Jezioro

Kiedyś nazywane Kryształowym, teraz jest Zimne. Wprawdzie smoki mogą się tu spotkać, by porozmawiać, nawiązać nieco cieplejsze stosunki z osobnikami z innych stad, ale nie jest już tak jak kiedyś.
Grabieżca Fal
Dawna postać
yo ho bottle of rum
Dawna postać
Awatar użytkownika
Posty: 367
Rejestracja: 23 gru 2018, 19:54
Stado: Umarli
Płeć: Samica
Księżyce: 98
Rasa: Morski
Partner: Lepka Ziemia

Post autor: Grabieżca Fal »
A: S: 5| W: 2| Z: 2| M: 1| P: 1| A: 1
U: B,L,Pł,W,MP,MO,MA,Kż,Skr,Śl,M: 1|O: 2|A: 3
Atuty: Silna; Szczęściarz; Twardy jak diament; Opiekun; Furia niebios;

OSTATNI POST Z POPRZEDNIEJ STRONY:

Piwo... Całkiem, całkiem. – Dodała, mrugając do Chochlika. Nadal niewiele jej to mówiło, ale od kiedy zawracała sobie łeb takimi rzeczami? Ufała Chochlikowi i tyle.
Na wyjaśnienie Żera mocno się skrzywiła. Poszarpana błona zafalowała w wyraźnym niezadowoleniu, a rekini ogon trzasnał o piasek.
Nic mi nie mów. Honi mnie powiadomiła, i miałam swój plan, ale... Kammanor miał inne zdanie. – Mruknęła kwaśno. Nie mogła odmówić Panu Siły racji i to doskwierało jej najbardziej. – Jeśli nie dotrzymają... Coż. – Uśmiechnęła się znacząco, niemiło, i podniosła pazur którym niby od niechcenia podrapała się po szyi. Nie czuła się źle, rzucając takie słowa w obecności Burdiga. Oczywiście, że jego by się ocaliło. I jego córki też. Resztę? Cóż. To nie będzie już zależało od niej. A szkoda...
Wydała z siebie znaczące "Mhm!" na uwagę Światokrążcy. – Nie wiem, czy nadawałby się na Proroka. Chociaż, chciałabym zobaczyć minę Strażnika... – Prychnęła, oczyma wyobraźni widząc brązowego sztywniaka. Na pewno by mu się to nie spodobało!

I tak, na pogawędkach, sączeniu piwa, zjadaniu ryb i owoców, minęło popołudnie. Zmierzch dał o sobie znać przykrywając niebo swoim skrzydłem. Wody Jeziora zaczęły ciemnieć.
Morien czuła się dobrze. Dawno tyle się nie śmiała, wymieniając złośliwe uwagi z Żerem, pisklęce opowieści z Przesileniem i słuchając opowieści Burdiga. Sama, wiedziona kaprysem, opowiedziała im parę historii z czasów swoich morskich rozbojów, chociaż pominęła swoje dawne imię. Dla nich chciała pozostać Morien aep Barrą. Z resztą... Dla wszystkich Wolnych pragnęła być tylko Grabieżcą Fal, nikim więcej i nikim mniej.
Czuła zmęczenie, ale zrzuciła je na karb wysiłku po całym dniu. Cały dzień był gorący, a teraz, kiedy robiło się chłodniej, ziemia nadal oddawała ciepło. Wielobarwna podniosła się i zanurzyła w Jeziorze. Świeże powietrze obmyło jej skrzela. Nie wchodziła jednak głęboko – została zanurzona do piersi, podziwiając ostatnie różowe chmury. Słońce już zniknęło, zabierając za soba złotą ścieżkę, którą polegli zmierzali do Pana Fal. Teraz wartę obejmowały gwiazdy.
Poczuła ukłucie w przedniej łapie. Zachwiała się lekko, przeklinając, kiedy nie mogła oprzeć się na drugiej kończynie. Cały czas zapominała, że już jej nie ma. Zaraz jednak ukłucie pojawiło się po raz drugi, mocniej uderzając w staw. Cofnęła się i siadła, nadal zanurzona, nei chcąc się przewrócić. Obejrzała się na trójkę samców... Swoich przyjaciół. Czy i oni wyczuli tę zmianę, którą przyniósł ze soba wieczorny podmuch?
~ Honi. ~ Mentalny przekaz poszybował w stronę terenów Ziemi. ~ Spotkanie tej Gidrub było jedną z lepszych rzeczy, które mi się przytrafiły. Dzięki niej poznałam Ciebie. Wierz lub nie, ale dla mnie zostałaś najpiękniejszą smoczycą tych ziem. Wybacz, że nie poświęciłam Ci więcej czasu... I że nie zajmowałam się więcej hultajami. Dziękuję za te chwilę, które mogłam z tobą spędzić. Zasługujesz na jeszcze wiele smoczyc, które będą dla ciebie urządzać pikniki... ~ Głos Morien pozostawał taki sam, jak zawsze. Naznaczony akcentem i rozbawiony, podszyty ciepłem i nutką flirtu. Nie czuła się smutna, że zostawia Lepką. Czuła jedynie satysfakcję, że udało się jej złapać taką dobrą rybkę... Nawet jeśli na chwilę.
~ Synowie. Dbajcie o matkę i nie przynieście mi wstydu, co? Należycie do rodu aep Morien. Bądźcie silni, bo nic innego w tym życiu wam nie pomoże. ~ Drugi przekaz powędrował do Pyzatego, Soczystego, Bojowego i małego Świetlika. Potem Grabieżca czuła, jak maddara zwyczajnie wyślizguje się jej z łap, odmawiając posłuszeństwa. Duch i Urzara... Cóż. Wiedzieli, jak się czuła, a przynajmniej taką miała nadzieję.
Obejrzała się jeszcze raz na różowe chmury i zanurzyła łeb pod wodą, czując coraz większą duszność. Powoli się położyła, chociaż był to bardziej kontrolowany upadek niż zgrabny ruch.
Znajdźcie sobie jakąś inną przyjaciółkę, która będzie słuchała waszych samczyk bolączek... Ja już mam dość. I nie pozwólcie mu zbyt mocno beczeć. – Ostatnie, wypowiedziane ze znacznym wysiłkiem, słowa okrasiła mrugnięciem. Uśmiechnęła się szelmowsko do znajomych pysków, patrząc na nie po raz ostatni. Ciemnopomarańczowe ślepia skryły się pod powiekami. Napięcie w mięśniach zniknęło.
Morien aep Barra zniknęła tak, jak się pojawiła – niespodziewanie i otoczona niespodziewanymi przyjaciółmi, pozwalając by pochłonęła ją woda.

Licznik słów: 659
Link:
BBcode:
Ukryj linki do postu
Pokaż linki do postu
No matter how many lies we tell ourselves, no matter how many stories we convince ourselves we’re a part of, we’re all just thieves awaiting a noose.

Morien w pełnej krasie 1 2

szczęściara / 1 sukces zamiast porażki raz na walkę/polowanie/misji (ostatnie użycie 13.06.)
twarda jak diament / -1 ST do testów na Wytrz.
furia niebios / raz na walkę, + rana lekka dla przeciwnika.
opiekunka / -2 ST dla kompana.


fanty:
Łza Driady – naszyjnik z kryształkiem z łzy driady, zużyty

Maros
Dawna postać
Dawna postać
Awatar użytkownika
Posty: 6188
Rejestracja: 08 maja 2020, 12:46
Stado: Umarli
Płeć: samiec
Księżyce: 122
Rasa: Północny
Opiekun: Sosnowy Pocisk*, Przesilenie Północne*
Mistrz: Strażnik Gwiazd
Partner: Odłamek Raju

Post autor: Maros »
A: S: 3| W: 4| Z: 2| M: 5| P: 3| A: 1
U: W,B,Pł,Prs,Kż,O,MP,Śl: 1| L,Skr: 2| MA,MO: 3
Atuty: Pełny brzuch; Niestabilny; Samotny wojak; Utalentowany; Pojemne płuca
Szukając dla siebie jakiegoś spokojnego miejsca trafiła właśnie nad zimne jezioro. Cisza, brak żywej duszy zachęcił ją do wylądowania na jego brzegu. Idealne miejsce do odreagowania ostatnich porażek na arenie.... niestety było ich sporo, co nie poprawiało młodej na duchu.
Rozejrzała się dookoła wypatrując miejsca gdzie mogła by wygodniej ułożyć obolałe ciało. Prawa łapa nawet po leczeniu dawała o sobie znać. Ostatecznie wybrała miejsce pod jednym ze starszych, co za tym idzie bardziej rozłożystych drzew. Podeszła powoli, po czym równie ospale ułożyła się na miękkiej trawie. Łeb ułożyła na przednich łapach tak aby być zwrócona pyskiem w kierunku wody. Skrzydłom pozwoliła na rozluźnienie, co za tym idzie delikatnie opadnięcie ku podłożu.
Chłodny wiatr wiejący znad tafli wody był idealnych rozwiązaniem na obecną pogodę.

Licznik słów: 123
Link:
BBcode:
Ukryj linki do postu
Pokaż linki do postu
It’s misery within a past that I just can’t erase
It’s alright, cause I don’t give a damn

kalectwa
bezpłodność ; +2 ST do akcji fizycznych

samotny wojak
tabela ran woj/mag do walki, ale min. 6 sukcesów
w witalkę by zadać ranę krytyczną


pełny brzuch
-1/4 pożywienia do sytości ; leczony dostaje bonus już od min. ilości ziół

niestabilny
dodatkowa kość do testów na magię; niepowodzenie = rana ciężka

pojemne płuca
raz na pojedynek/polowanie -2 ST do ataku, ale +1 ST w następnej turze
Legenda Samotnika
Dawna postać
Delavir
Dawna postać
Awatar użytkownika
Posty: 374
Rejestracja: 01 maja 2019, 13:03
Stado: Umarli
Płeć: Samiec
Księżyce: 46
Rasa: Wężowy × Drzewny
Mistrz: Zwierzchni Kolec
Partner: Mango

Post autor: Legenda Samotnika »
A: S: 2| W: 1| Z: 2| M: 3| P: 3| A: 3
U: W,B,Pł,Prs,A,O,MP,MO,Kż: 1| L,MA,Skr,Śl: 2
Atuty: Pechowiec; Nieparzystołuski; Przyjaciel natury; Wszechstronny
//Ja tu tylko jem

Ach, nareszcie! Po długiej wędrówce nareszcie dotarł z powrotem na bliskie sercu tereny. Minęło sporo czasu, wiele energii zostało zmarnowane... Ale Delavir, jak to on, porzucił przygnębiające myśli i postanowił rozpocząć nowy okres w swoim życiu, pozbawiony ciężarów, przykutych do serca własnoręcznie wykutymi łańcuchami. A ten nowy okres, oczywiście, należało rozpocząć od należytego posiłku! Gładko przechodząc ze strefy nieba do ziemi, opuścił łapy na wilgotną, pożółkłą trawę i złożył skrzydła. Odwołał też maddarowy twór, trzymający w kupie niesione pożywionko. Nim zabrał się za jego spożycie czy nawet komfortowe osiedlenie się w danej miejscówce, rozejrzał się uważnie w odruchowym już poszukiwaniu jakiejś żywej duszy w okolicy. Długo szukać nie musiał – w zasięgu jego wzroku przy brzegu odpoczywała nieznajoma smoczyca. Początkowo się uśmiechnął – dość dawno był już ostatni raz, gdy miło z kimś porozmawiał. Jednakże uśmiech dość szybko zniknął, a smok odwrócił spojrzenie na soczyste mięso, gotowe do spożycia. To był jeden z tych niezwykle rzadkich przypadków, kiedy nie miał ochoty z nikim rozmawiać. Z przyzwyczajenia, oczywiście, szukał towarzyszy do pogadanki, ale dziś postanowił nie skorzystać z szansy. Schylił się do smacznej jeleniny i zabrał się za konsumpcję. Skrzywił się nieco przy pierwszym kęsie – mięso dawno już wystygło, a jesienna atmosfera i chłodny powiew z wody nie sprzyjały rozgrzaniu. Ach, chłodny powiew... przypomniał mu o Neirze. Zamyślił się na chwilę, przebierając w myślach miłe wspomnienia, ale po chwili ponownie skupił się na jedzeniu. Szybko połknął zimne mięso, ponownie żałując, że nie ma zdolności ziania płomieniem. Jad był dość bezużyteczny w jego przypadku.
Zerknął jeszcze na jasnofutrą smoczycę, gdy nagle dotarło do niego, dlaczego nieznajoma wyglądała... znajomo. Toż to Fille, Chaotyczna Łuska!! Znacznie wyrosła od ich ostatniego spotkania i zdecydowanie nie była już pisklakiem, przez co też Delavir nie poznał od razu starej przyjaciółki. Uznał, że niemiło byłoby tak po prostu teraz odlecieć bez słowa przywitania, więc sięgnął maddarą do umysłu Wodnej, przesyłając pełne ciepła słowa powitania. Nie wiedział właściwie, czy smoczyca nie zechciałaby teraz wymienić z nim parę słów, ale na tą okazję został jeszcze na trochę przy jeziorze, zanim postanowił ruszać dalej.

Dodano: 2020-11-19, 12:06[/i] ]
//inny czas

Kolejny mroźny, pochmurny dzień. Pogoda dziś zdawała się idealnie wręcz oddawać nastrój Delavira. Nie miał ochoty na rozmowy, a póki krążył nad terenami wspólnymi, zauważył dziwnie dużo smoków. Potrzebował jedynie ustronnej kryjówki do ćwiczeń, a zamiast tego ciągle zauważał smocze sylwetki, jakby los się z nim droczył. Zawsze, gdy szukał towarzysza do pogadanek, musiał się postarać, by kogoś znaleźć. A ten jeden raz, gdy zupełnie niepodobnie do siebie nie chciał niczyjego towarzystwa, nagle wszystkim spacer po Wspólnych Terenach wydał się dobrym pomysłem. Fioletowołuski westchnął niecierpliwie i obniżył lot, gdy zauważył mniej-więcej opuszczoną miejscówkę. Gdy gładko wylądował, rozejrzał się jeszcze uważnie w poszukiwaniu jakieś żywej duszy, ale było przy nim teraz jedynie odbicie w chłodnej wodzie niespokojnego jeziora. Usiadł na brzegu i zabrał się za ćwiczenia.
Jak zwykle uformowała się przed nim drewniana sarenka, emitująca ciepłą żółtą poświatę, ujawniającą skłębienie maddary. Tuż przy figurze pojawiło się również metalowe narzędzie, wyglądające na nowe. Delavir przyciągnął do siebie myślą dłuto i przyjrzał mu się. Parę dłuższych chwil badał uważnie twór wzrokiem, aż kącik ust smoka uniósł się w zadowoleniu. Widać było niejaki progres – narzędzie w przybliżeniu dalej wyglądało na prawdziwe, widać było niemal naturalną matowość metalu, a ostrze było lekko poszczerbione. Takie szczegóły dodawały prawdziwości, a co za tym idzie, wskazywały na polepszenie umiejętności samotnika.
Wreszcie przeniósł szkarłatne spojrzenie na drewnianą figurę, pozbawioną zapachu. Zmarszczył nieco czoło i pokierował maddarowym dłutem, wbijając jego ostrze ostrożnie w gładką powierzchnie wypolerowanego drewna. Cienka drewniana strużka wydłużyła się wraz z pogłębianym naciskiem ostrza, aż odpadła od tworu, zakręcając się lekko. Delavir jednak nie zwrócił na nią uwagi, jego skupiony wzrok podążał za dłutem. Uważnie kierował narzędziem, już nawet nie myśląc o używaniu siły fizycznej. Starał się wyćwiczyć precyzyjność w manipulacji magią. Wzór w kształcie pół księżyca już wkrótce zdobił ramię łani. Nieco brakowało mu dokładności, ale przynajmniej dało się rozpoznać kształt. Smok przyjrzał się swojemu pierwszemu podejściu, westchnął krótko i przeniósł ostrze niżej na tej samej nodze. Cienka, zaokrąglona powierzchnia była, oczywiście, trudniejsza do ozdobienia, niż plecy czy boki sarny, ale Delavir nie zamierzał iść na skróty. Skupił się na wydrążeniu kolejnego wzoru, dając pochłonąć się pracy.
Nawet nie przeczuwał, co miało zdarzyć się tego dnia. Dawno już porzucił myśl, że ktoś z jego dawnego życia mógłby żyć, a co dopiero spotkać się z nim. Cóż... czekała go nie lada niespodzianka.

Licznik słów: 740
Link:
BBcode:
Ukryj linki do postu
Pokaż linki do postu
ciiiiiiii
Obrazek

» Pechowiec «
Po każdym niepowodzeniu -1 ST do następnej akcji
» Nieparzystołuski «
-1 ST do Percepcji i Wytrzymałości w czasie nieparzystych miesięcy, +1 ST do Wytrzymałości w czasie parzystych miesięcy
» Przyjaciel natury «
Drapieżniki nie atakują smoka jako pierwsze
» Wszechstronny «
-1 ST do testów umiejętności opierających się na Mocy i Percepcji
Imoragh
Dawna postać
Dawna postać
Awatar użytkownika
Posty: 23
Rejestracja: 09 lis 2020, 11:57
Stado: Waham się
Płeć: samiec
Księżyce: 36
Rasa: skrajny
Opiekun: Tutaj ich nie znajdziesz.

Post autor: Imoragh »
A: 1| W: 1| Z: 1| M: 1| P: 1| A: 3
U: Skr,L: 1 | A,O,B: 2
Racja, nie lada niespodzianka jednak czy aby na pewno można to nazwać niespodzianką? Cóż, tak, zależy tutaj jednak w jakim kontekście się do tego odnosimy. Patrząc na tę sytuację stwierdzić można, że niespodzianka ta raczej będzie rozczarowująca pod niektórymi względami, które tkwiły głęboko w dumie Imoragha.
Pokusił się o głębsze zanurzenie się w tereny Wolnych Stad aby może zobaczyć niektóre miejsca, poznać lepiej tereny również. Dlatego właśnie znalazł się w tym miejscu, prawdopodobnie w złym momencie. Nie spodziewał się za nic w świecie, że o jego oczy zawieszą się na fioletowych łuskach, które dobrze znał.
Podchodząc do tafli z zarośli nie spodziewał się, że cokolwiek tutaj może przebywać, a dokładniej – ktokolwiek.
Zatrzymał się, a jego ślepia wbiły się w jeden punkt, którym była smocza sylwetka. Niemal od razu ją rozpoznał, a natłok myśli jaki napadł go w tej chwili nie pozwolił zachować mu się racjonalnie i tak, jak od siebie tego oczekiwał. Łeb zadarł wyżej niż przeważnie, a patrząc na to że dopiero co szedł z nim tuż przy ziemi, podniósł go naprawdę wysoko. Oddech nawet zatrzymał mu się na moment ot co.
Od tyłu niektórym może być trudno kogoś rozpoznać, jednak on nie miał żadnej wątpliwości.

– Delavir.. – sam do siebie, ledwo słyszalnie odpalił krótką wiadomość aby wyrwać się z jakiegoś transu, w który wpadł.
Wargi praktycznie same podniosły się w górę, oczywiście nie w przyjazny sposób. Odsłaniały teraz jego zęby, które czystą bielą nie biły, co raczej nikogo nie zdziwi.
Stał jakby co najmniej zobaczył zjawę okropną jak największe koszmary. Nie ruszał się, ledwo oddychał wręcz, a jednak czekał aż to on zostanie zauważony. Zwłaszcza, że zrobił niejaki szum wychodząc ze swojej kryjówki.
Tracił już nadzieje, że go spotka, a dokładniej że przełamie się do wyjścia mu na spotkanie, a ten moment najwyraźniej wyjątkowo szybko nadszedł. Lepsze było jednak to, niż oczekiwanie na takie spotkanie do końca swoich dni.

Licznik słów: 313
Link:
BBcode:
Ukryj linki do postu
Pokaż linki do postu
Strażnik
Dawna postać
Drzewo
Dawna postać
Awatar użytkownika

Theme Obrazki Vibe
Obrazek
Drzewa nie chcą się zamknąć
Posty: 4467
Rejestracja: 03 kwie 2018, 18:41
Stado: Prorocy
Płeć: Samiec
Wzrost: 1.46m
Księżyce: 28
Rasa: Drzewny
Opiekun: Lato
Partner: Infamia Nieumarłych

Post autor: Strażnik »
A: S: 3| W: 4| Z: 2| M: 5| P: 2| A: 1
U: B,L,W,O,MP,MA,Kż,Skr,Śl,Prs: 1| A,MO: 3
Atuty: Regeneracja, Wytrzymały, Szczęściarz, Twardy jak diament, Utalentowany, Przezorny
Pierwsza kula wylądowała do zimnego jeziora, uderzając w przymarzłą taflę, a potem nurkując w stronę dna. Podczas gdy jej żywotny płomień widać było z daleka, zanurzywszy się w wodzie zdecydowanie osłabła. Czyżby nawet zgasła zupełnie? Brzeg jeziora był na tyle długi, że młodzi mogli bez problemu się na nim zgromadzić, stając rzędem przy sobie, zaś sam zbiornik na tyle głęboki i nieprzejrzysty, by stwierdzenie z powierzchni co znajduje się na jego dnie, było niemożliwe. Lodowato zimna woda nie zachęcała do nurkowania, choć być może świadomość rywalizacji z inną grupą byłaby w stanie jakoś zmotywować młodych. Pierwsza osoba, która dotarłaby na miejsce dostałaby od Lato krótką mentalną wskazówkę na temat zadania. Była to wizja jakiegoś ruchu w pobliżu samego dna, choć trudno było określić co go wywołuje. Czyjaś łapa, a może upadek przedmiotu?
Druga osoba dowiedziałaby się, że cel jest minimum ogon poziomo od brzegu, choć o głębokości, prawdopodobnie każdy będzie musiał przekonać się samodzielnie. Teraz pozostało zdecydować kto mógł zrobić co i jak zadbać o środki ostrożności, czy wzajemny komfort.

Licznik słów: 170
Link:
BBcode:
Ukryj linki do postu
Pokaż linki do postu
.
.
.
.
.
.
.
.
.
.
.
♣ szczęściarz ♣
odwrócenie porażki akcji na 1 sukces
raz na walkę/polowanie/raz na 2 tygodnie w misji

♣ twardy jak diament ♣
stałe -1 ST do testów na Wytrzymałość
♣ przezorny ♣
+2ST do kontrataków przeciwników [color=#585858] [color=#755252] [color=#B69278] [color=#C63C3C] [color=#B88576]
Oblubienica Mroku
Dawna postać
Dawna postać
Awatar użytkownika
Posty: 203
Rejestracja: 25 gru 2020, 8:27
Stado: Umarli
Płeć: samica
Księżyce: 26
Rasa: północny x zwyczajny
Opiekun: Posępny Czerep

Post autor: Oblubienica Mroku »
A: S: 2| W: 2| Z: 1| M: 2| P: 4| A: 1
U: W,B,Pł,L,O,MP,MA,MO,Prs,Śl,Kż: 1|A,Skr:2
Atuty: Boski ulubieniec; Empatia
Z swojej grupy Astralis dotarła w pobliże wyznaczonego miejsca jako pierwsza. Przydreptała na brzeg jeziora i poczęła się rozglądać za czymkolwiek. W sumie trzeba szukać kulki, no tak, kulka, czyli okrągłe, czyli pewnie powinno się odróźniać od reszty rzeczy w okolicy. Oczekując niuchała w swoim otoczeniu, może uda się jej coś wynaleźć zanim inni do niej dobiją. Gdyby mieli do niej jakieś pytania bardzo chętnie by im odpowiedziała, więc czekała również czy ktoś coś by od niej chciał. No i udało jej się nareszcie poznać imię zielono- łuskiej ziemistej – Mirri – bardzo ładne imię. Rozmyślała o swoich towarzyszach czekając aż coś się stanie albo ktoś ją dogoni i zaczną pracować razem nad znalezieniem potrzebnego im obiektu.

Licznik słów: 117
Link:
BBcode:
Ukryj linki do postu
Pokaż linki do postu
Ślepa Sprawiedliwość
Piastun Słońca
Sekcja Zwłok
Piastun Słońca
Awatar użytkownika
Posty: 4916
Rejestracja: 23 wrz 2020, 19:35
Stado: Ziemi
Płeć: Samica, 72 Ks
Wzrost: 1,41m
Księżyce: 269
Rasa: Morska

Post autor: Ślepa Sprawiedliwość »
A: S: 2| W: 3| Z: 3| M: 4| P: 3| A: 5
U: Kż,Śl,MA,MO,Skr,B,L,A,O: 1| Pł,Prs,MP: 2| W: 3
Atuty: Stalowy żołądek, Ostry węch, Szczęściarz, Alchemik, Wybraniec Bogów, Magiczny Śpiew, Pechowiec
Kalectwa: +4 ST do akcji fizycznych i magicznych [ślepota]
– Poczekaj.. uff.. puff.. – jak takie małe potrafiło tak szybko biegać? Teraz wiedziała jak muszą się czuć piastuni. Nie dość, że goniła za samicą to jeszcze pilnowała, żeby pisklęta się za nimi nie zagubiły.
Gdy doszła w końcu do brzegu, poczuła wskazówkę od Bogini Lata: kula znajdowała się co najmniej ogon od brzegu, co oznaczało, że była pod wodą. A to jej się nie podobało. Może lubiła trochę pływać, ale o tej porze pływanie w lodowatym jeziorze byłoby proszeniem się o śmierć.
– Ty też dostałaś wskazówkę? Yyy.. jak masz na imię? – W sumie jeszcze nie usłyszała jak samiczka z ognia się nazywała. – Powiedziała mi, że nasz cel jest minimum ogon od brzegu. Czyli chyba będziemy musieli nurkować.. – powiedziała, czując dreszcze. Oby się dało jakoś inaczej to zrobić. I.. co to miało wspólnego z ochroną bezbronnych? Czy coś się tam na nich rzuci, czy co?
Stojąc na brzegu przyjrzała się uważnie lodowej tafli w całości, szukając może jakiejś dziury w lodzie, którą mogła zostawić płonąca kula. Skoro topiła śnieg, to mogła też stopić lód, prawda?

Licznik słów: 179
Link:
BBcode:
Ukryj linki do postu
Pokaż linki do postu
{ teczka }{ theme }
.
Obrazek
.
────────────── ──────────────
.
Kryształ Zielarza: +1 sztuka do wszystkich zbiorów ziół
.
Pechowiec: po każdym niepowodzeniu -1 ST do następnej akcji. Bonus sumuje się do 3 porażek z rzędu.
.
Ostry Węch: dodatkowa kość do testu Percepcji opartego na węchu (zwierzyna, mniejsze pożywienie)
.
Szczęściarz: 1 sukces zamiast niepowodzenia raz na 2 tygodnie
.
Alchemik: dwa razy na miesiąc tworzenie podwójnej dawki eliksiru (2 zamiast 1)
.
Wybraniec Bogów: raz na pojedynek/polowanie +1 sukces. Jeśli użyte do A/MA, kara +2 ST
.
Magiczny Śpiew: raz na pojedynek/polowanie, odejmuje 3 sukcesy przeciwnika
.
────────────── ──────────────
Limo – brzeginia T2      Mokradło – kuropatwa T3
S: 1| W: 1| Z: 2| M: 1| P: 3| A: 2      S: 3| W: 2| Z: 1| M: 1| P: 2| A: 1
Pł, A, O, Śl, Kż, MP: 1| Skr: 2      B, L, Kż, Skr, Śl: 1| A, O: 2
.
W jaki sposób Mokradło może zadać ranę średnią lub ciężką?
Jego dziobanie/drapanie wywołuje u przeciwnika silne poparzenia pochodzenia magicznego.
Wizja Ognia
Dawna postać
Dawna postać
Awatar użytkownika
Posty: 478
Rejestracja: 01 gru 2020, 12:24
Stado: Umarli
Płeć: samica
Księżyce: 26
Rasa: wężowy x morski
Opiekun: Zgubna Słodycz x Oblubieniec Ładu

Post autor: Wizja Ognia »
A: S: 2| W: 3| Z: 2| M: 5| P: 2| A: 2
U: W,B,L,A,O,Skr,Śl,Kż,MP: 1 | MA,MO,Pł,Prs: 2
Atuty: Pechowiec, Trudny Cel, Twardy jak diament
Całą drogę podążała za dwiema samicami, starała się dotrzymać im tempa, jednak czasami bywało to trudne. Krótkie łapki nie sprzyjały szybkiemu bieganiu, a śnieg dodatkowo utrudniał zadanie. Kilkukrotnie większe zaspy zatrzymywały się na kilka cennych uderzeń serca, przez co odległość od prowadzących nieco się zwiększyła.
Słyszała jednak co mówiła, więc od razu podeszła do krawędzi zamarzniętej tafli wody.
– Kto wam to powiedział? – spytała naciskając łapką na powierzchnie lodu. Chciała zobaczyć jak wytrzymały jest oraz czy przebicie go było by bardzo trudne. Lubiła pływać, więc zanurzenie w zimnej wodzie nie było dla niej problemem, w końcu w takich temperaturach uczyła się z ojcem jak się to robi.

Licznik słów: 108
Link:
BBcode:
Ukryj linki do postu
Pokaż linki do postu
Obrazek
pechowiec | po każdym niepowodzeniu -1 ST do następnej akcji
trudny cel | +1 ST do ataków fizycznych przeciwnika, drapieżniki atakujące fizycznie nigdy nie zadadzą kryta/śmiertelnej
twarda jak diament | stałe -1 ST do rzutów na Wytrzymałość


avatar i podpis by kageura | #9578a0
Jutrzenka Serc
Dawna postać
Dawna postać
Awatar użytkownika
Posty: 408
Rejestracja: 19 gru 2020, 21:43
Stado: Umarli
Płeć: Samica
Księżyce: 38
Rasa: Morski x Drzewny
Opiekun: Goździk i Astral

Post autor: Jutrzenka Serc »
A: S: 1| W: 1| Z: 2| M: 5| P: 2| A: 4
U: W,B,Pł,Kż,Prs,Skr,A,O,MP,Śl: 1 | L,MA,MO: 2
Atuty: Pełny Brzuch, Trudny Cel, Twardy jak diament
Smoczyca przybyła z resztą na miejsce. Łagodnie obserwowała okolicę podczas spaceru i nie zapowiadało się, aby było jakoś źle, chociaż nadal nieufnie podchodziła do całego tego durnowatego testu. Strażnik oczywiście nie odpowiedział na jej pytania, ale nie dziwiło ją to. Niektórzy dorośli wcale nie reagowali na pisklęce pytania, więc i mała smoczyca nie była zdziwiona takim podejściem.
Mała zatrzymała się przy jeziorze i wysłuchała słów Mirri, która wyrwała skądś wskazówkę. Fioletowołuska już zapytała o kwestią źródła, więc mała samiczka nie wtórowała jej, a skupiła się na jeziorze. Zmierzyła spojrzeniem taflę lodu i przechyliła łeb.
To coś jest w wodzie? Jeśli tak, to będziemy musieli chyba nurkować... Ktoś umie czarować z nas? Albo dobrze pływać? – Zapytała cicho resztę, skupiając spojrzenie na Mirri, która stanowiła główne pocieszenie małej smoczycy. Nie było z nią Sahidy, a reszta smoków była dość dziwna. Głównie krzywo patrzyło z oczu tej dziwnej, ognistej smoczycy, ale na razie się nie odezwała, więc może taka zła nie będzie. Na pewno lepsza, niż Plaga, nieprawdaż?

Licznik słów: 167
Link:
BBcode:
Ukryj linki do postu
Pokaż linki do postu

Auty
Pełny Brzuch
-1/4 pożywienia wymaganego do sytości.
Leczony dostaje bonus już od min. ilości ziół

Trudny Cel
+1 ST do ataków fizycznych przeciwnika,
drapieżniki atakujące fizycznie nigdy nie zadadzą kryta/śmiertelnej

Twardy jak Diament
stałe -1 ST do rzutów na Wytrzymałość



Kelpie – MakutraKK
|S: 1| W: 1| Z: 1| M: 2| P: 2| A: 1|
|B, A, O, Skr: 1|


Pegaz – MakogonKK
|S: 1| W: 1| Z: 1| M: 1| P: 3| A: 1|
|B, L, A, O, Skr: 1|
|Atut: Kruszyna|






F0E690
Trujący Kolec
Dawna postać
Dawna postać
Awatar użytkownika
Posty: 51
Rejestracja: 26 sty 2021, 23:01
Stado: Umarli
Płeć: samiec
Księżyce: 18
Rasa: wywerna x pustynny
Opiekun: Orkan Wieków

Post autor: Trujący Kolec »
A: S: 2| W: 1| Z: 2| M: 2| P: 1| A: 1
U: W,B,Pł,L,MP,MA,MO,Śl,Skr,Lcz: 1
Atuty: Ostry węch; Szczęściarz
Leniwie podążył za grupą. Szczere pasowało mu traktowanie go jak powietrza, gdyż nie ma zamiaru rozmawiać z kimkolwiek. Pomijając jego skrytą złość, że za bardzo nie potrafi nic konkretnego. Bezczynnie słuchał jak dzielą się wskazówkami i rozmyślał, czy on mógłby cokolwiek zrobić. Skoro cel jest na dnie wody on nie ma nic do roboty. Pływać potrafi, ale nie nurkować i tym bardziej czarować. Nic nie może od siebie wnieść.

Licznik słów: 69
Link:
BBcode:
Ukryj linki do postu
Pokaż linki do postu
Ostry węch: dodatkowa kość do testu Percepcji opartego na węchu (zwierzyna, zioła

Szczęściarz: 1 sukces zamiast niepowodzenia raz na 2 tygodnie
Aria Ciszy
Dawna postać
Niezapominajka
Dawna postać
Awatar użytkownika
Posty: 621
Rejestracja: 22 gru 2020, 14:56
Stado: Umarli
Płeć: samica
Księżyce: 39
Rasa: powietrzny x wężowy
Opiekun: Fen i Szyszka
Mistrz: Żabol*
Partner:

Post autor: Aria Ciszy »
A: S: 1| W: 2| Z: 5| M: 3| P: 3| A: 4
U: W,B,Pł,L,O,Prs,MA,MO,Skr,Śl: 1| Lecz,A: 2| MP: 3
Atuty: Ostry wzrok; Szczęściarz; Błyskotliwy; Wybraniec Bogów
Mało chętnie podążyła za resztą. Przyszli nad jakieś dziwne jezioro.. Test, jakaś kula.. Niby zabawa powinna być fajna, ale Modraszka nie lubiła tego drzewosmoka, i jakoś specjalnie nie chciała brać udziału w tym zadaniu, w innej grupie może tak, ale ten Strażnik był złośliwy, i wszystko pozmieniał, i jeszcze Pierzaka pogonił.. Gadali między sobą, a mała siedziała smutna, nieco na uboczu, nie mając ochoty na spoufalanie się. Zaśpiewała sobie cichutko pod nosem. Cel był pod wodą, jakoś trzeba by.. zanurkować? Słuchała innych, nie dodając nic od siebie.

Licznik słów: 87
Link:
BBcode:
Ukryj linki do postu
Pokaż linki do postu
Ostry Wzrok
Wszystkie testy percepcji na polowaniu/wyprawie oparte na danym zmyśle (węch , wzrok , słuch ) mają dodatkową kość.
Szczęsciarz
1 sukces zamiast niepowodzenia raz na 2 tygodnie
(następne użycie:02.11)
Błyskotliwa
-1 ST przy etapie magicznym leczenia ran
ObrazekFull body dorosłamotyw muzyczny color=7FFFD4 Cierń – cieńS:1 | W:1 | Z:1 | M:1 | P:3 | A:1
L, MA, MO, Skr:1
Blekot – hipogryf S:1 | W:1 | Z:1 | M:1 | P:3 | A:1
B, L, A, O, Skr:1
Ślepa Sprawiedliwość
Piastun Słońca
Sekcja Zwłok
Piastun Słońca
Awatar użytkownika
Posty: 4916
Rejestracja: 23 wrz 2020, 19:35
Stado: Ziemi
Płeć: Samica, 72 Ks
Wzrost: 1,41m
Księżyce: 269
Rasa: Morska

Post autor: Ślepa Sprawiedliwość »
A: S: 2| W: 3| Z: 3| M: 4| P: 3| A: 5
U: Kż,Śl,MA,MO,Skr,B,L,A,O: 1| Pł,Prs,MP: 2| W: 3
Atuty: Stalowy żołądek, Ostry węch, Szczęściarz, Alchemik, Wybraniec Bogów, Magiczny Śpiew, Pechowiec
Kalectwa: +4 ST do akcji fizycznych i magicznych [ślepota]
– Dostałam od Sennah taką wskazówkę, Arakai, przed chwilą – odpowiedziała samiczce na pytanie – no, co najmniej ogon od brzegu, ale nie wiem jak głęboko i gdzie dokładnie – dodała, odwracając się do Iskry. Spojrzała w stronę gromadki i szybko ich policzyła. Hmm.. wydawało się, że już wszyscy.
– Dobrze, zanim zaczniemy, Strażnik mówił coś o tym, że to zadanie polega też na sprawdzeniu czy umiemy chronić bezbronnych. Nie wiem o co Prorokowi dokładnie chodziło, ale Bogini Lata to nie Naqimia więc możemy spodziewać się wszystkiego. Dlatego, jak mamy chyba tylko dwa smoki, które potrafią się obronić (w tym mnie), to nie powinniśmy rozdzielać się na więcej niż dwie grupki. No i oczywiście powinniśmy pilnować, czy komuś się nic nie dzieje. – Miała nadzieję, że Lato nie będzie w nich rzucać jakimiś drapieżnymi rybami, albo czymś gorszym. Nawet bez pomocy drapieżników pisklęta są w stanie zrobić sobie dużo krzywdy..
– Iskra dobrze powiedziała, że będziemy chyba nurkować – kiwnęła głową w stronę Ziemistej – na pewno kilka smoków pójdzie ze mną do wody, żeby poszukać tej kuli. Ja umiem dobrze pływać, a Iskra podała wspaniały pomysł z czarowaniem. Spróbuję wytworzyć magiczną sondę, ale sama nie dam rady. W kilka osób na pewno będzie szybciej, nawet bez magii. Hmm.. – przydałoby się też jakieś zajęcie dla reszty. Podrapała się po głowie i po chwili wpadła na pomysł. W sumie, w wodzie słabo będzie określić gdzie się znajdują..
– Czy mamy tutaj jakichś lotników? Tak sobie myślę.. i w sumie, jeśli ktoś nie chciałby pływać, to mógłby polecieć razem z drugą walczącą osobą i pomóc nam z powietrza. Pod wodą dość ciężko określić jak daleko od brzegu jesteśmy, to moglibyście nas informować gdy podpłyniemy zbyt blisko. Aaa.. ta kula na pewno musiała przebić w którymś miejscu lód na jeziorze, to możecie też przekazać nam jak zobaczycie dziurę w lodzie. To by na pewno ułatwiło szukanie. O, i przy okazji, ostrzeglibyście nas gdyby jakieś złe ryby do nas podpływały. – Zabawa zabawą, ale trzeba zachować bezpieczeństwo. Takie ostrzeżenie z powietrza na pewno nie jednemu uratowałoby skórę.

Licznik słów: 344
Link:
BBcode:
Ukryj linki do postu
Pokaż linki do postu
{ teczka }{ theme }
.
Obrazek
.
────────────── ──────────────
.
Kryształ Zielarza: +1 sztuka do wszystkich zbiorów ziół
.
Pechowiec: po każdym niepowodzeniu -1 ST do następnej akcji. Bonus sumuje się do 3 porażek z rzędu.
.
Ostry Węch: dodatkowa kość do testu Percepcji opartego na węchu (zwierzyna, mniejsze pożywienie)
.
Szczęściarz: 1 sukces zamiast niepowodzenia raz na 2 tygodnie
.
Alchemik: dwa razy na miesiąc tworzenie podwójnej dawki eliksiru (2 zamiast 1)
.
Wybraniec Bogów: raz na pojedynek/polowanie +1 sukces. Jeśli użyte do A/MA, kara +2 ST
.
Magiczny Śpiew: raz na pojedynek/polowanie, odejmuje 3 sukcesy przeciwnika
.
────────────── ──────────────
Limo – brzeginia T2      Mokradło – kuropatwa T3
S: 1| W: 1| Z: 2| M: 1| P: 3| A: 2      S: 3| W: 2| Z: 1| M: 1| P: 2| A: 1
Pł, A, O, Śl, Kż, MP: 1| Skr: 2      B, L, Kż, Skr, Śl: 1| A, O: 2
.
W jaki sposób Mokradło może zadać ranę średnią lub ciężką?
Jego dziobanie/drapanie wywołuje u przeciwnika silne poparzenia pochodzenia magicznego.
Oblubienica Mroku
Dawna postać
Dawna postać
Awatar użytkownika
Posty: 203
Rejestracja: 25 gru 2020, 8:27
Stado: Umarli
Płeć: samica
Księżyce: 26
Rasa: północny x zwyczajny
Opiekun: Posępny Czerep

Post autor: Oblubienica Mroku »
A: S: 2| W: 2| Z: 1| M: 2| P: 4| A: 1
U: W,B,Pł,L,O,MP,MA,MO,Prs,Śl,Kż: 1|A,Skr:2
Atuty: Boski ulubieniec; Empatia
Aj no tak,zapomniałam się przedstawić, nazywam się Destrukcyjna Łuska, i owszem, także otrzymałam wskazówkę. Był w niej obraz jakiegoś nierównego dna? Łącząc to z twoją wskazówką domyślam się iż nasz cel może znajdować się pod wodą– spojrzała w kierunku zamarzniętej tafli wody,spostrzegając w niej dość nieregularne pęknięcie.
-Hmm,wydaje mi się,czy to jest pęknięcie w tafli? Nie wygląda zbyt naturalnie.
-Osobiście potrafię pływać,mogę spróbować dać nura pod wodę jeśli ktoś z was będzie mnie ubezpieczał,nie potrafię jeszcze dobrze walczyć więc może tak się przydam?
-spojrzała w kierunku Mirri i towarzyszy czekając na odpowiedź co o tym sądzą

Licznik słów: 96
Link:
BBcode:
Ukryj linki do postu
Pokaż linki do postu
Aria Ciszy
Dawna postać
Niezapominajka
Dawna postać
Awatar użytkownika
Posty: 621
Rejestracja: 22 gru 2020, 14:56
Stado: Umarli
Płeć: samica
Księżyce: 39
Rasa: powietrzny x wężowy
Opiekun: Fen i Szyszka
Mistrz: Żabol*
Partner:

Post autor: Aria Ciszy »
A: S: 1| W: 2| Z: 5| M: 3| P: 3| A: 4
U: W,B,Pł,L,O,Prs,MA,MO,Skr,Śl: 1| Lecz,A: 2| MP: 3
Atuty: Ostry wzrok; Szczęściarz; Błyskotliwy; Wybraniec Bogów
Myślała, myślała. Każdy miał jakieś tam pomysły, więc chyba trzeba będzie mówić. O niee.. Z drugiej strony, jak będzie siedzieć cicho, to zrobi im się przykro, że ich olewa. Trzeba się zdobyć na jakaś elokwentną.. w miarę przemowę. Nie była z tego powodu zadowolona, nadal było widać, że się nieco boczy z powodu trafienia nie do tej grupy, co chciała.
-Nie dawno nauczyłam się latać... nie umiem się jeszcze dobrze bić, ale może polatałabym troszkę nad tą dużą, głęboką wodą, i może.. coś zaobserwowała. – zaśpiewała swoim uroczym głosikiem, zdobywając się na przerwanie swojej lakonicznej passy. Czekała na reakcje innych na jej pomysł, nerwowo machając ogonem.

Licznik słów: 106
Link:
BBcode:
Ukryj linki do postu
Pokaż linki do postu
Ostry Wzrok
Wszystkie testy percepcji na polowaniu/wyprawie oparte na danym zmyśle (węch , wzrok , słuch ) mają dodatkową kość.
Szczęsciarz
1 sukces zamiast niepowodzenia raz na 2 tygodnie
(następne użycie:02.11)
Błyskotliwa
-1 ST przy etapie magicznym leczenia ran
ObrazekFull body dorosłamotyw muzyczny color=7FFFD4 Cierń – cieńS:1 | W:1 | Z:1 | M:1 | P:3 | A:1
L, MA, MO, Skr:1
Blekot – hipogryf S:1 | W:1 | Z:1 | M:1 | P:3 | A:1
B, L, A, O, Skr:1
Strażnik
Dawna postać
Drzewo
Dawna postać
Awatar użytkownika

Theme Obrazki Vibe
Obrazek
Drzewa nie chcą się zamknąć
Posty: 4467
Rejestracja: 03 kwie 2018, 18:41
Stado: Prorocy
Płeć: Samiec
Wzrost: 1.46m
Księżyce: 28
Rasa: Drzewny
Opiekun: Lato
Partner: Infamia Nieumarłych

Post autor: Strażnik »
A: S: 3| W: 4| Z: 2| M: 5| P: 2| A: 1
U: B,L,W,O,MP,MA,Kż,Skr,Śl,Prs: 1| A,MO: 3
Atuty: Regeneracja, Wytrzymały, Szczęściarz, Twardy jak diament, Utalentowany, Przezorny
Z daleka rzeczywiście ciężko było dostrzec w którym miejscu kula przebiła się przez lód, chociaż wypatrując celu Mirri, Destrukcyjna oraz Iskra zdołały dostrzec nieregularną rysę, około ogona od brzegu. Nie przypominała tego za czym się rozglądały, bo przy tak rozpędzonym obiekcie zapewne spodziewać by się można sporej dziury, a nie zaledwie drobnego uszkodzenia. Albo miejsce wlotu znajdywało się gdzie indziej albo wydarzyło się coś, co lekko zakamuflowało pierwotną wyrwę. Koniec końców mogli to zbadać jedynie z bliska, ewentualnych poszlak doszukując się z powietrza, choć o ile czegoś nie byłoby znać na tafli, raczej nie dostrzegliby co dzieje się pod jej powierzchnią.
Nastąpiwszy na lód Arkai zorientowała się, że jest dość gruby, by nie pękać pod jej naciskiem. Przy jej proporcjach trudno stwierdzić, czy powierzchnia zareagowałaby tak samo pod łapami Mirri albo Zodda, ale dla niej zdawała się zupełnie bezpieczna. Gdyby jednak brać pod uwagę sam wizualny aspekt lodu, zdawał się bardzo solidny, kto wie, czy nawet nie wzmocniony przez boginkę, żeby dostosować jezioro do zadania. Teraz pozostało jedynie ruszyć z ekspedycją, choć na tyle ostrożnie, żeby się nie potopić.


Następny odpis w środę/czwartek wieczorem (zależnie od tego jak się zorganizujecie)

Licznik słów: 190
Link:
BBcode:
Ukryj linki do postu
Pokaż linki do postu
.
.
.
.
.
.
.
.
.
.
.
♣ szczęściarz ♣
odwrócenie porażki akcji na 1 sukces
raz na walkę/polowanie/raz na 2 tygodnie w misji

♣ twardy jak diament ♣
stałe -1 ST do testów na Wytrzymałość
♣ przezorny ♣
+2ST do kontrataków przeciwników [color=#585858] [color=#755252] [color=#B69278] [color=#C63C3C] [color=#B88576]
Jutrzenka Serc
Dawna postać
Dawna postać
Awatar użytkownika
Posty: 408
Rejestracja: 19 gru 2020, 21:43
Stado: Umarli
Płeć: Samica
Księżyce: 38
Rasa: Morski x Drzewny
Opiekun: Goździk i Astral

Post autor: Jutrzenka Serc »
A: S: 1| W: 1| Z: 2| M: 5| P: 2| A: 4
U: W,B,Pł,Kż,Prs,Skr,A,O,MP,Śl: 1 | L,MA,MO: 2
Atuty: Pełny Brzuch, Trudny Cel, Twardy jak diament
Smoczyca słuchała grzecznie pomysłów innych smoków i postanowiła się odezwać.
Skoro bogini tak wam powiedziała, to nie zwlekajmy. Modraszko, wzleciałabyś nad jezioro w takim razie i nas ostrzegła w takim razie, dobrze? Astralis, zanurkowałabyś? Ja mogę albo zanurkować z Tobą, bo coś tam się bronić umiem, ale mogę też spróbować wyczarować jakąś lianę maddarową, żebyś nie zabłądziła pod jeziorem. Mogę też zanurkować z Tobą, jeśli chcesz... – Zapowiedziała głośno i podniosła się na łapki. Zwróciła uwagę na Arakai, która sprawdzała lód i lekko przechyliła łebek. – Jak myślisz, utrzyma nas lód, czy będziemy musieli przelecieć? – Zapytała młodą smoczycę i uśmiechnęła się do niej cieplutko. Bardzo chciała, aby drużyna ruszyła w końcu z miejsca i zaczęła coś robić.

Licznik słów: 119
Link:
BBcode:
Ukryj linki do postu
Pokaż linki do postu

Auty
Pełny Brzuch
-1/4 pożywienia wymaganego do sytości.
Leczony dostaje bonus już od min. ilości ziół

Trudny Cel
+1 ST do ataków fizycznych przeciwnika,
drapieżniki atakujące fizycznie nigdy nie zadadzą kryta/śmiertelnej

Twardy jak Diament
stałe -1 ST do rzutów na Wytrzymałość



Kelpie – MakutraKK
|S: 1| W: 1| Z: 1| M: 2| P: 2| A: 1|
|B, A, O, Skr: 1|


Pegaz – MakogonKK
|S: 1| W: 1| Z: 1| M: 1| P: 3| A: 1|
|B, L, A, O, Skr: 1|
|Atut: Kruszyna|






F0E690
Oblubienica Mroku
Dawna postać
Dawna postać
Awatar użytkownika
Posty: 203
Rejestracja: 25 gru 2020, 8:27
Stado: Umarli
Płeć: samica
Księżyce: 26
Rasa: północny x zwyczajny
Opiekun: Posępny Czerep

Post autor: Oblubienica Mroku »
A: S: 2| W: 2| Z: 1| M: 2| P: 4| A: 1
U: W,B,Pł,L,O,MP,MA,MO,Prs,Śl,Kż: 1|A,Skr:2
Atuty: Boski ulubieniec; Empatia
Astralis wysłuchała zarówno Modraszki jak i iskierki. Pomoc z powietrza bardzo by nam pomogła, a pomysł z jakąś formą liany lub liny brzmi bardzo dobrze. Przemyślała wszystko i rzekła:
-Modraszko, myślę że twoja pomoc w powietrzu będzie bardzo przydatna. Iskierko, pomysł z lianą jest genialny, jeśli byłabyś w stanie wyczarować coś takiego to jestem gotowa wskakiwać do wody na poszukiwanie Miałam jeszcze mały pomysł, była byś w stanie wyczarować jakieś małe światełko lub coś podobnego do oznaczenia miejsca w którym zanurkuję? Byłoby to o wiele bezpieczniejsze aby wiedzieć dokąd wracać, nie chciałabym utknąć pod lodem. Arakai, jak myślisz, będziemy w stanie całą grupą wejść na pokrywę lodową tak aby się nie załamała? No i oczywiście reszta, jeśli macie jeszcze jakieś propozycje lub uwagi to je wygłoście, zdanie każdego jest ważne!– uśmiechnęła się oczekując na odpowiedzi innych smoków w grupie i mentalnie przygotowując się do nurkowania w zimnej wodzie

Licznik słów: 148
Link:
BBcode:
Ukryj linki do postu
Pokaż linki do postu
Aria Ciszy
Dawna postać
Niezapominajka
Dawna postać
Awatar użytkownika
Posty: 621
Rejestracja: 22 gru 2020, 14:56
Stado: Umarli
Płeć: samica
Księżyce: 39
Rasa: powietrzny x wężowy
Opiekun: Fen i Szyszka
Mistrz: Żabol*
Partner:

Post autor: Aria Ciszy »
A: S: 1| W: 2| Z: 5| M: 3| P: 3| A: 4
U: W,B,Pł,L,O,Prs,MA,MO,Skr,Śl: 1| Lecz,A: 2| MP: 3
Atuty: Ostry wzrok; Szczęściarz; Błyskotliwy; Wybraniec Bogów
Chciała już się zebrać do działania, patrolu powietrznego patrolu, gdy do jej głowy doszła dziwna informacja... Ciocia Koral uczyła ją o mentalnych przekazach. Może była mała, i nieco bojaźliwa, ale wobec obcych była bardzo nie ufna, stąd jej reakcja na przydział do innej grupy, niż chciała. Również pod tym naiwnym wylewaniem wiader miłości, krył się dość bystry umysł. Zmarszczyła pyszczek, zastanawiając się, jak się do tego ustosunkować. Przede wszystkim, czemu Bogini Sennah miałaby faworyzować jedno stado, obrażając inne, i jeszcze im pomagać, że mają zająć akurat oni pierwsze miejsce. Tak samo.. przecież wpierw mówi, że kula jest w jeziorze, potem, że nie ma? To pewnie jakiś podstęp, aby im przeszkodzić. Od kogo pochodził? Tego wiedzieć nie mogła, także nie miała na tyle doświadczenia z operowaniem maddarą, aby rozróżnić mentalną wiadomość smoka od próby komunikacji Bóstwa. Zrobiła to, co jej podpowiedziała wrodzona lakoniczność.. olała tą wiadomość, skupiając się na wykonaniu zadania.
-Dobrze, polatam, zobaczę, co się dzieje. Macie może jeszcze jakieś pomysły – zaśpiewała do reszty grupy, lekko rozpościerając skrzydła, i składając, rozgrzewając mięśnie do lotu. Duża woda, głęboka, trzeba uważać..

Licznik słów: 180
Link:
BBcode:
Ukryj linki do postu
Pokaż linki do postu
Ostry Wzrok
Wszystkie testy percepcji na polowaniu/wyprawie oparte na danym zmyśle (węch , wzrok , słuch ) mają dodatkową kość.
Szczęsciarz
1 sukces zamiast niepowodzenia raz na 2 tygodnie
(następne użycie:02.11)
Błyskotliwa
-1 ST przy etapie magicznym leczenia ran
ObrazekFull body dorosłamotyw muzyczny color=7FFFD4 Cierń – cieńS:1 | W:1 | Z:1 | M:1 | P:3 | A:1
L, MA, MO, Skr:1
Blekot – hipogryf S:1 | W:1 | Z:1 | M:1 | P:3 | A:1
B, L, A, O, Skr:1
Ślepa Sprawiedliwość
Piastun Słońca
Sekcja Zwłok
Piastun Słońca
Awatar użytkownika
Posty: 4916
Rejestracja: 23 wrz 2020, 19:35
Stado: Ziemi
Płeć: Samica, 72 Ks
Wzrost: 1,41m
Księżyce: 269
Rasa: Morska

Post autor: Ślepa Sprawiedliwość »
A: S: 2| W: 3| Z: 3| M: 4| P: 3| A: 5
U: Kż,Śl,MA,MO,Skr,B,L,A,O: 1| Pł,Prs,MP: 2| W: 3
Atuty: Stalowy żołądek, Ostry węch, Szczęściarz, Alchemik, Wybraniec Bogów, Magiczny Śpiew, Pechowiec
Kalectwa: +4 ST do akcji fizycznych i magicznych [ślepota]
Dobra, plany trochę się pozmieniały, ale nie miała im tego za złe. Wręcz przeciwnie! Bardzo jej się podobało, że pisklaki angażowały się w sprawę i same wymyślały własne strategie podejścia do problemu.
– Myślę, że jak pod Arakai nie załamał się lód, to raczej Iskrę i Astralis też utrzyma. Możecie zacząć od tamtego miejsca – powiedziała wskazując łapą na w stronę cienkiej rysy na lodzie, około ogona od brzegu – jest tam podejrzane pęknięcie na lodzie i akurat znajduje się w takiej odległości, że to może być miejsce w które uderzyła kula. Ja polecę z Modraszką, żeby nic jej się samej nie stało, a wężowy smok z ognia może polecieć z nami, żeby sam nie stał na brzegu. – Machnąwszy głową, żeby zachęcić Modraszkę i Zodda do podążenia za nią, rozpostarła skrzydła i z rozbiegu machnęła kilkukrotnie i wzniosła się w powietrze. Wznosząc się na wyskokość około dwóch skrzydeł, kołowała nad rysą w lodzie, obserwując uważnie, czy może podejrzany cień nie kryje się pod lodem, sugerujący zagrożenie. Ona i Iskra na pewno umieli posługiwać się maddarą więc w razie czego mogli wymieniać się mentalnymi wiadomościami.

Licznik słów: 185
Link:
BBcode:
Ukryj linki do postu
Pokaż linki do postu
{ teczka }{ theme }
.
Obrazek
.
────────────── ──────────────
.
Kryształ Zielarza: +1 sztuka do wszystkich zbiorów ziół
.
Pechowiec: po każdym niepowodzeniu -1 ST do następnej akcji. Bonus sumuje się do 3 porażek z rzędu.
.
Ostry Węch: dodatkowa kość do testu Percepcji opartego na węchu (zwierzyna, mniejsze pożywienie)
.
Szczęściarz: 1 sukces zamiast niepowodzenia raz na 2 tygodnie
.
Alchemik: dwa razy na miesiąc tworzenie podwójnej dawki eliksiru (2 zamiast 1)
.
Wybraniec Bogów: raz na pojedynek/polowanie +1 sukces. Jeśli użyte do A/MA, kara +2 ST
.
Magiczny Śpiew: raz na pojedynek/polowanie, odejmuje 3 sukcesy przeciwnika
.
────────────── ──────────────
Limo – brzeginia T2      Mokradło – kuropatwa T3
S: 1| W: 1| Z: 2| M: 1| P: 3| A: 2      S: 3| W: 2| Z: 1| M: 1| P: 2| A: 1
Pł, A, O, Śl, Kż, MP: 1| Skr: 2      B, L, Kż, Skr, Śl: 1| A, O: 2
.
W jaki sposób Mokradło może zadać ranę średnią lub ciężką?
Jego dziobanie/drapanie wywołuje u przeciwnika silne poparzenia pochodzenia magicznego.
Oblubienica Mroku
Dawna postać
Dawna postać
Awatar użytkownika
Posty: 203
Rejestracja: 25 gru 2020, 8:27
Stado: Umarli
Płeć: samica
Księżyce: 26
Rasa: północny x zwyczajny
Opiekun: Posępny Czerep

Post autor: Oblubienica Mroku »
A: S: 2| W: 2| Z: 1| M: 2| P: 4| A: 1
U: W,B,Pł,L,O,MP,MA,MO,Prs,Śl,Kż: 1|A,Skr:2
Atuty: Boski ulubieniec; Empatia
Astralis spojrzała na pokrywę lodową – nie wygląda aż tak źle, zobaczymy co z tego będzie – pomyślała a krótką chwilę później Mirri jak i modraszka poderwały się w powietrze. Zerknęła jeszcze w kierunku wężowego ognistego nie mówiąc nic ale posyłając mu spojrzenie wyrażając coś w stylu: Polecisz z nimi, wejdziesz z nami na lód czy będziesz nam kibicować? Następnie wzięła głęboki oddech i powoli lecz pewnie zaczęła dreptać po pokrywie lodowej.
-Hmm...lód jest dość twardy, chyba nie będzie problemu abyśmy na nim stali – stwierdziła, przy okazji lekko skinęła łbem w stronę Arakai chwaląc jej spostrzeżenie. Udała się dalej w kierunku pęknięcia które wcześniej zauważyła na lodzie. Po krótkiej chwili dotarła do niego i zaczęła mu się przyglądać. Sam otwór był dość mały, ale wyglądało na to że da radę rozdrapać trochę lodu i delikatnie go powiększyć tak aby się w nim zmieściła. Zwróciła się więc do Iskierki:
-Myślę, że gdyby troszkę rozdrapać tutaj lód to będę w stanie wcisnąć się przez niego. Gdy już będziesz gotowa do działania daj mi znać i będziemy mogli sprawdzić czy nasze przypuszczenia są prawidłowe. – Przeciągnęła się lekko i zaczęła delikatnie skrobać pazurami lód dookoła samej wyrwy

Licznik słów: 195
Link:
BBcode:
Ukryj linki do postu
Pokaż linki do postu
Strażnik
Dawna postać
Drzewo
Dawna postać
Awatar użytkownika

Theme Obrazki Vibe
Obrazek
Drzewa nie chcą się zamknąć
Posty: 4467
Rejestracja: 03 kwie 2018, 18:41
Stado: Prorocy
Płeć: Samiec
Wzrost: 1.46m
Księżyce: 28
Rasa: Drzewny
Opiekun: Lato
Partner: Infamia Nieumarłych

Post autor: Strażnik »
A: S: 3| W: 4| Z: 2| M: 5| P: 2| A: 1
U: B,L,W,O,MP,MA,Kż,Skr,Śl,Prs: 1| A,MO: 3
Atuty: Regeneracja, Wytrzymały, Szczęściarz, Twardy jak diament, Utalentowany, Przezorny
Gdy Mirri wzbiła się w powietrze, początkowo nic szczególnego nie rzuciło jej się w ślepia, ale gdy długo uwagę poświęciła konkretnemu obszarowi, badając lodową powierzchnię, dostrzegła że kolejne pół ogona od rysy (czyli dalej wgłąb jeziora), jeden z odcinków zarysowywała ledwie widoczna poświata, emanująca z dna, aż do samej, twardej powierzchni. Była w prawdzie na tyle rozproszona, że z daleka można by to uznać za drobne odbarwienie w lodzie związane ze sposobem jego formowania albo grubością. W każdym razie z perspektywy innych smoków, było to zupełnie niedostrzegalne. Żadnego cienia zwiastującego zagrożenia niestety (albo stety) nie znalazła, ale jeśli rozchodząca się na kilkanaście łusek poświata oznaczała kulę, to z góry miała na nią najlepszy obraz.
Skrobiąca lód Destrukcyjna, zorientowała się że chłodny materiał ustępuje pod jej pazurami i że choć jest to mozolna i wycieńczająca łapy robota, z odpowiednim zaangażowaniem, była w stanie bez problemu utworzyć dziurę na tyle szeroką, by wślizgnąć mogła się zarówno ona, jak każdy inny, młody smok.
O dziwo woda, której mogła dotknąć się niechcący podczas pracy, nie była wcale boleśnie lodowata, a choć do letniości wciąż brakowało jej paru stopni, wydawała się trochę zbyt przyjazna, jak na grubość lodu, który się na niej utrzymywał. Było to co najmniej parę solidnych szponów, więc ze swojej perspektywy mogła stwierdzić, że o ile coś nie pęknie pod wpływem topnienia, na tę misję śliski teren powinien ich utrzymać. Destrukcyjna zdołała dotrzeć do szczeliny w miarę bez problemu, ale brakowało niewiele by jedna z łap odjechała jej spod brzucha, powodując wywrotkę. Młodsze pisklęta z mniejszą koordynacją ruchową definitywnie powinny bardziej tutaj uważać.



Kolejny odpis w sobotę (jeśli odpiszą wszyscy)/niedziele wieczorem

Licznik słów: 269
Link:
BBcode:
Ukryj linki do postu
Pokaż linki do postu
.
.
.
.
.
.
.
.
.
.
.
♣ szczęściarz ♣
odwrócenie porażki akcji na 1 sukces
raz na walkę/polowanie/raz na 2 tygodnie w misji

♣ twardy jak diament ♣
stałe -1 ST do testów na Wytrzymałość
♣ przezorny ♣
+2ST do kontrataków przeciwników [color=#585858] [color=#755252] [color=#B69278] [color=#C63C3C] [color=#B88576]
ODPOWIEDZ

Chcesz dołączyć do gry?

Musisz mieć konto, aby pisać posty.

Rejestracja

Nie masz konta? Załóż je, aby do nas dołączyć!
Zapraszamy do wspólnej rozgrywki na naszym forum.
Rozwiń skrzydła i leć z nami!

Zarejestruj się

Logowanie

Wróć do strony głównej