A: S: 2| W: 3| Z: 3| M: 4| P: 3| A: 5
U: Kż,Śl,MA,MO,Skr,B,L,A,O: 1| Pł,Prs,MP: 2| W: 3
Atuty: Stalowy żołądek, Ostry węch, Szczęściarz, Alchemik, Wybraniec Bogów, Magiczny Śpiew, Pechowiec
Kalectwa: +4 ST do akcji fizycznych i magicznych [ślepota]
– Oł... – Trochę nie spodziewała się takiej nowiny. – Znaczy.. mi się wydaje, że nigdy nie było to jakimś wielkim problemem. – Uśmiechnęła się lekko, po czym jeszcze bardziej ją zaskoczyła kolejna część nowin. – Och, to straszne! Ale.. jeśli to nie powód do zmartwień to dobrze. – Był dziwnie szczęśliwy jak na kogoś, kto ostatnio stracił obu rodziców. Czy na prawdę było mu z Zorzą tak źle? W duchu podziękowała bogom, że ona sama nie miała takich problemów z rodzicami.
– No to wchodzę, ty moja sierotko – powiedziała z uśmiechem, zaglądając do wnętrza pnia. Wydawało się tam całkiem wygodnie. Wczołgała się kawałek do środka, a potem, opychając się łapami od ścian tunelu, wsunęła się obok partnera, ocierając się o jego ogon, łapy i pierś. Oj, pień był na tyle wąski, że nie dało się nie stykać klatkami piersiowymi, czując bicie serca partnera, splatając ze sobą łapy i ogony. – Mmm.. przytulnie tu. Przygotowałam specjalny wywar na tą okazję, słodzony żurawiną i miodem. – Wyciągnęła z torby na boku dwa skórzane bukłaki. Jeden podała partnerowi, a zawartość drugiego opróżniła w kilku łykach, oblizując wargi po wypiciu. Szczęśliwa polizała nos Agnara, i skubnęła zębami trochę futra przy jego policzku.
– Wiesz.. ja też ci muszę coś powiedzieć – powiedziała niepewnie. Musiała się mu przyznać. – Ja.. ja wtedy jak rozmawialiśmy z Sahidą.. ja cię wtedy okłamałam. Ja na prawdę kocham Sahidę i to nie była tylko żądza. I to co ja jej proponowałam, o zniewoleniu ciebie.. to też była prawda. Ja przepraszam.. nie wiem co wtedy we mnie wstąpiło. Ja musiałam wybrać między nią a tobą i to mi się wydawało wtedy jedynym wyborem, w którym miałabym was obu. Bogowie, jaka byłam wtedy głupia. Zraniłam was obu, szczególnie Sahidę, a ciebie omal nie straciłam. Ja bałam się, że ty mi nigdy tego nie wybaczysz. – Objęła jego tułów przednimi łapami i wtuliła się łbem w jego szyję, mocząc łzami jego futro. – Przepraszam. To nie tak, że ja tylko jestem z tobą dla moich zachcianek. Ja nigdy nie wiedziałam do końca czym jest miłość i czym jest partnerstwo. Nigdy nie czułam z nikim tego "czegoś", wiesz? Tego wzajemnego zaufania, możliwości obnażenia się. Możliwości otworzenia się przed kimś, że gdyby chciał to mógłby mnie zniszczyć. Ja chce czuć to szczęście ze spędzania z tobą każdej chwili. Ja chcę wątpić i tęsknić, gdy ciebie przy mnie niema. Ja chcę ciebie prawdziwie kochać... Tylko, że ja nie umiem. – Przycisnęła go mocniej do siebie. – Ale nie że ciebie, tylko że ogólnie nie umiem. Ja się staram, ale przy nikim nie czuję tego "czegoś", o czym wszyscy mówią. Żądzę czuję, do bliskości, do czyjejś uległości, ale co z tego? Żądzę można czuć do każdego, bo to mamy wypalone w głowie od kiedy dorośniemy. Ale.. ja chce czuć coś więcej, tą miłość. Do ciebie, albo nawet do kogokolwiek. Tylko, że ja nie umiem, nie jestem w stanie. Nie wiem.. chyba mnie Uessas przeklął za tamte rysunki.... – Prychnęła, ale zaraz wybuchła płaczem, nie będąc już w stanie powstrzymywać w sobie tego wszystkiego. Agnar nie zasługiwał na tak obrzydliwą partnerkę. A ona nie zasługiwała na takiego dobrego partnera.
Licznik słów: 524
{ teczka } { theme }
.
.
────────────── ☬ ──────────────
.
Kryształ Zielarza: +1 sztuka do wszystkich zbiorów ziół
.
Pechowiec: po każdym niepowodzeniu -1 ST do następnej akcji. Bonus sumuje się do 3 porażek z rzędu.
.
Ostry Węch: dodatkowa kość do testu Percepcji opartego na węchu (zwierzyna, mniejsze pożywienie)
.
Szczęściarz: 1 sukces zamiast niepowodzenia raz na 2 tygodnie
.
Alchemik: dwa razy na miesiąc tworzenie podwójnej dawki eliksiru (2 zamiast 1)
.
Wybraniec Bogów: raz na pojedynek/polowanie +1 sukces. Jeśli użyte do A/MA, kara +2 ST
.
Magiczny Śpiew: raz na pojedynek/polowanie, odejmuje 3 sukcesy przeciwnika
.
────────────── ☬ ──────────────
| Limo – brzeginia T2 | | Mokradło – kuropatwa T3 |
| S: 1| W: 1| Z: 2| M: 1| P: 3| A: 2 | | S: 3| W: 2| Z: 1| M: 1| P: 2| A: 1 |
| Pł, A, O, Śl, Kż, MP: 1| Skr: 2 | | B, L, Kż, Skr, Śl: 1| A, O: 2 |
.
W jaki sposób Mokradło może zadać ranę średnią lub ciężką?
Jego dziobanie/drapanie wywołuje u przeciwnika silne poparzenia pochodzenia magicznego.