Posąg Thahara

Największa jaskinia, do której wkraczało się mijając Ołtarz wymian. Znajdowały tu się posągi najwyższych z bogów.
Przesilenie Północne
Dawna postać
Dawna postać
Awatar użytkownika
Posty: 3574
Rejestracja: 04 sie 2019, 12:49
Stado: Umarli
Płeć: Samiec
Księżyce: 88
Rasa: Olbrzymi
Opiekun: Sztorm Stulecia
Mistrz: Sztorm Stulecia
Partner: Sosnowy Pocisk

Post autor: Przesilenie Północne »
A: S: 5| W: 4| Z: 2| M: 3| P: 3| A: 3
U: W,B,L,Skr,Prs,Śl,Kż,MP,MO: 1| Pł,O,MA: 2| A: 3
Atuty: Okaz zdrowia; Chytry przeciwnik; Twardy jak diament; Przezorny; Pierwotny odruch

OSTATNI POST Z POPRZEDNIEJ STRONY:

Zbliżała się Pora Białych Ziem, gdzie polowania będą znacznie trudniejsze. Aby stadu łatwiej było przejść w okres, w którym zwierzyna jest drobniejsza i chudsza, zdecydowali się poprosić Thahara o pomoc.
Wszedł do świątyni i odszukał pusty posąg Thahara, zwieszając przy nim łeb w podrowieniu.
Thaharze – zwrócił się do boga łowów, szukając jego uwagi. – Biała Pora zaraz się rozpocznie. Wspomóż naszych łowców i polujących, aby ten czas był dla nich łatwiejszy, by stado mogło jeszcze zgromadzić zapasy na zbliżającą się zimę.

błogosławieństwo łowczych

Licznik słów: 85
Link:
BBcode:
Ukryj linki do postu
Pokaż linki do postu


Obrazek
B Ó J K Achmurnik
S: 1 | W: 1 | Z: 1 | M: 2 | P: 3 | A: 1
L, Skr, MP, Śl: 1| MO, MA: 2


B A J K Ażywiołak powietrza
S: 1 | W: 1 | Z: 1 | M: 3 | P: 2 | A: 1
L, Skr, MA, MO: 1
I. OKAZ ZDROWIAodporność na choroby, brak +2 ST po 100 księżycuII. CHYTRY PRZECIWNIKraz na pojedynek/2 tygodnie polowania +2 ST do akcji przeciwnikaIII. TWARDY JAK DIAMENT-1 do ST we wszystkich rzutach na Wytrzymałość, raz na miesiąc podczas modlitwy otrzymuje dar od swojego patronaIV. PRZEZORNY+2 ST do kontrataków przeciwnikówV. PIERWOTNY ODRUCHraz na walkę -2 ST do obrony
BŁYSK PRZYSZŁOŚCI Ostatnie użycie: 10 / 06
kryształ szczodrobliwego 05 / 07
kryształ ideału - / -
kryształ kolekcjonera - / -

kryształ poskramiacza -1ST do walki z hydrami, lewiatanami
Wyzwolony Rozrabiaka
Dawna postać
Zielono mi
Dawna postać
Awatar użytkownika
Posty: 1458
Rejestracja: 14 maja 2019, 22:56
Stado: Ziemi
Płeć: samiec
Księżyce: 80
Rasa: Drzewny/Wężowy
Opiekun: Strażnik Gwiazd
Partner: Lisia Mistyfikacja

Post autor: Wyzwolony Rozrabiaka »
A: S: 2| W: 3| Z: 5| M: 1| P: 3| A: 2
U: B,L,W,Pł,M,A,O,Kż,MP,MA,MO: 1 | Śl,Skr: 2
Atuty: Zwinny, Chytry Przeciwnik, Poszukiwacz, Wybraniec bogów
Jak zwykle, Korona wszedł do świątyni, kierując się do swojego ulubionego boga. Nie powinien chyba mieć ulubieńców, ale jakoś wolał Thahara nad Senną czy I-ma-nore-m. Nie dzielił się jednak z nikim tymi poglądami, a co bóg nie widzi, temu sercu nie żal. Uklęknął przed posągiem i pomodlił się.
– Witaj Thaharze, przybywam z prośbą pobłogosławienia naszego stada. Chcemy wyzbierać co jeszcze można przed pierwszym śniegiem, a do tego będzie potrzebna twoja opatrzność. Z twoją mocą po naszej stronie nie zostanie ani jedna jagoda na krzaku, zanim wszystko zgnije i umrze w zimnie.

//błogo z loterii

Licznik słów: 95
Link:
BBcode:
Ukryj linki do postu
Pokaż linki do postu
Obrazek"Sometimes it's best to stop and appreciate the little things."~James "Smoke" Porter»Chytry Przeciwnik W czasie pojedynku//raz na dwa tygodnie w polowaniu/wyprawie/misji
smok może utrudnić akcję swojego przeciwnika, który ma dodatkowe +2 do ST Następne użycie (20.05)
»Poszukiwacz Raz na tydzień w polowaniu/misji smok ma 1 dodatkowy sukces do testów na Percepcję (niepołączonych z żadną umiejętnością). Następne użycie (21.10)
Dodatkowo raz na miesiąc podczas modlitwy w świątyni otrzymuje dar od swojego patrona.
»Wybraniec bogów Smok ma dodatkowy 1 sukces przy rzutach na dowolnie wybraną przez siebie akcję raz na pojedynek/dwa tygodnie polowania/misji/bitwy/dla uzdrowicieli raz na tydzień w dowolnie wybranym miejscu. Następne użycie (19.05) Narracja #7a4c25Dialogi #609170Mentalna #ab2c44
Trzask Płomieni
Dawna postać
chad but rad
Dawna postać
Awatar użytkownika
Posty: 3054
Rejestracja: 02 mar 2020, 19:59
Stado: Umarli
Płeć: Samiec
Księżyce: 62
Rasa: Północny & powietrzny
Opiekun: Poszept Nocy*
Mistrz: Sztorm Stulecia
Partner: Zorza & Mora

Post autor: Trzask Płomieni »
A: S: 5| W: 4| Z: 3| M: 2| P: 3| A: 2
U: B,Pł,W,MP,MA,MO,Kż,Skr,Prs: 1| L,O,Śl: 2 | A: 3
Atuty: Pełny brzuch, Trudny cel, Czempion, Przezorny
// inny czas //

Tym razem kroki przywódcy Ognia nie zaprowadziły go pod piedestał Kammanora, ale Thahara. Łagodny bóg łowów mógł skrywać odpowiedzi na nurtujące go pytania. Trzask Płomieni ukłonił się nisko przed miejscem w którym do niedawna stał jeden z ładniejszych posągów. Nie bardzo wiedział co powiedzieć, zwykle bogowie i tak mieli wgląd w ich umysły. Zawsze dziwnie się czuł przemawiając do powietrza, a wisząca w powietrzu świątyni aura niezbyt pomagała.
Ostatnio nasze tereny nawiedziło stado drapieżników, ale też ludzie. Czy powinniśmy czuć się zaalarmowani bardziej niż zwykle, mimo pozbycia się intruzów? – zapytał uprzejmie, wzdychając przy tym cicho. Oddałby wiele za chwilę odetchnięcia i spokoju od nagłych sytuacji. – Proszę jednocześnie o twoją przychylność względem naszych łowców, zwłaszcza młodej Mory. Miej na nią oko podczas nadchodzących mrozów, panie Łowów. – Ukłonił się znowu, nie prosząc o żadne podarki dla siebie, bo nie były mu specjalnie potrzebne. Nie zmusi żadnego smoka do wiary, ale mógł wierzyć i modlić się za nich, prawda?

Licznik słów: 164
Link:
BBcode:
Ukryj linki do postu
Pokaż linki do postu
....
» czempion «
raz na walkę daje +1 sukces do wybranego ataku fizycznego..


» trudny cel «
+1 ST do ataków fizycznych przeciwnika
drapieżniki atakujące fizycznie nigdy nie zadadzą kryta/śmiertelnej


» pełny brzuch «
-1/4 żarcia do sytości. Leczony dostaje bonus już od min. ilości ziół


» przezorny «
+2 ST do wszystkich kontrataków przeciwników. booyah.


» błysk przyszłości
ostatnie użycie: 05.04.2021

Obrazek
#d07f4d
Szelest Kroków
Dawna postać
Dawna postać
Awatar użytkownika
Posty: 291
Rejestracja: 07 lip 2020, 18:36
Stado: Umarli
Płeć: samiec
Księżyce: 44
Rasa: północny x olbrzymi
Opiekun: Przesilenie Północne, Sosnowy Pocisk
Mistrz: sam sobie mistrzem
Partner: narzeczona Lelena XD

Post autor: Szelest Kroków »
A: S: 1| W: 2| Z: 3| M: 1| P: 2| A: 4
U: W,B,Pł,L,Prs,O,MP,MA,MO,Kż: 1| Skr,A,Śl: 2
Atuty: Ostry wzrok; Pamięć przodka; Lekkostopy; Opiekun
//inny czas również ;w;

Pojawił się tutaj ponownie, ale tym razem nie sam. Na jego głowie ułożona była Bylica, zaś u jego boku szła córka. Nigdy nie sądził, że w takim towarzystwie odwiedzi świątynię, ale czy miał zamiar narzekać? Zdecydowanie nie. Choć nie mówił o tym głośno, to... Całkiem pasowało mu takie życie. Trochę stresujące, szczególnie kiedy mała próbowała zjeść Bylicę albo zwyczajnie uciec, ale z drugiej strony obserwowanie tych wszystkich interakcji, tego, jak młoda dorastała (w przerażającym tempie) było takie miłe.
Zjawili się na miejscu, pod tym jednym posągiem, do którego chodził. Sasanka jednak nie była zainteresowana Panem Łowów, na co Szakłak odetchnął ciężko. Posłał ku Bylicy mentalny impuls, by ta spoglądała w stronę jaskiniowej córki, kiedy sam zajmie się modlitwą.
~ Witaj, Thaharze. Trochę mnie tu nie było, ale, jak sam widzisz, trochę mam na głowie ~ zaczął mentalnie, uśmiechając się krzywo. Dosłownie i w przenośni. ~ Pewnie byłeś świadkiem tego, jak znalazłem Bylicę i ją oswoiłem, chociaż większość smoków by ją pożarła, a potem jak natknąłem się na jajo z Sasanką ~ kontynuował dalej; słowa same uciekały z jego głowy, pozbawione celu. Ot, czasem trzeba było się wygadać. Odchrząknął, chociaż nic nie musiał mówić na głos. Taki nawyk. ~ Czasami mnie to przytłacza, taka odpowiedzialność za życie kompanki i za życie młodej. Ale nie przyszedłem tutaj się żalić. Nie wiem, jaką drogą pójdzie Sasanka, ale... Czy mógłbyś, Thaharze, spoglądać na nią nieco łaskawiej? Chciałbym, żeby miała w życiu łatwo, żeby nie musiała niczym się trudzić. Ani żeby nikt nie próbował jej krzywdzić... ~ Skrzywił się widocznie. Gdyby mógł, to urwałby łeb temu, kto tylko podniósłby na nią łapę. Temu, kto próbował ją mu zabrać. Pluł sobie w brodę, ale doskonale wiedział, że już nie mógł tego zmienić. ~ Jeśli proszę o wiele, to przepraszam. Po prostu... Byłbym wdzięczny, gdybyś zechciał od czasu do czasu jej popilnować ~ rzucił, a jego rozbawiony ton wskazywał na żarty... Chociaż może faktycznie chciałby, żeby Thahar ułatwiał życie młodej? Nie mógł o to prosić, oczywiście, nawet nie miał zamiaru bardziej próbować. Kiwnął głową. Podziękował za wysłuchanie i, wyjątkowo, przeprosił za kłopot, czując się nieco głupio.
Jego spojrzenie poleciało w stronę Sasanki. Uśmiechnął się pod nosem widząc, jak mała zajmuje się jednym z posągów. Być może nie powinna zajmować się akurat tym, ale... Nie miał zamiaru jej powstrzymywać. W końcu był obok, mógł zareagować, więc skoro chciała poznawać świat i od tej zimnej strony, to... Nie mógł jej tego zabronić.

Licznik słów: 407
Link:
BBcode:
Ukryj linki do postu
Pokaż linki do postu
Obrazek

Bylica – łasica
niemechaniczna kompanka

Piołun – żbik
S: 1 | W: 1 | Z: 1 | M: 1 | P: 2 | A: 1
B, A, O, Skr: 1

Ruta – ryś
S: 1 | W: 1 | Z: 1 | M: 1 | P: 2 | A: 1
B, A, O, Skr: 1

ostry wzrok
dodatkowa kość do testu Percepcji opartego na wzroku (kamienie szlachetne)

pamięć przodka
-2 ST do walki z drapieżnikami na polowaniu/misji/wyprawie

lekkostopy
+1 sukces do Skr raz na tydzień

opiekun
stałe -2 ST do wszystkich akcji kompanów

fullbody bez skrzydeł by fen: klik
Przesilenie Północne
Dawna postać
Dawna postać
Awatar użytkownika
Posty: 3574
Rejestracja: 04 sie 2019, 12:49
Stado: Umarli
Płeć: Samiec
Księżyce: 88
Rasa: Olbrzymi
Opiekun: Sztorm Stulecia
Mistrz: Sztorm Stulecia
Partner: Sosnowy Pocisk

Post autor: Przesilenie Północne »
A: S: 5| W: 4| Z: 2| M: 3| P: 3| A: 3
U: W,B,L,Skr,Prs,Śl,Kż,MP,MO: 1| Pł,O,MA: 2| A: 3
Atuty: Okaz zdrowia; Chytry przeciwnik; Twardy jak diament; Przezorny; Pierwotny odruch
Szyszka nie była w wielkim błędzie – wojownik miał w końcu komu imponować, tym bardziej dlatego, że zbliżał się już do wieku, w którym było to coraz cięższe. Zaoferował więc zaniesienie piskląt na grzbiecie do świątyni – i raz z nimi na jego grzbiet wpakowała się i partnerka.
Z dodatkowym więc bagażem, czyli czarodziejką przewieszoną przez skrzydła jak worek kartofli i dodatkowo pikającą przy każdym złym zakręcie, plus oczywiście pisklęciem siedzącym tuż obok, wyruszyli na wyprawę.
Dotarli do świątyni już popołudniem. Nie omieszkał próbować przecisnąć się przez wejście z Szyszką wciąż leżącą mu na grzbiecie i zwalić na nią zbyt wąskiego przejścia. Gdy jednak już znaleźli się w środku sięgnął po Modraszkę ostrożnie i postawił ją na podłodze, czarodziejkę zostawiając na sobie z łapami wciąż wiszącymi w powietrzu – przynajmniej póki sama z niego nie zeszła, na co zareagował głębokim westchnięciem i szczerym ubolewaniem.
Skoro już raz zeszłaś, to nie wejdziesz na mój grzbiet po raz kolejny – odparł karcąco, w myślach gratulując sobie za tę odpowiedź. O, bogowie! Nie będzie musiał przemycać już i pić eliksiru, gdy nie widzi.
Przysiadając obok Szelestu i okrywając bok Modraszki ogonem, mówił jeszcze przez chwilę do Koralowej, zanim skupił się na pisklęciu.
Mówiłaś, że nigdy tutaj nie byłaś, prawda? To tutaj możesz skierować swoje modlitwy do każdego z bogów – wyjaśnił. Chociaż mówił do adeptki, liczył, że i córka będzie słuchać chociaż jednym uchem. – Puste piedestały należą do tych z bogów, których iskry zostały już zwrócone Wolnym Stadom, ale jeżeli zwrócisz się do nich, ich właściciele wciąż cię usłyszą. Pozostałe rzeźby są tutaj nadal, lecz odkąd iskry tych bogów zostały skradzione, nie odpowiadają na modlitwy – wyjaśnił. – Pewnie nas nie słyszą, ale… może tylko nie mają jak odpowiedzieć?
Pomodlimy się tutaj, a potem oprowadzę Modraszkę i Sasankę po świątyni. Jeżeli masz ochotę, będziesz mogła się przyłączyć – a teraz możesz pochodzić po niej sama. – Wyszczerzył się.
Zwrócił się potem do Modraszki, stojącej teraz na posadzce. Wskazał jej łbem pusty piedestał, przed którym się zatrzymali.
To piedestał Thahara – powiedział. – Niegdyś stał tu jego posąg, ale odkąd stado Ziemi zwróciło jego iskrę, powrócił do życia i jest obecny pośród Wolnych Stad. Kto wie, może zobaczymy go dzisiaj? – Uśmiechnął się. Jednym uchem słuchał słów Szakłaka, wypowiadanych tuż obok, czując dziwną dumę rozlewającą się ciepło w środku. – Możesz mówić do niego na głos, a możesz też zupełnie po cichu, jak ja. Thahar lubi żarty, wiesz? – podpowiedział jej szeptem.
Potem sam poświęcił chwilę, zwracając się do boga. Wiedział zapewne doskonale, jak wiele maleństw pojawiło się znów w stadzie. Znów były pod opieką jego i jego rodziny, a pora Białych Ziem rozszalała się już na dobre – miał nadzieję, że każdy członek stada zniesie ją dobrze, a i pisklętom pozwoli przetrwać, bo przywiązał się do nich już zdecydowanie za mocno.

Licznik słów: 473
Link:
BBcode:
Ukryj linki do postu
Pokaż linki do postu


Obrazek
B Ó J K Achmurnik
S: 1 | W: 1 | Z: 1 | M: 2 | P: 3 | A: 1
L, Skr, MP, Śl: 1| MO, MA: 2


B A J K Ażywiołak powietrza
S: 1 | W: 1 | Z: 1 | M: 3 | P: 2 | A: 1
L, Skr, MA, MO: 1
I. OKAZ ZDROWIAodporność na choroby, brak +2 ST po 100 księżycuII. CHYTRY PRZECIWNIKraz na pojedynek/2 tygodnie polowania +2 ST do akcji przeciwnikaIII. TWARDY JAK DIAMENT-1 do ST we wszystkich rzutach na Wytrzymałość, raz na miesiąc podczas modlitwy otrzymuje dar od swojego patronaIV. PRZEZORNY+2 ST do kontrataków przeciwnikówV. PIERWOTNY ODRUCHraz na walkę -2 ST do obrony
BŁYSK PRZYSZŁOŚCI Ostatnie użycie: 10 / 06
kryształ szczodrobliwego 05 / 07
kryształ ideału - / -
kryształ kolekcjonera - / -

kryształ poskramiacza -1ST do walki z hydrami, lewiatanami
Świadomy Fakt
Dawna postać
Dawna postać
Awatar użytkownika
Posty: 647
Rejestracja: 17 sie 2020, 23:00
Stado: Umarli
Płeć: samiec
Księżyce: 79
Rasa: północno-olbrzymi

Post autor: Świadomy Fakt »
A: S: 1| W: 2| Z: 3| M: 5| P: 3| A: 2
U: W,Pł,L,A,O,MP,MO,Prs,Kż: 1| B,Skr,MA: 2| Śl: 3
Atuty: Boski ulubieniec; Pamięć przodka; Bestiobójca; Gojenie ran; Strateg; Znawca terenów; Opiek
Za Fenem do piedestału podeszła jeszcze jedna postać – Niepełny. Po raz pierwszy odwiedził świątynię, aby się pomodlić, mimo ze jego duchowość nie była... doskonała. Z logicznego punktu widzenia jednak: bogowie dawali dary, więc czy wizyta mogła okazać się nieopłacalna? Może w ten sposób Yeccaqui mógł uzyskać nową wiedzę? Wreszcie: czy mogli mieć pretensje do Niepełnego o brak uczuć, gdy sami go tych uczuć pozbawili...?

Przystanął obok Przesilenia i wysłuchał słów, które przywódca wypowiedział do piskląt. Były to cenne informacje, być może warte porozmawiania później. Najpierw jednak fioletowołuski adept postanowił się pomodlić. Wybór Thahara był nad wyraz logiczny – Niepełny postanowił zostać łowcą, zaś Thahar właśnie łowcom patronował. Rozglądając się więc po świątyni, aby zapamiętać dokładnie cały układ pomieszczenia, Yeccaqui zaczął mówić, a jego głos niósł sie echem po świątyni:
– Przybyłem, żeby uzyskać od ciebie wiedzę, Thaharze – zaczął. – Czy możesz mi przekazać wiedzę, która sprawi, że będę w nich lepszy? Czy znasz jakieś sposoby polowania na zwierzynę, których ja nie znam? Czy wiesz coś o drapieżnikach, co pomogłoby mi z nimi walczyć? Czy znasz techniki poszukiwań, dzięki którym łatwiej bym zauważał tropy? – drążył. – Przesilenie powiedział, że lubisz żarty. Lubię cię bardziej – dodał, szeroko wyszczerzywszy swoje kły w sztucznym, upiornym uśmiechu. Cóż, tak Niepełny rozumiał słowo "żart".

Yeccaqui być może nie do końca pojmował bogów i nie do końca rozumiał, na czym powinna polegać modlitwa – był w niej dość głośny i mógł nieco przeszkadzać innym obecnym. Skoro jednak nie mógł uzyskać od bogów miłości, czy nie byłoby dobrze uzyskać chociaż wiedzy...?

// przypominam o boskim ulubieńcu :>

Licznik słów: 263
Link:
BBcode:
Ukryj linki do postu
Pokaż linki do postu
Boski ulubieniec (nast. użycie: 22.11): raz na polowanie/3 tyg. polowania łowcy/wyprawy uzdrowiciela smok spotyka duszka, który może mu dać równoważnik 2 kamieni

Pamięć przodka: -2 ST do walki z drapieżnikami

Bestiobójca: tabela ran woja/maga do walki z drapieżnikami

Strateg (nast. użycie: 01.11): raz na pojedynek/bitwe/misje/dwa tygodnie polowania +1 akcja podczas walki przeciwko co najmniej 3 przeciwnikom/polując na co najmniej 4 sztuki zwierzyny

Gojenie ran (nast. użycie: 8.05): raz na tydzień wyleczenie rany lekkiej lub zmniejszenie powagi jednej rany średniej/ciężkiej, nie można użyć w czasie walki

Znawca terenów (nast. użycie: 17.11): znalezienie dodatkowej zdobyczy dającej 4/4 pożywienia/kamienia szlachetnego/dużego zioła raz na trzy tygodnie w polowaniu

Opiekun: stałe -2 ST do wszystkich akcji kompanów


Kompan: Firrel (goblin)karta kompana
S:1|W:1|Z:1|M:1|P:1|A:2
B,A,O,Skr:1
Aria Ciszy
Dawna postać
Niezapominajka
Dawna postać
Awatar użytkownika
Posty: 621
Rejestracja: 22 gru 2020, 14:56
Stado: Umarli
Płeć: samica
Księżyce: 39
Rasa: powietrzny x wężowy
Opiekun: Fen i Szyszka
Mistrz: Żabol*
Partner:

Post autor: Aria Ciszy »
A: S: 1| W: 2| Z: 5| M: 3| P: 3| A: 4
U: W,B,Pł,L,O,Prs,MA,MO,Skr,Śl: 1| Lecz,A: 2| MP: 3
Atuty: Ostry wzrok; Szczęściarz; Błyskotliwy; Wybraniec Bogów
Mamusia zabrała Modraszkę pod jakiś dziwny posąg. Przedstawiał.. bardzo grubego Boga. Pamiętała, że to Thahar, patron łowców. Widać, że szły mu polowania, skoro z niego taki uroczy grubasek! Mała zaćwierkała radośnie na propozycję wspólnego śpiewania! Ale fajnie, ale chyba trzeba będzie używać.. słów? Młoda nie lubiła mówić, a podczas śpiewania także używać mowy artykułowanej.... Ale cóż, jak trzeba to trzeba! Zobaczyła, że pod posągiem jest też tatuś, i jakiś obcy smok, którego jeszcze nie znała.. Wyglądał dość.. dziwnie.
-Witaj tatuś, Witaj... nie tatusiu, przyszliśmy z mamą śpiewać! – powiedziała radośnie, wystawiając główkę spod Szyszkowego futra.
-Ale będziemy śpiewać tak ze słowami..? – zapytała mame. Lepiej się upewnić, może nie będzie trzeba wcale nic mówić, tylko świergolić.. to co lubiła najbardziej. Już zaczęła nucić pod nosem jakąś uroczą melodyjkę, bez śladu fałszu, jak zwykle.

Licznik słów: 133
Link:
BBcode:
Ukryj linki do postu
Pokaż linki do postu
Ostry Wzrok
Wszystkie testy percepcji na polowaniu/wyprawie oparte na danym zmyśle (węch , wzrok , słuch ) mają dodatkową kość.
Szczęsciarz
1 sukces zamiast niepowodzenia raz na 2 tygodnie
(następne użycie:02.11)
Błyskotliwa
-1 ST przy etapie magicznym leczenia ran
ObrazekFull body dorosłamotyw muzyczny color=7FFFD4 Cierń – cieńS:1 | W:1 | Z:1 | M:1 | P:3 | A:1
L, MA, MO, Skr:1
Blekot – hipogryf S:1 | W:1 | Z:1 | M:1 | P:3 | A:1
B, L, A, O, Skr:1
Mackonur
Starszy Łowca Słońca
Axarus
Starszy Łowca Słońca
Awatar użytkownika
Posty: 2498
Rejestracja: 23 cze 2019, 19:26
Stado: Słońca
Płeć: Samiec
Wzrost: 1,5
Księżyce: 122
Rasa: Morski
Opiekun: Graghess
Mistrz: Wujek Mackołap
Partner: Szaleństwo i Calanthe (?)

Post autor: Mackonur »
A: S: 2| W: 3| Z: 3| M: 5| P: 3| A: 4
U: B,L,A,O,W,Prs,MP,MO,Śl: 1| Pł,Skr,Kż: 2| MA: 3
Atuty: Wiecznie młody; Boski ulubieniec; Empatia; Przyjaciel Natury; Opiekun; Znawca Terenów;
Kalectwa: Niezdolność wysyłania mentalnych wiadomości i tworzenia dźwięków maddarą; niewyleczona nerwica +2 ST do akcji magicznych; +2 ST do testów fizycznych, nie może używać prawej tylnej łapy
Przeszedł oczywiście razem z Szyszką i resztą kompanii kawałek dalej, do Posągu Thahara! Znał już to miejsce, kilka razy zdarzyło mu się tutaj już modlić do Boga Łowów, ale jeszcze mu nie odpowiedział nigdy. Może tym razem? Axarus za każdym razem bardzo się starał, ale nie zawsze wychodziło! Czy mogli w ogóle tak zostawiać piedestał Boga Zimy? Jakoś tak nie wypada, ale z drugiej strony Thahar też potrzebuje trochę uwagi! Mackonur więc podreptał za Szyszką i Modraszką, na miejscu był już Fenek i Jekamuni! Axarus bardzo chciałby pojeździć na Fenku trochę, ale Sosnowa chyba nie była zadowolona z tego pomysłu, niby o co jej chodziło? Przywódca powinien nieść na swoich barkach CAŁE stado!
~ Witaj tatu... to znaczy Fenek! – Rzucił za pomocą maddary, błyskawicznie się poprawiając przy tym! Trochę niezręcznie, przecież Przesilenie był od niego o wiele młodszy i w ogóle! Ale przynajmniej Axarus nie był tak stary, jak Fenkowy wieloryb, on to chyba był świadkiem tworzenia świata! Przesilenie musiał go uratować tą więzią, bo inaczej by się biedactwo rozpłynęło ze starości.
~ Ekhem, będę śpiewał! Wszyscy za mną, tylko sobie przypomnę wszystko! Ctoukliss? Ty będziesz śpiewał z tatą! Tak, tak, bardzo grzeczny krab! – Krab obudził się i zaczął wyglądać zza worka, czy to już ten moment, gdy śpiewają? Zaszczypał głośno swoimi szczypcami, dając wszystkim znak, że jest gotowy! Axarus miał nadzieję, że zdobędzie w ten sposób sympatię Modraszki i ta przestanie się go bać, nie miał pojęcia o co jej chodziło! Przecież nie był straszny!
~ Ty błogosławieństwooo łooowczych potraaafisz daaać! Świat z przymrużeniem oka braaać! Z naszyyych kawaaałów teeeż potraaafisz się śmiaać! Porażkę w sukces na polowaniuuu zmieeenić teeeż! Bo z tobą możnaa alpaaaki kraaaść, do raaana polować i we dnie spaaać! Oooo taaak! Zapomnieć, że księżyce zbyt szybko mijają! Z kawałów śmiać, póki okazje się nadaaają! Zaaaa tooobą, PÓJDĘ JAK NA ŁÓW, NIE OBEJRZĘ SIĘ! Niiiikt mnie nie zaaatrzyma, NIE ZATRZYMA MNIE! – Rozpoczął, starając się by przekaz mentalny był bardzo melodyjny, krab szczypał szczypcami do rytmy, tak jak uczył go Mackonur! Szczyp-szczyp! SZCZYP-SZCZYP! Tak długo trenowali i wreszcie mogli pokazać swoje umiejętności!
~ Ty umieeesz zawsze trop odnaleźć, i w porażce znaleźć szczęściarza łut, to dziękiii tooobie zdarzy się ten cuuud! O TAK! To ty! Uuuuu! I jak nikt na świecie, na każdą zdobycz sposób mieeeć! Przy TOBIE zbudzę się ze snu, dzięki tobie radooochy mam za dwóch! Gdy mi się uda saaarnę znaleźć juuż, zrozumiemy się bez słów! ZA TOBĄ pójdę jak na łów, nie obejrzę się! Noooo chyba, że drapieżnik za mną jeeest, to zatrzyyyma mniee! O TAK! Niczeeego mi nie będzie żaaal, to dla ciebiee jest! Tylko powiedz, że to właśnie TY! WŁAŚNIE TY! Ctoukliss, twoja kolej! – Rzucił do swojego kraba, który miał teraz moment dla siebie, zasłużył na to jak najbardziej, tak dobrze szczypał do rytmu! Ctoukliss był krabem wielu talentów, można było nazwać go... KRABEM ODRODZENIA!
– Glblglbllll-glblglblbl! Glglglglbl! Glblglblglbllglblgl! – Zabulgotał bardzo głośno, a na koniec raz tak mocno szczypnął swoimi szczypcami, że prawie spadł z worka! Axarus bardzo się wzruszył i przytulił swojego kompana! Potem spojrzał się za siebie, czy wszyscy za nim nadążali? Słowa były bardzo proste! To stara piosenka, której nauczył go Wujek Mackołap!

Licznik słów: 530
Link:
BBcode:
Ukryj linki do postu
Pokaż linki do postu
❖Przyjaciel Natury❖ ❖Empatia❖
Drapieżniki nie atakują smoka jako pierwsze. -2 ST do perswazji , -2 ST do nakładania więzi
༄ ༄ ༄ ༄ ༄ ༄ ༄ ༄ ༄ ༄ ༄ ༄ ༄ ༄ ༄ ༄ ༄ ༄ ༄ ༄
❖Wiecznie Młody❖ ❖Opiekun❖
(W kwiecie wieku!)
Brak +2 ST po 110 księżycu
Stałe -2 ST do wszystkich akcji kompanów. Kompani mają +1 turę na polowaniu.
༄ ༄ ༄ ༄ ༄ ༄ ༄ ༄ ༄ ༄ ༄ ༄ ༄ ༄ ༄ ༄ ༄ ༄ ༄ ༄
❖Znawca Terenów❖ Kompani niemechaniczni:
Znalezienie 4/4 pożywienia/kamienia/10 sztuk zioła 2x na polowanie. Zawsze znajduje minimum 2 osobniki w stadzie małej zwierzyny. ✦Krabuś✦, ✦Stryjenka✦,
✦Tata✦
༄ ༄ ༄ ༄ ༄ ༄ ༄ ༄ ༄ ༄ ༄ ༄ ༄ ༄ ༄ ༄ ༄ ༄ ༄ ༄
✦Teigan – Wilczyca✦ ✦Rogłowid – Widłoróg✦
S: 1| W: 1| Z: 1| M: 1| P: 3| A: 1
B, Pł, A, O, Skr, Śl: 1
S: 1| W: 1| Z: 1| M: 1| P: 3| A: 1
B, Kż: 1
Thahar
Bóg
Bóg
Awatar użytkownika
Posty: 85
Rejestracja: 17 mar 2020, 13:40

Post autor: Thahar »
Nie raz stada Korony i Przesilenia odznaczyły się aktywnością, więc choć ich prośby nie ominęły boskich uszu Thahara, w tym przypadku jego błogosławieństwo nie wynikało głównie z wdzięku przywódców. Jak zwykle nie zastali go na piedestale, ale obaj poczuli obejmujące ich ciała ciepło. Nie te znajome z błogosławieństw Sennah, a zupełnie odmienne, charakterystyczne dla pana łowów. Żaden z nich nie dostał odpowiedzi, ale mieli wrażenie, że boska aura na moment stała się bardziej wyczuwalna. Zostali zatem wysłuchani.

Kiedy Trzask Płomieni zdecydował się powierzyć swoje obawy Thaharowi, pan łowów na moment otoczył go swą pokrzepiającą mocą, a przez zimny korytarz przetoczył cię podmuch cieplejszego wiatru.
Świat jest pełen przedziwnych zjawisk, dzikich zwierząt i osób, które mogą chcieć wam zaszkodzić – i nie da się przewidzieć kolejnego zagrożenia. Ale nie martw się tym na zapas, kolego – smoki nie dały się pokonać większym przeciwnościom losu niż okazjonalny atak dwunogów. Bądźcie czujni, rozwijajcie dalej swoje umiejętności i wykorzystujcie czas pokoju na to, co sprawia wam największą przyjemność.
Przyjazna atmosfera towarzysząca boskiej wypowiedzi nie różniła się od tego, czego smoki doświadczały zazwyczaj, choć bóg nie odpowiedział wprost na zadane przez samca pytanie. Być może była to kwestia, której poruszać nie powinien, żeby nie uzależniać smoków od swojej wiedzy, a może zwyczajnie nie widział w tym potrzeby. W każdym razie po tej wiadomości wszelkie oznaki boskiej obecności zniknęły i Ognisty znów został sam.

Stawiwszy się w Świątyni, Szelest również miał przed sobą konkretny cel, w którym nie zależało mu na sobie. Smoczy altruizm, nawet w prostych gestach takich jak modlitwy, miał ogromne znaczenie, choć nie zawsze spotykał się ze spektakularną odpowiedzią.
Pałętająca się obok Sasanka nie wyczuła nawet jak łagodna moc dotyka umysłu Szelestu.
Będę miał na nią oko, ale przy jej energii warto żeby miała i cała Woda. – Zaśmiał się do niego w półszepcie, jak gdyby przy mentalnym przekazie było to do czegoś potrzebne. Być może po prostu przedrzeźniał Przesilenie, którego umysł zostawił jednak nietknięty. W każdym razie sam łowca wiedział, że został wysłuchany.

Yeccaqui był w swojej modlitwie bardziej konkretny i chociaż musiał długo sobie na nią poczekać, w końcu Thahar pozwolił sobie na podzielenie się z nim paroma słowami:
Widziałem jak polujesz, młody smoku, ale to nie do mnie powinieneś przychodzić po nowe techniki – wielu doświadczonych łowców nie może się doczekać momentu, kiedy nadarzy im się okazja nauczyć czegoś drugiego smoka. Mógłbyś porozmawiać z nimi sam na sam, ale może jeszcze lepszym wyjściem byłoby spotkanie w parę osób na raz? Albo lepiej – wybierzcie się na wspólne polowanie, żeby porównać nie tylko swą wiedzę, jak i praktyczne sposoby jej wykorzystywania!
Thahar zamilkł, zostawiając smoka z jego własną refleksją. Niekomentowanie tamtego koszmarnego uśmiechu z pewnością wymagało od niego wielkiego wysiłku.

Mimo utrudnień, które napotykał, Axarus zawsze znajdował w sobie dość zaangażowania na pełną szczerości refleksję przed boskim piedestałem. Jego sytuacja zdawała się jednocześnie tragiczna i napełniona komizmem, zwłaszcza gdy wędrował w towarzystwie maddarowego nosa, a w jego postawie było tyle karykaturalnej pasji. Najwyraźniej bóg uznał w tym wartość, może z sympatii, a może żalu do jego osoby, choć jak wiadomo, nie tyle zmarnowanych żyć przyszło mu już zaobserwować. Dopóki jednak smok przychodził do niego o radę, a był dość cierpliwy aby doczekać do jej manifestacji, oznaczało że w jakiś sposób na nią zasłużył.
Nie nastąpiło to tego samego dnia, bo i księżyce później, gdy Axarus postanowił zachwycić swoim śpiewnym popisem zarówno swoich smoczych towarzyszy, jak nasłuchującego z niewidzialności boga.
Pozbawiony rangi gad poczuł jak powietrze wokół niego gęstnieje, lecz atmosfera staje się bardziej przyjazna, swojska wręcz, przygotowując go na usłyszenie boskiego głosu, wprost we własnym umyśle.
Jesteś całkiem niezły w znajdowaniu sobie tej ścieżki samodzielnie – podsumował zaczepnie jego magiczną melodię. – To poruszająca piosenka, ale pamiętaj, żeby nie przypisywać mi całych zasług. Drobna pomoc tu i tam to jedno, ale zaufaj swoim łapom.
Nie było powodu by potępiać Axarusa za jego serenadę, ale choć przyjęta została z serdecznością, żaden słup błogosławieństwa nie spłynął mu na głowę... Chociaż kawał sarniego mięsa, o którym wcześniej śpiewał, być może go zadowoli.

Axarus:
+ 2/4 mięsa (sarna)

Świadomy Fakt:
+ 4/4 mięsa (łoś)

Licznik słów: 683
Link:
BBcode:
Ukryj linki do postu
Pokaż linki do postu
Lekkość Wiatru
Dawna postać
Aderyn
Dawna postać
Awatar użytkownika
Posty: 705
Rejestracja: 02 lis 2019, 19:23
Stado: Umarli
Płeć: samica
Księżyce: 180
Rasa: północno-górski
Partner: Światokrążca

Post autor: Lekkość Wiatru »
A: S: 3| W: 3| Z: 4| M: 5| P: 2| A: 3
U: B,Pł,L,Skr,Prs,A,O,Kż,Śl,MA,MO: 1| MP: 2| MO,Lecz: 3
Atuty: Okaz zdrowia; Pamięć przodka; Błyskotliwy; Utalentowany; Wybraniec bogów;
Witaj, Thaharze – Aderyn zwróciła się do pustego wnętrza świątyni, ale spodziewała się, że zostanie wysłuchana. – Wspomnienie liczy na to, że zagwarantuję stadu twoją opiekę, ale nie wiem, jak mam się za to zabrać. Czy wystarczy poprosić cię wprost czy wolisz bardziej uroczyste modlitwy? – Myślała, że jako "starsza" będzie głównie odpoczywać, a tu nic z tego, została kapłanką. To, czy jej nowa praca okaże się łatwa, będzie zależeć głównie od podejścia sił wyższych. Thahar póki co wydawał się przyjaźnie nastawiony, ale z drugiej strony... khem, Aderyn nie modliła się do niego od bardzo dawna. Miał prawo się na nią obrazić.

// błogosławieństwo łowczych + 2x dary ziół (jemioła, czosnek, grzybień, ślaz lub babka)

Licznik słów: 116
Link:
BBcode:
Ukryj linki do postu
Pokaż linki do postu

okaz zdrowia / brak chorób, brak +ST po 100 ks.
pamięć przodka / 2 ST do walki z drapieżnikami
błyskotliwy / 1 ST do drugiego etapu leczenia
wybraniec bogów / +1 sukces do dowolnej akcji raz na tydzień
kryształ zielarza / +1 sztuka do wszystkich zebranych ziół

___________________

Ceredig, leszy
S,W,Z,M:1 / P:3 / A:2
B,MA,MO,Skr: 1

___________________

Przypominajki:
wybraniec użyty 11.02
kr. doświadczonego – wieczny
kr. szamana do użycia 05.03
głód postaci do 16.07

 – – [color=#b1b0be[/size">[color=#8b8a9c
– [color=#b1b0be[/size]
Mackonur
Starszy Łowca Słońca
Axarus
Starszy Łowca Słońca
Awatar użytkownika
Posty: 2498
Rejestracja: 23 cze 2019, 19:26
Stado: Słońca
Płeć: Samiec
Wzrost: 1,5
Księżyce: 122
Rasa: Morski
Opiekun: Graghess
Mistrz: Wujek Mackołap
Partner: Szaleństwo i Calanthe (?)

Post autor: Mackonur »
A: S: 2| W: 3| Z: 3| M: 5| P: 3| A: 4
U: B,L,A,O,W,Prs,MP,MO,Śl: 1| Pł,Skr,Kż: 2| MA: 3
Atuty: Wiecznie młody; Boski ulubieniec; Empatia; Przyjaciel Natury; Opiekun; Znawca Terenów;
Kalectwa: Niezdolność wysyłania mentalnych wiadomości i tworzenia dźwięków maddarą; niewyleczona nerwica +2 ST do akcji magicznych; +2 ST do testów fizycznych, nie może używać prawej tylnej łapy
//Inny czas

Przybył ponownie do Świątyni, w celu pochwalenia się swoimi zdobyczami przed Thaharem! Stworzył taką lewitującą tratwę z maddary, na której znalazły się cztery łosie – największa zdobycz Axarusa. Nie przybył do komnaty jednak sam, tak nie licząc tamtych rogatych stworzeń, bo była jeszcze Teigan! Pomogła mu bardzo w tamtym polowaniu, nawet sama upolowała jednego z łosi! Oboje szli bardzo dumnie, jak prawdziwi łowcy. Axarus dopracowywał we łbie opowieść, z którą to zaraz miał się podzielić z bogiem łowów, ostatnio bardzo mu się spodobała piosenka, ale właśnie tego będzie się Thahar spodziewał, to lepiej go czymś nowym zaskoczyć.
~ Cześć Thaharze, to ja... Axarus! Jest ze mną Teigan, razem polujemy i w ogóle! Pamiętasz mnie? Ostatnio śpiewałem piosenkę, dałeś mi też taką sarnę, ale nie jadłem jej... zachowałem dla swojego stada, nie jestem przecież samolubnym smokiem. Pozwól, że opowiem ci o magicznych łosiach. – Usiadł sobie wygodnie i przysunął do siebie jedne z rogatych stworzeń, to tak dla demonstracji tylko, żeby opowieść była żywsza i bardziej dynamiczna, do tego autentyczna. Teigan usadowiła się zaraz obok swojego kompana, machając ogonem w podekscytowaniu.
~ No więc kiedyś znalazłem ślady kilku łosi, prawie je upolowałem! Mówiłem Ci o tym, no nie? No i później mnie prześladowały strasznie, śniły mi się i już się pogubiłem, czy w ogóle były prawdziwe, czy nie! No i uganiałem się za nimi przez wiele księżyców, próbowałem je znaleźć, ale nic... aż do ostatniego polowania. Ja sobie tak idę, patrzę, a tam ślady CZTERECH ŁOSI! No to mówię Teigan, zostań tam na miejscu, a ja jeszcze poszukam błyskotek! Chwilę chodziłem, szukałem, ostatecznie znalazłem... KOLEJNE ślady czterech łosi, ale inne od poprzednich tego byłem pewien! No i ja tropiłem, a do tamtych poprzednich łosi zawołaliśmy Niepełnego! Na pewno znasz Świadomy Fakt, no nie? Każdy go zna! Nie wiem, jak to się tam potoczyło, ale ja moje łosie wytropiłem, no i stanęły przede mną – we własnej osobie. Wtedy sobie pomyślałem, co by zrobili moi patronowie – Thahar i Uessas? Wiedziałem, że na pewno nie dalibyście za wygraną, dlatego przywołałem swojego przyjaciela – Nos Szyszki i razem pokonaliśmy je wszystkie! Zrobiłem SZA-BZIUM, SZA-ATAK! Teigan przybyła w porę i upolowała ostatniego, tak było, nie zmyślam, dlatego je przyniosłem! I tak oto Axarus odnalazł magiczne łosie i położył kres ich tyranii, a wszyscy żyli długo i szczęśliwie, no oprócz łosi, bo one to w ogóle nie żyją! – Uśmiechnął się, po czym po prostu już sobie patrzył tylko na posąg boga łowów. Miał nadzieję, że spodobała mu się opowieść. W myślach dziękował Thaharowi za błogosławieństwo i opiekę nad nim, za to, że nie zwątpił w niego i nie wyśmiał go! Prosił go w głowie o to, by bóg dalej przyglądał mu się podczas łowów, żeby nadal obdarowywał go "drobną pomocą tu i tam", tak jak to sam Thahar kiedyś powiedział!

Licznik słów: 468
Link:
BBcode:
Ukryj linki do postu
Pokaż linki do postu
❖Przyjaciel Natury❖ ❖Empatia❖
Drapieżniki nie atakują smoka jako pierwsze. -2 ST do perswazji , -2 ST do nakładania więzi
༄ ༄ ༄ ༄ ༄ ༄ ༄ ༄ ༄ ༄ ༄ ༄ ༄ ༄ ༄ ༄ ༄ ༄ ༄ ༄
❖Wiecznie Młody❖ ❖Opiekun❖
(W kwiecie wieku!)
Brak +2 ST po 110 księżycu
Stałe -2 ST do wszystkich akcji kompanów. Kompani mają +1 turę na polowaniu.
༄ ༄ ༄ ༄ ༄ ༄ ༄ ༄ ༄ ༄ ༄ ༄ ༄ ༄ ༄ ༄ ༄ ༄ ༄ ༄
❖Znawca Terenów❖ Kompani niemechaniczni:
Znalezienie 4/4 pożywienia/kamienia/10 sztuk zioła 2x na polowanie. Zawsze znajduje minimum 2 osobniki w stadzie małej zwierzyny. ✦Krabuś✦, ✦Stryjenka✦,
✦Tata✦
༄ ༄ ༄ ༄ ༄ ༄ ༄ ༄ ༄ ༄ ༄ ༄ ༄ ༄ ༄ ༄ ༄ ༄ ༄ ༄
✦Teigan – Wilczyca✦ ✦Rogłowid – Widłoróg✦
S: 1| W: 1| Z: 1| M: 1| P: 3| A: 1
B, Pł, A, O, Skr, Śl: 1
S: 1| W: 1| Z: 1| M: 1| P: 3| A: 1
B, Kż: 1
Żabi Plusk
Dawna postać
liberosis
Dawna postać
Awatar użytkownika
Posty: 1136
Rejestracja: 07 lip 2020, 19:56
Stado: Umarli
Płeć: samiec
Księżyce: 58
Rasa: północny x olbrzymi
Partner: Echo

Post autor: Żabi Plusk »
A: S: 1| W: 3| Z: 5| M: 4| P: 3| A: 3
U: B,L,Prs,Skr,W,O,MA,MO,Śl,Kż: 1| Pł,A,Lecz: 2| MP: 3
Atuty: Boski ulubieniec; Parzystołuski; Obeznany; Wybraniec Bogów
Żaba zawitał do świątyni na polecenie brata. Jako że Pełnia był ostatnio przytłoczony opieką nad swoim potomstwem, a uzdrowiciel tak czy siak miał w swoich planach w najbliższym czasie zaliczyć wycieczkę do kwarców, nie szkodziło mu przy okazji spełnić drobnej prośby przywódcy. Pierwszym przystankiem tego dnia był więc dla samca posąg boga łowów. Żaba ukłonił się przed nim z szacunkiem, układając w głowie treść modlitwy, z którą następnie zwrócił się w myślach do Thahara, prosząc go, by ten wsparł wodnych łowców i objął ich swoim patronatem w trakcie nadchodzących księżyców.

//błogosławieństwo łowczych

Licznik słów: 92
Link:
BBcode:
Ukryj linki do postu
Pokaż linki do postu
#e7b75d / #fff1e1 / #B57F50🌧
szyszka – niedźwiedź
S: 1 | W: 1 | Z: 1 | M: 1 | P: 3 | A: 1
B, A, O, Skr: 1
kryształ zielarza | +1 sztuka do wszystkich zebranych ziół
boski ulubieniec | raz na trzy tygodnie wyprawy uzdrowiciela smok spotyka duszka, który może mu dać równoważnik 2 kamieni
parzystołuski | -1 ST do zręczności i wytrzymałości w czasie parzystych miesięcy, +1 ST do wytrzymałości
w czasie nieparzystych miesięcy
obeznany | używając przynajmniej jednego zioła więcej niż minimum, -1 ST do pierwszego etapu leczenia ran
wybraniec bogów | raz na pojedynek/dwa tygodnie polowania/tydzień w leczeniu + 1 sukces. Jeśli użyte do
A/MA, kara +2 ST (następne użycie: 30.07)
Światokrążca
Dawna postać
Na dworze Nytby
Dawna postać
Awatar użytkownika
Posty: 2707
Rejestracja: 18 cze 2018, 8:47
Stado: Ziemi
Płeć: samiec
Księżyce: 200
Rasa: morski
Opiekun: Gonitwa Myśli [*]
Mistrz: Szabla Kniei [*]
Partner: Feeria Ciszy [*], Aderyn

Post autor: Światokrążca »
A: S: 5| W: 3| Z: 2| M: 3| P: 3| A: 4
U: Pł,W,MP,MO,Kż,Śl,Skr.Prs: 1 | B,O,MA: 2 | A: 3
Atuty: Boski Ulubieniec, Adrenalina, Nieugięty, Magiczny Śpiew, Pojemne Płuca, Wiecznie Młody
Z dość sporą dozą niechęci oraz chłodu w spojrzeniu udał się pod Piedestał Thahara. Stanął zamiatając ogonem powietrze wokół i uniósł lekko łeb.
Wiem, że mnie słyszysz, tak więc jestem tu po to byś spłacił swój dług. – powiedział w przestrzeń, stukając pazurami uniesionej łapy o pionową ścianę piedestału.
Chce aby mój syn, Rozkwit Ziemi, był równie długowieczny co ja. – mruknął do niewidocznego boga.

//Boska Przysługa Tasia~

Licznik słów: 70
Link:
BBcode:
Ukryj linki do postu
Pokaż linki do postu
Diamentowe Serce
Dawna postać
Mora
Dawna postać
Awatar użytkownika
Posty: 1629
Rejestracja: 24 paź 2020, 23:48
Stado: Umarli
Płeć: samica
Księżyce: 67
Rasa: Północna
Mistrz: Sztorm Stulecia
Partner: Gorejący Jad

Post autor: Diamentowe Serce »
A: S: 3| W: 2| Z: 5| M: 1| P: 5| A: 1
U: W,Pł,L,Śl,MP,O,MA,MO,Prs: 1| B,Kż,Skr: 2 | A:3
Atuty: Spostrzegawcza, Łakoma magia, Bystrooka, Uzdolniona, Otoczona
To aż dziwne, że Mora, (nie)legendarna łowczyni Ognia po raz pierwszy w życiu przyszła na spotkanie ze swoim patronem, Thaharem. Wężowe ciało smukłej, niesamowicie zwinnej smoczycy odbijały blaski magicznych pochodni, kiedy przemykała z cienia do cienia, wywołując ledwo delikatny, pachnący polnymi kwiatami powiew wiatru. Samiczka wyłoniła się z cienia, niczym z czarnej kałuży rozlanej pośrodku jaskiniowej sali. Bystre oczy o kolorze lazurowego jeziora spojrzały z dołu na piedestał na którym niegdyś stał jej opiekun i przewodnik. Fioletowe łuski na jej ciele rzuciły nieco blasku na posępne ściany komnaty, igrając sobie żwawo tysiącem kolorowych, jaśniejszych i ciemniejszych, "oczek" poruszających się i nerwowo uciekających od ciekawskich spojrzeń. Podłużny ogon smoczycy powędrował do jej przednich łap, gdzie przykrył palce zadbaną kitą na samym czubku.
Samiczka westchnęła i przysiadła. Całą drogę zastanawiała się co powie swojemu patronowi i miała nawet dobrze poukładany plan, ale kiedy przyszło jej go odtworzyć, zreflektowała się, że chyba najlepiej będzie jak pójdzie na żywioł.
– Witaj... Thaharze. Jestem Mora. Nie widzieliśmy się wcześniej, a przynajmniej ja ciebie jeszcze nie widziałam, więc zakładam, że mnie nie znasz. Otóż jestem łowczynią ze Stada Ognia i chciałam ci się wreszcie przedstawić.
Troszkę się rozluźniła kiedy zaczęła mówić. Nie był to jej pierwszy raz, kiedy mówiła do bóstwa.
– Zapewne masz dużo do roboty. Podobno kochasz polowania i jesteś w tym najlepszy, dlatego zostałeś patronem wszystkich smoków polujących w Wolnych Stadach. Ja też kocham swoje zajęcie. To nas łączy. Z chęcią porozmawiałabym z tobą o swoich doświadczeniach. Poznała cię bliżej. Może wymieniła nawet doświadczenia... Z tym, że pewnie moje doświadczenie jest niczym w porównaniu z twoim – popatrzyła na swoje przednie łapy przykryte miękkim, fioletowym włosiem ogona. – Ale jakbyś chciał, to z chęcią ci opowiem to i owo. Tylko musiałbyś się pojawić – zachęcająco uśmiechnęła się w nicość i rozejrzała się dookoła.
– Ale jak nie chcesz, to zrozumiem. Nie obrażę się – dodała spokojnie. Pogładziła ogonem wierzch łap. Wyglądała w pozycji siedzącej na boleśnie zgarbioną, ale taka już "uroda" wężowych. Za długi grzbiet miał swoje ograniczenia i minusy.
– I tak sobie pomyślałam, że skoro interesuje nas to samo i może jeśli miałbyś chwilę, to zapolowałbyś ze mną? Tak. Wiem jak to brzmi, ale we dwójkę raźniej. A jeśli nie, to może chociaż dasz mi jakiś znak, że tu jesteś. Jakiś mały dar? Chociaż przyznam, że najbardziej ucieszyłaby mnie twoja odpowiedź na moje zaproszenie – uśmiechnęła się nieśmiało. Stojąca między rogami, fioletowo-pomarańczowa grzywa samiczki zafalowała, kiedy obróciła głowę w stronę wejścia, gdzie usłyszała szmer wiatru.

Licznik słów: 414
Link:
BBcode:
Ukryj linki do postu
Pokaż linki do postu

~ Odznaczenia ~
Obrazek

~ Atuty ~

spostrzegawcza – jednorazowo +1 do Percepcji
łakoma magia – +1 ST do ataków magicznych przeciwnika, drapieżniki atakujące magicznie nigdy nie zadadzą kryta/śmiertelnej
bystrooka – raz na tydzień +1 sukces do Percepcji
otoczona – możliwość walki z dodatkowym przeciwnikiem/zwierzyną za cenę +1 ST


~ Kompani ~

Falco – sokół
S: 1 | W: 1 | Z: 1 | M: 1 | P: 2 | A: 1
L: 1 | A: 1 | O: 1 Skr: 1


~ Ważne dla niej ~
nakładka na róg od Shirona
1x różowy topaz


~ Galeria ~
art by Kyouki
art by Zorza
av by Kuszenie Diabła
art by Vul


Thahar
Bóg
Bóg
Awatar użytkownika
Posty: 85
Rejestracja: 17 mar 2020, 13:40

Post autor: Thahar »
Nieoficjalna natura Thahara prawdopodobnie już nie zaskakiwała smoków, które przynajmniej raz miały z nim styczność. Mimo to dynamika, jaka istniała między istotą taką jak on, a śmiertelnikiem, mogła niektórych peszyć.
Wystarczy poprosić – Thahar odpowiedział Lekkości pogodnym tonem. – Ale gdyby kiedyś natchnęło cię na coś więcej, możesz być pewna, że tego nie przegapię – dodał zachęcająco. Nawet jeśli nie oczekiwał od smoków wychwalających pieśni, każdemu schlebiało parę miłych, poprawnie zaadresowanych komentarzy.

Wyjątkowo luźnej relacji nie obawiał się na przykład Axarus, choć z tym smokiem zaznajomiona była już prawie cała świątynia. Smok nie krępował się z opowiadaniem osobistych historii, a jednocześnie był szczery, gdy przychodziło do obnażania przed bogami swojego ducha. Musiał trochę poczekać, lecz Thahar przemówił, otoczywszy go przyjazną energią.
Ach, słodkie zwycięstwo nad łosiami! Taka zdobycz zasługuje na to, by jeszcze bardziej podkreślić jej smak. – Niedaleko przednich łap Axarusa pojawiła się malutka sakiewka przewiązana skórzanym rzemykiem. Wewnątrz Wodny mógł znaleźć rozdrobnione, suszone rośliny. – Upiecz mięso posypane tymi ziołami, a wyjdzie ci coś wyjątkowego – doradził bóg smakoszy.

Żabi Plusk nie otrzymał werbalnej odpowiedzi, ale poczuł jak Thahar otacza go swoją opieką. Zamanifestowało się to w postaci przyjaznego żaru, lecz mniej związanego z przygrzewającymi promieniami słońca, a prędzej tłumnym, pełnym smacznego jedzenia pomieszczeniem. Rodzinną atmosferą, wspólnym wysiłkiem i nagrodą. Może właśnie tego im życzył.

Z kolei Światokrążca mógł już zapomnieć o "znajomym uczuciu ciepła" towarzyszącemu rozmowom z Thaharem. Bóg nie zaznaczył niczym swojej obecności, tylko odezwał się rzeczowo do smoka:
Przedłużę mu życie. – "Jak bardzo" już nie sprecyzował – i na tym skończył rozmowę. Z pewnością miał Żerowi dużo więcej do powiedzenia, ale potrafił się przed tym powstrzymać. Tak jak smokom nie wypadało wymagać od bogów "spłaty długu", tak bogowie nie powinni syczeć na swoich niedoskonałych wyznawców.

Na ile Thahar znał osoby, z którymi się nie porozumiewał, wiedzieć mógł tylko on sam. Przyznanie wprost, że potrafiliby zawisnąć nad śpiącymi drapieżnikami, czy oglądać z ukrycia ich zabawne wypadki na polowaniach, byłoby zapewne zbyt bezpośrednie, jeśli smoki nie wiedziały tego już wcześniej. Kwieciste Łąki mimo początkowej tremy zdołała nie tylko otworzyć się przed bogiem, lecz także złożyć mu uprzejmą ofertę.
Hmmm – rozbrzmiał wokół niej, nie ukazując swojego pyska. – Chętnie posłucham o twoich przygodach Moro, ale wspólne polowania... Niestety za nimi nie przepadam. Trudno mi poświęcić jednakową ilość uwagi rozmowie i zwierzynie, i zwykle wygrywa to pierwsze. – Zaśmiał się cicho. A nie można było przecież ignorować zwierząt, które czekały niecierpliwie na zaszczyt wypełnienia boskiego żołądka!... To znaczy, ee, na przejście do lepszego świata. – A co do podarunków... Co powiesz na wymianę? Przynieś mi coś ze swojego polowania. Twoje trofeum za moje. – Thahar najwyraźniej chciał zobaczyć, czy smoczyca rzeczywiście się zaangażuje.

Mackonur:
+ mieszanka przypraw

Licznik słów: 454
Link:
BBcode:
Ukryj linki do postu
Pokaż linki do postu
Dorodny Odyniec
Dawna postać
P Y Z A !!!!
Dawna postać
Awatar użytkownika
Posty: 596
Rejestracja: 12 paź 2019, 13:52
Stado: Ziemi
Płeć: Samiec
Księżyce: 107
Rasa: Bagienny
Opiekun: Honi?
Mistrz: Dig?
Partner: Basior i Agat besties

Post autor: Dorodny Odyniec »
A: S: 1| W: 2| Z: 1| M: 2| P: 2| A: 3
U: Pł,L,W,M,A,O,Skr,Śl,MP: 1| MO: 2| B, MA: 3
Atuty: Wrodzony Talent, Niestabilny, Mistyk, Utalentowany, Przezorny
Pewnego dnia Pyza, obudzony tuż nad ranem, wpadł na świetny pomysł. Taki, który nie pozwolił już mu zasnąć. Wygrzebał się niezręcznie spomiędzy śpiącego Agatowego i Basiora, zanurzając się we własnych rupieciach. Wyciągnął skrzynkę i pośpiesznie powkładał pierwsze, co wpadło mu w łapę do jego wnętrza. Kiedy więc stwierdził, że tyle wystarczy, z pewnym trudem zgarnął ją ze sobą, wspomagając się magią. Szukał jakiegoś miejsca, gdzie mógłby co nieco, cóż, komuś odsprzedać. I natchnęło go. Tak jak pewna świetna samotniczka mu kiedyś podpowiedziała – w świątyni można by załatwić niezły targ! Sam nie wiedział, dlaczego jej propozycja tak mu zapadła w pamięć. Ale stwierdził: dlaczego by nie? Kiedy jednak już znalazł się w środku świątyni, to jakoś tak nie za bardzo wiedział, gdzie się powinien usadowić. Tak się namyślał i namyślał, aż ostatecznie zaczął wykładać się przed jednym z pustych piedestałów, wyciągając przedmioty przed sobą. Z zaskoczeniem zdał sobie sprawę, że jeden z kamieni, koral, również znalazł się pośród domniemanych śmieci. Oj cholipka, jeszcze ktoś go ukradnie! A że jednak cwaną bestyjką był, to postanowił skrzynię wykorzystać jako kryjówkę, kładąc ją blisko siebie.
~ Zapraszam, zapraszam! Tylko dzisiaj taka niesamowita okazja, potężny arsenał Lotu Rusałki zawitał w świątyni! To naprawdę niesamowite rzeczy, serdecznie polecam przyjść i spojrzeć, mamy tu absolutnie WSZYSTKO ~ wysłał magiczny impuls nieskierowany do nikogo konkretnego.
Przed Pyzą znalazły się: tarcza z herbem rodowym, skórzany but, ładny kamień w żółto-czerwone paski, nożyk z grawerem, dwa liście mięty oraz stosik jego starych, pomarańczowo-brązowo-białych łusek.

Licznik słów: 245
Link:
BBcode:
Ukryj linki do postu
Pokaż linki do postu
Obrazek
.Obrazek
Obrazek..Obrazek
ᴡʀᴏᴅᴢᴏɴʏ ᴛᴀʟᴇɴᴛ
ɴɪᴇsᴛᴀʙɪʟɴʏ
dodatkowa kość do MP, MA i MO, w przypadku niepowodzenia – rana ciężka
ᴍɪsᴛʏᴋ
raz na walkę +1 sukces do ataku magicznego
ᴘʀᴢᴇᴢᴏʀɴʏ
+2 ST do kontrataków przeciwników.
ᴜᴛᴀʟᴇɴᴛᴏᴡᴀɴʏ

Kalectwa: Brak skrzydeł, niemożność Lotu; brak języka oraz deformacja pyska (+1 ST do testów Percepcji, niezdolność mówienia); +1 ST do akcji fizycznych (niedowład lewej przedniej łapy), +1st do ziania
#eac49e ᴅɪᴀʟᴏɢ | #af6842 ᴍᴇɴᴛᴀʟᴋɪ
ʀᴇғᴋᴀ

Jaśniejąca Konstelacja
Dawna postać
typical y/n
Dawna postać
Awatar użytkownika
Posty: 1856
Rejestracja: 07 gru 2020, 8:33
Stado: Umarli
Płeć: Samica
Księżyce: 52
Rasa: Jaskiniowy
Opiekun: Żabi Plusk*
Mistrz: Gasnący Gwiazdozbiór
Partner: Dziedzictwo Wojny*

Post autor: Jaśniejąca Konstelacja »
A: S: 3| W: 3| Z: 1| M: 5| P: 3| A: 5
U: W,L,Skr,Prs,B,A,O,Śl,Kż: 1| Pł,MA,MP: 2| MO: 3
Atuty: Pechowiec; Szczęściarz; Mistyk; Magiczny Śpiew; Uzdolniony
Po raz kolejny planowała odwiedzić Thahara który powoli stawał się jej ulubionym bogiem. Jakże się zdziwiła kiedy do jej uszu dotarło jakieś mentalne nawoływanie które nie miało za bardzo sensu, a do tego pochodziło od kogoś, kogo zupełnie nie znała.. Pokręciła głową i poszła dalej, skupiona na planowanej modli-
Co do...
Jej oczom ukazał się niezły bałagan i to tuż przed posągiem jej ulubionego z bogów! Omal nie zachłysnęła się własnym powietrzem. Szybko odzyskując rezon podeszła żwawym krokiem do starszego smoka, którego skóra była równie obwisła co brzuch. Chrząknęła zwracając na siebie uwagę.
Przepraszam, ale nie możesz tu tego robić, to dom bogów – powiedziała spokojnie, kątem oka zerkając na jego, ehm, przedmioty. Zamrugała w zaskoczeniu. – Co właściwie robisz? – w przekazie nie było zasadniczo mowy o sprzedaży, co najwyżej zaproszenie o przyjście i oglądanie jakichś obiektów wątpliwej jakości. Jedyne co rzuciło się w jej oczy to koral.

Licznik słów: 150
Link:
BBcode:
Ukryj linki do postu
Pokaż linki do postu
you tied my hands behind me, brought me to my knees
I gave up happiness just to see you pleased

| wygląd | rodzina | theme | adopcje |

........☾ szczęściarz ☽ 1 sukces zamiast niepowodzenia raz na 2 tygodnie (xx.xx)

........☾ pechowiec ☽ po każdym niepowodzeniu -1 ST do następnej akcji

........☾ mistyk ☽ raz na walkę +1 sukces do ataku magicznego

........☾ magiczny śpiew ☽ raz na pojedynek/dwa tygodnie
polowania, odejmuje 3 sukcesy przeciwnika


I have come to realize that love is but a war
I'VE GIVEN UP, NO, I WON'T FIGHT NO MORE
Pollux – błękitny feniks
A: S: 1| W: 1| Z: 1| M: 1| P: 2| A: 1
U: L,Skr: 1| MA,MO: 2
____Capella – czerwony feniks
A: S: 1| W: 1| Z: 1| M: 1| P: 2| A: 1
U: L,A,O,Skr: 1
Błysk przyszłości:
20.12

Obrazek
#6c7b9c #93709c
Dorodny Odyniec
Dawna postać
P Y Z A !!!!
Dawna postać
Awatar użytkownika
Posty: 596
Rejestracja: 12 paź 2019, 13:52
Stado: Ziemi
Płeć: Samiec
Księżyce: 107
Rasa: Bagienny
Opiekun: Honi?
Mistrz: Dig?
Partner: Basior i Agat besties

Post autor: Dorodny Odyniec »
A: S: 1| W: 2| Z: 1| M: 2| P: 2| A: 3
U: Pł,L,W,M,A,O,Skr,Śl,MP: 1| MO: 2| B, MA: 3
Atuty: Wrodzony Talent, Niestabilny, Mistyk, Utalentowany, Przezorny
Lot od razu na jej widok uśmiechnął się szeroko, rozkładając ręce.
~ Ach, tak, pani, eee, miła pani! Zapraszam, zapraszam, mam tutaj niesamowite towa... e? ~ przerwał, patrząc na nią pytająco. Jakie "nie można"? Czego robić? Wysyłać wiadomości? Targować się? Oj, ciężko zrozumieć tę dzisiejszą młodzież. Nie tracił jednak werwy, na powrót zachęcony następnym pytaniem.
~ Każde miejsce jest dobre! A ja, cóż, szukam nowych właścicieli dla tych piękności przede mną ~ dodał wesoło, wskazując na swój mały podłogowy stragan, przypadkiem uderzając lekko swoim łokciem w skrzynkę. Nie zwrócił jednak na to uwagi, ledwie poczuwszy.
~ Za drobną opłatą oddam ci jedną z tych rzeczy, co ty na to? Przejmuję, no wiesz ~ mrugnął ostentacyjnie ~ Kamienie szlachetne! Jestem biednym staruszkiem i zbieram na spadek dla moich równie biednych piskląt. Moje stado nie jest na tyle bogate by w ogóle je wykarmić... ~ dodał ciszej, przybierając nieco smutniejszy ton. Złożył łapy w błagalnym geście. No spójrzcie no tylko na niego! Wklęśnięty pysk, szwankująca łapa... i dzieci na utrzymaniu, biedaczyna. Miło było wrócić chociaż na tę parę uderzeń serca do bycia piastunem i wykorzystywania charyzmy w szczytnym celu.

Licznik słów: 187
Link:
BBcode:
Ukryj linki do postu
Pokaż linki do postu
Obrazek
.Obrazek
Obrazek..Obrazek
ᴡʀᴏᴅᴢᴏɴʏ ᴛᴀʟᴇɴᴛ
ɴɪᴇsᴛᴀʙɪʟɴʏ
dodatkowa kość do MP, MA i MO, w przypadku niepowodzenia – rana ciężka
ᴍɪsᴛʏᴋ
raz na walkę +1 sukces do ataku magicznego
ᴘʀᴢᴇᴢᴏʀɴʏ
+2 ST do kontrataków przeciwników.
ᴜᴛᴀʟᴇɴᴛᴏᴡᴀɴʏ

Kalectwa: Brak skrzydeł, niemożność Lotu; brak języka oraz deformacja pyska (+1 ST do testów Percepcji, niezdolność mówienia); +1 ST do akcji fizycznych (niedowład lewej przedniej łapy), +1st do ziania
#eac49e ᴅɪᴀʟᴏɢ | #af6842 ᴍᴇɴᴛᴀʟᴋɪ
ʀᴇғᴋᴀ

Jaśniejąca Konstelacja
Dawna postać
typical y/n
Dawna postać
Awatar użytkownika
Posty: 1856
Rejestracja: 07 gru 2020, 8:33
Stado: Umarli
Płeć: Samica
Księżyce: 52
Rasa: Jaskiniowy
Opiekun: Żabi Plusk*
Mistrz: Gasnący Gwiazdozbiór
Partner: Dziedzictwo Wojny*

Post autor: Jaśniejąca Konstelacja »
A: S: 3| W: 3| Z: 1| M: 5| P: 3| A: 5
U: W,L,Skr,Prs,B,A,O,Śl,Kż: 1| Pł,MA,MP: 2| MO: 3
Atuty: Pechowiec; Szczęściarz; Mistyk; Magiczny Śpiew; Uzdolniony
Niezupełnie – nie zgodziła się z nim łagodnie. – Świątynia to miejsce gdzie się modlimy i szukamy boskiej pomocy, a nie handlujemy ze sobą. A już na pewno nie pod piedestałem boga Łowów – wymamrotała i miała ochotę szybko posprzątać brud jaki czarodziej Ziemi ze sobą tu przygargał.
Przypatrywała się samcowi jakby wyrosła mu druga głowa, a później przeniosła równie zakłopotane spojrzenie na jego bibeloty. Czy to w ogóle było warte kamieni szlachetnych? No i przecież sam jeden wyłożył! Coś tu śmierdziało. Sasanka akurat miała przy sobie kilka tych błyskotek które znalazła u błazna, ale nie była pewna czy chciała wydawać nawet nadprogramową ilość na to, co gruby zaprezentował.
A co to właściwie za... rzeczy? – spytała w miarę uprzejmie, choć nadal z pewną szczyptą sceptyzmu. Wskazała palcem na buta. Chyba widziała jak dwunogi noszą coś takiego, ale nie miała pewności.

Licznik słów: 143
Link:
BBcode:
Ukryj linki do postu
Pokaż linki do postu
you tied my hands behind me, brought me to my knees
I gave up happiness just to see you pleased

| wygląd | rodzina | theme | adopcje |

........☾ szczęściarz ☽ 1 sukces zamiast niepowodzenia raz na 2 tygodnie (xx.xx)

........☾ pechowiec ☽ po każdym niepowodzeniu -1 ST do następnej akcji

........☾ mistyk ☽ raz na walkę +1 sukces do ataku magicznego

........☾ magiczny śpiew ☽ raz na pojedynek/dwa tygodnie
polowania, odejmuje 3 sukcesy przeciwnika


I have come to realize that love is but a war
I'VE GIVEN UP, NO, I WON'T FIGHT NO MORE
Pollux – błękitny feniks
A: S: 1| W: 1| Z: 1| M: 1| P: 2| A: 1
U: L,Skr: 1| MA,MO: 2
____Capella – czerwony feniks
A: S: 1| W: 1| Z: 1| M: 1| P: 2| A: 1
U: L,A,O,Skr: 1
Błysk przyszłości:
20.12

Obrazek
#6c7b9c #93709c
Dorodny Odyniec
Dawna postać
P Y Z A !!!!
Dawna postać
Awatar użytkownika
Posty: 596
Rejestracja: 12 paź 2019, 13:52
Stado: Ziemi
Płeć: Samiec
Księżyce: 107
Rasa: Bagienny
Opiekun: Honi?
Mistrz: Dig?
Partner: Basior i Agat besties

Post autor: Dorodny Odyniec »
A: S: 1| W: 2| Z: 1| M: 2| P: 2| A: 3
U: Pł,L,W,M,A,O,Skr,Śl,MP: 1| MO: 2| B, MA: 3
Atuty: Wrodzony Talent, Niestabilny, Mistyk, Utalentowany, Przezorny
~ A pod czyim? Może pod tamtym? ~ wskazał na pierwszy z brzegu, który wpadł mu w oko, już zbierając przedmioty, aby je tam przenieść. Spojrzał się przy tym na potencjalną klientkę, już zamierzając iść dalej. Przysiadł obok skrzynki, już zamierzając ją przepchać pod inny piedestał.
~ Które? Ach... tak! To jest... cóż, faktycznie niesamowity przedmiot ~ przytaknął czym prędzej, czując narastającą adrenalinę. O, nie. Nie był nigdy poza stadami. Skąd miał do jasnej ciasnej wiedzieć, co to za rzeczy w ogóle dostał od wujka z Ameryki?
~ To jest ten, skór-amień, dokładnie, taki przedmiot, którego możesz używać, no wiesz, jako schowka, na kamienie szlachetnie, jedzenie, ziółka... ~ zasapał się, kiedy mięta wypadła mu z łap, a tuż obok niej gruchnął pasiasty kamyk. Złapał but, obracając je przed nią we wszystkie strony. ~ Może nawet schować czyjąś odciętą kończynę! Patrz... pasuje jak ulał! ~ dodał, próbując niezdarnie wsunąć buta na przednią łapę. Co średnio się udało przez jej gabaryty.
~ Niezwykła mieszkanka kamienia i skóry, tak, tak. Mój dziadek własnoręcznie takie wyrabiał u siebie w grocie, niestety nigdy nikomu nie przekazał swojej recepty. Jest miła pani zainteresowana?

Licznik słów: 187
Link:
BBcode:
Ukryj linki do postu
Pokaż linki do postu
Obrazek
.Obrazek
Obrazek..Obrazek
ᴡʀᴏᴅᴢᴏɴʏ ᴛᴀʟᴇɴᴛ
ɴɪᴇsᴛᴀʙɪʟɴʏ
dodatkowa kość do MP, MA i MO, w przypadku niepowodzenia – rana ciężka
ᴍɪsᴛʏᴋ
raz na walkę +1 sukces do ataku magicznego
ᴘʀᴢᴇᴢᴏʀɴʏ
+2 ST do kontrataków przeciwników.
ᴜᴛᴀʟᴇɴᴛᴏᴡᴀɴʏ

Kalectwa: Brak skrzydeł, niemożność Lotu; brak języka oraz deformacja pyska (+1 ST do testów Percepcji, niezdolność mówienia); +1 ST do akcji fizycznych (niedowład lewej przedniej łapy), +1st do ziania
#eac49e ᴅɪᴀʟᴏɢ | #af6842 ᴍᴇɴᴛᴀʟᴋɪ
ʀᴇғᴋᴀ

Jaśniejąca Konstelacja
Dawna postać
typical y/n
Dawna postać
Awatar użytkownika
Posty: 1856
Rejestracja: 07 gru 2020, 8:33
Stado: Umarli
Płeć: Samica
Księżyce: 52
Rasa: Jaskiniowy
Opiekun: Żabi Plusk*
Mistrz: Gasnący Gwiazdozbiór
Partner: Dziedzictwo Wojny*

Post autor: Jaśniejąca Konstelacja »
A: S: 3| W: 3| Z: 1| M: 5| P: 3| A: 5
U: W,L,Skr,Prs,B,A,O,Śl,Kż: 1| Pł,MA,MP: 2| MO: 3
Atuty: Pechowiec; Szczęściarz; Mistyk; Magiczny Śpiew; Uzdolniony
Nie spojrzała w którym kierunku wskazywał Pyzaty więc tylko kiwnęła niedbale głową, za bardzo skupiona na próbie zrozumienia jego logiki. Czemu nie uda się na polowanie skoro potrzebował kamieni? Widziała jednak jak ciężko mu idzie z przepchaniem skrzyni. Może nie tylko był za gruby, ale też za stary by normalnie funkcjonować.
Mm, dobrze, chodź dziadku, pomogę ci – zaoferowała mu swój bark i w razie czego pomogła mu przepchać skrzynię gdzie indziej. Szkoda, że nie patrzyła dokąd właściwie idą. Słuchała jednym uchem historii buta. – Mało to poręczne, już lepsze są skórzane torby. Jak ja mam to nosić podczas podróży albo walki? – mruknęła, oglądając skrupulatnie buta i obracając go w jednej łapie. Wtedy coś jej wpadło do głowy. – Mówisz, że to schowek? Zaprezentujesz? Łapa póki co ledwo ci weszła – próbowała go podpuścić. Przy odrobinie szczęścia wrzuci tam koral i może coś jeszcze, a potem przez swój wiek szybko zapomni i Sasanka kupi kilka przedmiotów w cenie jednego!
Stanęła na moment i przestała przesuwać skrzynię razem ze staruszkiem, kiedy coś do niej dotarło:
Twój dziadek szył coś, co noszą dwunogi? – spojrzała na niego mniej ufnie, jakby oceniająco.

// zmiana piedestału zt x2...



Obrazek

Licznik słów: 197
Link:
BBcode:
Ukryj linki do postu
Pokaż linki do postu
you tied my hands behind me, brought me to my knees
I gave up happiness just to see you pleased

| wygląd | rodzina | theme | adopcje |

........☾ szczęściarz ☽ 1 sukces zamiast niepowodzenia raz na 2 tygodnie (xx.xx)

........☾ pechowiec ☽ po każdym niepowodzeniu -1 ST do następnej akcji

........☾ mistyk ☽ raz na walkę +1 sukces do ataku magicznego

........☾ magiczny śpiew ☽ raz na pojedynek/dwa tygodnie
polowania, odejmuje 3 sukcesy przeciwnika


I have come to realize that love is but a war
I'VE GIVEN UP, NO, I WON'T FIGHT NO MORE
Pollux – błękitny feniks
A: S: 1| W: 1| Z: 1| M: 1| P: 2| A: 1
U: L,Skr: 1| MA,MO: 2
____Capella – czerwony feniks
A: S: 1| W: 1| Z: 1| M: 1| P: 2| A: 1
U: L,A,O,Skr: 1
Błysk przyszłości:
20.12

Obrazek
#6c7b9c #93709c
ODPOWIEDZ

Chcesz dołączyć do gry?

Musisz mieć konto, aby pisać posty.

Rejestracja

Nie masz konta? Załóż je, aby do nas dołączyć!
Zapraszamy do wspólnej rozgrywki na naszym forum.
Rozwiń skrzydła i leć z nami!

Zarejestruj się

Logowanie

Wróć do strony głównej