Niewiele po przystanięciu przed kwarcem, młoda smoczyca odniosła wrażenie, jakby podmuch wiatru musnął jej lewe ucho. Coś tam przeleciało? Możliwe.
– Ciii... Ciiiszej.... Nie tak głośno. – ktoś mruknął niezadowolony, chociaż sam głos nie miał wydźwięku, jaki można przypisać pod ten negatywny, czy też wrogi.
Duszek zabrał kamienie, może nawet obejrzał czy na pewno są prawdziwe? W końcu mieli już tu przypadek podróbek, do tego tak marnej jakości!
Zapadła cisza, zapłata została zabrana, zaś sam kwarc rozbłysnął delikatnie. Smoki coraz częściej nie wyobrażały sobie życia bez znalezienia oraz nałożenia więzi wybranemu stworzeniu. Miało to swoje oczywiste powody, dodatkowa para ślepi do poszukiwań na polowaniu, czy też kolejna para łap mogąca wspomóc w walce. Wiązało się to również z pewna odpowiedzialnością, w końcu należało o to stworzenie zadbać.
Smoczyca znalazła się na niewielkiej polance, przed nią stał leszy. Drapieżnik wpatrywał się w ciebie, jednocześnie przyjmując pozycję gotowego do walki. Musiałaś go uspokoić, zupełnie jak na polowaniu. Cichy głosik tłumaczył spokojnie, jak powinnaś się zachowywać. Nie wykonuj gwałtownych ruchów, uzna to za próbę ataku. Nie bądź głośna, spłoszysz go, a i wtedy zaatakuje. Twoja pozycja powinna być jak najbardziej wyzbyta agresji. Nie patrz mu w oczy, odbierze to jako wyzwanie. Nie podchodź bliżej, niż to konieczne. Możesz do niego mówić, spokojnym łagodnym głosem, inni cicho nucą coś, cisza również nie jest zła.
Prób jak zawsze było wiele, a samo ćwiczenie nie było jedynym, jakiego smoczyca podjęła się w trakcie tej nauki. Zdradzały ją szczegóły, szybki ruch ogona powodujący złość leszego. Coś trzasnęło pod jej łapą. Omyłkowe spojrzenie w puste oczodoły czaski, będącej łbem leśnego drapieżnika. Wraz z ilością prób, był również postęp. Błędy stopniowo zanikały, wyplenione przez Opalową, by finalnie otrzymać oczekiwany efekt.
Wraz z uspokojeniem istoty stojącej naprzeciwko, wizja umknęła z umysłu pozostawiając po sobie nabytą wiedzę. Kwarc zgasł, naokoło panowała cisza.
Opalowa Łuska
– agat, akwamaryn
+ Perswazja I
Licznik słów: 309
Jeśli Ci się spieszy z zaakceptowaniem czegoś, coś jest niejasne, chcesz coś konkretnego na Kwarcu dla fabuły albo błąd został przeze mnie gdzieś popełniony – proszę napisz forumowe PW. Staram się wchodzić chociaż 1 raz dziennie
