Zagajnik

Najspokojniejsze miejsce w całej krainie. Młode drzewa dają schronienie zarówno przed słońcem, jak i deszczem, a na licznych polanach można zwyczajnie odetchnąć i zapomnieć o obowiązkach.
Pasterz Kóz
Starszy Czarodziej Ziemi
Astral
Starszy Czarodziej Ziemi
Awatar użytkownika
Posty: 10617
Rejestracja: 17 sty 2014, 21:04
Stado: Ziemi
Płeć: samiec
Księżyce: 85
Rasa: morski
Opiekun: Morska Bryza
Mistrz: Błysk Przeszłości
Partner: Goździk!

Post autor: Pasterz Kóz »
A: S: 2| W: 5| Z: 3| M: 5| P: 3| A: 2
U: Pł,L,Prs,O,Kż,Śl,A,W: 1 | B,Skr,MP,MA: 2 | MO: 3
Atuty: Ostry Wzrok, Szczęściarz, Zaklinacz, Opiekun, Uzdolniony, Zdrów jak ryba

OSTATNI POST Z POPRZEDNIEJ STRONY:

Uśmiechnął się lekko do swojej samicy. Walka nie była jego domeną w tym przypadku, podobnie jak brutalność czy rozlew krwi. Był raczej opanowany, tak jak nacodzień w życiu.
~ Och, nie zamierzam ~ nachylił się ponownie, żeby wrócić do powolnego lizania szyi Goździk, po czym nagłym ruchem niespodziewanie pchnął ją na stworzone przez nią legowisko, oczywiście delikatnie, bardziej chcąc jej pozwolić opaść na nie. Oboje nie będą walczyli.
~***~ Po ich chwilach uniesienia, wtuleni w siebie leżeli jeszcze na magicznym legowisku ze skór, uprzednio tworząc go na nowo, gdy mogli się na tym skupić. Teraz to Poranek zajmował się podtrzymaniem czaru dla ich wygody.
~ Tym razem chyba nie uciekniesz od razu, hm? ~ zapytał, okrywając ją nieco szczelniej skrzydłem dla osłonienia przed chłodem. Co prawda leżeli w jaskini, aczkolwiek i tutaj zimno wdzierało się nieubłaganie. Maddara Poranka i temu stawiała opór, tworząc wokół nich przezroczystą bańkę, jednakże nie wiedział jak długo podtrzyma czar.

Licznik słów: 154
Link:
BBcode:
Ukryj linki do postu
Pokaż linki do postu
Obrazek Atuty
– Ostry wzrok: dodatkowa kość do testu Percepcji opartego na wzroku (kamienie szlachetne)
– Szczęściarz: 1 sukces zamiast niepowodzenia raz na 2 tygodnie (27.06)
– Zaklinacz: stałe -1 ST do rzutów na obronę magiczną
– Opiekun: stałe -2 ST do wszystkich akcji kompanów. Kompani mają +1 turę na polowaniu
– Zdrów jak ryba: całkowita odporność na choroby

Kompani
Słodycz Ziemi
Przywódca Ziemi
old but gold
Przywódca Ziemi
Awatar użytkownika
Posty: 7295
Rejestracja: 08 lip 2020, 18:03
Stado: Ziemi
Płeć: samica
Księżyce: 77
Rasa: drzewny x północny
Opiekun: Basior Lancetowaty*
Mistrz: Wyzwolony Rozrabiaka*
Partner: Astral!

Post autor: Słodycz Ziemi »
A: S: 4| W: 3| Z: 4| M: 1| P: 4| A: 3
U: W,Pł,L,Prs,A,O,MP,MA,MO: 1 |Kż,Śl,B: 2 |Skr: 3
Atuty: Ostry węch, Szczęściarz, Lekkostopy, Opiekun, Znawca terenów
Leżała sobie z przymkniętymi ślepiami, opierając pyszczek na łapce Astrala. Dobrze, że naprawił legowisko, bo nie była do końca pewna, w którym momencie po prostu.. zniknęło. Oplotła delikatnie swój ogon wokół jego, chłonąc ciepło jakie biło od Poranka. Czuła się bezpiecznie pod jego skrzydłem, jak pod parasolem, który chronił przed całym złem świata. Ta chwila mogłaby trwać wiecznie.
Zastrzygła podświadomie uszami, słysząc głos partnera, nawet jeśli tylko mentalny. Otworzyła oczy i uśmiechnęła się delikatnie.
– Dzisiaj nigdzie się nie wybieram, Poranku. – Odparła i przekręciła się nieco, tak by móc lepiej na niego spojrzeć. Wyciągnęła przed siebie łapkę i przejechała powoli palcem po znamieniu na czole partnera, tak jak ostatnim razem. Teraz już miała czas żeby posłuchać skąd wziął się ten biały szlaczek.
– Opowiedz mi historię tej blizny. – Poprosiła cicho, spoglądając na niego z zainteresowaniem.

Licznik słów: 137
Link:
BBcode:
Ukryj linki do postu
Pokaż linki do postu
Atuty
Kompani
Pasterz Kóz
Starszy Czarodziej Ziemi
Astral
Starszy Czarodziej Ziemi
Awatar użytkownika
Posty: 10617
Rejestracja: 17 sty 2014, 21:04
Stado: Ziemi
Płeć: samiec
Księżyce: 85
Rasa: morski
Opiekun: Morska Bryza
Mistrz: Błysk Przeszłości
Partner: Goździk!

Post autor: Pasterz Kóz »
A: S: 2| W: 5| Z: 3| M: 5| P: 3| A: 2
U: Pł,L,Prs,O,Kż,Śl,A,W: 1 | B,Skr,MP,MA: 2 | MO: 3
Atuty: Ostry Wzrok, Szczęściarz, Zaklinacz, Opiekun, Uzdolniony, Zdrów jak ryba
Zakaszlał, jak gdyby chcąc kupić sobie nieco czasu na przemyślenie odpowiedzi, wzrokiem zaś uciekł na jedną ze ścian z jaskini. Co miał powiedzieć? "Hej, Twój wujek zabił mnie na arenie, ale to w porządku, bo takie były zasady? A i Bogowie zwrócili mnie na ziemię, dając mi takie znamię?" Choć to była prawda, to nie była miła dla nikogo, pewnie tym bardziej nie będzie dla Cynamon. Umrzeć to co innego niż umierać, lecz zostać wyleczonym. To całkowicie inne doświadczenie, choć co prawda nie pamiętał tego najdokładniej. Po prostu obudził się w otoczeniu innych, którzy nie mieli zbyt wesołych min. Basior nawet mu fajkę dał. Czy powinien powiedzieć prawdę? A czy powinien kłamać? Pewnie nie.
~ Słuchaj, stało się to na arenie. Walczyłem z Barbarzyńskim Pogromem na takich zasadach... Trochę bardziej niebezpiecznych. Nieco przesadziliśmy, Basior nie dał rady mnie poskładać i umarłem, ale Bogowie stwierdzili, że jeszcze nie czas i jestem zbyt super na umieranie, więc wróciłem z takim znakiem. Prawda, że zabawna historia? ~ wyjaśnił, z nutką ironii w ostatnim pytaniu retorycznym. Spodziewał się, iż Goździk się przejmie i zakaże mu walk albo utwierdzi się w przekonaniu, że walki między smokami to zła rzecz. Cóż, ciężko zrozumieć dlaczego smoki czasami walczą. Adrenalina? Chęć wygrywania? Może doskonalenie się? Różnie bywa. A Astral? Sam nie wiedział. Lubił to po prostu i nie lubił przegrywać. Kiedyś może odejdzie na emeryturę, ale jeszcze nie teraz. Więcej razy nie umrze na arenie.

Licznik słów: 237
Link:
BBcode:
Ukryj linki do postu
Pokaż linki do postu
Obrazek Atuty
– Ostry wzrok: dodatkowa kość do testu Percepcji opartego na wzroku (kamienie szlachetne)
– Szczęściarz: 1 sukces zamiast niepowodzenia raz na 2 tygodnie (27.06)
– Zaklinacz: stałe -1 ST do rzutów na obronę magiczną
– Opiekun: stałe -2 ST do wszystkich akcji kompanów. Kompani mają +1 turę na polowaniu
– Zdrów jak ryba: całkowita odporność na choroby

Kompani
Słodycz Ziemi
Przywódca Ziemi
old but gold
Przywódca Ziemi
Awatar użytkownika
Posty: 7295
Rejestracja: 08 lip 2020, 18:03
Stado: Ziemi
Płeć: samica
Księżyce: 77
Rasa: drzewny x północny
Opiekun: Basior Lancetowaty*
Mistrz: Wyzwolony Rozrabiaka*
Partner: Astral!

Post autor: Słodycz Ziemi »
A: S: 4| W: 3| Z: 4| M: 1| P: 4| A: 3
U: W,Pł,L,Prs,A,O,MP,MA,MO: 1 |Kż,Śl,B: 2 |Skr: 3
Atuty: Ostry węch, Szczęściarz, Lekkostopy, Opiekun, Znawca terenów
Domyślała się, że to blizna po jakiejś walce, może nawet po potyczce z jakimś mitycznym stworzeniem, ale zdecydowanie nie spodziewała się usłyszeć TEGO. Całe jej drobne ciało wyraźnie się spięło, a sama Goździk nieświadomie wbiła pazury w miękkie maddarowe legowisko. Nagle pobladła jakby zobaczyła ducha i spuściła wzrok, wciągając głośno powietrze w płuca. Umarł. Na. Arenie. Pokręciła z niedowierzaniem łebkiem na boki jakby chciała wyrzucić z głowy to, co dopiero usłyszała. Jeszcze chwilę temu stał i opowiadał jej, że nie zginie w walce, że czuwa nad nim Immanor, a teraz okazuje się, że... Umarł. Na. Arenie. Nauczyła się, że Czarodzieje i Wojownicy walczą, ale dla treningu. A on mówi, że chciał "trochę bardziej niebezpiecznie". Nie mogła pojąć skąd wzięła się w nim chęć do ryzykowania swoim życiem w tak głupi sposób.
– Dlaczego? – Zapytała głucho, a nawet to jedno słowo ciężko jej przeszło przez ściśnięte gardło. Nie sądziła jednak, że mógłby jej podać racjonalny powód. Zacisnęła na chwilę powieki, nie mogąc patrzeć na Astrala, na jaskinię, na legowisko, na nic. Jego słowa zszokowały ją, a sama czuła się jakby świat po którym do tej pory chodziła niebezpiecznie się zatrząsł. Po cynizmie wyczuwalnym w głosie partnera, domyślała się, że i dla niego było to ciężkie doświadczenie. Przeżyć własną śmierć... Bogowie, najważniejsze, że wrócił.
Goździk jednym szybkim, lecz delikatnym ruchem, wyślizgnęła się spod skrzydła Poranka i opadła na chłodne podłoże jaskini tuż przed samcem. Chociaż zimno to ostatnia rzecz, którą teraz się przejmowała. Ogon chodził jej nerwowo na boki, zamiatając zamaszyście podłogę groty, ale na to też nie bardzo zwracała uwagę. Przyglądała się w milczeniu Astralowi, a po chwili wyciągnęła przed siebie łapki i objęła nimi z obydwu stron pyszczek Poranka, odwracając go do siebie i przytrzymując lekko aczkolwiek stanowczo. Nie chciała żeby krążył wzrokiem gdzieś po ścianach jaskini. Chciała żeby patrzył na nią.
– Nie umrzesz tam po raz drugi. – Rzekła w końcu, a z tonu jej głosu ciężko było wyczuć czy to prośba, groźba, obietnica czy modlitwa, ale Cynamonka puściła po tych słowach pyszczek Astrala i podniosła się nieco na łapkach, by polizać go czule po całej długości pyska, od nosa aż po białe znamię. Okryła go też swoimi skrzydłami, przytulając mocno do siebie. Bo teraz.. teraz to ona odgradzała partnera przed całym złem świata. Poranek jest dla niej zbyt ważny, żeby mogła go tak łatwo stracić. I na pewno potrzebował teraz baaardzo baaardzo dużo tulenia.
– Czy... spotkałeś tam.. bogów? – Zapytała cicho, nie wypuszczając go z objęć. Oprócz faktu, że to co mu się przytrafiło było okropne, to też w pewnym stopniu fascynujące. Nigdy nie słyszała o tym by smoki wracały ponownie do życia po swojej śmierci.

Licznik słów: 441
Link:
BBcode:
Ukryj linki do postu
Pokaż linki do postu
Atuty
Kompani
Pasterz Kóz
Starszy Czarodziej Ziemi
Astral
Starszy Czarodziej Ziemi
Awatar użytkownika
Posty: 10617
Rejestracja: 17 sty 2014, 21:04
Stado: Ziemi
Płeć: samiec
Księżyce: 85
Rasa: morski
Opiekun: Morska Bryza
Mistrz: Błysk Przeszłości
Partner: Goździk!

Post autor: Pasterz Kóz »
A: S: 2| W: 5| Z: 3| M: 5| P: 3| A: 2
U: Pł,L,Prs,O,Kż,Śl,A,W: 1 | B,Skr,MP,MA: 2 | MO: 3
Atuty: Ostry Wzrok, Szczęściarz, Zaklinacz, Opiekun, Uzdolniony, Zdrów jak ryba
Wygląda na to, że się przejęła. Cóż, nie dziwił się jej, nic tak nie zmienia smoka jak śmierć. Można pomyśleć, że Poranek porzuci walki, już nigdy nie pojawi się na arenie, ale jednak powracał i walczył dalej. Dlaczego?
~ Z tego samego powodu dlaczego żyjemy, oddychamy i jemy. Dla przyjemności. Nie miałem umrzeć, ale stało się jak się stało. Nie żałuję tego, że walczę, żałuję, że zostałem trafiony, a Uzdrowiciel nie podołał, choć nie mam mu nic za złe ~ wyjaśnił. Na co dzień nikt się nie zastanawia po co to wszystko jest. Po co żyją, po oddychają, w jakim celu, dla zabawy Bogów? Dlaczego Bogowie istnieją, jaki sens ma egzystencja? Czy wyznaczamy go sobie sami, nie mając odgórnie nadanej roli przy narodzinach? Sami nadajemy sobie sens, żeby nie myśleć o bezsensowności istnienia i każdej chwili cierpienia doznanej w życiu. Nie mieli jednak celu nadrzędnego, żyli dla samego życia.
~ Nie spotkałem. Po prostu obudziłem się poskładany, ponoć wszystkie szkody same naprawiły się ~ odpowiedział cicho. Żadnego "to jeszcze nie czas", żadnej rozmowy sam na sam. Po prostu obudził się. I tyle. Co za ironia jak na wyjątkowość sytuacji jaką jest śmierć i zmartwychwstanie.
Doceniał wsparcie Goździk, pozwalając jej tulić siebie i samemu zanurzając pysk w zgięcie jej szyi, aby rozkoszować się jej bliskością oraz poczuciem bezpieczeństwa. Nie było mu łatwo, choć zgrywał twardziela. Do tej pory nie miał z kim o tym porozmawiać, nikt też nie pytał co czuje. Nikt nigdy w sumie o to nie pyta.

Licznik słów: 248
Link:
BBcode:
Ukryj linki do postu
Pokaż linki do postu
Obrazek Atuty
– Ostry wzrok: dodatkowa kość do testu Percepcji opartego na wzroku (kamienie szlachetne)
– Szczęściarz: 1 sukces zamiast niepowodzenia raz na 2 tygodnie (27.06)
– Zaklinacz: stałe -1 ST do rzutów na obronę magiczną
– Opiekun: stałe -2 ST do wszystkich akcji kompanów. Kompani mają +1 turę na polowaniu
– Zdrów jak ryba: całkowita odporność na choroby

Kompani
Słodycz Ziemi
Przywódca Ziemi
old but gold
Przywódca Ziemi
Awatar użytkownika
Posty: 7295
Rejestracja: 08 lip 2020, 18:03
Stado: Ziemi
Płeć: samica
Księżyce: 77
Rasa: drzewny x północny
Opiekun: Basior Lancetowaty*
Mistrz: Wyzwolony Rozrabiaka*
Partner: Astral!

Post autor: Słodycz Ziemi »
A: S: 4| W: 3| Z: 4| M: 1| P: 4| A: 3
U: W,Pł,L,Prs,A,O,MP,MA,MO: 1 |Kż,Śl,B: 2 |Skr: 3
Atuty: Ostry węch, Szczęściarz, Lekkostopy, Opiekun, Znawca terenów
Słuchała partnera w milczeniu, gładząc powoli łuski na jego szyi. Zdaje się, że Poranek przeżywał to wewnętrznie bardziej niż był w stanie przyznać. Nie potrafiła sobie nawet wyobrazić przez co musiał przechodzić i co czuł w związku z własną śmiercią. Nie miała też odpowiednich słów, którymi mogłaby go w jakiś sposób pocieszyć. Postanowiła więc posiedzieć chwilę przy nim i po prostu słuchać, pozwalając mu mówić. Czy życie nie było zaskakująco kruche? Przed chwilą wyznali sobie miłość, a teraz mierzyli się ze śmiercią. Pozwoliła jeszcze trwać chwilę ciszy między nimi, a sama Goździk zdawała się być czymś zamyślona. Spojrzała w końcu w dół na Astrala, będącego nadal w jej objęciach.
– Nie zawsze musisz być tym najsilniejszym, który niesie wszystkie problemy na swoich barkach. Teraz ciężar rozkłada się na pół. – Powiedziała cicho i trąciła go delikatnie pyszczkiem w policzek. Powinni się już powoli zbierać, nim córka zacznie odczuwać ich nieobecność.
– Wracajmy już. Iskierka na nas czeka. – Dodała nieco pogodniejszym tonem, czując nagłą potrzebę przytulenia małej.

//zt

Licznik słów: 168
Link:
BBcode:
Ukryj linki do postu
Pokaż linki do postu
Atuty
Kompani
Pasterz Kóz
Starszy Czarodziej Ziemi
Astral
Starszy Czarodziej Ziemi
Awatar użytkownika
Posty: 10617
Rejestracja: 17 sty 2014, 21:04
Stado: Ziemi
Płeć: samiec
Księżyce: 85
Rasa: morski
Opiekun: Morska Bryza
Mistrz: Błysk Przeszłości
Partner: Goździk!

Post autor: Pasterz Kóz »
A: S: 2| W: 5| Z: 3| M: 5| P: 3| A: 2
U: Pł,L,Prs,O,Kż,Śl,A,W: 1 | B,Skr,MP,MA: 2 | MO: 3
Atuty: Ostry Wzrok, Szczęściarz, Zaklinacz, Opiekun, Uzdolniony, Zdrów jak ryba
Uśmiechnął się lekko, spoglądając na swoją partnerką z czułością, ale też nutką rozbawienia.
~ Potrafisz czasami powiedzieć coś mądrego ~ odparł, choć poczuł ulgę. Faktycznie nie był już sam w tym wszystkim, miał wsparcie, którego potrzebował. Cóż więc zrobić, jak nie iść z podniesionym czołem przed siebie, skoro miał takie doborowe towarzystwo? Kochającą partnerkę, dziecko, a nawet stado. Da sobie radę z tym wszystkim. Nawet ze śmiercią.
Pokiwał głową na propozycję Łowczyni, toteż wstał powoli. Gdy tylko zebrali się, a maddarowe legowisko zniknęło, ruszyli w stronę wyjścia z jaskini. Pora wracać.

//zt

Licznik słów: 92
Link:
BBcode:
Ukryj linki do postu
Pokaż linki do postu
Obrazek Atuty
– Ostry wzrok: dodatkowa kość do testu Percepcji opartego na wzroku (kamienie szlachetne)
– Szczęściarz: 1 sukces zamiast niepowodzenia raz na 2 tygodnie (27.06)
– Zaklinacz: stałe -1 ST do rzutów na obronę magiczną
– Opiekun: stałe -2 ST do wszystkich akcji kompanów. Kompani mają +1 turę na polowaniu
– Zdrów jak ryba: całkowita odporność na choroby

Kompani
Echo Zbłąkanych
Dawna postać
Dawna postać
Awatar użytkownika
Posty: 1609
Rejestracja: 09 lip 2020, 18:50
Stado: Ziemi
Płeć: samiec
Księżyce: 54
Rasa: Bagienny
Opiekun: Lepka Ziemia
Mistrz: Kwiecisty Rapsod
Partner: Żabi Plusk

Post autor: Echo Zbłąkanych »
A: S: 2| W: 4| Z: 2| M: 5| P: 3| A: 1
U: B,Pł,W,L,Prs,A,O,Śl,Skr,Kż: 1 |MO,MP: 2 |MA: 3
Atuty: Ostry Wzrok, Chytry Przeciwnik, Mistyk, Poświęcenie
//inny czas

Cóż, jak to bywało w przypadku Echo, długo nie usiedział na tyłku.. jak na siebie i tak był bardzo cierpliwy i opiekuńczy. Mamuna jednak obiecała, że zostanie z Krewetką, żeby zwolnić na chwile gamonia z obowiązków... Echo wystrzelił z groty przeszczęśliwy.. to znaczy, uwielbiał małą, ale także bardzo mocno cenił swoją wolność, której chciał nieco mieć nada.. choć troszeczkę! Wzbił się w powietrze i zaczął lecieć jak szaleniec. Ha, zwykły lot, a daje tyle szczęścia! Jego depresja dawno poszła w zapomnienie również z powodu, że został tatą! Jego nastawienie do pisklaków też chyba uległo.. zmianie? Nie wiedział do końca, musiał się nad tym zastanowić.. Ale nie teraz. Teraz leciiiimy haaaa!
W czasie lotu kręcił beczki, obniżał lot, podwyższał.. jednym słowem leciał jak wariat.
Gdy już mu się znudziło lecenie na własnych skrzydłach, powróciła powietrzna poduszka, położył się na plecach, i leciał tak bez celu.. a wokół jego głowy kręciły się dwa świetliki. Po dłuższej chwili postanowił wyładować. Znalazł się w okolicach jakiegoś.. malowniczego zagajnika. Ale tu fajnie.. hmm, co by tu zmalować? Patrzył na okolice, ogon latał na lewo i prawo, oczy iskrzyły się od nadmiaru energii. Ha, wspaniałe!

/Żabi Plusk.

Licznik słów: 193
Link:
BBcode:
Ukryj linki do postu
Pokaż linki do postu
ObrazekOstry wzrokOstry węch/wzrok/słuch: dodatkowa kość do testu Percepcji opartego na węchu (zwierzyna, zioła) / wzroku (kamienie szlachetne) / słuchu (zwierzyna, drapieżnik)Chytry przeciwnikraz na pojedynek/2 tygodnie polowania +2 ST do akcji przeciwnikaMistykraz na walkę +1 sukces do ataku magicznegoPoświęcenieraz na atak +1 sukces kosztem jednej rany lekkiej
motyw muzycznymotyw walki Mglejarka
S:2 | W:1 | Z:1 | M:1 | P:3 | A:2
B, Skr, Śl:1 | A, O:2
kolor=D2691E Kalectwa: brak lewego skrzydła, niezdolność do lotu,
uszkodzenie krtani (niezdolność do mowy, +1 ST do wytrzymałości)
Żabi Plusk
Dawna postać
liberosis
Dawna postać
Awatar użytkownika
Posty: 1136
Rejestracja: 07 lip 2020, 19:56
Stado: Umarli
Płeć: samiec
Księżyce: 58
Rasa: północny x olbrzymi
Partner: Echo

Post autor: Żabi Plusk »
A: S: 1| W: 3| Z: 5| M: 4| P: 3| A: 3
U: B,L,Prs,Skr,W,O,MA,MO,Śl,Kż: 1| Pł,A,Lecz: 2| MP: 3
Atuty: Boski ulubieniec; Parzystołuski; Obeznany; Wybraniec Bogów
Zauważył, że coraz częściej, gdy tylko problemy życia codziennego zaczęły go powoli przytłaczać do tego stopnia, że nie potrafił sobie z nimi tak łatwo poradzić, wybierał się na spacery poza stadne tereny, by ochłonąć i pozbierać myśli. Co prawda dalej niezupełnie przepadał za samotnymi wędrówkami, woląc jednak przebywać w czyimś towarzystwie, nawet gdy miał gorszy humor, jednak nie chciał nikogo specjalnie ciągać na tereny wspólne, marnując tym samym jeszcze na dodatek czyjś cenny czas.
Zapuścił się tym razem w miejsce, którego nie miał jeszcze okazji zaszczycić swoją obecnością. Choć tak jak zwykle, nie skupiał się jakoś mocno na tym, dokąd zmierza. Pragnął po prostu znaleźć sobie jakieś miłe miejsce, gdzie będzie mógł spędzić trochę czasu, zanim zdecyduje się powrócić do domu. Nieobecnym wzrokiem lustrował okolicę, gdy nagle jego wzrok przykuła bardzo znajoma sylwetka. Na twarzy samca pojawił się od razu promienny duży uśmiech, a w jego oczach zatańczyły wesołe iskierki. Wylądował najciszej jak potrafił, po czym zaczął skradać się powoli i bezszelestnie w kierunku czarodzieja, mając nadzieję, że ten nie zauważy czającego się za jego plecami uzdrowiciela. I gdy znalazł się odpowiednio blisko…
Bu! – pacnął go delikatnie łapą, szczerząc przy tym szeroko ząbki.

Licznik słów: 195
Link:
BBcode:
Ukryj linki do postu
Pokaż linki do postu
#e7b75d / #fff1e1 / #B57F50🌧
szyszka – niedźwiedź
S: 1 | W: 1 | Z: 1 | M: 1 | P: 3 | A: 1
B, A, O, Skr: 1
kryształ zielarza | +1 sztuka do wszystkich zebranych ziół
boski ulubieniec | raz na trzy tygodnie wyprawy uzdrowiciela smok spotyka duszka, który może mu dać równoważnik 2 kamieni
parzystołuski | -1 ST do zręczności i wytrzymałości w czasie parzystych miesięcy, +1 ST do wytrzymałości
w czasie nieparzystych miesięcy
obeznany | używając przynajmniej jednego zioła więcej niż minimum, -1 ST do pierwszego etapu leczenia ran
wybraniec bogów | raz na pojedynek/dwa tygodnie polowania/tydzień w leczeniu + 1 sukces. Jeśli użyte do
A/MA, kara +2 ST (następne użycie: 30.07)
Echo Zbłąkanych
Dawna postać
Dawna postać
Awatar użytkownika
Posty: 1609
Rejestracja: 09 lip 2020, 18:50
Stado: Ziemi
Płeć: samiec
Księżyce: 54
Rasa: Bagienny
Opiekun: Lepka Ziemia
Mistrz: Kwiecisty Rapsod
Partner: Żabi Plusk

Post autor: Echo Zbłąkanych »
A: S: 2| W: 4| Z: 2| M: 5| P: 3| A: 1
U: B,Pł,W,L,Prs,A,O,Śl,Skr,Kż: 1 |MO,MP: 2 |MA: 3
Atuty: Ostry Wzrok, Chytry Przeciwnik, Mistyk, Poświęcenie
Cóż, tak to bywało, że Żaba i Echo na okrągło wpadali na siebie.. Świetlik był w skowronkach, wtedy jego uwaga była delikatnie mówiąc rozproszona.. Siedział sobie, machając wesoło ogonem, gdy nagle buuu. Podskoczył jak oparzony, chcąc w pierwszej chwili wytworzyć maddarową mgłę, aby wycofać się i ocenić zagrożenie. Jednak przed podjęciem jakiś durnowatych działań, zauważył, że ma do czynienia z znajomym uzdrowicielem. To co zrobił następnie, zaskoczyło go samego, mianowicie odruchowo przytulił kolegę. Po chwili jednak, uznając, że może to być źle odebrane, cofnął się.. Wiele mu zawdzięczał, przypominając sobie felerny pojedynek, gdy sam się wysadził w powietrze.
-Wybacz.. To był odruch. Co Cię tu sprowadza? Non stop się na siebie natykamy, nie mówię, że to źle, wręcz przeciwnie! Niezwykle się cieszę, że Cię widzę. – powiedział Echo do Żaby, z początku zmieszany, jednak potem przebiła się nagła fala niezmąconego niczym entuzjazmu. Mogło być to dziwiące lekko dla kolegi, biorąc pod uwagę, że jeszcze nie dawno, jak się widzieli, Echo był cały czas smutny.. A tam, nie będzie niczego udawał, nigdy nie czuł się lepiej! Hurra!

Licznik słów: 176
Link:
BBcode:
Ukryj linki do postu
Pokaż linki do postu
ObrazekOstry wzrokOstry węch/wzrok/słuch: dodatkowa kość do testu Percepcji opartego na węchu (zwierzyna, zioła) / wzroku (kamienie szlachetne) / słuchu (zwierzyna, drapieżnik)Chytry przeciwnikraz na pojedynek/2 tygodnie polowania +2 ST do akcji przeciwnikaMistykraz na walkę +1 sukces do ataku magicznegoPoświęcenieraz na atak +1 sukces kosztem jednej rany lekkiej
motyw muzycznymotyw walki Mglejarka
S:2 | W:1 | Z:1 | M:1 | P:3 | A:2
B, Skr, Śl:1 | A, O:2
kolor=D2691E Kalectwa: brak lewego skrzydła, niezdolność do lotu,
uszkodzenie krtani (niezdolność do mowy, +1 ST do wytrzymałości)
Żabi Plusk
Dawna postać
liberosis
Dawna postać
Awatar użytkownika
Posty: 1136
Rejestracja: 07 lip 2020, 19:56
Stado: Umarli
Płeć: samiec
Księżyce: 58
Rasa: północny x olbrzymi
Partner: Echo

Post autor: Żabi Plusk »
A: S: 1| W: 3| Z: 5| M: 4| P: 3| A: 3
U: B,L,Prs,Skr,W,O,MA,MO,Śl,Kż: 1| Pł,A,Lecz: 2| MP: 3
Atuty: Boski ulubieniec; Parzystołuski; Obeznany; Wybraniec Bogów
Nagły gest czarodzieja odrobinę go zaskoczył, jednak zupełnie mu nie przeszkadzał. To było miłe, a na dodatek przecież Żaba uwielbiał się przytulać przy każdej lepszej okazji. Zwłaszcza teraz, gdy ostatnio mu tego naprawdę bardzo mocno tego brakowało i był wręcz spragniony kontaktu fizycznego w tej postaci. Odwzajemnił więc uścisk, może nawet odrobinę mocniej, niż z początku zamierzał, zaś gdy bursztynowołuski odsunął się, poczuł w duszy delikatne ukłucie. I... lekki zawód? Och.
Nic się nie stało! Nie mam nic przeciwko temu – uśmiechnął się ciepło. I faktycznie, to było naprawdę komiczne, że ciągle wpadali na siebie przy przeróżnych okazjach, zupełnie tak, jakby kroczyli tymi samymi ścieżkami. Nie żeby uzdrowiciel miał wobec tego jakiekolwiek obiekcje, jako że bardzo lubił towarzystwo Świetlika. – Ja też się cieszę, że cię widzę! Widzę także, że jesteś dzisiaj chyba w świetnym humorze. A gdzie twoja rozgadana kompanka? – zagadał, przysiadając sobie wygodnie na ziemi.

Licznik słów: 149
Link:
BBcode:
Ukryj linki do postu
Pokaż linki do postu
#e7b75d / #fff1e1 / #B57F50🌧
szyszka – niedźwiedź
S: 1 | W: 1 | Z: 1 | M: 1 | P: 3 | A: 1
B, A, O, Skr: 1
kryształ zielarza | +1 sztuka do wszystkich zebranych ziół
boski ulubieniec | raz na trzy tygodnie wyprawy uzdrowiciela smok spotyka duszka, który może mu dać równoważnik 2 kamieni
parzystołuski | -1 ST do zręczności i wytrzymałości w czasie parzystych miesięcy, +1 ST do wytrzymałości
w czasie nieparzystych miesięcy
obeznany | używając przynajmniej jednego zioła więcej niż minimum, -1 ST do pierwszego etapu leczenia ran
wybraniec bogów | raz na pojedynek/dwa tygodnie polowania/tydzień w leczeniu + 1 sukces. Jeśli użyte do
A/MA, kara +2 ST (następne użycie: 30.07)
Echo Zbłąkanych
Dawna postać
Dawna postać
Awatar użytkownika
Posty: 1609
Rejestracja: 09 lip 2020, 18:50
Stado: Ziemi
Płeć: samiec
Księżyce: 54
Rasa: Bagienny
Opiekun: Lepka Ziemia
Mistrz: Kwiecisty Rapsod
Partner: Żabi Plusk

Post autor: Echo Zbłąkanych »
A: S: 2| W: 4| Z: 2| M: 5| P: 3| A: 1
U: B,Pł,W,L,Prs,A,O,Śl,Skr,Kż: 1 |MO,MP: 2 |MA: 3
Atuty: Ostry Wzrok, Chytry Przeciwnik, Mistyk, Poświęcenie
Echo nie spodziewał się, że Żaba też go uściska. Uch, ale ma krzepę, udusić chce mnie, czy co? Bardzo odpowiadała mu bliskość uzdrowiciela, jednak emocje, które czuł wobec niego nie były tak chaotyczne, jak na początku, były po prostu.. bardziej poukładane. Uczucia pozostały te same, tylko noo.. był bardziej ostrożny, co by znów czegoś nie schrzanić. O, nie przeszkadza? Uśmiechnął się szeroko, usiadł blisko uzdrowiciela, żeby nieco przytulić się do jego ciepłego futra, uwielbiał je..
-Troszkę się ostatnio pozmieniało, ale na lepsze! Dzięki temu i mój nastrój uległ poprawie, plus oczywiście, to, że znów na Ciebie trafiłem. – powiedział, uśmiechając się. Tak, był naprawdę szczęśliwy, a obecność uzdrowiciela tylko jeszcze bardziej poprawiała mu nastrój.
-Mamuna.. musiała zostać, żeby zwolnić mnie z pewnych obowiązków, aby dać mi nieco wytchnienia, ostatnio miałem sporo roboty. – odpowiedział wesoło na pytanie o kompankę. Wahał się jeszcze, czy mówić koledze, w czym dokładnie rzecz... Oczywiście, jak dalej się przekonamy, Echo, będąc szczególnie w tak dobrym humorze, wpierw gada, a potem myśli...

Licznik słów: 166
Link:
BBcode:
Ukryj linki do postu
Pokaż linki do postu
ObrazekOstry wzrokOstry węch/wzrok/słuch: dodatkowa kość do testu Percepcji opartego na węchu (zwierzyna, zioła) / wzroku (kamienie szlachetne) / słuchu (zwierzyna, drapieżnik)Chytry przeciwnikraz na pojedynek/2 tygodnie polowania +2 ST do akcji przeciwnikaMistykraz na walkę +1 sukces do ataku magicznegoPoświęcenieraz na atak +1 sukces kosztem jednej rany lekkiej
motyw muzycznymotyw walki Mglejarka
S:2 | W:1 | Z:1 | M:1 | P:3 | A:2
B, Skr, Śl:1 | A, O:2
kolor=D2691E Kalectwa: brak lewego skrzydła, niezdolność do lotu,
uszkodzenie krtani (niezdolność do mowy, +1 ST do wytrzymałości)
Żabi Plusk
Dawna postać
liberosis
Dawna postać
Awatar użytkownika
Posty: 1136
Rejestracja: 07 lip 2020, 19:56
Stado: Umarli
Płeć: samiec
Księżyce: 58
Rasa: północny x olbrzymi
Partner: Echo

Post autor: Żabi Plusk »
A: S: 1| W: 3| Z: 5| M: 4| P: 3| A: 3
U: B,L,Prs,Skr,W,O,MA,MO,Śl,Kż: 1| Pł,A,Lecz: 2| MP: 3
Atuty: Boski ulubieniec; Parzystołuski; Obeznany; Wybraniec Bogów
Och, dobrze to słyszeć! Cieszę się! – odparł całkowicie szczerze. Ostatnim razem, gdy spotkał czarodzieja, ten był naprawdę porządnie podłamany swoimi porażkami na polu bitwy. Uzdrowiciel był więc uradowany, że bagiennemu samcowi udało się najwidoczniej poradzić z dręczącymi go problemami i że dzięki temu jego stan psychiczny uległ zmianom na lepsze. Nie zamierzał wypytywać się go o szczegóły tego, co się konkretnie w jego życiu wydarzyło, ponieważ nie był tym typem osoby, który wścibiał nos w nie swoje sprawy. Jeśli Echo zdecyduje się z nim tym podzielić, z chęcią tego wysłucha, choć... nie ukrywał, że odrobinę zaintrygowało go, co mogło być źródłem euforii czarodzieja. – Aż tak dużo obowiązków zwaliło ci się ostatnio na głowę? W sumie to całkowicie rozumiem, też ostatnio jestem od wschodu do zachodu słońca praktycznie ciągle zajęty i tak właściwie to głównie dlatego znów postanowiłem urządzić sobie w końcu mały spacer – odparł, zamykając na moment ślepia, po czym cicho westchnął, choć przez cały ten czas uśmiech nie zniknał z jego pyska. Czując, jak jego rozmówca zdecydował się jednak znów wtulić się odrobinę w jego futro, chwilę później po ciele uzdrowiciela rozprzestrzeniło się ciepłe, choć trudne do jednoznacznego określenia uczucie. Ale było przyjemne i sprawiło, że odrobinę się rozluźnił, czego naprawdę potrzebował, gdyż w ostatnich dniach bywał odrobinę bardziej zestresowany niż zwykle.

Licznik słów: 217
Link:
BBcode:
Ukryj linki do postu
Pokaż linki do postu
#e7b75d / #fff1e1 / #B57F50🌧
szyszka – niedźwiedź
S: 1 | W: 1 | Z: 1 | M: 1 | P: 3 | A: 1
B, A, O, Skr: 1
kryształ zielarza | +1 sztuka do wszystkich zebranych ziół
boski ulubieniec | raz na trzy tygodnie wyprawy uzdrowiciela smok spotyka duszka, który może mu dać równoważnik 2 kamieni
parzystołuski | -1 ST do zręczności i wytrzymałości w czasie parzystych miesięcy, +1 ST do wytrzymałości
w czasie nieparzystych miesięcy
obeznany | używając przynajmniej jednego zioła więcej niż minimum, -1 ST do pierwszego etapu leczenia ran
wybraniec bogów | raz na pojedynek/dwa tygodnie polowania/tydzień w leczeniu + 1 sukces. Jeśli użyte do
A/MA, kara +2 ST (następne użycie: 30.07)
Echo Zbłąkanych
Dawna postać
Dawna postać
Awatar użytkownika
Posty: 1609
Rejestracja: 09 lip 2020, 18:50
Stado: Ziemi
Płeć: samiec
Księżyce: 54
Rasa: Bagienny
Opiekun: Lepka Ziemia
Mistrz: Kwiecisty Rapsod
Partner: Żabi Plusk

Post autor: Echo Zbłąkanych »
A: S: 2| W: 4| Z: 2| M: 5| P: 3| A: 1
U: B,Pł,W,L,Prs,A,O,Śl,Skr,Kż: 1 |MO,MP: 2 |MA: 3
Atuty: Ostry Wzrok, Chytry Przeciwnik, Mistyk, Poświęcenie
Echo nie był pewien, czy chce mówić o źródle swojego szczęścia.. Jednak, jak to w wypadku Świetlika bywało, jak miał dobry nastrój, to nieco wyłączał myślenie, i kierował się bardziej emocjami.. Zauważył, że przytulanie nie peszyło kolegi, a nawet chyba.. mu się podobało? Wtulił się odrobinę tylko bardziej. Cóż, sam nie uważał się za osobę specjalnie lubiącą jakoś bliskość innych, ale jakoś do Żaby miał inaczej.. ciekawe.
-Ha, mam pod opieką taką jedną małą, co absorbuje całą moją uwagę.. Mamuna zgodziła się mnie zmienić, więc udałem się na spacer, żeby nieco rozprostować kości! – powiedział, z wielkim bananem na gębie. Nie wziął pod uwagę, że Żaba może to różnie odebrać, ale cóż, mleko się wylało, a Echo nawet go nie zauważył.. Czyli typowe zachowanie naszego gamoniowatego bursztynowołuskiego bohatera.
-Faktycznie wyglądasz na zmęczonego.. podziwiam, tak jak wielokrotnie mówiłem, jeżeli chodzi o uzdrowicielstwo, nie masz sobie równych! Sam przekonałem się o tym przecież. -dalej gadał Echo, po czy delikatnie pogłaskał Żabę po ramieniu, żeby dodać mu otuchy. Mimo bycia roztrzepanym głąbem, dostrzegł, że nastrój kolegi jest taki sobie. Przynajmniej tyle mógł zrobić.
-Odpoczynek jest równie ważny, jak praca. – powiedział złota myśl na koniec. Szkoda mu było kolegi, że tak haruje, i nie odpoczywa..

Licznik słów: 202
Link:
BBcode:
Ukryj linki do postu
Pokaż linki do postu
ObrazekOstry wzrokOstry węch/wzrok/słuch: dodatkowa kość do testu Percepcji opartego na węchu (zwierzyna, zioła) / wzroku (kamienie szlachetne) / słuchu (zwierzyna, drapieżnik)Chytry przeciwnikraz na pojedynek/2 tygodnie polowania +2 ST do akcji przeciwnikaMistykraz na walkę +1 sukces do ataku magicznegoPoświęcenieraz na atak +1 sukces kosztem jednej rany lekkiej
motyw muzycznymotyw walki Mglejarka
S:2 | W:1 | Z:1 | M:1 | P:3 | A:2
B, Skr, Śl:1 | A, O:2
kolor=D2691E Kalectwa: brak lewego skrzydła, niezdolność do lotu,
uszkodzenie krtani (niezdolność do mowy, +1 ST do wytrzymałości)
Żabi Plusk
Dawna postać
liberosis
Dawna postać
Awatar użytkownika
Posty: 1136
Rejestracja: 07 lip 2020, 19:56
Stado: Umarli
Płeć: samiec
Księżyce: 58
Rasa: północny x olbrzymi
Partner: Echo

Post autor: Żabi Plusk »
A: S: 1| W: 3| Z: 5| M: 4| P: 3| A: 3
U: B,L,Prs,Skr,W,O,MA,MO,Śl,Kż: 1| Pł,A,Lecz: 2| MP: 3
Atuty: Boski ulubieniec; Parzystołuski; Obeznany; Wybraniec Bogów
Miał pod opieką “taką jedną małą”? Czyżby chodziło o pisklę? Przynajmniej to jako pierwsze przyszło Żabie na myśl. Czyżby czarodziej przygarnął na odchowanie jakąś znajdę, tak jak on kilkanaście księżyców temu Sasankę? Chyba że… Teoretycznie istniała taka możliwość, choć z jakiegoś niezrozumiałego powodu uzdrowiciel z automatu preferował obstawić tę pierwszą opcję.
Małą? – podchwycił temat, skoro nie wyglądało na to, by Echo miał ku temu jakieś obiekcje. No i ciekawiło go, czy jego przypuszczenia są prawidłowe, bo przecież słowa bursztynowołuskiego mogły też oznaczać coś innego. Ale miał przeczucie, że zgadywał dobrze.
Mój problem tkwi bardziej w tym, że obarczam się niektórymi obowiązkami na własne życzenie, ale to dlatego, że nie przepadam siedzieć bezczynnie i dziwnie się czuję, gdy nie mam nic do roboty – zaśmiał się. Zazwyczaj nie przeszkadzało mu pracowanie od rana do nocy, bo lubił być ciągle w ruchu. I to nie tak, że dopadło go w końcu porządne zmęczenie, bo fizycznie czuł się praktycznie całkowicie w porządku. Po prostu ostatnio tak jakoś wszystko, nawet jakieś głupie drobnostki, stresowały go bardziej niż zwykle i był w stanie wyjaśnić skąd się to w ogóle brało. Ale liczył na to, że to tylko chwilowy, odrobinę gorszy okres w życiu i niedługo wszystko wróci do normy. – I… nie jestem aż tak zmęczony. No może odrobinkę. Ale taka chwila wytchnienia jest dla mnie w zupełności wystarczająca! – dodał po chwili.

Licznik słów: 231
Link:
BBcode:
Ukryj linki do postu
Pokaż linki do postu
#e7b75d / #fff1e1 / #B57F50🌧
szyszka – niedźwiedź
S: 1 | W: 1 | Z: 1 | M: 1 | P: 3 | A: 1
B, A, O, Skr: 1
kryształ zielarza | +1 sztuka do wszystkich zebranych ziół
boski ulubieniec | raz na trzy tygodnie wyprawy uzdrowiciela smok spotyka duszka, który może mu dać równoważnik 2 kamieni
parzystołuski | -1 ST do zręczności i wytrzymałości w czasie parzystych miesięcy, +1 ST do wytrzymałości
w czasie nieparzystych miesięcy
obeznany | używając przynajmniej jednego zioła więcej niż minimum, -1 ST do pierwszego etapu leczenia ran
wybraniec bogów | raz na pojedynek/dwa tygodnie polowania/tydzień w leczeniu + 1 sukces. Jeśli użyte do
A/MA, kara +2 ST (następne użycie: 30.07)
Echo Zbłąkanych
Dawna postać
Dawna postać
Awatar użytkownika
Posty: 1609
Rejestracja: 09 lip 2020, 18:50
Stado: Ziemi
Płeć: samiec
Księżyce: 54
Rasa: Bagienny
Opiekun: Lepka Ziemia
Mistrz: Kwiecisty Rapsod
Partner: Żabi Plusk

Post autor: Echo Zbłąkanych »
A: S: 2| W: 4| Z: 2| M: 5| P: 3| A: 1
U: B,Pł,W,L,Prs,A,O,Śl,Skr,Kż: 1 |MO,MP: 2 |MA: 3
Atuty: Ostry Wzrok, Chytry Przeciwnik, Mistyk, Poświęcenie
Echo był w euforii, więc nieco jego.. zdolności wyczucia uczuć drugiego smoka zeszły na drugi plan. Chciał się pochwalić tym, co spowodowało u niego taką zmianę stanu rzeczy.. bądź co bądź, trochę był to koledzę winny, bo no.. jak krwawił i był w najgorszym stanie to ten tu dopomógł.. to tworzyło dług, który ciężko było spłacić, co graniczyło prawie z niemozliwcią.. Echo, oprócz tego, że był totalnym deklem czasem, jeżeli chodzi o czytanie zachowani innych smoków, to był ad mortem defecatam honorowy. W tym musiał być konsekwentny. Cóż, Żaba nie dał mu jakby.. jasnej odpowiedzi o tym, czy coś z tego będzie.. Duża doza niepewności, i obawy przed odrzuceniem takim na amen, skutkowała takim, a nie innym efektem. Tylko jak to ubrać w słowa..
-Ee no tak, mała. Pisklak. Jest mama, jest tata, jest jajo, wykluwa się pisklak.. Moje oczko w głowie. – powiedział Echo, uznając, że będzie walił bez ogródek. No co? Szczerość lepsza niż półsłówka.
Jednak po chwili zdołał znaleźć w sobie siłę na próbę podjęcia innego tematu.
-Wydaje się, że jednak obarczasz się za dużą dozą obowiązków.. Ktoś powinien Ci pomóc. Nie mów, że nie jesteś zmęczony.. widzę, że jest inaczej.. Immanor mi światkiem, że gdybym mógł, to bym Cię jakoś odciążył w tych obowiązkach.. powiedz tylko jak. – powiedział po chwili, nie przestając się przytulać. Tak jakoś potrzebował tego kontaktu, zabolałoby go bardzo mocno, gdyby w tek chwili uzdrowiciel uznał, że jego kolega przegiął pałę, i koniec znajomosci. Mimo wszystko.. nie znosił kłamstwa.. Gdyby piękny uzdrowiciel go odrzucił.. przynajmniej miał czyste sumienie.

Licznik słów: 256
Link:
BBcode:
Ukryj linki do postu
Pokaż linki do postu
ObrazekOstry wzrokOstry węch/wzrok/słuch: dodatkowa kość do testu Percepcji opartego na węchu (zwierzyna, zioła) / wzroku (kamienie szlachetne) / słuchu (zwierzyna, drapieżnik)Chytry przeciwnikraz na pojedynek/2 tygodnie polowania +2 ST do akcji przeciwnikaMistykraz na walkę +1 sukces do ataku magicznegoPoświęcenieraz na atak +1 sukces kosztem jednej rany lekkiej
motyw muzycznymotyw walki Mglejarka
S:2 | W:1 | Z:1 | M:1 | P:3 | A:2
B, Skr, Śl:1 | A, O:2
kolor=D2691E Kalectwa: brak lewego skrzydła, niezdolność do lotu,
uszkodzenie krtani (niezdolność do mowy, +1 ST do wytrzymałości)
Żabi Plusk
Dawna postać
liberosis
Dawna postać
Awatar użytkownika
Posty: 1136
Rejestracja: 07 lip 2020, 19:56
Stado: Umarli
Płeć: samiec
Księżyce: 58
Rasa: północny x olbrzymi
Partner: Echo

Post autor: Żabi Plusk »
A: S: 1| W: 3| Z: 5| M: 4| P: 3| A: 3
U: B,L,Prs,Skr,W,O,MA,MO,Śl,Kż: 1| Pł,A,Lecz: 2| MP: 3
Atuty: Boski ulubieniec; Parzystołuski; Obeznany; Wybraniec Bogów
Dlaczego czuł się tak dziwnie? Dlaczego… to go zabolało? Chwila, chwila, czy on był zazdrosny? Przecież nie powinno go to tak zaskoczyć! W końcu on sam nie udzielił ostatnio czarodziejowi jednoznacznej odpowiedzi, tak właściwie dalej nie mając pojęcia, co wobec niego czuł. Czemu to było takie trudne. Był w tej kwestii bardzo ostrożny, bo nie chciał sprawić czarodziejowi bólu, podejmując tak ważna decyzję zbyt pochopnie. Bo co jeśli nagle okazałoby się, że ostatecznie nie odwzajemnia uczuć bursztynowołuskiego w odpowiednim stopniu? Panicznie bał się tego, że go przez przypadek skrzywdzi. Może musiał się do kogoś zwrócić, by pomógł naprowadzić jego myśli na właściwy tor? Kogoś, kto podpowiedziałby mu, jak zrozumieć własne uczucia?
To… świetnie! Dzieci potrafią wnieść do życia dużo radości, chociaż ich wychowywanie bywa dość trudne – o czym sam już się wiele razy przekonał. Chociaż może to wynikało po prostu z tego, że rodzicielstwo dotknęło go, gdy nie był na nie zupełnie przygotowany. Sam wkraczał wtedy dopiero w dorosłość i popełnił w wychowaniu córki naprawdę wiele błędów, których echo rozbrzmiewało aż do dziś. Miał nadzieję, że mała wybaczy mu kiedyś bycie kiepskim ojcem. – Ale jak już taki maluch pojawi się w twoim życiu, od razu skrada twoje serce i jesteś gotów poświęcić mu wszystko – dodał ciszej, uśmiechając się delikatnie pod nosem. Kochał swoją córkę bezgranicznie i cieszył się, że istniała w jego życiu. Mimo trudności, z jakimi musieli się teraz zmagać, jednak uzdrowiciel ślepo wierzył w to, że za jakiś czas wszystko wróci do normy.
Znaczy to nie tak, że robię wszystko sam… Po prostu ostatnio jest odrobinę ciężej niż zwykle i to niekoniecznie z powodu tego, że trochę się tych zajęć nawarstwiło. To… dość skomplikowane. Ale jest w porządku, dziękuję za troskę! – to było naprawdę miłe ze strony czarodzieja, że aż tak martwił się jego losem, mimo że nie był w ogóle do tego zobowiązany. – I dziękuję za ofertę pomocy, tyle że nie trzeba, naprawdę. Powinieneś pomagać swojemu swoim, a nie jakiemuś przypadkowemu smokowi z innego stada, nawet jeśli łączy nas sojusz – choć z jego pyska wyrwał się nerwowy chichot, ton jego głosu był poważny. Nie chciał narobić czarodziejowi jakichś problemów, gdyby nagle jednak zdecydował się obarczyć go jakąś przysługą. Zresztą nawet nie wiedział, o co mógłby go poprosić. Wystarczało mu w zupełności to, że Świetlik miał ochotę spędzić z nim czas. To była najlepsza pomoc, jaką można było mu zaoferować.

Licznik słów: 400
Link:
BBcode:
Ukryj linki do postu
Pokaż linki do postu
#e7b75d / #fff1e1 / #B57F50🌧
szyszka – niedźwiedź
S: 1 | W: 1 | Z: 1 | M: 1 | P: 3 | A: 1
B, A, O, Skr: 1
kryształ zielarza | +1 sztuka do wszystkich zebranych ziół
boski ulubieniec | raz na trzy tygodnie wyprawy uzdrowiciela smok spotyka duszka, który może mu dać równoważnik 2 kamieni
parzystołuski | -1 ST do zręczności i wytrzymałości w czasie parzystych miesięcy, +1 ST do wytrzymałości
w czasie nieparzystych miesięcy
obeznany | używając przynajmniej jednego zioła więcej niż minimum, -1 ST do pierwszego etapu leczenia ran
wybraniec bogów | raz na pojedynek/dwa tygodnie polowania/tydzień w leczeniu + 1 sukces. Jeśli użyte do
A/MA, kara +2 ST (następne użycie: 30.07)
Echo Zbłąkanych
Dawna postać
Dawna postać
Awatar użytkownika
Posty: 1609
Rejestracja: 09 lip 2020, 18:50
Stado: Ziemi
Płeć: samiec
Księżyce: 54
Rasa: Bagienny
Opiekun: Lepka Ziemia
Mistrz: Kwiecisty Rapsod
Partner: Żabi Plusk

Post autor: Echo Zbłąkanych »
A: S: 2| W: 4| Z: 2| M: 5| P: 3| A: 1
U: B,Pł,W,L,Prs,A,O,Śl,Skr,Kż: 1 |MO,MP: 2 |MA: 3
Atuty: Ostry Wzrok, Chytry Przeciwnik, Mistyk, Poświęcenie
Dopiero, jak zwykle po fakcie, zorientował się, że mógł sprawdzić koledze ból. No tak, nie dostał jednoznacznej odpowiedzi, ale.. może po prostu chciał to przemyśleć? W sumie lepiej tak.. Echo nie potrafił łgać, był szczery do bólu, szczególnie dla bliskich.. no a Żaba, mógł nawet nie zdawać sobie sprawy do końca jak bliski był dla tego gamoniowatego czarodzieja.
-No tak.. Pomogło mi to nieco wstać na nogi, a co do wychowania, na razie jedynym problemem jest go, że chce wszystko zjeść. – zaśmiał się Świetlik. Wiedział, że w przyszłości może buc ich więcej, trudniejszych, wymagających pracy, ale na razie cieszył się chwilą, starając mieć wyłącznie pozytywne myśli.
Uśmiechnął się na kolejne słowa kolegi, jednak ostatnia wypowiedź nieco go zirytowała. Jak to przypadkowy? Nie, nie, nie! Oczywiście nie dał po sobie tego zobaczyć, w żadnym stopniu, dalej uśmiechał się ciepło.
-Nie jesteś dla mnie przypadkowym smokiem.. – powiedział cicho, patrząc na własne łapy. Ta wypowiedz poszła prosto z serca, ale jakoś nie zdobył się na nic więcej. Nie chciał nic chlapnąć głupiego, wiec cieszył się obecnością uzdrowiciela, na razie w milczeniu.
-Stado jest bardzo istotne, i zawsze niosę mu pomoc.. Jednak Ty też jesteś dla mnie ważny, tak chciałem jeszcze dodać. – nie wytrzymał, i jeszcze dopowiedział, żeby nie zostawić jakiś wątpliwości. Przecież nikomu przypadkowemu by się tak nie wybebeszał o wszystkim, nie? No właśnie.

Licznik słów: 224
Link:
BBcode:
Ukryj linki do postu
Pokaż linki do postu
ObrazekOstry wzrokOstry węch/wzrok/słuch: dodatkowa kość do testu Percepcji opartego na węchu (zwierzyna, zioła) / wzroku (kamienie szlachetne) / słuchu (zwierzyna, drapieżnik)Chytry przeciwnikraz na pojedynek/2 tygodnie polowania +2 ST do akcji przeciwnikaMistykraz na walkę +1 sukces do ataku magicznegoPoświęcenieraz na atak +1 sukces kosztem jednej rany lekkiej
motyw muzycznymotyw walki Mglejarka
S:2 | W:1 | Z:1 | M:1 | P:3 | A:2
B, Skr, Śl:1 | A, O:2
kolor=D2691E Kalectwa: brak lewego skrzydła, niezdolność do lotu,
uszkodzenie krtani (niezdolność do mowy, +1 ST do wytrzymałości)
Żabi Plusk
Dawna postać
liberosis
Dawna postać
Awatar użytkownika
Posty: 1136
Rejestracja: 07 lip 2020, 19:56
Stado: Umarli
Płeć: samiec
Księżyce: 58
Rasa: północny x olbrzymi
Partner: Echo

Post autor: Żabi Plusk »
A: S: 1| W: 3| Z: 5| M: 4| P: 3| A: 3
U: B,L,Prs,Skr,W,O,MA,MO,Śl,Kż: 1| Pł,A,Lecz: 2| MP: 3
Atuty: Boski ulubieniec; Parzystołuski; Obeznany; Wybraniec Bogów
Oj tak, on już bardzo dobrze wiedział o tym, że pisklaki uwielbiały przyprawiać swoich rodziców o zawał, jedząc wszystko co popadnie. Nigdy nie wymaże z pamięci widoku dławiącej się kamieniem szlachetnym Sasanki i dzięki bogom, że wszystko skończyło się wtedy szczęśliwie. Porzucając na moment temat dzieci i ich wychowania, skupił się na kolejnych słowach czarodzieja. Och, może trochę to źle ujął. Wiedział, że dla bursztynowołuskiego nie był nikim, tak samo jak Echo dla niego, jednak nie chciał po prostu obarczać samca jakimiś przysługami, gdzie ten i tak miał już sporo swoich zobowiązań i obowiązków do wypełnienia. Zwłaszcza teraz, gdy… założył rodzinę.
Ahhh, przepraszam, trochę niefortunnie dobrałem słowa. Miałem na myśli to, że masz na głowie swoje sprawy, stado... Rodzina... Więc nie miałbym serca prosić cię o jakąkolwiek przysługę. Jeśli jakakolwiek przyszłaby mi w sumie w ogóle do głowy – rzucił na głos, licząc na to, że uda mu się choć trochę sprostować swoją poprzednią wypowiedź. Nie umknęło jego uwadze to, że chyba odrobinę uraził nią czarodzieja. Westchnął cicho, przez cały czas jednak się uśmiechając, po czym chwilę później ponownie przytulił samca, choć tym razem się pilnował i jego uścisk był delikatniejszy niż za pierwszym razem.
Dziękuję, naprawdę. Za to że po prostu jesteś – odparł, na moment zamykając ślepia. – I ty też jesteś dla mnie ważny – dodał po sekundzie namysłu. Choć wciąż nie potrafił jeszcze określić dokładnie w jakim stopniu zależało mu na Echo i na jakim etapie stała ich relacja, wiedział tyle, że czarodziej stał się w pewnym sensie stałym elementem jego życia. Nawet jeżeli nie widywali się na co dzień.

Licznik słów: 266
Link:
BBcode:
Ukryj linki do postu
Pokaż linki do postu
#e7b75d / #fff1e1 / #B57F50🌧
szyszka – niedźwiedź
S: 1 | W: 1 | Z: 1 | M: 1 | P: 3 | A: 1
B, A, O, Skr: 1
kryształ zielarza | +1 sztuka do wszystkich zebranych ziół
boski ulubieniec | raz na trzy tygodnie wyprawy uzdrowiciela smok spotyka duszka, który może mu dać równoważnik 2 kamieni
parzystołuski | -1 ST do zręczności i wytrzymałości w czasie parzystych miesięcy, +1 ST do wytrzymałości
w czasie nieparzystych miesięcy
obeznany | używając przynajmniej jednego zioła więcej niż minimum, -1 ST do pierwszego etapu leczenia ran
wybraniec bogów | raz na pojedynek/dwa tygodnie polowania/tydzień w leczeniu + 1 sukces. Jeśli użyte do
A/MA, kara +2 ST (następne użycie: 30.07)
Echo Zbłąkanych
Dawna postać
Dawna postać
Awatar użytkownika
Posty: 1609
Rejestracja: 09 lip 2020, 18:50
Stado: Ziemi
Płeć: samiec
Księżyce: 54
Rasa: Bagienny
Opiekun: Lepka Ziemia
Mistrz: Kwiecisty Rapsod
Partner: Żabi Plusk

Post autor: Echo Zbłąkanych »
A: S: 2| W: 4| Z: 2| M: 5| P: 3| A: 1
U: B,Pł,W,L,Prs,A,O,Śl,Skr,Kż: 1 |MO,MP: 2 |MA: 3
Atuty: Ostry Wzrok, Chytry Przeciwnik, Mistyk, Poświęcenie
Jakoś nie potrafił się gniewać długo na uzdrowiciela. Był zawsze dla niego dobry, i kochany, więc jak mógł? Irytacja zeszła z niego, powoli.. Nie odpowiedział w pierwszej chwili na jego słowa, nadal będąc nieco nabzdyczony. Jednak jak ten go przytulił, no to oczywiście jego nabzdyczenie poszło do lamusa.. ale miał przyjemnie futro! Wtulił się bardziej i uśmiechał. Kolejne słowa sprawiły, że czarodziej nieco się zmieszał.. I zaczęły go dręczyć wyrzuty sumienia. Więc jednak coś z tego mogło by być? Zrozumiał, że nie do końca.. stąd pojawienie się pisklaka, a drugie niedługo.. Echo mimo bycia totalnym durniem, wobec osób, na których mu prawdziwie zależało, odczuwał niczym nie zmąconą, niezwykle silnie rozwiniętą empatię. Od razu odczuł to, co mógł odczuć Żaba. Ból, i zawód. Zrobiło mu się bardzo przykro, co było po nim widać. O nie, pewnie pomyśli, ze się dalej na niego gniewam!
-Nic nie szkodzi, nie jestem zły o Twoje słowa, to raczej ja powinienem przeprosić. – powiedział, jednak urwał końcówkę. Miał nadzieje, że przyjaciel.. kolega.. nie wiedział, kim w tej chwili był dla niego Żaba, domyśli się o co chodzi. Ciężko by mu było tłumaczyć dalej, chciał raczej uniknąć powtarzania się.
-Zastanwialem się, że jako uzdrowiciel masz bardziej opanowaną magię wiążąca się z leczeniem.. precyzyjną. Może byś mógł mnie nieco z tego podszkolić? Widać, że zawodzi u mnie ten rodzaj maddary, który zapewnia kontrole nad tworami. Pomożesz mi? – zapytał z nadzieją w głosie. Może to rozładuje nieco.. smutną atmosferę?

Licznik słów: 241
Link:
BBcode:
Ukryj linki do postu
Pokaż linki do postu
ObrazekOstry wzrokOstry węch/wzrok/słuch: dodatkowa kość do testu Percepcji opartego na węchu (zwierzyna, zioła) / wzroku (kamienie szlachetne) / słuchu (zwierzyna, drapieżnik)Chytry przeciwnikraz na pojedynek/2 tygodnie polowania +2 ST do akcji przeciwnikaMistykraz na walkę +1 sukces do ataku magicznegoPoświęcenieraz na atak +1 sukces kosztem jednej rany lekkiej
motyw muzycznymotyw walki Mglejarka
S:2 | W:1 | Z:1 | M:1 | P:3 | A:2
B, Skr, Śl:1 | A, O:2
kolor=D2691E Kalectwa: brak lewego skrzydła, niezdolność do lotu,
uszkodzenie krtani (niezdolność do mowy, +1 ST do wytrzymałości)
Żabi Plusk
Dawna postać
liberosis
Dawna postać
Awatar użytkownika
Posty: 1136
Rejestracja: 07 lip 2020, 19:56
Stado: Umarli
Płeć: samiec
Księżyce: 58
Rasa: północny x olbrzymi
Partner: Echo

Post autor: Żabi Plusk »
A: S: 1| W: 3| Z: 5| M: 4| P: 3| A: 3
U: B,L,Prs,Skr,W,O,MA,MO,Śl,Kż: 1| Pł,A,Lecz: 2| MP: 3
Atuty: Boski ulubieniec; Parzystołuski; Obeznany; Wybraniec Bogów
Ostatnio w jego życiu działo się zbyt wiele, nie chcąc więc dokładać sobie zmartwień, po prostu cieszył się chwilą i obecnością przyjaciela. Bo mógł go już tak nazwać, prawda? Może te wszystkie uczucia, które czuł względem czarodzieja, były właśnie powiązane ściśle z przyjaźnią i nic więcej? To chyba było najbezpieczniejsze założenie i najlepiej dla niego oraz dla Echo byłoby, gdyby się tego trzymał i niczego się głębiej nie doszukiwał. Zwłaszcza teraz, gdy bursztynowołuski miał pisklęta z jakąś smoczycą, najprawdopodobniej jego... partnerką. Żaba powinien się nawęt wręcz cieszyć, że w życiu Świetlika zaczęło się w końcu układać i był teraz taki szczęśliwy. Dlaczego więc nie potrafił? Dlaczego z jakiegoś powodu go to bolało? Chyba że chodziło o coś innego, na przykład może po prostu zazdrościł podświadomie samcowi, że spotkało go ostatnio tyle dobrego? Nie, nie, to było głupie. Nigdy by tak przecież nie pomyślał! Choć... czy aby na pewno?

Proszę nie myśl o tym, nie teraz.

Przez swoje rozmyślania odrobinę zagubił się w rozmowie i spojrzał skonfundowanym wzrokiem na przyjaciela, gdy ten zaczął go przepraszać. Ale za co? Nim jednak mógł zadać stosowne pytanie, Echo odezwał się ponownie, tym razem z prośbą, co było świetną zamianą tematu. Idealnie w porę! Uzdrowiciel wypuścił czarodzieja z uścisku, dając sobie chwilę na zastanowienie się w ciszy. Miałby go nauczyć lepszego panowania nad maddarą?
Hm, mógłbym spróbować. Choć… nie jestem za dobrym nauczycielem – zaśmiał się nerwowo, drapiąc jedną łapą tył swojej szyi. – Ale zobaczę co da się zrobić. Od czego by tu zacząć… – odsunął się do tyłu, by mieli większe pole do manewru. Nigdy jeszcze nikogo sam nie uczył, więc nie miał pojęcia jak się w ogóle za takie nauki zabrać. Jak dobrze, że nigdy nie przeszło mu przez myśl, by zostać piastunem. Byłby w tym fatalny.
A więc tak – klasnął w łapy. – Podstawy maddary są już ci niewątpliwie bardzo dobrze znane, tak samo wszystkie związane z nią zasady, więc teraz trzeba byłoby po prostu popracować nad szczegółami twoich tworów, by stały się jeszcze lepsze. Zacznijmy więc od stworzenia iluzji… zwierzęcia. Albo jakiejś innej żyjącej istoty, jeśli będzie ci wygodniej. Spróbuj przekonać mnie, że istnieje naprawdę, jednak nie skupiaj się jedynie na szczegółach w jej wyglądzie – oprócz nich ma mieć także wpływ na otoczenie. Powinna się ruszać, pachnieć, rzucać cień, zostawiać po sobie odciski na ziemi… po prostu ma być taka, żebym uwierzył, że mam przed sobą najprawdziwsze, żyjące stworzenie – odparł, mając w duchu nadzieję, że czarodziej zrozumiał bez problemu, o co mu chodziło. – Bardzo ważna jest także obserwacja otoczenia. Czerp z natury jak najwięcej inspiracji, ucz się z niej, naśladuj – dodał i czekał cierpliwie na to, aż samiec zabierze się za czarowanie. No zobaczymy, czy coś z tego wyjdzie.

Licznik słów: 456
Link:
BBcode:
Ukryj linki do postu
Pokaż linki do postu
#e7b75d / #fff1e1 / #B57F50🌧
szyszka – niedźwiedź
S: 1 | W: 1 | Z: 1 | M: 1 | P: 3 | A: 1
B, A, O, Skr: 1
kryształ zielarza | +1 sztuka do wszystkich zebranych ziół
boski ulubieniec | raz na trzy tygodnie wyprawy uzdrowiciela smok spotyka duszka, który może mu dać równoważnik 2 kamieni
parzystołuski | -1 ST do zręczności i wytrzymałości w czasie parzystych miesięcy, +1 ST do wytrzymałości
w czasie nieparzystych miesięcy
obeznany | używając przynajmniej jednego zioła więcej niż minimum, -1 ST do pierwszego etapu leczenia ran
wybraniec bogów | raz na pojedynek/dwa tygodnie polowania/tydzień w leczeniu + 1 sukces. Jeśli użyte do
A/MA, kara +2 ST (następne użycie: 30.07)
ODPOWIEDZ

Chcesz dołączyć do gry?

Musisz mieć konto, aby pisać posty.

Rejestracja

Nie masz konta? Załóż je, aby do nas dołączyć!
Zapraszamy do wspólnej rozgrywki na naszym forum.
Rozwiń skrzydła i leć z nami!

Zarejestruj się

Logowanie

Wróć do strony głównej