A: S: 2| W: 4| Z: 1| M: 5 | P: 2| A: 1
U: W,P,B,L,Skr,M,A,O,Śl,Kż: 1 | MA,MO,MP: 2
Atuty: Boska ulubienica, Niezdarna wojowniczka, Twarda jak diament
Rhan długo milczała, pozwalając wypowiedzieć się młodszym smokom, które wszakże mogły nieco więcej zyskać na tym spotkaniu, chociaż tak naprawdę ich dobro nie wiele ją interesowała. Przybyła tutaj z ciekawości, a także z chęci przywłaszczenia dla siebie części wiedzy, którą mogła tutaj zyskać.
Kiedy usłyszała jedynie wzmiankę o tym, co sama już mówiła, westchnęła zawiedziona. W końcu postanowiła się odezwać.
–W historii Wolnych Stad znać można jeszcze jedną wojnę, jeszcze jedną potyczkę, o której już niemal wszyscy zapomnieli. Thidy. Czy ktoś jeszcze o nich pamięta? Co to było? Z jeden strony przypominały krewetki, z drugiej, chrząszcze. To było chyba coś pomiędzy. Skąd się wzięły? Nie wiadomo. Przybyły bardzo dawno temu, jeszcze za czasów Płonącej Gałązki, Skrzydła Ciemności i Złudnego Blasku. Czemu były takie groźne? Wolni uważali je za wrogów, starożytnych wrogów, jeszcze gorszych niż smoki z Równin. Co było w nich takiego złego? Potrafili tworzyć portale, jako że byli bardzo zaawansowani w użyciu magii, potrafiące wysysać całą magiczną energę – maddarę. Ile ich było? Multum. Byli bardzo liczni, jeszcze liczniejsi, niż piasek na pustyni. Przynajmniej tak twierdziła matka. Jak można było się ich pozbyć? Trzeba było zniszczyć portal. Wtedy rój straciłby połączenie ze swoją matką – przywódcą, znajdującą się po drugiej stronie portalu. Co by się wtedy stało? Thidy, nie mając już rozkazów od swojej rodzicielki, zginęłyby. Czy Wolne Stada coś zrobiły, aby się ich pozbyć? Tak. Zrobiły. Co? Wysłały trójkę smoków na pewną śmierć. – Rhan parsknęła cicho, przymrużając granatowe powieki.
– A więc mamy tu też odpowiedź na kolejne pytanie. Thid'ów było więcej, niż smoków Wolnych Stad, ale wystarczyła trójka, aby je zniszczyć. Piękna idea, prawda? – w chrapliwym głosie smoczycy znać było ironię. –To była wspólna decyzja wszystkich Przywódców, urzędujących w tamtych czasach. Oni także podjęli decyzję, kto ma powstrzymać Thidy. Wybrano Skrzydło Ciemności, najlepszego wojownika spośród wszystkich wojowniczych rang, Złudny Blask, Uzdrowiciela, także nie mającego sobie równych wśród Medyków, oraz Płonącą Gałązkę – czarodziejkę. Gałązce, jeszcze przed wyprawą, objawił się duch Jastrzębiego Pazura, jej matki i ostatniej prorokini. To ona wytypowała swoją córkę do tej misji. Być może tak postąpiła z pozostają dwójką, ale tylko być może. Przekazy są niejasne na ten temat. Przywódcy tylko potwierdzili to, co było już postanowione. Ich głównym zadaniem było zniszczenie kryształu znajdującego się po drugiej stronie portalu, po stronie rodzicielki owadożernych stworów. Po tamtej stronie powietrze było inne, bardziej zabójcze dla smoków, dlatego też bardzo przydały się medyczne zdolności Złudnego. Miał on leczyć i Gałązkę i Ciemność. Kryształ należało zniszczyć magią, więc pomocna tu była obecność czarodziejki Ziemi. To było jej zadanie. Skrzydło Ciemności, jako wojownik, miał chronić Złudnego, aby żadna Thida nie mogła zakłócić mu koncentracji. Początkowo, po przekroczeniu portalu, nic się nie działo. Potem jednak portal zadrżał, zaczął migotać i pulsować. Na koniec eksplodował wzbudzając wokół kłęby pyłu. Thidy pozbawione kontaktu z matką, zgłupiały. deptały się wzajemnie, uciekały w rożne strony świata, atakowały same siebie. Na Wyspie Szponów, bo tak nazywała się ich wyspa, zapanował chaos. Nieco później był już spokój. Skrzydło Ciemności, Płonąca Gałązka i Złudny Blask, zostali uwięzieni. Nie mogli już wrócić do naszego świata. Zginęli samobójczą, ale i bohaterską śmiercią, oddając swoje życie za życie innych smoków – mówiąc to skrzywiła się, zanurzając się we własnych myślach.
Poświęcenie, Rhan tego nie rozumiała, jak można poświęcić się dla kogoś tak całkowicie?
Licznik słów: 545
KOSACZ: Błotnik
S:1|W:1|Z:1|M:1|P:1|A:1
Lot:1|Atk:1| Obr:1| Skr:1| Śl: 1
Bogowie niech mają w opiece samicę
Co powstawszy z morza i oddechu czaszy
Powraca w błoto, Życie, Ziemię, wytrwale, zawile
I patrzy, i mówi, prowadzi, i daje, w spokoju,
Jak śnienie; I dla rodziny tę całą ziemię poruszy
Wezwie tysiąc nóg, pancerzy, powoła ciemnicę
Ruchliwą i żywą, ale tylko na chwilę,
Tylko na moment, bo broni, nie straszy
Bogowie niech mają w opiece samicę
Co potrafi szeptać nie tylko do roju
Ale i przemawiać do najskrytszej duszy ~ Honi o Szeptusze
#00FF66
Atuty:
Boska Ulubienica ~ Raz na polowanie/dwa tygodnie wyprawy/polowania/misji smok spotyka duszka lub boską manifestację. Spotkanie to owocuje o połowę większą nagrodą niż jest to dopuszczalne w przypadku "czegoś niespodziewanego".
Niezdarna Wojowniczka ~ Kiedy smok jest atakowany fizycznie, atakujący ma dodatkowe +1 do ST
Twarda jak diament~ -1 do ST we wszystkich rzutach na Wytrzymałość
Pojedynki:
Lewa Łapa : Dar Tdary, Śpiew Szkarłatu, Nierozważny Duch, Mahvran, Wieczorna Łuska, Nocny Tropiciel, Energiczny Kolec, Płomienny Kolec, Lustro Katamu, Insygnium Żywiołów, Goblin , Koralowa Łuska, Grabieżca Fal, Bestialski Pogrom;
Prawa Łapa : Kryształowy Kolec, Dymiące Zgliszcza, Sztorm Stulecia, Chochlik , Artenox, Żer Zwierząt , Kuszenie Diabła, Nocny Tropiciel;
Głos