A: S: 1| W: 3| Z: 2| M: 5| P: 3| A: 4
U: W,B,L,Prs,A,O,MP,Śl,Kż: 1| MO,Skr: 2| MA: 3
Atuty: Ostry słuch; Szczęściarz; Mistyk; Przezorny; Otoczony
Zapach. Łagodny, ale i intensywny. Ten sam, który poczuła w swoim śnie, zanim nie otworzyła ślepi. Zamrugała kilka razy, powoli, odzyskując nieco ostrości obrazu. Wtedy też dostrzegła kwiat, leżący tuż przed jej łapami. Czuła, jak nadal działał na nią. pobudzał. Czuła, jakby łaskotał ukryte w jej ciele nerwy. Spokój, a jednocześnie pobudzenie, dziwne uczucie potrzeby... decyzji. Jakiej decyzji? Nim dotarły do niej pytania kwiatu, uniosła wyżej wzrok. Widziała JĄ. poznała by ją wszędzie. "Czy dostatecznie wyrażam to co czuję?" Pytanie magicznie rozbrzmiało w jej głowie. Pasja nie opierała się magicznej energii kwiatu, pozwalała jej wnikać do swojego ciała.
– Nie. – mruknęła cichutko, jakby sama do siebie, odpowiadając na pierwsze z pytań. Czuła, jak emocje napływają do jej ślepi, zmieniając się w słone łzy.
– Paqu nie klyje uczuć, ale to nie znaczy, że potlafi je wylazić tak, jak sama czuje. – pobudzona do nadmiernych (a w jej przypadku już kolosalnych) emocji łowczyni zalała poliki łzami, a jej głos wyraźnie się łamał. Nawet nie zauważyła, gdy kwiat zniknął spod jej łap. "Czy mogę bardziej docenić to co mam?" Jego energia dostarczyć zdążyła do jej umysłu jeszcze jedną wiadomość. A jeszcze dobrze nie odpowiedziała sobie na pierwsze z pytań.
– Szczęście, ladość, miłość... to nie są jedyne uczucia. Inne są tludne. Tęsknota, zazdlość, niepewność, nieufność. Paqu nie chciała ich. Nie mówiła Ha'arze. Doble uczucia Paqu Ha'ala wszystkie zna. Te smutne... nie. – szeptała wciąż, wpatrując się w jej lekko rozmytą posturę. To wszystko, obecność trzech smoczyc tutaj... to wydawało się takie nierealne. Pasja była przekonana, że to jakaś dalsza część snu. Ale nawet jeśli – mogła choćby i sama przed sobą powiedzieć, co czuje. Głos drzewnej był bardzo cichy, łamał się przy kolejnych słowach. Szczególnie gdy zdawała sobie sprawę z tego, na jakie pytanie musiała sobie odpowiedzieć w następnej kolejności. Mrugnęła, mocno zaciskając ślepia, uwalniając zalegające w nich łzy, by znów spojrzeć ku partnerce. Wiele by dała za to, by była prawdziwa.
– Czy Paqu może baldziej docenić to, co ma?... Tak. Paqu może mniej uciekać. Zamiast chodzić wzdłuż glanic i czekać... mogła by zlobić coś więcej. Nie myśleć tyle. Nie tylko o Paqu. Zlozumieć szybciej. Mieć więcej czasu dla stada. Dać wolność Ha'arze. I kochać baldziej. Nawet, gdy jest baldzo daleko. I nie poddawać się tak szybko. – wyjęczała, kładąc na koniec łeb na łapach i przymykając ślepia, wciąż ociekające łzami. Kwiat zniknął. A ona myślała, że to tylko sen. No bo jak inaczej wyjaśnić gadający kwiat? I wizytę ukochanej, którą tak pragnęła. A Sasanka i ta obca smoczyca? Kolejne wytwory jej wyobraźni. Pasja czuła gdzieś w głębi serca, że powinna oddać kwiatek Ha'arze. Choćby tej wyśnionej. Ale już go nie było.
– Może w kolejnym śnie kwiat wlóci. Wtedy nie pozwoli zablać. Da Ha'arze. – szepnęła jeszcze do siebie. Powtarzające się raz po raz sny nie były dla niej niczym nowym. Czasem nawet udawało się w nich coś zmienić za którymś razem.
Licznik słów: 483
Uczucia są jak dzikie zwierzęta – nie doceniamy ich gwałtownej natury, dopóki nie otworzymy klatek.
Richard Paul Evans, Słonecznik
Atuty:
→ ostry słuch– dodatkowa kość do testu Percepcji opartego na słuchu .
→ szczęściarz– odwrócenie porażki akcji na 1 sukces raz na walkę/polowanie/raz na dwa tygodnie w wyprawie/misji/polowaniu łowcy/1 etapie leczenia.
Następne użycie: 15.11.2020
→ mistyk– raz na walkę +1 sukces do ataku magicznego
→ otoczony– możliwość walki z dodatkowym przeciwnikiem/zwierzyną za cenę +1 ST
→ przezorny– +2 ST do kontrataków przeciwników.
Gaj – Mantikora
S: 3 W: 2 Z: 1 M: 1 P: 2 A: 1
B: 1 A: 1 O: 1 Skr: 1 Śl: 1 Kż: 1
Gaj by Lepka Ziemia
Gadzinka – Salamandra
S: 1 W: 1 Z: 1 M: 1 P: 1 A: 1
B: 1 Pł: 1 A: 1 O: 1 Skr: 1