ukryj linki do postu
Pokaż linki do postu
{ teczka }{ theme }
.
Obrazek
.
────────────── ──────────────
.
Kryształ Zielarza: +1 sztuka do wszystkich zbiorów ziół
.
Pechowiec: po każdym niepowodzeniu -1 ST do następnej akcji. Bonus sumuje się do 3 porażek z rzędu.
.
Ostry Węch: dodatkowa kość do testu Percepcji opartego na węchu (zwierzyna, mniejsze pożywienie)
.
Szczęściarz: 1 sukces zamiast niepowodzenia raz na 2 tygodnie
.
Alchemik: dwa razy na miesiąc tworzenie podwójnej dawki eliksiru (2 zamiast 1)
.
Wybraniec Bogów: raz na pojedynek/polowanie +1 sukces. Jeśli użyte do A/MA, kara +2 ST
.
Magiczny Śpiew: raz na pojedynek/polowanie, odejmuje 3 sukcesy przeciwnika
.
────────────── ──────────────
Limo – brzeginia T2      Mokradło – kuropatwa T3
S: 1| W: 1| Z: 2| M: 1| P: 3| A: 2      S: 3| W: 2| Z: 1| M: 1| P: 2| A: 1
Pł, A, O, Śl, Kż, MP: 1| Skr: 2      B, L, Kż, Skr, Śl: 1| A, O: 2
.
W jaki sposób Mokradło może zadać ranę średnią lub ciężką?
Jego dziobanie/drapanie wywołuje u przeciwnika silne poparzenia pochodzenia magicznego.
Strażnik
Dawna postać
Drzewo
Dawna postać
Awatar użytkownika

Theme Obrazki Vibe
Obrazek
Drzewa nie chcą się zamknąć
Posty: 4467
Rejestracja: 03 kwie 2018, 18:41
Stado: Prorocy
Płeć: Samiec
Wzrost: 1.46m
Księżyce: 28
Rasa: Drzewny
Opiekun: Lato
Partner: Infamia Nieumarłych

Post autor: Strażnik »
A: S: 3| W: 4| Z: 2| M: 5| P: 2| A: 1
U: B,L,W,O,MP,MA,Kż,Skr,Śl,Prs: 1| A,MO: 3
Atuty: Regeneracja, Wytrzymały, Szczęściarz, Twardy jak diament, Utalentowany, Przezorny
Słuchając wywodu Sekcji, poniekąd przypominał sobie, dlaczego kiedyś bardziej ją cenił. Być może zbyt surowo oceniał jej osobę. Z jednej strony chciał przestać to robić, z drugiej bał się, że jeśli pozwoli sobie na pobłażliwość, ucierpią na tym również jego ideały. Jego wewnętrzna spójność.
W każdym razie mówiła mądrze, niezależnie od tego co o niej myślał. Zmiana zdania była trudna, choć nie zawsze próba zburzenia czyjegoś argumentu było niechęcią do jej przeprowadzenia. Ten prosty mechanizm obronny miał pomóc smokom, aby się nie rozpadły, bądź nie cierpiały za każdym razem, gdy ktoś przedstawia im sprzeczną perspektywę. Sama intencja natomiast nie musiała oznaczać, że ktoś miał albo nie miał racji.
Nie wszystkich plagijczyków umieściłbym do tej kategorii, choć surowe albo zbyt pobłażliwe wychowanie niewątpliwie przyczynia się do tworzenia butnych jednostek. Plaga ma w każdym razie silne poczucie jedności, a zatem obiektywnej racji, dominującej pozostałe poglądy – Nie było w tym stwierdzeniu żadnej zawiści, zwłaszcza że pozostałe stada postrzegał zgoła przez ten sam pryzmat. Rzecz jasna różnica w nastroju wewnątrz Plagi musiała być wyjątkowa, ze względu na specyficzną politykę, ale nie chciał się w to bardziej zagłębiać. Westchnął po prostu, resztę zdania zachowując dla siebie. Przynajmniej na teraz.

Jej reakcja na późniejsze zapytanie nieco go speszyła, choć w żaden sposób tego nie okazał. Najwyżej lekko przymrużył ślepia, jakby pytał ją, o co właściwie chodzi. Czy powiedział coś nie tak? Dalsze wypowiedzi rozjaśniły mu sytuację, choć ani odrobiny go nie pocieszyły.
Już miał coś dodać, ale kichnęła, jakby ktoś zdzielił ją w potylicę, więc jedynie powoli przymknął pysk. Niewątpliwie wszystko potrafiła robić głośno.

Sztuczne i przekłamane – dokończył za nią, na chwilę koncentrując się na jej ślepiach, by następnie uciec wzrokiem gdzieś pomiędzy drzewa.
Uznam to zatem za dobry moment na szczerość.
Nie lubię was. Oto reakcja, której doświadczam. Nie wyklucza to mojego zaangażowania w wasz dobrobyt.
Ogólny dobrobyt. Zasady.
Nie mogę jednak darzyć was sympatią tak po prostu. Widząc jak mylicie się, krzywdzicie, cierpicie, ale nie pracujecie nad zmianą; denerwujecie się na zjawiska, do których sami doprowadziliście – odczuwam wstręt i zażenowanie.
Jak sądzisz o ile sympatyczniejszą byłbym osobą, gdybym nie nadzorował własnego języka, by nie mówić do was samymi emocjami? To oczywiste, że "cokolwiek" znośna osoba którą jestem teraz przepadłaby bezpowrotnie.
Jestem jednak dość świadomy, że posługiwanie się odruchami i uprzedzeniami w komunikacji, czy podejmowanych decyzjach jest błędne i szkodliwe.
W danych nam przez naturę, wadliwych umysłach doceniam przynajmniej to iż swojej niekompatybilności z otoczeniem możemy być świadomi. Jak widzisz jednak, niewiele to zmienia. Zawsze jest to jakieś "inne takie"
– uniósł łapę, gdy celowo ją przedrzeźniał – Mógłbym być jeszcze mniej szczery. Hodować księżycami uśmiech, czy ton głosu, który do mnie nie należy. Być może otoczenie byłoby z tego zadowolone, ale obiektywnie kłamałbym, a tego robić nie chcę. Jedynie trzymam w ryzach to, co niepotrzebne, względnie starając się zachować obraz osoby, jaką jestem naprawdę.
Rzecz jasna potępiam jednostki uznające z góry, że ich odruchy są niezmienne bądź niewarte korekcji
– Gdy wchodził w tryb monologu, wyraźnie skupiał się bardziej na nim, niż na rozmówcy, jakby chciał wyjaśnić coś samemu sobie – Zmiana moralna jest jednak prostsza, paradoksalnie, niż zmiana własnych uczuć. Jedno można uczynić, ważąc obiektywne konsekwencje czynów w dłuższej perspektywie, podczas gdy emocje są subiektywną reakcją na otoczenie, opartą nie tylko o poglądy, ale coś wewnątrz, czego nie jestem w stanie określić – Zmierzając do końca wypowiedzi stopniowo przycichł, jakby zdał sobie sprawę z czegoś smutnego.
Zapewne zatem nie o ekspresję powinienem pytać. Nie jeśli ukrycie czegoś ma koszt mniejszy niż szczerość – Spojrzał znów na nią, choć przez chwilę nic nie mówił. A gdyby tak nie lubienie innych uznać za niemoralne? Ale jak miałby to uzasadnić?
Nie, nie ważne. Nie o tym chciał teraz myśleć. Nie wiedział tylko jak sformułować pytanie, żeby nie zabrzmieć na zupełnie upośledzoną społecznie jednostkę.
Przesyłałaś już kiedyś emocje w postaci wiadomości mentalnej?

Licznik słów: 644
Link:
BBcode:
Ukryj linki do postu
Pokaż linki do postu
.
.
.
.
.
.
.
.
.
.
.
♣ szczęściarz ♣
odwrócenie porażki akcji na 1 sukces
raz na walkę/polowanie/raz na 2 tygodnie w misji

♣ twardy jak diament ♣
stałe -1 ST do testów na Wytrzymałość
♣ przezorny ♣
+2ST do kontrataków przeciwników [color=#585858] [color=#755252] [color=#B69278] [color=#C63C3C] [color=#B88576]
Ślepa Sprawiedliwość
Piastun Słońca
Sekcja Zwłok
Piastun Słońca
Awatar użytkownika
Posty: 4917
Rejestracja: 23 wrz 2020, 19:35
Stado: Ziemi
Płeć: Samica, 72 Ks
Wzrost: 1,41m
Księżyce: 269
Rasa: Morska

Post autor: Ślepa Sprawiedliwość »
A: S: 2| W: 3| Z: 3| M: 4| P: 3| A: 5
U: Kż,Śl,MA,MO,Skr,B,L,A,O: 1| Pł,Prs,MP: 2| W: 3
Atuty: Stalowy żołądek, Ostry węch, Szczęściarz, Alchemik, Wybraniec Bogów, Magiczny Śpiew, Pechowiec
Kalectwa: +4 ST do akcji fizycznych i magicznych [ślepota]
Miał rację z tym, że nie powinna wkładać wszystkich smoków Plagi do tej samej torby. Kiwnęła głową, że rozumie, choć i tak dziwnym było, że ponad połowa smoków z tamtego stada które spotkała, była bardzo podobna w swoich działaniach. Może dla nich Ziemia też się taka wydawała, kto wie?

"Sztuczne i przekłamane." Tak.. "sztuczne" dobrze określało jak czasem odbierała jego mowę i postawę. "Przekłamane"? To już brzmiało trochę zbyt negatywnie jak na jej odczucia.

Z początku to, że jej nie lubił zabolało ją wewnętrznie, choć wraz z dalszym monologiem powoli zaczynała rozumieć czemu tak było. Ją też denerwowała taka postawa, choć nie żyła jeszcze na tyle długo by móc ją dostrzegać u innych smoków. Zdarzały się pojedyncze przypadki, gdzie egoizm aż kalał oczy. Innym zaś razem było to na tyle subtelne, że nie dało się tego zauważyć. A najciężej było z samo-refleksją, bo o ile ktoś by jej nie pokazał bezpośrednio co źle robi, to na prawdę potrafiło jej to czasem umknąć.

Rozumiała też teraz tą sztuczną postawę. Skoro naprawdę wszystkich nie lubił, to może i lepiej, że chociaż nie pokazywał tego wprost. Wtedy to by go chyba nikt nie lubił oprócz tych, którzy lubiliby być poniżani. Ugh.. tych to nie rozumiała nigdy.

Skoro jednak ciężko było zmienić swoje emocje, to jak mogła się zmienić moralnie, gdy te emocje wchodziły jej w drogę. Naprawdę bolesnym było gdy mimo starań prymitywne odruchy psuły wszystko na co się pracowało. Ciężko było to kontrolować, ale się udawało.. częściowo.

Popatrzyła się na Strażnika lekko zdezorientowana, gdy zapytało o mentalne przesyłanie emocji. – Nie.. a na pewno nie specjalnie. Nigdy nie wydawało mi się potrzebne, skoro większość i tak chyba można wywnioskować z tego co robię i mówię. Czasem pewnie pod wpływem mocnego strachu i innych ekstremalnych emocji przeciekały one do moich wiadomości, ale nigdy świadomie – odpowiedziała, tak jak myślała. Nikt jej nie uczył dokładnie jak to się robi więc też nie miała z tym większego doświadczenia. Szczególnie, że mentalne wiadomości znacznie łatwiej było zafałszować niż własną mowę.

Licznik słów: 334
Link:
BBcode:
Ukryj linki do postu
Pokaż linki do postu
{ teczka }{ theme }
.
Obrazek
.
────────────── ──────────────
.
Kryształ Zielarza: +1 sztuka do wszystkich zbiorów ziół
.
Pechowiec: po każdym niepowodzeniu -1 ST do następnej akcji. Bonus sumuje się do 3 porażek z rzędu.
.
Ostry Węch: dodatkowa kość do testu Percepcji opartego na węchu (zwierzyna, mniejsze pożywienie)
.
Szczęściarz: 1 sukces zamiast niepowodzenia raz na 2 tygodnie
.
Alchemik: dwa razy na miesiąc tworzenie podwójnej dawki eliksiru (2 zamiast 1)
.
Wybraniec Bogów: raz na pojedynek/polowanie +1 sukces. Jeśli użyte do A/MA, kara +2 ST
.
Magiczny Śpiew: raz na pojedynek/polowanie, odejmuje 3 sukcesy przeciwnika
.
────────────── ──────────────
Limo – brzeginia T2      Mokradło – kuropatwa T3
S: 1| W: 1| Z: 2| M: 1| P: 3| A: 2      S: 3| W: 2| Z: 1| M: 1| P: 2| A: 1
Pł, A, O, Śl, Kż, MP: 1| Skr: 2      B, L, Kż, Skr, Śl: 1| A, O: 2
.
W jaki sposób Mokradło może zadać ranę średnią lub ciężką?
Jego dziobanie/drapanie wywołuje u przeciwnika silne poparzenia pochodzenia magicznego.
Strażnik
Dawna postać
Drzewo
Dawna postać
Awatar użytkownika

Theme Obrazki Vibe
Obrazek
Drzewa nie chcą się zamknąć
Posty: 4467
Rejestracja: 03 kwie 2018, 18:41
Stado: Prorocy
Płeć: Samiec
Wzrost: 1.46m
Księżyce: 28
Rasa: Drzewny
Opiekun: Lato
Partner: Infamia Nieumarłych

Post autor: Strażnik »
A: S: 3| W: 4| Z: 2| M: 5| P: 2| A: 1
U: B,L,W,O,MP,MA,Kż,Skr,Śl,Prs: 1| A,MO: 3
Atuty: Regeneracja, Wytrzymały, Szczęściarz, Twardy jak diament, Utalentowany, Przezorny
Poniekąd zasmucił go fakt, że nie odpowiedziała nic na jego monolog. W ten sposób nie wiedział co czuła, ani jak się do tego odnieść, jeśli było niepoprawne. Być może jednak dała mu w ten sposób nauczkę. Gdy mówił rzeczy wprost, smoki nie cierpiały go, ale milcząc odcinał się od nich, zrywając jakąkolwiek nić porozumienia. Nie wiedział co miał zrobić.
Niemniej nie upomniał jej, ani nie poinformował o swoich oczekiwaniach. Głupie zapytanie "co sądzisz", zupełnie przerastało jego możliwości, jakby uważał iż jest niegodne wypowiedzenia. Nie zastanawiał się głębiej dlaczego, ale w powierzchowny sposób miało to sens. Zabawny impas.
Poprosiłem kiedyś matkę Hebzena by przekazała mi je, razem z wybranym, pozytywnym wspomnieniem – rzekł po dłuższej chwili milczenia, a jego wzrok znów stał się nieobecny.
Pojąłem wtedy głębiej wartość tego doświadczenia. Nie było jednak moje. Gdybym chciał na tym polegać, jedynie bym się uzależnił – westchnął. Dlaczego właściwie jej to mówił? Dawniej obawa przed tym, że rozpowie to gdzieś dalej, zupełnie by go sparaliżowała. Teraz, gdy gniew i irytację zdominowała apatia, jakoś nie chciało mu się tym przejmować. Oczywiście pomyślał o tym i wcale nie poczuł się z tym lepiej, lecz nie mówienie nikomu o niczym, też bywało męczące. Zwłaszcza, że zawsze lubił mówić, nawet jeśli nie potrafił.

...
Lubił? Co za pokrętne słowo. Nie nazwałby tak tego na głos. Kłapał paszczą w formie mechanizmu obronnego, żeby nie zgnić od środka. W rezultacie jedynie zarażał innych swoim kwasem.
Poczuł nieprzyjemny ucisk w piersi, ale jedynie zacisnął zęby. Najwyraźniej pospieszył się z uznawaniem swoich emocji za opanowane, a najzabawniejszym był fakt, że w ciągu paru chwil zirytowały go zwyczajnie jego własne myśli.
... – zawahał się przed kolejnym zdaniem.
Wybacz. Nie sprecyzowałem czego właściwie oczekuję – dodał oschle, znów przytomnie się na niej skupiając.
No i?
Dalej nie doprecyzował. Mogli tak siedzieć sobie i milczeć.

Licznik słów: 306
Link:
BBcode:
Ukryj linki do postu
Pokaż linki do postu
.
.
.
.
.
.
.
.
.
.
.
♣ szczęściarz ♣
odwrócenie porażki akcji na 1 sukces
raz na walkę/polowanie/raz na 2 tygodnie w misji

♣ twardy jak diament ♣
stałe -1 ST do testów na Wytrzymałość
♣ przezorny ♣
+2ST do kontrataków przeciwników [color=#585858] [color=#755252] [color=#B69278] [color=#C63C3C] [color=#B88576]
Ślepa Sprawiedliwość
Piastun Słońca
Sekcja Zwłok
Piastun Słońca
Awatar użytkownika
Posty: 4917
Rejestracja: 23 wrz 2020, 19:35
Stado: Ziemi
Płeć: Samica, 72 Ks
Wzrost: 1,41m
Księżyce: 269
Rasa: Morska

Post autor: Ślepa Sprawiedliwość »
A: S: 2| W: 3| Z: 3| M: 4| P: 3| A: 5
U: Kż,Śl,MA,MO,Skr,B,L,A,O: 1| Pł,Prs,MP: 2| W: 3
Atuty: Stalowy żołądek, Ostry węch, Szczęściarz, Alchemik, Wybraniec Bogów, Magiczny Śpiew, Pechowiec
Kalectwa: +4 ST do akcji fizycznych i magicznych [ślepota]
... – Nie wiedziała za bardzo co powiedzieć. Popatrzyła przez chwilę na Strażnika, gdy wspomniał o babci i się zamyśliła. Ciekawe jaka ona była. Na pewno milsza niż dziadek i bardziej kochająca, z tego co mówił. Przynajmniej tak się wydawało. Szkoda, że nigdy nie miała okazji jej poznać. Może uda się chociaż kiedyś spotkać jej ducha..

Otrząsnęła się, gdy ją nagle przeprosił po dłuższym milczeniu, a potem skupił na niej wzrok. Emm... co miała teraz zrobić? Może nie dosłyszała jak coś powiedział, albo.. nie no.. powiedział przecież, że nie sprecyzował. No to na co czekał? Czy to był jakiś test, że ma się domyśleć? Czy po prostu było dla niego za trudne, żeby o to prosić?
... A czego oczekujesz? – zapytała, tak bezpośrednio jak mogła. Nie było sensu się chyba bawić w jakieś dziwne podchody. Szczególnie, że pewnie znowu by go źle zrozumiała i by się tylko wszystko pogorszyło niepotrzebnie.
Wiesz.. a próbowałeś może w drugą stronę..? – dodała, zawahawszy się przed dalszą częścią wypowiedzi. Chociaż w sumie.. może to było to? – Czy ty przesyłałeś kiedyś komuś mentalnie emocje? Może jakbyś poszukał jakiegoś pozytywnego wspomnienia...

Może jakieś by się znalazło?

Licznik słów: 195
Link:
BBcode:
Ukryj linki do postu
Pokaż linki do postu
{ teczka }{ theme }
.
Obrazek
.
────────────── ──────────────
.
Kryształ Zielarza: +1 sztuka do wszystkich zbiorów ziół
.
Pechowiec: po każdym niepowodzeniu -1 ST do następnej akcji. Bonus sumuje się do 3 porażek z rzędu.
.
Ostry Węch: dodatkowa kość do testu Percepcji opartego na węchu (zwierzyna, mniejsze pożywienie)
.
Szczęściarz: 1 sukces zamiast niepowodzenia raz na 2 tygodnie
.
Alchemik: dwa razy na miesiąc tworzenie podwójnej dawki eliksiru (2 zamiast 1)
.
Wybraniec Bogów: raz na pojedynek/polowanie +1 sukces. Jeśli użyte do A/MA, kara +2 ST
.
Magiczny Śpiew: raz na pojedynek/polowanie, odejmuje 3 sukcesy przeciwnika
.
────────────── ──────────────
Limo – brzeginia T2      Mokradło – kuropatwa T3
S: 1| W: 1| Z: 2| M: 1| P: 3| A: 2      S: 3| W: 2| Z: 1| M: 1| P: 2| A: 1
Pł, A, O, Śl, Kż, MP: 1| Skr: 2      B, L, Kż, Skr, Śl: 1| A, O: 2
.
W jaki sposób Mokradło może zadać ranę średnią lub ciężką?
Jego dziobanie/drapanie wywołuje u przeciwnika silne poparzenia pochodzenia magicznego.
Strażnik
Dawna postać
Drzewo
Dawna postać
Awatar użytkownika

Theme Obrazki Vibe
Obrazek
Drzewa nie chcą się zamknąć
Posty: 4467
Rejestracja: 03 kwie 2018, 18:41
Stado: Prorocy
Płeć: Samiec
Wzrost: 1.46m
Księżyce: 28
Rasa: Drzewny
Opiekun: Lato
Partner: Infamia Nieumarłych

Post autor: Strażnik »
A: S: 3| W: 4| Z: 2| M: 5| P: 2| A: 1
U: B,L,W,O,MP,MA,Kż,Skr,Śl,Prs: 1| A,MO: 3
Atuty: Regeneracja, Wytrzymały, Szczęściarz, Twardy jak diament, Utalentowany, Przezorny
Czyli nie rozumiała. Potrzeba posiadania pozytywnych wspomnień innych, wynikała właśnie z tego, że nie potrafił dostrzec, ani zaakceptować własnego szczęścia. Myśl, że musiałby się z tego jeszcze tłumaczyć, skutecznie odebrała mu chęci do kontynuowania rozmowy. Niestety zakończenie jej teraz byłoby równie niewygodne.
Czego zatem oczekiwał? Że się z nim podzieli? Nawet jeśli przez moment rozważał taką możliwość, aby choć przez moment poczuć się lepiej, perspektywa późniejszych konsekwencji była również zbyt wyrazista. Poczułby się wykorzystany, przy jednoczesnym użyciu jej. Obrzydliwe. Dość już miał w życiu podobnych wspomnień, gdy nie potrafił jasno określić źródła krzywdy, nawet jeśli wciąż bolało.
Nie mam dobrych wspomnień – Przyznał w końcu. Mogło się to wydawać nieintuicyjne, ale naprawdę tak sądził. Jeśli coś było bowiem pozytywne, to prawdopodobnie stanowiło podwaliny do negatywnych zdarzeń, a zatem wypaczało to co wydarzyło się poprzednio. Błogosławieństwo Sennah? Pochwała przywódcy? Wygrana walka? Komfort z bliskości? Sarna?
Wszystko, absolutnie wszystko było z tego negatywne.


Oh.

Nieistotne zresztą. Niepotrzebnie skierowałem dyskusję na temat, który mnie męczy – Wyjaśnił surowo, podnosząc się na wszystkie łapy – Bez względu na wynik, dziękuję ci za rozmowę– Mimo wszystko, przekazała mu parę istotnych myśli, które musiał zgłębić, zwłaszcza gdy nawiązała do powodów, które utrudniały smokom słuchanie czyichś rad. Sam zapewne również posiadał ten problem, choć ze swojej perspektywy, pragnął zwyczajnie, aby ktoś przekonał go, że się myli. Nie zmusił, ani zmanipulował, a sprawił że uwierzy.

Licznik słów: 229
Link:
BBcode:
Ukryj linki do postu
Pokaż linki do postu
.
.
.
.
.
.
.
.
.
.
.
♣ szczęściarz ♣
odwrócenie porażki akcji na 1 sukces
raz na walkę/polowanie/raz na 2 tygodnie w misji

♣ twardy jak diament ♣
stałe -1 ST do testów na Wytrzymałość
♣ przezorny ♣
+2ST do kontrataków przeciwników [color=#585858] [color=#755252] [color=#B69278] [color=#C63C3C] [color=#B88576]
Ślepa Sprawiedliwość
Piastun Słońca
Sekcja Zwłok
Piastun Słońca
Awatar użytkownika
Posty: 4917
Rejestracja: 23 wrz 2020, 19:35
Stado: Ziemi
Płeć: Samica, 72 Ks
Wzrost: 1,41m
Księżyce: 269
Rasa: Morska

Post autor: Ślepa Sprawiedliwość »
A: S: 2| W: 3| Z: 3| M: 4| P: 3| A: 5
U: Kż,Śl,MA,MO,Skr,B,L,A,O: 1| Pł,Prs,MP: 2| W: 3
Atuty: Stalowy żołądek, Ostry węch, Szczęściarz, Alchemik, Wybraniec Bogów, Magiczny Śpiew, Pechowiec
Kalectwa: +4 ST do akcji fizycznych i magicznych [ślepota]
  Słowa Strażnika wstrząsnęły uzdrowicielką.
  Czy to naprawdę możliwe, nie mieć żadnych pozytywnych wspomnień? Czy naprawdę wszystko co robił nie dawało mu szczęścia? Jak można tak żyć?
  – ... – Nie odezwała się. Próbowała pozbierać myśli, tkwiąc jak uschnięte drzewo w miejscu, w bezruchu. Dopiero gdy wstał udało jej się pozbierać roztrzaskane myśli i również się podnieść.
  – Ja tobie też dziękuję – odpowiedziała bez namysłu. Przestąpiła jednak z łapy na łapę, zastanawiając się nad rezultatem tej rozmowy.
  – Wiesz, może coś nie pozwala ci formować tych dobrych wspomnień – dodała po chwili. – I trzeba to coś znaleźć i się tego pozbyć, zmienić, albo naprawić.
  Chyba, że już wiesz co to takiego, ale nie jesteś w stanie się z tym zmierzyć. Bogowie, nie wiedziałabym czy to by było lepsze, czy gorsze. Oby ci się udało zmienić, Strażniku.
  Uśmiechnęła się pogodnie, po czym obróciła łeb w stronę lasu.
  – Do Zobaczenia, Strażniku! Gdybyś chciał się kiedyś znowu spotkać, moja grota zawsze stoi otworem. Jak dasz znać wcześniej, to może zdążę przygotować jakąś herbatkę – pożegnała się z prorokiem, po czym udała z powrotem w stronę obozu. Deszcz zdążył już zelżeć na tyle, że nie utonie gdzieś w błocie po drodze.
  Chociaż w sumie chyba nie przeszkadzałaby jej taka kąpiel.

//zt

Licznik słów: 218
Link:
BBcode:
Ukryj linki do postu
Pokaż linki do postu
{ teczka }{ theme }
.
Obrazek
.
────────────── ──────────────
.
Kryształ Zielarza: +1 sztuka do wszystkich zbiorów ziół
.
Pechowiec: po każdym niepowodzeniu -1 ST do następnej akcji. Bonus sumuje się do 3 porażek z rzędu.
.
Ostry Węch: dodatkowa kość do testu Percepcji opartego na węchu (zwierzyna, mniejsze pożywienie)
.
Szczęściarz: 1 sukces zamiast niepowodzenia raz na 2 tygodnie
.
Alchemik: dwa razy na miesiąc tworzenie podwójnej dawki eliksiru (2 zamiast 1)
.
Wybraniec Bogów: raz na pojedynek/polowanie +1 sukces. Jeśli użyte do A/MA, kara +2 ST
.
Magiczny Śpiew: raz na pojedynek/polowanie, odejmuje 3 sukcesy przeciwnika
.
────────────── ──────────────
Limo – brzeginia T2      Mokradło – kuropatwa T3
S: 1| W: 1| Z: 2| M: 1| P: 3| A: 2      S: 3| W: 2| Z: 1| M: 1| P: 2| A: 1
Pł, A, O, Śl, Kż, MP: 1| Skr: 2      B, L, Kż, Skr, Śl: 1| A, O: 2
.
W jaki sposób Mokradło może zadać ranę średnią lub ciężką?
Jego dziobanie/drapanie wywołuje u przeciwnika silne poparzenia pochodzenia magicznego.
Diamentowe Serce
Dawna postać
Mora
Dawna postać
Awatar użytkownika
Posty: 1629
Rejestracja: 24 paź 2020, 23:48
Stado: Umarli
Płeć: samica
Księżyce: 67
Rasa: Północna
Mistrz: Sztorm Stulecia
Partner: Gorejący Jad

Post autor: Diamentowe Serce »
A: S: 3| W: 2| Z: 5| M: 1| P: 5| A: 1
U: W,Pł,L,Śl,MP,O,MA,MO,Prs: 1| B,Kż,Skr: 2 | A:3
Atuty: Spostrzegawcza, Łakoma magia, Bystrooka, Uzdolniona, Otoczona
Mora długi czas szukała na wspólnych terenach Erja. Minęło kilka dni od kiedy razem rozmawiali i od tamtego czasu nie mogła przestać o nim myśleć. No bo jak mogłaby? Nie tak łatwo zapomnieć o tym co w niej ożywił, a była to nadzieja. Malutka iskierka, której lśnienie rozpaliło prawdziwy ogień w jej sercu. Czy była uzależniona od Aqena? Bez wątpienia. Dlatego Erja wzbudzał u niej takie emocje.
Łowczyni szybko uporała się ze swoimi obowiązkami i wyruszyła czym prędzej na wyprawę poszukiwawczą na wolnych terenach. Była jedną z najlepszych łowczyń wolnych stad, dlatego wyśledzenie samczyka powinno być dla niej względnie proste. O ile nie przestraszył się jej po ich rozmowie i nadal odwiedza wspólne tereny. Smoczyca miała też dla niego małą niespodziankę ukrytą w podręcznej torbie/plecaku, którą nosiła na skrzydle.
Chodziła po lesie Dzikiej Puszczy węsząc nad ziemią. Niedawno trafiła na zapach Erja i śledziła go po zapachu, który stawał się coraz intensywniejszy.

Licznik słów: 152
Link:
BBcode:
Ukryj linki do postu
Pokaż linki do postu

~ Odznaczenia ~
Obrazek

~ Atuty ~

spostrzegawcza – jednorazowo +1 do Percepcji
łakoma magia – +1 ST do ataków magicznych przeciwnika, drapieżniki atakujące magicznie nigdy nie zadadzą kryta/śmiertelnej
bystrooka – raz na tydzień +1 sukces do Percepcji
otoczona – możliwość walki z dodatkowym przeciwnikiem/zwierzyną za cenę +1 ST


~ Kompani ~

Falco – sokół
S: 1 | W: 1 | Z: 1 | M: 1 | P: 2 | A: 1
L: 1 | A: 1 | O: 1 Skr: 1


~ Ważne dla niej ~
nakładka na róg od Shirona
1x różowy topaz


~ Galeria ~
art by Kyouki
art by Zorza
av by Kuszenie Diabła
art by Vul


Gwar Traw
Dawna postać
Dawna postać
Awatar użytkownika
Posty: 493
Rejestracja: 07 wrz 2021, 1:03
Stado: Ziemi
Płeć: Samiec
Księżyce: 45
Rasa: Górski
Opiekun: Pogoń Brzasku & Bojowy Okrzyk
Mistrz: Światokrążca

Post autor: Gwar Traw »
A: S: 1| W: 3| Z: 1| M: 5| P: 3| A: 4
U: Pł,L,Skr,A,O,MP,Śl,Kż,W: 1 | Prs,MO,B: 2 | MA: 3
Atuty: Boski ulubieniec, Chytry przeciwnik, Zaklinacz, Magiczny Śpiew
Nie bardzo wiedział co ze sobą ma zrobić. Ciężko mu się spało, a do tego miał całkowity mętlik w głowie którego nie sposób było poukładać. W grocie czekały na niego kwiaty i doniczki, w tym jedna już całkowicie gotowa, a jednak nie potrafił się nawet na swojej pasji porządnie skupić.

Więc po prostu się błąkał. Po drodze zbierał ostatnie wysuszone kwiaty i bardziej elastyczne gałązki, żeby spleść z nich wianek. Podstawą były podarowane mu przez Mirri gałązki lawendy. Zbyt wysuszonej i starej, żeby zadziałać na leczeniach, ale nadal pachnącej tak intensywnie i uspokajająco. Z jakiegoś powodu lubił ten zapach, od niedawna.

Zauważył właśnie jakiś gąszcz marznących już bylin, które i tak nie przetrwałyby zimy. Zerwał jedną z nich, dokładając ją do wianka. Zatrzymał się bo splecenie jej łodygi z resztą konstrukcji okazało się straszliwie kłopotliwe...

Licznik słów: 135
Link:
BBcode:
Ukryj linki do postu
Pokaż linki do postu
____
E R J A εἰρήνη ; tłum. pokój[/i] ]
wielbiciel natury, powiernik ciszy, uważne uszy.
– – – – – – – – – – – – – – – –༻❁༺– – – – – – – – – – – – – – – –
__________________________wygląd rodzina theme

boski ulubieniec____________________________
raz na polowanie spotyka duszka, który daje mu 2 kamienie/równoważnik

chytry przeciwnik___________________________
raz na pojedynek/polowanie +2 ST do akcji przeciwnika_______.___

zaklinacz____________________._____..________
stałe -1 ST do rzutów na obronę magiczną_____________._.___

magiczny śpiew_________________._..._________
raz na walkę odejmuje 2 sukcesy przeciwnika____________._.__
_
_
Kalectwo: brak skrzydeł (niemożność lotu) _________________
Bifask – samiec hydry
A: S: 3| W: 2| Z: 1| M: 1| P: 2| A: 1
U: B,Pł,Śl,Skr: 1| A,O: 2
______ Hjala – samica hydry
A: S: 3| W: 2| Z: 1| M: 1| P: 2| A: 1
U: B,Pł,Śl,Skr: 1| A,O: 2
#609171 #b5cf9d
Obrazek
Diamentowe Serce
Dawna postać
Mora
Dawna postać
Awatar użytkownika
Posty: 1629
Rejestracja: 24 paź 2020, 23:48
Stado: Umarli
Płeć: samica
Księżyce: 67
Rasa: Północna
Mistrz: Sztorm Stulecia
Partner: Gorejący Jad

Post autor: Diamentowe Serce »
A: S: 3| W: 2| Z: 5| M: 1| P: 5| A: 1
U: W,Pł,L,Śl,MP,O,MA,MO,Prs: 1| B,Kż,Skr: 2 | A:3
Atuty: Spostrzegawcza, Łakoma magia, Bystrooka, Uzdolniona, Otoczona
Mora dostrzegła go wreszcie w gęstwinie drzew. Samczyk zbierał coś w trawie niezbyt przejmując się swoim bezpieczeństwem, co akurat nie było dla niej aż taką niespodzianką, bo młodzi zazwyczaj byli nieostrożni, albo zbyt ufni. Bo co mogło grozić smokowi na wspólnym skrawku terenów między czterema stadami? Jak pokazuje historia jednak bardzo dużo. Na szczęście Serce nie miała złych zamiarów wobec samczyka. Łowczyni jedynie przez długi czas przyglądała mu się zaczajona w ukryciu za jednym z gęstszych krzaków. Wodziła za nim wzrokiem, gdy przechadzał się po bogatej łączce i zbierał jakieś rośliny. Choć miała ochotę poruszać czubkiem ogona, gdy poczuła wątłą woń lawendy, a widok pochłoniętego swoją pracą samczyka, był na tyle pocieszny, że nie sposób było usiedzieć w miejscu, to dalej leżała zastygła w bezruchu, czerpiąc ogromną przyjemność z oglądania... dorastającego Aqena. Mogłaby spędzić cały dzień na tym podglądaniu go w tej czynności, gdyby nie jej ciekawość.
Wstała pomalutku i minęła krzaki za którymi się ukrywała. Jej płynny i cichy chód dorównywał dostojnością panterze, albo innemu wyćwiczonemu drapieżnikowi. Znalazłszy się już dosyć blisko niego specjalnie nastąpiła na jedną z suchszych gałązek, aby swoim pęknięciem ostrzegła samczyka o jej przybyciu.
– Hej! Co tam zbierasz? – zapytała wolno i rytmicznie kołysząc ogonem.

Licznik słów: 201
Link:
BBcode:
Ukryj linki do postu
Pokaż linki do postu

~ Odznaczenia ~
Obrazek

~ Atuty ~

spostrzegawcza – jednorazowo +1 do Percepcji
łakoma magia – +1 ST do ataków magicznych przeciwnika, drapieżniki atakujące magicznie nigdy nie zadadzą kryta/śmiertelnej
bystrooka – raz na tydzień +1 sukces do Percepcji
otoczona – możliwość walki z dodatkowym przeciwnikiem/zwierzyną za cenę +1 ST


~ Kompani ~

Falco – sokół
S: 1 | W: 1 | Z: 1 | M: 1 | P: 2 | A: 1
L: 1 | A: 1 | O: 1 Skr: 1


~ Ważne dla niej ~
nakładka na róg od Shirona
1x różowy topaz


~ Galeria ~
art by Kyouki
art by Zorza
av by Kuszenie Diabła
art by Vul


Gwar Traw
Dawna postać
Dawna postać
Awatar użytkownika
Posty: 493
Rejestracja: 07 wrz 2021, 1:03
Stado: Ziemi
Płeć: Samiec
Księżyce: 45
Rasa: Górski
Opiekun: Pogoń Brzasku & Bojowy Okrzyk
Mistrz: Światokrążca

Post autor: Gwar Traw »
A: S: 1| W: 3| Z: 1| M: 5| P: 3| A: 4
U: Pł,L,Skr,A,O,MP,Śl,Kż,W: 1 | Prs,MO,B: 2 | MA: 3
Atuty: Boski ulubieniec, Chytry przeciwnik, Zaklinacz, Magiczny Śpiew
Trzask gałązki – o ironio – spowodował u niego nagłe palpitacje serca. Za bardzo się zamyślił i oto jego cena. Przełknął gorzki smak w gardle i odwrócił się, ale odetchnął z ulgą rozpoznając w intruzie kogoś znajomego. Tak jakby. Przez jego głowę przeszła kolejna fala wspomnień, które z każdą chwilą układały się w coś sensownego. Zadziwiało go ile jego poprzednie wcielenie spędzało czasu z tą smoczycą. Może serio byli razem?

Cześć – przywitał się, a potem spojrzał nieco nierozumnie na swój wianek. Był prawie skończony, brakowało może dwóch lub trzech elementów, które tak na dobrą sprawę mógł wziąć zewsząd. – Robię wianek dla mamy – wytłumaczył, bo o ile Pogoń nie lubiła kwiatów tak jak on sam, tak lawenda miała bardzo miły zapach i powinna sprawić, że nie będzie się już na niego złościć.

Sięgał po jakąś gałązkę, nadal ulistnioną, kiedy sobie coś przypomniał. Zerknął na starszą smoczycę. U kogo, jak nie u niej, się dowie?
Mora? – zagadnął nieśmiało, uciekając spojrzeniem. – Czy na-, znaczy, Trzasku Płomieni...pisklęta, żyją? – coś czuł, że mógł w nieco lepszy sposób zadać to pytanie. – Śnią mi się dwa pisklaki przy tym kocie. Taki pomarańczowy z zielonym czubem i szary z czerwoną grzywą. – Objaśnił dlaczego pyta.

Licznik słów: 206
Link:
BBcode:
Ukryj linki do postu
Pokaż linki do postu
____
E R J A εἰρήνη ; tłum. pokój[/i] ]
wielbiciel natury, powiernik ciszy, uważne uszy.
– – – – – – – – – – – – – – – –༻❁༺– – – – – – – – – – – – – – – –
__________________________wygląd rodzina theme

boski ulubieniec____________________________
raz na polowanie spotyka duszka, który daje mu 2 kamienie/równoważnik

chytry przeciwnik___________________________
raz na pojedynek/polowanie +2 ST do akcji przeciwnika_______.___

zaklinacz____________________._____..________
stałe -1 ST do rzutów na obronę magiczną_____________._.___

magiczny śpiew_________________._..._________
raz na walkę odejmuje 2 sukcesy przeciwnika____________._.__
_
_
Kalectwo: brak skrzydeł (niemożność lotu) _________________
Bifask – samiec hydry
A: S: 3| W: 2| Z: 1| M: 1| P: 2| A: 1
U: B,Pł,Śl,Skr: 1| A,O: 2
______ Hjala – samica hydry
A: S: 3| W: 2| Z: 1| M: 1| P: 2| A: 1
U: B,Pł,Śl,Skr: 1| A,O: 2
#609171 #b5cf9d
Obrazek
Diamentowe Serce
Dawna postać
Mora
Dawna postać
Awatar użytkownika
Posty: 1629
Rejestracja: 24 paź 2020, 23:48
Stado: Umarli
Płeć: samica
Księżyce: 67
Rasa: Północna
Mistrz: Sztorm Stulecia
Partner: Gorejący Jad

Post autor: Diamentowe Serce »
A: S: 3| W: 2| Z: 5| M: 1| P: 5| A: 1
U: W,Pł,L,Śl,MP,O,MA,MO,Prs: 1| B,Kż,Skr: 2 | A:3
Atuty: Spostrzegawcza, Łakoma magia, Bystrooka, Uzdolniona, Otoczona
– O, to bardzo miły gest z twojej strony – pochwaliła go. Rzadko widywała takie miłe niespodzianki wśród smoków. No chyba, że między kochankami lub partnerami, ale poza takimi relacjami, to prawdziwa rzadkość. Łowczyni przyjrzała się zaplecionym gałązkom i kwiatom i skinęła głową z aprobatą. Podobał się jej ten wianek.
Przysiadła nieopodal nie chcąc mu przeszkadzać w tej czynności. Podziwiała tylko jego zręczność, cierpliwość i wyobraźnię. Z miną uznania w ciszy patrzyła na zielonego samczyka, ale od czasu do czasu odrywała od niego wzrok rozglądając się czujnie. Jej ogon podrygiwał na czubku i uderzał miękko o mech.
Poruszyła długim uchem, kiedy wymówił jej imię. Zwróciła głowę w jego stronę, ale po jego pytaniu znów popatrzyła w innym kierunku zamyślając się trochę. Trzask Płomieni źle by zniósł wieści o losie Agnara, ale Erja mógł poznać prawdę. Niestety wspomnienie tego-którego-imienia-nie-wolno-wymawiać wzbudziło w niej gorycz porażki. Jej porażki, a koniec końców – porażki całego stada.
– Tak. Trzask Płomieni miał dwóch synów. Obronnego Kolca. To ten z rudą grzywą. Oraz Skrzące Wydmy. To ten drugi o pomarańczowej łusce i zielonymi uszami. Chociaż prawdę mówiąc nie wiem, czy to uszy, czy tylko błona. Musiałabym kiedyś sprawdzić – uśmiechnęła się słabo.

Licznik słów: 196
Link:
BBcode:
Ukryj linki do postu
Pokaż linki do postu

~ Odznaczenia ~
Obrazek

~ Atuty ~

spostrzegawcza – jednorazowo +1 do Percepcji
łakoma magia – +1 ST do ataków magicznych przeciwnika, drapieżniki atakujące magicznie nigdy nie zadadzą kryta/śmiertelnej
bystrooka – raz na tydzień +1 sukces do Percepcji
otoczona – możliwość walki z dodatkowym przeciwnikiem/zwierzyną za cenę +1 ST


~ Kompani ~

Falco – sokół
S: 1 | W: 1 | Z: 1 | M: 1 | P: 2 | A: 1
L: 1 | A: 1 | O: 1 Skr: 1


~ Ważne dla niej ~
nakładka na róg od Shirona
1x różowy topaz


~ Galeria ~
art by Kyouki
art by Zorza
av by Kuszenie Diabła
art by Vul


Gwar Traw
Dawna postać
Dawna postać
Awatar użytkownika
Posty: 493
Rejestracja: 07 wrz 2021, 1:03
Stado: Ziemi
Płeć: Samiec
Księżyce: 45
Rasa: Górski
Opiekun: Pogoń Brzasku & Bojowy Okrzyk
Mistrz: Światokrążca

Post autor: Gwar Traw »
A: S: 1| W: 3| Z: 1| M: 5| P: 3| A: 4
U: Pł,L,Skr,A,O,MP,Śl,Kż,W: 1 | Prs,MO,B: 2 | MA: 3
Atuty: Boski ulubieniec, Chytry przeciwnik, Zaklinacz, Magiczny Śpiew
Kiwnął głową w podzięce, ale łapa mu się zatrzymała w połowie procesu sięgania po jedną z szyszek. Brwi skierowały się ku sobie, zaś uszy mimowolnie zadrżały jak gdyby liczył, że się przesłyszał. Ale raczej nie. Jeżeli było coś, czego Erja naprawdę nie lubił to właśnie kłamstwo.

A ona go właśnie okłamała.

I nie wiedziała, że on wie.

Zastanawiał się czy potrafiłby to jakkolwiek wykorzystać. Wplatał w wianek kolejne elementy, choć robił to raczej mechanicznie i podświadomie, palce same mu się poruszały, kiedy umysł skupił się na czymś zgoła innym. Nie był tak bezpośredni jak Światokrążca. Nie był tak odważny jak tata. Nie był tak charyzmatyczny jak ciocia.

Ale coś mu podpowiedziało, że należy się z tym skonfrontować. Rzecz jasna nie był Trzaskiem Płomieni, nie teraz, nie posiadał jego osobowości, co już zrozumiał. Miał co najwyżej urywki wspomnień i nie mógł oprzeć się wrażeniu, że póki one trwały, tak echo jego poprzedniego życia na wpływało czasem na jego zachowanie.

Wyprostował się kiedy złapał między palce pojedynczego, już urwanego zawilca i obrócił pysk w kierunku Mory. Przekrzywił głowę.
Dlaczego kłamiesz? – spytał wprost, ale jego pysk nie zdradzał za dużo emocji. Jak zawsze zachowywał je dla siebie, choć z pewnością odczuwał je aż za bardzo. – Agnar nie żyje.

Licznik słów: 208
Link:
BBcode:
Ukryj linki do postu
Pokaż linki do postu
____
E R J A εἰρήνη ; tłum. pokój[/i] ]
wielbiciel natury, powiernik ciszy, uważne uszy.
– – – – – – – – – – – – – – – –༻❁༺– – – – – – – – – – – – – – – –
__________________________wygląd rodzina theme

boski ulubieniec____________________________
raz na polowanie spotyka duszka, który daje mu 2 kamienie/równoważnik

chytry przeciwnik___________________________
raz na pojedynek/polowanie +2 ST do akcji przeciwnika_______.___

zaklinacz____________________._____..________
stałe -1 ST do rzutów na obronę magiczną_____________._.___

magiczny śpiew_________________._..._________
raz na walkę odejmuje 2 sukcesy przeciwnika____________._.__
_
_
Kalectwo: brak skrzydeł (niemożność lotu) _________________
Bifask – samiec hydry
A: S: 3| W: 2| Z: 1| M: 1| P: 2| A: 1
U: B,Pł,Śl,Skr: 1| A,O: 2
______ Hjala – samica hydry
A: S: 3| W: 2| Z: 1| M: 1| P: 2| A: 1
U: B,Pł,Śl,Skr: 1| A,O: 2
#609171 #b5cf9d
Obrazek
Diamentowe Serce
Dawna postać
Mora
Dawna postać
Awatar użytkownika
Posty: 1629
Rejestracja: 24 paź 2020, 23:48
Stado: Umarli
Płeć: samica
Księżyce: 67
Rasa: Północna
Mistrz: Sztorm Stulecia
Partner: Gorejący Jad

Post autor: Diamentowe Serce »
A: S: 3| W: 2| Z: 5| M: 1| P: 5| A: 1
U: W,Pł,L,Śl,MP,O,MA,MO,Prs: 1| B,Kż,Skr: 2 | A:3
Atuty: Spostrzegawcza, Łakoma magia, Bystrooka, Uzdolniona, Otoczona
Mora akurat miała odwrócony pysk w inną stronę, kiedy zarzucił jej kłamstwo. Co więcej... nie zdradziła mu imienia starszego syna Trzasku Płomieni. Jego wydźwięk wywołał u niej dreszcz, który spiął mięśnie na karku i spowodował mocniejsze dociśnięcie skrzydeł do boków. Chciałaby być idealną smoczycą, ale nie potrafiła. Nawet po śmierci tego smoka, dalej żywiła do niego czystą nienawiść, której powinna się wyzbyć, bo w końcu minęło już tyle księżyców, a ona wciąż pamiętała jego skomlenie i czuła posmak jadowitych kłamstw padających z jego pyska.
Pióra na końcówce ogona opadły na ziemi i już nie podniosły się. Łowczyni poruszyła szczęką, bezgłośnie ścierając kły pod posępną miną. Zastanawiała się czy do śmierci będzie ciągnął się za nią ten koszmar. Przez Agnara straciła niemal wszystko. Nie. Wszystko.
– Bądź tak uprzejmy nigdy więcej mi o nim nie wspominaj – powiedziała z wyraźną złością, ale i boleścią w głosie. Choć Erja mógł to odebrać dwojako, w rzeczywistości druga, ta miększa osobowość, go o to błagała.

Licznik słów: 161
Link:
BBcode:
Ukryj linki do postu
Pokaż linki do postu

~ Odznaczenia ~
Obrazek

~ Atuty ~

spostrzegawcza – jednorazowo +1 do Percepcji
łakoma magia – +1 ST do ataków magicznych przeciwnika, drapieżniki atakujące magicznie nigdy nie zadadzą kryta/śmiertelnej
bystrooka – raz na tydzień +1 sukces do Percepcji
otoczona – możliwość walki z dodatkowym przeciwnikiem/zwierzyną za cenę +1 ST


~ Kompani ~

Falco – sokół
S: 1 | W: 1 | Z: 1 | M: 1 | P: 2 | A: 1
L: 1 | A: 1 | O: 1 Skr: 1


~ Ważne dla niej ~
nakładka na róg od Shirona
1x różowy topaz


~ Galeria ~
art by Kyouki
art by Zorza
av by Kuszenie Diabła
art by Vul


Gwar Traw
Dawna postać
Dawna postać
Awatar użytkownika
Posty: 493
Rejestracja: 07 wrz 2021, 1:03
Stado: Ziemi
Płeć: Samiec
Księżyce: 45
Rasa: Górski
Opiekun: Pogoń Brzasku & Bojowy Okrzyk
Mistrz: Światokrążca

Post autor: Gwar Traw »
A: S: 1| W: 3| Z: 1| M: 5| P: 3| A: 4
U: Pł,L,Skr,A,O,MP,Śl,Kż,W: 1 | Prs,MO,B: 2 | MA: 3
Atuty: Boski ulubieniec, Chytry przeciwnik, Zaklinacz, Magiczny Śpiew
Badał jej reakcję, która mówiła całkiem sporo. Czuła złość, ale raczej nie wobec niego, ani Trzasku Płomieni. Czy Agnar więc zasłużył sobie na śmierć? Tego nie mógł wiedzieć, zasadniczo nawet nie planował nikogo oceniać, ale...
Czy to ty go zabiłaś? – ciągnął uparcie, całkowicie zaprzestając plecenia wianka i przenosząc pełną uwagę na Diamentowe Serce.

Prawdopodobnie powinien to zostawić w spokoju, nie drążyć, to niebezpieczne. Nie jego sprawa. Z drugiej strony przypomniał sobie minę Mirri, jej niezadowolenie, wręcz smutek, a to go napędzało jak nic innego do tej pory. Był zdeterminowany się dowiedzieć co się stało, Sekcja zasługiwała na domknięcie rozdziału.

Westchnął i zrobił krok do przodu. To może inaczej.
Jeżeli był moim synem to... – urwał i spojrzał jej w oczy, niepewnie. – Chciałbym wiedzieć. Proszę? – poruszył uchem na bok.

Licznik słów: 133
Link:
BBcode:
Ukryj linki do postu
Pokaż linki do postu
____
E R J A εἰρήνη ; tłum. pokój[/i] ]
wielbiciel natury, powiernik ciszy, uważne uszy.
– – – – – – – – – – – – – – – –༻❁༺– – – – – – – – – – – – – – – –
__________________________wygląd rodzina theme

boski ulubieniec____________________________
raz na polowanie spotyka duszka, który daje mu 2 kamienie/równoważnik

chytry przeciwnik___________________________
raz na pojedynek/polowanie +2 ST do akcji przeciwnika_______.___

zaklinacz____________________._____..________
stałe -1 ST do rzutów na obronę magiczną_____________._.___

magiczny śpiew_________________._..._________
raz na walkę odejmuje 2 sukcesy przeciwnika____________._.__
_
_
Kalectwo: brak skrzydeł (niemożność lotu) _________________
Bifask – samiec hydry
A: S: 3| W: 2| Z: 1| M: 1| P: 2| A: 1
U: B,Pł,Śl,Skr: 1| A,O: 2
______ Hjala – samica hydry
A: S: 3| W: 2| Z: 1| M: 1| P: 2| A: 1
U: B,Pł,Śl,Skr: 1| A,O: 2
#609171 #b5cf9d
Obrazek
Diamentowe Serce
Dawna postać
Mora
Dawna postać
Awatar użytkownika
Posty: 1629
Rejestracja: 24 paź 2020, 23:48
Stado: Umarli
Płeć: samica
Księżyce: 67
Rasa: Północna
Mistrz: Sztorm Stulecia
Partner: Gorejący Jad

Post autor: Diamentowe Serce »
A: S: 3| W: 2| Z: 5| M: 1| P: 5| A: 1
U: W,Pł,L,Śl,MP,O,MA,MO,Prs: 1| B,Kż,Skr: 2 | A:3
Atuty: Spostrzegawcza, Łakoma magia, Bystrooka, Uzdolniona, Otoczona
Ciekawa historia zasługuje na opowiedzenie, hm? Diamentowe Serce mogłaby mu opowiedzieć dzień po dniu, co się działo z tym-którego-imienia-nie-wolno-wymawiać, ale zwyczajnie nie miała ochoty powracać do tego nerwowego rozdziału.
Czy go zabiła?
Pytanie w punkt. Z nikim o tym nie rozmawiała, bo zwyczajnie odrzucała od siebie myśl, że ma krew na łapach. Serce musiała wreszcie przyznać przed samą sobą, kto był tak naprawdę winien tego wszystkiego. Jej decyzja. Jej wyrok. Reszta tylko posłuchała.
– Tak.
Wypowiedzenie tego słowa było poza jej aktualnymi myślami, które zamknęły się w jakiejś ciemnej pustce. Nawet nie zauważyła, kiedy to zrobiła, ale wryła palce w ziemię i ścisnęła ją. Była spięta i odległa.
Samczyk próbował jej spojrzeć w oczy, ale nie pozwoliła na to. Nagle jednak zwróciła wzrok na niego. Gdyby była czarodziejką, to pewnie teraz z oczu ciskałaby piorunami. Była zupełnie inną smoczycą niż przed kilkoma uderzeniami serca wcześniej. Teraz była zła. Wręcz groźna. Lodowato-błękitne kryształki w oczach Mory obnażyły jej drugą naturę. Na szczęście panowała nad sobą na tyle, że umiała trzymać jęzor za zębami.
– Powiedziałam. Nie wspominaj o nim! wysyczała i wstała gwałtownie rozkładając skrzydła. Wykonała energiczny skok i przeskakując nad Erjim, wzbiła się w powietrze i odleciała. /zt

Licznik słów: 199
Link:
BBcode:
Ukryj linki do postu
Pokaż linki do postu

~ Odznaczenia ~
Obrazek

~ Atuty ~

spostrzegawcza – jednorazowo +1 do Percepcji
łakoma magia – +1 ST do ataków magicznych przeciwnika, drapieżniki atakujące magicznie nigdy nie zadadzą kryta/śmiertelnej
bystrooka – raz na tydzień +1 sukces do Percepcji
otoczona – możliwość walki z dodatkowym przeciwnikiem/zwierzyną za cenę +1 ST


~ Kompani ~

Falco – sokół
S: 1 | W: 1 | Z: 1 | M: 1 | P: 2 | A: 1
L: 1 | A: 1 | O: 1 Skr: 1


~ Ważne dla niej ~
nakładka na róg od Shirona
1x różowy topaz


~ Galeria ~
art by Kyouki
art by Zorza
av by Kuszenie Diabła
art by Vul


Gwar Traw
Dawna postać
Dawna postać
Awatar użytkownika
Posty: 493
Rejestracja: 07 wrz 2021, 1:03
Stado: Ziemi
Płeć: Samiec
Księżyce: 45
Rasa: Górski
Opiekun: Pogoń Brzasku & Bojowy Okrzyk
Mistrz: Światokrążca

Post autor: Gwar Traw »
A: S: 1| W: 3| Z: 1| M: 5| P: 3| A: 4
U: Pł,L,Skr,A,O,MP,Śl,Kż,W: 1 | Prs,MO,B: 2 | MA: 3
Atuty: Boski ulubieniec, Chytry przeciwnik, Zaklinacz, Magiczny Śpiew
Właściwie to nie tego się spodziewał. Zamrugał, trawiąc tę niezwykle lakoniczną, ale wymowną odpowiedź. 'Tak'. Zabiła go. Ale co to właściwie znaczyło? Poderżnęła mu gardło? Utopiła go? Wyrzuciła go ze stada i przez to umarł? Nie, Mirri coś mówiła, że zabrali go z powrotem. Wiedział chyba nawet o swojej śmierci, skoro ostatnimi słowami było wyznanie miłości.

Cichą kalkulację przerwała dzika zmiana nastawienia Mory. Erja położył po sobie uszy i cofnął się o krok. Nie szukał zwady, chyba. Przynajmniej nie celowo. Otworzył pysk, żeby o coś jeszcze zapytać, ale nie zdążył. Łowczyni wzbiła się w powietrze i odleciała zanim wydukał chociaż jedną sylabę. I to wtedy uznał, jak bardzo przydatną umiejętnością był lot. Gdyby pobiegła, cóż, mógłby próbować ją gonić.

Stał tak jeszcze chwilę, ale ostatecznie wrócił do spaceru. Zbierał kwiatki, kończąc wianek, a następnie poszedł go wręczyć mamie. /zt

Licznik słów: 139
Link:
BBcode:
Ukryj linki do postu
Pokaż linki do postu
____
E R J A εἰρήνη ; tłum. pokój[/i] ]
wielbiciel natury, powiernik ciszy, uważne uszy.
– – – – – – – – – – – – – – – –༻❁༺– – – – – – – – – – – – – – – –
__________________________wygląd rodzina theme

boski ulubieniec____________________________
raz na polowanie spotyka duszka, który daje mu 2 kamienie/równoważnik

chytry przeciwnik___________________________
raz na pojedynek/polowanie +2 ST do akcji przeciwnika_______.___

zaklinacz____________________._____..________
stałe -1 ST do rzutów na obronę magiczną_____________._.___

magiczny śpiew_________________._..._________
raz na walkę odejmuje 2 sukcesy przeciwnika____________._.__
_
_
Kalectwo: brak skrzydeł (niemożność lotu) _________________
Bifask – samiec hydry
A: S: 3| W: 2| Z: 1| M: 1| P: 2| A: 1
U: B,Pł,Śl,Skr: 1| A,O: 2
______ Hjala – samica hydry
A: S: 3| W: 2| Z: 1| M: 1| P: 2| A: 1
U: B,Pł,Śl,Skr: 1| A,O: 2
#609171 #b5cf9d
Obrazek
ODPOWIEDZ

Chcesz dołączyć do gry?

Musisz mieć konto, aby pisać posty.

Rejestracja

Nie masz konta? Załóż je, aby do nas dołączyć!
Zapraszamy do wspólnej rozgrywki na naszym forum.
Rozwiń skrzydła i leć z nami!

Zarejestruj się

Logowanie

Wróć do strony głównej